Top5: Najlepsze stylizacje polskich blogerek z sierpnia

Half of the August is already behind us. Fortunately the last month of holidays is still spoiling us with marvelous weather! Let’s use it. This is the moment to wear white, light fabrics, gauzy dresses and sandals. We will be missing them when cool, autumn evenings will appear. I hope that today's entry will inspire you and your summer outfits.

***

Połowa sierpnia za nami. Na szczęście, ostatni miesiąc wakacji wciąż rozpieszcza nas fantastyczną pogodą – korzystajmy więc z tego ile się da. Nośmy biel, lekkie materiały, zwiewne sukienki i sandałki. Będziemy za nimi tęsknić, gdy przyjdą chłodne, jesienne wieczory. Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis zainspiruje Was i Wasze letnie stroje.

 

MIEJSCE PIĄTE:

Quintessence of Beauty

Jestem pewna, że możecie z łatwością odtworzyć tą stylizację z rzeczy, które macie w swojej szafie. Biały total look jest prosty i elegancki, przy dosyć małym wysiłku. Dlatego tak go kochamy. Ostateczny wydźwięk wiąże się z wyborem dodatków – szpilki dodają szyku, z kolei lekko podarte jeansy wprowadzają element luzu.

 

MIEJSCE CZWARTE:

Almaa in Wildfox

Aleksandra postawiła na dżinsowy total look. Przetarcia na materiale przypominają styl hippie. Z kolei dodatki jak conversy i lustrzane okulary nawiązują do kierunku grunge lat 90'tych. Podoba mi się tutaj lekka (zaplanowana) nonszalancja i  paleta niebieskich odcieni.

 

MIEJSCE TRZECIE:

Pani Aga

W tej stylizacji przyciąga uwagę biała wiązana na przodzie koszula, która wygląda jak wyjęta z lat siedemdziesiątych.  Do tego jasne jeansy, biała marynarka i cieliste szpilki. Bardzo lubię takie proste połączenia, w których pojawia się ciekawy detal, przyciągający wzrok.

 

MIEJSCE DRUGIE:

Daisyline

Daisyline postawiła na piękny pudrowo-beżowy zestaw, lekko wpadający w róż. Ciekawa faktura sukienki, z jej lekkimi prześwitami wygląda zmysłowo ale i subtelnie. To piękny letni zestaw na kolację we dwoje.

 

MIEJSCE PIERWSZE:

Fashionmugging

Biała zwiewna bluzka w stylu boho, jeansy i zamszowe dodatki wyglądają razem kapitalnie. Nic dziwnego, stylizacje Fashionmugging są zawsze nienaganne i stylowe. Brawo!

 

Która stylizacja podoba Wam się najbardziej? :)

Sztuka pakowania walizki, czyli kilka trików na udany wyjazd

The ability of packing one's suitcase is always useful. We are going for business trips, for holidays to parents house or short weekend getaway. Definitely we travel most often leave in the summer, therefore I thought, that a few of my tricks for efficient packing can be useful to you. Why is it so difficult? Firstly we must think about everything what we will need for the departure. Secondly, it is necessary to put these things into the suitcase – and somehow… ait lways turns out to be too small…

***

Umiejętność pakowania walizki przydaje nam się przez cały rok. Wyjeżdżamy w podróże służbowe, na święta do rodziców albo na krótkie weekendowe wypady. Niewątpliwie jednak najczęściej wyjeżdżamy w lecie, dlatego pomyślałam, że kilka moich sposobów na sprawne zaplanowanie bagażu może Wam się przydać. Dlaczego to takie trudne? Po pierwsze musimy pomyśleć o wszystkim czego będziemy potrzebować w trakcie wyjazdu. Po drugie, trzeba te rzeczy zmieścić w walizce – a ta zawsze okazuje się za mała…

1. Zaplanujmy każdy dzień wyjazdu

Jeśli wyjeżdżamy na przykład na cztery dni, to musimy dokładnie zaplanować cztery stroje. Warto na spokojnie usiąść wraz z planem wycieczki i wynotować zestawy, które chciałybyście włożyć w danej sytuacji (mówię tu o wszystkim, w tym o bieliźnie, torebce, okularach przeciwsłonecznych, a nawet biżuterii). Na tym etapie nie musicie martwić się ograniczonym miejscem w walizce. Po prostu wybierzcie to, w czym czujecie się świetnie i co sprawdzi się Waszym zdaniem w konkretnych warunkach.

