Co jakiś czas weryfikuję efekty zakupionych kosmetyków i zmieniam sposoby na pielęgnacje twarzy, licząc na to, że w końcu będę zadowolona ze swojej cery:). Mogłabym godzinami dyskutować z koleżankami na temat naszych kosmetycznych sposobów. Nie ma lepszej rekomendacji niż opinia bliskiej osoby (z ładną skórą, oczywiście! :)). Tak więc posłuchałam rad mojej koleżanki i od dwóch miesięcy zwracam szczególną uwagę na wieczorną pielęgnację.
Demakijaż jest absolutną podstawą i nigdy o nim nie zapominam (no, może prawie nigdy;)).
Do demakijażu używam teraz płynu micelarnego z Eucerin, który możecie kupić w aptece. Nie wysusza skóry i dobrze zmywa makijaż i co najważniejsze, nie podrażnia mojej skóry.
Sam demakijaż jednak nie wystarczy. Aby skóra było odpowiednio przygotowana na działanie kremu, pozostałości płynu do demakijażu muszą być zmyte. Jak wiadomo, woda z kranu nie jest naszym największym sprzymierzeńcem, więc do tego zabiegu używam wody termalnej. W tej kwestii nie musicie przywiazywać zbyt dużej uwagi do marki. Ja swoją kupiłam na promocji.
Po zmyciu makijażu, spryskajcie twarz wodą termalną i delikatnie zetrzyjcie chusteczką higieniczną.
Na tak przygotowaną skórę możemy śmiało nałożyć krem. Ponieważ jest już chłodno moja skóra potrzebuje wyjątkowo głębokiego nawilżenia. Do tego, zależy mi na tym aby kosmetyk nie uczulał i nie zawierał niepotrzebnej chemii. Dlatego cenię sobie apteczne kosmetyki. Tym razem wybrałam krem Eucerin Aquaporin Active dla skóry suchej i wrazliwej (czyli idealne połaczenie dla mnie).
366 komentarzy
też mam taki płyn. jest świetny! propozycja na bloga- dodatki dobrane do koloru włosów ( np. do czarnej zimowe kurtki). Uwielbiam twojego bloga! buziaczki:*:*:*
dodany przez Justysia19 @ 14 listopada 2011 o 15:27. #
płyn jest rewelacyjny!
dodany przez zapraszam, może znajdziecie coś dla siebie @ 14 listopada 2011 o 15:36. #
Również miałam okazję wypróbować. Chociaż z cerą nigdy nie miałam problemów, to przyznaję – płyn jest bardzo dobry.
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 16:39. #
hmmm moze czas sprobowac tej wody termalnej, juz nieraz slyszalam ze jest swietna ;)
dodany przez Ojla.blogspot.com @ 14 listopada 2011 o 18:46. #
Skoro tak zachwalacie, to będę musiała wypróbować :)
Ja zawsze zmywam na noc makijaż. Nie potrafiłabym inaczej zasnąć ;)
Kasiu, a po co ścierać wodę termalną? Jeżeli położysz krem na mocno wilgotną buzię (czy ciało w ogóle), to krem lepiej się wchłonie i dostarczy więcej wartości odżywczych. Ja tak robię od pewnego czasu (może być to tonik, woda termalna; a ostatnio zielona herbata – polecam!) i w mokrą buzię wmasowuję krem – naprawdę da się zauważyć różnicę, na plus oczywiście :)
dodany przez Aga @ 14 listopada 2011 o 16:28. #
Woda termalna pomaga nam zetrzeć zbędne chemikalia, które wcześniej pomogły nam zmyć makijaż. Dlatego trzeba ją zetrzeć wraz z resztkami produktu do demakijażu:) Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2011 o 16:47. #
ale płynu micelarnego nie trzeba chyba zmywać (na moim jest napisane, ze należy jedynie przepłukać oczy)?
dodany przez anka_kkk @ 14 listopada 2011 o 19:20. #
Gdzie dostanę wodę termalną? Gdzie kupuje się takie rzeczy? ;) O płynie Eucerin słyszałam same dobre rzeczy, nosze się z zamiarem zakupienia go. Pamietasz moze jego cene?
dodany przez nat @ 14 listopada 2011 o 19:28. #
jeśli chcesz mieć ładną cerę pomyśl o zmywaniu makijażu i oczyszczaniu cery za pomocą olejów i szmatki muślinowej :)
dodany przez iza @ 14 listopada 2011 o 19:53. #
Po demakijażu płynu micelarnego nie zmywa się! Micele, zawarte w płynie micelarnym, usuwają zarówno lipofilowe jak i hydrofilowe cząsteczki zanieczyszczeń, dlatego skóra nie wymaga ponownego oczyszczania wodą termalną. Natomiast po zastosowaniu wody termalnej należy twarz przetrzeć chusteczką, ponieważ woda termalna parujące z powierzchni skóry powoduje jej wysuszenie. Wodę termalną polecam stosować w ciągu dnia do odświeżania skóry (szczególnie latem) oczywiście też osuszamy twarz chusteczką. :) Pozdrawiam :)
dodany przez @cosmetic @ 14 listopada 2011 o 20:07. #
Czyli to kwestia podejścia do kosmetyku Kasiu ;) Dla mnie toniki i wody termalne pełnią bardziej odświeżająco – kojąco – tonizującą formę.
Cosmetic, także słyszałam o tym, że tonik, woda termalna czy jakikolwiek inny płyn powoduje wysuszenie skóry ( w sumie to oczywista reakcja), ale jeżeli od razu wetrzemy krem/balsam to skóra będzie lepiej nawilżona.
Będę musiała w końcu wypróbować płyn micelarny, bo do tej pory patrzyłam na niego raczej podejrzliwie, wątpiąc czy dobrze oczyści skórę ;) A buzię i makijaż zawsze zmywałam delikatnym żelem i wodą. Ale co tam, trzeba przynajmniej spróbować :)
dodany przez Aga @ 14 listopada 2011 o 20:44. #
WoW no nie wiedziałam! Kasiu dziękuję za wyjaśnienie
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 15:56. #
Kasiu czy sweterek który masz na zdjęciach jest może z Zary?
Czy można go jeszcze dorwać?
pozdr.
Danusia
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 16:18. #
Kosmetyki Eucerin nie są naturalnymi kosmetykami i w większości zawierają parabeny, czyli toksyczne konserwanty!
Nie wszystkie kosmetyki z apteki są naturalne (patrz: Vichy), przed kupnem poleciłabym zapoznanie się ze składnikami.
Kiedyś również slepo kupowałam kosmetyki z apteki, byłam przekonana że nie mogą mi zaszkodzić, niestety apteka jest również komercyjnym sklepem.
dodany przez k. @ 14 listopada 2011 o 19:23. #
Naturalny nie znaczy lepszy. Składniki pochodzenia naturalnego bardziej uczulają i nie do końca znamy reakcje zachodzące pomiędzy składnikami wyciągów roślinnych. Bez paniki ;) Poza tym, parabeny zostały już tak przebadane, że przynajmniej wiadomo o nich wszystko :)
dodany przez Iza @ 15 listopada 2011 o 00:11. #
Co do parabenów. Polecam poczytać naukowe badania na ich temat. PARABENY SĄ NAJMNIEJ TOKSYCZNYMI KONSERWANTAMI! Szybko są metabolizowane, po wniknięciu. Taki szum rozpętały firmy kosmetyczne, któe zarabiają na naiwnych osobach, bez parabenów- czysty chwyt marketingowy.
Najlepszym płynem micelarnym jest Sensibio H2O z biodermy.
dodany przez Kosmetolog @ 15 listopada 2011 o 10:57. #
Kupiłam płyn micelarny z Vichy i dostałam uczulenia pod okiem ! Taka “sucha skórka” zrobiła mi się w jednym miejscu. Jak się tego pozbyć???? Muszę kupić maść ze sterydami?? :(
dodany przez agi @ 15 listopada 2011 o 13:30. #
płyn micelarny – must have każdej dziewczyny! nic tak dobrze nie usuwa make-up’u. a co do reszty, to ja jednak nieprzerywanie wierzę w zbawienne działanie żelu do twarzy (ostatnio moim faworytem jest loreal do skóry wrażliwej) i zwykłej kranówki. przecieranie skóry twarzy kilkakrotnie wacikami i chusteczkami troszkę ją podrażnia. ale! pielęgnacja twarzy to rzecz bardzo indywidualna, każdy ma swoje perfekcyjnie dobrane sposoby. :)
dodany przez mlwn @ 15 listopada 2011 o 13:30. #
Zgadzam się że codzienny demakijaż i nawilżanie są najważniejsze. Dorzuciłabym jeszcze peeling – raz na jakiś czas:) Pozdrawiam!
dodany przez http://ziarenko-kawy.blogspot.com/ @ 20 listopada 2011 o 23:29. #
moim zdaniem plyn micelarny borjois jest rownie dobry co biodermy a trzy razy tanszy, ale co do kremu to zgadzam sie z Kasia warto zaiwestowac w apteczny
dodany przez maja @ 14 listopada 2011 o 15:28. #
To prawda miałam oba, a co jeszcze dziwniejsze nie ma też większej różnicy jeśli chodzi o zwykłą ziaję…
dodany przez Agata @ 14 listopada 2011 o 21:47. #
ja też uwielbiam bourjois!!! to zdecydowanie mój faworyt w tej dziedzinie.
dodany przez mlwn @ 15 listopada 2011 o 13:31. #
to fajnie.
dodany przez dominika @ 14 listopada 2011 o 15:29. #
też posiadam tą wodę termalną, jest świetna :) a mogłabyś Kasiu napisać, czy drogie są kosmetyki firmy Eucerin?
Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2011 o 15:29. #
a nie możesz sama sprawdzić ile kosztują? to aż tak trudne?
dodany przez Lena @ 14 listopada 2011 o 15:42. #
ja Ci odpowiem – zależy co dla kogo jest drogie – ale ja swoj krem Eucerin Dermo Purifyer (do cery z problemami) kupiłam za około 70 zł, wiec sama musisz ocenic czy dla Ciebie jest to drogo. Moim zdaniem jednak sa warte swej ceny, bo sa naprawde dobre. jak napisalam, moj do cery z problemami sprawdza sie bardzo dobrze, wiec z innymi na pewno jest podobnie. Sama marka Eucerin jest dobra – JA polecam:):)
dodany przez fusy @ 14 listopada 2011 o 15:44. #
Ja tez polecam Eucerin, ja kupuje z te j marki kazdy krem i plyn do pielegnacji skory. Sa naprawde swietne. Polecma szczegolnie kremy do skory suchej z UREA (mocznikiem).
dodany przez Ania @ 15 listopada 2011 o 08:34. #
Warto śledzić promocje w Superpharm. Często kosmetyki apteczne można kupić z 20/30 % rabatem albo w dużo tańszych zestawach.
dodany przez lustereczko bloguje o urodzie @ 14 listopada 2011 o 15:54. #
dokładnie! :)
dodany przez mlwn @ 15 listopada 2011 o 13:32. #
btw w sephorze też czasami można dorwać coś rewelacyjnej jakości na promocji.
dodany przez mlwn @ 15 listopada 2011 o 13:43. #
to ciekawe, bo nie pomyślałabym, żeby użyć wody termalnej do zmywania pozostałości innych kosmetyków – muszę wypróbować ten sposób!
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 14 listopada 2011 o 16:47. #
“chuteczką chideniczną” co to oznacza???
dodany przez Marcelina @ 14 listopada 2011 o 15:30. #
Higieniczna!
dodany przez Anna @ 14 listopada 2011 o 15:38. #
Na zimę nawilżające? Fantastycznie! W sam raz, żeby jeszcze bardziej podrażnić mrozem skórę. Wiecie, co się robi z wodą na mrozie? ZAMARZA. Więc wyobraźcie sobie, co dzieje się z nawilżoną skórą.
dodany przez Agnieszka @ 14 listopada 2011 o 15:30. #
Temat postu to wieczorna pielegnacja. Nie wiem jak Ty, ale ja nie spie na dworze, wiec krem nawilzajacy na noc jak najbardziej mi odpowiada.
dodany przez Nebbia @ 14 listopada 2011 o 15:52. #
hahahahahaha. “Nie wiem jak Ty, ale ja nie spie na dworze” ;)
dodany przez Ann @ 18 kwietnia 2012 o 11:38. #
Tytuł posta mówi wyraźnie, że chodzi o pielęgnację wieczorną.
dodany przez lustereczko bloguje o urodzie @ 14 listopada 2011 o 15:52. #
hm, czy ty spisz na dworze, ze ci twarz zamarza po wieczornej pielegnacji? no coz, tez tak mozna… ;P
dodany przez ania @ 14 listopada 2011 o 15:53. #
jeżeli użyjemy kremu nawilżającego odpowiednio wcześnie (najlepiej ok godziny przed wyjściem lub wcześniej) to naszej cerze nic się nie stanie, poza tym mniemam, iż znaczna część z nas używa takich przybytków jak podkład itp, co także stanowi dodatkową ochronę, a użycie tłustego kremu pod fluid raczej ni wróży nic dobrego…
dodany przez Artystka @ 14 listopada 2011 o 15:56. #
ale to krem na noc :/ przeczytaj dokładnie
dodany przez marti @ 14 listopada 2011 o 16:01. #
widac ze nie masz zielonego pojecia na ten temat
dodany przez coco @ 14 listopada 2011 o 16:01. #
Agnieszko masz 100% racji tylko weź to pod uwagę ze może Kasia nawilżający krem używa na noc natomiast na dzień jakiś zimowy …
dodany przez malika @ 14 listopada 2011 o 16:01. #
Tak, na pewno na dzień w zimie używa NIVEA Creme!!!
Ale wy tu bzdury piszecie!!!!
dodany przez lilimoli @ 14 listopada 2011 o 16:10. #
Kochanie, tak woda zamarza ale czy twoja skóra ma kiedyś temperaturę poniżej zera? Przemyślałaś wogóle to co napisałaś czy ktoś Ci tak powiedział, wziełaś na wiarę i powtarzasz?
Dziewczyny w każdym kremie jest woda. To podstawowy składnik. I obiecuje wam że nic wam nie zamarznie, nie dajcie sobie głupot wciskać.
dodany przez Gapa @ 14 listopada 2011 o 16:02. #
dokładnie – kremy na zimę nie powinny zawierać dużo wody a raczej innych substancji nawilżających nie na bazie H2O.
dodany przez Agata @ 14 listopada 2011 o 16:02. #
*a raczej inne* ;)
dodany przez Agata @ 14 listopada 2011 o 16:03. #
kilka uwag odnośnie kremów nawilżających i substancji stosowanych w kosmetykach:
po 1. woda w kremach nie zamarza. gdyby tak było transport kremu zimową porą ze sklepu do domu (przy wykorzystaniu transportu miejskiego bądź pieszo) zakończyłby się zamarzaniem zawartości tubek itp.
po 2. to nie woda nawilża w kremach tylko substancje nawilżające, bądź substancje, które zatrzymują wodę w skórze (poprzez wytworzenie bariery na powierzchni skóry, która zapobiega ucieczce wody z organizmu).
po 3. woda jest tylko nośnikiem substancji. po nałożeniu kremu woda odparowuje z powierzchni skóry i pozostawia na skórze tzw. film, który składa się z nielotnych substancji.
po 4. nie panikujcie z ilością chemii w kosmetykach. wszystkie składniki wykorzystywane w kremach są przebadane, a substancje szkodliwe dla skóry stosowane są z ograniczeniami i ich stężenia w kremach często są znikome. stężenia są dobrane tak, aby przy normalnym stosowaniu nie przekraczać dawki. także w połączeniu z innymi kosmetykami. poza tym zdecydowana większość ze składników nie przedostaje się przez barierę skórną. nie polecam szukania w internecie substancji szkodliwych bo na forach znajduje się bardzo dużo błędów. często wypowiadają się osoby nie mające zielonego pojęcia o tym o czym piszą a wiedzę biorą z niesprawdzonych źródeł. takie porady należy traktować z dużą rezerwą – także te podawane w programach telewizyjnych bo i tam zdarzają się złe informacje.
poza tym w pielęgnacji skóry nawilżanie jest chyba jednym z najważniejszych punktów: zalecane bez względu na wiek i stan skóry :)
dodany przez KaZet @ 14 listopada 2011 o 18:14. #
Zgadzam się w 3 punktach ale nie w 4. Chemia w kosmetykach szkodzi. Wiem to z autopsji. Mam bardzo problemową skórę, odkąd pamiętam mam wypryski, potem pozostają plamy, wiecznie tłusta i szara skóra. Używałam dosłownie wszystkiego: od zwykłych kosmetyków na trądzik po najdroższe z apteki, chodziłam do dermatologa i nic.
