Kapelusz

Nigdy nie byłam fanką kapeluszy. Oczywiście dopóki nie znalazłam tego modelu:). Po zsumowaniu wszystkich Asosowych zniżek  stałam się jego posiadaczką za jedyne 15 funtów. Wiem, że wygląda niepozornie i może się wydawać, że nie różni się zbytnio od wszystkich innych kapeluszy dostępnych w sieciówkach. A jednak jest to jedyny kapelusz, w którym wyglądam na tyle normalnie, że nie wstydzę się wyjść w nim na ulicę. Do tej pory we wszystkich, które przymierzałam, wyglądałam albo jak Włóczykij albo jak Jennifer Lopez w trakcie kręcenia teledysku, z tą różnicą, że wielkie rondo zdecydowanie nie dodawało mi seksapilu (gigantyczna dysproporcja między wielkim kapeluszem a małym ciałkiem nie wyglądała przekonująco). Dla mnie będzie on świetną alternatywą dla przeciwsłonecznych okularów:).

kapelusz – Asos.com

kurtka – Bershka, około 80 złotych (z przeceny)

bluzka – Dorothy Perkins, 129 złotych

spodnie – Cubus, około 130 złotych

torebka – New Look 59 złotych

Buty – Zara, około 250 złotych

 

Jeans

    

   Ponieważ wszyscy już czujemy powiew wiosennego powietrza, chciałam Wam pokazać coś w sam raz na wiosnę (kupione już jakiś czas temu, w Cubusie na przecenie). Od jakiegoś czasu poszukiwałam takiej jeansowej kurtki. Gdy zobaczyłam ją na wieszaku z przecenionymi rzeczami stwierdziłam, że komuś się coś pomyliło i kurtka tak naprawdę musi być z nowej kolekcji. Możecie się domyślić, jakie było moje zdziwienie, gdy spojrzałam na cenę, na której 149 złotych było przekreślone, a na pomarańczowej metce widniała liczba 49! Niczym struś pędziwiatr pobiegłam do przymierzalni, potykając się o własne nogi, a dwie minuty później byłam już przy kasie:).

A oto co miałam pod kurtką:

Kurtka – Cubus 49 zł

Top – kupiony na allegro 45 zł

spódnica – H&M 39 zł

okulary – Cubus, z rabatem 24 zł

Cieliste baletki

Tak jak obiecałam, pokażę Wam dzisiaj  jakie baletki w kolorze nude są dostępne w naszych sklepach. Wybrałam najciekawsze modele z dwóch sklepów.

NEW LOOK

             

 

Z tych trzech par, wybrałabym tę po środku. Ma najbardziej klasyczny fason, a tworzywo jest miękkie więc nie powinno robić odcisków (49 zł!).

 

River Island

Tu nie znalazłam klasycznej pary cielistych baletek, co nie znaczy, że nie znalazłam niczego:) . Podoba mi się bardzo pierwszy model (ostatnio dostrzegam u siebie słabość do ćwieków), a także ten z kokardką. Niestety nie mogę Wam powiedzieć jak sprawdzają się baletki, które są ściągnięte gumką (czyli pierwsze 2 pary). Nigdy takich nie miałam więc nie będę się rozpisywać na temat tego, jakie byłyby wygodne. Jeśli chodzi o gumowe baletki, to jedna z moich koleżanek przechodziła w takich całe lato, chociaż ja nadal nie rozumiem jak udało jej się uniknąć odparzeń. Dwie pierwsze pary są w moim mniemaniu za drogie, ale te gumowe kosztują 69 złotych. Być może skuszę się na nie w dzień promocji z Glamour:).

                                                 

ALLEGRO

A oto linki do aukcji, które udało mi się znaleźć w internecie:

http://allegro.pl/balerinki-nude-zamszowe-primark-atmosphere-hit-i1542066868.html

http://allegro.pl/balerinki-baletki-lakierek-pudrowy-roz-nude-38-i1550314992.html

http://allegro.pl/new-gumowe-balerinki-cieliste-nude-39-boutique2007-i1548593680.html

Strój dnia!

Tak jak Wam już wcześniej wspominałam, dzisiaj czeka mnie ważny wieczór. Myślę, że strój przygotowany na tą okazję jest całkiem niezły:). Wiem, że popadam ze skrajności w skrajność – albo szarość i czerń, albo pomarańcz i fiolet w jednym, ale dzięki temu przynajmniej nie jest nudno:). Przynam się Wam, że nie wiem czy nie zmienię półbutów. Jeśli będziemy szli do miasta, na pewno założę rajstopy żeby nie zmarznąć. A teraz lecę zająć się przygotowaniami. Miłego piątkowego wieczoru!:)

Dzień Glamour

   Witajcie! Ponieważ dla łowców przecen rozpoczął się teraz trudny sezon nowych kolekcji, trzeba korzystać ze wszystkich innych okazji. W związku z tym nie mogę pominąć daty szesnastego kwietnia. Narodowy dzień Glamour to świetna możliwość zakupienia rzeczy w naszych ukochanych sklepach, z całkiem sporym rabatem. Trzeba jednak wiedzieć jak to zrobić!

   Przede wszystkim musimy się zaopatrzyć w najnowszy numer Glamour, tylko tak będziemy mogły wykorzystać rabaty. Do sklepu zabieramy ze sobą albo gazetę, albo kartę, którą w niej znajdziemy.

   Jeśli nie udało Wam się dostać najnowszego numeru, spróbujcie popytać koleżanek, być może, któraś z nich jest w jego posiadaniu. To zawsze świetna okazja żeby wybrać się razem na zakupy!

   Musimy pamiętać o tym, że 16 kwietnia, sklepy będą przeżywały gigantyczne oblężenie i nie jest to dobry czas na to, aby przymierzać ubrania lub szukać odpowiednich rozmiarów. Proponuję wybrać się do sklepu dzień wcześniej, przymierzyć wszystko, co nam się podoba i od razu odłożyć. Dzięki temu zaoszczędzimy sporo czasu następnego dnia i nie będziemy musiały się obawiać tego, że ktoś wykupi nam upatrzoną rzecz.

Oto numer Glamour, w którym znajduje się zniżkowa karta (to futrzane coś w prawym dolnym rogu to mój kot, niestety w żaden sposób nie dało sie go wygonić z kadru).

A oto karta:

Mnie osobiście najbardziej zainteresowały zniżki w tych sklepach:

Aldo – 20%

Body shop – 20%

Cubus – 20%

Mango – 20%

Mohito – 20%

New Look – 20%

New Yorker – 20%

Nine West – 25%

River Island – 20%

Body

   Witajcie! Dzisiaj chciałam Wam pokazać, co udało mi się wygrać na Allegro za jedyne 16 złotych! Oto czarne body z Asos, podobno używane ale ja nie dojrzałam żadnych śladów użytkowania :).

   Od dawna myślałam o tym, żeby sprawić sobie body. Poza tym, że jest bardzo kobiece, to na dodatek funkcjonalne (bo która z nas nie wpada w szał, kiedy bluzka wychodzi z jeansów?).

  Dobrałam do niego spódnicę, kupioną parę lat temu w Zarze. Kiedyś nosiłam ją na biodrach ale niedawno przerobiłam u krawcowej, aby stan był na wysokości pasa. Całość jest bardzo klasyczna i być może trochę nudna, ale i tak uwielbiam zestawy tego typu. Przede wszystkim dlatego, że nadają się na wiele okazji. Rano mogę tak pójść na uczelnię , po południu na ważne spotkanie a wieczorem na kolacje z chłopakiem (szkoda, że nie mogę przechodzić w tym stroju całego tygodnia;)).