Z doświadczenia wiem, że wykonanie szczegółowej listy jest kluczem do tego, aby nie brać ze sobą zbyt wielu rzeczy. Jeśli nie mamy pewności, co powinniśmy zabrać, zaczynamy wrzucać do walizki rzeczy na chybił trafił ("a może mi sie przyda"), których prawie nigdy potem nie nosimy, bo do niczego nie pasują. 

 

2. Inteligentna selekcja

Kiedy będziecie już miały niekończącą się listę rzeczy, trzeba będzie zastanowić się nad tym, czy jakiś element z Waszej szafy nie sprawdziłby się w przypadku kilku zestawów. Na przykład, czarną, bawełnianą, delikatnie rozkloszowaną spódnicę przed kolano będziecie mogły włożyć do japonek i luźnego topu, po południu gdy wrócicie z plaży, można połączyć ją z baletkami i cienkim sweterkiem. Równie uniwersalne modele ubrań to na przykład: biały t-shirt, granatowy lub szary kardigan, cieliste baletki czy biała sukienka przed kolano. Ogromnym ułatwieniem jest wybór trzech-czterech kolorów, którymi będziemy kierować się przy kompletowaniu garderoby na wyjazd. Najlepsze kolory to czerń, granat, biel, czerwień i beż. Wszystkie pasują do siebie, więc z łatwością będziecie mogły łączyć je ze sobą. 

 

dress / sukienka – Mosquito.pl; hat / kapelusz – J.Crew

3. Podzielmy się bagażem

Rzadko kiedy podróżujemy w pojedynkę i warto to wykorzystać. Jeśli Waszym towarzyszem jest kobieta, to sprawa jest już naprawdę prosta. Koniecznie zaplanujcie, która z Was bierze suszarkę, szampon, odżywkę, żel do mycia ciała, płyn do demakijażu, waciki i tak dalej. Nie ma potrzeby abyście brały dwie identyczne rzeczy. Jeśli podróżujemy z naszą drugą połówką to warto pakować się wspólnie – może wystarczy Wam tylko jeden komputer i jedna ładowarka do telefonu?

 

4. Wersja mini

Najlepszy sposób na zyskanie miejsca (a wszystkie wiemy, że czasem liczy się każdy centymetr) to przygotowanie rzeczy w wersji mini. Wolę, żeby moje duże, nieporęczne butle od szamponu, odżywki czy płyny pod prysznic, z mało bezpiecznymi zakrętkami, czekały na mnie grzecznie w domu. Gdyby eksplodowały w mojej walizce, pół wyjazdu spędziłabym na lamentowaniu. Zaopatrzyłam się w kilka małych opakowań do których przelewam ulubione kosmetyki, a niektóre kupuje po prostu w małych wersjach, na przykład te od ekologicznej marki Clochee (płyn micelarny z wodą z kwiatu pomarańczy oraz balsam o zapachu migdałowo-kwiatowym). Unikam też w ten sposób eksperymentowania z produktami hotelowymi – najczęściej są bardzo kiepskiej jakości.  Biorę też mniejszą szczotkę do włosów, a jeśli mój wyjazd ma charakter prywatny, to swój ciężki aparat i obiektywy zamieniam na coś znacznie lżejszego (Olympus PEN). Sprawdzi się on o wiele lepiej podczas długich dni zwiedzania, łatwiej zmieści się też do torby na plażę. Jeśli znacie jeszcze jakieś liliputowe wersje swoich ulubionych rzeczy, to chętnie poczytam o nich w komentarzach.

5. Kolejność pakowania

To bardzo istotne, jeśli chcemy jak najlepiej wykorzystać przestrzeń walizki. Zacznijcie od przedmiotów o ciężkich i nieregularnych kształtach, jak na przykład buty. Ułóż je na dnie, by jak najlepiej przylegały do ścian walizki (aby idealnie wykorzystać przestrzeń możesz do nich włożyć skarpetki). Umieść obok nich suszarkę i kosmetyczkę. Teraz kolej na pierwszą partię odzieży – wybierzcie te najmniej podatne na zagniecenia (dżinsy, bieliznę, swetry). Najlepiej zwijać dwie, trzy rzeczy w jeden rulon i układać ciasno obok siebie. Na wierzch połóżcie drugą warstwę ubrań, które powinny leżeć płasko (delikatne sukienki, bluzki czy marynarki). Pakowanie rzeczy w tej kolejności to najlepszy sposób na dobre wyważenie walizki, oraz uniknięcie gniecenia się rzeczy.

