source: Pinterest.com
Jak to zwykle bywa, moje największe marzenie spełniło się niespodziewanie i byłam na nie zupełnie nieprzygotowana (to właściwie nieprawda – od lat ustalałam w głowie co chciałabym zobaczyć będąc w Nowym Jorku i jakie rzeczy wzięłabym ze sobą). Wszystko działo się tak szybko, że dopiero w samolocie uświadomiłam sobie dokąd jadę. Ale gdy wysiadłam z taksówki, w centrum tego wspaniałego miasta, miałam wrażenie, że znam je na pamięć (widziałam je przecież nieskończenie wiele razy na ukochanych filmach i serialach) i tylko powiew wiatru i specyficzny zapach mokrej stali, spalin i czegoś jeszcze (chyba wolę się nie dowiedzieć czego dokładnie) udowadniał, że to wszystko dzieje się naprawdę, a już za kilka godzin będę uczestniczyć w najsławniejszym modowym wydarzeniu. Zacznijmy jednak od początku.
Akredytację na NYFW udało mi się uzyskać na kilkanaście dni przed wylotem. Wniosek o akredytację może złożyć każdy, ale aby został on rozpatrzony, musimy w nim przedstawić efekty naszej pracy (adres do strony internetowej i jej statystyki, zdjęcia, artykuły), aby udowodnić, że nasza relacja z wydarzenia zostanie zrealizowana i opublikowana w odpowiedni sposób. Później musiałam się już tylko spakować i zarezerwować bilety (z rezerwacją hotelu czekałam do ostatniej chwili – dzięki temu mogłam liczyć na niższe ceny). Dzięki współpracy z Taranko, Answear.com oraz Mosquito.pl przygotowania zostały dopięte na ostatni guzik i wraz z Gosią (Zosieńka pojedziesz z nami następnym razem! :) TĘSKNIMY!), mogłyśmy zacząć sie pakować.
sunglasses / okulary – Asos.com
sweatshirt / bluza – Mango by Answear.com
trousers / spodnie – Topshop
Po długiej podróży, dotarłyśmy na miejsce. Zmiana czasu mocno dała nam się we znaki, ale humory dopisywały – następnego dnia miałyśmy już zaplanowane pokazy.
Pierwszego ranka przywitało nas piękne słońce.
Po staniu w kolejce, dostałam w końcu swoją akredytację, która upoważniała mnie do uczestniczenia we wszystkich pokazach odbywających się w Lincoln Center. Na mojego maila przyszło też kilka wyjątkowych zaproszeń, którymi pochwalę się w przyszłym tygodniu :).
Czas na pierwszy pokaz! Kolekcja BCBG Max Azria na pewno się Wam spodoba. A jutro zapraszam na Look Of The Day prosto z NY :).
185 komentarzy
WOW to wszystko powala. Ale zazdroszczę ja też chcię do NY!!! To moje największe marzenie. Czekam na więcej i więcej!!!
dodany przez BajkiMajki @ 8 lutego 2014 o 12:07. #
Sometimes I have the feeling you live all my dreams :) Wish you a wonderful time there!
http://www.dressedwithsoul.blogspot.de
dodany przez Rena @ 8 lutego 2014 o 12:15. #
Ale cudownie! Super dziewczyny ze takie szczęście Was spotkało! To musi być niesamowite przeżycie, róbcie dużo zdjeć i dużo publikujcie! Tez kiedys pojadę ;)
Pozdrawiam
Marta
:)
dodany przez zabic-garsonke.blogspot.com @ 8 lutego 2014 o 12:25. #
Serdecznie gratuluję udziału na NYFW! Nie mogę się już doczekać jutrzejszego zestawu! :D
*
*
http://veronikaisaddicted.blogspot.com/2014/02/mom-please.html
*
*
Pozdrawiam :)
dodany przez www.veronikaisaddicted.blogspot.com @ 8 lutego 2014 o 12:57. #
Wow, zazdroszczę, może nie tak bardzo uczestnictwa w tych wszystkich pokazach ale samego bycia w Nowym Yorku :)
http://www.angliaoczamipolki.com
dodany przez Kasia @ 8 lutego 2014 o 14:01. #
gratuluję!!!! czekam na relację! :)
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
dodany przez Ania @ 8 lutego 2014 o 20:07. #
Coś czuję Kasiu, że Twoje wpisy z tego tygodnia będą absolutnymi hitami! Mnóstwo z nas marzy o wyjeździe do NY o czym najlepiej przekonałam się gdy przed Świętami zrobiłam wpis o 7 prezentach dla wielbicieli Nowego Jorku !
