Even I – the greatest fan of winter – was surprised by the frost that I saw on the roofs of the neighbouring buildings this morning. This time last year, I was still wearing a thin blazer, and I used a scarf only in the early morning.
Scarf is the most important element of the autumn/winter accessories, as it is one of the most visible parts of our outfit. It fulfils an important practical function – owing to a scarf, we feel less cold.
Our collection should surely include at least one scarf in a neutral colour and with fine visible texture (a knitted scarf is beautiful; however, the plain one will be more universal). I mostly recommend grey colours. If we already have such a scarf, let's think about something that will brighten up our outfit – maybe go for a classic green and red plaid?
***
Szron, który zobaczyłam dziś rano na dachach sąsiadujących budynków zaskoczył nawet mnie – największą na świecie fankę zimy. W zeszłym roku, o tej porze, chodziłam jeszcze w cienkiej marynarce, a szalikiem opatulałam się tylko wczesnym rankiem.
Szalik to najważniejszy z jesienno-zimowych akcesoriów, bo jest jednym z bardziej widocznych elementów naszego stroju i spełnia istotną funkcję użyteczną – dzięki niemu jest nam znacznie cieplej.
W naszej kolekcji na pewno powinien znaleźć się chociaż jeden szalik w neutralnym kolorze i z małą widoczną fakturą (dziergany na drutach jest piękny, ale bardziej uniwersalny będzie ten gładki). Polecam przede wszystkim szarości. Jeśli mamy już takowy, to pomyślmy o czymś, co bardziej ożywi nasz strój – może krata w odcieniach klasycznej zieleni i czerwieni?
1. TopShop 84zł 2. Barbour. 209zł 3. J. Lindeberg 339zł 4. Esprit 149zł 5. Hilfiger Denim 189zł 6. Even&Odd 69zł 7. Ichi 209zł 8. Miss Selfridge 109zł 9. Cheap Monday 189zł
69 komentarzy
Proszę o ciąg dalszy np. Post o fajnych zimowym płaszczach w rozsądnej cenie i botkach.
dodany przez iza @ 17 października 2016 o 19:03. #
I o płaskich butach
dodany przez Edyta @ 17 października 2016 o 19:42. #
Czerwona kratka to mój faworyt tegorocznej zimy :)
http://www.aleksandramistake.pl
dodany przez Ola @ 17 października 2016 o 20:13. #
Posiadam piękny gładki i obszerny szalik w kolorze brązowym wykonany w 100% z wełny, a kupiłam go w sh za całe 6 zł z metką włoskiej firmy. Jak do tej pory jest moim ulubionym.
dodany przez kasia @ 17 października 2016 o 19:23. #
Ja już mam mój ukochany, kaszmirowy szal Burberry w ich nieśmiertelny wzór beżowo-czerwonej kraty <3 kocham go miłością namiętną, ale coraz częściej przyłapuję się na myśleniu o kultowym szarym, wełnianym szalu Acne Studios. I coś czuję, że w końcu, w tym sezonie go dopadnę!
Podpisuję się pod pomysłem artykułu o płaszczach zimowych :*
Pozdrawiam,
http://platinumredhead.blogspot.com/
dodany przez Weronika @ 17 października 2016 o 19:27. #
A mozna je zamowic jakos do Polski?
dodany przez Magda @ 18 października 2016 o 20:02. #
Polecam szal typu koc;) z cubus, swój mam już trzeci sezon i jest jak nowy. A u mnie na blogu jakiś czas temu dodałam bardzo podobny wpis, zapraszam do lektury http://szafaperfekcjonistki.blogspot.com/?m=1
dodany przez SzafaPerfekcjonistki @ 17 października 2016 o 19:35. #
Niestety w tym roku jesień jest bardzo zimna… Szaliki to teraz niezbędny element naszej garderoby ?
Pozdrowienia!