Oswieciło mnie kilka lat temu (szkoda, że tak późno) wyrzuciłam wszystko z łazienki (pełne czy puste, drogie czy nie). Makijaż zmywam zwykłym, tanim mleczkem bo potem i tak myję twarz wodą i zwykłym mydłem! Na tak oczyszczoną twarz nakładam olejek z czystej wit. E albo masło shea. Pomyslicie, że to za tłuste, nic bardziej mylnego. Moja skóra się uspokoiła, nadal jest tłusta, ale nie mam zbytnich problemów z wypryskami (jak przedtem), kolor też się wyrównał.
Kupiłam ten sam olejek mojej mamie, która ma suchą i dojrzałą cerę i też sprawdza się idealnie, lepiej niż drogie kremy, które jej wczesniej kupowałam.
dodany przez cup of jasmine tea @ 15 listopada 2011 o 12:30. #
a co to za olejek? i czy go można kupić w aptece?
dodany przez aneta @ 15 listopada 2011 o 15:42. #
Ja nie wierzę, że można być takim głupim… A jak sobie posmarujesz usta błyszczykiem (który zawiera jakąś ilość wody) i wyjdziesz na mróz to Ci usta zamarzną?! No ludzie co Wy macie w głowach…
dodany przez xyz @ 14 listopada 2011 o 18:37. #
Przy obecnej temperaturze za oknem woda nie może fizycznie zamarznąć…. W Wieczornej pielęgnacji cery składnik nawilżający (mocznik,kw.hialuronowy,wyciąg z macadami itp) jest OBOWIĄZKOWY szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
Polecam PHYSIOGEL cena ok.34 – 44 zł !!! POLECAM GORĄco!!
:)))
dodany przez KOSMETOLOG @ 14 listopada 2011 o 20:03. #
Ja używam krem rano a że się nie maluję na co dzień to mi to wystarcza.A po jakimś czasie wychodzę na dwór i nie mam nic z cerą.A używam kremu nawilżającego.Na noc mam ten sam ale go nie używam bo mi się nie chce.
dodany przez agi @ 14 listopada 2011 o 21:31. #
Faktycznie woda z kremu zamarza na mrozie, ale pomijając kwestię tego, że nie śpimy na dworze, kremy nawilżające takie jak np. nivea są bardziej tłuste niż wodniste. Należy po prostu sprawdzać skład kremu. Słyszałam kiedyś taką regułę, że krem w którego składzie jako pierwsza wymieniona jest woda, nie nawilża odpowiednio. Jednak ja chyba nie spotkałam się jeszcze z takim kremem do twarzy.
dodany przez Paulinka @ 15 listopada 2011 o 12:19. #
Masz stuprocentową rację- wieczorna pielęgnacja to podstawa, a zmycie makijażu to absolutny obowiązek. Również cenię kosmetyki apteczne i je polecam szczególnie. Brakuje mi tu jednak kremu pod oczy i kremu, który byłby odpowiedni na noc- regenerował skórę i odżywiał. Po 20tym roku życia warto zacząć kurację regenerującą skórę twarzy i delikatnych okolic oczu.
dodany przez lustereczko bloguje o urodzie @ 14 listopada 2011 o 15:31. #
Witam serdecznie:) Nie chciałam już tak mocno wychwalać w poście firmy Eucerin (niech każdy się sam przekona, że jest godna polecenia;)), ale krem pod oczy też używam z tej firmy (z tej same serii co krem) i jest super bo w końcu nie szczypią mnie oczy:) Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2011 o 16:24. #
Jeśli mogę coś polecić, to na pewno piankę do oczyszczania twarzy Pharmaceris, jest bardzo delikatna, oczyszcza i jednocześnie nawilża cerę. Jest świetna i taka lekka :) a kosmetyków używam głownie z serii La Roche Posay, ale może wypróbuję te tutaj zaprezentowane :) Pozdrawiam wszystkie fanki tego bloga :* ;)
dodany przez Kuleczka @ 14 listopada 2011 o 18:46. #
O, to może następnym razem wypróbuję krem pod oczy tej firmy. Obecnie testuję różne i do tej pory najbardziej spodobał mi się ten z The Body Shop. Poza tym, że nawilża i zapobiega powstawaniu pierwszych zmarszczek to ładnie rozświetla! Korektor jest już niepotrzebny (o ile oczywiście nie mamy mega sińców pod oczami, w takim wypadku kryjący korektor rozwiąże problem). Pozdrawiam!
dodany przez lustereczko bloguje o urodzie @ 15 listopada 2011 o 09:12. #
wolę linie SVR, chociaż ostatnio tez używałam eucerin
dodany przez jOwi @ 14 listopada 2011 o 15:32. #
no i picuś glansuś. Fajna bluzka.
dodany przez Magda @ 14 listopada 2011 o 15:32. #
Kasiu a ta piękna opalenizna to efekt letniego słoneczka czy moze jakieś kremy?
dodany przez jOwi @ 14 listopada 2011 o 15:32. #
Kasiu czy moglabys podzielic sie z nami informacjami gdzie teraz studiujsz?
dodany przez koya @ 14 listopada 2011 o 15:33. #
Kasiu jak spedzilas listopadowy weekend?
dodany przez koya @ 14 listopada 2011 o 15:33. #
Higieniczną…
A cerę masz ładną. Gratuluję :) I cery, i motywacji, bo ja wiecznie w biegu i zapominam się rozpieszczać :)
dodany przez Jenna @ 14 listopada 2011 o 15:34. #
ja ostatnio ze względu na przesuszenia na nosie jakie posiadałam (Chyba nadużywałam toniku Clinique 3 który jest do cery z wypryskami) zmuszona byłam zainwestować w krem nawilżający. Jako że moja cera jest dość wrażliwa i skłonna do uczuleń spróbowałam kremu L’oreal Hydra Active 3 Fresh i jestem z niego dość zadowolona – nawet z moją skłonnością do wyprysków :) I nie był drogi – kosztował niecałe 5 euro, w pl pewnie podobna cena.
dodany przez http://www.facebook.com/fabrykaunikatu @ 14 listopada 2011 o 15:35. #
Ja też używam tego kremu i jestem z niego bardzo zadowolona.
dodany przez Izabell @ 15 listopada 2011 o 11:41. #
nie potrafiłabym zasnąć bez zmazania makijażu :) raz mi się przytrafiło i miałam rano tak zapuchnięte, poklejone oczy, że nie mogłam ich otworzyć. Przez kolejne pare dni niemiłosiernie mi łzawiły :) była to dobra nauczka – nigdy więcej :)
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9525010 @ 14 listopada 2011 o 15:36. #
chyba higieniczną…
dodany przez Aaaaaa @ 14 listopada 2011 o 15:38. #
Popieram wieczorny demakijaż!!!!!!!! ;)
Kasiu, używasz dobrych, aptecznych produktów. Może i są droższe, ale pomagają lepiej niż te z drogerii. Przekonałąm się o tym sama. Warto też co jakiś czas zmienić firmę kosmetyków, których używamy, gdyż cera często się przyzwyczaja i rezultaty są mało spektakularne.
dodany przez Dominika @ 14 listopada 2011 o 15:38. #
Nie lubię płynów micelarnych, wystraczy mleczko. Poza tym to, jak wygląda na sza skóra to również kwestia genów, tego nie da się obejść :)
dodany przez modaitakietam @ 14 listopada 2011 o 15:39. #
Geny to tylko 40% jak mi powiedziała Pani Doktor… Podstawą jest systematyczna, odpowiednia pielęgnacja ! Kremy z filtrem (rozsądna ekspozycja na Słońce), zdrowa dieta, oraz unikanie papierosów jak i innych “używek”…
Przede wszystkim NAWADNIAMY, NAWADNIAMI I jeszcze raz NAWADNIAMY Drogie Panie ;-)
dodany przez Dominika @ 14 listopada 2011 o 15:49. #
Chyba jednak to nie geny. Ani moje siostry ani mama nie mają większych problemów z cerą a ja ciągle się z nimi borykam :/. Prędzej środowisko, w jakim żyjemy, za nieczyszczenia, stres i zła dieta.
dodany przez Karolina @ 14 listopada 2011 o 19:30. #
genow, a takze tego co jemy.
u mnie jest tak, ze jak przesadze ze slodyczami to pojawiaja sie niespodzianki.
racjonalne odzywianie oraz picie duzej ilosci plynow (szczegolnie wody i herbatek nieslodzonych) ma zbawienny wplyw na nasza cere.
dodany przez sunshine @ 15 listopada 2011 o 13:47. #
Witaj Kasiu. Probowalam szukac wczesniejszych postow jednak nie znalazlam odpowiedzi na moje pytanie. Chcialabym sie dowiedziec jakim kolorkiem masz teraz pomalowane wlosy. Na prawde cudownie wygladaja . uzywalam juz sporo farb ale nie ma podobnego efektu jak u Ciebie. Bardzo zalezy mi na odpowiedzi.
PS. Uwielbiam Waszego bloga! oby tak dalej
buziaczki ;**
dodany przez Paula @ 14 listopada 2011 o 15:43. #
Kasia już pisała wcześniej jaka ma teraz farbę na włosach. Wejdź w ” zdrowie i uroda” i tam znajdziesz. Z tego co pamietam to firmy L’oreal ” perłowy blond”
dodany przez Marta @ 14 listopada 2011 o 15:50. #
Włosów się nie maluje – włosy się farbuje, na litość boską !!
dodany przez Kwestia @ 14 listopada 2011 o 15:53. #
chyba był tylko jeden post o farbie Kasia wtedy używała loreal perłowy beż 8.13
dodany przez malika @ 14 listopada 2011 o 16:04. #
Ważne jest, aby dobrze umyć wiczorem swoją twarz !
Dbam o to :)
dodany przez http://www.joanna-palej.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 15:45. #
Dziewczyny a czym zmywacie oczy? Na co dzień używam tuszy do rzęs, większość demakijaży wyrywa mi rzęsy
dodany przez Ania M. @ 14 listopada 2011 o 15:46. #
Płym bioderma do wrażliwej skóry i oczu jest rewelacyjny. Nie podrażnia, szybko radzi sobie z cieniami i tuszem i jest wydajny.
dodany przez elka @ 14 listopada 2011 o 15:53. #
ja zmywam oczy płynem do demakijażu, do makijażu delikatnego – jednofazowy, do makijażu mocnego bądź gdy rzęsy pomalowane są tuszem wodoodpornym – płyn dwufazowy.
dodany przez Ania @ 14 listopada 2011 o 15:54. #
zmywam plynem do demakijazu. Nie jest az tak wazne jakiego plynu uzywasz, ale jak to robisz. Jesli od razu wacik nasaczony powiedzmy mleczkiem trzesz powieke, to na bank wyrwiesz sobie rzesy. Przyloz i poczekaj, zeby produkt rozpuscil tusz i cienie (to co nalozylas) dopiero potem delikatnie trzyj. Uzywalam roznych produktow. Mleczka, plynu, chusteczek do demakijazu i z akazdym razem gdy tarlam od razu wyrywalam rzesy. Od kad sie az tak nie spiesze, to nie wyrywam ich.
dodany przez milena.d. @ 14 listopada 2011 o 16:00. #
często płyny do demakijażu są za słabe i rzęsy sobie wyrywamy gdy chcemy dokładnie zmyć cały tusz i przyciskamy mocno wacik … gdy używałam płynu z ziaji do demakijażu tak sie działo . ostatnio zakupiłam nowy tonik Lirene bioaktywny “selected from nature” ,kosztował ok.14 zł …. zaryzywkowałam i przejechałam po powiece i idealnie sie wszystko zmyło ! mam chore oczy i nie podrażniło mi ich ,a tusz idealne zszedł . więc zdecydowanie polecam ten kosmetyk ;)
dodany przez Suzi @ 14 listopada 2011 o 16:09. #
Skoro masz chore oczy – cokolwiek to oznacza gdyż do wyboru mamy szeroki wachlarz jednostek chorobowych odnoszący się do narządu wzroku – to radziłabym zrezygnować przede wsztstkim z tuszu do rzęs.
dodany przez K @ 14 listopada 2011 o 16:22. #
Polecam plyny dwufazowe, na platek kosmetyczny, przylozyc, potrzymac chwile, i wszystko elegancko schodzi. Ma taki np. L’Oreal, ale i Ziaja – ten drugi duzo tanszy, a dokladnie taki sam (niebieskie opakowanie).
dodany przez Ania @ 14 listopada 2011 o 16:30. #
a ja polecam oliwki z babydream i hipp (rossmann) – zawieraja naturalne oleje wiec nie szkoda oczom! elegancko rozpuszczaja tusze wodoodporne! nastepnie przetrzyjcie nawilzana chusteczka i umyjcie oczeta woda. badziewia specjalne do demakijazu typu 2 fazowa ziaja wysuszaja i ciagna skore. ich sklady wolaja o pomste do nieba – poczytajcie sobie. sorry, ze tak natretnie o tym trabie ale przeraza mnie niewiedza dziewczyn w temacie biochemii.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 18:25. #
nie przesadzaj z tym piętnowaniem biochemicznej niewiedzy :) biochemia zajmuje się procesami chemicznymi jakie zachodzą w organizmie człowieka.
Zatem przedmiot ten nie ma nic wspólnego ze składem chemicznym kosmetyków :) dotyczy przede wszystkim procesów biosyntezy jakie zachodzą w naszych komórkach :)
dodany przez Marta @ 14 listopada 2011 o 18:36. #
Rewelacyjnym kosmetykiem do demakijażu oczu jest dwufazowy płyn firmy Mary Kay. Zawiera niewielka ilość silikonu dzieki czemu skóra wokół oczu jest mega dopieszczona i delikatna. Osobiście uzależniłam sie od niego i szczerze Wam również polecam ;)
dodany przez kate @ 14 listopada 2011 o 20:01. #
jeśli już musisz kogoś pouczać to najpierw sama troszeczkę poczytaj :) procesy biochemiczne dotyczą nie tylko “naszych komórek” ale także roślin i mikroorganizmów…
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2011 o 20:15. #
jak zwal tak zwal nazwyjmy to biochemia urody! pasuje? nie chodzi o nazwe tylko o tresc a niestety wiedza na temat skladow jest mizerna i widze to po swoich kolezankach ktore pieja z zachwytu nad kremami z ziaja albo aptecznymi za 100 zl ktore to w skladzie maja na 2gim miejscu parafine.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 20:36. #
OCM tak nazywa sie metoda oczyszczania twarzy olejami. filmiki do obejrzenia na YT. Jednak oczyszczenie olejami nie nadaje se dla kazdego rodzaju skory.
dodany przez natalia @ 14 listopada 2011 o 19:54. #
Ja używam dwufazowego płynu do demakijażu oczu z Bielendy – Awokado Oczy wrażliwe. Używałam już wielu płynów do demakijażu oczu, po których oczy mi łzawiły niejednokrotnie. Awokado jest jak na razie, numerem 1.
dodany przez Marta @ 14 listopada 2011 o 19:51. #
Płyn jak płyn ale jaki śliczny sweterek
dodany przez trojloty.pl @ 14 listopada 2011 o 15:46. #
Haha, dokładnie, właśnie miałam to napisać. Muszę rozejrzeć się za podobnym. W końcu nie ma to jak ciepły sweter na jesień! :-)
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 16:40. #
Ja natomiast od tych drogeryjnych jak i aptecznych wolę kosmetyki naturalne. Polecam kremy np. z biochemiurody.com lub z Alltery – seria dostępna w rossmanie. Wydaję mi się że te aptyeczne są naszpikowane chemią.
dodany przez Aneta @ 14 listopada 2011 o 15:47. #
dokladnie, ciesze sie, ze spotykam chociaz nieliczna garstke osob ktore zdaja sobie sprawe z tego faktu a nie zawziecie powtarzaja haselka firm kosmetycznych jakiez to ich kremy i inne mazidla nie sa cudowne i wolne od wszelakiej chemii. nawet te z eko certem nie grzesza bezchemicznoscia.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 18:28. #
ja również jestem od ponad roku wielką fanką biochemii urody. Kosmetyki są genialne i szczerze polecam tę stronkę :)
dodany przez kamila @ 15 listopada 2011 o 08:47. #
Ja do demakijażu używam zwykłą oliwkę dla dzieci już od kilku lat i nie ma mowy o podrażnianiu cery.Doskonale zmywa makijaż a przy okazji nawilża. Od kilku miesięcy kupuję w Rosmmanie oliwkę w żelu, która jest bardziej praktyczna do tego typu zabiegów :P Dla mnie to strzał w 10 ;)
dodany przez Ola @ 14 listopada 2011 o 15:47. #
oliwke z johnson and johnson??? blagam cie wyzuc to swinstwo!!! bambino i J&J to najgorszy syf jaki istnieje na rynku! byc moze nie masz sklonnosci do zapychania ale parafina ktora jest pozyskiwana z ropy naftowej i jest zawarta w tych oliwkach na dluzsza mete wyrzadzi ci wiele szkody! tak samo jest z kremami ktore ja zawieraja! wywal do smieci i omijaj szerokim łukiem! zamien na oliwke z prawdziwymi olejkami np Baby Dream dla mam (tez w rossmannie), zawiera kilka olejkow pochodzenia naturalnego i 0 syfu! sprobuj chociaz!