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 8 lutego 2014 o 13:01. #
a ja boje się latać :( chyba albo samolotów :)
Życzę udanej zabawy .Pozdrawiam
dodany przez http://red-chili.www-pl.com/ @ 8 lutego 2014 o 13:12. #
czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg relacji:) pozdrawiam dziewczyny:))
http://www.mistake.com.pl
dodany przez Olka @ 8 lutego 2014 o 14:03. #
Zapomnialam dodać: relacje z pokazów- w dużych ilościach poproszę!!!
Pozdrawiam
Marta
:)
dodany przez zabic-garsonke.blogspot.com @ 8 lutego 2014 o 12:26. #
Zazdroszczę Kasiu i gratuluję! Czekam na Twoje relacje i zdjęcia :)
Mrs Vain
dodany przez Mrs Vain @ 8 lutego 2014 o 22:10. #
Udanego pobytu!
dodany przez retro-moderna.blogspot @ 8 lutego 2014 o 13:02. #
Świetnie!
Czekamy!
Niech to będzie cudowny czas!
http://newlookstyleblog.blogspot.com/
dodany przez http://newlookstyleblog.blogspot.com/ @ 8 lutego 2014 o 14:07. #
Czemu taki krotki wpis ? :( Kasku jakim aparatem rozbicie zdjęcia? Czy to kwestia filtru/ustawień? Zdjęcia jak zawsze nieziemskie!!!!
SECOND HAND BLOG + DIY
http://www.MYNATURALOOK.blogspot.com
dodany przez Magda second Hand blog @ 9 lutego 2014 o 00:02. #
Ale w sumie to ja też byłam w wyjątkowym miejscu:
dodany przez BajkiMajki @ 8 lutego 2014 o 12:10. #
zazdroszczę, też bym tam chciała teraz być
http://www.magadish.blogspot.com
dodany przez magadish @ 8 lutego 2014 o 14:45. #
super ze udało się Wam tam być !
czekam już na jutrzejszy post !
Pozdrawiam :)
dodany przez natalia @ 8 lutego 2014 o 12:11. #
Co zamierzasz zwiedzać w NYC? :) rób duużo zdjęć, Manhattan jest piękny :)
dodany przez Asia:) @ 8 lutego 2014 o 12:11. #
Kasiu, te piękne zdjęcia Nowego Jorku z tego posta są Twojego autorstwa? Gratuluję spełnienia największego marzenia :)
dodany przez Sorelka @ 8 lutego 2014 o 12:12. #
Super, ja niedługo też ruszam do NYC :)
dodany przez P @ 8 lutego 2014 o 12:14. #
Oj ale mi się marzy NYC ;)
dodany przez Who need Chanel? @ 8 lutego 2014 o 15:20. #
Budynki na pierwszym zdjęciu wyglądają jak zabaweczki. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia z NY, życzę dobrej zabawy :-)
http://nowoczesnadama.blogspot.com/
http://instagram.com/marta_verdi#
dodany przez Marta Verdi @ 8 lutego 2014 o 12:15. #
Piękne zdjęcia ! Już nie mogę się doczekać kolejnych :D
Pozdrawiam :)
dodany przez nominka @ 8 lutego 2014 o 12:18. #
aa może można liczyć na więcej zdjęć na Instagramie ? :)
dodany przez nominka @ 8 lutego 2014 o 12:19. #
Tylko pozazdrościć wyjazdu ;-)
Życzę udanej zabawy w stolicy mody!
dodany przez Kinga @ 8 lutego 2014 o 12:19. #
ta niespodziewany a wize to w tydzien się załatwia, no może Tuski załatwiają?
dodany przez leszek @ 8 lutego 2014 o 12:20. #
Wizę miałam przyznaną od dawna :). Raz przyznana wiza jest ważna przez 10 lat. Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 8 lutego 2014 o 12:21. #
Uwielbiam to “Pozdrawiam!”. Dobre wychowanie to podstawa :))
dodany przez Olga @ 8 lutego 2014 o 12:37. #
Akurat wizę mozna bez problemu zalatwic w tydzień…-
dodany przez Karina @ 8 lutego 2014 o 12:45. #
nie, no wize moze miec np. 10 letnia.. te najlepsze maja chyba 10-12 lat.. ale malo smiertelnikow je dostaje..