Postarajmy się nie brać rzeczy na zapas (jeśli faktycznie podrze Wam się jedna para skarpetek, albo okaże się, że jakichś rzeczy macie za mało, zawsze można uprać coś w zlewie). Mniejszy balast równa się mniejsze zmartwienie, a to nasz nastrój odgrywa kluczową rolę w trakcie wyjazdu. Nie dajmy go sobie zepsuć i przygotujmy wszystko zawczasu. Czekam na Wasze sposoby – z pewnością mogę się jeszcze od Was wiele nauczyć :).

 

 

 

Czy przeglądanie instagramowych profili może pomóc Ci w zapakowaniu walizki na wakacje?

Checking out Instagram profiles is probably the greatest waste of time. But of course we all do it anyway. However,  there are situations, in which even that can turn out to be useful. For example, when we are searching for the appropriate dress to the work, for the evening or that holidays you look forward to. And so I noted for myself a few of inspirations which certainly will be a great hint when I get to the point of finally packing my suitcase.

***

Obserwowanie profili na instagramie to chyba największa strata czasu jaką możemy sobie wyobrazić. Ale wszystkie oczywiście to robimy. Są jednak sytuacje, w których bezrefleksyjne przeglądanie zdjęć może nam się do czegoś przydać. Na przykład, gdy szukamy odpowiedniego stroju do pracy, na wieczór albo na długo wyczekiwane wakacje. Ja zapisałam sobie kilka inspiracji, które z pewnością będą dla mnie podpowiedzią w trakcie pakowania walizki.

1. Szczotka do włosów 2. Błyszczyk – Lancome 104zł 3. Etui na iPada – Nordstrom 35zł  4. Aparat fotograficzny – Olympus 5. Kostium kąpielowy – TopShop 6. Kombinezon (podobny tutaj i tutaj) 7. Espadryle – podobne tutaj

1. Sukienka – BlackorWhite 199zł 2. Okulary – Mango 100zł 3. Torebka – Zalando.pl 549zł 4. Lakier do paznokci – Essie 32zł 5. Pomadka – Lila 100zł  6. Baleriny – Zalando.pl 59zł 7. Kosmetyczka – Shopbop 95zł 8. Łańcuszek – Zalando.pl  64zł  9. Kapelusz – Top Shop 199zł

1. Bluzka – Bik Bok 69zł 2. Szorty – Abercrombie & Fitch 370zł 3. Plecak – Mossimo Supply 115zł 4. Kubek 5. Okulary – Ray-Ban 399zł 6. Czapka – Hat World 85zł 7. Koło do pływania – Target 69zł 8. Trampki – Converse 249zł

LOOK OF THE DAY – za gorąco

top  / top – Scotch & Soda z Answear.com

spódnica / skirt – Zara

żakiet / jacket – Massimo Dutti (podobny tutaj)

torebka / bag – Karl Lagerfeld

sandałki / sandals – Zara (podobne tutaj)

 

  Complaining is out of fashion (and probably was never in), so I won't say a thing about the weather. It’s summer so it is obvious, that there is a heat outside, going out becomes a threat of a second-degree burn, and all the dresses are sticking to our bodies every time we are sitting down in order for a moment to get some rest.

  High temperature isn’t too good for thinking process – the ones more complicated and the ones a bit easier like "what am I supposed to wear? ". Unfortunately, not all of us can choose a swimsuit and the flowy dress, which we will take off in a second anyway before jumping into the sea. The majority of us is before or after vacation, and must deal with the daily existence in this tropical temperature.

***

   Marudzenie nie jest w modzie (i chyba nigdy nie było), dlatego nie będę narzekać na pogodę. Jest lato więc to oczywiste, że na zewnątrz jest gorąco, wyjście z domu grozi poparzeniem drugiego stopnia, a sukienki przyklejają się do nas za każdym razem, gdy siadamy, aby na chwilę odsapnąć.  

Wysoka temperatura nie sprzyja procesom myślowym – tym bardziej skomplikowanym i tym trochę mniej, na przykład z rodzaju "co mam na siebie włożyć?". Niestety, nie wszystkie możemy wybrać kostium kąpielowy i zwiewną sukienkę, którą i tak za moment ściągniemy, aby wejść do morza. Większość z nas jest przed lub po urlopie, a nie w trakcie, i musi sobie radzić z codzienną egzystencją w tropikalnej temperaturze. 