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 18:46. #
W sumie troszkę mnie przeraziłaś, używam oliwki Bambino… jest atest, w składzie naturalne składniki więc nie rozumiem czemu miała by szkodzić, skoro jest produkowana z myślą o najmłodszych… Działanie podobne na zasadzie płynu micelarnego, a apropos parafiny to występuje w większości kremach, min. Nivea, znanej od lat, a nie znam nikogo kto by jej nie stosował.
dodany przez Ola @ 14 listopada 2011 o 23:02. #
Pierwsze słyszę o zmywaniu makijażu oliwką…
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 19:37. #
ja zmywam tylko makijaz oczu. sprawdza sie rewelacyjnie, idzie szybko i bezbolesnie a uzywam naprawe mocnego tuszu wodoodpornego.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 20:38. #
tak, tak, oliwką bardzo dobrze się zmywa makijaż, nawet ten oporny, i super mięciutka jest po niej skóra, ja dolewam trochę oliwki do płynu do demakijażu i robię sobie sama taki dwufazowy płyn :)
dodany przez lonka @ 15 listopada 2011 o 13:13. #
Dokładnie! :)
dodany przez Ania @ 15 listopada 2011 o 15:57. #
dziękuje za taki post, bo tez zwykle nie jestem zadowolona z mojej cery… chociaz staram sie dbac a makijazu nigdy nie zasnelam to i tak jakos skora nie wuglada na zadowoloną..
dodany przez http://ciuszkolandia.blogspot.com @ 14 listopada 2011 o 15:48. #
Kasiu, co z kremami specjalistycznymi na dzień i na noc, stosujesz, polecasz jakiś szczególnie?
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2011 o 15:48. #
Kasiu, mogłabyś wrócić do nawyku informowania o cenach produktów, czy ubrań. Byłoby to wielkie ułatwienie :)
Ps: Nie mogę się już doczekać postu o obuwiu zimowym :)
dodany przez Ewa @ 14 listopada 2011 o 15:49. #
Krem Eucerin Aquaporin Active jest naprawdę świetny, sama go używam. Pod makijaż i na co dzień polecam również kremy Pharmaceris – ja posiadam intensywnie matujący, ale moja skóra ma zmienne humory i jednego dnia potrafi się świecić, a drugiego dnia łuszczyć – mimo to jest cudowny. Dobry pomysł z wodą termalną, muszę spróbować ; )
Uwielbiam Twojego bloga Kasiu, pozdrawiam ; )
dodany przez angelika @ 14 listopada 2011 o 15:49. #
nie wyobrażam sobie, że położyć się spać z makijażem. to konieczność. a co do kremów – im więcej mają wody, tym gorsze na zimę.
Pozdrawiam, p.
dodany przez paola @ 14 listopada 2011 o 15:49. #
dokładnie, od spania w pełnym makijażu oczu możemy się nabawić nawet zapalenia spojówki….. więc pamiętajmy o tym ;)
dodany przez http://allegro.pl/show_item.php?item=1936213121 @ 14 listopada 2011 o 16:18. #
Zapalenie spojówkek związane jest przede wszystkim z etiologią wirusową lub bakteryjną – więc daleka byłaby od stwierdzenia, że makijaż jest przyczyną w/w choroby.
dodany przez Marta @ 14 listopada 2011 o 16:25. #
hmm może w takim razie nie było to zapalenie spojówek tylko jakaś inna choroba oka… w każdym razie wiele lat temu rozmawialam o tym z lekarzem, stąd komentarz… ale nie pamietam dokładnie jak to było, wiec dzięki z korektę ;)
dodany przez http://allegro.pl/show_item.php?item=1936213121 @ 14 listopada 2011 o 18:00. #
Podrażnione oczy=łatwiejsze dostawanie się wirusów i bakterii
dodany przez Agata @ 14 listopada 2011 o 21:55. #
A co to za woda termalna??? Jaka marka??
pozdrawiam
dodany przez ewa @ 14 listopada 2011 o 15:51. #
la roche posay
dodany przez malika @ 14 listopada 2011 o 16:14. #
dziękuję bardzo za informację.
pozdrawiam
dodany przez ewa @ 14 listopada 2011 o 19:19. #
do pielęgnacji twarzy wieczorem i rano używam osobiście łagodnej emulsji do mycia CETAPHIL poleconej przez panią dermatolog, może być używana także do demakijażu pozdrawiam:)
dodany przez KaTe @ 14 listopada 2011 o 15:52. #
Ja stawiam na kremy robione z kupionych półproduktów. Wychodzą tanio, działają doskonale, mogę je dopasować dokładnie do potrzeb mojej skóry.
No i o demakijażu nigdy nie zapominam
dodany przez wszystkocomniezachwyca @ 14 listopada 2011 o 15:52. #
A ja ostatnio oczyszczam twarz naturalnym mydłem i jestem bardzo zadowolona z wyglądu swojej cery, potem woda termalna i dobry krem) Czy Ty Kasiu rano też w taki sam sposób jak wieczorem oczyszczasz cerę? pozdrawiam)
dodany przez MARTA @ 14 listopada 2011 o 15:53. #
Nie wiem czy to dobry pomysł… jeżeli dopiero od niedawna myjesz twarz mydłem to może jeszcze tego nie odczuwasz ale na dłuższą metę strasznie wysusza skórę bo jest po prostu za silne do twarzy i zmywa z niej warstewkę ochronną.
dodany przez Karolina @ 14 listopada 2011 o 19:36. #
Myję twarz mydełkami delikatnymi, nie przepełnionymi chemią i dlatego są dobre i delikatne dla mnie. Oczywiście zgadzam się, wiele zwykłych mydeł wysusza skórę na wiór, ale ja czytam składy wszystkich kosmetyków.
dodany przez MARTA @ 15 listopada 2011 o 12:13. #
Kasiu krem pod oczy w twoim wieku już jest wskazany:) aby już zapobiegać powstawaniu zmarszczek.
dodany przez Paulina @ 14 listopada 2011 o 15:56. #
chuSteczką HigIeniczną……….
dodany przez ortografka @ 14 listopada 2011 o 15:56. #
Zacna ortografko! Nie obiło ci się przypadkiem o uszęta, że wielokropek składa się z 3, a nie 15 kropek?:)
dodany przez iNGA @ 14 listopada 2011 o 17:04. #
hehe ;)
dodany przez xxx oryg. @ 14 listopada 2011 o 20:21. #
“Ci” wypada napisać wielką literą.
dodany przez ortografka @ 14 listopada 2011 o 22:15. #
zalezy do kogo sie pisze.. ;-)
dodany przez xxx oryg. @ 14 listopada 2011 o 23:54. #
Zacna ortografko! Doskonale zdaję sobie z tego sprawę i wierz mi, że każdy wyraz z moim komentarzu był przemyślany. (Jeśli nadal nie pojmujesz, patrz komentarz poniżej) Dziwią mnie trochę twoje pretensje…przecież nazwałam Cię zacną, a twoje aparaty słuchu uszętami, czy nie połechtało to wystarczająco twojej próżności i wciąż musisz domagać się dodatkowych wyrazów szacunku? :)
dodany przez iNGA @ 15 listopada 2011 o 06:32. #
Poniżej nie ma żadnego komentarza.
U ludzi nie występuje coś takiego jak “aparaty słuchu”, jest narząd słuchu.
Nie jestem próżną osobą, więc nie masz czego łechtać.
dodany przez ortografka @ 16 listopada 2011 o 14:38. #
bardzo podoba mi się ten sweterek z Topshopu :)
dodany przez http://allegro.pl/plaszcz-czarny-grafit-zara-38-m-jesienny-zimowy-i1931481170.html @ 14 listopada 2011 o 16:01. #
co do komentarza tam wyżej od kogoś – Kasia nakładała krem na noc:) więc w łóżku nic nie zamarznie:)
Zazdroszczę osobom które mają jakiś konkretny typ skóry, ja mam rozszerzone pory, skóra łuszczy się na nosie i czole (ale co najlepsze – świeci się..) , na policzkach jest już normalna.. a do tego zaczyna się starzeć, w sensie pojawiają się zamrszczki mimiczne:( i co tu zrobić:(
dodany przez miskamagda @ 14 listopada 2011 o 16:01. #
nowy krem Vichy z kwasem glikolowym pomaga i na rozszerzone pory i na pierwsze zmarszczki
dodany przez Izabela @ 16 listopada 2011 o 01:01. #
Mnie Eucerin uczulil. Na szczescie najpierw wzielam probki, bo bym bardzo zalowala, gdybym kupila pelne opakowanie.
Mam cere sucha i wrazliwa i polecam kremy z Avene, bo nie maja w sobie barwnikow i perfum.
Dla mnie sa super :)
dodany przez milena.d. @ 14 listopada 2011 o 16:02. #
Szkoda, że te kosmetyki są takie drogi. Pewnie zaraz posypią się ataki, ale dla mnie studentki 50 zł za płyn do demakijażu, to dużo.
Mam bardzo wrażliwą skórę i trochę więcej kurzu powoduje u mnie wypryski – dlatego nie wyobrażam sobie nie przemycia twarzy tonikiem oczyszczającym. Poza tym moja skóra jest okropnie sucha – a najlepszy, dla mnie, jest krem nivea dla niemowląt.
dodany przez Maru @ 14 listopada 2011 o 16:04. #
Polecam próbki- wtedy, gdy dobierzesz jakiś odpowiedni kremik można raz kiedyś “się szarpnąć”;)-bo warto.
A z tańszych kremów- polecam Ziaję. Mają naprawdę rewelacyjne serie, dobrane konkretnie do każdej cery, również serię med, do cery z problemami- ja znalazłam tam idealny krem dla swojje cery i używam wymiennie z tymi droższymi. Nie zawsze cena świadczy o jakości-o czym pewnie każda z nas się przekonała. Ziaja może nie oferuje pięknych szklanych słoiczków, które owszem cieszą oko, ale w końcu liczy się zawartość:)
dodany przez Megi @ 14 listopada 2011 o 16:15. #
Aha, zapomniałam, a płyn micelarny z Ziaji akurat przerabiam- kosztuje niecałe 10zł (chyba 200ml)- ja jestem zadowolona:)
dodany przez Megi @ 14 listopada 2011 o 16:16. #
a mnie plyn micelarny ziaji cholernie piecze w oczy, a dziwne bo jest napisane ze jest hipoalergiczny czy jakos tak
dodany przez kotek @ 14 listopada 2011 o 17:21. #
Co do cen-najważniejsze to złapać odpowiednią proporcję ceny do jakości produktu:)
podobnie jak poprzedniczki polecam płyn do demakijażu z Ziaji i to pomimo tego, że moimi absolutnymi pupilami są kosmetyki AA oraz Biovax \bardzo, bardzo niedrogie\.
Z kosmetyków aptecznych polecam balsam do ciała Lipikar (lub w wersji oszczędnościowej : balsam z Oriflame z trzema zbożami, ok. 15zł) oraz Toleriane- żel do mycia twarzy; jeśli uda się trafić ciekawy zestaw w Superpharmie można zapłacić za obydwa produkty ok. 50zł.
Poleciłabym też szampony ale zaraz zacznie się debata, że nie pasują do rodzaju włosów, są za drogie, są niedostępne….
Kobiety, skoro tu zaglądacie, to znaczy że macie dostęp do sieci, sklepów internetowych, licznych aukcji itd.
Pozdrowienia dla Kasi i Zosi
dodany przez piernikowa marta @ 14 listopada 2011 o 17:28. #
To prawda, internet jest pomocny :) Na allegro można znaleźć ciekawe aukcje. Albo chociaż porównać ceny w różnych drogeriach.
dodany przez Maru @ 14 listopada 2011 o 21:42. #
Moja mama używa tego z ziaji i nigdy nie narzekała :)
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 19:38. #
Moim zdaniem niekoniecznie drogi krem=dobry krem tak jak niekoniecznie tani krem=zly krem… Mimo, że uzywałam róznych kremów, i tych droższych i tych tańszych to najlepsze dla mnie są kremy ziaji. Mam sucha skore, sklonna do podraznien i jest to jeden z niewielu kremow po ktorych moja twarz nie jest przesuszona i jest dobrze nawilzona + nie podrazniona.. a takie opakowanie kremu ziaji to koszt ok 5 zl. Nie mowie ze zkazdemu bedzie pasowal, ale chodzi mi o to ze trzeba poprostu probowac roznych kremow, az sie znajdzie cos ospowiedniego dla siebie. Z kolei plyn do demakijazu ziaji kompletnie mi nie odpowiada, w moim przypadku bardzo ciezko zmywa sie nim makijaz, musze mocno trzec oczy wacikiem zeby cos sie zmylo i przez to mam tylko podraznione oczy. Raz kupilam i nigdy wiecej…
A i tez jestem studentka i mimo ze na drozszy krem tez bym mogla sobie pozwolic, to ciesze sie ze pasuje mi krem za 5 zl, a nie za 50 ;)) pozdrawiam ;)
dodany przez xxx @ 14 listopada 2011 o 22:11. #
Zgadzam się z Tobą, że nie zawsze dobry krem to drogi krem. Używałam kremów zarówno drogich jak i tanich, i nie zauważyłam jakiejś znaczącej różnicy.
Polecam kremy wyprodukowane typowo dla Rossmana np. Rival de loop. Krem bardzo dobrze nawilża (mam suchą i wrażliwą skórę) a słoiczek jest szklany, co dobrze wpływa na jakość kremu:)
dodany przez Agawa @ 15 listopada 2011 o 12:12. #
Aha zapomniałam dodać, że jest nie drogi, kosztuje ok 7 zł:)
dodany przez Agawa @ 15 listopada 2011 o 12:13. #
Tak, tej rossmannowskiej firmy mam maseczkę miodowo migdałową, w takiej małej saszetce. Jest super nawilżająca, przez kilka dni czuć jej działanie, a pachnie tak cudownie jakby prawdziwy miód się wąchało ;) Aż chce się zjeść. Świetnie poprawia nastrój :D
dodany przez lonka @ 15 listopada 2011 o 13:19. #
Kasiu czy mogla bys zrobic post o organizowaniu czasu. Prawdopodobnie masz mnostwo zajec i pewnie wiesz co nie co o “time management” ;) Jak znajdowac na wszystko czas?
dodany przez AgaW @ 14 listopada 2011 o 16:06. #
Popieram, jestem baaaardzo za :)
dodany przez ewa @ 14 listopada 2011 o 19:22. #
kasiu ja mam cere sucha i wrazliwa.do tego naczynkowa. i pod zadnym pozorem nie moge wyceirac skory zadnymi chusteczkami,wacikami,itp.
idz do dobrej kosmetyczki.bo twoja cera moze po trosze wynikac z niewlasciwej pielegnacji.
dodany przez karolcia @ 14 listopada 2011 o 16:07. #
Zgadzam się. Ja też się tego wystrzegam. Nie trę buzi ręcznikiem, nie używam wacików- zmywam po prostu dłońmi- fakt, jak płyn micelarny nie ma konsystencji żelowej, to niestety trochę go marnuję, bo przecieka przez palce;) ale coś za coś:)
A do tego- mój sposób- zawsz myję buzię tylko w ZIMNEJ WODZIE -polecam:)
dodany przez Megi @ 14 listopada 2011 o 16:20. #
fajny sweterek
dodany przez http://smartnesspattern.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 16:10. #
Zabrakło mi cen kosmetyków, których używasz. Nie musi być dokładna, ale np. woda termalna w granicach 20 zł (strzelam z tą ceną oczywiście:), itp.
dodany przez http://butlandia.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 16:13. #
Akurat mi się kończy mleczko do demakijażu, może spróbuję tego płynu Eucerin :)
dodany przez Kasia M @ 14 listopada 2011 o 16:15. #
Kasiu, pojawi się w tym tygodniu post o obuwiu na zimę? Pozdrawiam :)
Ps: Wiecznie rozdrażnione byle czym dziewczęta,
nie chciałam nikogo tym urazić, nie chciałam też pospieszać Kasi i w ogóle nie chciałam uczynić niczego co by was ,,napowietrzyło”
dodany przez Ewa @ 14 listopada 2011 o 16:16. #
Jeszcze jakiś tonik by się przydał.
dodany przez Monika @ 14 listopada 2011 o 16:16. #
po zmyciu makijażu najpierw powinno się zmyć twarz zwykłą wodą, dopiero potem spryskać ją wodą termalną :))
dodany przez Julia @ 14 listopada 2011 o 16:17. #
Demakijaż to podstawa. Ja używam szmateczki muślinowej i jestem zadowolona:)
dodany przez Julia @ 14 listopada 2011 o 16:18. #
Kasiu a co z tym kremem z Sephory, który polecałaś jakiś czas temu? Nie był zbyt dobry? Właśnie zastanawiam się nad zakupem kremu do twarzy i nie wiem na co się zdecydować (do tej pory La Roche Posey)
dodany przez Felula @ 14 listopada 2011 o 16:18. #
Kremy nawilżające tak naprawdę dużo nie pomagają ponieważ skóra nie jest przepuszczalna dla jakiś substancji więc najlepiej możemy się nawilżyć po prostu dużo pijąc wody .a kremy nawilżające jedynie zmiękczają nasz naskórek . Tak przynajmniej ostatnio uczyłam się na biologi :) :)
A i chciała bym się od ciebie dowiedzieć czy jesteś zwolenniczką kalendarzy bo wyglądasz na bardzo poukładaną osobę .Ja osobiście bez kalendarza bym się całkiem zgubiła !
