*   *   *

Zacznę może od tego, że kocham kruche tarty. Ci Czytelnicy, którzy są tu ze mną od początku bloga, zdążyli już tę moją słabość zauważyć. Lubie je piec, bo zawsze wiem czego mogę się spodziewać i przyznaję, nie wymagają jakiś większych umiejętności. Są eleganckim deserem i smakują nawet najbardziej wymagającym miłośnikom słodkości. Jeżeli poszukujcie miłej odmiany wśród świątecznych serników, pierników i makowców to gorąco Wam polecam dzisiejsza wersję z aromatycznymi gruszkami.

Skład:

(średnica formy 26 lub 29 cm)

ciasto:

150 g mąki pszennej

30 g cukru pudru

125 g pokrojonego w kostkę, schłodzonego masła

1 łyżka wody (opcjonalnie)

nadzienie:

250 g serka mascarpone

3 jajka

80 g cukru

1 laska wanilii

1-2 laski cynamonu + 5-6 goździków + szczypta gałki muszkatołowej (opcjonalnie)

2-3 kieliszki domowej nalewki malinowej / wiśniowej / z czarnej porzeczki *

2 gruszki

A oto jak to zrobić:

1. Do szerokiej miski lub na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki schłodzone masło, cukier puder i łyżkę wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.

2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i wykładamy nim natłuszczoną formę. Wierzch ciasta nakłuwamy widelcem. Pieczemy ok. 25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor. Wyjmujemy i studzimy na kratce. Obrane gruszki zanurzamy w garnku z nalewką. Dodajemy laski cynamonu, goździki i gałkę muszkatołową. Dolewamy ciepłą wodę – tak, by jedynie przykryć owoce. Całość doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i pozostawiamy na ok. 15 minut, do momentu aż owoce zmiękną.

3. Jajka z cukrem ubijamy mikserem na puszystą pianę. Następnie dodajemy ziarenka wanilii oraz łyżka po łyżce mascarpone (ważne: zmniejszamy obroty miksera, by nie przebić masy a jedynie ją wymieszać). Na upieczonym kruchym spodzie rozkładamy ćwiartki ugotowanych gruszek i całość zalewamy masą z mascarpone. Tartę umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i pieczemy ok. 40 minut lub do momentu tzw. suchego noża/patyczka. Tartę podajemy na ciepło, posypaną cukrem pudrem.

*  jeżeli nie mamy pod ręką nalewki lub innego alkoholu (może też być słodkie wino) to możemy pominąć moment gotowania gruszek i dodać świeże – ważne, żeby nie były zbyt twarde.

Obrane gruszki zanurzamy w garnku z nalewką.

Dodajemy laski cynamonu, goździki i gałkę muszkatołową. Dolewamy ciepłą wodę – tak, by jedynie przykryć owoce.

Całość doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i pozostawiamy na ok. 15 minut, do momentu aż owoce zmiękną.

Na upieczonym kruchym spodzie rozkładamy ćwiartki ugotowanych gruszek i całość zalewamy masą z mascarpone. Tartę umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i pieczemy ok. 40 minut lub do momentu tzw. suchego noża/patyczka.

Tartę podajemy na ciepło, posypaną cukrem pudrem.