Czy Wy też cieszycie się na jutrzejsze piątkowe popołudnie? Na weekend nie mam żadnych szczególnych planów, może uda mi się w końcu trochę zwolnić:) W związku z prowadzeniem bloga zaangażowałam się w parę projektów, które wymagają spotkań, niezliczonej ilości maili i sporo mojej pracy, dlatego przez ostatnie dwa tygodnie miałam sporo załatwiania. Oczywiście staram się aby blog na tym nie ucierpiał – nie ma się co obawiać – moje czytelniczki są dla mnie najważniejsze i żadne przedsięwzięcia tego nie zmienią:) Sporo z Was pytało, co u mnie słychać. Od października znów wracam do nauki, z czego się bardzo cieszę, chociaż wiem, że to znowu oznacza mniej czasu. Poza tym wszystko po staremu:)
Już jutro zapraszam Was na kolejną jesienną stylizację, jedną z moich ulubionych:).
Komentarze