Pozdrawiam !:*
dodany przez KINGA @ 14 listopada 2011 o 16:25. #
Uzywam kremow Eucerin od ponad roku i polecam je wszystkim, ktorzy maja sucha i wrazliwa skrore. Ja uzywam te przeciw zmarszkowe Q10 active. Naprawde warto! Przed tym uzywalam Vichy ale niestety moja skora przyzwyczaila sie do niego i znowu pojawily sie przesuszenia i liszaje. Mam nadzieje, ze Eucerin bedzie tolerowala znaczenie dluzej bo cena mi jak najbardziej odpowiada.
dodany przez ela @ 14 listopada 2011 o 16:27. #
Dbanie o skórę jest bardzo ważne. Trzeba też pamiętać, żeby zawsze (ZAWSZE) choćby nie wiem co, zmyć makijaż przed spaniem ;-)
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 16:38. #
Kasiu, piszesz, że woda jest szkodliwa dla naszej skóry. Zastanawiałaś się kiedyś nad szkodliwością kremów, toników, mleczek, farb do włosów, balsamów itd? Wklep sobie poszczególne składniki w google. Dowiesz się, że codziennie używasz kremów, które są m.in. rakotwórcze. Oczywiście, rzadko używane nic nie zrobią. Ale Ty używasz codziennie x kosmetyków. Jeśli wszytskie zawierają szkodliwe składniki to one się kumulują i po latach może wyjść ich działanie.
Nie chcę straszyć. Po prostu starajmy się wybierać kosmetyki jak najmniej obciążone m.in. konserwantami. Polecam firmy ekologiczne. Szczególnie, że Cię stać na krem za 60-80 zł.
dodany przez Kaja @ 14 listopada 2011 o 16:41. #
Brawo!!! jestes nieliczna osoba ktora orientuje sie w temacie i wie o co chodzi!!
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 17:55. #
Tu akurat muszę się zgodzić. Trzeba znać umiar ;-)
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 19:39. #
Dokładnie! brawo :) chociażby propylen glycol, obecny prawie wszędzie niestety :/
dodany przez Agata @ 14 listopada 2011 o 22:18. #
to samo jest niestety z ubraniami… szczegolnie wykonanymi z poliamidu, polyestru i innych sztucznosci. są zanieczyszczone chemikaliami potrzebynmi do ich produkcji. wszystko chyba teraz szkodzi. Ja staram sie kupowac naturalniejsze tkaniny troszke lepszych firm np mango zara ,asos, a kremy la roche posaya ale czy to jest roznica rzeczywiscie i czy tez sie nie truje kto to wie….
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 11:57. #
Ja staram się wybierać ubrania bawełniane, bez domieszek. Zawsze to lepiej ;)
A z kremami to jest różnie. Musisz skład sprawdzić. Te droższe nie zawsze znaczy że są lepsze. Np. ja używam szamponu jednego Joanny, bo jest dużo lepszy od innych marek, np. Garniera. Ale to też tylko ten jeden. Nie stać mnie na drogie kosmetyki (chyba że krem do twarzy, bo on mi na długo starcza), więc wybieram najlepszy z najgorszych ;-) W sumie warto się zainteresować, bo za przyzwoitą cenę da się znaleźć te z mniejszą ilością wypełniaczy.
dodany przez Kaja @ 15 listopada 2011 o 12:51. #
świetny post! więcej takich :))
ja także zmywam najpierw makijaż płynem micelarnym (Perfecta), następnie używam żelu do mycia twarzy Vichy Normaderm, później tonizowanie a na koniec nakładanie leków na trądzik… :( borykam się z tym od ponad roku, ale już widać jakieś efekty leczenia.
mój krem nawilżająco-matujący to Under20, polecam osobom które mają jakieś wypryski :)
Pozdrawiam :D
dodany przez KaHa @ 14 listopada 2011 o 16:41. #
Eucerin jest najlepszy, ale warto też poszukać tańszysz zamienników np z ziaji albo innych firm. Będą tańsze i nie koniecznie gorsze :)
Polecam moją stronę! :) tajemnice-sprzedazy
dodany przez www.tajemnice-sprzedazy.pl @ 14 listopada 2011 o 16:42. #
a slyszalas o nano wodzie;>?? niby te termalne fajne ok, rozreklamowane, ale sprobuj nanowody:)) ;*
dodany przez LOVE-MAKEUP-FASHION.BLOGSPOT.COM @ 14 listopada 2011 o 16:45. #
Również polecam nanowody są rewelacyjne! Używam ich od 2 miesięcy i jestem bardzo zadowolona :) polecam firmę stosowaną przez kosmetyczki- NANTES ;) są dość drogie ale jeśli tylko ktoś jest w stanie tyle wydać to nie pożałuje :) Pozdrawiam
dodany przez Kasska @ 14 listopada 2011 o 22:50. #
Kasiu, a co sądzisz o przedłużaniu rzęs?
dodany przez Magdalenka @ 14 listopada 2011 o 16:49. #
Heh jestem szczesciara, nigdy nie mialam problemow z cera, nawet w okresie dojrzewania. Ciagle slysze pytania kolezanek jak to mozliwe.Wszystko dzieki genom, a do pielegnacji stosuje tylko kremy Nivea w zaleznosci od pory roku rozne linie i minimum makijazu.
dodany przez aga @ 14 listopada 2011 o 17:00. #
ja mam tłustą cerę więc moje pielęgnacja to wyższa szkoła jazdy i póki co nie znalazłam złotego środka. No cóż. Zapraszam na mojego bloga na nim świąteczna kolekcja MANGO!
dodany przez http://lovemelavender.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 17:00. #
Kasiu, co sądzisz o produktach firmy La Roche-Posay? Mnie uczulają:( à propos, masz śliczną cerę:) Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Marta @ 14 listopada 2011 o 17:00. #
Post ten brzmi jak reklama marki Eucerin, może jestem przewrażliwiona :)
dodany przez IP @ 14 listopada 2011 o 17:09. #
Ja odnioslam to samo wrazenie, ale moze po tym co ostatnio czytalam po porstu tez jestem juz przewrazliwiona!
dodany przez eM @ 15 listopada 2011 o 01:12. #
Również używam wody termalnej, z Vichy, polecam!
dodany przez immortal @ 14 listopada 2011 o 17:11. #
Wiem,że nie jestem Kasia,ale pozwól ,ze podzielę się opinią o przedłużaniu rzęs z Tobą,bo sama przedłużałam swoje rzęsy .
Powiem tak-ja nie żałuję,że to zrobiłam;wprawdzie teraz mam swoje naturalne,ale to tylko dlatego,że chcę dać odpocząć swoim rzęsom.Bliżej wiosny znowu się skuszę i wybiorę do kosmetyczki w tym celu.Byłam bardzo zadowolona z efektu,czułam się w nich zjawiskowo i niezwykle pięknie!
Jeśli tylko masz ochotę ,to spróbuj:)
Pozdrawiam.
dodany przez Magdalena @ 14 listopada 2011 o 17:16. #
Dokładne oczyszczanie cery to podstawa, z marek aptecznych polecam Biodermę, ( płyn micelarny Sensibio H2O jest rewelacyjny ) Avene i la Roche Posay.
Nowoczesne kremy nawilżające zapewniają nawilżenie skórze nie przez proste dostarczanie wody, ale przez utrzymywanie wigoci w skórze ( np zawierają kwas hialuronowy ) i odbudowę bariery hydro-lipidowej naskórka. Krem nawilżający= dostarczanie wody skórze to już nie te czasy.
dodany przez wyspapiekna @ 14 listopada 2011 o 17:29. #
Kasiu, zapomniałaś o toniku. To ważne, ponieważ krem będzie dopiero dobrze dział, gdy Ph skóry będzie odpowiednie. Właśnie tonik je wyrównuje. Pozdrawiam
dodany przez moni @ 14 listopada 2011 o 17:33. #
Zgadzam się. Też słyszałam o tym, że po zastosowaniu płynu micelarnego należy użyć toniku w celu przywrócenia właściwego PH, a dopiero później nakładać krem nawilżający lub na noc najlepiej odżywczy. Dodatkowo dowiedziałam się od ekspertki, że bardzo cenne dla naszej skóry jest stosowanie przed nałożeniem kremu serum z witaminą C. Kupiłam takie na Allegro firmy Flavo-C za ok. 50 PLN. Bardzo polecam takie serum. Cera bardzo mi się po nim poprawiła. Po takim serum można zastosować nawet bardzo tani krem. Ono i tak zrobi swoje. Tak więc mój schemat wygląda następująco: PŁYN MICELARNY>TONIK>SERUM Z WITAMINĄ C>KREM>KREM POD OCZY
dodany przez Karola @ 14 listopada 2011 o 20:21. #
Ja używam la roche posay Pozdrawiam
dodany przez xxx @ 14 listopada 2011 o 17:33. #
ja używałam kremu Eucerin i nie byłam z niego zadowolona. po miesięcznej kuracji moja skóra była przesuszona, a krem miał głęboko nawilżać. Długo to trwało zanim odzyskała wygląd sprzed “kuracji” kremem Eucerin. Jeśli możecie zainwestować więcej w krem to polecam produkty Lierac. Trochę drogie, ale warto. Jestem w wieku w którym muszę już zacząć rozpieszczać moją skórę lepszymi i bardziej wartościowymi kosmetykami ;) i po woli rozejrzeć się za pielęgnacją przeciw oznakom starzenia się skóry. Wypróbowałam chyba wszystkie dostępne na polskim rynku i nie tylko marki apteczne i te perfumeryjne. Nie zawsze warto przepłacać 300 zł za krem, kupując w aptece mam pewność, że kosmetyki są hipoalergiczne i bezpieczne dla mojej skóry. Jakiś czas temu kupiłam krem greckiej marki Korres dostępnej tylko w perfumeriach. Krem kosztował 160 zl, czyli był jak na moje standardy drogi. Ten sam krem kupiłam w Grecji za 60 zł!!! (w Grecji marka dostępna tylko w aptekach- kosmetyki naturalne bez tej całej chemii). Ile warte są zatem kremy które kupujemy? pewnie mało, a cena zależy tylko od marki i od tego gdzie kupimy. Dlatego warto sięgać po rodzime marki i tu np. polecam kosmetyki firmy Tołpa. Dobre gatunkowo i wspieramy naszą polską markę ;)
dodany przez http://idealnewakacje.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 17:35. #
a ja używam do demakijarzu płyn micelarny lancome 500 ml jest niesamowicie wydajny , i 3 kroki clinica, a na koniec krem chanel percision! Mam idealna cere i każdy się mnie pyta czego używam do twarzy! Naprawdę polecam dziewczyny i Tobie tez Kasiu!
dodany przez arleta @ 14 listopada 2011 o 17:37. #
wez sie za ortografie najpierw a pozniej zajmij sie swoimi chanelami. cere masz taka bo nie masz sklonnosci do zadnych wypryskow a nie od chanel i lancome! moglabys nalozyc nawet smar do samochodu i mialabys taka sama. i polecasz ludziom te badziwie za krocie?! litosci!
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 18:15. #
ajj ale uszczypliwosc z nutka zazdrości?:) skąd wiesz jaka mam cere? pomylilas się bo mam bardzo wrażliwe i sklonna do wypryskow i podraznien. A płyn micelarny lancome plus 3 kroki clinica a na koniec chanel percision utrzymują moja cere w idealnym stanie:) jak Cię będzie kiedyś stać to zainwestuj i sama przyznasz mi racje:) :D
dodany przez arleta @ 14 listopada 2011 o 18:52. #
zazdrosc o co? na kremidla z chanel stac mnie nie od dzis ale mam rozum i potrafie czytac sklady a nie jaram sie bo to chanel! samo to, ze chanel szyje szmaty i robi kosmetyki jest bez sensu, firma od wszystkiego i niczego, jak moze robic cokolwiek dobrego dla cery? mam kolezanke taka jak ty ktora to kilka lat robila pod siebie, ze ona ma chanel i ja tez powinnam zainwestowac (nawet w ramach prezentu wepchnela mi jakies kremidlo z chanel ktore kupila w jakiejs promocji w anglii i co? zero zachwytu, wielki krzyk o nic, chanel? no ok ladnie pachnie, fajnie sie smaruje i co z tego?), niedawno do niej dotarlo, ze jednak byla glupia i za moja namowa przeszla na kosmetyki naturalne.
skad wiem jaka masz cere? a skad ty wiesz, ze mnie na cos nie stac? kogos sie czepiasz a sama dajesz idiotyczny popis. naprawde nie wiem kogo w dzisiejszych czasach moze jarac jeszcze fakt, ze ktos ma krem czy puder za 200 zl – to sa kosmetyki na jakis czas a nie na tydzien wiec kazdy kto ma rzadze posiadania moze sobie na nie ostatecznie odlozyc i kupic. dla mnie osobiscie jest to glupota bo tego typu marki narzucaja kosmiczna marze za fakt bycia markami luksusowymi, wiec nie placi sie za jakosc a za renome, wiec jesli lubisz nabijac kieszenie dobrym handlarzom to ok. idac twoja mądroscia ktora sie tu popisalas powiem tak: napewno dusilas grosz do grosza na te lancome i chanel, wiekszosc osob z nizin spolecznych tak robi bo posiadanie czegos drogiego to namiastka złudnego luksusu w ktorym chcieliby zyc. w lodowce swiatło ale na twarzy chanel. a skad wiem, ze jestes z nizin? osoby wykształcone i na poziomie nie robia bledow ortograficznych w tak prostych i podstawowych wyrazach jak demakijaŻŻŻŻŻŻ. jesli ty robisz demakijaRZ to znak, ze sama nie wiesz co robisz. to tak jak z nadawaniem dziwacznych imion dzieciom w rodzinach z nizszych sfer, slyszalas o tym? tak samo biedniejsi ludzie pragna liznac luksusu. nie mowie, ze kazdy ale ty tak a skad to wiem? wlasnie stad, ze chełpisz się tym – czlowiek ktorego bez problemu na to stac takich rzeczy nie robi. wiec zastanow sie nad soba bo moze zamiast rzucac sie niepotrzebnie wystarczy faktycznie zerknac w slownik ortograficzny i troche z nim popracowac? jak widac chanele i lancomy tej madrosci nie dostarcza.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 20:57. #
agnes jesteś boska! lepiej bym tego nie ujęła! niech żyją kosmetyki naturalne! <3
dodany przez Katarzyna @ 14 listopada 2011 o 22:58. #
Nie chciałabym się wtrącać, ale skoro już wyzwałaś koleżankę od niewykształconych ludzi z nizin, sama upewnij się, że nie zrobiłaś błędu. Na pewno pisze się osobno. Nie oceniajmy ludzi po jednym poście – to stanowczo za mało:) Pozdrawiam Was gorąco:) bez nerwów dziewczęta! Bez nerwów!
