Gdy dwa lata temu moja mama podsunęła mi pod nos książkę „Chłopiec z latawcem”, pomyślałam, że dwieście stron przedstawiających 30 lat historii Afganistanu, z dokładnym opisem przebiegu wojny z ZSRR a później reżimu talibów, to nie jest to, co pozwoli mi się odstresować. Dla świętego spokoju stwierdziłam, że przeczytam 50 stron a potem, jeśli mnie nie zainteresuje, z czystym sumieniem będę mogła odłożyć na półkę. Jak się pewnie spodziewacie, książkę przeczytałam całą, tak samo jak moja mama, tata, bratowa, mój chłopak, kuzynka, dwie przyjaciółki, Zosia, jej tata, jej przyjaciółki i jeszcze parę osób, które do tego nakłoniłam. Nie cierpię banalnych sformułowań, ale ta książka NAPRAWDĘ zmieniła moje podejście do świata.
Na jej podstawie został nakręcony film, który został doceniony przez międzynarodowych krytyków, ja jednak go nie obejrzałam. Moja wyobraźnia dostarczyła mi tak wyraźnych obrazów, że więcej wstrząsów już naprawdę nie potrzebuję. Uprzedzam, że nie jest to książka, którą czyta się z uśmiechem na ustach. Od czterdziestej strony chusteczka była moim stałym towarzyszem, chociaż książka w żadnym wypadku nie jest banalnym wyciskaczem łez.
Dla mnie była to tak emocjonująca podróż, że nawet teraz (gdy minęło już sporo czasu od ponownego przeczytania książki) mam ściśnięte gardło pisząc ten tekst, a za każdym razem gdy mój chłopak wypowie zdanie: „Amir i Hassan, sułtani Kabulu” w ciągu sekundy zalewam się łzami. To prawdziwa mocna literatura i polecam ją każdemu, bez wyjątku.
103 komentarze
Zgadzam się, książka robi wielkie wrażenie i należy do tych które pamięta się bardzo długo. Polecam też drugą książkę tego autora – przedstawiającą historię i sytuację kobiet w czasie wojny i rządów talibów, też na długo zostaje w pamięci.
dodany przez Karolina @ 20 marca 2011 o 09:53. #
witam Was drogie Panie ;) chciałam tylko napisać, że bardzo przyjemnie czyta się Wasz blog i z chęcią tu zaglądam, sprawdzając czy jest może jakaś nowa notka ;)
a Ty Kasiu wydajesz się być bardzo sympatyczną dziewczyną, bez zbędnych ę i ą :)
dodany przez Ewelina @ 20 marca 2011 o 11:12. #
Nie pozostało mi nic innego jak tylko poszukać polecanej tak bardzo przez Ciebie książki bo przyznaje, że o niej nie słyszałam i czekam na więcej wpisów na temat literatury.
Życze miłej niedzieli dziewczyny!!
dodany przez Paulina @ 20 marca 2011 o 10:04. #
Brzmi zachęcająco, chętnie przeczytam tę książkę, jak wpadnie w moje ręce. Dla wszystkich, którzy chcą czytać zeskanowane książki na internecie polecam books.google.com, oczywiście nie ma tam chodliwych i popularnych książek , ale na wiele tematów można coś znaleźć zwłaszcza w wersji angielskojęzycznej, a czy ktoś może zna inne strony z książkami do czytania?
dodany przez Marta @ 20 marca 2011 o 10:08. #
Z chęcią przeczytam książkę, po tym jak ją przedstawiłaś. Ja mogę polecić książkę “Hiszpański skrzypek” napisaną przez Andromeda Romano Lax. Historia hiszpańskiego wiolonczelisty z początku XX w. wciąga od pierwszych stron. Nie jest to banalna i przyjemna lektura, ale warta jest uwagi.
Pozdrawiam Magda :*
dodany przez Magda @ 20 marca 2011 o 10:10. #
To raczej chodzi o ksiazke hiszpanski smyczek:)
dodany przez gosia @ 9 kwietnia 2011 o 22:23. #
Miałam przyjemność obejrzeć film, dla mnie rewelacja. Osobiście polecam , dobre kino .
