trousers / spodnie – Orsay
navy t-shirt / granatowa koszulka – COS
leather jacket / skórzana kurtka – Zara (stara kolekcja)
shoes & bag / buty i torebka – Net-a-porter
sunglasses / okulary – Ray-Ban
September is a special month for all the people whose work is somehow connected with the world of fashion. Even though already half a decade has passed since somebody's presence at a fashion week event determined the to be or not to be of a blogger, if an opportunity appears, I happily pack my suitcase and am very excited to take the trip. Each city looks beautiful during this time of the year, and the weather allows for an all-day sightseeing and taking pictures.
I maximally pack one formal outfit (dressing up in evening dresses and eccentric attire hoping that we look strange enough for someone to take a photo of us is not really my cup of tea), photographic equipment, and a couple of favourite things. This time, my outfit ideally fitted into the ambience of the city to which I travelled. Where else than in London is it appropriate to wear delicately plaid creased trousers (in Orsay on-line shop, you can also find a matching blazer and a dress made from the same fabric) and a leather jacket? In such an outfit, I could walk the streets of London endlessly, just like the late Bill Cunningham, watching everything from the other side, through the lens of my camera.
***
Wrzesień to miesiąc szczególny dla wszystkich osób, których praca związana jest w jakiś sposób ze światem mody. Chociaż minęło już pół dekady od czasu, kiedy obecność na zagranicznym fashion weeku było blogerskim być albo nie być, to, jeśli nadarza się okazja, z przyjemnością pakuję walizkę i bardzo cieszę się na wyjazd. Każde miasto wygląda o tej porze roku pięknie, a pogoda pozwala na całodniowe zwiedzanie i robienie zdjęć.
Do walizki pakuję maksymalnie jeden wizytowy zestaw (chodzenie w wieczorowych sukienkach i ekscentrycznych strojach w nadziei, że wyglądamy na tyle dziwnie, aby ktoś strzelił nam zdjęcie, to nie do końca mój klimat), sprzęt fotograficzny i kilka ulubionych rzeczy. Tym razem, mój strój idealnie wpisywał się w klimat miasta, do którego się wybrałam. Bo gdzie, jak nie w Londynie wypada nosić spodnie w kant w delikatną kratę (na stronie Orsay znajdziecie też pasującą marynarkę i sukienkę z tego samego materiału) i skórzaną ramoneskę? W takim stroju mogłam przemierzać ulice Londynu w nieskończoność i niczym świętej pamięci Bill Cunningham, oglądać wszystko z drugiej strony, przez obiektyw mojego aparatu.
170 komentarzy
Zestaw super, tylko caloksztalt psuja te podwiniete spodnie. Inaczej to wyglada w jeansach lecz spodnie w kant nie powinny byc podwijane bo wygladaja brzydko i te buty tez juz lata swietnosci maja za soba.
dodany przez Ewa @ 18 września 2016 o 11:16. #
Za tydzien szykuje mi sie weekend w Londynie i już się nie mogę doczekać:) a u mnie na blogu dziś garnitur casualowo w stylizacji
http://www.other-than-pink.blogspot.com
dodany przez www.other-than-pink.blogspot.com @ 18 września 2016 o 12:47. #
Jak dla mnie spodnie w kant mogą być noszone na dwa sposoby, jeden: elegancki, bez podwijania i właśnie podwinięte. Nie widzę tutaj niczego nieodpowiedniego, do ramoneski dobrze to podwinięcie się komponuje. Tez tak noszę spodnie na kant, na nieformalne wyjścia i polecam!
blog minimalissmo
dodany przez magda @ 18 września 2016 o 17:29. #
Such a nice pics! I love your casual look!
http://MARTASFASHIONDIARY!.com/white-denim/
dodany przez MARTA @ 19 września 2016 o 21:54. #
Mi się te spodnie podobają ale całą stylizację i tak robi skórzana kurtka! :)
https://jessicabanach.blogspot.com/
dodany przez Jessica Banach @ 18 września 2016 o 19:36. #
KURTKA JEST SUPERRR! TYLKO TE SPODNIE TO JUŻ NIEKONIECZNIE :/
♥ http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=24054597 ♥
♥ https://www.vinted.pl/members/5455-zielinkaa/ubrania?page=1&per_page=96 ♥
dodany przez Monika @ 18 września 2016 o 20:18. #
Spodnie petarda! Podobai się fason i kolor, dobry dodatek na jesień :)
http://www.aleksandramistake.pl
dodany przez Ola @ 19 września 2016 o 21:38. #
dziewczyny, pomozcie mi w dokonczeniu mojej przygody z magistrem i wypełnijcie ankiete ;)
https://www.ankietka.pl/wyniki-badania/242569/motywowanie-pracownikow-w-sieciach-sprzedazowych.html
dziekuje!
dodany przez kar @ 20 września 2016 o 10:00. #
<3
dodany przez Czytelniczka @ 18 września 2016 o 11:19. #
Bardzo urocze zestawienie choć niestety takie jesienne. Uwielbiam nosić ramoneski i tylko ta myśl pozwala mi zaakceptować fakt zbliżającej się jesieni.
http://www.mylittleplanet15.blogspot.com
dodany przez Monika @ 18 września 2016 o 11:25. #
nie wierzę, że założyłaś te spodnie.
dodany przez ala @ 18 września 2016 o 11:30. #
Ja też nie :P Zupełnie nie pasują mi te spodnie do Kasi, nie mówiąc o tym, że moim zdaniem nie leżą najlepiej – nogawki bardzo luźne, a pupa obcisła jak w rurkach.
dodany przez Ola @ 18 września 2016 o 12:25. #
Bo?
dodany przez asia @ 18 września 2016 o 12:40. #
Te spodnie bardzo skróciły nogi – niespecjalnie długie i bez takiego stroju. Widać to dobrze na przedostatnim zdjęciu.