dodany przez Karina @ 14 listopada 2011 o 23:11. #
zeby nie bylo wielkiego halo, tak tak wiem pisze sie na pewno ;)
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 23:34. #
do Karina > zobacz ile jest moich postow i jakiej dlugosci sa moje wywody, nie sa to 3 zdania z rażącym bykiem na poczatku, wiec jesli ty to porownujesz to ok niech ci bedzie. byka zauwazylam czytajac swojego posta w tym czasie gdy ty juz dodawalas swoj komentarz, jak widzisz poprawilam sie ale ty zrobilas to pierwsza. jesli nie moge sprawdzic tekstu zaraz po przeczytaniu robie to zazwyczaj pozniej. byk zrobiony, poprawiony. niektorym natomiast nie chce sie sprawdzic 3 zdan. nie jestem alfa i omega chociaz wiem, ze z moich postow za taka sie uwazam :D taki mam styl pisania a pisac lubie, ze brzmi to tak a nie inaczej coz ja na to poradze kiedy slowa same cisna mi sie pod palce wlasnie w takiej formie a nie innej :P po prostu irytuja mnie ludzie co to piszcza z podniety na co to ich nie stac, chanel na twarzy a w slowie dotyczacym wlasnie kosmetykow wali demakijarz. nie widzisz zadnej roznicy? to tak jakby facet rozpisywal sie o lamborghini piszac: swietny samohud.
dodany przez agnes @ 15 listopada 2011 o 00:07. #
Agnes wyluzuj, bo zawalu dostaniesz.
dodany przez kotek @ 15 listopada 2011 o 10:05. #
agnes widac, ze jestes zakompleksiona zazdrosnica. Wyobraz sobie, ze sa ludzie, ktorzy aby kupic krem chanel nie musza glodowac ani harowac na zmywaku w Anglii, bo to dla nich mazidlo za grosze. Dla ciebie jak widac jest to szczyt lansu, skoro tak bardzo zbulwersowalas sie, ze ktos uzywa takich kosmetykow.
dodany przez luizka @ 15 listopada 2011 o 17:51. #
Hmmm…wyrzucasz komuś ortografię, a sama masz z tym problem…przeczytaj jeszcze raz uważnie to, co napisałaś i na przyszłość nie spiesz się albo zajrzyj do słownika:) wiem, język polski jest trudny, ale naprawdę do opanowania
dodany przez Joasia @ 23 listopada 2011 o 21:15. #
bleeee agnes schóf sie .dziewczyna chciala dobra rade a Ciebie zabolało ze Lancome. Gadasz dużo a i tak widac kompleks.
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 12:05. #
Agnes, szkoda, że w taki sposób leczysz tutaj kompleksy. Dziewczyna chciała polecić coś fajnego i nie zauważyłam, żeby miało to formę “chwalenia”. Część osób na to stać a część nie. Trzeba się pogodzić. Nie rozumiem tej zawiści i nagonki na osoby, które mogą sobie pozwolić na więcej. “Szmaty od Chanel” ? Aż kipi z Ciebie zawiść. Udawany nonkonformizm, który ma zamaskować kompleksy jest naprawdę przykry. Współczuję Ci
dodany przez kkkk @ 15 listopada 2011 o 16:41. #
Kasiu czy mogłabyś polecić również jakieś inne kremy do twarzy? Nie tylko na noc, ale także na dzień.
dodany przez Monika @ 14 listopada 2011 o 17:42. #
Kasiu czy próbowałaś kiedyś robić sama kosmetyki z naturalnych produktów? Maseczka na twarz, szampon i odżywka do włosów etc.? Ja mam już dość czytania składu kosmetyków i ”łapania się za głowę” od ilości chemikaliów za które notabene zapłacić trzeba ” troszkę ” i wątpię w ich rzekomo cudowne dla naszego ciała działanie .
Bardzo lubię czytać Twoj blog:-) Pozdrawiam serdecznie. Magda
dodany przez Magdalena @ 14 listopada 2011 o 17:50. #
Kasiu dodaj jakiś post z propozycjami zestawów na wigilię i Święta Bożego Narodzenia w co się ubrać sukienka/spódnica i na jakie kolory stawiasz? taki post , bo zakupy pasuje robić na te wyjątkowe dni :)
dodany przez post na temat stroju na ŚWIĘTA WIGILIĘ @ 14 listopada 2011 o 17:57. #
Owszem- demakijaż to bardzo ważna sprawa. Sama poruszałam ten wątek na moim blogu- pisząc o tym jakie są sposoby demakijażu oraz jaki jest najlepszy dla każdego rodzaju skóry.
dodany przez Domi @ 14 listopada 2011 o 17:59. #
nie lubię eucerinu bo krem mi się “łuszczy” na twarzy po nałożeniu,chociaż uważam że apteczne kosmetyki są najlepsze-vichy,la roche,iwostin-dobra i tania woda termalna.No i jeszcze clinique.
dodany przez Martyna @ 14 listopada 2011 o 18:01. #
ja używałam już wielu różnych produktów i moja skóra no cóż, powiedzmy szczerze jest średnia :/ dlatego zazdroszczę Ci :) pozdrawiam :)
dodany przez anna mea @ 14 listopada 2011 o 18:07. #
Ja natomiast nigdy nie znalazlam lepszego kosmetyku do pielegnacji twarzy jak Kanebo z lini Sensai Silk: Super Moist Emultion (woda nawilzajaca ktora uzywa sie zaraz po umyciu twarzy) i Softening Lotion Moist (konsystencja jak mleczka do zmywania twarzy ale sluzy jako krem).
Pierunsko drogie i pierunsko dobre. Polecam
dodany przez Agata @ 14 listopada 2011 o 18:09. #
eh dobre.. moja kuzynka uzywa tego od lat i wyglada 15 lat mlodziej .ale 400zł krem! a seria ok 1000zł ;/ na puder czasem mnie stac ( 200 zł ) ale cena kremu jest cięzka do przelkniecia ale marze o nim.
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 12:07. #
oj katarzyno musze cie rozczarowac, ze zarowno twoje kolezanki jak i ty uleglyscie propagandzie! te wszystkie super apteczne kremy, plyny micelarne, wody termalne to jest jeden wielki pic na wode, ktory nie sluzy niczemu chodzi tylko o to zeby biznes sie krecil a zaslepione dziewczyny i panie naiwnie wierzyly w magiczna moc i kupowaly 50 butelek roznych specyfikow – zbednych specyfikow. to, ze ktos sprzedaje swoje kosmtyki w aptece nie daje zadnej ale to zadnej gwarancji na dobra jakosc swoich kosmetykow! nie raz juz przegladalam sklady vichy, la roche posay, iwostin itp itd…. i sklady wołają o pomste do nieba – robic sobie krzywde za kosmiczna cene to jest dopiero cyrk!
czy nasze matki, babki uzywaly jakich wod termalnych i miceli? NIE! i zobaczcie jakie cery maja starsze osoby a jakie juz mlode dziewczyny ok 30-tki. niejednokrotnie mozna przyrownac twarz 50-latki do 22 latki z korzyscia dla tej pierwszej. We wszystkim jest chemia, niestety wiec im mniej chemii tym lepiej-im mniej kosmetykow tym lepiej.
blagam was nie wierzcie w te tanie chwyty marketingowe, denne haselka, ze cos super pomaga na to czy tamto… CZYTAJCIE SKLADY!!! zaznajomcie sie ze skladami w internecie, nauczcie sie podstawowych, chociazby tych szkodliwych ktorych trzeba unikac!
powiem wam tak – mam 28 lat, do 26 roku zycia uzywalam kremow typu nivea soft – no bo przeciez podobno to taki super lekki kremik. nie uzywalam nawet podkladow tylko puder sypki a non stop mialam problemy z zaskornikami i wypryskami i strasznie tlusta cera. zadne specyfiki nie pomagaly – nie byl to tradzik wiec trudno bylo to leczyc. pewnego dnia zaczelam czytac na temat skladow kosmetycznych, co oni pchaja do tych cudownych kremow: ciekla parafina, glikole…. – substancje zapychajace. odstawilam to badziewie i przeszlam na polecane kremy bez tak agresywnej chemii jak min tanie rossmannowskie babydream (niektore zawieraja duze ilosci olejkow). zakupilam (ok 5 zl) i po 2 miesiacach nie mialam ani 1 wyprysku, ani 1 zaskornika a cera przestala sie tluscic!!! byla najzwyczajniej w swiecie normalna taka jak byc powinna! ani tlusta ani sucha, an dobra sprawe nie potrzebowalam juz smarowac sie zadnym kremem bo nic mnie nie ciagnelo. oczywiscie twarz mylam mydlem z serii BD albo alterra (tez rossmann), przeszlam nawet na szampon (w koncu pozbylam sie wiecznych strupkow na glowie!), wlosy staly sie lsniace i gladkie – nie potrzebowalam prostownicy!
trzeba myc twarz woda!!! oczywiscie najlepiej filtrowana badz mnineralna, ostatecznie przegotowana ale moze byc i ta zwykla! woda i mydlo! – zadne zele! dziewczyny to jest kolejna propaganda! stosowalam kilka zeli i po wszystkich mialam wysyp pryszczy bo nic nie usuwalo mi łoju z twarzy!
po umyciu zneutralizujcie Ph waszej skory twarzy tonikiem domowej roboty – woda + sok z cytryny – przetrzyjcie twarz i nalozcie lekki krem najlepiej pochodzenia 100% naturalnego, ewentualnie w miare dobra alternatywa jak babydream.
raz na jakis czas maseczka z zielonej glinki – naturalna do samorobienia – nie zadne badziewne gotowce z ziaja!
a kremy z ziaja omijajcie szerokim łukiem – to najgorsze badziewie jakie istnieje na rynku! ladnie pachnie a w srodku tona syfu!!!
2 lata temu mialam juz pierwsze bruzdy na czole – zmarszczki, dzis sa one widoczne dopiero wtedy gdy zawziecie marszcze czolo-bez tego jest ono gladziutkie. cera jest jedrna, jednolita. w koncu mam cere o jakiej marzylam przez tyle lat a wystarczyla solidna lektura w internecie i zaznajomienie sie ze skladami kosmetycznymi. firmy prawdy wam nie powiedza bo dla nich jest to tylko biznes wiec jesli same sie nie zainteresujecie nikt za was tego nie zrobi! a wasze kolezanki moga wam doradzac miliony kosmetykow ale najpierw sprawdzcie wiedze kolezanek w temacie biochemii. jesli choc 1 osoba przez tego posta zmobilizuje sie do zmiany swojego podejscia do kosmetykow i pielegnacji to naprawde bede sie cieszyc.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 18:12. #
mnie przekonałaś :) polecam mydło siarkowe, przynajmniej mi ono służy :)
dodany przez maua @ 14 listopada 2011 o 18:35. #
rowniez posiadam je w swojej kosmetyczce choc jest dosc agresywne i wysusza ale w krytycznych momentach jak np sytuacja w ktorej nie moge umyc twarzy 2 razy dziennie-u mnie prowadzi to do zaskornikow – te mydlo jest wybawieniem, 2 mycia i problem zostaje zduszony w zarodku. swego czasu uzywalam go codziennie gdy stosowalam jeszcze kremy nivea i inne tego typu badziewia i pomagalo w walce z wypryskami takze rowniez moge je polecic osobom z problemami:) jednak nic nie przebije maseczki z zielonej glinki! wyprobuj! dostepna w aptekach, u mnie kosztuje 3 zl. moja kuzynka wyleczyla nia tradzik na czole :)
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 21:16. #
Jak możesz używać kosmetyku “agresywnego” i “wysuszającego”??? Dla cery trądzikowej czy tłustej jest to zabójstwo!! Takie kosmetyki naruszają jej naturalną florę bakteryjną, mogą ją nadmiernie odtłuścić i naruszyć kwaśny odczyn skóry. Powinnaś używać kosmetyków dotleniających a nie wysuszającach (jak np.mydło). Zastanów się jak “dbasz” o swoją cerę.
dodany przez ania @ 15 listopada 2011 o 11:44. #
Ja też tak uważam) kiedyś używałam tony kosmetyków i ciagle coś było nie tak…teraz ograniczyłam do niezbędnego minimum i moja cera wygląda super) naturalne mydła do twarzy i dobre kremy bez chemii) myslę, że nadużywanie kosmetyków to kwestia poczucia własnej wartości…
dodany przez MARTA @ 14 listopada 2011 o 18:50. #
Popieram. Ale też nie odrzucajmy całkowicie płynów micelarnych- można znaleźć takie, których skład jest pozbawiony tych trucizn,a myślę że do demakijażu są bardzo dobre. Woda termalna to też coś, czego bym nie krytykowała:)
Ale prawda jest taka, że kosmetyki z apteki nie są gwarancją, że są bezpieczne dla skóry. Skład tych przedstawionych na blogu, jest dobry, myślę, że np. płyn micelarny ma jeden z lepszych składów. Lepszy niż słynna bioderma
dodany przez Kasia @ 14 listopada 2011 o 19:00. #
co do wod termalnych to zdania sa podzielone, niektorzy twierdza, ze pomagaja inni wrecz odwrotnie, ze wysuszaja – niezaleznie od wytarcia nadmiaru z powierzchni twarzy. wiesz teraz jest tyle tego wszystkiego, micele, mleczka, plyny, wody, toniki, kremy o tysiacu zastosowan – uwazam, ze polowa tego to po prostu zbedne gadzety min woda termalna ale z wpisywaniem jej na liste wszelkiego zla kosmetycznego to masz racje, ze sie zagalopowalam :) mimo to jednak uwazam, ze woda z delikatnym mydlem to podstawa i nic tego nie zastapi, nastepnie zneutralizowanie ph, krem bez zbednego syfu i dobranoc :)
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 21:28. #
w pełni popieram! jakiś czas temu dostałam od swojej koleżanki ( studentki chemii ) wykaz składników zawartych w najbardziej popularnych kosmetykach wraz z opisem ich działania. Od tej pory przed podjęciem decyzji SPRAWDZAMY składniki w rozpisce z zajęć koleżanki. Zgroza, czego można się dowiedzieć;/
dodany przez Mia @ 14 listopada 2011 o 19:02. #
Jestem bardzo ciekwa tej listy. Miło by było gdybyś jakoś ją pokazała albo przesłała :) pozdrawiam
dodany przez Aneta @ 14 listopada 2011 o 19:48. #
Bardzo chętnie, podaj mi kontakt do siebie :)
dodany przez Mia @ 14 listopada 2011 o 20:53. #
hej, mozesz mi wyslac ta liste na [email protected] ? Dzieki
dodany przez ag @ 14 listopada 2011 o 21:53. #
i ja i ja… poproszę o tą listę… [email protected]
dodany przez Lena @ 15 listopada 2011 o 04:36. #
Też poproszę o taką listę:))
[email protected]
dodany przez Ania @ 15 listopada 2011 o 10:38. #
ja też byłabym baaardzo wdzieczna. wszedzie szukalam w internecie a taka lista bardzo by mi sie przydala moj mail [email protected]
dodany przez emila @ 15 listopada 2011 o 13:40. #
lista została wysłana do wszystkich zainteresowanych:) mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Pozdrawiam :)
dodany przez Mia @ 15 listopada 2011 o 18:13. #
Hej, a mogłabyś również do mnie wysłać tą listę na adres: [email protected]? Z góry dziękuje i pozdrawiam.
dodany przez Kama @ 14 listopada 2011 o 22:42. #
poprosze:) [email protected]
dodany przez Agnieszka @ 15 listopada 2011 o 15:27. #
oooo ja tez bardzo proszę [email protected]
dodany przez malika @ 14 listopada 2011 o 22:42. #
no wlasnie wlasnie, ja tak samo zaczynalam swoja przygode, z tym, ze sama sobie wygooglowalam informacje – w necie mozna znalezc takie listy, spisy i czlowiekowi wlosy na glowie deba staja jak widzi co na siebie kladzie i co wpychaja w ludzi firmy kosmetyczne.