dodany przez michel @ 8 lutego 2014 o 13:58. #
co Ty gadasz? wiekszość ludzi dostaje wizy na 10 lat.
dodany przez Asia:) @ 8 lutego 2014 o 14:08. #
Oczywiście, ja też mam na 10 lat – podobnie zresztą jak moi rodzice i siostra.
dodany przez Aga @ 8 lutego 2014 o 15:36. #
Ja się starałam i nie dostałam w ogóle :( ale to było jakieś 10 lat temu, może teraz jest łatwiej.
dodany przez Kasia @ 8 lutego 2014 o 17:10. #
Teraz jest łatwiej dostać wizę u mnie cała rozmowa trwała może 3 minutki, bardzo miły pan w konsulacie, żadnych nieprzyjemnych pytań- gorzej jest już na lotnisku w Stanach lub po prostu na “bramce” amerykańskiej- tam się zaczynają pytania “po co, dlaczego, na jak długo” itp. Same Stany polecam zwłaszcza zachodnie wybrzeże :)
dodany przez Irishka @ 8 lutego 2014 o 19:09. #
ahhhh co za sarkazm:]
…mysle ze jak wasi ojcowie dorwali by sie do koryta to tez brali wszystko pelnymi garsciami, wiec kochana wiecej pokory, nie kazdemu dane dorwac sie do koryta i korzystac pelna geba;)
dodany przez Magda @ 9 lutego 2014 o 01:24. #
… i ta zadzrosc nie na miejscu;)
dodany przez Magda @ 9 lutego 2014 o 01:25. #
… Kaska nie przejmuj sie glupimi komentarzami to tylko zazdrosc;)
dodany przez Magda @ 9 lutego 2014 o 01:27. #
To przykre, że uważasz za normalność nazywanie dorwaniem się do koryta bycie politykiem. Ten zawód powinien rządzić się innymi prawami, nie sądzisz. To zawód który ma służyć społeczeństwu a nie tylko zapewnieniu dobrobytu własnej rodzinie. Przez takie bezmyślne osoby jak ty jest jak jest:-/
dodany przez M. @ 10 lutego 2014 o 12:10. #
Takie właśnie bezmyślne osoby pchają się do polityki często.
dodany przez ;-) @ 12 lutego 2014 o 02:03. #
jesteś dowodem, że warto wierzyć w swoje marzenia! gratulacje i miłęgo pobytu! czekam na zdjęcia :)
dodany przez ModeLoverin @ 8 lutego 2014 o 12:21. #
Ale zazdroszczę :) Pozytywnie oczywiście! Ja siedzę nad książkami (sesja!), nic mi nie wchodzi do głowy, słońce w Poznaniu daje jak oszalałe i marzę, aby znaleźc się w jakimś pięknym miejscu ;) ahhh
dodany przez Martha @ 8 lutego 2014 o 12:24. #
Kasiu,
mam pytanie z innej beczki… :)
Waham sie nad zakupem spodniczki ta ktora Ty masz z H&M czesto uzywasz ja w sytlizacjach..Czarna z falbanka.
Nie jestem pewna czy to ta sama, a tamta swietnie na Tobie lezy :)
Pamietasz moze czy ta spodniczka jest moze z dzialu By Night i jej pierwotna cena to 99 zł ?
Proszę czy moglabys odpisac?
Z gory dziekuje.
dodany przez Gosia @ 8 lutego 2014 o 12:25. #
No nie wierzę! Dopiero co był post ‘Last Month’, zdjęcie Nowego Jorku podpisane ‘Dream’. Też chcę żeby moje marzenia tak szybko się spełniały.
