A few weeks ago, I promised one of my readers that I would prepare a post about my evening routine. Questions about cosmetics that I use before going to bed had been appearing under the posts for a very long time. That's why I decided to look into my unscrupulous rituals in more detail. I didn't want to recommend accidentally chosen products. First, I conducted a strict assessment of the products that I use. Then, I picked the ones that I really use (or I try to use) every day. Today's "big five" includes cosmetics that are only by Polish brands.
***
Kilka tygodni temu obiecałam jednej z Czytelniczek wpis o wieczornej pielęgnacji. Pytania o kosmetyki, których używam przed pójściem spać, pojawiały się pod wpisami już od dawna, więc postanowiłam bardziej przypatrzeć się moim niezbyt przemyślanym rytuałom. Nie chciałam polecać Wam przypadkowych rzeczy, dlatego wpierw dokonałam surowej oceny używanych przeze mnie produktów, a później wyodrębniłam te, które faktycznie stosuję (lub staram się stosować) każdego dnia. Wymieniona dziś "wielka piątka" to kosmetyki wyłącznie od polskich marek.
Lately, I've come across an article in which a dermatologist, asked about the importance of the evening cleansing of our skin, stated that lack of the stage involving makeup removal isn't that big of a crime. "It doesn't matter whether our makeup will rest on our skin for eight hours of sleep or for twelve hours during the day" – claims Schultz, M. D. However, I can't imagine entering my bed without cleansing my face prior to it. And that's not only because my pillow would get stained if I didn't do it. In case of problematic complexion (with pimples or black heads), we should remember about a thorough makeup removal each evening (dermatologists argue whether the use of makeup itself, rather than bad makeup removal, has got a negative effect on our skin.) In my case, micellar lotion isn't enough. After drying my face up with a towel, I could always spot residual foundation stains (I hope that you aren't eating your supper right now). Not only was I compelled to wash my towel, I also hat to additionally wash my face with a cleansing gel. Eventually, I assumed that a two-stage makeup removal is an unavoidable solution. Apart from complementary cosmetics, I equipped myself with disposable cotton tissues (these aren't regular tissues) that were Gosia's recommendation – you can get them at any larger drug store. After makeup removal with oil and a pad, I wash my face with face foam, and then delicately remove the residue with a cotton tissue.
***
Ostatnio natknęłam się na artykuł, w którym dermatolog zapytany o znaczenie wieczornego oczyszczania skóry, uznał, że brak demakijażu nie jest aż taką zbrodnią, jak mogłoby się wydawać. "To bez większej różnicy czy nasz makijaż będzie na skórze przez osiem godzin snu, czy przez dwanaście godzin w ciągu dnia" – twierdzi doktor Schultz. Ja nie wyobrażam sobie jednak wejścia pod kołdrę bez dokładnego umycia twarzy. I to nie tylko ze względu na to, jak może wyglądać moja poduszka jeśli tego nie zrobię. W przypadku cery z problemami (wypryskami czy zaskórnikami) powinnyśmy wykonywać bardzo dokładny demakijaż każdego wieczoru (dermatolodzy spierają się jednak, czy złego wpływu na stan naszej skóry nie ma po prostu samo stosowanie makijażu, a nie kiepski demakijaż). U mnie nie wystarczał sam płyn micelarny, bo po wytarciu twarzy ręcznikiem zawsze widziałam na nim pozostałości podkładu (mam nadzieję, że nie jesteście w trakcie kolacji). Nie dość, że ręcznik był do prania, to twarz musiałam dodatkowo umyć żelem. W końcu uznałam, że dwuetapowy demakijaż to rzecz nieunikniona. Poza uzupełniającymi się kosmetykami, zaopatrzyłam się też w jednorazowe bawełniane chusteczki (nie mylić z takimi do nosa), które poleciła mi Gosia – dostaniecie je w każdej większej drogerii. Po zmyciu makijażu olejkiem i wacikiem, myję twarz pianką, a następnie delikatnie ale dokładnie wycieram chusteczką.
In the photo above, you can see two products that I use for makeup removal. ORIENTANA ritual includes "Nourishing Makeup Removal Bio Oil" (PLN 57) and "Moisturising Bio Face Foam" (PLN 53). Both cosmetics are natural. The oil consist of 98 % of oils, such as neem, rice, sesame, sunflower, and sweet almond oils. When it comes to the foam with trichosanthes, it doesn't contain SLS/SLES/ALS and doesn't disrupt the balance of our skin.
***
Na zdjęciu powyżej widzicie dwa produkty, których używam do demakijażu. W skład rytuału ORIENTANA wchodzą "Odżywczy Bio Olejek do demakijażu" (57 złotych) i "Nawilżająca Bio Pianka do mycia twarzy" (53 złotych). Oba kosmetyki są naturalne. Olejek składa się w 98% z olejów, takich jak olej neem, olej ryżowy, olej sezamowy, olej słonecznikowy, olej ze słodkich migdałów. Z kolei pianka z ekstraktem z gurdliny japońskiej nie zawiera SLS/SLES/ALS i nie zakłóca równowagi skóry.
Mój nieco wygnieciony szlafrok jest z nowej kolekcji &OtherStories.
After removing the makeup thoroughly, I apply a couple of droplets of multifunctional STAY ESSENTIAL oil (PLN 49,90) by Annabelle Minerals. In this particular case, it functions as a serum and a lip balm, but you can also use it as hair conditioner or add it to mineral cosmetics to attain liquid texture. I pat it into the skin of my face and apply the rest of it onto my cuticles.
***
Po dokładnym demakijażu nakładam na twarz kilka kropel wielofunkcyjnego olejku STAY ESSENTIAL (49,90 złotych) od Annabelle Minerals. W tym konkretnym wypadku spełnia on u mnie funkcję serum i balsamu do ust, ale można go też użyć jako odżywki do włosów, albo dodać do kosmetyków mineralnych aby uzyskać z nich płynną konsystencję. Ja wklepuję go w twarz, a pozostałości wcieram w skórki przy paznokciach.
Ten olejek zawsze stoi u mnie przy umywalce. W ciągu dnia często służy mi jako balsam do ust albo ekspresowe nawilżenie dla rąk po ich umyciu.
The last stage is the application of a night cream. I don't always choose one that is suitable only for the night-time beauty routine. It could be a deeply moisturising product as well. Apparently, I make a mistake because night creams can contain a considerably larger amount of nourishing and regenerating substances that for various reasons shouldn't be used during the day (they are an inappropriate makeup base or can enter into a dangerous chemical reaction with the sun's UV rays). That was a convincing argument for me so I decided to purchase a proper night cream and a day version by the same brand (both products complete each other well).
***
Ostatnim etapem jest nałożenie kremu na noc. Nie zawsze wybieram taki, który jest przeznaczony wyłącznie do wieczornej pielęgnacji. Równie dobrze, mógłby to być po prostu mocno nawilżający krem o delikatnym zapachu. Podobno robię jednak błąd, bo krem na noc może zawierać o wiele więcej odżywczych i regenerujących substancji, które z różnych powodów nie powinny być stosowane na dzień (są złą bazą pod makijaż lub mogą wchodzić w niebezpieczną reakcję ze słońcem). To mnie trochę przekonało, więc postanowiłam kupić krem na noc z prawdziwego zdarzenia i wersję na dzień tej samej marki (obydwa produkty bardzo dobrze się uzupełniają).
W tym momencie używam kremów na dzień i na noc marki Belnea (każdy po 89 złotych). Ich głównym składnikiem jest olej z aronii, który pomaga skórze walczyć z wolnymi rodnikami. Kosmetyki nie posiadają substancji barwiących ani syntetycznych kompozycji zapachowych.
When I'm done with all the stages of my evening beauty routine, I comb my hair thoroughly, and I can head for the bedroom. For quite some time, I've been falling asleep with a blindfold so I decided to invest in one made from silk. Lately, I've also decided to purchase a silken pillow to complete my set. Both gadgets are by Slip, but you can find many similar products at a better price in a Polish shop Moye. The pillow doesn't irritate our skin and is supposed to bring back some lustre to our hair. I don't know whether it is true, but surely it is considerably more pleasant to the touch than pillows made from cotton or softened linen.