dodany przez Zołza @ 19 września 2016 o 21:34. #
Przepięknie wyglądasz :)
dodany przez Monika @ 18 września 2016 o 11:43. #
Good morning Kasiu! Śledzę z żywym zainteresowaniem Twojego instagrama i oczywiście nie mogłam się doczekać niedzielnego looku, bo Londyn w Twoim obiektywie to prawdziwa esencja brytyjskiego stylu życia. Bardzo lubię Twoje relacje z wyjazdów, dla mnie to nieocenione źródło inspiracji, a także informacji. Dzisiejsza stylizacja oczywiście jest fantastycznie dopasowana do miejsca, w którym jesteś! Uważam jednak z całą życzliwością dla Ciebie, że powinnaś torebkę i buty podpisać nazwami projektantów, a nie sklepu multibrandowego, z którego pochodzą. Wiemy przecież, że są to ponadczasowe klasyki, na które stać coraz więcej ludzi, w tym Polaków. Wpisują się one w 100% w Twoją estetykę i wiele stylizacji, więc na pewno zobaczymy je wiele razy na Twoim blogu. Rozumiem jednak, że może Cię zalać fala krytyki podszytej ludzką zawiścią (bo innego powodu nie widzę), która skupi się tylko na ich cenie. A szkoda! Miłego dnia!
dodany przez Weronika @ 18 września 2016 o 11:45. #
Skoro sama odpowiedziałaś sobie na własne pytanie to dlaczego mimo wszystko jesteś złośliwa wobec Kasi? Ona nigdy nie była typem dziewczyny która świeci metkami i uważam że to bardzo dobrze, że podaje nam nazwę sklepu gdzie można te rzeczy znaleźć i ten kto jest zainteresowany nie będzie miał najmniejszego problemu żeby znaleźć to w kilka sekund. Piszesz, że powinna napisać dokładne marki – niby dlaczego?? Potem piszesz, że zaleję ją w związku z tym fala hejtu – więc po co te uszczypliwości wcześniej?
dodany przez Kola @ 18 września 2016 o 12:07. #
Dawno nie czytałam równie uprzejmego komentarza, nie wiem gdzie ty sie dopatrujesz zlosliwosci…
dodany przez asia @ 18 września 2016 o 12:42. #
Nie widzę tu żadnej złośliwości. Nie popadajmy w absurdy.
Ktoś napisał, jakie ma zdanie, uszanuj je, Kola. Dla mnie byłoby najlepiej, gdyby była napisana zarówno marka, jak i miejsce zakupu. To ułatwi wiele, jeśli czytelnik chce nabyć produkt.
Obserwuję tu jakąś dziwną tendencję wśród komentujących – “obrona” Kasi zawsze i wszędzie, niezależnie od wszystkiego, nawet w sytuacji, gdy Kasia tej obrony nie potrzebuje. Zresztą, umie pisać sama, może się wypowiedzieć,co zresztą w lepszy lub gorszy sposób już robiła.
dodany przez Ola @ 18 września 2016 o 15:56. #
Gdzie tu zlosliwosc??? Dziewczyna proponuje, zeby zdjecia podpisywac nazwami projektantow/marek i slusznie zauwaza, ze jesli Kasi napisze, ze to Chloe albo Sain Laurent, podniesie sie lament, ze kogo na to stac, zaraz bedzie w to wmieszany ojciec Kasi i wszyscy swieci ;) Wg mnie to sluszna uwaga i tyle, a co Kasia z tym zrobi to jej sprawa.
Nie badz taki ‘Straznik Teksasu’ ;)
dodany przez Lil @ 19 września 2016 o 17:14. #
Jeśli mój komentarz wydaje się komuś złośliwy to po prostu wypada mi uprzejmie zamilknąć :) zanim to jednak uczynię pozwolę sobie dodać, że skoro i tak w komentarzach dziewczyny pytają o markę torebki i Kasia odpowiada, że to YSL, to dlaczego nie można tego umieścić w opisie stylizacji? To tylko moja sugestia, gdyż odwiedzam liczne blogi (faktem jest, że przeważnie te zagraniczne) i tam dziewczyny wszystko opisują dosyć szczegółowo, tzn. podają markę i czasem nawet model torebki. W żadnym wypadku nie jest to epatowanie marką, ale buduje szczerość i otwartość wobec czytelników.
dodany przez Weronika @ 18 września 2016 o 15:12. #
Weroniko, nie przejmuj się! Jak widzisz, nie wszyscy mylnie odczytują intencje Twojego komentarza. Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Ola @ 18 września 2016 o 21:51. #
Super look!! Lekko, wygodnie ale też kobieco i elegancko.
https://blogbooksandbeauty.wordpress.com
dodany przez Asia @ 18 września 2016 o 11:49. #
What a wonderful way to wear a leather jacket! You inspired me to do this with my leather jacket, too :) Thanks for the inspiration!
xx from Bavaria/Germany, Rena
http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 18 września 2016 o 11:50. #
Uwielbiam wrzesień, powietrze rankiem tak przyjemnie pachnie. Twója stylizacja wygląda na bardzo wygodną, ale nadal elegancką. Pozdrawiam http://szafaperfekcjonistki.blogspot.com/?m=1
dodany przez SzafaPerfekcjonistki @ 18 września 2016 o 11:51. #
Okej. Jest świetnie! Chyba najlepsza stylówka od jakiegoś czasu.
Ja bym wprawdzie założyła inne buty (oksfordy lub stan smith), ale do Ciebie baleriny pasują doskonale (mam wrażenie, że gdybyś wybrała buty sportowe, to byłabyś przebrana).
I dobrze, że nogawki są podwinięte, a nie skrócone u krawcowej. W skróconych wyglądałabyś jak “Pańcia-Która-Chciała-Być-Cool”. ;))
Bardzo udana stylizacja!
:*
PS: u mnie zaczynają rządzić gruzińskie stepy. Zaparaszam!
dodany przez MerCarrie @ 18 września 2016 o 11:51. #
Ojej! Bardzo się cieszę, że wpis Ci się podoba! :)
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 11:57. #
Wszystko supre gdyby nie te podwiniete spodnie. Nie mam njc przeciwko do podwijania nogawek, ale do tych po prostu to nie pasuje.
dodany przez Eda @ 18 września 2016 o 12:00. #
Spodnie mają bardzo ładny wzór i kolory, szkoda, że nie są to cygaretki albo dzwony, ale i tak ładnie. Uwielbiam jesień! Pozdrawiam:)
dodany przez Marta @ 18 września 2016 o 12:00. #
Bardzo fajny outfit. Podobają mi się buty na płaskiej podeszwie, ale unikam ich, bo mam tylko 158cm (42kg). Myślicie, że słusznie? Ciekawa jestem ile Kasia ma wzrostu, bo fajnie wygląda nawet bez obcasów.