Stojąc przed szafą zaczęłabym więc od eliminacji butów, które absolutnie nie wchodzą w grę, gdy z nieba leje się żar. Tak, do wyboru zostaną Ci tylko sandały (jeśli w Twojej pracy są niedopuszczalne, to wybrałabym baletki z miękkiej skóry). W przypadku ubrań z całą pewnością możesz wyeliminować wszystkie długie spodnie. Gdy na zewnątrz jest naprawdę bardzo gorąco, to wybierając spódnicę lub sukienkę zwróciłabym uwagę na problem, o którym pisałam powyżej – podszewka jest niezbędna  (w piątek będąc na spotkaniu, moja rozmówczyni stwierdziła, że albo wyniosą ją z lokalu razem z krzesłem, albo nie ruszy się z miejsca aż do wieczora – jej cienka bawełniana sukienka niestety nie zdała egzaminu), chyba że wybierzesz spódnicę na przykład z imitacji skóry. 

Jeśli niezawodny biały T-shirt już Ci się znudził (lub wszystkie modele, które masz są właśnie w praniu) to luźna bluzka na ramiączkach będzie dobrą alternatywą. Do całości dodałam jeszcze mój łup z wyprzedaży – torebkę w mocnym kolorze (ja? i mocny kolor? może to udar słoneczny?). W Warszawie, którą musiałam odwiedzić w tym tygodniu było faktycznie bardzo gorąco. Za to w Trojmieście, gdzie zawsze wieje wiatr od morza, jest naprawdę przyjemnie, a wieczory są nawet chłodne, dlatego wzięłam ze sobą ukochaną granatową marynarkę. 

Od dziś upały mają być już znacznie lżejsze, ale jeśli powrócą proponuję zebrać na jedną półkę w szafie wszystkie te rzeczy, które nadają się do noszenia w afrykańskich warunkach. Dzięki temu, po prostu szybciej wybierzesz odpowiednie ubranie. Miłej niedzieli!

 PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com na 20%, który jest ważny do 16 sierpnia. Wystarczy wpisać kod MLE27 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj. Miłych zakupów! :)

Najlepsze stylizacje gwiazd – Jak je odtworzyć?

  We know, how hard it is sometimes to decide what to wear. Today, when it's boiling hot I don’t want to waste energy for thinking about it too much. It is possible to check out many great ideas from celebrities, and since it’s the heat outside we can choose the easier way and steal from them a bit. Below I found a few interesting combinations which are easy for you to recreate. I think that you will be able to find some of these elements in your wardrobe or … on August sales ;)

***  

  Dobrze wiemy, jak trudno jest czasem zdecydować co na siebie włożyć. Dziś, kiedy żar leje się z nieba szkoda mi energii na jakiekolwiek kombinowanie. Najlepsze pomysły na stylizacje można podpatrzeć u gwiazd, a w upały możemy sobie pozwolić na małe pójście na łatwiznę. Poniżej znalazłam dla Was kilka ciekawych kombinacji, które łatwo odtworzyć. Myślę, że niektóre z tych elementów znajdziecie w swojej szafie lub… na sierpniowych wyprzedażach ;) 

 

1. Alexa Chung

Biały "total look" to stylizacja wprost idealna na lato. W takim zestawieniu zawsze wygląda się czysto, schludnie i z klasą. T-shirt z intrygującym napisem, to coś, co wiele z Was ma pewnie w swojej szafie. Alexa Chung włożyła go do spodni, dzięki czemu podkreśliła talię.

Rzeczy, których potrzebujesz:

Biały t shirt z napisem –  Asos

Białe rurkiAsos

Czarne baletki – Asos

 

2. Margot Robbie

Pamiętacie Margot Robbie z filmu "Wilk z Wall Street"? Do lekkiej sukienki w klasyczny wzór (mój ulubiony!) pasują różne dodatki. Czarne paski możesz zawsze ożywić czerwienią, granatem, a nawet butelkową zielenią, ale jeśli zgrasz wszystko kolorystycznie całość nabiera klasy.

Rzeczy, których potrzebujesz:

Sukienka w Paski – Answear.com

Czarna torebka – Answear.com

Buty w szpic – Answear.com

 

3. Karlie Kloss

W upał stawiamy na wygodę. Długa sukienka i japonki pomogą przetrwać ciężki dzień w mieście. Odcień indygo pięknie podkreśli wakacyjną opaleniznę. Okulary pilotki znów robią się popularne.

Rzeczy, których potrzebujesz:

Granatowa sukienka maxi – Asos.com

Sandałki – Nelly.com

Okulary słoneczne – Nelly.com

 

4. Taylor Swift

 

Każda z nas powinna mieć jedną, dobrze skrojoną sukienkę w kwiaty. Żółty wydaje się być kolorem stworzonym na słoneczne miesiące. Stylizacja, którą ma na sobie Taylor Swift jest kobieca i dziewczęca zarazem.