And that would be it. I am eager to read about your evening beauty routines and, of course, about your ideas for the future posts. In the meantime, I wish you sweet dreams.
***
Gdy wszystkie etapy pielęgnacji mojej twarzy są skończone, rozczesuję dokładnie włosy i mogę już kierować się w stronę sypialni. Od dłuższego czasu zasypiam z opaską na oczach, więc postanowiłam zainwestować w taką z jedwabiu. Niedawno zdecydowałam się też na zakup jedwabnej poduszki do kompletu. Obydwa gadżety są od marki Slip, ale bardzo podobne produkty za lepszą cenę znajdziecie w polskim sklepie Moye. Poduszka nie podrażnia cery i ma podobno sprawić, że włosy przestaną być matowe. Nie wiem czy to prawda, ale z pewnością jest dużo przyjemniejsza w dotyku niż te z bawełny czy zmiękczonego lnu.
I to by było na tyle. Chętnie poczytam o Waszych wieczornych rytuałach i, oczywiście, o pomysłach na kolejne wpisy, a póki co życzę Wam słodkich snów.
176 komentarzy
A ile godzin zazwyczaj śpisz?
dodany przez Karolina @ 20 lutego 2018 o 20:07. #
Ja z polskich marek lubię iossi i lush botanicals :) lubisz naturalne kosmetyki, więc polecam :)
Kasiu, jak koemantarze są zatwierdzane na blogu, tzn np mój komenatrz widzę że nie jest zatwierdzony, a byl pisany o godz 12 w poludnie, a np te z wieczora sa na blogu, myslalam ze sa one zatwierdzane po kolei?
dodany przez Kamila @ 20 lutego 2018 o 20:22. #
Ja też uwielbiam Iosssi :). Jesli chodzi o komentarze to Twój wpadł do spamu i stąd to opóźnienie (polecam sprawdzić czy nie rozgościł się u Ciebie na komputerze jakiś wirus, bo to one najczęściej sprawiają, że wordpress widzi komentarze jako spam ;\).
Pozdrowienia!
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 09:25. #
Dziękuję za wyjaśnienie :)
Kasiu, a co myślisz o okładce “Wysokich obcasów”? Pytam, bo popierasz czarny protest a niedawno tez gościłaś na okładce tego pisma. Ciekawi mnie Twoje zdanie, wiem ze czasem zabierasz głos w kontrowersyjnych sprawach.
Pozdrawiam! :)
dodany przez Kamila @ 21 lutego 2018 o 19:02. #
Dziękuję za post. Doceniam słowność.
??? pozdrawiam
Aaa i dziękuję za inspirację :)
dodany przez Dominika @ 20 lutego 2018 o 20:39. #
:))
dodany przez Katarzyna @ 20 lutego 2018 o 20:41. #
Witaj! :)
A jak radzisz sobie z wieczornym rytuałem podczas podróży?
Pozdrawiam
dodany przez M @ 20 lutego 2018 o 20:48. #
Nie radzę sobie :)). Ostatnio zgubiłam moje małe pojemniki do których przelewałam ulubione produkty, dlatego posiłkowałam się próbkami, które dostałam w drogerii. Muszę się w końcu zebrać i kupic te pojemniki :).
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 09:24. #
Kasiu a nie nakładasz kremu pod oczy? Pod oczami skóra jest bardzo delikatna i trzeba o nią szczególnie dbać ?
dodany przez Ania @ 20 lutego 2018 o 20:48. #
A jaki polecasz? Ja chciałabym już zacząć używać
dodany przez Kasia @ 21 lutego 2018 o 14:18. #
Jeśli chodzi o krem od oczy, to koleżanka po kosmetologii (studia 5 lat) poleca np krem z ziaji pod oczy 50+ (nie przestraszcie się wieku).
Za bardzo niską cene jest po prostu naładowany substancjami aktywnymi.
Polecam;)
dodany przez Joanna @ 21 lutego 2018 o 20:25. #
A ktory 50+? Bo zamierzam wyprobowac:)
dodany przez Magda @ 25 lutego 2018 o 16:46. #
ziaja jaśminowa
Przepraszam za opóźnienie ;)
dodany przez Joanna @ 17 kwietnia 2018 o 20:09. #
Krem ood oczy awokado z Kiehl’s jest przegenialny na noc.
dodany przez Iga @ 21 lutego 2018 o 20:28. #
Ja smaruję obszar pod oczami tymi samymi kosmetykami, którymi pielęgnuję całą twarz i nie widze różnicy, gdy stosowałam osobno krem pod oczy. Uważam, że to zbędna pierdoła. Skórę pod oczami mam w świetnym stanie (i nie, nie mam 20 lat, a niemal 30 :))
dodany przez Agata @ 21 lutego 2018 o 21:17. #
Ja smaruję obszar pod oczami tymi samymi kosmetykami, którymi pielęgnuję całą twarz i nie widze różnicy, gdy stosowałam osobno krem pod oczy. Uważam, że to zbędna pierdoła. Skórę pod oczami mam w świetnym stanie (i nie, nie mam 20 lat, a niemal 30 :))
dodany przez Agata @ 21 lutego 2018 o 21:17. #
Bardzo fajny post. Taki spójny z ostatnim wpisem tzn. prawdziwy. A może jakiś wpis na temat tego w co warto zainwestować – ubraniowo na wiosnę taki must have??? Pozdrowienia ze Szczecina?
dodany przez Aga @ 20 lutego 2018 o 20:50. #
Zgadzam się w 100%, post baaardzo mi przypadł do gustu- naturalny, prawdziwy.
Co do pomysłów na przyszłe posty to może coś o wykończeniu mieszkania- np. ja sobie to rozplanowałaś, jakie napotkałaś problemy, jakie wyciągnęłaś wnioski. Poza tym, Kasiu, bardzo chętnie bym Cię chciała bliżej poznać, może napiszesz jakiegoś posta o sobie, o tym jakiej słuchasz muzyki, co lubisz robić, co Cię motywuje itp.
Pozdrawiam! :)
dodany przez Martyna @ 21 lutego 2018 o 11:31. #
Martyno, tak już od dłuższego czasu zbieram się do wpisu na temat mieszkania – chciałabym jednak dać Wam jak najwięcej sprawdzonych rozwiązań i opisać wszystko tak, aby faktycznie wpis był przydatny. Pewnie niebawem się za zabiorę :).
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 12:17. #
Tak, tak! Ja też czekam na taki wpis :)
dodany przez Zuza @ 21 lutego 2018 o 18:36. #
ja tez czekam :)
planuje remont kuchni i każde wskazówki są cenne
dodany przez kamila @ 21 lutego 2018 o 20:30. #
Kasiu, sądząc po dotychczasowo opublikowanych zdjęciach Twojego mieszkania ten wpis będzie prawdziwym strzałem w dziesiątkę… nie mogę się doczekać!!
dodany przez Magdalena @ 13 marca 2018 o 20:04. #
Pani Kasiu, ciekawy post. Chyba skuszę się i zakupie ten olejek.
Bardzo ładna pościel.