dodany przez Joanna @ 8 lutego 2014 o 12:27. #
Chyba jasne jest to, że zdjęcie w poście “Last month” nie bylo przypadkowe…
A K. powiedziała, że o NY marzyła od dawien dawna, więc jej marzenia, owszem spełniają się (jak każdego zresztą), ale nie koniecznie w ekspresowym tempie jak sobie to można wyobrażać, tylko normalnie, jak każdemu – jedne przychodzą z łatwością i szybko, na inne trzeba poczekać. :)
dodany przez Krystyna @ 8 lutego 2014 o 13:50. #
Cudowna przygoda! Czekam na dziesiątki zdjęć :)
NY cały czas przede mną, ale ja tam też jeszcze stanę :)
dodany przez pięknie jest żyć @ 8 lutego 2014 o 12:33. #
ten inny zapach NY to uryna ;) ogólnie śmierdzące spalinami, przepełnione niezbyt uprzejmymi ludźmi miasto, ale i tak ma swój urok i chętnie tam jeszcze wrócę! udanego wyjazdu:)
dodany przez Irishka @ 8 lutego 2014 o 12:33. #
jeju! zazdroszczę! ale przez to ,że to ty tam jesteś to czuję się jakbym ja też tam była i jestem szczęśliwa.. chciałabym chyba najbardziej zobaczyć post z nowościami z ny ! :)
Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Nicole @ 8 lutego 2014 o 12:34. #
naprawde? Duzo do szczescia ci nie trzeba
dodany przez jk @ 8 lutego 2014 o 15:58. #
Ale to chyba dobrze, że dziewczyna potrafi się cieszyć nawet takimi drobiazgami! A swoją drogą to jest okropne, że ludzie są zdolni wykpić nawet to, że ktoś się cieszy i jest szczęśliwy choćby z głupotki, ech… Jednych zżera zazdrość, a ona przekuła to na własne szczęście – a z taką postawą więcej w życiu osiągnie, niż zawistni, szyderczy malkontenci.
dodany przez Aga @ 9 lutego 2014 o 09:31. #
gratuluje z całego serca. Ciężka praca, cierpliwość i wytrwałość doprowadziły Cię tam gdzie teraz jesteś. Życzę więcej sukcesów i obyś o nas nie zapomniała, w tym wielkim świecie!
Pozdrowienia ze słonecznego Trójmiasta!
M.
dodany przez małgosia @ 8 lutego 2014 o 12:35. #
Czy to hotel ACE?
dodany przez Monika @ 8 lutego 2014 o 12:43. #
Super foty! Pozazdrościć wyjazdu. Bawcie się dobrze!!
http://joannok.blogspot.de/
dodany przez JOK @ 8 lutego 2014 o 12:45. #
Super! Zazdroszcze!
Nowy Jork jest również na mojej liście wymarzonych podróży! Patrząc na zamieszczone przez Ciebie zdjęcia chciałabym się tam znaleźć już jutro.
Pozostaje mi jedynie życzyć Wam udanego pobytu, bawcie się dobrze i już nie mogę się doczekać kolejnego wpisu :)
dodany przez Asia @ 8 lutego 2014 o 12:45. #
Kasiu prosimy o dużo zdjęć, mogą być takie “szybkie” na insta. A może po powrocie napiszesz na spokojnie coś na temat wiz, lotu, rezerwacji hotelu?
dodany przez karolina @ 8 lutego 2014 o 12:49. #
Karolino, zapraszam na mój profil na Instagramie :). Od czasu do czasu wrzucam zdjęcia z NY :).
http://instagram.com/makelifeeasier_pl
Pozdrawiam!
dodany przez Kasia @ 8 lutego 2014 o 14:24. #
A Gosia skąd ma?
dodany przez Anonim @ 8 lutego 2014 o 16:55. #
wszystko spoko tylko dlaczego u innych blogerek są już relacje z tegopokazu, poza tym pokazują swoje stylizacje a u Ciebe wszystko jest z opóźnienem?
dodany przez marti @ 8 lutego 2014 o 12:53. #
Też o to pytałam, ale moje pytanie nie zostało opublikowane… Niestety Kasia jest daleko z tyłu z relacjami…
dodany przez Ela @ 8 lutego 2014 o 14:54. #
I ta pierwsza relacja jest niestety dość uboga i mało interesująca …
dodany przez Edi @ 8 lutego 2014 o 17:19. #
Dokladnie wiecej zdec i to świeżych a nie pokazujesz to co juz wrzucalas na insta chyba w jakimś celu tam pojechałas, no chyba ze pojechalas pozwiedzac…
dodany przez ania @ 9 lutego 2014 o 08:49. #
A mi sie dla odmiany podobaja prywatne fotorelacje z wyjazdow, zdjecia ulic,knajpki, widoki,parki itp.niz relacje z pokazow.
dodany przez anik @ 12 lutego 2014 o 18:53. #
Kasiu,
dlaczego ten post taki krotki? Wiecej zdjec poprosze… Moze na instagramie bedziesz wrzucac wiecej i czesciej? Te zdjecia NYC sama zrobilas?