PS. Jak bedziecie ogladać zwróciecie uwagę na latawce, w filnie w wielu scenach dzieci ciągnęły sznurki z balonami, latawce zosatły dodane w postprodukcji filmu:)
dodany przez Martyna @ 20 marca 2011 o 10:12. #
Szczerze Kasiu to nie wygladasz mi na osobe ktora lubi czytac literature.. Mam wrazenie ze to raczej tak na sile, by inteligentnie brzmialo..
dodany przez Op @ 20 marca 2011 o 10:13. #
A jak wygląda osoba, która lubi czytać? Nikt nie chodzi z zainteresowaniami wypisanymi na czole.
dodany przez Magda @ 20 marca 2011 o 11:49. #
zgadzam sie z Toba “Magda”, jak wedlug Ciebie ( do “Op”) wyglada osoba, ktora lubi czytac ksiazki? Ma okulary, spodniczke w krate, koszule, krawat i dwa warkocze? Żałosne…
dodany przez Jowita @ 20 marca 2011 o 22:38. #
rozśmieszył mnie ten komentarz ;D więc Kasia nie może być ładna, interesować się modą i innymi kobiecymi rzeczami, że również lubić czytać dobre książki? ;) dziwne, moim zdaniem nic z tych rzeczy się nie wyklucza ;)
dodany przez Madzia @ 20 marca 2011 o 12:15. #
co za beznadziejny komentarz, beka…. po co w ogole to napisalas?twoj swiat musi bec dziwny skoro nie ma w nim ladnych i “czytajacych ksiazki” dziewczyn….. pzdr
dodany przez karolina @ 20 marca 2011 o 12:31. #
do Op: to Twoje stwierdzenie brzmi raczej mało inteligentnie :), płytko i banalnie
polonistka
dodany przez asia @ 20 marca 2011 o 12:32. #
Hej Kasiu.. Jestem bardzo wrazliwą osobą . Powiedz mi czy w tej książce jest duzo opisów drastycznych scen? Bo chetnie bym przeczytała, nie chcę jednak potem nie spac po nocach:) Pozdrawiam
dodany przez TeaSahara @ 20 marca 2011 o 10:15. #
Byc moze sie myle, ale chcialam napisac co mi chodzi po myslach.. Pozdrawiam i zycze dobrej niedzieli. Blog – fajny. Chcialabym wierzyc jendak ze nie ma tu zadnej sciemy i pozoranctwa.
dodany przez Op @ 20 marca 2011 o 10:15. #
“chodzi po myslach”….rzeczywiscie nie czytasz…. ;P
dodany przez karolina @ 20 marca 2011 o 12:32. #
P.S Prosze tylko nie obrazaj :)
dodany przez Op @ 20 marca 2011 o 10:16. #
zgadzam się w zupełności…naprawdę warto!!!
dodany przez Agi @ 20 marca 2011 o 10:21. #
och Kasiu, wiesz jaką wywołasz burzę na pudelku, już widzę nagłówki o ulubionej książce premiera :) a tak na poważnie, to uwielbiam Waszego bloga. powiedz mi jeszcze, gdzie kupiłyście te pojedyncze foremki do cupcakes/muffinow????
dodany przez stefan @ 20 marca 2011 o 10:24. #
O, dobre pytanie, mnie także to ciekawi
dodany przez aniabania @ 20 marca 2011 o 12:51. #
już od pewnego czasu przymierzam się do tej książki, chyba w końcu muszę się za nią zabrać
dodany przez ola @ 20 marca 2011 o 10:25. #
Nie czytałam owej pozycji, ale po tej, jakże emocjonalnej rekomendacji, napewno to zrobie.
dodany przez tamara @ 20 marca 2011 o 10:25. #
podoba mi sie w jaki sposob prowadzicie bloga!!! super!!!
