Strój dnia!

Oto kolejna odsłona moich tyrolskich stylizacji oraz łupów znalezionych na przecenach. Na przedstawione dziś kozaczki czaiłam się już dobre dwa miesiące – dobrze, że nie zdecydowałam się na nie od razu (dzięki temu mogłam je kupić za 219 zł w Zarze). Sweter w góry nadaje się idealnie (taki dekolt ładnie podkreśla szyję), nie nadszarpnął też budżetu (49 zł po zniżce, także w Zarze). 

 

As You wish:)

Ponieważ w komentarzach pojawiło się mnóstwo pytań o moje świąteczne prezenty, postanowiłam zrobić dla Was kilka zdjęć :). Płyty to strzał w dziesiątkę. Piosenki Adele chwytają mnie dogłębnie za serce, a dla Michael'a Buble mogłabym stracić głowę (oczywiście gdybym nie była zajęta!:)).

Dwie czarno-białe książki były naprawdę udanym prezentem. Albumy ze zdjęciami, to coś co mogłabym przeglądać całymi dniami. Te dotyczące mody są dla mnie dodatkowo świetną inspiracją i pomagają w prowadzeniu bloga (bardzo dziękuję!).

Od zawsze miałam słabość do uroczych skarpetek (pamiętam do dziś skarpetki z kaczorem Donaldem, w których chodziłam tak długo, aż pani w przedszkolu nie zwróciła uwagi na całkiem sporą dziurę dokładnie na dziobie disney'owego bohatera) więc te w groszki z pewnością wykorzystam. 

No i jeszcze jeden, ostatni prezent:)

Strój dnia!

Po leniwych świętach i sylwestrze wróciłam do świata żywych:) Wspominałam Wam już kiedyś, że w sytuacji kompletnego braku inwencji twórczej wybieram kolor szary, tak było tym razem. Pogoda jest u mnie prawie, że wiosenna, ale i tak nie rozstaję się z dodatkami ze sztucznego futra (naprawdę świetnie chronią przed wiatrem)!

kurtka i marynarka – Zara

buty – Aldo

spodnie – Bershka

bluzka – H&M

sweter – Motivi

torebka – Asos

Nowy Rok

Cekiny już od dawna przyciągały mój wzrok. Tego roku był to niewątpliwie bardzo mocny trend, wykorzystywany we wszystkich elementach garderoby, począwszy od torebek poprzez sukienki, a skończywszy na butach. Nie ma lepszej okazji do tego aby błyszczeć, niż sylwestrowa impreza, a więc postanowiłam wykorzystać cekinową spódnicę (do kupienia w Zarze, już po przecenie). Dodałam także naszyjnik z River Island (pamiętacie jak po jego zakupie nie byłam pewna jego użyteczności? Wiele bym straciła gdybym się wtedy na niego nie zdecydowała:)) i koronkową bluzkę mojej mamy. Stworzyłam więc efekt, który lubię najbardziej – połączenie zupełnie różnych faktur w podobnej gamie kolorystycznej. Ponieważ w czasie Sylwestra nie wychodzę na zewnątrz, pozwoliłam sobie na pantofle. 

Wiem, że obuwie to dla wielu z Was duży problem i powód do burzliwej dyskusji. Zakładać rajstopy do sandałków żeby nie zmarznąć? Brać buty na zmianę? Postawić na wygodę i wybrać kozaki? Wszystko zależy od tego jak będzie wyglądać impreza (i czy spadnie śnieg…). Jeśli spędzamy Sylwestra u dobrych znajomych to nikt nie spojrzy na nas krzywo, gdy postanowimy przebrać buty (błagam! Nie pakujmy ich jednak do siatki z supermarketu!). Gdy mamy w planie biegać między jedną imprezą a drugą wybierzmy czarne krótkie botki i kryjące rajstopy (takie połączenie zawsze będzie udane), nie zmarzniemy i obniżymy prawdopodobieństwo zgubienia pantofelka w trakcie wysiadania z taksówki. Rozwiązań jest naprawdę mnóstwo, ale żadne nie jest w 100% uniwersalne, dlatego dobrze jest się wcześniej nad tym zastanowić. To co zawsze się sprawdza, to uzgodnienie obuwia na imprezę wraz z przyjaciółką, która wybiera się w to samo miejsce. Nawet jeśli postanowicie ubrać szpilki na gołe nogi, a o północy wszyscy goście wyjdą na mróz oglądać fajerwerki, to przynajmniej będzie Was dwie:). 

Prosto z gór :)

Witajcie! Dzisiaj możecie zobaczyć zdjęcia z pierwszego dnia naszego  pobytu w Austrii. Jak widać pogoda dopisała, dzięki bezchmurnemu niebu mogliśmy podziwiać przepiękne widoki. Na ten dzień wybrałam swój stary sweter z H&M i kamizelkę z River Island, którą możecie teraz dorwać na wyprzedaży (polecam też w kolorze granatowym) i oczywiście buty Emu :)

Kolega trochę skostniał na mrozie.

Ja nie przeskoczę?!?

Strój dnia!

Czy macie już wszystko gotowe?:) Dzisiejszy strój dnia to propozycja na świąteczny czas, z wykorzystaniem mojego ukochanego trendu, czyli wstążki zawiązanej pod kołnierzykiem od koszuli. Wszystkie kolory użyte w tej stylizacji będą jak najbardziej pasować do zieleni choinki i czerwonych prezentów:). Bardzo przypadły mi do gustu rękawiczki w panterkę, ten wzór zawsze świetnie dodaje pazura. Jest to też kolejny pomysł na wykorzystanie mojego ukochanego i ponadczasowego zestawu – jeansy plus marynarka.

Zdecydowana większość zdjęć na stronie jest autorstwa Zosi, która ma naprawdę niesamowity talent:). W przedświątecznym szale każdy z nas ma mnóstwo na głowie, tak więc Zosię z dzisiejszych zdjęć wyręczył Ktoś inny:) (przepełnia mnie duma więc nie mogłam o tym nie wspomnieć:)). Przede mną jeszcze krótka podróż do domu, więc łączę się z tymi, którzy wracają na święta w swoje rodzinne strony:). Oby podróż tak jak mi umiliła Wam jedna z najpiękniejszych świątecznych piosenek: "I am driving home for Christmas":)

buty – Aldo

jeansy i marynarka – Cubus

koszula – SH

płaszcz, sweter, czapka, torebka – Zara

 

http://www.youtube.com/watch?v=YnLoZQXw2uk