Żwawy Leniwiec
http://www.zwawyleniwiec.pl
? ? ?
dodany przez Żwawy Leniwiec @ 17 października 2016 o 19:51. #
Tak, koniecznie kup szalik pasujący do twoich gołych stóp i kostek z balerinkach.
dodany przez LOL @ 17 października 2016 o 20:08. #
Dobre to było;)
dodany przez Eda @ 17 października 2016 o 21:06. #
I do pogniecionego płaszcza, może zasłoni ten brak dbałości o garderobę?
dodany przez ? @ 18 października 2016 o 03:01. #
10/10
dodany przez Ania @ 18 października 2016 o 11:18. #
Ja również lubię mieć odsłonięte kostki, tylko zakładam cienkie ,beżowe skarpetki w kolorze skóry.
Chodzę tak jesienią, a czasami i zimą i nie jest mi zimno.
Przesadzacie.Złośliwe z Was trolle:;)
dodany przez ann @ 18 października 2016 o 14:58. #
To lepiej nie zakładaj…. grzać – nie grzeje, a przyczynia się do powstania żylaków…. (Nawet te teoretycznie “bezuciskowe” potrafią zostawiać krążki na nogach.
Pozdrawiam :-)
dodany przez Shani @ 18 października 2016 o 17:21. #
Mam wyższe wykształcenie medyczne i mówiąc nieskromnie, ale szczerze, pewnie o chorobach naczyniowych wiem zdecydowanie więcej w teorii i praktyce.Jednak dziękuję za troskę ,mam nadzieję,że nie udawaną;) Pozdrawiam
dodany przez ann @ 18 października 2016 o 19:03. #
Ann! Troska absolutnie nie udawana ;-) a poparta jedynie własnym doświadczeniem :-) Sama lubię nosić baleriny i pantofle bez skarpet, bo jakiej bym nie ubrała tzw “antygwałtki” ;-) – zaraz na nogach robią mi się odciski. Nie raz ten brak skarpet, naraża mnie na różne komentarze koleżanek z biura :-/. W zeszłym roku przeszłam zabieg likwidacji żylaka, i chirurg który go przeprowadzał określił ten typ skarpet/podkolanówek jako “wynalazek szatana” ;-) Grzeje mizernie, a szkodzi znacznie bardziej….
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :-)
dodany przez Shani @ 19 października 2016 o 10:47. #
Są dwie opcje…. Albo jesteś starą zgorzkniałą babą, która pod pretekstem fałszywej troski lubi “się czepiać”…. albo sama bardzo byś chciała tak się ubierać, jednak konieczność korzystania z środków komunikacji zbiorowej, (w okresie jesienno zimowym) Ci to uniemożliwia…..
Którą z nich wybierasz????
dodany przez Shani @ 18 października 2016 o 17:19. #
Szkocka krata rządzi! Ja swój ukochany szalik kupiłam 13 lat temu nad Loch Ness i do dzisiaj żaden inny nie może z nim konkurować!
dodany przez Hrabina Weltmeister @ 17 października 2016 o 20:15. #
I really need some new scarves for this winter!
♡ Kristina
TheKontemporary
dodany przez Kristina @ 17 października 2016 o 20:25. #
Zdecydowanie szary szal jest najlepszym wyborem :)
dodany przez Agata @ 17 października 2016 o 20:25. #
Temat bardzo na czasie – jestem na etapie poszukiwań szalika ale moim największym problemem pozostaje niezmiennie jak go zawiązać żeby dobrze wyglądał i szalik i ja. Może jakiś post w tym temacie?
Może jeszcze któraś z czytelniczek ma ten problem?
Pozdrawiam
Ola
dodany przez Ola @ 17 października 2016 o 21:21. #
Ja też się podpisuję pod tą prośbą!
