Do morza mam rzut beretem właściwie od urodzenia, a i tak nigdy, nawet przez chwilę, nie byłam znudzona bałtyckimi plenerami i co roku cieszę się na powrót plażowej mody. Nie wiem z kolei czy Wam, moim drogim Czytelniczkom, nie znudziły się już moje stroje w tym klimacie, więc chętnie podeprę się dziś koleżankami z branży, które wybrały się w stronę nadmorskich kurortów. 

MIEJSCE PIĄTE

@jestemkasia

Kasia w zeszłym tygodniu wybrała się w moje okolice. Miałyśmy się nawet spotkać na kawę, ale niestety nie dotarłam na spotkanie. Ciekawe czy pojawiłaby się właśnie w tym stroju? W każdym razie, Sopot na pewno stałby się najmodniejszym miejscem w Europie, gdyby wszyscy jego mieszkańcy i przyjeżdżający turyści byliby tak stylowi jak Kasia. Słomkowy kapelusz nie wygląda przaśnie bo jego rondo jest idealnie proste, białe lniane spodnie z prostą nogawką to niby banał, ale w tym przypadku wygląda, jak stylizacja do ekranizacji biografii o Coco Chanel. 

MIEJSCE CZWARTE

@yaninatrapachka

To zdjęcie to kwintesencja włoskich wakacji. Yanina w swoim stroju pięknie uchwyciła to, co w modzie plażowej robi największe wrażenie – pareo z frędzlami, wielkie czarne okulary i prosty kostium z ciekawym wiązaniem na ramionach to bardzo filmowe zestawienie, które jak widać w prawdziwym życiu też się sprawdza.

MIEJSCE TRZECIE

@vencathleen

W rankingu blogerek Katie pojawia się po raz pierwszy. W tym przypadku doceniłam jej lnianą sukienkę/kombinezom w beżowym kolorze z pięknym rozszerzanym rękawem. Zestaw jest nieskomplikowany, wykorzystujący prostą paletę barw, a jednak ma coś w sobie. 

MIEJSCE DRUGIE

@juliakonstancja

Ostatni miesiąc niemal w całości przechodziłam w długich sukienkach, a jedna z nich bardzo przypomina tę, którą wybrała dla siebie Julia – nic więc dziwnego, że jej zestaw przypadł mi do gustu. Jest bardzo oszczędny w formie (to przecież tylko sukienka plus klapki), ale jednoczesnie poprawny i w trendzie. 

MIEJSCE PIERWSZE

@igawysocka

Iga! Oddawaj klapki! ;) Od dawna marzy mi się druga wersja kolorystyczna tych butów, które z przyjemnością połączyłabym właśnie z takimi elementami. Lniane spodenki bermudy to klasyka nadmorskiego stylu – świetnie wyglądają w zestawieniu z czymś kobiecym i dopasowanym – na przykład z kostiumem. Naszyjnik z perełek (czy małych muszelek?) pięknie podkreśla monochromatyczną paletę tego stroju.