Pozdrawiam serdecznie ☺
Małgosia
dodany przez Małgosia @ 20 lutego 2018 o 20:50. #
Mój wieczorny rytuał jest krótki: twarz myję żelem do mycia (ostatnio jest to żel Cien z Lidla, tani nie wysusza skóry i dobrze oczyszcza), okolice oczu zmywam płynem micelarnym (teraz używam płynu Bielendy z algami). Kolejny etap to żel z retinoidami (Zorac) nakładany na twarz, okolice oczu, szyję dekolt i dłonie.
dodany przez Anka @ 20 lutego 2018 o 20:51. #
Poczytaj o składach kosmetyków na blogu Kosmetologia naturalnie lub chociażby stronie Czytamy etykiety. Kosmetyki, których używasz, chyba nie mają dobrych składów i na dłuższą metę mogą szkodzić.
dodany przez Justyna @ 21 lutego 2018 o 21:12. #
Kasiu,właśnie dziś otrzymałam przesyłkę z golfem z mgle.Wszystko jest pięknie, jakość wspaniała,nie żałuję wydanych pieniędzy.ale…Ten sweter pochodzi chyba ze wrota,bo golf pachnie bardzo mocno czyimś perfumami, w dodatku okropymi.Czuję się zawiedziona,bo tak czekałam na ten sweter. ..Anna
dodany przez Anna @ 20 lutego 2018 o 20:52. #
Aniu, sweter nie pochodzi ze zwrotów. To taki zabieg marketingowy, że pryskamy rzeczy perfumami MLE ;) (poza jedwabnymi sukienkami i bluzkami, aby nie zostawić plam). Przykro mi, że Ci się nie podoba, ale z takim wyszłam założeniem :(.
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 09:23. #
Mi tez ten zapach nie pasuje, ale widziałam w komentarzach, ze innym bardzo pasuje- ile ludzi tyle opinii. Rozumiem ten trik marketingowy – w wielu sklepach Np Massimo Dutti tez ubrania maja specyficzny zapach :)
dodany przez Irishka @ 21 lutego 2018 o 13:13. #
Dziękuję za odpowiedź. Zapach perfum nie jest w moim typie,ale uspokoilas mnie ,ze golf nie był noSzony przez nikogo i teraz założę go z prawdziwą przyjemnością ,bo jakościowo jest wspaniały.To chyba pierwszy zakup przez Internet,gdzie cena jest adekwatna do jakości. Oby tak dalej Kasiu.Pozdrawiam
dodany przez Anna @ 21 lutego 2018 o 19:58. #
A ja właśnie “dzięki” temu trikowi nabyłam perfumy MLE i jestem nimi oczarowana, niestety kończą mi się a na stronie nie są dostępne. Jestem zawiedziona ( i mój facet też ) :)
dodany przez Ewa @ 22 lutego 2018 o 11:30. #
A ja jestem bardzo rozczarowana jakością swetrów. W zeszłym roku kupiłam dwa i mimo, że o nie dbałam dziś nadają się tylko do noszenia po domu :(
dodany przez Ala @ 22 lutego 2018 o 17:32. #
Moja wieczorna pielegnacja wyglada bardzo podobnie, z tym że nie używam chusteczek bawełnianych a do dokladnego zmycia makijazu i nie brudzenia przy tym recznika stosuje szmatke muślinowa :) polecam!
dodany przez Gosia @ 20 lutego 2018 o 20:53. #
Musze przetestowac ta pianke do mycia twarzy. Polecam bardzo kosmetyki pat&rub. Od kilku tygodni moj zestaw przed snem to plyn micelarny, tonik, krem na dzien (nie mam na noc) Ale wlasnie brakuje mi jakiegos dobrego naturalnego zelu/pianki. W kazdym razie bardzo polecam moj zestaw. Mam cere mieszana i czesto cos mnie uczula. Przy tych kosmetykach buzia nawilzona, nie swieci sie. Pozdrawiam :)
dodany przez Małgorzata @ 20 lutego 2018 o 20:53. #
Właśnie zastanawiam się nad tymi kosmetykami, gdyż preferuję naturalne i koniecznie nie testowane na zwierzętach :)
dodany przez Magdalena @ 20 lutego 2018 o 22:01. #
Ja również polecam Pat&Rub! Świetne kosmetyki, super nawilżenie, cera jest promienna! ?
dodany przez Brygida @ 20 lutego 2018 o 22:31. #
Widzę, że wkradł się dużo literówek, przepraszam
dodany przez Anna @ 20 lutego 2018 o 20:54. #
Kasiu, czy polecasz spanie w opasce? Ostatnio coraz częściej się zastanawiam nad jej zakupem :) możesz zdradzić, co skłoniło Ciebie do takiego właśnie wyboru? ?
dodany przez @ajjohnny @ 20 lutego 2018 o 20:55. #
Przede wszystkim przeprowadzka do nowego mieszkania – w naszej sypialni, nawet w nocy jest dosyć jasno, bo dochodzi oświetlenie uliczne. Miałam problemy z zasypianiem ale opaska całkowicie rozwiązała ten problem :).
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 09:21. #
A nie byłoby prościej i jednak przyjemnej kupić grube zasłony?
dodany przez Ka @ 21 lutego 2018 o 10:43. #
Ja również zasypiam czasem w opasce na oczach – kiedy mój narzeczony chce sobie dłużej posiedzieć i nie gasi lampki po swojej stronie łóżka ;) Jeśli ma się dobrą jakościowo opaskę, to nie ma w tym nic nieprzyjemnego, po jakimś czasie nawet się nie odczuwa, że mamy coś na twarzy.
dodany przez Kinga @ 21 lutego 2018 o 17:21. #
Ten zestaw do spania to coś dla mnie.. Kasiu czy ta opaska jednak nie “ciśnie” ci głowy? Tzn z tytułu, ta gumką? Miałam przygodę z jedną i właśnie bardzo umierała..
dodany przez Ewelina @ 21 lutego 2018 o 16:27. #
..uwierała..
dodany przez Ewelina @ 21 lutego 2018 o 16:27. #
Ja również śpię w opasce na oczy, mam problem z niedomykającymi się powiekami i niestety od zawsze łzawiły mi oczy przy kontakcie z poduszką. Odkąd noszę opaskę, to śpię spokojnie, oczy mi nie łzawią, a ja śpię mocniej i bardziej się wysypiam. :) Moja opaska jest Zara Home za 29 zł ;-)
dodany przez Monika @ 22 lutego 2018 o 14:56. #
Podaj proszę link do poduszki i opaski..
dodany przez Ewelina @ 21 lutego 2018 o 20:08. #
Prawde mowiac, niewiele z tych kosmetykow jest mi znana, ale na pewno blizej sie im przyjrze. Uwielbiam natomiast Jo Melone, a mieszkajac w Londynie mam okazje testowac je z kazda wizyta w centrum handlowym!
Zapraszam do siebie na most o moim stylu, i o osobie, ktorej stylem sie bardzo inspiruje czyli Meghan Markle : )
http://misstwentysomething.com/kilka-slow-o-moim-stylu-kim-sie-inspiruje-meghan-markle/
Pozdrawiam
Kornelia
dodany przez Kornelia ( misstwentysomething.com) @ 20 lutego 2018 o 21:03. #
Odbicie w kranie bezcenne ;))
dodany przez xoxo @ 20 lutego 2018 o 21:09. #
Kasia skąd masz taki śliczny stolik/taboret przy łóżku? Robiłaś na zamówienie czy może da się gdzieś taki dostać od ręki?
dodany przez Anna @ 20 lutego 2018 o 21:21. #
Aniu, kupiłam wiele lat temu w sklepie NAP :|
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 09:20. #
Jest śliczny :) dziękuję za odpowiedź
dodany przez Anna @ 21 lutego 2018 o 10:21. #
Podobny stołek znajdziesz w gamie firmy Sits, nazywa sie Love
dodany przez Renata @ 21 lutego 2018 o 19:55. #
…..a pod oczy nic z kremów?Pozdrawiam
dodany przez Ela @ 20 lutego 2018 o 21:34. #
Ja uzywam juz od jakiegos czasu naturalnych kosmetykow ROZA Natural cosmetics i jestem super zadowolona! Polecam http://www.rozanaturalcosmetics.com Firma jest irlandzka ale wysylka do calej Europy jest za darmo. Warto sprobowac bo ceny tez nie sa wygorowane jak na jakosc jaka kupujesz??
dodany przez Alicja @ 20 lutego 2018 o 21:36. #
A nie myslałaś przypadkiem, żeby zainwestować w żelasko?