Zwykle muszę wybierać, albo szalik dobrze wygląda, albo ja:)
dodany przez Polinka @ 17 października 2016 o 22:58. #
Dlatego ja przez brak umiejętności wiązania przestawiłam się na szale kominy. ? I wszystko leży jak należy a ja nie spędzam godziny przed lustrem na układaniu i motaniu szalika. :)
dodany przez Atka @ 18 października 2016 o 21:30. #
Pani Kasiu proszę mi polecić markę dobrej jakości szalika w kolorze szarości.
dodany przez Beata @ 17 października 2016 o 21:29. #
Moja droga, w COS są szare szaliki z wełny i kaszmiru, polecam ;)
dodany przez Paula @ 18 października 2016 o 11:36. #
Polecę Tobie ja, Ichi z Zalando! 100% wełna, daje ciepło ale jak zaświeci słońce to się nie spocisz.
dodany przez Tamtam @ 18 października 2016 o 14:10. #
Bardzo dziękuje za podpowiedz. Skorzystałam z Zalando
dodany przez Beata @ 19 października 2016 o 12:40. #
A ja mam słabość do szali, kominów, chust i mam ich sporo. Moja ulubiona chusta – Stradivarius. :)
dodany przez Anna16 @ 17 października 2016 o 21:29. #
Kasiu, w jakim programie robisz te zestawienia, tak samo whishlist’y? Sama stoje przed takim problemem a Twoja odpowiedz bylaby dla mnie bardzo pomocna
dodany przez Anna P @ 17 października 2016 o 21:53. #
W zeszłym roku o tej porze to akurat przez parę dni była temperatura w stylu -4 stopnie w dzień. Wczoraj jeszcze można było chodzić w balerinach, dziś już konieczny ciepły szalik? Ależ ta pogoda szybko się zmienia, a dałabym sobie głowę uciąć, że wczoraj było tak samo… zimno. ;)
dodany przez ania @ 17 października 2016 o 22:30. #
Dzień czy rok, to jak widać czasem wszystko jedno. Bardzo ciepły październik ostatnio był w 2014 roku. Ale rok w tą czy w tamtą…To co mówić o jednym dniu. ;-)
dodany przez ;-) @ 18 października 2016 o 03:04. #
kocham szale <3
mam jasny brąz, szary jasny,szary ciemny, granat, czerń, malinowy, pudrowy, beżowe ponczo i mnóstwo ogromnych kraciastych chust :) uwielbiam!
dodany przez Tynka. @ 17 października 2016 o 23:44. #
♥
dodany przez milex @ 18 października 2016 o 04:42. #
Szalik jak najbardziej, choć ja mam z nimi problem, bo większość mnie gryzie:)
dodany przez koszyk-prezentow.pl @ 18 października 2016 o 08:11. #
zdecydowanie więcej takich postów!!! Właśnie takich rzeczy wszyscy szukają na blogach
dodany przez Olga @ 18 października 2016 o 08:20. #
Wg mnie tylko dwa nadają się do użytkowania. Reszta to poliester i poliakryl.
dodany przez Alina @ 18 października 2016 o 09:16. #
Zgadzam się.
dodany przez Kasia @ 18 października 2016 o 13:08. #
No właśnie nie wiem po co Kasia pokazuje akrylowe szaliki. Spodobał mi się szary-wchodzę a tu 100% akryl. Nie kupię. Czy nie lepiej zadać sobie trochę trudu i pokazać te dobre jakościowo?Bez sensu reklamować takie kiepskie szaliki.
dodany przez Ala @ 19 października 2016 o 11:28. #
Oj, o akrylu, to najwidoczniej musisz się jeszcze sporo dowiedzieć. Z akrylem jest tak samo jak z wełna. Może być bardzo dobrej jakości i bardzo złej. Jeśli komuś zależy na jakości ubrań, to na pewno nie kupi złej jakości akrylu i nie kupi też złej jakości wełny.
dodany przez ouh; @ 20 października 2016 o 01:44. #
Wszystko fajnie, tylko to ja jestem największą fanką zimy na świecie ;)
dodany przez Kasia @ 18 października 2016 o 09:19. #
ohhhhhh…… tak krótko???? a może masz pomysł jak opatulić ciążowy burzuszek?;)
dodany przez sylwia @ 18 października 2016 o 09:42. #
może jakieś ciepłe ponczo ? :)
dodany przez asia @ 18 października 2016 o 12:58. #
Uwielbiam szaliki i odcienie szarości, można mieć kilka szarych i beżowych sali, które różnić się mogą wzorem czy fakturą.