najbardziej zszokowaly mnie kosmetyki dla dzieci o ktorych to notorycznie trabi sie jakie to sa delikatne i wspaniale min nivea, j&j, bambino. moje kolezanki juz matki wcieraja w swoje malce takie oliwki, myja glowki tymi szamponami – z sles tym samym co w szamponach dla doroslych! wiadomo, ze dziecko ma skore jak pergamin a tu taka agresywna chemia gdzie ja jako dorosly czlowiek mialam wieczny problem ze strupkami na glowie. nie wiem czy ktos czytal do czego jest uzywane sls w nierozcienczonej formie? do mycia samochodow ciezarowych, autobusow i samolotow. te wszystkie choroby, alergie, raki jak myslicie skad to wszystko? jestesmy z kazdej strony faszerowani kosmiczna iloscia chemii a wciaz wpaja nam sie, ze wszystko jest cudowne, ze dobre bo polskie. polskie wedliny sa dobre? o zgrozo! taka ilosc solanki, ze po 3 dniach z szynki robi sie slimak. dodatkowo z wlasnej woli pakujemy na siebie tony chemii, wierzac, ze pomoze nam zatrzymac mlodosc, odzywic i upiekszyc skore. absolutnie nie jestem zadna eko fanatyczka, nie urzadzam manifestow pod fabrykami wylewajacymi scieki do rzek :P chociaz nie mam nic przeciwko:D wystarczy poczytac np o aluminium ktore jest w skladzie antyperspirantow ktore kazda z nas uzywa! przeprowadzono badania wycinkow pobranych od kobiet z rakiem piersi i u wszystkich stwierdzono złogi tegoz aluminium w guzku… wiec niektore substancje sie rowniez odkladaja, kumuluja w naszym ciele przez lata i mimo, ze dzis nie szkodza to odezwa sie za kilka lat. oczywiscie sama uzywam takiego antyperspirantu gdyz naturalniejsze alternatywy dostepne w sklepach stacjonarnych sie u mnie nie sprawdzaja. dobra koncze moj wywod bo sie wkrecilam w temat :P oczywiscie nie twierdze, ze jestem najmadrzejsza na swiecie w tym temacie gdyz nie jestem, moja wiedza to kropla w morzu, znam tylko podstawy ale wciaz czytam bo to naprawdę interesujacy temat. wam tez polecam. a dla osob ktore uwazaja, ze wypisuje totalne glupoty proponuje nabrac wiecej dystansu do firm, ktore wpoja ludziom wszystko by tylko biznes sie krecil i nie dac sie nabrac, ze drogie=cudowne bo wcale tak nie jest! liczy sie tylko i wylacznie sklad, ew. zrodlo pochodzenia skladnikow ale tego chyba nigdy nie dojdziemy gdzie jakies roslinki byly pozyskiwane czy z upraw eko czy tez nie.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 22:51. #
ja też poproszę o tę listę [email protected]
z góry bardzo dziękuję:)
dodany przez JJ @ 15 listopada 2011 o 09:14. #
Ja też bym chciała taką listę :) Z góry dziękuję ;)
[email protected]
dodany przez Kasia @ 15 listopada 2011 o 09:58. #
proszę, podziel się z nami tymi informacjami, tutaj na blogu bądź e-mail: [email protected]
Prosimy :)
dodany przez ag @ 15 listopada 2011 o 10:59. #
Hej, jeśli to nie problem to ja też bardzo bym prosiła o maila z listą :) z góry serdeczne dzięki [email protected]
dodany przez kin @ 24 listopada 2011 o 02:05. #
Trochę głupoty piszesz, oczywiście nie ze wszystkim ale większość. Zresztą w wielu odpowiedziach jakieś błędy wyłapałam, więc radzę się najpierw dobrze dokształcić na pewne tematy :)
Pozdrawiam
Kosmetolog
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2011 o 19:16. #
no wlasnie i taka to odpowiedz: piszesz glupoty….. jesli pisze glupoty a ty jestes taka madra to prosze bardzo powiedz jakie?! popraw mnie?! nie wiem czemu ma sluzyc dopiska Kosmetolog? to, ze bedac kosmetologiem wiesz wszystko? w rodzinie mam 2 dyplomowane kosmetyczki, 1 farmaceutke i kolezanke fryzjerke – ich wiedza na temat szkodliwosci skladnikow w kosmetykach jest praktycznie zerowa, farmaceutka na problemy z wypryskami polecała mi badziewny krem z ziaja z parafina w skladzie, fryzjerka delikatny szampon dla dzieci z sls i sles, wiec wybacz akurat bycie kosmetologiem nie jest zadna gwarancja posiadania wszelakiej wiedzy. ja jej rowniez nie posiadam, to co wiem to napisalam a ty skoro uwazasz, ze sa to glupoty to prosze bardzo popraw mnie. z reszta wystarczy poszukac rzetelnych zrodel i sprawdzic to co napisalam i wszystko bedzie jasne a to co powiemy ja czy ty jest najmniej wazne.
dodany przez agnes @ 14 listopada 2011 o 21:02. #
Brawo Agnes ! Z tymi kosmetykami – święta prawda. Świadomość konsumencka to podstawa :)
dodany przez Magda @ 15 listopada 2011 o 09:38. #
Dodam jeszcze, że firma Ziaja korzysta już z ECO formuły w takich kremach jak: Sopot Spa Receptura Młodości 30+. Zero chemii, 100% satysfakcji z stosowania.
dodany przez Magda @ 15 listopada 2011 o 09:42. #
Bardzo mądra i konkretna odpowiedź. Mnie również to przekonało. Idę przejrzeć składy moich kosmetyków…
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 19:41. #
jestem zielona w tej sprawie, ale jaki to konkretnie krem babydream? obojętnie jaki dla dzieci czy konkretnej firmy? i ten szampon jeszcze mnie interesuje. dzięki za podpowiedzi bo mam dokładnie te same problemy które Ty miałaś, więc byłam wdzięczna za pomoc :)
dodany przez anna mea @ 14 listopada 2011 o 21:29. #
ahh zapomnialam o szampie! rowniez znajdziesz go na regale z dzieciecymi kosmetykami, w niebieskim opakowaniu (czytaj z tylu bo opakowania oliwek, zasypek i szamponow sa podobne), kosztuje jedyne 3.50 za 250 ml a w promocji nawet 2.99 wiec cena smieszna. zaznaczam jednak, ze koltuni wlosy – efekt nie posiadania silikonow w skladzie jak loreale, pantiny i temu podobne. z reszta kazdy szampon bez silikonow koltuni wlosy. ja nakladam na konce czyli wlosy na wysokosci uszu (nie dotykajace skory glowy) jakas odzywke czasami z alterry czasami z isany, jesli juz uzywac czegoz z silikonem to na same konce. wlosy sa i tak “martwe” wiec niech sobie tam lsnia w sloncu ;) ale skore glowy w ktorej to tkwia nasze cebulki omijajmy i nie oblepiajmy takim syfem.
dodany przez agnes @ 15 listopada 2011 o 01:51. #
agnes, proszę opisz dokładnie swoją pielegnację :))
dokładnie jakich kosmetyków używasz? jakiego kremu?
dodany przez aneta @ 15 listopada 2011 o 17:26. #
Odpowiedź bardzo długa, ale WARTO PRZECZYTAĆ!
Ja również w podstawówce miałam naprawdę straszną cerę i naprawdę słuchałam tych wszystkich rad od dermatologa. Moja skóra po kilku tygodniach na wszystko reagowała zaczerwieniem, mimo że używałam kosmetyków do cery b wrażliwej.
Po kilku latach przerzuciłam się w końcu na białe mydło i wodę plus lekko tłysty(!) krem. Naprawdę zauważyłam poprawę. Do dzisiaj używam tłustego kremu przez cały rok (Ziaja), mydło zamieniłam na płyn do zmywania po tym jak skóra przestała być “nadwrażliwa” i tylko pudruję twarz na co dzień, i naprawdę się nie świecę.
Dziewczyny nie dajcie sobie wciskać tych kitów o wodach mice-cototoniejest-larnych. NASZE BABCIE NIE BYŁY APTEKARKAMI i tak jak pisze poprzedniczka, miały dobrą cerę. W każdych kosmetykach jest chemia to jedno, dwa, nawet jeśli (jak wam się wydaje) chemię z kosmetyków, jest tego pełno w jedzeniu, w powietrzu (zazdroszczę tym z was które mieszkają poza miastem – to też diametralna różnica, weźcie pod uwagę, że Kasia mieszka w Sopocie – to nie pozostaje bez znaczenia dla cery)… także nie dajmy się zwariować, osobiście szkoda mi pieniędzy i czasu spędzonego w łazience…
Ale makijaż przed snem zmyję zawsze, nie ma takiej siły, Kasiu jestem zdziwiona ;)
dodany przez tyleoile @ 14 listopada 2011 o 21:32. #
wow! jestem w szoku ze nie usuneli tego komenta ;-)
dodany przez Kitty @ 14 listopada 2011 o 23:07. #
sama prawda…jak każda kobieta chcę, żeby skóra wyglądała przynajmniej DOBRZE. Ileż prób, poszukiwań “złotego środka”. Żele do twarzy w ostatnim czasie spowodowały, że moja prawie trzydziestoletnia twarz zrobila się jak u nastolatki…koszmar! Podpisuję się świadomie pod tym co jest napisane powyżej.
p.s. gdybym mogła pozwolić sobie na te kosmetyki, które rekomenduje Kasia…pewnie również spróbowałabym. Prawda jest tez taka, że każda skóra ma inne potrzeby :)
Pozdrawiam wszystkich
dodany przez anonim @ 15 listopada 2011 o 08:17. #
Ja staram się być rozsądną konsumentką, jeśli chodzi o żywność zawsze patrzę na skład, jednak na kosmetyki nie, a nawet jak spojrzę to jego długość zniechęca do czytania. Wiem, źle robię, koniecznie muszę sprawdzić co najbardziej jest szkodliwe w kosmetykach i tego unikać.
A tak poza tym to zawsze używam do twarzy kremu oliwkowego lekka formuła Ziaja, do zmywania płyn też z Ziaji i tonik do aloesowy z tej firmy. Czasem jakaś dodatkowa maseczka nawilżająca. Już od kilku lat tak robię. Generalnie nie mam problemu z wypryskami, z tym że moja cera jest sucha, i nie raz bardzo “ciągnie”. No i zmartwiło mnie to co koleżanka wyżej pisze o Ziaji, że takie świństwa w niej są. Może faktycznie ta seria Babydream jest godna uwagi. Muszę sprawdzić.
Grunt to świadomość konsumencka. Dziękuję za otworzenie mi oczu :)
dodany przez lonka @ 15 listopada 2011 o 13:40. #
Zgadzam się z Tobą w zupełności)) wydawałam majątek na kosmetyki, lancome, clinique i inne. W pewnym momencie zaczęłam czytać składy i przerzuciłam się na mydła z alterry – kosztują ok. 2 zł) dla mnie to rewelacja i mam piękną skórę – naprawdę) poza tym to przestałam pić kawę i zwracam uwagę na to co jem.
dodany przez MARTA @ 15 listopada 2011 o 13:35. #
a gdzie można kupić te mydełka??
dodany przez lonka @ 15 listopada 2011 o 13:41. #
W Rossmanie)
dodany przez MARTA @ 15 listopada 2011 o 13:56. #
dzięki :))
dodany przez lonka @ 15 listopada 2011 o 14:02. #
Nie dziwię się, że miałaś wysyp pryszczy po “nivea soft”. Tego można co najwyżej używać do kremowania rąk… Osłabiają mnie tego typu komentarze. Jeśli nie używałaś specjalistycznych kosmetyków to się nie odzywaj… Jak ja bym moją cerę myła mydłem-co robiłam jako małolat i musiałam potem zwalczać u dermatologa- i smarowała jakimiś olejkami to by dopiero był wysyp!! A nie wspomnę o nivea!!!!
dodany przez Martyna @ 18 listopada 2011 o 16:13. #
demakijaż to podstawa… nigdy nie położyłabym się spać z niezmytym make-upem. ZABÓJSTWO dla cery, a poza tym po całodniowym noszeniu tzw “tapety” moja skóra wyraźnie to już odczuwa, a szczególnie oczy- stają się ociężałe i zaczynają swędzieć.
dodany przez myszka.a.a.a.a @ 14 listopada 2011 o 18:22. #
ja używam physiogel i jestem równiez zadowolona :))) buziaki
dodany przez emarta1 @ 14 listopada 2011 o 18:27. #
też używam tego kremu jest super pozdrawiam:)
dodany przez KaTe @ 14 listopada 2011 o 18:34. #
Woda termalna Vichy jest genialna – także latem, kiedy w upalny dzień można spryskać nią twarz…
A co do demakijażu to u mnie zdaje egzamin tylko pływ dwufazowy – nie rozstaję się z tuszem wodoodpornym. :)
Pozdrawiam!
dodany przez simply me @ 14 listopada 2011 o 18:29. #
Ja nigdy nie używałam nic z Eucerin, ale znajoma nie była zadowolona. Zależy od osoby:) Do demakijażu polecam płyn z Aknikare. Jest świetny do cery mieszanej i tłustej. A do nawilżania Iwostin.
Pozdrawiam, bardzo fajny post
dodany przez Mila @ 14 listopada 2011 o 18:32. #
ja mam straszna alergie na płyn micelarny.I jak koleżanka wyżej napisała nie polecam tych kosmetyków wiem coś na ich temat skończyłam kosmetologie.
dodany przez Dagmara @ 14 listopada 2011 o 18:34. #
Uwielbiam wodę termalną. Jeśli jesteście zainteresowane kosmetykami własnej produkcji zapraszam
dodany przez happy-go-beautiful @ 14 listopada 2011 o 18:43. #
Chyba koleżanka przekazała Ci Kasiu błędne informacje, bo woda micelarna spełnia funkcję tonika i stosuje się ją po demakijażu wykonanym mleczkiem, a jesli uzawa się ja samą w celu usunięcia makijażu w zadnym wypadku nie ma koniecznosci usuwania jej z twarzy, tylko nalezy przystapic do nakladania kremu!
dodany przez Ania @ 14 listopada 2011 o 18:47. #
Mam cerę mieszaną w kierunku suchej. Używam Lancome Hydra Zen Neurocalm i zdecydowanie są to dla mnie najlepsze kosmetyki. Dostałam cały zestaw od moich współpracowników na zakończenie stażu we Francji. Nie mam problemów ze skórą ale po użyciu tych kremów skóra jest w znacznie lepszej kondycji, dlatego polecam je każdej z was! Również tonik oraz mleczko tej firmy świetnie sprawdzają się w moim przypadku. Zdaję sobie sprawę że nie są to tanie kosmetyki, jednak jeżeli stać was na taką ‘inwestycję’ w swoja skórę koniecznie zwróćcie na nie uwagę.
dodany przez karola @ 14 listopada 2011 o 19:09. #
A może tak poświęcicie temat, o swoich ukochanych nutach zapachowych?
Perfumy to coś więcej niż kosmetyk to sztuka to relax to pasja spokojnie można by przypisać do zakładki Czas wolny.
Ja jestem perfumoholiczką, (pogodziłam się z tym i potrafię się przyznać do tego) tak jak wy rozmawiacie o ubraniach to ja dodatkowo o perfumach.
Bardzo fajny blog, fajnie by było poczytać o waszych przemyśleniach na temat perfum.
dodany przez Agnieszka @ 14 listopada 2011 o 19:09. #
Kasiu, może zamieścisz post dotyczący nakryć głowy? Idzie zima, czapki stają się niezbędne :) pozdrawiam
dodany przez katka @ 14 listopada 2011 o 19:10. #
o tak tak, ja też poproszę :)
dodany przez Edyta @ 14 listopada 2011 o 19:17. #
Dobry pomysł. Ciepła czapa na mróz to podstawa :D
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 19:42. #
takze podpisuje sie pod prosba :)
dodany przez xxx oryg. @ 14 listopada 2011 o 20:24. #
Kasiu (oraz Drogie Czytelniczki), a co poradzicie na niedoskonałości? Mam na myśli po prostu pryszcze. Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona z mojej cery, jednak raz na jakiś czas wyskoczy mi jakiś taki potwór na środku czoła! ;( i to wtedy? Co polecacie?
Ja od niedawna stosuję punktowo olejek z drzewa herbacianego, na mniejsze syfki faktycznie działa, ponieważ ogólnie ma działanie antybakteryjne, ale na te wieksze już nie bardzo.