dodany przez Ewa @ 20 marca 2011 o 10:30. #
Wspaniała książka, również wywarła na mnie ogromne wrażenie! Polecam jeszcze “Tysiąc wspaniałych słońc” tego samego autora. Podobna tematyka.
dodany przez Magda @ 20 marca 2011 o 10:34. #
Ta książka też jest wspaniała:) Na pewno o niej napiszę. Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 20 marca 2011 o 11:01. #
przeczytam w takim razie ;)
dodany przez ania @ 20 marca 2011 o 10:35. #
nie czytałam, ale muszę to nadrobić:)
dodany przez Ania @ 20 marca 2011 o 10:36. #
Dzieki, na pewno po nią sięgnę. Miłego dnia
dodany przez Małgosia @ 20 marca 2011 o 10:41. #
polecam Ci również książkę “jak puch z dmuchawca”. Autor:Kingsbury Karen
przeczytałam ją w 1 dzień(!) więc szczerze polecam;)
dodany przez Ania @ 20 marca 2011 o 10:47. #
Też czytałam tą książkę kilka lat temu. Na jej podstawie zdawałam nawet ustną maturę z polskiego na temat przyjaźni. Wspaniała książka, smutna historia. I mnie też ciężko się było rozstać z chusteczką..
A blog też jest wspaniały, tak trzymać :)
Pozdrawiam Kasia
dodany przez Kasia @ 20 marca 2011 o 10:49. #
najpiękniejsza książka mojego życia,a czytałam ją dawno temu,polecam inne pozycje tego autora,warto.
dodany przez joanna koza @ 20 marca 2011 o 10:52. #
Książkę czytałam a Tobie chciałam podziękować za to, że dzięki Tobie sięgną po nią młode dziewczyny, które nigdy by tego nie zrobiły… Udanej niedzieli.
dodany przez Mimi @ 20 marca 2011 o 10:53. #
Uwielbiam tę książkę, podobnie jak film. I dokładnie wiem co czułaś jak ją czytałaś, bo ja nawet nie wiem ile razy płakałam podczas jej czytania, najzwyczajniej w świecie straciłam rachubą. I mimo że minęło już kilka lat, odkąd miałam tę książkę w rękach, nadal jest ona na szczycie mojej osobistej listy najlepszych, przeczytanych książek. Jest wspaniała. I naładowana cudownymi cytatami.
“Za nami dzieci już przepychały się jedno przez drugie, żeby dopaść do ściętego latawca. Zamknąłem oczy, a gdy znów je otworzyłem, uśmiech na twarzy Sohraba znikł. Ale był. Widziałem.
– Złapać ci go?
Jego grdyka uniosła się i opadła, gdy przełykał ślinę. Wiatr rozwiał mu włosy. Wydało mi się, że dostrzegłem lekkie skinienie.
– Dla ciebie – tysiac razy. – Usłyszałem własny głos.
Odwróciłem sie i pobiegłem.”
dodany przez withi @ 20 marca 2011 o 10:57. #
zgadzam się, książka pozostaje w pamięci
dodany przez Anonim @ 20 marca 2011 o 11:17. #
Ja raczej sie nie skuszę ; / . nie lubię takowej literatury,no cóż… ale są gusta , i guściki ;)) ,
pozdrawiam . ! .
dodany przez ;)) @ 20 marca 2011 o 11:21. #
przeciez nie masz pojecia co to zaliteratura..
dodany przez karolina @ 20 marca 2011 o 12:44. #
no i ty mas raczej guscik ;)
dodany przez monique @ 20 marca 2011 o 13:40. #
Książka świetna. Pozostaje w pamięci.