dodany przez Anna @ 20 lutego 2018 o 21:42. #
co to jest żelaSko?
dodany przez ania @ 20 lutego 2018 o 23:12. #
A nie myślałaś, żeby sprawdzić poprawność pisowni?
dodany przez Beata @ 21 lutego 2018 o 00:17. #
Bezcenne…ośmieszyc się chcąc ośmieszyc kogoś innego..
dodany przez Paulina @ 21 lutego 2018 o 09:00. #
Samozaoranie level master :) Gratulacje!
dodany przez MagdalenaT @ 21 lutego 2018 o 16:10. #
Akurat w przypadku takich zdjęć pogniecione naturalne tkaniny dodają zdecydowanie bardziej domowego, naturalnego uroku. Po prostu pasują do zdjęć.
dodany przez Paulina @ 23 lutego 2018 o 11:13. #
Kasiu, skąd pochodzą białe płytki w łazience?
dodany przez Rebeka @ 20 lutego 2018 o 21:51. #
Czytałam opinie, że twarzy nie powinno się kremować na noc, tylko dać jej czas na samoistną regenerację (cera tego potrzebuje i sama sobie radzi). Ewentualnie zastosować tylko coś pod oczy, np. jakiś olejek. Ja tak robię i chwalę sobie.
dodany przez Karolina @ 20 lutego 2018 o 22:00. #
Kasiu, mogłabyś podać dokładną nazwę perfumu? Jo Malone..?
Pozdrawiam ciepło :)
dodany przez Anuszka @ 20 lutego 2018 o 22:12. #
A mnie by bardzo interesowal post dotyczacy koloru twoich wlosow. W jaki sposob je farbujesz i jak o nie dbasz. Pozdrowienia :)
dodany przez Kinga @ 20 lutego 2018 o 22:26. #
Świetne zdjęcia, bardzo delikatne. Zaciekawiły mnie kremy i olejek Annabelle Minerals. Fajnie że pokazane są świetne polskie marki.
http://www.themomentsbyela.pl
dodany przez Ela - themomentsbyela.pl @ 20 lutego 2018 o 22:50. #
Ja uwielbiam nałożyć na dłonie krem L’occitane ❤ to znaczy uwielbiam go o każdej porze ? ale zostawiony na noc działa cuda ??
dodany przez Kinga @ 20 lutego 2018 o 23:06. #
Jeśli mogę polecić, to proszę wypróbować kosmetyki z Ministerstwa dobrego mydla☺ sama używa peelingu z śliwka, oleju kokosowego (czyni cuda z wlodami) i olej z pestek malin, który zdecydowanie jest moim numerem jeden (kosztuje zaledwie 20 zł a stosuje to na twarz, dłonie i stopy) ☺
Tekst bardzo przyjemny, zdecydowanie proszę o więcej ?
Pozdraeiam serdecznie ?
dodany przez Ola @ 20 lutego 2018 o 23:10. #
Czy to tylko ja odnosze takie wrazenie, ze ten ‘nieco’ wygnieciony szlafrok i ta ‘nieco’ wygnieciona posciel to zlosliwa odpowiedz na komentarze z ostatniego postu? Nie ma sie na co zloscic, po prostu wygniecione rzeczy wygladaja bardzo niechlujnie.
dodany przez AW @ 20 lutego 2018 o 23:12. #
Żeby nie pognieść szlafroka to trzeba by go nie nosić tylko trzymać na wieszaku w szafie. Podobnie rzecz ma się z pościelą. A chyba żadna zdrowa na umyśle kobieta nie ściąga co rano pościeli, żeby ją wyprasować bo wygniotła się po nocy ;) (dodajmy jeszcze, że len i jedwab z których zapewne jest zrobiona pościel i szlafrok Kasi, gniotą się o wiele bardziej niż inne materiały). Mnie się bardzo podoba to, że Kasia – w przeciwieństwie do większości blogerek, nie przekłamuje rzeczywistości tylko pokazuje swój dom takim jaki jest naprawdę. Z psem gryzącym dywan i wygniecioną pościelą, dokładnie taką samą jaką każda z nas ma w domu. Pozdrawiam :)
dodany przez Karina @ 21 lutego 2018 o 07:30. #
Jeżeli doszukujesz się złośliwości w czymś takim, to chyba najlepiej pokazuje, że sama masz jakiś głębszy problem. Niech zgadnę, chorobliwa perfekcjonistka?
Dla mnie nie jest to w żadnym stopniu niechlujne, nie każdy ma podejście do własnego domu rodem z korpo i wyprasowanego kołnierzyka ;)
dodany przez M. @ 22 lutego 2018 o 11:57. #
Hmmm w sumie ja również używam głównie polskich kosmetyków. Twarz zmykam żelem manuka z zaji, używam do tego sylikonowej myjki – super zmywa i jednocześnie lekko zluszcza naskórek. Później spryskuje wodą różaną evree lub make me bio, zależy co szybciej znajdę i na koniec lekki krem nawilżający make me bio. I koniec. Pozdrawiam serdecznie ?
dodany przez Kasia P-J @ 20 lutego 2018 o 23:19. #
Żel Manuka z Ziaji ma w składzie Cocamide DEA – zakwalifikowany do grupy substancji kancerogennych – co znaczy, że stosowanie kosmetyków z jego dodatkiem może zwiększać ryzyko zachorowalności na raka. Raczej radziła bym wybrać coś bez tego składnika :/
dodany przez Justyna @ 21 lutego 2018 o 21:19. #
Tak, zdaje sobie z tego sprawę. Jednak należy pamiętać, że to ilość danej substancji szkodzi a nie tylko to , że jest w składzie. Codziennie jemy substancje, które są potencjalnie trujące, czy wręcz rakotwórcze (jeśli dobrze pamiętam fenkul jest rakotwórczy). Do tego zanieczyszczenie środowiska, smog, hałas, promieniowanie… ogólnie życie prowadzi do śmierci…?
dodany przez Kasia P-J @ 21 lutego 2018 o 23:15. #
Właśnie z tego powodu dobrze jest minimalizować ilość substancji, które skumulowane mogą szkodzić zdrowiu. Zwłaszcza, że są zamienniki z dobrym składem, zerknij na zestawienia Czytamy etykiety (trzeba tylko uważać na alkohol, bo oni nie traktują go negatywnie), może zdecydujesz się wypróbować coś innego ;)
Ale oczywiście każdy sam decyduje, myślałam, że może nie wiesz :)
dodany przez Justyna @ 23 lutego 2018 o 09:52. #
Wszystko jest tak estetyczne, uwielbiam wracać <3
dodany przez Rozalia Fashion @ 20 lutego 2018 o 23:24. #
Mój wieczorny rytuał to demakijaż oczu płynem micelarnym Avene?twarz myję ściereczką Glov i olejkiem Xera Calm Avene,tonik(ciągle szukam idealnego) lub woda termalna Avene.Wieczorny krem to retinoidy na receptę od dermatologa(twarz,szyja,dekolt) codziennie pod oczy stosuje nanobaze(to lipidową odżywka która świetnie nawilża i nie podrażnia moich wrażliwych oczu) A na zmęczona skórę stosuję intensywnie nawilżająca maskę Skin Perfuzjonista Gr-Youth Filorga(wieczorem nakładam na twarz,szyję i dekolt zostawiam na całą noc lub 15-30….min)skóra po tej masce jest gładka jak skóra niemowlaka?
dodany przez Agnieszka @ 20 lutego 2018 o 23:28. #
Kroki mojej wieczornej pielęgnacji: 1. Mleczko do demakijażu Ilua, po połączeniu z odrobiną wody tworzy emulsję, którą nakładam kolistymi ruchami na twarz; zmywam emulsję ciepłą wodą za pomocą gazika niejałowego, demakujaż oczu wykonuję za pomocą tego samego mleczka. Po zmyciu osuszam twarz jednorazowym, papierowym ręcznikiem. 2. Tonik Ilua. 3. Krem do twarzy Ilua lub Szmaragdowe Żuki. Polskie kosmetyki naturalne:))))
dodany przez Agnieszka @ 20 lutego 2018 o 23:31. #
Gdzie kupujesz szmaragdowe żuki?