dodany przez Asia @ 18 września 2016 o 12:02. #
161 ;)
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 12:08. #
A jakie znaczenie ma dla faktu Twojego noszenia, czy nienoszenia płaskich butów ma waga, którą zechciałaś się z nami podzielić? Rozumiem zależność wzrostu, ale co mają do tego kilogramy???
dodany przez Joanna @ 18 września 2016 o 14:10. #
może fakt, że ta osoba ma niebezpieczną niedowagę.
dodany przez prala @ 18 września 2016 o 14:52. #
Waga ma i to ogromne znaczenie. Zawsze lepiej, zgrabniej i lżej będzie wyglądać niska drobna i szczuplutka dziewczyna, niż niska i gruba. Nie muszę chwalić się swoją wagą :) Musicie mieć spore kompleksy, skoro tak odebrałyście mój wpis. Współczuję i życzę dużo determinacji w zrzucaniu zbędnych kilogramów, 3mam kciuki dziewczęta! :)
dodany przez Asia @ 18 września 2016 o 15:05. #
Może niektóre kobiety lubią swoje dodatkowe kilogramy nie chca ich gubić ;)
dodany przez Patrycja @ 18 września 2016 o 18:37. #
A dziękuję, możesz już puścić kciuki, ja nie muszę nic zrzucać. Zgadzam się, że niski i szczupły wygląda lepiej niż niski i gruby, ale nadal nijak się to ma do noszenia płaskich butów.
dodany przez Joanna @ 20 września 2016 o 21:50. #
A może po prostu, że jest drobnej budowy? Dajcie żyć Dziewczyny…
dodany przez Ola @ 18 września 2016 o 15:34. #
Chyba też bym wolała niepodwinięte nogawki. Chociaż same spodnie świetne i jak na Twoją garderobę, chyba rzadkie jeśli chodzi o krój ;)
dodany przez Magda @ 18 września 2016 o 12:06. #
Kasiu skąd bezowy plaszczyk na instagramie ?
dodany przez gosia @ 18 września 2016 o 12:09. #
Super, ale…mi nie podobają się natomiast zdeptane baleriny wyglądają jak rozciapane…chyba lepiej wyglądałyby jakieś mokasyny albo oxfordy…oraz podwinięte nogawki…spodnie super i bardzo kobieco w nic wyglądasz jednak mam wrażenie że podwinięte trochę cię przebierają….no ale w czym jak komu wygodnie
dodany przez Sara @ 18 września 2016 o 12:24. #
Kasiu, piękna torebka. Jaka to marka?
dodany przez Ania @ 18 września 2016 o 12:34. #
To torebka vintage od ysl :)
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 13:05. #
vintage bag by Net-a-porter…?
dodany przez Anonim @ 19 września 2016 o 14:46. #
Prześliczne spodnie, idealnie podkreślają Twoją stylizację.
MoccaMonica blog
dodany przez Monika @ 18 września 2016 o 12:35. #
Uwielbiam takie spodnie, szkoda że podwinięte :-( i bez kokardki.
dodany przez ula @ 18 września 2016 o 12:37. #
Ciekawy look, który w intrygujący sposób podkreślają podwinięte spodnie. Fantastycznie, że ramoneska nie została zestawiona z czarnymi jeansami.
http://www.themomentsbyela.pl
dodany przez Ela @ 18 września 2016 o 12:47. #
Kasiu czemu nie zawsze piszesz po angielsku? lubię czytać Twoje wpisy i przy okazji uczyć się ang. :-)
dodany przez kamila @ 18 września 2016 o 12:50. #
Tłumaczę tekst i niedługo wklejam :*
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 13:04. #
Świetny pomysł, będę od dziś również czytać angielską wersję. :)
dodany przez Ewelina Emi @ 18 września 2016 o 14:50. #
Kamilo, bez przesadnej złośliwości, ale naprawdę są lepsze miejsca do nauki angielskiego. Tutejsze tłumaczenia są po prostu słabe.
dodany przez Zołza @ 19 września 2016 o 21:36. #
nie martw się. to nie jedyne źródło. poznawać nowe słowa warto zawsze i wszędzie.
dodany przez kamila @ 21 września 2016 o 11:14. #
A ja uważam, że podwinięcie nogawek dało bardzo fajny efekt – dzięki temu spodnie wyglądają nonszalancko, a nie jak część biurowego uniformu :)
Wyglądasz niebanalnie, z klasą.
U mnie też nowy look :)
http://www.simplylife.pl
dodany przez Marcelina @ 18 września 2016 o 12:51. #
Kasiu, jak oceniasz jakość tych spodni?
dodany przez Weronika @ 18 września 2016 o 12:52. #
Bardzo dobrze mi się je nosi :)
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 13:04. #
Właśnie mnie też zastanawia, dlaczego nie podpisujesz nazwą marki drogich ubrań czy dodatków, tak jak tu…balerinki i torebka są przepiękne ( chloe i saint laurent jak myślę ), czy wstydem jest się przyznać skąd pochodzą? ;)
dodany przez Anna @ 18 września 2016 o 12:55. #
Kasiu i czytelniczki!
Prosze o dobra rade. Na poczatku grudnia ide na gale London Fashion Awards i mysle co tu na siebie nałożyć. Może polecicie mi jakiś fajnych projektantow (fajnie by bylo ubrac sie w ciuchy polskiego projektanta, ale nie jest to koniecznosc). Z gory dziekuje i pozdrawiam.
dodany przez Morleigh @ 18 września 2016 o 13:07. #
Cała stylizacja super, gdyby nie te podwinięte spodnie. Litości Kasiu. Wiem, że często podwijasz dżinsy, ale na tym typie spodni powinnaś poprzestać. Te spodnie swym krojem zupełnie nie nadają się do tego manewru. To wygląda trochę tak, jakbyś w ramach jakiejś współpracy z Orsay na siłę musiała umieścić jakiś ich ciuch na blogu i wyszło co wyszło. Spodnie same w sobie są bardzo fajne i myślę, że nawet w zestawieniu z taką samą marynarką stworzyłyby fajny look, taki bardzo angielski, ale to nie jest fason do podwijania. Życzę udanego pobytu w Londynie i mam nadzieję, że pojawi się kolejny wpis z tego miasta.
Pozdrawiam
dodany przez Marta @ 18 września 2016 o 13:17. #
A mi się podoba :). Dziękuję za komentarz!