______________
2castaspell.blogspot.com
dodany przez N. @ 20 marca 2011 o 11:21. #
“chłopiec w pasiastej filmie” wspaniały film, choć również brutalny, myślę, że Ci się spodoba.
dodany przez magda @ 20 marca 2011 o 11:30. #
Ten film jest świetny :)) bardzo polecam.
dodany przez Iza @ 20 marca 2011 o 12:26. #
O tym samym filmie pomyślałam czytając notkę Kasi. To chyba przez podobieństwo tytułów;) Także polecam ten film.
dodany przez Anonim @ 20 marca 2011 o 14:10. #
O tym samym filmie pomyślałam czytając notkę Kasi. Chyba przez podobieństwo tytułów ;) Polecam wszystkim!
dodany przez Moniśka @ 20 marca 2011 o 14:12. #
w pasiastej piżamie*
dodany przez magda @ 20 marca 2011 o 11:30. #
Zabawne, że właśnie teraz piszesz o tej książce na blogu, bo kilka dni temu wypożyczyłam ją z biblioteki i zaczynam czytać. Mam nadzieję, że również mnie zachwyci.
Kiedyś pisałaś o książce Fannie Flagg, którą mam przyjemność kończyć i jestem nią oczarowana :)
Częściej możesz robić notki na temat książek, które lubisz, polecasz lub o tych, które Ci nie przypadły do gustu :)
A tak jeszcze btw. może czytałaś “Chłopca w pasiastej piżamie” ? Wiele osób mi ją poleca, ale nie mogę jej nigdzie dorwać…
dodany przez Sylwia @ 20 marca 2011 o 11:32. #
oo, w końcu widzę jakieś książki u was na blogu ;))
nie słyszałam o ”chłopcu z latawcem” ale zainteresowałaś mnie i na pewno przeczytam :) dziękuję za polecenia, mam nadzieję, że za tydzień też polecisz ”książkę na weekend”:D pozdrawiam
dodany przez Kasia @ 20 marca 2011 o 11:40. #
Oj ta książka wwierca się w pamięć. Sama przeczytałam ją w dwa wieczory. Świetny wybór!
dodany przez Malina @ 20 marca 2011 o 11:42. #
Kasiu, Zosiu zostałyscie otagowane : Sunshine award
http://pieknoscdnia.blogspot.com/2011/03/tag-sunshine-award.html
dodany przez Pieknosc Dnia Blog @ 20 marca 2011 o 11:44. #
jejć dziewczyny czy wy macie po 13 lat O_o
Tysiąc razy wole czytać o jakiś fascynujących Kasie książkach lub jakiś nowy przepis Zosi niż “co Cie uszczęśliwia?” czy “7 faktów o mnie” !!!!!!!!!!!!!! Bożesz Ty mój to nie podstawówka i “pele-mele”
dodany przez Justyna @ 20 marca 2011 o 12:55. #
kiedyś, całkiem przypadkiem obejrzałam film a teraz wiem już co przeczytam w następny weekend :)
dodany przez Ania @ 20 marca 2011 o 11:47. #
Przeczytam! :)
dodany przez Różyczka @ 20 marca 2011 o 11:52. #
Film jest równie dobry. Ciężko o nim zapomnieć, ciężko przejść obojętnie obok tej historii.
dodany przez Karo @ 20 marca 2011 o 12:14. #
na pewno przeczytam, zachecilas mnie. a ja Ci polecam “Chłopiec w pasiastej piżamie” smutna, rodzierajaco wręcz smutna, bardzo szybko się czyta. tylko nie film, nawet filmu nie oglądalam, książka wystarcza. pozdrawiam
dodany przez ania @ 20 marca 2011 o 12:32. #
Ja widzialam film, i ryczalam ;)
Teraz pora na ksiazke.
dodany przez an @ 20 marca 2011 o 12:50. #
proponuję zakładkę “muzyka” :)
dodany przez małgosia @ 20 marca 2011 o 13:14. #
smuuuutna!! ale piekna
dodany przez ev @ 20 marca 2011 o 13:14. #
ja czytałam fragment tej książki na forum klasy. jestem w II klasie gimnazjum i przyznam, że książka jest na prawdę wciągająca. ; )
dodany przez Misiulek @ 20 marca 2011 o 13:23. #
Kasiu dostajesz odemnie wyróżnienie Sunhine Awards
zapraszam po szczegóły do mnie na bloga…
P.S. bardzo lubię Twojego bloga. i uważam że jesteś sliczna.
