Bananowo-kokosowe placuszki bez mąki i cukru

Skład:

2 banany

2 jajka

50 g wiórków kokosowych

1 łyżeczka cynamonu

garść borówek amerykańskich

do smażenia: olej kokosowy (ekologiczny) 

do podania: borówki amerykańskie, plastry bananów, garść wiórków kokosowych

A oto jak to zrobić:

1. Banany ugniatamy widelcem na gładką masę, dodajemy jajka, wiórki kokosowe, cynamon i mieszamy do uzyskania gęstej konsystencji. Na końcu dodajemy borówki. Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy i za pomocą łyżki formujemy na patelni placuszki. Smażymy z każdej strony (do złotego koloru). Podajemy z miodem i owocami.

Klopsiki z soczewicy, fety i pietruszki z kozim serem

Zapragnęłam dania wegetariańskiego. W spiżarce od kilku tygodni leżał woreczek zielonej soczewicy i długo nie miałam na niego pomysłu. Są czasem takie dania, które powstają pod wpływem chwili. Tak też było z tymi klopsikami. Soczewicę dokładnie umyłam, wrzuciłam gałązkę zasuszonego tymianku, parę liści laurowych i ugotowałam. Dalej już pełna improwizacja, ale końcowy smak całkiem dobry i godny polecenia. Zwolenników dań mięsnych pewnie nie przekonam, ale może chętnych wegetariańskich potraw?

Skład:

200 g zielonej soczewicy + 2 listki laurowe + gałązka suszonego tymianku (opcjonalnie)

200 g sera feta

1 pęczek pietruszki

1 pęczek szczypiorku

2-3 ząbki czosnku

1 jajko

ok. 120 g bułki tartej

sól i pieprz

2-3 łyżki mąki do obtoczenia klopsików (przed smażeniem)

do podania: kilka listków sałaty

kremowy kozi ser

A oto jak to zrobić:

1. Ziarna soczewicy dokładnie myjemy, wrzucamy do granka z listkami laurowymi, gałązką świeżego tymianku i dużą szczyptą soli. Zalewamy wodą, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień, przykrywamy i gotujemy 25 minut. Całość odcedzamy, dzielimy na 2 połowy – pierwszą część miksujemy na gładką masę (możemy użyć blendera lub wystarczy użyć widelca), a drugą część pozostawiamy w garnku.

2. Pietruszkę i szczypiorek siekamy na drobno i dodajemy do startej soczewicy, dorzucamy wyciśnięty czosnek, fetę, jajko i bułkę tartą. Na końcu dodajemy pozostałą część ugotowanej (niezmielonej) soczewicy. Całość dokładnie mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy okrągłe klopsiki i obtaczamy w mące. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C ok. 15-18 minut lub smażymy na rozgrzanym tłuszczu po ok. 2-3 minuty z każdej strony. Podajemy na liściach sałaty z kremowym kozim serem.

Komentarz: Dla osób które nie przepadają za kozim serem, proponuję zmieszać jogurt grecki z kilkoma kroplami oliwy z oliwek + sok z cytryny i polać nim nasze klopsiki. Takie klopsiki świetne smakują na drugi dzień do kanapek.

SMOOTHIE. DLA NIEJ I DLA NIEGO!

Smoothie dla Niej

Skład:

1 dojrzałe mango

2 średnie gruszki

1 szklanka soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciśniętego)

sok z 1/2 limonki

A oto jak to zrobić:

1. Mango dokładnie myjemy, przecinamy na pół, odwracamy połówkę i nacinamy (patrz na zdjęciu). W ten sposób łatwiej jest oderwać miąższ od skórki, nie tracąc przy tym żadnych owoców.

2. Kawałki mango i gruszki miksujemy na gładką masę, następnie dodajemy sok pomarańczowy i wyciśnięty sok z limonki. Całość ponownie miksujemy na jednolitą konsystencję. Podajemy zimny, z otartą skórką z limonki na wierzchu.

Smoothie dla Niego

Skład:

1 banan

2-3 suszone daktyle

1 łyżka płatków musli 

1 łyżka wiórków kokosowych

1 mały jogurt o kokosowy (opcjonalnie o smaku migałowym)

A oto jak to zrobić:

1. Jogurt, kawałki banana, płatki musli, wiórki kokosowe oraz daktyle miksujemy na gładką konsystencje (osobiście lubie jak są wyczuwalne płatki musli, więc konsystencja nie musi być jednolita). Smoothie podajemy schodzony z posypanymi płatkami na wierzchu.

Z cyklu: Całkiem zdrowo! Zielony koktajl

Z utrzymaniem odpowiedniej diety nie jest lekko. Oj, coś o tym wiem. Jeszcze nie tak dawno, walczyłam ze zbędnymi kilogramami, które pozostały po ciąży. I choć będąc w tym pięknym stanie, przywiązywałam dużą wagę do odżywiania (tutaj moje przepisy dla kobiet w ciąży) to dodatkowe kilogramy były nieuniknione. Taki proces przybierania na wadzę, jest oczywiście naturalny ale bywa męczący i sprawia, że usilnie pragnie się powrócić do swojej sylwetki sprzed ciąży. Choć zewsząd słyszałam, że będzie to proste i w miarę szybkie, a spacery z małym szkrabem rozwiążą ten problem. Niestety, nie do końca. Owszem, codzienne spacery pomagają, ale dopiero w tym momencie, gdy nasza córka ma już ponad 1,5 roku – nie uznaje wózka i kocha uciekać swojej mamie. Po takim cyklicznym maratonie, można rzeczywiście być w formie!