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 13:18. #
Też jestem zdania, że nie wygląda to dobrze, za dużo razy podwinięte, wydaje mi się, że one są po prostu na Ciebie za długie.
dodany przez Monika @ 18 września 2016 o 13:48. #
Mnie podwinięte spodnie generalnie się podobają ale nie w przypadku, tak jak tutaj, spodni na kant. Pozdrawiam :)
dodany przez Fela @ 19 września 2016 o 18:33. #
A mnie podwinięte się podobają. Wg mnie natomiast są za małe… Na ostatnich zdjęciach widać, że opinają się na pośladkach, szczególnie na tym zdjęciu w ruchu jest to widoczne. Szersze by się przydały.
dodany przez Anna @ 19 września 2016 o 21:34. #
Bardzo fajny zestaw, elegancki a na luzie. Ja tez mialam przyjemnosc otrzymac zaproszenia na piatkowe i sobotnie pokazy podczas trwajacego wlasnie tygodnia mody w Londynie. Z przyjemnoscia stwierdzilam, ze szalone i nie majace nic wspolnego z moda stroje (chodzimy mi o takie, ktore wygladaja jak zalozone po to aby przyciagnac uwage fotografow) w wiekszosci odeszly do lamusa. Krolowaly natomiast jeansy “mom” I koszule. LFW wydoroslal :) Piekne zdjecia, Kasiu.
Ana
http://www.champagnegirlsabouttown.co.uk
dodany przez Ana @champagnegirlsabouttown @ 18 września 2016 o 13:21. #
Śliczna torebka Kasiu ;)
http://frankybronky.blogspot.com/
Pozdrawiam
Franky Bronky
dodany przez Franky Bronky @ 18 września 2016 o 13:22. #
Kasiu podaj prosze link do koszulki z cos :-)
dodany przez Magda @ 18 września 2016 o 13:23. #
http://www.cosstores.com/pl/Women/Tops/V-neck_cotton_t-shirt/46885-42015505.1#c-85342
:)
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 13:59. #
Te podwiniete nogawki dodaja akurat nonszalancji calemu strojowi. Na minus te baleriny, wygladaja jak rozczlapane domowe kapcie.Lepiej moze wygladalyby mokasyny albo oxfordki. Ogolnie fajny klimat zdjec.
dodany przez Kamila @ 18 września 2016 o 13:34. #
Ale fajny londyński Look :) w sam raz na zwiedzanie :) Super, że nie dajesz się tej całej pokazówce, nie sprzedajesz i nie stroisz w dziwne rzeczy.
Kocham Londyn całym sercem – troszkę tam pomieszkiwałam, wiele mnie tam spotkało, tego dobrego i tego złego – miałam tam dużo swoich “pierwszych razów” – bez skojarzeń proszę – dziś to miejsce darzę ogromnym sentymentem, a spacer wzdłuż Tamizy z Widokiem na Benia mimo miliona turystów zawsze przynosił ukojenie – a jak przejdzie się pod mostem na drugą stronę – widok jest piękniejszy i zero ludzi :)
Pozdrów ode mnie Benia!
___________________________________
http://www.savethemagicmoments.pl/
dodany przez Save the magic moments @ 18 września 2016 o 13:38. #
Kasiu, jeśli Tobie się podoba taki strój i dobrze się w nim czujesz, to wszystko OK ?
Ale- wyglądałabyś dużo piękniej, gdyby te spodnie nie były takie mocno wpijające się na biodrach (nie przyzwyczaiłaś nas do takiej siebie ?) i zamiast balerin włożyłabyś oxfordy. Wtedy spodnie mogłyby być albo opuszczone albo podwinięte.
dodany przez iza @ 18 września 2016 o 13:40. #
Kasiu dostrzegam zegarek. Proszę napisz jakiej jest marki?
dodany przez Beata @ 18 września 2016 o 13:50. #
To jak zwykle mój Daniel Wellington :)
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 13:53. #
Proszę podaj jaki masz rozmiar tego zegarka?40?
dodany przez Beata @ 18 września 2016 o 13:58. #
Kasiu a czy możesz napisać, czy zauważasz na zegarku ślady użytkowania jak porysowane szkiełko lub szybko pękający pasek?
@Dziewczyny albo może Wy możecie się wypowiedzieć na temat swoich odczuć w używaniu zegarków DW?
Wiem, że jego jakość pozostawia wiele do życzenia przy tej cenie, bo nie ma ani szkła szafirowego ani jakiegoś super mechanizmu, ale jednak bardzo podoba mi się ten minimalistyczny styl – mówię o modelu Bristol.
Albo może Któraś może się wypowiedzieć na temat zegarków marki Rosefield lub Brathwait?
Dzięki za wszelkie komentarze! :)
dodany przez Polinka @ 18 września 2016 o 16:49. #
Ze szkiełkiem jest wszystko w porządku. Po roku wytarł mi się trochę pasek ;/. Pozdrowienia!
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 17:00. #
Fajny look ;-)
http://poranekzksiazka.blogspot.com/
dodany przez Ewa @ 18 września 2016 o 13:54. #
Podoba mi się ten zestaw oraz to, że na siłę nie starasz się przebierać za kogoś, kim nie jesteś :) miałam kiedyś podobne “nauczycielskie” (pracowałam wtedy w szkole) spodnie z Orsay, nosiły się bardzo dobrze. PS. przy mojej kolejnej wizycie muszę się koniecznie udać na Notting Hill i powymieniać książki – zawsze z UK przywożę jakieś białe kruki :)))
dodany przez ELFIE @ 18 września 2016 o 14:01. #
Kasiu wielki szacunek za to zdanie: “chodzenie w wieczorowych sukienkach i ekscentrycznych strojach w nadziei, że wyglądamy na tyle dziwnie, aby ktoś strzelił nam zdjęcie, to nie do końca mój klimat”, naprawdę miło jest przeczytać coś takiego na blogu. A wyglądasz przepięknie, klasyka zawsze górą :))
dodany przez Karolina @ 18 września 2016 o 14:08. #
No wlasnie, mozna ubrac coc bardzo zwyklego i mimo wszystko dziwnie wygladac.
dodany przez Ela @ 18 września 2016 o 14:35. #
Jaka filmowa sceneria zdjec :) , oraz swietny look, na taka nonszalancje nie kazdy moze sobie pozwolic, ale Ty wygladasz super!
dodany przez PMC @ 18 września 2016 o 14:17. #
Ja z kolei uważam, że te podwinięte spodnie mają coś w sobie, ale zmieniłabym wtedy buty, te sa fajne, ale po prostu nie pasują mk do zestawu. Znając mnie, jeśli miałoby być bardziej młodzieżowo, włożyłbym czarne lub białe conversy, a jeśli troszkę więcej eleganckiej nonszalancji to zostawiłabym te podwinięte spodnie i włożyła buty na obcasie. Strój jednak bardzo wpisuje się w mój styl!