Pozdrawiam
dodany przez agnieszka @ 8 lutego 2014 o 12:55. #
Pierwsze nie sądzę, ale tak czy inaczej ładne:) Jak dla mnie na razie korzystaj i baw się! A relację zdasz po powrocie – tylko na instagram więcej, bo nudnawo tam, a to nie zajmuje tyle czasu co post
dodany przez Ola @ 8 lutego 2014 o 22:17. #
KASIA ! Rób zdjęcia i czekamy na relację, na wspaniałe zdjęcia !
dodany przez Olga @ 8 lutego 2014 o 12:57. #
Brawo! Gratulacje :-)
dodany przez Mag @ 8 lutego 2014 o 12:59. #
Przepiękne zdjęcia i post… moje ukochane miasto w USA… byłam tam trzy razy… serce zaczęlo bić szybciej jak zobaczylam Twoje zdjęcia ;) moje wspomnienia są cudowne i na zawsze głeboko w pamieci…..
dodany przez LadyI @ 8 lutego 2014 o 13:07. #
to zrobiłaś niespodziankę czytelnikom! Ciekawa jestem Twojej relacji :)
dodany przez http://crazy-about-heels.blogspot.com @ 8 lutego 2014 o 13:07. #
Gratulacje Kasiu i Gosiu :)
Dobrze, że pojechałyście tam, przynajmniej nie przyniesiecie wstydu Polsce jak Charlize Mystery która nawet nie potrafi dobrze wymówić swojej strony ;p
W każdym razie udanego pobytu i czekam na więcej relacji!
dodany przez Ania @ 8 lutego 2014 o 13:12. #
Języka faktycznie powinna sie poduczyć, ale za to rozpieszcza swoich czytelników masa pięknych zdjęc :)
dodany przez Edi @ 8 lutego 2014 o 17:21. #
Kasia też poprawiała tytuł poprzedniego postu, jak ktoś nie jest “nativem”, to pomyłki się zdarzają, nie ma co się czepiać.
dodany przez magda @ 9 lutego 2014 o 08:23. #
Kasieńko jesteś mistrzynią budowania napięcia i wzbudzania w czytelniczkach niecierpliwości przez następnym postem :)
Nadajesz się do tej roboty jak mało kto :)
Baw się dobrze w NY :)))
dodany przez Kasia @ 8 lutego 2014 o 13:15. #
SUPER ZDJECIA!
xoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
dodany przez kcomekarolina @ 8 lutego 2014 o 13:18. #
Bardzo fajnie :) NY jest na liście moich celów “podróżniczych” już od dawna i liczę na to, że też mi kiedyś będzie dane poczuć klimat tego miasta :) A póki co paraduję w tej samej szarej bluzie z Mango i przyciągam do siebie taką podróż życia.
dodany przez Karolina @ 8 lutego 2014 o 13:20. #
zazdroszczę:)
dodany przez E&M @ 8 lutego 2014 o 13:22. #
Kasiu, cieszę się razem z Tobą! Świetnie, że spełnia się Twoje wielkie marzenie :). Udanego pobytu, no i przepięknych zdjęć dla wiernych czytelniczek ;).
Pozdrawiam ze słonecznego Gdańska!
dodany przez Monika @ 8 lutego 2014 o 13:25. #
Trochę Ci Kasiu współczuję. Co byś nie zrobiła, gdzie byś nie pojechała, czy co byś na siebie nie założyła, to zawsze znajdą się osoby, które powiedzą, że wszystko zawdzięczasz tatusiowi. Dziewczyny opanujcie się! Naprawdę myślicie, że za Kasi wyjazdy płacimy my podatnicy? hahaha śmiechu warte! Ona już od dawna na siebie zarabia (tym bardziej teraz, gdy blog dobrze prosperuje). Zamiast czytać pudelka i inne bzdety, zrobiłybyście coś dla siebie :) Wystarczy pomysł i odrobina chęci. Nie mam znanych rodziców ani nikogo takiego. A jednak sama sobie doskonale radzę! Na wszystko zapracowałam od początku do końca. Tak jak dziewczyny, które odwalają kawał dobrej roboty na tym blogu!
Tak więc odwalajcie tą robotę dalej ;) Z zamiłowaniem czytam tego bloga i uwielbiam oglądać Wasze zdjęcia. Obyście dalej robiły to, co robicie :)
Pozdrawiam! ;)
dodany przez Ilona @ 8 lutego 2014 o 13:31. #
A ja powiem tak – fajnie, że się realizuje.