Rzeczy, których potrzebujesz:

Sukienka w kwiaty – Asos.com

Mini torebka – Answear.com

Beżowe Szpilki – Asos.com

 

6. Kendall Jenner

Łączenia różnych odcieni dżinsów i modne loafersy dodają z pozoru prostej stylizacji młodzieńczego pazura. Warto pamiętać by przy minimalistycznych zestawach,  dodać choć jeden oryginalny element. 

Rzeczy, których potrzebujesz:

Cielisty top – Asos.com

Dżinsy lączone – Answear.com

Loafersy – Asos.com

 

Last Month

Monday doesn’t have to be so terrible. A beautiful sun came back to Tricity and I hope that it will stay with us for the entire August. Meanwhile I am inviting you to check out a few shots taken in July. Have a nice evening!

***

Nie taki straszny ten poniedziałek. Do Trójmiasta wróciło piękne słońce i mam nadzieję, że zostanie z nami na cały sierpień. Tymczasem zapraszam Was do obejrzenia kilku ujęć z lipca. Miłego wieczoru!

Mewy, rybitwy i łabędzie zrywające się do lotu. Tak wygląda plaża w Orłowie, kiedy turyści jeszcze smacznie śpią, a ja biegam z aparatem wzdłuż brzegu. 

Moje przyjaciółki twierdzą, że to już podchodzi pod natręctwo. Uwielbiam paski w każdym wydaniu – na bluzkach, swetrach, T-shirtach, sukienkach a nawet na pościeli. Tu w wersji patriotycznej.

"Petit déjeuner" w mojej ulubionej brukselskiej kawiarni. Nauka francuskiego idzie mi całkiem nieźle – póki co ograniczam się do tego co najważniejsze, czyli jak zamówić śniadanie i poprosić o "duże cappucino, ale tylko z jednym espresso". 

1. Dostojny Belg // 2. Ja i mój aparat // 3. Pempuszka jak zwykle obecna na zdjęciach // 4. Mój nowy ulubiony przysmak: mleczna bułka "brioche" //

Wraz z końcem lipca do Sopotu powróciło słońce i piękna pogoda – zapraszam nad morze! :)

Jeden z targów śniadaniowych, które dosłownie uwielbiam. Mój ulubiony, sopocki, został niestety przeniesiony do centrum – jedzenie śniadania na betonowych płytach to już nie to samo. Za to w Gdyni wszystko jest po staremu. Można jeść jajecznicę na trawie, minutę później grać w badmintona albo po prostu opalać się na kocyku. 

Gdańsk, tuż przed rozpoczęciem Jarmarku Dominikańskiego. 

Jedna z kilku podróży do Warszawy.

Wpis Natural way of life cieszył się Waszym największym zainteresowaniem w tym miesiącu. To dla mnie ważna informacja – musze częściej ruszać się z miasta :).

Z kosmetycznych nowości: chociaż trudno mi w to uwierzyć to zbliżam się powoli do trzydziestki, więc zwracam już większą uwagę na działanie przeciwzmarszczkowe stosowanych przeze mnie kremów. Nie uważam, aby trzeba było wydawać na nie masę pieniędzy. Na polskim rynku pojawiają się już niedrogie marki, które po przetestowaniu naprawdę spełniają moje oczekiwania. Polecam na przykład krem Magic Rose od Evree – świetny produkt za niewysoką cenę (w sprzedaży od września).

Data oddania wszystkich materiałów do książki zbliża się nieuchronnie. A to oznacza, że zdjęcia muszą być gotowe lada dzień. Przez cały lipiec praktycznie nie rozstawałam się z aparatem, a żeby zdążyć na najlepsze światło wstawałam codziennie o czwartej rano. Nic nie wskazuje na to, aby w sierpniu miało się to zmienić. Pobudki ułatwia mi oczywiście…

…kawa. Koniecznie w ulubionym kubku z krową!

Nie jestem typem dziewczyny, która często korzysta z usług salonów kosmetycznych. Lubię naturalne kolory na paznokciach (wyjątkiem jest oczywiście głęboka czerwień) i domowe sposoby na pielęgnację, ale jeśli miałabym polecić salon w Trójmieście, to na pewno byłaby to Balola w Sopocie. Gwarantuję, że będziecie zadowolone :).

Ulica Wajdeloty w Gdańsku. Nieodkryte przez turystów miejsce z duszą.

Ostatnia wizyta w szwalni. Nauczenie się obsługi sklepu internetowego trwa trochę czasu, ale sprzedaż kolekcji już niebawem powinna ruszyć. 

Leniwe sobotnie śniadania…

Mój ukochany widok.

A na koniec tradycyjnie zdjęcie morza. Coś mi się wydaję, że dzisiejszy zachód słońca będzie równie piękny!