Teraz tylko czekać aż będę mogła być w Londynie :)
dodany przez Ania @ 18 września 2016 o 14:54. #
Ładny stonowany zestaw. Podobny do stylu marki Hobbs London.
https://lowcamarek.blogspot.com/2016/09/hobbs-london.html
dodany przez Dorota @ 18 września 2016 o 15:18. #
Najlepszy jest opis spodni na stronie Orsay: “Wykonane z wysokiej jakości, przyjemnej w dotyku tkaniny”.
Od kiedy materiał w którym 3/4 jest poliester to tkanina wysokiej jakości??
dodany przez ? @ 18 września 2016 o 15:20. #
Kasiu, bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia. Stylizacja bardzo fajna choć coś z tymi spodniami chyba nie do końca zagrało…Ponadto w tekstach, które piszesz zauważam pewną niekonsekwencję. Otóż, uważasz że należy zwracać uwagę na tkaniny dobrej jakości ale np. w kolekcji letniej MLE znalała się spódnica z polyestru (lato i polyester!!!). Spodnie z dzisiejszej stylizacji też w większości z polyestru. Rozumiem, że to rodzaj Twojej pracy aby pokazywać się w rzeczach danej firmy ale to trochę wprowadzanie czytelników w błąd.
Pozdrawiam
dodany przez Paula @ 18 września 2016 o 21:19. #
Orsay ma większość ciuchów kiepskiej jakości.
dodany przez ala @ 21 września 2016 o 12:33. #
widzę,że podwinięte spodnie wywołały spore poruszenie.
a mnie się taka wersja podoba
nie wiem po co czytelniczki pouczają kasię!rozumiem,że można wyrazićswoje zdanie…ale po co pouczać
niech każda z tej stylizacji wyciągnie coś dla siebie/zainspiruje się i na tym poprzestańmy
wpis jak zwykle moim zdaniem udany… kocham niedzielne posty
pozdrawiam Cię Kasiu…i życzę dalszych sukcesów we wszystkim co robisz :)
dodany przez asia @ 18 września 2016 o 15:27. #
Kaśka , po co żeś wywijała te nogawki ,? Mokasyny lub oksfordy dopełniłyby british look!
dodany przez Asia @ 18 września 2016 o 15:31. #
Piękne zdjęcia, inspirujący tekst. Dziękuję :) Kasiu, co to za aparat i co możesz powiedzieć na temat kompaktów? Bardzo mi zależy. Jestem amatorką, jeżeli chodzi o fotografię. Co prawda mam lustrzankę i “ugryzłam” trochę tego świata, a teraz zastanawiam się nad aparatem kompaktowym. Nie ukrywam, że czekam na kilka porad od ciebie. Może znajdzie się niedługo jakiś post na temat fotografii?
dodany przez DOem @ 18 września 2016 o 15:37. #
Moim zdaniem aparat kompaktowy może być raczej dodatkowym sprzętem niż lustrzanka. Jest lekki i to jest jego niewątpliwa zaleta, ale nie wyobrażam sobie przerzucić się całkowice na kompakty. Z lustrzanke polecamy Canona (po trzech latach pracy na Nikonie przerzuciłam się właśnie na tę markę i nie żałowałam nawet przez chwilę :)). Model 6D wypada naprawdę super :). Pozdrowienia!
dodany przez Kasia @ 18 września 2016 o 17:13. #
Na zdjęciach często masz ze sobą Olympusa OM-D, używasz go też do robienia zdjęć na bloga czy raczej Canona? Zastanawiam się poważnie nad jego kupnem i jestem ciekawa twojej opinii, jest coś w jakości zdjęć , możliwościach, co ci nie do końca odpowiada?
dodany przez Dorota @ 25 września 2016 o 19:28. #
Droga Doroto, Olympus OMD jest bardzo fajny jako aparat rekreacyjny (nim robię wszystkie zdjęcia “dla siebie”), ale jesli zdjęcie ma się nadawać do obróbki i na przykład do druku, to pełnoklatkowa lustrzanka zawsze będzie lepszym wyborem. Pozdrowienia!
dodany przez Kasia @ 26 września 2016 o 09:53. #
Kasiu, czy w sklepie MLE pojawią się jeszcze t-shirty?
dodany przez Julia @ 18 września 2016 o 15:42. #
Fajny londyński klimat :) jaki masz rozmiar tych spodni? Pozdrawiam
dodany przez Ola @ 18 września 2016 o 15:57. #
Jakoś tam dla mnie dziś bardzo średnio. Wydaje mi się że spodnie są ciut ciasne w biodrach i pupie. Podwijanie nogawek w twoim wykonaniu to już standard i niby powinnam się przyzwyczaić ale w tym zestawie przeszkadza mi to jeszcze bardziej niż w rurkach. Buty są okropne rozciapane i wiem ile kosztowały ale mimo to po raz kolejny daje im minusa. Jedyne co mi się podoba to ramoneska no i tradycyjnie zdjęcia.
dodany przez paulina @ 18 września 2016 o 16:45. #
Love your casual chic so much!
♡ Kristina
TheKontemporary
dodany przez Kristina @ 18 września 2016 o 16:48. #
Kasiu mam pytanie skąd jest płaszczyk z Instagrama?
dodany przez Aneta @ 18 września 2016 o 16:52. #
Kasia, Ty żebyś założyła worek i tak będziesz wygladac ladnie
dodany przez Kaska @ 18 września 2016 o 16:53. #
Hehe, może i ładnie, tylko czy inspirująco?
dodany przez Ola @ 18 września 2016 o 17:14. #
Bardzo ładny zestaw! Spodnie są super. To zdecydowanie moje klimaty :) Szczerze powiedziawszy to ten zestaw jest idealny. Moim zdaniem nie ma się do czego przyczepić :)
Pozdrawiam i zapraszam na http://domnaobcasach.com
dodany przez Agnieszka, Dom na obcasach @ 18 września 2016 o 17:03. #
Kasiu, świetny look of the day! Bardzo inspirujący, elegancki i lekko nonszalancki jednocześnie:)
dodany przez Anna @ 18 września 2016 o 17:11. #
Witaj w Londynie Kasiu! W weekend to nawet dosc znosne miasto. W Notting Hill niestety nie mieszkaja zwykli ludzie.. raczej milionerzy i klasa wyzsza, wiec nie sadze ze jest to prawdziwy Londyn ;) mam nadzieje ze zajrzalas do Holland Park i na Portobello Market;) Pozdrawiam!
dodany przez maja @ 18 września 2016 o 17:19. #
Wrzesień jest idealnym miesiącem na wypad na wyspy. Londyn – niepowtarzalny, trochę tajemniczy , tętniący życiem.