dodany przez kamila @ 20 marca 2011 o 13:37. #
Uwielbiam Khaleda Hosseiniego i jego ksiązki! Szkoda,ze tylko dwie! Jesli chodzi o film, to bylam rozczarowana niestety nie udalo mu sie przebic ksiazki, wiec nie polecam. Ja ostatnio czytam Bękarta ze Stambułu Elif Safak , swietna pozycja- bardzo kobieca, z przeplatanymi watkami . Uwielbiam literature orientalna. Polecam
dodany przez Monika @ 20 marca 2011 o 13:39. #
Na pewno przeczytam:) skoro tak dużo osób przeczytało i im się podoba, to coś w tym musi być…poza tym nie ukrywam, że bardzo lubię taką literaturę, czasami warto się powzruszać i sobie popłakać przy dobrej książce:)
dodany przez Sylwia @ 20 marca 2011 o 14:58. #
Swietny blog, zagladam do Was dziewczyny czasem…Jezeli przeczytalas ‘Chlopca z latawcem’, to teraz polecam ‘1000 wspanialych slonc’, tego samego autora (Khaled Hosseini). Piekna ksiazka, ktora pamieta sie cale zycie
dodany przez Iza @ 20 marca 2011 o 15:30. #
Już dawno przeczytana:) Na pewno o niej napiszę. Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 20 marca 2011 o 15:33. #
Kasiu, Zosiu ja polecam Wam książkę “Jeździec miedziany”
jest to naprawdę piękna książka opowiadająca o miłości i drugiej wojnie światowej.
Przeczytałam ją jednym tchem, tak jak i resztę tomów.
dodany przez P @ 20 marca 2011 o 15:32. #
Moja siostra własnie mi o niej wspomniała i móiła, że czyta się ją jednym tchem…. że zapomina się o coziennych obowiązkach az do ostatniej strony książki…
dodany przez Anna @ 13 maja 2011 o 10:38. #
Tutaj jest tak przesympatycznie:)) Miło i w ogóle, świetny blog, nic na siłę :) Laseczki, może pochwalicie się czemu zawdzięczacie smukłe figury mimo że co chwila zajadacie się pysznościami Zosi:D??
dodany przez Ewa @ 20 marca 2011 o 15:38. #
ksiazka piękna i mądra, z tych co pozostawiaja w duszy na dlugo ślad:) trzeba sie spieszyc z czytaniem bo na wiosenne popoludnia za smutna:) Polecam rowieniez “Oczekiwaną”.
dodany przez Monika @ 20 marca 2011 o 16:00. #
Nie czytałam-trzeba nadrobić:) Ja polecam “Kwiaty na poddaszu”
dodany przez beata @ 20 marca 2011 o 16:27. #
Musze przyznac, ze przeczytalam Waszego bloga jednym tchem:)
stal sie dla mnie zrodlem inspiracji- wyprobowalam juz sposób Kasi na spienione mleko, a schab z warzywami wlasnie siedzi w piekarniku. w ogóle wiele nas łączy, nie tylko zawód:) na pewno będę często zaglądać.
pozdrawiam i zapraszam do siebie
dodany przez Ania @ 20 marca 2011 o 16:28. #
witam! jestem wielką fanką książek. z tego powodu założyłam bloga, w którym postaram się nakłonic ludzi w młodym wilku do czytania. Jego adres to kulturalniedlawas blogspot com
pomożcie mi :)
A poza tym, Kasiu- pisz dalej. jestem Twoją wielką fanką.
a co do Zosi- jej przepisy juz wypróbowałam :)
dodany przez Alo. @ 20 marca 2011 o 16:54. #
Właśnie skończyłam “Tysiąc wspaniałych słońc” tego samego autora. Książka świetna. Polecam!!!