Wracając do moich pierwszych miesięcy powrotu do figury, prowadzenie bloga kulinarnego jeszcze bardziej wprawiało mnie w zakłopotanie, bo jak tu nie próbować swoich wypieków, które później ze szczerym sercem polecam swoim Czytelnikom ;-) A zatem jedynym rozwiązaniem stało się regularne bieganie. Biegam krótko, ale systematycznie, max. 25 minut, 2-3 razy w tygodniu. W ciągu tygodnia ograniczam słodycze, o białym pieczywie zupełnie zapomniałam i zawsze przywiązuję wagę do śniadania. Odkąd wiem, że moja córka jednogłośnie zrezygnowała z wszelkich modyfikowanych porannych kaszek, mogę wspólnie z nią wypróbowywać nowe smaki. Dzisiejszy koktajl o naturalnym odcieniu zieleni, to istna bomba witaminowa. Nie dość że jest bogaty w kwasy tłuszczowe z witaminą E, luteinę i foliany (to za sprawą awokado), to posiada sporo witaminy C i K (to zasługa kiwi) oraz daje poczucie sytości i dzięki cukrom prostym zapewnia szybki zastrzyk energii (właściwości odżywcze bananów). Myślę, że wobec takiego bogactwa składników odżywczych warto raz zaryzykować i zastąpić swoje codzienne śniadanie, aby zobaczyć jak nasz organizm zareaguje. 

Skład:

1 dojrzałe awokado

1 banan

1 kiwi

mały jogurt grecki (ok. 100 ml)

sok z 1 limonki

świeżo starty imbir (mała szczypta)

A oto jak to zrobić:

1. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i zmiksować za pomocą blendera. Koktajl doprawić wg własnego uznania (jeżeli, uznasz że jest za gęsty, proponuję dolać kilka łyżek mleka lub soku z limonki). Osobiście polecam również dodać garstkę posiekanej natki pietruszki. Zamiast jogurtu greckiego, możemy dodać sok z pomarańczowy. Koktajl należy wypić od razu po przygotowaniu.

Sałata z gruszką, grejpfrutem i pikantną gorgonzolą

O tej porze roku warto zadbać o dodatkową dawkę witamin. Oprócz świeżych soków, które staram się codzienne przygotowywać (niebawem pokażę na blogu), coraz częściej komponuje sałaty zarówno z owoców jak i warzyw. Ażeby zaoszczędzić czasu, którego zawsze mi mało, raz na jakiś czas przygotowuję mieszankę sosu miodowego i nalewam go do butli po oliwie. Nie muszę w ten sposób, za każdym razem wyjmować wszystkich składników i mieszać, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Czasem dokładam  do środka butelki kilka ząbków czosnku i małe papryczki. Koniecznie wypróbujcie, bo pięknię się komponują w kuchni!

 

Skład:

garść mieszanki zielonych sałat

1 gruszka

1 gałązka selera naciowego

1 soczysty grejpfrut

garść borówek amerykańskich (opcjonalnie)

plaster pikantnej Gorgonzoli

sos: 2-3 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżka miodu

kilka kropel octu balsamicznego

1/2 łyżki musztardy Dijon

sól i pieprz

 

A oto jak to zrobić:

1. Gruszkę i grejpfruta obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. Łodygę selera kroimy w cienkie plastry. Składniki sosu dokładnie mieszamy (najlepiej trzepaczką od jajek).

2. Wymieszane na talerzu warzywa i owoce skrapiamy gotowym sosem, a na wierzch dodajemy kawałki sera gorgonozola.

Komentarz: Na zdjęciu widoczne są cienkie czerwone paski- to starty burak. W sklepach dostępne są już gotowe mieszanki sałat, ale warto zwrócić szczególną uwagę na ich świeżość. Bardzo szybko tracą swoje wartości. Ser grogonzola jest intensywny w smaku – można go zastąpić np. roquefort.

Orange yogurt cake

Skład:

500 g mąki

220 g cukru

2 jajka

500 g jogurtu greckiego

150 ml oleju roślinnego

2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej

otarta skórka z 2 pomarańczy + sok

Krem: 2 serki kremowe, śmietankowe po 125 g (np. Turek) + 100 g masła + 1/2 szklanki cukru pudru

 

A oto jak to zrobić:

1. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy sok z pomarańczy, otartą skórkę, olej a na końcu jogurt. Delikatnie mieszamy i dodajemy przesianą mąkę z sodą, Ciasta nie wyrabiamy, ani nie miksujemy- jedynie łączymy składniki. Gotowe ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 160 stopni C przez 50 minut (lub do tzw. suchego patyczka).

2. Ciasto wyjmujemy z piekarnika i czekamy aż ostygnie. Masło ubijamy na gładką masę. W trakcie miksowania dodajemy cukier puder oraz serek śmietankowy. Całość miksujemy, aż nie będzie grudek. Krem przed nakładaniem na ciasto możemy schłodzić na parę minut w lodówce. 

Komentarz: Tę wersję kremu / serka najczęściej podaję do ciasta marchewkowego, ale przy cieście jogurtowym też się sprawdza. Jeżeli krem będzie zbyt gęsty, możemy dodać kilka kropel soku z cytryny. Po udekorowaniu ciasta kremem, warto posypać otartą skórką z pomarańczy.