Dziekuję z góry za odpowiedzi!
dodany przez Płonąca Wuwuzela @ 14 listopada 2011 o 19:41. #
jestem farmaceutką, napisze nieskromnie że trochę wiedzy posiadłam na tematy dermatologii oraz dermokosmetyków do tego dodam mój osobisty problem z cerą mieszaną, trądzikową i POLECAM SZCZERZE ŻEL DO MYCIA TWARZY VICHY DERMABLEND (NIE POTRAFIę ŻYĆ BEZ NIEGO!), rewelacyjnie usuwa nadmiar sebum z twarzy, znikają zaczerwienienia, obkurczają się pory, skóra jest czysta i mile napięta;) do tego la roche effaclar A.I. krem do miejscowego stosowania- NAJWIĘKSZE CUDO NA ZMIANY ROPNE; momentalnie obkurcza, znosi zaczerwienienie, po 2 dniach nawet największy ‘nieprzyjaciel’ znika. Mimo osobistej niechęci do stosowania kosmetyków w ogóle :) te dwa polecam z całą odpowiedzialnością!
dodany przez kasia @ 14 listopada 2011 o 21:01. #
ps ale kogo to interesuje? to jest blog Kasi nie twoj ze opiszesz swoje problemy z cera..nikogo to nie obchodzi. w jakim celu promujesz nazwy kosmetyków które tobie odpowiadają a innym moga szkodzić? chyba nie jesteś dość wykwalifikowana aby to pojąć
dodany przez Kitty @ 14 listopada 2011 o 23:06. #
haha! skoro ciebie kolezanko to nie interesuje po co się wtrącasz? temat przewodni to kosmetyki, sprawdzone marki, i czytelniczki chętnie proszą o opinie, jesli 9/10 osób potwierdza świetne efekty danego preparatu to o czymś to świadczy, z tego co przeczytałam kasia chętnie podaje znane marki, a czytelniczka powyżej ,w imieniu której tak ambitnie ‘walczysz’ sama zadała pytanie o kosmetyki:)
musisz też przyjąć do swojej złośliwej głowy, że formuła bloga uwzględnia debaty czytelników na tematy powiązane z wątkiem głównym czy tobie się to podoba czy nie:):)
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 10:12. #
kitty ma chyba problemy emocjonalne
dodany przez kotek @ 15 listopada 2011 o 10:12. #
tak jak ‘kotek’ – urwała się dziewuszka z jakiejś bajki i musi się doedukować na Kasinym blogu..
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 16:04. #
Ja też używałam tych wszystkich “cudnych” vichy itp. Problem w tym. że jak przestaniesz je używać to problemy wrócą ze zdwojaną siła:(
Ja tak miałam i odstawienie wszystkich kosmetyków dopiero pomogło:)
dodany przez cup of jasmine tea @ 15 listopada 2011 o 12:53. #
kosmetyki maja to do siebie że są do ciągłego stosowania, nie są to antybiotyki ani leki które stosuje się dorażnie, dobrze więc że chociaż stosowanie ciągłe może znosić niekorzystne objawy; trądzik, suchość skóry etc.
dodany przez lolka @ 15 listopada 2011 o 16:32. #
Dziewczyny, dajcie spokój ;) nie wiecie, że ignorancja jest najbardziej ciętą ripostą?
Dziękuję wam za porady ;) pewnie w przyszłości wypróbuję ten krem do stosowania punktowo ;)
dodany przez Płonąca Wuwuzela @ 15 listopada 2011 o 22:21. #
…ale kosmetyki się powinno co jakiś czas zminiać, żeby skóra się nie przyzwyczaiła, bo wtedy te kosmetyki nic nam już nie pomogą i będzie trzeba używać mocniejszych i mocniejsych…
dodany przez ania @ 16 listopada 2011 o 08:29. #
A znasz jakiś dobry krem nawilżający dla cery mieszanej?
dodany przez *** @ 16 listopada 2011 o 00:22. #
A JA NIE WYOBRAŻAM SOBIE MYCIA BUZI BEZ WODY!
Woda to podstawa. Po tych wszystkich specyfikach, emulsjach mam wrażenie że moja twarz się klei, świeci, a pory są zatkane.
Owszem, zmywam makijaż oczu, cery płynem micelarnym ale zawsze po tym używam wody i żelu do mycia twarzy. Nie jeden dermatolog już mi powiedział, że wodą i delikatnym żelem najlepiej zmyć resztki make-up’u, kurz, sebum, zanieczyszczenia – wtedy twarz jest naprawde czysta i świeża. A potem owszem, delikatny odświeżający tonik i odżywczy krem na noc. I dopiero wówczas ma sens pielęgnacja.
dodany przez Kasia M. @ 14 listopada 2011 o 19:42. #
O tak, bez wody tez nie wyobrazam sobie pielegnacji! Gdy probowalam melczek itp., to mialam zawsze wrazenie, ze dokaldam cos na moja skore, zamiast ja oczyszczac. Zel, czasem z zastosowaniem delikatnej szczoteczki, tonik i dobry krem – rano i wieczorem, tylko kremy sie zmieniaja. No i oczywiscie duzo swiadomie pic :-)
dodany przez Ja @ 14 listopada 2011 o 20:05. #
dokładnie, mam to samo zdanie, bez wody nie da się porządnie umyć twarzy i zmyć z niej kosmetyków kolorowych. wszystkie kolejne mleczka i płyny zostają na skórze i nie pozwalają jej oddychać. tylko woda (z kranu przegotowana czy termalna-jak komu pasuje), a potem krem na noc.
dodany przez zonk @ 14 listopada 2011 o 20:20. #
Też należę to tych, które bez zmycia twarzy na zakończenie demakijażu wodą czują się nieumyte :-) Natomiast moja babcia ma 85 lat, twarz całe życie myje wodą kranówą, czasami stosuje krem i uwierzcie, że cerę ma ładną. Fakt, że podkładów, pudrów i innych tego typu kosmetyków nie używa…
dodany przez wizaz24.pl @ 14 listopada 2011 o 22:49. #
Woda do zmycia jest dla mnie niezbędna…
dodany przez lilia @ 14 listopada 2011 o 22:55. #
A gdzie tonik zeby przywrocic skorze twarzy dopowiednie ph?
dodany przez Anonim @ 14 listopada 2011 o 19:43. #
Z tego co wiem po plynie micelarnym nie potrzeba stosowac toniku.
Pozdrawiam
dodany przez natalia @ 14 listopada 2011 o 19:55. #
świetny przydatny post, wiele informacji przydatnych :)
dodany przez Ewsko @ 14 listopada 2011 o 20:01. #
Mnie niestety eucerin zapycha:(
dodany przez sandimeowmeow.blogspot.com @ 14 listopada 2011 o 20:04. #
bardzo dobry jest płyn micelarny AA i kosztuje ok.14 zł.
i nie ma potrzeby używać toniku
dodany przez aga @ 14 listopada 2011 o 20:07. #
Kasiu, nie przywiązujemy uwagi, tylko wagę!
dodany przez wiktoria @ 14 listopada 2011 o 20:30. #
Ja ostatnio bardzo polubiłam kosmetyki Biotherm. Moja skóra jest wyjątkowo sucha i to jedyny reżim, którego słucha! Polecam!
dodany przez Pieczyk @ 14 listopada 2011 o 20:31. #
czy twoja oliwkowa cera jest z solarium natryskowego czy zwykłego.
Chce cos zrobic z moja prosze napisz jak to robisz :D
dodany przez Oliwka @ 14 listopada 2011 o 20:45. #
W końcu jakiś post nie o modzie tylko o pielęgnacji. Tak trzymaj!
dodany przez http://kobieta-ja.blogspot.com/ @ 14 listopada 2011 o 20:49. #
ja używam Eucerin krem-żel z kwasem mlekowym, super na wypryski, świetnie rozjaśnia cerę, nie wysusza i nie podrażnia! Kasiu polecam Ci krem Hydrabio Biodermy, jest super:) maseczka nawilżająca i tonik z tej serii również! Pozdrawiam
dodany przez Kamila @ 14 listopada 2011 o 20:56. #
Kasiu zauważyłam że masz bardzo starannie pomalowane paznokcie może nam zdradzisz jak to robisz krok po kroku
dodany przez ela @ 15 listopada 2011 o 19:24. #
Ma ktoś rady dotyczące wieczornej pielęgnacji skóry mieszanej ze skłonnościami do niedoskonałości?
Z góry dziękuję:)
dodany przez Monika @ 14 listopada 2011 o 20:58. #
idz dziecko do kosmetyczki/dermatologa i sie pytaj..bosheee cóż za opóźniona istota z ciebie
dodany przez Kitty @ 14 listopada 2011 o 23:04. #
wezcie ta kitty stad .to jakies dziecko z problemami obraza ludzi
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 12:24. #
pobijcie się hahaha ! jedna przed drugą się stawia swoją mierną wiedzą ;-) wasze komentarze zawsze mi humor potrafią poprawić :-D
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 16:05. #
Ta Kitty jest jakaś szurnięta czy co?
dodany przez Agunia @ 15 listopada 2011 o 14:16. #
Bardzo ‘inteligentne’ stwierdzenie zważywszy ze sama określasz innych swoja miarą :-)
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 16:07. #
Na zdjęciach masz prześliczny sweterek!
Odnośnie postu – demakijaż przed pójściem spać to absolutny obowiązek każdej kobiety, tak samo jak obowiązkiem osób noszących soczewki jest ich wyjęcie. Do wszystkich produktów, które wymieniłaś dodałabym tylko krem pod oczy i nawilżający balsam do ust. Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
dodany przez lollypop. @ 14 listopada 2011 o 21:01. #
Post bardzo fajny, na pewno przydatny dla dziewczyn w cerą podobną do Twojej. Ja niestety mam cerę mieszaną i mój sposób pielęgnacji twarzy różni się troszkę od Twojego:)
Pozdrawiam
dodany przez welcomeinkatiesworld.blogspot.com @ 14 listopada 2011 o 21:44. #
Musze spróbować tej wody termalnej ;)
Kasiu, fajny zrobiłaś ten post o kurtkach na zimę, fajnie by było gdybyś zrobiła też o butach ;) Bo nie wiem jakie buty dokupić do parki :)
dodany przez Weronika @ 14 listopada 2011 o 21:44. #
Mam pytanie, czy te kosmetyki są odpowiednie dla osób w wieku 17 lat? Nie mam problemów z cerą, wręcz przeciwnie, ale czy mogę używać wody termalnej po demakijazu? pozdrawiam:)
dodany przez Sylwia @ 14 listopada 2011 o 22:05. #
dziewczynko idź do wykwalifikowanego dermatologa/kosmetyczki z takimi pytaniami a nie do kasi,.. kasia ci nie powie co do twojej cery jest odpowiednie a co nie…nie jest specjalistą lekarzem i wróżką żeby z oddali wiedzieć co tobie czy innym pomoże…litości
dodany przez Kitty @ 14 listopada 2011 o 23:00. #
możesz, woda termalna na pewno nie zaszkodzi :)
dodany przez anka_kkk @ 15 listopada 2011 o 11:37. #
Kasiu, mogłabyś napisać skąd masz ten sweter? Jest śliczny, a ja właśnie bezskutecznie próbuję znaleźć ładny sweter z miłego materiału;)
dodany przez Monika @ 14 listopada 2011 o 22:20. #
no, no woda termalna wymiata, wiadomix
dodany przez bezgustu @ 14 listopada 2011 o 22:21. #
Kasiu czy nie używasz toniku?
dodany przez Agnieszka @ 14 listopada 2011 o 22:35. #
Kasiu, co poleciłabyś/jakie kosmetyki na trądzik(nie zaawansowany) ? :)
dodany przez marie @ 14 listopada 2011 o 22:38. #
Kasiu nie wszyscy muszą używać wody termalnej jak ty ;-) i nie wszyscy chcą być pouczani jak jej używać
;-)..
fajnie że piszesz jak ty o swoją skórę dbasz itp. ale ja nie czuję potrzeby za każdym razem być pouczana w taki sposób (kiedy wejdę na twój blog z przyjemności ażeby pooglądać newsy modowe a tu takie coś- bo po takich postach czar pryska) jak i ewentualnie czym się powinno zmywać wieczorem buzię – niczym człek z ciemnogrodu pochodzący i nie wiedzący do czego służy woda termalna w sprayu etc…
Fajny masz blog i nie niszcz tego takimi banalnymi “wskazówkami” bo mnie to osobiście obraża w jakiś sposób. Mam wrażenie że niektóre są jakby skierowane do ciemnej masy za którą mam nadzieję nie uważasz nas swoich czytelniczek.
pozdrawiam
Kitty
dodany przez Kitty @ 14 listopada 2011 o 22:57. #
o wlasnie: “nie musicie”, “spryskajcie”… tryb rozkazujący to tez jakas pomyłka… pomysl nad tym
dodany przez jpal @ 14 listopada 2011 o 23:41. #
kitty czas pojsc do psychologa ,jestes zgorzkanila gowniarka:)
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 12:26. #
Może przedstaw się i powiedz wszystkim ile ty masz latek?
Myślę że Kasia ma tu używanie z wami, z takim materiałem badawczym można napisać poradnik psychologiczny pt zawiść wśród czytelniczek bloga
pozdrawiam te bystre!
:-)
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 16:15. #
kitty czy jak kto zwał zauważyłam że całe dnie spędzasz na doszukiwaniu się sensacji i nakręcaniu czytelniczek na tzw afery, ten blog jest wielowątkowy jak zdążyła juzżnieraz kasia pokazać, zajmij się czymś innym i omijaj go z daleka, bo obrażanie i ocenianie wszystkich wokoło niczemu nie służy.
dodany przez lolka @ 15 listopada 2011 o 12:26. #
Ja akurat sądzę że jest w tej wypowiedzi ziarenko yhmm bystrości.
Nie każdy lubi być edukowany na każdym kroku jakby faktycznie nie rozumiał na czym polega ta prosta czynność jaką jest używanie wody termalnej.
Wy też nie musicie do dziewczyny doskakiwać bo swoje zdanie wyraziła. W końcu to jest blog gdzie każdy może napisać coś od siebie. A wam się nie musi to podobać. Chyba że was uraziła kityy swoją opinią że część czytelniczek jest niczym ciemna masa..?????? co akurat nie specjalnie trudno jest tu zauważyć.