Twoje kreacja bez zarzutu, wyglądasz świetnie.
Pozdrawiam
Jarek
dodany przez Jarek z rzymskiezakupy.pl @ 18 września 2016 o 17:23. #
Świetny zestaw, choć ja nogawek nie podwijałabym :) Zdjęcia jak zwykle fantastyczne! Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez teresa lifestyle @ 18 września 2016 o 17:24. #
Uwielbiam angielskie klimaty, angielską tradycję, architekturę i sztukę, oby jak najdłużej przetrwała w niezmienionej postaci. Spodnie, które masz na sobie widziałam w Orsayu i bardzo mi się podobają. Świetna stylówka!
blog minimalissmo
dodany przez magda @ 18 września 2016 o 17:32. #
angielska tradycje? czyli jedzenie tlustego fish and chips i picie do oporu a potem nieplanowane ciaze ? ciagle wywyzszanie sie, patrzenie z gory na inne narody czy moze wyjazdy do Hiszpanii i ponizanie tamtejszych tubylcow?
dodany przez maja @ 18 września 2016 o 20:21. #
może Magda ma innych znajomych niż takich których wymieniłaś?…nie mierz proszę ludzi swoją miarą, bo nie każdy Brytyjczyk poniża Hiszpana albo co gorsze bije Polaka….nie każda Brytyjka pije na maxa…w POlsce też znajdą się Polacy którzy poniżają innych, którzy odżywiają się w fast foodach, a także dziewczyny które zachodzą w nieplanowaną ciążę….ehhh
dodany przez Sara @ 19 września 2016 o 23:15. #
Ahahaha…ale się uśmiałam…:)))
dodany przez Karolina @ 18 września 2016 o 17:47. #
Świetne spodnie! Ciekawa propozycja na zbliżającą się jesień. Z pozdrowieniami!
dodany przez monika olga czyta @ 18 września 2016 o 17:55. #
Kasiu, post oczywiście jak zwykle – świetny. Tym razem zadam Ci małe pytanie… gdzie kupujesz cygaretki? Możesz jakieś polecić? Należę do osób nie za wysokich (skromne 158cm) i niestety trudno jest mi znaleźć w sklepach eleganckie spodnie, które nie byłyby na mnie za długie. Może Ty masz jakiś pomysł, gdzie takie kupię? Życzę miłego wieczoru!
dodany przez Marysia @ 18 września 2016 o 18:02. #
Pozwolę sobie także doradzić, ponieważ również mam szalone 158 :) Polecam Marks&Spencer – około 90% wszystkich dostępnych spodni w kolekcji (zarówno eleganckie, jak i jeansy) oferowane są w 3 długościach i ta Short znakomicie sprawdza się przy moim wzroście. Dodatkowo oferują jeszcze kolekcję Petite, której spodnie są nawet jeszcze trochę krótsze.
Odkąd odkryłam ten sklep, spodnie kupuję tylko tam!
Fakt, jest trochę droższy niż inne sieciówki, ale jakość przy tej cenie jest bez zarzutu.
dodany przez Polinka @ 18 września 2016 o 20:59. #
Dziękuję!
dodany przez Marysia @ 21 września 2016 o 16:59. #
Jak wszystkie zestawy Kasi bardzo mi się podobają, tak te spodnie jakoś do mnie nie przemawiają. Nie wiem coś mi w nich nie pasuje, ale cóż każdy ma swój styl i to osoba która daną rzecz ubiera musi czuć się w niej dobrze :) to pierwszy mój komentarz tutaj z lekką krytyką, ale absolutnie nie napisany w celu urazy, tylko wyrażenie mojej własnej opinii :) Mimo wszystko uwielbiam tego bloga i pozdrawiam :)
dodany przez Annie @ 18 września 2016 o 18:15. #
Kochana, lata świetlne to jednostka długości, nie czasu ;).
dodany przez Nefertari @ 18 września 2016 o 18:29. #
Świetne spodnie! Uwielbiam ten krój ❤️
dodany przez Angieness @ 18 września 2016 o 19:13. #
Uwielbiam takie kurtki !!
http://followthefashion-blog.blogspot.com/2016/09/ostatnie-dni-lata.html
dodany przez Aneta @ 18 września 2016 o 19:16. #
Bardzo mi się podoba takie zestawienie :) Nonszalancko i w stylu londyńskiej ulicy.
Pozdrawiam!
Ania
dodany przez Ania @ 18 września 2016 o 19:17. #
Kasiu, czy szary dlugi sweter MLE wroci jeszcze do sprzedazy? :)
Pozdrawiam ! ;))
dodany przez Aleksandra M @ 18 września 2016 o 19:56. #
Kasiu zdradź jaką dokładnie farbę używasz? Jak dokładnie ją aplikujesz? Masz piękny kolor włosów
dodany przez Angela @ 18 września 2016 o 20:35. #
Wygodnie, a zarazem elegancko!
dodany przez Monika @ 18 września 2016 o 20:38. #
Bardzo mi się podoba ta stylizacja a te spodnie to strzał w 10! Pozdrawiam :)
dodany przez Karolina @ 18 września 2016 o 20:47. #
Świetnie wyglądasz i fakt, spodnie rewelacyjnie pasują :)
dodany przez Ola | czescmnie.pl @ 18 września 2016 o 21:34. #
Poziom tego bloga jest bardzo wysoki, bez nadęcia i udowadniania wszystkim dookoła, że ktoś ma tutaj klasę i wiedzę na temat mody. Gratuluję.