dodany przez Marzena @ 20 marca 2011 o 18:49. #
Zgadzam sie :)
dodany przez lineczkacloset @ 20 marca 2011 o 22:27. #
Dawno temu przeczytałam, niesamowita! Polecam Tysiąc wspaniałych słońc – wg mnie jeszcze lepsza.:)
dodany przez kaja @ 20 marca 2011 o 18:50. #
Do OP…ale chamski komentarz umieściłaś/umieściłeś…Pewnie szlak Cie trafia jak widzisz atrakcyjną, wykształconą, zakochaną, zadbaną, elokwentną, z zasadami dziewczynę…oczywiście mowa o Autorce bloga…Jak wspomniał Kubuś Wojewódzki w ostatnim odcinku z 15 marca-Polak nie może zdzierżyć jak innemu się powodzi…kochamy porażki, niepowodzenia, problemy, kompleksy innych…a gdy widzimy że komuś się po prostu w życiu udało-z zazdrości pękamy i poprawiamy sobie humor atakiem…Polecam obejrzeć ten odcinek(z Markiem Konradem).Pozdrawiam Kasiu!
P.S. A gdzie kupujesz te białe, uniwersalne topiki?
dodany przez calineczka @ 20 marca 2011 o 19:43. #
KUBUŚ wojewodzki, ja nie moge !!!
dodany przez arcy @ 23 stycznia 2012 o 01:13. #
Muszę przyznać, że nie przepadam za tego typu literaturą. Wystarcza mi zwykle świadomość, że istnieją złe rzeczy i wydarzenia na świecie, i to bardzo bardzo złe. Ale kto wie, może sięgnę… Pozdrawiam wiosennie
dodany przez Monika @ 20 marca 2011 o 21:28. #
Banalny tytuł, wielki film.
Na “Chłopca z latawcem” poszłam “w ciemno” i nie żałuję. Film wywarł na mnie ogromne wrażenie, przeniosłam się w zupełnie inny świat, zmusił widza do refleksji, dlatego cały czas tkwi w mojej pamięci. Chętnie do niego wrócę raz jeszcze.. Drugim filmem o podobnej tematyce jest “Slumdog. Milioner z ulicy”. Bardziej medialny, doceniony, bijący rekordy oglądalności na całym świecie. Wzruszająca muzyka i przepiękne kreacje bohaterów. Kto jeszcze nie widział, zachęcam! :) Z pewnością nie zmarnujecie czasu. Te dwa filmy po prostu trzeba zobaczyć!
dodany przez Moni @ 20 marca 2011 o 22:11. #
Czytałam tą książke i musze przyznać że jest piękna. Polecam ci również książke tego samego autora “Tysiąc wspaniałych słońc” również bardzo dobra
dodany przez lineczkacloset @ 20 marca 2011 o 22:27. #
Kasiu, polecam Ci ksiazke Kathryn Bonella “Jeśli doczekam jutra” oparta na faktach. Warto przeczytac, nawet jako przestroge.
dodany przez Kaśka @ 21 marca 2011 o 09:11. #
Widziałam filma na podstawie książki, który bardzo mi się podobał i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Książki póki co nie czytałam, więc muszę ją gdzieś dorwać. Pozdrawiam cieplutka z Wiednia!
dodany przez Marysia @ 21 marca 2011 o 09:31. #
To ja polecam książkę Misty Bernall “powiedziala yes”. Opowiada w niej o swojej tragicznie zmarłej córce zastrzelonej przez kolegów za to ze nie wyparła się Boga.
Czytałam ją jakieś 8-10 lat temu gdy zaczynalam gimnazjum, ale już wtedy zrobila na mnie ogromne wrażenie. Zwlaszcza przemiana Cassie oraz jej późniejsza postawa.
dodany przez Daggma @ 21 marca 2011 o 10:07. #
Już ściągnęłam ebooka, dzięki za polecenie:)
dodany przez Carrie @ 21 marca 2011 o 17:18. #
a ja Wam polecam coś z innej literatury tzn współczesnej , dwie książki które przeczytałam dzień po dniu tj : “Hell” Lolita Pille & “Pamietnik Fanny Hill” ,tylko nie pamiętam autora!