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 16:12. #
a ty droga czytelniczko całe dnie musisz śledzić te poczynania kity skoro jesteś tak pewna tego faktu
:-)
może trochę wyluzuj
dodany przez Dana @ 15 listopada 2011 o 16:17. #
a wiesz co to hipokryzja? sama to robisz! oczywiście że zwróciłam specjalnie uwagę na denne komentarze koleżanki ketti czy jakoś tam… jesli ktoś potrafi jedynie krytykować nie znając się na rzeczy mnei to osobiście śmieszy. wyrażanie opinii a zazdrość z zawiścią razem wzięte to 2 rzeczy. oj poleczki zakompleksione…. po co pozytywne nastawienie i życzliwość…lepiej wiadro pomyj po wszystkich…żal:):)
dodany przez lolka @ 15 listopada 2011 o 20:17. #
Dokładne wieczorne oczyszczanie twarzy to: mleczko do demakijażu, następnie żel do mycia twarzy, następnie tonik i krem (ale tez nie zawsze, dla młodej skóry wystarczy krem na dzień, aby w nocy nie zatykać porów). nie wiem po co ta woda termalna po płynie micelarnym, ale to już kolezanka kilkadziesiąt postów wyżej wyjaśniła.
dodany przez jpal @ 14 listopada 2011 o 23:01. #
ps. po komentarzach dziewcząt stwierdzam że większość ma jakiś problem ze zrozumieniem Twoich postów Kasiu i pytania problematyczne które tu czytam napawają mnie ‘wołaniem o pomstę do nieba’ ;-)
i z bloga o modzie, gotowaniu zrobił się blog o doradzaniu w kwestiach skórnych…
dodany przez Kitty @ 14 listopada 2011 o 23:03. #
do szpitala z kitty ona jest chora:D
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 12:26. #
dokładnie!
dodany przez ammka @ 16 listopada 2011 o 10:07. #
Niestety niektóre (nie wszystkie oczywiście) firmy kosmetyczne traktują sprzedaż swoich produktów w aptekach jako sprytny trik marketingowy. Wiadomo, panuje ogólne przekonanie, że produkt z apteki jest leczniczy, czyli lepszy. Tak oczywiście powinno być, ale nie jest. Wiem to ze źródła:) Nie jest prawdą róznież, że kosmetyki drogie są lepsze. To samo produkty z salonów kosmetycznych. Mam cerę mieszaną z niedoskonałościami, po umyciu suchą i naciągnięto, w ciągu dnia tłustą i np. Vichy – za bardzo wysusza skórę. Nie powiem, 10 lat temu byłam zachwycona kremem Normaderm, jednak używając go ponownie po latach jestem zdecydowanie na NIE – za bardzo wysusza, Eucerin rownież, żel do mycia twary La Roche Posay Effaclar – marzę aby się już skończył, bo strasznie wysusza, a szkoda mi go wyrzucić (duża tuba 200 ml). Poleciła mi go o zgrozo dermatolog. Thalgo nie sprawdziło się zupełnie: tonik – zbyt wysusza i napina skórę, krem matujący – nie matowi niestety. Jedynym środkiem do mycia twarzy, który się sprawdził jest Phisiogel (żel do pielęgnacji cery wrażliwej). Nie wysusza, nie napina i ogólnie nie szkodzi, co już samo w sobie jest ogromnym plusem:) Od jakiegoś już czasu noszę się z zamiarem przestudiowania składników umieszczanych w kosmetykach, ale nie mam pewnego źródła.
dodany przez Beti @ 14 listopada 2011 o 23:40. #
wieczorna pielęgnacja buzi to podstawa:) ja używam płynu micelarnego DERMIKI ze świetlikiem dla cery wrażliwej. Jest też z zieloną herbatą i różą. Bardzo, bardzo go polecam. Nie uczula i co najważniejsze dokładnie zmywa makijaż. Kremów też używam tej firmy i pomimo, że są w granicach 50-60 zł, są bardzo dobre.
pozdrawiam
dodany przez maja @ 14 listopada 2011 o 23:45. #
Każdy normalny człowiek wie, że do mycia służy WODA! Więc nie rozumiem zaskoczenia niektórych osób.
dodany przez xyz @ 14 listopada 2011 o 23:53. #
e, ja uznaję tylko krem nivea do demakijazu
dodany przez http://warsawberlin.blogspot.com/ @ 15 listopada 2011 o 00:41. #
okropnie źle zmywa tusz z rzęs… wrrr!!
dodany przez agi @ 15 listopada 2011 o 13:32. #
macie rewelacyjnego bloga, świetny styl i fantastyczne pomysły :) zapraszam do mnie :) http://joanne-beautifuladdiction.blogspot.com/
dodany przez Asia @ 15 listopada 2011 o 01:46. #
Agnes… no racja jest w tym co piszesz… dodaj proszę jak ostatecznie zniknęły Ci te “bruzdy”? rozumiem zmarszczki… mam takie na czole i nie wiem jak temu zapobiec(bo w tym wieku nie powinnam mieć już ich tylu) Pozdrawiam Cię, przemówiłaś do mnie ;)
Katarzynę T. pozdrawiam bo dzięki temu blogu dyskusja jest czasem konstruktywna :)
dodany przez Lena @ 15 listopada 2011 o 04:41. #
Podpisuję się pod tą prośbą:)
Agnes- możesz mi przypomnieć jakiego kremu do twarzy oraz szamponu teraz używasz?
Dziękuję :)
dodany przez Agawa @ 15 listopada 2011 o 12:51. #
ja też chcę to wiedzieć :))
dodany przez lonka @ 15 listopada 2011 o 20:57. #
A słyszałyście o maseczce z drożdży z mlekiem ? Twarz jest po niej bardzo gładziutka i odzywiona – to podobno sposób naszych BABĆ:)
dodany przez Agnieszka @ 15 listopada 2011 o 07:40. #
Woda termalna jest doskonałym rozwiązaniem dla delikatnej, naczynkowej skóry.
dodany przez Rouquinmonde @ 15 listopada 2011 o 08:27. #
Duzo osob poleca ten plyn micelarny – nie umie u siebie znalezc :( jestem w Stanach – moglby ktos pomoc?
dodany przez Ania @ 15 listopada 2011 o 08:48. #
Witam, czy czytelniczka, która wczoraj pisała, że posiada listę składników z opisem od koleżanki z biochemii, mogłaby umieścić listę w komentarzach. Bardzo mnie to zaciekawiło. Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez jula @ 15 listopada 2011 o 10:25. #
Przyznam, że mnie też:)
dodany przez Agawa @ 15 listopada 2011 o 12:52. #
Dziewczyny, które podały kontakt do siebie mają już listę w swoich skrzynkach. Opracowanie składa się z 17 stron, więc umieszczenie go w formie komentarza jest niemożliwe. Pozdrawiam
dodany przez Mia @ 15 listopada 2011 o 22:50. #
To czy mogę prosić o przesłanie mi tej listy? [email protected]
Pozdrawiam:)
dodany przez Agawa @ 16 listopada 2011 o 11:06. #
Ja tez bardzo poprosze!:)
dodany przez Sheila @ 16 listopada 2011 o 14:01. #
na [email protected]
dodany przez Sheila @ 16 listopada 2011 o 14:02. #
Witam,
ja też poprosiłabym tą listę na maila.
Pozdrawiam
dodany przez basia @ 27 stycznia 2012 o 15:01. #
agnes!!! Bardzo proszę o więcej szczegółów na temat kosmetyków babydream (zwłaszcza szamponu) Jaki konkretnie kupujesz? Mam podobne do opisywanych przez Ciebie problemy.
POMÓŻ PROSZĘ !!!
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Jola. @ 15 listopada 2011 o 10:40. #
Kasiu, mnie bardziej interesuje jaki masz lakier na paznokciach, można zapytać jaka firma i nr lub nazwa koloru? Miłego dnia:)
dodany przez Lena @ 15 listopada 2011 o 10:45. #
Koniecznie musze to wypróbować!
dodany przez Anahi @ 15 listopada 2011 o 11:11. #
czasami wchodzę na Waszego bloga i ciesze się z przemiany. Na początku Kasia prezentowała ubrania jak dla kobiet 30+ ale teraz chyba odkryła że jest troche młodsza i stroje staja się bardziej młodzieżowe.
dodany przez Anonim @ 15 listopada 2011 o 11:52. #
Kasiu to Ty masz jakieś problemy z cerą?
dodany przez kasia @ 15 listopada 2011 o 12:11. #
Ja używam tego z miodem)
dodany przez MARTA @ 15 listopada 2011 o 13:57. #
Kasia napisz cos o kaloszach :D
dodany przez :) @ 15 listopada 2011 o 14:01. #
Kasiu jakim lekierem masz pomalowane paznokcie????
dodany przez Olka @ 15 listopada 2011 o 14:43. #
Łaaaa, co Ty, masz być nie zadowolona ze swojej cery? Ostatnio Trafiłam na Twojego bloga, i przejrzałam już prawie całe archiwum, i mi się podoba :> Lubie takie minimalistyczne stroje, bez jakiegoś nadmiernego strojenia się, a mimo to elegancko!
Ale wracając do sedna sprawy, oglądałam te zdjęcia – i pomyślałam, że zabiłabym żeby mieć taką cerę jak Ty, i tak wyglądać!
jeśli mogę coś polecić to ja używam olejku arganowego, jest świetny jeśli kupi się w 100& naturalny, super wygładza, nawilża, goi, łagodzi i w ogóle kompleksowe działanie :)
co do wody termalnej, chyba warto w nią zainwestować bo woda z kranu… uh! okropna jeśli mam pomyśleć o myciu niej twarzy
dodany przez Magda @ 15 listopada 2011 o 19:13. #
Kasiu masz bardzo ładnie pomalowane paznokcie może podzielisz się z nami jak to robisz krok po kroku
dodany przez ela @ 15 listopada 2011 o 19:28. #
kasiu dlaczego nie dodałaś postu ze strojem który promujesz w gazecie flesz .czy za 2 tygodnie też będzie tam jaKAS PROPOZYCJA? ten strój który był w owej gazecie teraz nie pasuje mi do ciebie
dodany przez zawiedziona @ 15 listopada 2011 o 20:04. #
Kasiu ,wybaczam ci…
dodany przez Kuba S @ 15 listopada 2011 o 21:57. #
Ostatnio w dobrej aptece,pani kosmetolog uświadomiła mnie,ze kosmetyki eucerin produkowane sa w firmie Nivea i jest to jedynie ciut lepsza ich wersja,wiec podobno nic szczegolnego..polecila mi firmy Isis Pharma,bioderma,avene.Wiadomokazdy musi znalezc swoj produkt.
dodany przez Aga @ 16 listopada 2011 o 08:05. #
Mam 24 lat (mam cerę wrażliwą) i moja wieczorna pielęgnacja praktycznie niczym się nie różni od porannej: przemycie twarzy płynem micelarnym lub mleczkiem i tonikiem (często zmieniam firmy) i wmasowanie kremu nivea soft, a raz w tygodniu wieczorem robię peeling enzymatyczny i nakładam maseczkę intensywnie nawilżającą. Jestem zadowolona z wyglądu swojej cery (mimo iż używam nivei; waszym zdaniem badziewie).
p.s: dla agnes – dzieci nie mają cery jak pergamin!!! gdzieś ty takie głupoty wyczytała?! dzieci mają skórę normalną, idealną.
dodany przez ania @ 16 listopada 2011 o 10:23. #
a krem na dzień?? jaki najlepszy??
dodany przez Ola @ 16 listopada 2011 o 13:23. #
Ładny sweterek:) Bardzo lubię firme Eucerin :)
dodany przez Julia @ 18 listopada 2011 o 12:41. #
Ostatnio zainteresowałam się tematem dermokosmetyków, a także postanowiła poszukać czegoś więcej na temat składu popularnych produktów które stosuje na co dzień. Znalazła lista kosmetyków, które zawierają substancje zaburzające gospodarkę hormonalną: http://www.pro-test.pl/article_suplement/60853,60860/Lista%20kosmetyk%C3%B3w.html i rozszyfrowałam co kryje się pod wieloma dziwnie brzmiącymi nazwami jak np. methylparaben http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.html. Chyba zacznę zwracać większą uwagę na to co wkładam do koszyka przechadzając się po drogerii !
dodany przez Milena @ 18 listopada 2011 o 20:10. #
Skąd sweterek widoczny na zdjęciach?
dodany przez Agnes @ 18 listopada 2011 o 23:33. #
czy ja również mogłabym dostać na e-maila listę z tymi szkodliwymi składnikami w kosmetykach? [email protected] Z góry dziękuję:)
dodany przez Kasia @ 19 listopada 2011 o 16:54. #
Próbowałam kiedyś tego płynu micelarnego Eucerin i już wiem, że więcej go nie kupię. Bioderma jest jednak bezkonkurencyjna! Sposób z wodą termalną jednak nie za bardzo mnie przekonuje… i pierwszy raz słyszę, że płyn micelarny trzeba zmywać z twarzy.
Jako wieczorną pielęgnację twarzy polecam metodę OCM (Oil Cleansing Method)! Jest wiele informacji na ten temat w internecie czy na youtube. Ja mam skórę suchą i mieszanka jaką używam to 10% oleju rycynowego a reszta to olej z orzechów włoskich, w awaryjnych sytuacjach olej z orzechów zastępuję oliwką Hiip. Na prawdę polecam :)
Gratuluję ciekawego bloga, często tu zaglądam. Pozdrawiam i miłej niedzieli! :)
dodany przez Natalia @ 20 listopada 2011 o 11:45. #
Żeby lepiej przygotować skórę na przyjęcie kremu wcale nie trzeba, Kasiu, zmywać resztki płynu micelarnego z twarzy, jest to jedna z wieeelkich zalet tego kosmetyku, ale przetrzeć twarz tonikiem, który usunie resztki makijażu, ale przede wszystkich przywróci odpowiedni poziom pH. Jest to, że się tak wyrażę, podstawa podstaw pielęgnacji skóry. Pozdrawiam:)
dodany przez Joasia @ 20 listopada 2011 o 17:56. #
a ja używał tylko ZIAJI,tania,seria do wrażliwej cery i na zimę.Rewelacyjny krem do rąk z mlekiem kozim.
dodany przez Jola @ 20 listopada 2011 o 20:26. #
Droga Kasiu,
na bieżąco śledzę Waszego bloga i ku mojemu zadowoleniu, znajduję tu wiele ciekawych rad oraz inspiracji. Mam nadzieję, że tym razem i ja przyczynię się nieco do powstania kolejego ciekawego wpisu ;). Mam dość długie włosy (mniej więcej do talii) i coraz częściej obserwuję zaróno w magazynach jak i na ulicach dziewczyny z pięknymi warkoczami. Czy mogłybyście zaproponować nam kilka sposobów na modne, świeże upięcia włosów z warkoczykami w roli głównej oczywiście? Z niecierpliwością czekam na kolejne wątki ;).
Serdecznie pozdrawiam i trzymajcie tak dalej Dziewczyny! ;)
dodany przez Alicja @ 21 listopada 2011 o 00:31. #
Odpowiednia pielęgnacja to podstawa. Dzięki Kasi za porady, Twoje propozycje kosmetyków są świetne!
dodany przez pielęgnacja @ 24 listopada 2011 o 12:13. #
Z polskich marek do demakijażu polecam wypróbować : Iwostin. Rewelacyjnym jak dla mnie produktem ich marki jest krem nawilżający.
dodany przez versSaczka @ 2 grudnia 2011 o 19:12. #
Kasiu!
Moze bys w koncu napisala jakis wpis na temat tego jak dbasz o figurę? Nie moge sie doczekac, zapewne nie tylko ja ;)
Pozdrawiam Ciebie!
dodany przez Ania @ 11 grudnia 2011 o 14:51. #
Hej Kasiu,mam pytanie całkiem z innej beczki,niż temat notatki. Gdzie kupiłaś ten sweterek? Poluję na taki od niedawna,jeśli możesz odpisz mi na mail :) Pozdrawiam!
dodany przez Ewelina @ 11 grudnia 2011 o 16:43. #
Kasiu…co do skóry moge ci polecić olejek z zielonej herbaty – oriflame zaleznie od promocji 19,99 zł….a do makijazu mineralny podkład sypki Loreal true match minerals jakies 68 zł….ja mam nr 3..polecam wypróbuj, spełnia moje oczekiwania! pozdrawiam
dodany przez monika @ 5 stycznia 2012 o 08:02. #
dziewczyny spróbujcie lasqualanę olejek, zamiast kremów, czysty skwalen, nawilża, ale nie tylko, likwiduje przebarwienia, ciężko go dostać i jest wydajny ale przede wszystkim fantastyczny
dodany przez Iza @ 5 stycznia 2012 o 14:37. #
Świetny blog o modzie,ale o kosmetykach warto początkowo trochę poczytać. Każda dziewczyna ma inną cerę. A tak poza tym, to po kilkuletniej pracy przy pielęgnacji, widać,że nie stosujesz tylko tych kosmetyków,więc nie pisz,że można osiągnąć ładną cerę, stosując tylko parę produktów.
dodany przez M&M @ 7 stycznia 2012 o 20:28. #
Paniu Kasiu, co robiła pani gdy miała tzw. trądzik.? Jakie kosmetyki pani stosowała? Proszę, jeśli to możliwe, o odpowiedź na e-maila .
dodany przez Dariaaa @ 20 stycznia 2012 o 21:39. #
Droga Kasiu mam do Ciebie ogromną prośbe , moglabys opisac podkład DERMACOL ? Byłabym wdzieczna :) . Jest ktoś za tym ? Pozdrawiam serdecznie :) :*
dodany przez Klaudia @ 1 lutego 2012 o 18:54. #
Mam pytanie ! Moje paznokcie cały czas się rozdwajają co robić?
dodany przez Gosia @ 13 lutego 2012 o 15:01. #
Walczę z moją twarzą bo wszystko czego używam( w tym kremy dla niemowląt) mnie uczulają.A tu zaskoczenie DermoPURIFYER jest świetny, wręcz niezastąpiony !
Pozdrawiam:)
dodany przez Konstancja @ 18 lutego 2012 o 13:57. #
Ja osobiście używam kremu La roche-posay i też jestem bardzo zadowolona ;) Ale chyba jednak przekonałaś mnie Kasiu do kupna kremu Eurecin ;) Pozdrawiam!
dodany przez Ola Drajkowska @ 5 sierpnia 2012 o 21:59. #
czysty ojciec jakby skore z niego zdarla.SZKODA ZE NIE JEST PODOBNA DO MATKI:CO PRADWA TA TEZ URODA NIE GRZESZY ;ALE ZAWSZE LEPIEJ;)
dodany przez Anonim @ 10 stycznia 2013 o 18:41. #