dodany przez Magdalena @ 1 czerwca 2018 o 19:50. #
Bardzo przyjemny wpis. Szkoda tylko że każdej cerze służą inne kosmetyki, ja mam humorzastą i nie wiem czy takie olejki nie są za tluste ? polecam krem pod oczy choć Ty młoda jesteś. Pozdrawiam i słodkich snów ?
dodany przez Beata @ 21 lutego 2018 o 00:20. #
Widocznie brak sponsorowanej marki na krem pod oczy;) Każdy wpis lokuje produkty, tutaj też. Ja kremu pod oczy używam od 23.roku życia -Floslek z babką lancetowatą i to jedyny kosmetyk, bez którego nie mogę się obejść. Kosztuje 9zl, czasem 5. Podobno Anja Rubik go też b.lubi. polecam.
dodany przez Joanna @ 21 lutego 2018 o 06:25. #
♥
dodany przez Milex @ 21 lutego 2018 o 04:04. #
Przepraszam jeśli pytanie jest nie na poziomie. Do czego służy opaska na oczy? Czy chodzi o zaciemnienie czy coś innego?
dodany przez Kessi @ 21 lutego 2018 o 07:44. #
Tak, dzięki temu łatwiej się zasypia ;). Zwłaszcza jak przez okno przebija światło z latarni ulicznej ;).
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 09:17. #
Ja bym nie mogła- nie cierpię mieć zasłoniętych oczu np podczas masażu twarzy kiedy nakładają mi coś na oczy :( ale zawsze mnie fascynowały panie, które używają tych opasek np w samolocie :)
dodany przez Irishka @ 21 lutego 2018 o 11:01. #
Hej! Dziekuje za ten post! Który perfum Jo Malone używasz? Pizdrawiam. :-)
dodany przez Klaudia @ 21 lutego 2018 o 08:06. #
Ten o zapachu skóry i piwonii :)
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 09:17. #
Ja rowniez uwielbiam Jo Malone. Moj zapach to Orange Blossom :)
dodany przez Magdalena @ 22 lutego 2018 o 15:33. #
Ja niestety na więszkość kremów jestem uczulona, na przeciwzmarszczkowe chyba wszystkie. Do tego mam cerę bardzo suchą, atopową. Od 2 lat jedyny krem jaki toleruje moja skóra to Emolium. Używam go rano pod makijaż i na wieczór – naprawdę polecam dla wszystkich z takimi problemami. Wszystkie kremy “babskie” mają dla mnie za wodnistą konsystencję – jak sie trafi nieuczulujący to po pół godziny od użycia i tak mam uczucie ściągnięcia na twarzy.
Ale są też plusy tej sytuacji – pilęgnacja twarzy jest bardzo budżetowa ;)
Aha- jeszcze jeden patent może wydawać się dziwny dla niektórych… Kiedyś wyczytałam ze do mycia twarzy najlepszy jest płyn do higieny intymnej! Najpierw jakoś mnie to odrzuciło, ale potem sobie pomyślałam że jak jakiś kosmetyk musi być delikatny to właśnie ten. Przetestowałam i mogę tylko polecić. Wszystkie inne preparaty do mycia twarzy mogą się naprawdę schować.
dodany przez xxx @ 21 lutego 2018 o 09:19. #
?
dodany przez Ela @ 21 lutego 2018 o 21:17. #
Płyn do higieny intymnej ma niższe pH niż reszta skóry i nie powinno się go stosować do mycia, bo zaburzasz wtedy jej działanie. Lepiej delikatny produkt do mycia, obejrzyj ofertę Vianka i Eco Laboratories
dodany przez Justyna @ 21 lutego 2018 o 21:23. #
Też mam skórę bardzo suchą i atopową, ale ostatnio moje problemy rozwiązują naturalne kosmetyki. Polecam krem z iossi, a także ich serum, szczególnie pod oczy. Odkryłam też, że kwas hialuronowy w kosmetykach bardzo pomaga na suchą skórę, a ponoć w ogóle nie uczula. Patent z olejem do demakijażu też okazał się świetny dla mojej atopowej skóry (choć ja używam iossi, ale gdy się skończy chętnie przetestuję inne). A do tego peeling i maseczki. Polecam szczególnie serum z orientana z miodem i propolisem – wszystkie atopowe rany po nim zniknęły, a też dawniej myślałam, że poza emolium żaden kosmetyk do mojej skóry się nie nada.
dodany przez Assszz @ 19 marca 2018 o 01:22. #
Uwielbiam ten wpis! :)
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ewa Macherowska @ 21 lutego 2018 o 09:31. #
Także preferuję polskie kosmetyki lecz nie zawsze oczywiście. Obecnie na wieczór zmywam twarz zelem do twarzy Bialy Jeleń-polecam, następnie oczyszczam twarz płynem miceralnym Bielendy. Krem na noc jaki posiadam to z firmy Bielenda z kroplą oleju z malin firmy Eco -spa,a krem pod oczy marki Yves Rocher.
dodany przez Ela @ 21 lutego 2018 o 09:31. #
Co prawda nie ma tu Białego Jelenia, ale możesz poczytać o szkodliwych substancjach:
http://czytamyetykiety.pl/zele-mycia-twarzy-skory-wrazliwej/
dodany przez Justyna @ 21 lutego 2018 o 21:26. #
Beznadziejna strona, nie ma większości produktów
dodany przez Karolina @ 22 lutego 2018 o 14:06. #
Chodzi na niej też o to, żeby się uczyć czytać składy i nie dawać sobie wciskać słabej jakości produktów :)
Przeczytaj artykuł, w którym omawia się składniki, a następnie zerknij na składy swoich kosmetyków.
Fajne zestawienia można też znaleźć na stronie PiggyPEG, a sporo informacji w artykułach Kosmetlogii naturalnie:
http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/p/wskazowki.html
dodany przez Justyna @ 23 lutego 2018 o 09:57. #
Piękne płytki łazienkowe. Czy możesz podać ich producenta?:)
pozdrawiam
dodany przez Jadwiga @ 21 lutego 2018 o 09:56. #
Kasiu czy w jednym z nowych wpisów mogłabyś pokazać swoich czytelniczkom wiosenną kampanię MLE?
Jestem pewna że wiele z nas nie może się jej doczekać:-)
dodany przez Asia @ 21 lutego 2018 o 10:01. #
Asiu, jak tylko będę mieć zdjęcia nowej kolekcji to od razu się nimi z Wami podzielę :).
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 12:19. #
ja nie mogę się doczekać:)
dodany przez Monika @ 22 lutego 2018 o 07:55. #
Dwuetapowe oczyszczanie twarzy to postawa, szczególnie przy kapryśnych cerach. Aktualnie również używam wpierw olejku marki Klairs, z tym że nie nakładam go na wacik a na dłonie i masuję twarz. Potem dokładnie zmywam wodą. Kolejny etap do delikatna pianka Heimish, następnie tonik Cosrx do skóry tłustej i krem również Cosrx z wąkrotką azjatycką. Pod oczy krem Origins, pomarańczowa seria.
Dziewczyny pamiętajcie o toniku, nie służy on jak wiele osób uważa, do oczyszczania twarzy, tylko do jej tonizowania, a jednocześnie np nawilżania, co jest istotnym elementem pielęgnacji.