I w chwili, kiedy tata przestanie być premierem -a koniunktura wskazuje, że to raczej bliżej niż dalej -Katarzyna będzie miała szanse udowodnić, że naprawdę jest coś warta. Faktem pozostanie, że to dzięki takiemu,a nie innemu nazwisku większość z nas zajrzała na ten blog, dowiedziała się o nim szybciej, niż gdyby Katarzyna nazywała się chociażby Kowalska. Ale jeśli będzie ciężko pracować – wtedy nikt nie powie, że wciąż skacze po plecach innych. Zobaczcie na inne córki, synów byłych polityków – albo sobie radzą, albo kończą na ściankach, jak pewna Pani na K….
dodany przez Maxi @ 8 lutego 2014 o 15:00. #
pierwszy raz tu weszłam być może ze względu na nazwisko ale teraz jestem tu codziennie bo to jest świetny blog. Na blogi córek innych polityków nie zaglądam w ogóle więc nazwisko nie ma tu nic do rzeczy.
dodany przez wow @ 8 lutego 2014 o 20:53. #
Gdyby się nazywała “Kowalska” to też bym zajrzała na bloga od razu, coby sprawdzić, czy to nie jedna z moich ulubionych piosenkarek ;)
dodany przez snowgirl @ 8 lutego 2014 o 23:13. #
Ilona, zgadzam się z każdym Twoim słowem! nie sztuka krytykować sztuka stworzyć coś samemu/z przyjaciółmi i odnieść sukces. Brawo dziewczyny i nie przejmujcie się zawistnikami. pozdrawiam, Beata.
dodany przez Beata @ 8 lutego 2014 o 15:13. #
Święte słowa:-D
dodany przez agnieszka @ 8 lutego 2014 o 17:53. #
Bawcie się dobrze. Powodzenia dziewczęta! :)
dodany przez Karolina @ 8 lutego 2014 o 13:32. #
AAAA! Moje marzenie :D Muszę je kiedyś zrealizować! :D
dodany przez Karolina @ 8 lutego 2014 o 13:37. #
Świetnie! :D
______________
Modne sukienki prosto z Francji, Włoch i Anglii. Dostawa gratis!
dodany przez emiboutique.pl @ 8 lutego 2014 o 13:41. #
ojej a Zosi pewnie smutno, że ty razem z Wami nie pojechała, i to jeszcze do NYC. Kasiu rób dużo zdjęć i dziel się nimi z nami, ja też kiedyś tam polecę, będę długo zbierać, ale uzbieram!
Bawcie się dobrze!!!!;)
dodany przez Justa @ 8 lutego 2014 o 13:53. #
JEJKUUU ALE CI ZAZDROSZCZĘ ♥♥
Już nie mogę się doczekać Twojej relacji !
http://touchthedreams.blogspot.com/
dodany przez Agata @ 8 lutego 2014 o 13:53. #
ale Ci fajnie :)
dodany przez Aleksandra @ 8 lutego 2014 o 13:59. #
Ale szkoda ze nie wziełas zosi;( bez sensu.
dodany przez ewa @ 8 lutego 2014 o 14:07. #
no to Ty weź Zosię, skoro bez sensu….
dodany przez ee @ 9 lutego 2014 o 11:25. #
Nie będę oryginalna, ale zazdroszczę! :) Ostatnio ciągle śni mi się NY, a że miewam prorocze sny… ;) Czekam na zdjęcia z pokazów!
dodany przez LenaMagdaSpot @ 8 lutego 2014 o 14:13. #
Brawo i gratulacje, czekam na wiecej zdjec :) zapraszam do siebie na fotopost: http://chilli-choco-latte.blogspot.co.uk/2014/02/fotopost.html?m=1
dodany przez Kasia @ 8 lutego 2014 o 14:23. #
DZIEWCZYNY jakbyście miały ochotę na dobrą PIZZE (no slices:)) to polecam John’s Pizzeria jest na Upper East Side (64 st.), nie wygląda może jakoś luksusowo, ale ten smak…
hehe co do zapachów NY to latem z pewnością śmieci :)))
dodany przez Mag @ 8 lutego 2014 o 14:33. #
SUPER!!!! Czekam na kolejne zdjęcia :-) i podzielam zdanie :trzeba marzyć i walczyć o marzenia ;-) pozdrawiam, mm
dodany przez MODERN MUM @ 8 lutego 2014 o 14:36. #
Hej!
super że tam jesteście , róbcie dużo zdjęć, ale zgadzam się z marti….ja już widziałam relację u innych blogerek z FW , choćby z tego pokazu który opisujesz….