dodany przez goga @ 21 marca 2011 o 19:57. #
Nie czytałam, ale skusze się na nią;)
dodany przez Anahi @ 21 marca 2011 o 20:39. #
Ebooka lub film “Chłopiec z latawcem” możecie znaleźć do pobrania na stronie : http://chomikuj.pl/Kaczuszka_Ania
Pozdrawiam :)
dodany przez Ania @ 21 marca 2011 o 21:33. #
Nie czytałam, ale na pewno nadrobię. Ja polecam książkę, która na mnie zrobiła ogromne wrażenie i zmieniła moje spojrzenie na świat – “Shantaram” G. D. Roberts. Książka nie jest cienka, ale zapewniam, że warto na nią poświęcić czas.
dodany przez Samsara @ 23 marca 2011 o 14:16. #
Ja nie czytałem, ale kiedyś miałem latawiec. Wpadł mi do rzeki.
dodany przez dj @ 23 marca 2011 o 14:38. #
Chętnie bym ją przeczytała, jednak z bólem serca muszę przyznać, że jedyną księgarnią z jakiej korzystam jest szkolna biblioteka. I mówiąc szczerze zdziwiłabym się, jeżeli tak słabo wyposażona w literaturę dla dorosłych i młodzieży biblioteka posiadałaby i tą książkę w swojej kolekcji. Po za tym, bibliotekarka niestety mi jej nie wypożyczy – mam 13 lat. Wg to za poważne książki i są wypożyczane jedynie nauczycielom.
Pozdrawiam.
Ps. Świetny blog ;)
dodany przez Sylwia @ 23 marca 2011 o 17:40. #
Może poszukaj książek w internecie, można dotrzeć do wielu ciekawych pozycji online. Sama uwielbiam czytać, jednak w bibliotekach nie ma wszystkich książek, a nie czarujmy się ceny w księgarniach są dość wysokie więc przy moim zapotrzebowaniu zbankrutowałabym ;). Dlatego cenię ebooki, jedyny minus to to, że nie lubię czytać na komputerze…
dodany przez Marta @ 27 marca 2011 o 04:08. #
Przeczytałam streszczenie, zapowiada się nieźle. Wybiorę się do jakiejś księgarni i kupię tą książkę :D
dodany przez Sylwia2 @ 23 marca 2011 o 17:43. #
Oglądałam film “chłopiec z latawcem” jest świetny polecam :))))
dodany przez sylwiaaa @ 24 marca 2011 o 19:58. #
przeczytałam ją w trzy dni… myślałam, że mi się nie spodoba ale było całkiem inaczej. Piękna opowieść…
Dzięki za tego posta;) Oby takich więcej
dodany przez Marta @ 26 marca 2011 o 17:21. #
Kasiu chodzisz czasem do opery albo teatru?
dodany przez caroline @ 27 marca 2011 o 13:32. #
Witam;o)ksiażka jest faktycznie cudowna,wciągająca,poruszająca i zaskakująca, czyli to co lubie najbardziej nieprzewidywalność zakończenia.To o ksiazce,natomiast film w mojej ocenie dość spłycił całą historie nie mówiąc o pominiętych wątkach,jednak dylematy moralne głównego bohatera i jego monologi wewnętrzne bardzo dużo wnosiły do całej histori a w filmie nie zostało to oddane… szczerze polecam ksiazke która jest zdecydowanie jedną z tych “niezapomnianych”.
dodany przez Renia @ 5 kwietnia 2011 o 21:48. #
Polecam ksiązke Katarzyny Enerlich “Kwiat diabelskiej góry”jedna z tych książek które się czyta do póznej nocy bo nie mozna sie opanować ;o)
dodany przez Renia @ 5 kwietnia 2011 o 21:52. #
ja osobiscie nie lubie tgo typu literatury jestem fanka fantazy poniewarz pozwala mi sie przeniesc do innego swiata zdala od problemow ale podob.a mi sie ze ktos zacheca do czytania to jest super popieram chodz telewizje tez lubie ogladac
dodany przez Nina @ 10 kwietnia 2011 o 15:16. #
Pierwszy raz usłyszałam o tej książce w Szwecji, gdzie obecnie mieszkam. Na zajęciach z angielskiego jednym z zadań było oglądnięcie tego filmu. W dalszym ciągu uczę się szwedzkiego – i tu niespodzianka – z lektur obowiązkowych zadali mi właśnie “Flyga drake”, czyli “Chłopiec z latawcem” :) pewnie przeczytam ją jeszcze kiedyś po polsku. Pozdrawiam!