dodany przez Johana @ 18 września 2016 o 23:51. #
Bardzo udana stylizacja, rzeczywiscie swietnie nadaje sie na takie eskapady po Londynie.
http://meganlike.blogspot.com
dodany przez http://meganlike.blogspot.com @ 19 września 2016 o 00:18. #
Zasady są po to żeby je łamać, szczególnie jeżeli wie się jak to zrobić. Kasia wie, bo przy płaskich butach i podwiniętych spodniach, włożyła bluzkę w spodnie i tym prostym zabiegiem proporcje nadal zostały zachowane. To dobrze, że te “poważne” spodnie w swobodnym looku dostały trochę nonszalancji. Ja jestem za :)
U mnie również tym razem podwinięte nogawki, ale w zupełnie innym stylu.
http://microclimat.pl/look-miejski-16/#more-16493
dodany przez microclimat.pl @ 19 września 2016 o 00:21. #
Finally you’re here ♥
dodany przez milex @ 19 września 2016 o 03:41. #
Kosmopolityczny Londyn :) Jedno z moich ulubionych miejsc na mapie Europy. Zdjęcia ogląda się z przyjemnością. Pogoda też widzę dopisała. Super wyglądasz – pozdrawiam!
dodany przez Slv @ 19 września 2016 o 06:47. #
Kasiu kiedy będzie reszta nowej kolekcji MLE? :)
dodany przez Gosia @ 19 września 2016 o 08:24. #
No właśnie, kiedy pojawią się nowe rzeczy w sklepie? Chciałabym po raz pierwszy coś zamówić, bo w październiku przyjeżdżam na tydzień do Polski. Mam nadzieję, że zdąży dojść
dodany przez Daga @ 19 września 2016 o 15:42. #
Chyba się nie dowiemy… ja już któryś raz o to
pytam, od dłuższego czasu i nie ma odpowiedzi…
dodany przez Gosia @ 20 września 2016 o 16:46. #
Do tych spodni mokasyny albo oksfordy tylko i wyłącznie. Baleriny zupełnie nie pasują – wyglądają jak przydeptane kapcie.
dodany przez Maga @ 19 września 2016 o 08:28. #
piękne zdjęcia,a strój bardzo angielski,super:)
dodany przez Lena @ 19 września 2016 o 08:39. #
Idealna stylizacja na lodnyńskie klimaty ! Strasznie mi brakuje Londynu :) Przepiękne spodnie pasują idealnie !
*Moving to London ~ Lady Kocur*
dodany przez Lady Kocur @ 19 września 2016 o 09:33. #
Spodnie prezentują się genialnie! :)
dodany przez Madzia @ 19 września 2016 o 09:40. #
Też bym tak beztrosko pozwiedzała jakąś europejską stolicę.
Wyglądasz bardzo ładnie, strój wygodny na wielogodzinne zwiedzanie.
Zapraszam do lektury ciekawych porad o eco codzienności i poznania moich prostych i zdrowych przepisów.
http://kobietaiecozycie.blogspot.com/
dodany przez Kobieta i eco Życie @ 19 września 2016 o 09:59. #
Uwielbiam skórzane kurtki, mam jedną z Massimo Dutti i łączę ją w różne stylizacje.
dodany przez Kierunek Wlochy @ 19 września 2016 o 10:10. #
Moja mama od dawna szuka takich spodni i jak jej pokazałam wpis to pojechałyśmy od razu do Orsay, by je kupić. W rzeczywistości są miękkie i jeszcze piękniejsze. Dziękuje za inspirację. Polecam i pozdrawiam.
dodany przez Beata @ 19 września 2016 o 10:20. #
Świetna stylizacja! Bardzo lubimy posty tego typu :)
http://www.siostryandrzejewskie.blogspot.com
dodany przez Siostry Andzrzejewskie @ 19 września 2016 o 10:36. #
Jakoś te spodnie mi nie leżą…
dodany przez Kasia http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/ @ 19 września 2016 o 10:51. #
Te spodnie widzę z innymi butami, mokasyny byłyby idealne.
dodany przez Magda @ 19 września 2016 o 10:54. #
Będąc w Londynie udało mi się przemierzyć niestety tylko te najruchliwsze ulice, ale mam nadzieję, że kiedyś dotrę do tych zdecydowanie spokojniejszych…z angielskim klimatem i zapachem cream tea ;-)
dodany przez Amatorka Cooltury @ 19 września 2016 o 11:44. #
Cieszę się, że ubierasz to w czym dobrze się czujesz, a nie w czym inni by Cię widzieli. Pomimo tego, że nie wszystkie Twoje stylizacje mi się podobają (bo dlaczego by miały, każdy z nas jest inny), to zawsze lubię czytać i oglądać Twoje posty.
Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Ania Liść jarmużu @ 19 września 2016 o 11:57. #
Zestaw ciekawy, choć nie przepadam za tego rodzaju spodniami. Ale to może kwestia figury. Na Tobie leżą super:)
dodany przez GLady @ 19 września 2016 o 12:13. #
Bardzo ładne spodnie! Piękne zdjęcia <3
http://www.ladyagat.com
dodany przez ladyagat @ 19 września 2016 o 12:15. #
Kasiu, a czy będę w ogóle jeszcze dostępne czarne legginsy? Zbliża się jesień i przydałoby się, aby były one dostępne w jesiennej kolekcji:)
dodany przez Katarzyna @ 19 września 2016 o 12:29. #
Ten fason spodni plus ich długość skraca nogi i nie wygląda to w tym przypadku atrakcyjnie.
dodany przez Anonim @ 19 września 2016 o 14:38. #
Kasiu, jaki masz roz na policzkach i szminke? Bardzo mi się podobają.
dodany przez Weronika @ 19 września 2016 o 16:19. #
PROSTO, ELEGANCKO., STYLOWO – jak zawsze!
Nie potrafisz wymienić żadnej zalety swojej figury? Nie potrafisz dobrać dla siebie odpowiednich ubrań? Nie wiesz jakie kolory i fasony są dla Ciebie odpowiednie?
Pozwól mi to zmienić i skorzystaj z mojej pomocy!
