*    *    *

Mamusiu, wyczaruj proszę tort z piętrem! – takie było życzenie mojej córki na kilka dni przed jej ósmymi urodzinami. W tym roku (z wiadomych przyczyn) niestety nie mogliśmy zaprosić całej klasy. Były smutki i długie rozmowy z tego powodu i pewnie do końca się dziecka nie przekonało. W świecie pełnym różnych zawirowań, ten fakt oczywiście wydaję się tak błahy, ale świat dziecka na szczęście rządzi się innymi prawami i wyczekiwanie urodzin to ogromne przeżycie. I żaden tam koronawirus nie jest w stanie tego zakłócić. Na poprawę nastroju postanowiłam spełnić jej życzenie i upiec tort nieco większy niż zwykle. Sami oceńcie, czy się udało…

Skład:

przepis na biszkopt / tortownica o średnicy 26 lub 29 cm *

5 jajek (oddzielić białka od żółtek)

150 g mąki pszennej

150 g cukru trzcinowego (może być zwykły)

1 łyżka mąki ziemniaczanej

przepis na krem z białej czekolady

ok. 350 ml śmietanki 36 %

1 laska wanilii

300 g białej dobrej jakości czekolady

2 czubate łyżki mleka w proszku (możesz dodać więcej, sam oceń)

ok. 40 g masła

przepis na krem do wykończenia tortu

500 g serka mascarpone + 4 łyżki cukru pudru + 1-2 łyżki liofilizowanych malin

przepis na mus owocowy

duża garść leśnych owoców, np. truskawki / maliny / jagody / porzeczki (mogą być też mrożone, ale wówczas na parę godzin przed pieczeniem wyjmijmy je z zamrażarki)

1 lampka prosecco lub wina musującego (opcjonalnie)

1-2 łyżki cukru lub miodu

1 łyżka mąki ziemniaczanej

do przełożenia tortu

garść świeżych truskawek, pokrojonych w plastry

* ilość składników uwzględnia jeden biszkopt, jeżeli chcemy wykonać tort piętrowy, podwajamy ilość produktów (dot. wyłącznie biszkoptu)

A oto jak to zrobić:

1. Aby przygotować krem z białej czekolady: śmietankę podgrzewamy w garnku z laską wanilii, dodajemy kawałki białej czekolady i stale mieszamy, aż czekolada się rozpuści i osiągnie jednolitą konsystencję. Następnie dodajemy mleko w proszku i masło. Mieszamy i gotujemy na małym ogniu przez 10-12 minut (mieszamy, żeby masa nie przywarła do dna). Wanilię wyjmujemy z masy, nacinamy wzdłuż i przekładamy ziarenka  z powrotem do masy. Gdy masa nieco ostygnie, blendujemy na jednolitą konsystencję. Krem schładzamy w lodówce, minimum przez dwie godziny przed nakładaniem.

2. Aby upiec biszkopt: mikserem ubijamy pianę z białek – w ostatniej fazie ubijania (czyli, gdy piana będzie lśniąca i sztywna) dodajemy po łyżce cukier. Następnie stale miksując, dodajemy żółtka. Odstawiamy mikser. Dodajemy przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną. Za pomocą szpatułki delikatnie mieszamy do połączenia się składników. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 160 stopniach C przez 40 minut. Wyjmujemy z piekarnika i z wysokości około 30 cm upuszczamy je (w formie) na podłogę. Po wystudzeniu, kroimy na 3 – 4 blaty.

3. Aby przygotować mus owocowy: owoce przekładamy do garnka, zalewamy alkoholem, dodajemy cukru i gotujemy na małym ogniu przez 6-8 minut. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i ponownie mieszamy, aż masa nieco zgęstnieje. Odstawiamy.

4. Aby przygotować krem: serek mascarpone ubijamy z cukrem pudrem na jednolitą masę, następnie dodajemy liofilizowane maliny i mieszamy. Odstawiamy. Jeżeli nie mamy tego typu proszku, użyjmy trochę zblendowanych owoców.

5. Składanie tortu: pokrojone płaty biszkoptu smarujemy musem owocowym (wcześniej biszkopty możemy skropić nalewką), następnie nakładamy schłodzony krem z białej czekolady, plastry truskawek i krem z mascarpone. Jeżeli decydujemy się na piętrowy tort, zaczynamy od szerszych biszkoptów. Na końcu boki i wierzch tortu wykańczamy kremem. Przed podaniem schładzamy w lodówce minimum 3-4 godziny. Świeże kwiaty polecam nałożyć tuż przed podaniem.

Aby krem nabrał delikatnego koloru polecam dodać łyżkę liofilizowanych malin w proszku – dzięki procesowi suszeniu poprzez głęboki szok mrozowy, utrzymują w sobie wszystkie witaminy, bez dodawania żadnych konserwantów, czy barwników.

Pokrojone płaty biszkoptu smarujemy musem owocowym (wcześniej biszkopty możemy skropić nalewką lub prosecco), następnie nakładamy schłodzony krem z białej czekolady, plastry truskawek i krem z mascarpone.

To co widzimy w słoiku, to domowy krem z białej czekolady (przepis w opisie). Najlepiej przygotować go dzień wcześniej i przechowywać w lodówce.

Świeże kwiaty polecam nałożyć na końcu, gdy tort się schłodzi, tuż przed podaniem.