Chciałam Wam pokazać wczorajszy strój dnia. Uwielbiam kowbojskie koszule. Poza tym, że są bardzo wygodne, to jeszcze na dodatek twarzowe (albo przynajmniej tak mi się wydaje:)). Tą kupiłam w Tally Weil na przecenie w 2009 roku, ale widzę, że nadal nie wychodzi z mody. Cały zestaw jest bardzo bezpieczny, ale i tak mi się podoba. Problem miałam z torebką, nie byłam pewna którą wybrać, w końcu wzięłam tą beżową z ASOS. Została kupiona za grosze (jak na skórzaną torebkę) na brytyjskim ebayu, i jestem z niej bardzo zadowolona. Drugą kupiłam na allegro, jest z river island, przechodziłam w niej całe lato (i chyba to po niej widać). A wy którą torebkę byście wybrały?
Getry i buty Emu to kwintesencja wygody, mogłabym tak chodzić cały czas!