Zapraszam na DARMOWE I PŁATNE porady Stylistki;)
Szczegóły: https://patosichaos.wordpress.com/porady-stylistki/
dodany przez Anonim @ 19 września 2016 o 16:37. #
odpuść sobie i nie krzycz wielkimi literami.
dodany przez Sara @ 20 września 2016 o 09:58. #
Świetny look! Nie mogę się nadziwić jak potrafisz fajnie zestawić ze sobą różnego rodzaju ubrania i dodatki! <3
modne, wygodne i polecane ubrania i dodatki: http://www.fresh-ranking.pl/moda.html
dodany przez klara @ 19 września 2016 o 16:58. #
Świetnie wyglądasz! ;)
dodany przez Ania @ 19 września 2016 o 18:39. #
Stylizacja super! Jednak jest małe “ale”. Moim zdaniem te buty zupełnie nie pasują. Są zbyt kapciowate. Myślę, że ewentualnie mogłabyś je założyć do jakiejś lekkiej letniej stylizacji, a tu strój już raczej jesienny i takie balerinki…Za to świetne spodnie, ramoneska i torebka! Pozdrawiam!
dodany przez Anna16 @ 19 września 2016 o 18:51. #
Piękna i stylowa jak zawsze :)
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ev @ 19 września 2016 o 20:02. #
Świetny look i fajne kadry z Londynu – uwielbiam to miasto <3
http://www.odkrywajacameryke.pl
dodany przez kashienka z OdkrywajacAmeryke @ 19 września 2016 o 20:04. #
Te spodnie jakoś nie w stylu Kasi, ale ramoneska fajna
dodany przez BeeMammy @ 19 września 2016 o 20:47. #
Jakies babciowe spodnie i podwiniete?? :/
dodany przez Ala @ 19 września 2016 o 21:13. #
Nie widziałam żadnej babci w takich spodniach!
dodany przez Anna16 @ 19 września 2016 o 22:14. #
Love how you styled these pants!
xoxo from California!
Paulina
http://www.shenska.com
dodany przez Paulina @ 19 września 2016 o 22:07. #
Kasiu, proszęęęęęęę, napisz post o farbowaniu włosów? Jakie salony polecasz w Trójmieście? Jak bezpiecznie i ew. szybko – przejść z koloru brązowego do blondu? Proooooszęęę.
dodany przez Miriel @ 19 września 2016 o 22:15. #
Poszukaj salonu, który pracuje na oryginalnym Olaplexie. Ale oryginalnym! Dekoloryzacja jest wtedy bezpieczna, sama zeszłam z farbowanych na czarno włosów do blondu bez zniszczenia włosów.
dodany przez Monika @ 23 września 2016 o 11:53. #
Spodni bym nie podwijała i założyłabym do nich buty z obcasem. Miło się patrzy na taką scenerię zdjęć.
dodany przez koszyk-prezentow.pl @ 19 września 2016 o 22:33. #
Kasiu, bardzo lubię Twojego bloga, jednak mam jedną uwagę. Mieszkam w Londynie od dawna i takich spodni to tutaj jeszcze nie widziałam. Nie wydaje mi się żeby wpisywały się w klimat miasta, może kilka dekad temu. Dziś królują obcisłe jeansy i culottes. Pozdrawiam!
dodany przez Basia @ 20 września 2016 o 00:35. #
Bardzo udana stylizacja i piekne zdjecia. Mieszkam w Londynie od 9 lat i musze przyznac, ze troche mi to miasto spowszednialo, jednak patrzac na Twoje zdjecia przypomnialam sobie, jakie jest ono wyjatkowe. Moze znajde niedlugo czas, zeby zrobic zdjecia na mojego bloga. Zapraszam na nowy wpis – vintage look of the day. Wszystkie elementy stylizacji zostaly kupione w sklepiku vintage, ktory odkrylam w Morro Bay (California).
http://www.gloryofthesnow.com
Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Magda @ 20 września 2016 o 09:00. #
Bardzo ładny zestaw, choć ta niebieska krateczka nie bardzo mi odpowiada, ale każdy nosi to co lubi :)
dodany przez AutreMe @ 20 września 2016 o 10:38. #
Piękna stylizacja :) Bardzo podobają mi sie balerinki. Zapraszam na najnowszy post o opakowaniach na kosmetyki :) http://natalie-forever.blogspot.com/
dodany przez Natalia @ 20 września 2016 o 10:43. #
Kasiu dwa tygodnie temu przez przypadek natrafiłam na Twojego bloga. Zdążyłam już zakupić Elementarz Stylu i przeglądnąć najnowsze wpisy. Ok od dwóch tygodni jestem jego fanką. I najważniejsze pytanie…czy będzie można jeszcze coś zakupić na mlecollection.com. Widzę, że ubrania gatunkowo są świetne, a ja niestety późno trafiłam na Twój blog i w dodatku jestem w trakcie kompletowania mojej bazy :))) Czy będzie jeszcze taka możliwość?
dodany przez Nowa Basia @ 20 września 2016 o 11:02. #
Basiu, sklep MLE cały czas działa więc gorąco zapraszam! :)
dodany przez Kasia @ 20 września 2016 o 19:56. #
Jak dla mnie tak ubrana świetnie wpasowałaś się w klimat miasteczka :) Spodobała mi się ta stylizacja!
dodany przez Martyna @ 20 września 2016 o 13:11. #
Bardzo ladny stroj. A buty jakiej firmy jak mozna wiedziec.
Dziekuje i pozdrawiam…
dodany przez Ola @ 20 września 2016 o 18:27. #
Ciekawy klimat ;)
dodany przez Woman From Forest @ 20 września 2016 o 19:52. #
Kasiu, bardzo proszę podeślij link do podobnej ramoneski! Strasznie mi się ta podoba, ale niestety nie jest już dostępna :(… Muszę kupić ramoneskę tej jesieni z Twoją pomocą ;). Ściskam i pozdrawiam!
dodany przez Aleksandra @ 21 września 2016 o 13:31. #
OMG Kasiu na tym zdjęciu z pret a monger w tle na Regent street to 3min od mojej pracy gdym wiedziała ze tam będziesz przybieglabym zrobić sobie zdjęcie z toba na pamiątkę bo jestem twoja wielka fanka i oczywiście twojego bloga od pierwszych jego dni kiedy powstał! Moze następnym razem sie uda pozdrawiam z pięknego i niestety zakorkowanego Londynu:)
dodany przez Ilona D @ 22 września 2016 o 19:49. #
Bardzo ładnie zdjęcia.
Zapraszam do mnie: http://arturtopolski.pl/sok-z-cytryny-oliwa-oliwek/
dodany przez Artur @ 28 września 2016 o 11:50. #