dodany przez Monika @ 12 kwietnia 2011 o 22:02. #
Dziewczęta moje piękne a czytałyście książkę Davida Nichollsa pt.”Jeden Dzień” ? POLECAM
:)
dodany przez MiMi @ 27 kwietnia 2011 o 10:16. #
Kasiu, bardzo Ci dziękuję za polecenie tej książki – sama bym chyba po nią nie sięgnęła. Własnie wczoraj wieczorem skończyłam ją czytać. Książka jest wstrząsająca. Daje wiele do myślenia nie tyle o przyjaźni i lojalności, ale przede wszystkim o sytuacji zwykłych Afgańczyków tkwiących od tylu lat w wojnie, którą zgotowali im ich rodacy, “wyzwoliciele” Talibowie.
dodany przez Renata @ 4 maja 2011 o 09:28. #
pierwszy raz sięgnęłam po książkę po tym, jak obejrzałam już kiedyś film zrealizowany na jej podstawie i….. jestem zachwycona! Film był bardzo dobry ale książka jest FANTASTYCZNA. Skończyłam ją czytać w minioną sobotę i zaraz po tym dowiedziałam się, że Osama Bin Laden ukrywał się w Pakistanie i został zabity w swojej rezydencji. To niesamowite odczucie ulgi usłyszeć takie newsy w czasie, gdy moje myśli biegły za głównym bochaterem po zielony latawiec….
dodany przez lilimoli @ 4 maja 2011 o 13:29. #
:) przeczytalam ksiązkę w dwa dni… rewelacja i życie…. nie wiem jak wyrazić emocje związane z tą książką
jest naprawdę dobra!!
dodany przez Karoll @ 7 sierpnia 2011 o 17:01. #
Witaj Kasiu!
jestes wspaniala dziewczyna i masz cudownych rodzicow! Podziwiam Was wszystkich!
Na razie ogladnelam film, ktory bardzo mi sie podobal.
W bibliotece, w ktorej pracuje (w Niemczech) mamy te ksiazke tylko w jezyku angielskim, wiec zamowilam sobie w innej bib.po niemiecku, bo angielski znam zbyt slabo. Powinna lada dzien przyjsc, nie moge sie juz doczekac!
Polecilam ja tez od razu mojej mamie(,ktora mieszka w Polsce) i na pewno ja przeczyta.
Wielkie dzieki za Wasz blog, Zosi przepisy sa wspaniale i swietnie to prowadzi! Gratuluje i serdecznie Was pozdrawiam znad cieplego jeziora bodenskiego
Bozena
dodany przez Bożena @ 13 sierpnia 2011 o 17:19. #
Witaj Kasiu!
jestes wspaniala dziewczyna i masz cudownych rodzicow! Podziwiam Was wszystkich!
Na razie ogladnelam film, ktory bardzo mi sie podobal.
jo tyz ogladnelem film, ale twojego taty nie lubie tak, jak Bożenka.
dodany przez arcy @ 23 stycznia 2012 o 01:14. #
Kasiu polecam Ci książkę Paulline Simons “Jeździec miedziany” i jej kontynuację Tatiana i Aleksander oraz Ogród Letni
dodany przez Kasia @ 6 listopada 2011 o 13:17. #
Kasiu. Mam parę pytań (tak z czystej ciekawości). Czy jesteś za czy przeciw obecności wojsk NATO w Afganistanie? Co sądzisz o zlikwlidowaniu Osamy bin Ladena? Czy obawiasz się niebezpieczeństwa ze strony islamskich imigrantów. Jestem wielce ciekaw Twojego zdania w tych kwestiach.
dodany przez silva @ 30 grudnia 2014 o 15:37. #