Testuję od jakiegoś czasu kosmetyki azjatyckie i szczerze mówiąc moja skóra je polubiła.
http://www.batirulez.pl
dodany przez Batirulez.pl @ 21 lutego 2018 o 10:03. #
A tonik? Nie uzywasz toniku? Przeciez jest bardzo wazny.
dodany przez Lucja @ 21 lutego 2018 o 10:06. #
Naprawdę? bardzo ważny?
jestem po 40tce i nigdy nie używałam toniku, wszyscy dają mi 30 lat.
dodany przez LOL @ 22 lutego 2018 o 09:37. #
A jakbyś używała dawaliby Ci 25…
Też się zdziwiłam, że Kasia nie używa. Tonik wyrównuje pH po myciu.
dodany przez Ala @ 6 marca 2018 o 08:35. #
Piękne to Twoje mieszkanie Kasiu. Razem z mężem podjęliśmy decyzje o budowie domu. Myśle ze Twoje mieszkanie będzie moja główna inspiracja. Pozdrawiam
https://allegro.pl/uzytkownik/gina261?order=m
dodany przez maria @ 21 lutego 2018 o 10:13. #
Od dawna się zastanawiałam nad opaską na oczy ale widzę, że to będzie świetny wybór. Bardzo fajny post, ❤ pozdrawiam ?
dodany przez Fashionek @ 21 lutego 2018 o 10:21. #
Kasiu jak nazywają się perfumy, którymi perfumowane są ubrania MLE ? Można je gdzieś dostać?
dodany przez Iza @ 21 lutego 2018 o 10:36. #
Izo, znajdziesz je w sklepie MLE :)
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 12:18. #
Kasiu a zadradzisz czym rozjasniasz włosy ? jakiej uzywasz farby ?
dodany przez Renata @ 21 lutego 2018 o 10:45. #
Kasiu, skoro tak dużo podróżujesz i ogólnie prowadzisz aktywny tryb życia, to nie myślałaś o tym, żeby wypróbować rękawice do demakijażu od GLOV? Świetny, innowacyjny i w dodatku polski produkt, który naprawdę ułatwia wieczorną rutynę :) Ograniczasz miejsce w łazience potrzebne na mleczka, toniki i waciki – przy okazji jesteś eko ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
dodany przez Kinga @ 21 lutego 2018 o 10:50. #
Witam,
Ja mam pytanie z tzw. innej beczki ☺
Gdzie Pani zakupiła tę białą drabinkę, która stoi u Pani w łazience? Szukam takiej, tylko czarnej☺
Pozdrawiam
dodany przez Renata @ 21 lutego 2018 o 11:08. #
Kasiu,
Chciałabym zainwestować w jakąś delikatną dla skóry poszewkę na poduszkę, ale jedwab z powodów etycznych odpada :/. Co byś mi poleciła?
dodany przez Xxx @ 21 lutego 2018 o 11:11. #
Pani Kasiu, bloga czytuję pasjami i zawsze z niecierpliwością czekam na nowy post :) Bardzo odpowiada mi Pani styl pisania i to, że jest on po prostu prawdziwy, bez przedkładania “jedynych słusznych” sposobów postępowania. Chciałam przy okazji zapytać o pościel, gdzie można taką zdobyć? :)) Pozdrawiam!
dodany przez Marta @ 21 lutego 2018 o 11:35. #
Pani Marto, dziękuję bardzo za komentarz ;). Pościel jest z Zara Home :).
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 12:15. #
Pozdrawiam serdecznie. Bardzo się ucieszyłam z tego artykułu ponieważ sama od kilku miesięcy używam kosmetyków Orientana, w tym olejku, pianki, toników i kremów ze śluzem ślimaka oraz z imbirem i trawa cytrynowa. Są rewelacyjne. Wyprowadziły moja twarz ze strasznego stanu. A cerę mam bardzo problematyczna. Cieszę się ze Ty tez ich używasz. Prowadzisz wspaniałego bloga do którego często zaglądam, gdyż tak jak Ty jestem zakochana w naturalności, ponadczasowosci i … Paryżu.
dodany przez Kasia @ 21 lutego 2018 o 12:11. #
Piękna łazienka!!! :):):)
dodany przez Karolina @ 21 lutego 2018 o 12:30. #
ja wolę najpierw umyć twarz żelem, potem płynem micelarnym, bo inaczej mam przesuszoną skórę, nie wiem czemu , ale tak jest. Ogólnie to plus krem, i tyle:)
dodany przez Magdalena @ 21 lutego 2018 o 12:34. #
Płyn micelarny należy stosować przed żelem. Więcej informacji dlaczego:
http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/06/porownanie-pynow-micelarnych-firmy.html?m=1
dodany przez Justyna @ 21 lutego 2018 o 21:30. #
Kasiu skąd lustro? Szukam takiego;)
dodany przez Justa @ 21 lutego 2018 o 12:53. #
Zara Home :)
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 13:18. #
Dzięki!;)
dodany przez Justa @ 21 lutego 2018 o 13:24. #
Chyba już się wyprzedało, bo nie ma na stronie;(
dodany przez Justa @ 21 lutego 2018 o 13:36. #
Tak jak ty Kasiu nie mogłabym pójść spać bez porządnego demakijażu. W ostatnim czasie zamieniłam okrągłe waciki drogeryjne na takie apteczne (gaza bawełniana 5x5cm pakowane do 100 szt., koszt ok. 5zł). Nie wchłaniają tak produktów do demakijażu, olejku czy płynu micelarnego ( wystarcza mi teraz na dłużej). Do tego mają funkcję lekko pilingującą (są dość szorstkie). Dodatkowo dwa razy w tygodniu zostawiam twarz na noc bez kremu (tylko demakijaż i tonik)tak, aby odpoczęła. Ciekawie o pielęgnacji skóry napisała Bożena Społowicz w książce Skin Coach.
dodany przez Weronika @ 21 lutego 2018 o 13:14. #
Książka Skin Coach chyba nie jest dobrym źródłem informacji, zawiera sporo negujących się informacji. Zachęcam do lektury: http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/04/427-demaskujemy-skin-coach-recenzja.html?m=1
dodany przez Justyna @ 21 lutego 2018 o 21:35. #
Kasiu!
Perfum na zdjęciu to JO MALONE Peony & Blush Suede?
dodany przez Anka @ 21 lutego 2018 o 15:07. #
Dokładnie :)
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 20:17. #
Dziękuję za odpowiedź! :)
dodany przez Anuszka @ 21 lutego 2018 o 21:59. #
Piękną masz łazienkę Kasiu <3 Ja używam kosmetyków od firmy Trawiaste. Te kosmetyki nie posiadają żadnych konserwantów. Zazwyczaj zmywam buzie płynem micelarnym, potem myje twarz pianką a na koniec stosuje naturalny krem Trawiaste.
Tutaj można więcej o nim poczytać : http://natalie-forever.blogspot.com/2017/09/brudny-krem-dla-skory-naczyniowej.html
dodany przez Natalia @ 21 lutego 2018 o 16:52. #
Cześć Kasiu, czekam z utęsknieniem na post z urządzania mieszkania…plus proszę o więcej zdjęć tej pięknej podłogi w lazience, a najlepiej całej łazienki? Ps. Ja używam CETAPHILU zarówno emulsji jak i kremu, polecam!!! Pozdrawiam
dodany przez iwona @ 21 lutego 2018 o 17:16. #
Kasiu a toniku nie stosujesz? Czytałam bardzo dużo o pielęgnacji i po oczyszczeniu skóry powinno się użyć toniku aby przywrócić naturalne pH skóry później dopiero serum lub krem
dodany przez Monika @ 21 lutego 2018 o 17:35. #
z innej beczki- zupelnie nie rozumiem dlaczego w Polsce jest taki nacisk i presja zeby miec super wystylizowane mieszkanie … w zgodzie z trendami. co nie przyjezdzam to kazdy cos ciagle remontuje, zmienia i ulepsza..plytki, podlogi , sciany, dekoracje.. bo moda sie zmienila..paranoja.. czy nie ma juz innych zajec.. raz wyremontowac i mieszkac – korzystac z zycia a nie sie skupiac na 4 scianach
dodany przez maja @ 21 lutego 2018 o 18:28. #
Niektórzy lubią ładnie mieszkać ? I to chyba nie dotyczy tylko Polaków?