więc nie dajcie się wyprzedzić!!!! i wrzucajcie foty, nawet kilka razy dziennie!!!!
dodany przez Lili @ 8 lutego 2014 o 14:59. #
wow kolejna wspaniała przygoda!
z niecierpliwością czekam na pokazy!
dodany przez http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/ @ 8 lutego 2014 o 15:10. #
Kasiu totalnie mnie zaskoczyłaś tym postem,oczywiście miło :) Kocham NY <3 Życzę Ci udanej zabawy i wiele wrażeń :)
Pozdrawiam z Krakowa:)
dodany przez Izabela @ 8 lutego 2014 o 15:13. #
ale Ci zazdroszczę :)
zapraszam u mnie stylizacje SH
http://secondhandworldd.blogspot.com/
dodany przez Ania @ 8 lutego 2014 o 15:20. #
Mogłabyś zdradzić ile dni będziesz w tym cudownym mieście?
Aaaa, bardzo Ci zazdroszczę wyjazdu. NY to od dawna moje marzenie! ♥
Cieplutko pozdrawiam z równie ciepłej Polski! :D
dodany przez Ania @ 8 lutego 2014 o 15:29. #
Kasiu,Gosiu ależ Wam zazdroszczę :) To pierwsze zdjęcie fenomenalne :)!!! Czekamy na więcej wrażeń.
http://www.blogmocnodygresyjny.pl
dodany przez Aneta @ 8 lutego 2014 o 15:31. #
Super Kasia! będę śledziła Twój wyjazd, bo z pewnością będzie o wiele bardziej rzetelny i merytoryczny niż pozostałych blogerek :/ udanego pobytu! :)
dodany przez karinM @ 8 lutego 2014 o 15:32. #
pierwsze zdjęcie cudo
dodany przez tosia @ 8 lutego 2014 o 15:33. #
dziewczyny czekam na więcej zdjęć !:)
Udanego wyjazdu !
http://martuu9x.blogspot.com/
dodany przez http://martuu9x.blogspot.com/ @ 8 lutego 2014 o 15:33. #
Kasiu, z jakiej perspektywy było robione pierwsze zdjęcie? Z innego wieżowca, samolotu, helikoptera? Zapiera dech w piersiach. Może głupie pyt., ale oglądam na małym ekraniku i nie byłam nigdy w budynku wyższym niż 10.piętro. Ciężko mi sobie wyobrazić te wysokości. I ponieważ zrobisz pewnie mnóstwo pięknych zdjęć, to mam ogromną prośbę, czy będziesz opisywać, co przedstawiają? Pozdrawiam i życzę powodzenia przy wszystkim, co tam robicie z Gosią.
dodany przez Ewa @ 8 lutego 2014 o 15:37. #
rany…,tego bloga niestety czytają też tak mało rozgarnięte małolaty…droga Ewo potrafisz czytać, czy tylko oglądasz zdjęcia na blogu?
dodany przez agnieszka @ 8 lutego 2014 o 18:49. #
Jestem podpisane, że nie jest robione przez Kasię!
dodany przez Marta @ 8 lutego 2014 o 20:23. #
Dziękuję Marto :-) i Paulino :-)
Agnieszko, po co ta złośliwość? Droga Ewo i nierozgarnięte małolaty? Miła i pomocna chciałaś być? Małolatą dawno nie jestem, dwudziestolatką też nie. Zauważyłam źródło dużo później, ogladam na małym ekraniku dotykowym, nawet nie widzę na nim całego zdjęcia, tylko przesuwam obrazy i wyczytałam wszystko, co Kasia napisała, poza tym.
dodany przez Ewa @ 9 lutego 2014 o 11:03. #
taaa…zawsze jest wytłumaczenie. Na pierwszy rzut oka widać, że to profesjonalne zdjęcie, na pewno nie robione przez blogerkę z helikoptera, haha..sorry ale aż w oczy kłuje to nierozgarnięcie…po prostu jak się czyta takie głupie, dziecinne pytania to aż żal…komentarz sam się ciśnie…
dodany przez agnieszka @ 9 lutego 2014 o 11:46. #
Wyluzuj, bo ci żyłka pęknie.
dodany przez ewa @ 9 lutego 2014 o 20:26. #
hihi…wyobraziłam sobie Kasię, która wynajmuje helikopter i wypinając się na wysokości 500-set metrów cyka fotkę, żeby było co ładnego wrzucić na bloga…eh, dziewczyno…
(nie ubliżając Kasi, która robi faktycznie cudne zdjęcia na potrzeby bloga)
dodany przez asia @ 9 lutego 2014 o 11:53. #
Pomijając wyobrażanie sobie…;-) W NYC są wycieczkowe loty helikopterem dostępne dla wszystkich, wystarczy trochę kasy w portfelu. Nie trzeba nic wynajmować specjalnie dla siebie.
