Perfume

Odkąd pamiętam, w komentarzach pojawiało się mnóstwo pytań a propos zapachów, które lubię. Od czasu gdy skończyłam 16 lat (bo z tego co pamiętam, to w tym wieku stałam się posiadaczką pierwszego, własnego flakonu perfum) mój gust w tej kwestii odrobinę się zmienił, ale istnieją zapachy, których nigdy nie lubiłam i takie, które lubić będę zawsze:).

Mam to ogromne szczęście, że wszystkie moje sympatie płci przeciwnej rozumiały, że prezent powienien być praktyczny i potrzebny – aby więc uniknąć nieporozumień, przekazywałam niezbędne instrukcje;). Nie zdarzyło mi się więc, abym w całym swoim życiu,  perfumy kupiła sobie sama – zawsze znajdowała sie okazja, dzięki której pojawiały się na mojej półce.

Pierwszy flakon był firmy Ralph Lauren, w okrągłej butelce z turkusowym napisem (dokładnej nazwy nie pamiętam, ale sam zapach jestem w stanie rozpoznać na kilometr:)). Kolejny, który mocno zapadł mi w pamięć to Dolce&Gabbana Light blue, o mocno cytrusowym zapachu. Bardzo podobny (ale jednak trochę tańszy) to Moschino Love Love, który był kupowany wielokrotnie.

Na tym produkcie skończył się etap zapachów owocowych. Wraz z zakupem Armani Code, rozpoczęła się era zapachów pudrowych, która trwa do dziś (z przerwami na zapachy kwiatowe). 

Perfumy, które znajdują się teraz na mojej półce to:

Mój najnowszy łup – Body od Victoria's Secret, o mocno kwiatowej nucie (użyty wraz z balsamem daje naprawdę intensywny zapach).

Niezwykle trwały i naprawdę piękny pudrowy Flowerbomb od Victor&Rolf (bardzo, bardzo dziękuję za ten prezent:)).

Oraz kwiatowo pudrowy Midnight Rose od Lancome.

Na co zwracam uwagę przy wyborze perfum? Poza zapachem i jego trwałością, ważna jest dla mnie także butelka – wspaniale, gdy komponuje się z wystrojem mojego pokoju:).

Jestem bardzo ciekawa, czy polecacie jakieś perfumowe nowości? Czy zdarzyło Wam się używać tych samych perfum co ja?:)

Look of the day – jeans and zebra print

Who would have expected it? In the middle of September, summer has returned to the TriCity. I’m not really up for a typical summer style, though. The suntan has faded away along with the beach mood and the things I have to do seem to just keep on piling up. So I’ve gone for a comfortable outfit in matching colours. The denim jacket gives the whole look a kind of loose feel and the neon shoes give an interesting dynamic to the overall effect.shoes / szpilki – asos

dress and jacket / sukienka i kurtka – River island

bag and scarf / torebka i szal – Zara

sunglasses / okulary – New Look

Follow my blog with bloglovin!

Kto by się spodziewał! W środku września do Trójmiasta powróciło lato. Nie mam jednak ochoty na typowo letnie stylizacje (opalenizna już zeszła, a w związku z mnóstwem zajęć, nastrój plażowy też mi się nie udziela). Wybrałam więc wygodny zestaw w stonowanych kolorach. Jeansowa kurtka nadaje luzu całej stylizacji, a neonowe buty powodują, że całość nie jest nudna.

Jak Wam się podoba szalik w zebrę? Czy u Was pogoda też jest ładna?:)

 

 

Last month

Kulisy sesji dla Flesza:)

Poznajecie? :)

Mruczek :)

Nie mam już wątpliwości, że plecy nie są do końca moją własnością :)

Airy outfit with animal print

Animal prints have made a come-back and it looks like they're here to stay. With leopard print, though, you have to work on it. If you don't pay enough attention to the rest of the outfit, it's highly likely that you'll end up looking tacky. How to avoid this? Don't go down the sexy path (low-cut tops and mini skirts) and remember about good quality accessories. Classy shoes and a well-cut handbag lend class to every woman!

bag / torebka – Trendsetterka.pl

jacket / żakiet – Zara

trousers / spodnie – Moto jeans

boots / botki – River Island

jumper / bluza – asos.com

sunglasses / okulary – New Look

Zwierzęce wzory powróciły na wybiegi już wiele lat temu i nic nie wskazuje na to, aby coś się w tej kwestii zmieniło. Motyw pantery trzeba jednak umieć oswoić. Jeśli nie zadbamy o resztę elementów w stylizacji, to istnieje spore prawdopodobieństwo, na stworzenie stroju w bardzo złym tonie. Jak tego uniknąć? Unikajmy seksownych fasonów (dekolty i krótkie spódniczki), i pamiętajmy o klasycznych dodatkach dobrej jakości. Elganckie buty i dobrze wykonana torebka dodają klasy każdej kobiecie:).  

Szara eminencja bloga:)

A dokładniej szaro-biało-kremowa!:)

Napotkałam na swojej drodze wiele osób, które nie lubią kotów. Po spotkaniu z moją kotką, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, weryfikowały one jednak swoje dotychczasowe poglądy i robiły wyjątek od reguły – Pępuszki bowiem nie da się nie lubić. Jest przyjazna, łagodna i zdecydowanie za bardzo lubi głaskanie, co czasami bywa naprawdę męczące:).

Moja kotka, z uwagi na rasę, wymaga odrobinę więcej troski niż normalny dachowiec. Jej futerko trzeba regularnie czesać. Ponieważ nie lubi wychodzić na dwór trzeba też dbać o jej pazurki (bo inaczej sama o nie zadba używając do tego fotela lub kanapy :D). Jej łagodne usposobienie nie idzie w parze z instynktem łowcy, ale od czasu do czasu lubi się bawić swoim pluszowym szczurem :). Jest też niezwykle wybredna jeśli chodzi o pokarm, ale według mnie zasługuje na wszystko co najlepsze, więc rozpieszczam ją jak mogę:).

Simon Tofield Simon's Cat for Magazine interview. 24 October 2009

LOVE

 

Navy blue, grid and gold = I am ready for autumn

Trends change – as we all know. There are, however, certain cuts, styles and colour combinations which always look good even though they might not be the hit of the season. Navy with red is an eternal combo; it’s elegant and pretty much suits everyone.  The same goes for jeans, a classic style of watch and pumps. To get this kind of look, you don’t have to study the latest collections from futuristic designers or shell out money on fashion magazines :)

jacket and bag / żakiet i torebka – Mohito

shirt / koszula – Abercrombie

jeans and shoes / jeansy i buty – Zara

sunglasses / okulary – Reserved

Follow my blog with bloglovin!

Trendy się zmieniają – to wiemy wszyscy. Istnieją jednak modele ubrań i połączenia kolorysyczne, które zawsze wyglądają dobrze, nawet jeśli nie są hitem sezonu. Zestawienie granatu i czerwieni jest wieczne, eleganckie i pasujące do wszystkich typów urody. To samo tyczy się jeansów, klasycznego zegarka i czółenek. Aby stworzyć taki zestaw nie trzeba studiować najnowszych kolekcji futurystycznych projektantów, czy wydawać pieniędzy na magazyny o modzie:).