dodany przez Anna @ 21 lutego 2018 o 22:17. #
Wreszcie polacy mają ładnie w mieszkaniach a nie jak za komuny , meblościanki,itd. Jak to miło patrzec na ładne przedmioty i wnętrza
dodany przez Ela @ 26 lutego 2018 o 12:24. #
Jakiś czas temu zasypiałam z opaską na oczach ale zauważyłam, że przez to śpię znacznie dłużej ponieważ nie budzi mnie poranne światło… Przyznam, że trochę mnie to denerwowało ponieważ spałam więcej niż potrzebowałam :)
dodany przez Natalia117 @ 21 lutego 2018 o 18:55. #
Mi w środku nocy i tak opaska spada z głowy :)
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 20:17. #
Piękny jest ten szlafrok! Przymierzam się do niego już od paru dni :))
dodany przez Makes it Simple @ 21 lutego 2018 o 19:00. #
Kasiu! A może codzienny makijaż? Albo jak dbasz o włosy? Dawno tez nie było żadnego postu o tym jak dbasz o figurę :)! Mocno pozdrawiam
dodany przez Magda @ 21 lutego 2018 o 19:10. #
Eeee tam…czepiasz się…spójrz na uśmiech Katarzny na zdjęciach…piękny jest nie sądzę żeby nie dbała o zęby…
dodany przez Anonim @ 22 lutego 2018 o 23:29. #
Usta, dłonie, twarz, rozczesanie włosów, opaska na oczy……no ja to jeszcze zęby myję, ale podobno co drugi Polak nie robi tego wcale. Za to nie rozczesuję włosów. Każdy ma swoją hierarchię ważności.
dodany przez Dorota @ 21 lutego 2018 o 19:21. #
Witam cie moja droga. Widzę że pielęgnacja fajna ,ale brakuje mi w niej dwóch ważnych kosmetyków,a mianowicie tonik i krem pod oczy , warto je włączyć do codziennej pielęgnacji ?.Pozdrawiam
dodany przez Edyta @ 21 lutego 2018 o 19:54. #
Czy ta opaska kosztowała 600 zł???
dodany przez Anonim @ 21 lutego 2018 o 20:05. #
45 dolarów to 600zł????Nie rób sensacji.
dodany przez Ola @ 22 lutego 2018 o 23:26. #
Kasiu, co to gadżet z motywem szkicu Picasso na stoliku nocnym? (Ostatnie zdjęcie) :) Świetny post, bardzo doceniam to, że wspierasz polskie marki.
dodany przez Wiktoria @ 21 lutego 2018 o 20:12. #
To talerzyk z hm home :)
dodany przez Katarzyna @ 21 lutego 2018 o 20:18. #
Ja wieczorem najpierw zmywam makijaż pastą Fresh&Natural, potem drugie mycie żelem Babydream i wklepuję toner Whamisa, a na to serum The Ordinary z wit. B3. To taki stały punkt każdego wieczora. Potem różnie – raz serum z wit. C Alkemie, raz reinoidy, raz serum peptydowe The Ordinary, a raz w tygodniu złuszczanie serum kwasowym The Ordinary i maseczka. Do tego olejek tsubaki. Pod oczy niczego konkretnego nie używam, bo uważam, że to bez sensu – i tak smaruję tymi wszystkimi specyfikami całą twarz (prócz kwasów), więc skóra pod oczami też dostaje dawkę dobrych składników pielęgnujących.
dodany przez Agata @ 21 lutego 2018 o 21:28. #
Kasiu, bardzo lubię Twój styl pisania i zdjęcia na blogu :) poza tym to bardzo przydatny wpis. Właśnie poszukuję kremu na dzień i na noc. Zaciekawiły mnie zaprezentowane przez Ciebie kosmetyki Belnea. Czy mogłabyś podzielić się informacją jakie są zapachy tych kremów? Jest to dla mnie, drugi po składnikach, czynnik przy wyborze kosmetyków ;)
Pozdrawiam!
dodany przez Ania @ 21 lutego 2018 o 21:36. #
Kasiu, a jak wygląda Twoja pielęgnacja włosów?
Od jakiegoś czasu szukam szamponu i odżywki o dobrym składzie. Może używasz lub znasz coś godnego polecenia?
Pozdrawiam serdecznie,
Ola :)
dodany przez Ola @ 21 lutego 2018 o 21:38. #
Szczerze Ci powiem, że od pewnego czasu sama przerzuciłam się na polskie marki, których jest naprawdę dużo i wspieram naszych :)
_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
dodany przez Daria @ 21 lutego 2018 o 21:56. #
Cześć Kasia : )
Ja od siebie mogłabym Ci polecić markę Filorga. Uwielbiam te kosmetyki. Są w prawdze nieco droższe, ale warte swojej ceny.
Pozdrowienia z Rotterdamu.
dodany przez Ankuu @ 21 lutego 2018 o 22:24. #
Długo szukałam sposobu na idealny rytuał pielęgnacyjny, wzorowałam się trochę na pielęgnacji koreańskiej. Demakijaż rozpoczynam od oleju kokosowego (rafinowany lub nie, dostępny w hebe), co prawda, wygląda sie trochę jak miś panda, ale mam pewność, że wszytko dobrze się rozpuści. Następnie stosuję żel do mycia twarzy lub piankę (co jakiś czas po tym etapie robię peeling). Odpuściłam sobie tonik, ponieważ kosmetyki nowej generacji są tak skonstruowane by nie zmieniać pH skóry :) Osuszam twarz, wklepuje krem pod oczy i bogaty, dość tłusty krem na noc, nie zapominając oczywiście o szyi :)
dodany przez Dominika @ 21 lutego 2018 o 23:44. #
Kasia a krem pod oczy??? Nie stostujesz ??
dodany przez Paulina @ 22 lutego 2018 o 09:02. #
Świetny wpis :-) Pani Kasiu, a może napisalaby Pani teraz o kolekcji swoich ulubionych torebek. Planuje zakup swojej pierwszej porządnej torebki, taki wpis myślę że byłby pomocny dla wielu czytelniczek. Pozdrawiam !!! Uwielbiam Pani styl !
dodany przez Joanna @ 22 lutego 2018 o 09:05. #
Do demakijażu polecam zwykłe chusteczki nawilżone dla niemowląt, w Lidlu 72 sztuki za niecałe 4 złote.
dodany przez LOL @ 22 lutego 2018 o 09:38. #
To jest mój pierwszy komentarz kiedykolwiek, niemniej nie mogłam się powstrzymać, odkąd zobaczyłam Pani lustro.
Jeśli to nie problem, czy może zdradzić Pani jego źródło pochodzenia?:)
Dobrego dnia!
dodany przez natalia @ 22 lutego 2018 o 10:03. #
Zara Home :)
dodany przez Katarzyna @ 22 lutego 2018 o 10:36. #
bardzo dziękuję:)
dodany przez natalia @ 22 lutego 2018 o 13:08. #
Od jakiegoś czasu szukam fajnych kosmetyków do demakijażu, bo żel myjący, którego używam po prostu mi się znudził. Zainteresowała mnie ta pianka Orientany. Co prawda nie potrzebuję kosmetyku, który zmyłby dużą dawkę makijażu, bo się nie maluję, ale szukam czegoś, co świetnie usunęłoby wszelkie zanieczyszczenia z powietrza.
Myślisz, że pianka da radę?
dodany przez Kinga - mylittlepleasures.pl @ 22 lutego 2018 o 10:44. #
Kasiu a jeśli można wiedzieć to dlaczego nie mieszkasz tam gdzie wcześniej twoi rodzice tylko w kamienicy?
dodany przez Olga @ 22 lutego 2018 o 12:27. #
Kasiu, a może wpis z Twoim codziennym makijażem? Zwłaszcza z wpisu z Paryża…:) Bardzo ciekawi mnie jak osiągasz taki piękny naturalny efekt. Myślę, że takich ciekawskich jak ja jest więcej :D Pozdrawiam cieplutko!
dodany przez Kalina @ 22 lutego 2018 o 12:46. #
Marzę o czarnej jesienno/wiosennej marynarce,która była kiedyś dostępna w MLE collection :(
dodany przez Paulina @ 22 lutego 2018 o 13:01. #
Kasiu
Pytanie trochę w innym temacie wiem ze posiadasz botki isabel marant oraz baleriny chloe
Napisz proszę jak rozmiar odnosi się do naszej rozmiarówki ?