dodany przez Kierunek Chorwacja @ 18 października 2016 o 09:52. #
Szkoda ze wszystkie szale z wyjatkiem jednego maja fredzle. Nigdy nie kupuje szali z feedzlami,nie znosze ich :)
dodany przez Anna @ 18 października 2016 o 10:17. #
hej:) a jaki kolor szalika pasowałby mi do szarego płaszcza ? mam coś w tym stylu http://art-madam.pl/zdjecie/plaszcz-szlafrok-wiazany-popiel,tycngttysxzfdmyb.jpg
help :)
dodany przez Kumpela1989 @ 18 października 2016 o 10:26. #
Każdy
dodany przez a @ 18 października 2016 o 11:10. #
Ja bym wziela w pepitke, klasycznie czarny lub… żółty
Ale najlepiej to bez i bialy, bezowy, granatowy lub czarny golf.
dodany przez Tamtam @ 18 października 2016 o 14:13. #
Szkoda, że w kolekcji MLE nie ma żadnego szalika. Przydałby się :)
Znalezienie ładnego szalika nie jest takie proste – wełniane często gryzą w szyję, a kaszmirowe kłaczą wszystko co popadnie.
dodany przez polzartempolnerwem @ 18 października 2016 o 11:43. #
Dla mnie szalik to podstawa :)
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ev @ 18 października 2016 o 11:50. #
Kasiula, zazdroszczę Ci jednego- że lubisz zimę. A ja tej cholery chyba nigdy nie polubię! :(
dodany przez Anna @ 18 października 2016 o 11:54. #
Kasiu, a ja mam pytanie trochę z innej kategorii :) Czy masz jakąś diete? Biegasz, chodzisz na siłownię?? Masz piękną sylwetkę i może poradziłabyś coś, zeby schudnać ;)
Pozdrawiam ciepło :)
dodany przez Monika @ 18 października 2016 o 13:08. #
Polecam ten zaproponowany przez Kasie, Ichi. Kupilam dwa, szary i bezowy. Super jakość! Reszte akrylowych szalikow po prostu wyrzucilam!
dodany przez Tamtam @ 18 października 2016 o 14:08. #
zdecydowanie jesienią i zimą szal jest najbardziej przeze mnie poszukiwany;)
Nie znasz swojego typu sylwetki i urody? Nie wiesz jak dobierać stroje? DARMOWE LUB PŁATNE porady stylistki:https://patosichaos.wordpress.com/porady-stylistki
dodany przez Anonim @ 18 października 2016 o 14:16. #
Najbardziej lubię takie duże kraciaste ;)
dodany przez Ania @ 18 października 2016 o 15:58. #
Mój pierwszy wełniano-kaszmirowy szal upolowałam w second handzie, zmięty i trochę zniszczony leżał na dnie kosza wyglądając bardzo niepozornie. Po wypraniu i ogoleniu ze zmechaceń – cudo! Mam go do dziś, to już 3 rok, szal nadal jeden z ulubionych :) Poza tym oczywiście znana wszystkim klasyka – kraciasty z Zary i kolorowy pudrowy z chińskiego allegro :D
—
second hand online
http://archetype.pl
dodany przez Judyta @ 18 października 2016 o 20:35. #
Tak, tak, szalik to podstawa jesienno-zimowej garderoby. Ja proponuję w kolorową kratę. Ożywi każde okrycie i nawet najbardziej szary dzień :) http://microclimat.pl/look-jesienna-krata/#more-16854
dodany przez microclimat.pl @ 18 października 2016 o 20:51. #
Kasiu, jak zwykle zainspirowalas mnie do kolejnych zakupow :D Bardzo podoba mi sie Twoj sweter i zimowy wpis o szaliku – mam taki zwyczaj, ze sprawiam sobie co jesien nowy szalik. W tym roku mam dylemat, bo z jednej strony fascynuje mnie jednokolorowy szal, taki jak prezentujesz, z drugiej podobaja mi sie tartany i „kocowate” szale. Znalazlam dwa szaliki na takim fajnym butiku w UK, ktory bardziej pasuje do granatowego welnianego plaszcza? POdaje linki: http://www.definiteglam.co.uk/product/roman-story/
http://www.definiteglam.co.uk/product/eternal-classic/ Dziekuje z gory za rady stylistyczne! Pozdrawiam wszystkie fanki mody!!
dodany przez Natka @ 18 października 2016 o 21:05. #
Myślę, że ten pierwszy jest fajniejszy :)
dodany przez Kasia @ 18 października 2016 o 22:25. #
Kasia, zamowiony!! juz nie moge sie doczekac, az przyjdzie!
dodany przez Natka @ 26 października 2016 o 22:14. #
hmmm ciekawe czy będzie dalsza część zimowych niezbędników czy poprzestaniesz na #1 tak samo jak porzuciłas widać mało dochodowy cykl o twojej największej pasji fotografowaniu i listę umilaczy
dodany przez pa_lina @ 18 października 2016 o 21:26. #
A ja serdecznie polecam szale gyalmo.com
dodany przez Ania @ 18 października 2016 o 21:35. #
Ciesze sie ze w tym sezonie modne sa grube, ciepłe, duże szale. Wreszcie moda dla mieszkańców chłodnych krajów.
https://lowcamarek.blogspot.com/
dodany przez Dorota @ 18 października 2016 o 21:41. #
Ten ostatni skradł moje serce. Piękny! Uwielbiam szaliki, właściwie to zimą uwielbiam wszystko co grzeje ;)
dodany przez Ania Liść jarmużu @ 19 października 2016 o 10:06. #
Uwielbiam szaliki :) są piękne i funkcjonalne , ożywiają stylizacje. Mam ich całkiem sporo ;)
dodany przez Grażyna @ 19 października 2016 o 10:45. #
Mnie bardziej by interesowało do jakiego typu płaszcza jaki szalik wybierać. Mam płaszcz typu szlafrokowego ze sporym kołnierzem i nigdy nie wiem czy wciskać pod niego mniejszy szalik czy lepiej wygląda duźy szal na zewnątrz.
dodany przez Małgosia @ 19 października 2016 o 11:09. #
Chusty i szale przypominające czasami koc uwielbiam! Są rewelacyjne na jesień i zimę :)
dodany przez Ola | czescmnie.pl @ 19 października 2016 o 13:07. #
Całkowicie się zgadzam, szalik w jednolitym kolorze zawsze się przyda, szary czy np. beżowy to dobre opcje, bardzo przydatny wpis dla każdego. Mi najbardziej podoba się pierwszy:)
blog minimalissmo
dodany przez magda @ 19 października 2016 o 13:13. #
Wpis dla mnie idealny, bo właśnie szukałam szalika do karmelowego płaszcza z MLE. Ten, który nabyłam w ub. roku do czarnego płaszcza nie pasuje, bo to przygaszony pudrowy róż. Obejrzałam inspiracje i olśniło mnie, że właśnie czerwona krata będzie idealna zarówno do karmelowego płaszcza, czarnego jak i do puchatego granatowego płaszczyka. Nabyłam więc już takie cudo, tylko … zrobiło się cieplej i nie mogę teraz wykorzystać :)
Skorzystam jeszcze z propozycji ICHI dla szarości, szczególnie, że wyżej dziewczyny polecają.
dodany przez E. @ 19 października 2016 o 23:41. #
Kasiu, mogłabyś proszę podpowiedzieć z jakiej strony korzystasz tworząc zestawienia, takie jak te szaliki?
dodany przez Ania @ 23 października 2016 o 17:41. #