Muszę to zamówić przez internet i nie chcę mieć problemu ze zwrotami
Dziękuje
dodany przez Monika @ 22 lutego 2018 o 14:10. #
Kasiu, czy Twoje włosy są farbowane? Jeśli tak zdradzisz jaką farbą? Piękny kolor <3
dodany przez Ola @ 22 lutego 2018 o 18:18. #
Nie przestraszcie sie, ale powiem jedno moim wieczornym rytualem jest lampka lub dwie czerwonego wina na dobranoc. Przyznajac sie do wieku, nikt mi nie wierzy bo naprawde wygladam 20 lat mlodziej i to dzieki temu czesciowo nieswiadomemu rytualowi. Bo ostatnio przeczytalam o wynikach badan naukowych, ze to wlasnie czerwone wino ma taka moc antyoksydantow, ze nawet przez jego spozywanie maja ogromny wplyw na kondycje skory. A od kiedy przeczytalam, ze Catherine Deneuve nie stosuje zadnej wieczornej pielegnacji, bo zapycha pory, rowniez nie stosuje, powiem wiecej nawet nie zmywam makijazu. Rownoczesnie stosuje nader wymagajacy rytual poranny: oczysczanie, nawilzanie, serum pod oczy, na twarz i szyje, crem pod oczy, krem na twarz, crem na szyje, makeup koniecznie z filtrem, puder, puder hd. Kosmetyki uzywam bardzo rozne, wyprobowalam prawie wszystko od popularnych po high end, ostatnio stosuje marke Verso, szwedzka, oparta na dzialaniu retinolu. Z polskich marek najbardziej lubie Annabelle Minerals i Inglot, potem Ziaje i Eris w podstawowej pielegnacji. Czasem nasaczam bawelniane sciereczki z rolki czerwonym wine i jak maske platowa klade na twarz i szyje.
dodany przez Gaby @ 22 lutego 2018 o 19:31. #
Wiem, że komentarz średnio odniesie się do wpisu samego w sobie ale nie mogłam się powstrzymać – przepiękne, mega inspirujące zdjęcia!<3 Mam nadzieję i jest to moje ogromne marzenie że może kiedyś w przyszłości, moje u mnie na blogu będą chociaż w połowie tak dobre jak te tutaj <3 Cudo! ;*
Pozdrawiam ;))
dodany przez nelliax @ 22 lutego 2018 o 20:52. #
A moja wieczorna pielęgnacja jest bardzo prosta :
Demakijaż żelem pharmaceris typ cera naczynkowa , świetnie usuwa zanieczyszczeń jest mega wydajny i świetnie działa na zaczerwienienia. Później krem do twarzy pharmaceris też do cery naczyniowej żel pod oczy z wyciągiem z aloesu z oriflame, polecam świetnie działa rano na opuchnięte oczy! Później rozczesywanie włosów oczywiście i wiązanie na noc w lekki kucyk. balsam na usta z neutrogeny krem na dłonie z green pharmacis. Od czasu do czasu dochodzi peeling enzymatyczny z AA :)
Pozdrawiam!
dodany przez Monika @ 22 lutego 2018 o 22:33. #
Kasiu,
poza bardzo ciekawym wpisem i niesamowitymi zdjęciami, moją uwagę przykuły Twoje włosy – mogłabyś zdradzić co robisz, że są tak uniesione i mają taką dużą objętość? Jestem zachwycona! :)
Pozdrawiam ciepło :)
dodany przez Ania @ 22 lutego 2018 o 23:04. #
Mój wieczorowy rytuał wygląda tak:
* żel do higieny intymnej (pienię w dłoniach i myję pianką twarz)
* olejek rycynowy + woda (wacik trzymam chwilę na powiekach i czekam aż rozpuści się wodoodporny tusz, przecieram też całą twarz, by zmyć resztki makijażu; zmywa wszystko a dodatkowo wpływa rewelacyjnie na rzęsy)
* woda różana (spryskuję nią twarz i czekam aż skóra wchłonie całe jej dobro)
* żel aloesowy (nic tak nie koi mojej skóry, przy tym staje się fajnie napięta i miła w dotyku)
* masło shea (dodatkowo nawilża, zwłaszcza okolice oczu)
Raz w tygodniu robię delikatny peeling kawowy i nakładam na buzię maseczkę: jogurt naturalny, miód, soda, cynamon).
Zestaw kosmetyków niedrogi, same naturalne składniki a moja cera, mimo 34 wiosen, wygląda znakomicie :)
dodany przez Monia @ 23 lutego 2018 o 09:41. #
Jestem kobietą po 40. Do grona wielbicielek Orientalny dołączyłam niedawno, odkąd moja skóra zrobiła się foszasta. Problemy z tarczycą ją przesuszają a dwie ciąże zrobiły z biustu rodzynki ☺️. Krem z ślimaka, olejki o których wspomniałaś i magicznie pachnący olejek do biustu to moje hity! Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Karola @ 23 lutego 2018 o 13:38. #
Fajny wpis. Nie znałam niektórych z kosmetyków o jakich piszesz. Muszę się im przyjrzeć zwłaszcza że staram się kupować tylko polskie kosmetyki. Uważam że można znaleźć na prawdę świetne a niektóre z nich to prawdziwe perełki:)
Moim ostatnim odkryciem są kosmetyki marki Organic Series. Ich Żel do mycia twarzy, krem forte pod oczy i krem forte dotleniajacy to strzały w dziesiątkę.
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Ania @ 23 lutego 2018 o 23:05. #
A ja uważam, że inwestowanie w kosmetyki, ktore pozostają na skorze tylko chwilę (np. kosmetyki do demakijażu) to szkoda kasy, nawet jeżeli maja niewiadomo jak bogaty sklad-to skora nie zdąży z tego dobrodziejstwa skorzytac.
A polecam kosmetyki Vianek, Nacomi oraz naturalne 100% oleje (nie olejki).
dodany przez Sylwia @ 24 lutego 2018 o 13:29. #
Kasiu , czy w sklepie są dostepne perfumy Mle? Bo nie widzę ich…
dodany przez Ela @ 24 lutego 2018 o 17:58. #
Niedługo dojdą :)
dodany przez Katarzyna @ 26 lutego 2018 o 17:34. #
To jeszcze obecną pielęgnację włosów poproszę :) wyglądają super zdrowo
dodany przez Kinga @ 25 lutego 2018 o 01:02. #
Kasiu, bardzo podobają mi się Twoje okulary z tego wpisu. Podzielisz się proszę, gdzie można dostać takie oprawki?
dodany przez Sandra @ 25 lutego 2018 o 21:15. #
Piękny szlafrok. Zastanawia mnie co to za marka?
dodany przez Magda @ 26 lutego 2018 o 18:22. #
a skad jest ta sliczna podkladka(?) z grafika, na stoliczku obok lozka? :)
dodany przez maja @ 4 marca 2018 o 21:51. #
Ale ekstra poradnik. Dziekuje Ci, bardzo mi sie przyda :)
dodany przez Nadia @ 8 października 2018 o 16:57. #
Cudowny wpis ❤ ja cały czas się waham czy lepiej wybierać dermokosmetyki z apteki czy dac szanse polskim markom I nie potrafię wybrać. Mam skórę bardzo wrażliwą stąd często obawa jaki będzie rezultat . Dziewczyny jakieś rady?Sprawdzone polskie kosmetyki dla wrazliwców?
dodany przez Sara @ 3 grudnia 2019 o 07:43. #