dodany przez ! @ 9 lutego 2014 o 23:10. #
czemu nie z chłopakiem tylko znowu z Gosią?
dodany przez Claudia @ 8 lutego 2014 o 15:42. #
Wow…a teraz kłade głowę na poduszkach moich ulubionych i marzę by znaleźć się kiedyś w NY:)
http://allegro.pl/poduszka-hm-50×50-szara-love-walentynki-i3951848164.html
dodany przez Danusia @ 8 lutego 2014 o 15:42. #
Baw się tam dobrze! ;)
dodany przez Karolina @ 8 lutego 2014 o 15:47. #
Great Great Great City! I live here!
dodany przez marzena @ 8 lutego 2014 o 15:50. #
Brawo! Zazdroszczę :)
Zapraszam na bloga, do rozlosowania designerski zegarek Ice Watch!
dodany przez MEGANNA @ 8 lutego 2014 o 15:55. #
Marzenia się spełniają :) zdjęcie pierwsze piękne! Wspaniałego pobytu życzę!
dodany przez Monik @ 8 lutego 2014 o 15:58. #
wszystkie blogerki pracuja a ty sie obijasz….
dodany przez Lena @ 8 lutego 2014 o 16:04. #
Nowy Jork mnie kojarza sie z Manhatanem i malymi kafejkami gdzie wieczorami murzyni graja jazz , Stany ze starymi obszenymi cadilakami i droga 66 , tylko pozazdroscic .
dodany przez Kamilka @ 8 lutego 2014 o 16:10. #
NUDY! Takie zdawkowe informacje Kasiu, to mozesz sobie podarowac. Czytajacy czekaja na zdjecia i wiadmosci. Nie na podjudzanie atmosfery.
dodany przez ala @ 8 lutego 2014 o 16:11. #
inne już jakoś zdążyły zrobić relację, tylko tu”budowanie napięcia”:-D
dodany przez gmoszek @ 9 lutego 2014 o 00:10. #
Super! Bardzo podoba mi sie wstep, jak z książki :) oczywiście tez czekam na jeszcze więcej zdjęcie (przede wszystkim zdjeć miasta bo trochę mniej mnie interesuje FW…) ale mam jeszcze jedna prośbę: proszę zmień imię pod zdjęciem ‘profilowym’ na blogu. Katarzyna brzmi tutaj zbyt poważnie a nawet wygórowanie… Fajnie było z Kasią, Zosią i Gosią… :)
dodany przez Karolina... @ 8 lutego 2014 o 16:27. #
Nic tylko pozazdrościć :) Fajnie, ze jako jedyna napisalas chociaz mniej wiecej jak blogerki zdobywaja akredytacje :)
Zapraszam na nowego posta jesli kogos interesuje rowniez Londyn :)
http://letitbenow.blogspot.co.uk/
dodany przez KD @ 8 lutego 2014 o 16:28. #
Zazdroszczę wyjazdu! Z tego co się orientuję to sporo polskich blogerek dostało akredytację, więc czeka nas lawina fotorelacji – i dobrze ! :)
dodany przez Olfaktoria @ 8 lutego 2014 o 17:00. #
MOJE MARZENIE! Ale Wam dziewczyny zazdroszczę :)
Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu!
Z niecierpliwością czekam na relację z NY :3
dodany przez eww. @ 8 lutego 2014 o 17:01. #
Chyba każda kobieta marzy o tym aby zobaczyć NY;) Tylko pozazdrościć;)
dodany przez Amanda @ 8 lutego 2014 o 17:02. #
wyobraź sobie, że nie każda…
dodany przez daga @ 10 lutego 2014 o 12:14. #
Oooo cudownie ! Ogromnie zazdroszczę Ci Kasieńko ! Ja byłam w Nowym Jorku po świętach i chciałabym znów się tam wybrać. Cudowne miejsce, niezwykły klimat…..tego nie da się opisać. Jak zwykle bosko wyglądacie ! Miłego pobytu życzę i z niecierpliwieniem czekam na kolejne zdjęcia prosto z FWNJ ! ;) Całuję <3
dodany przez Julia @ 8 lutego 2014 o 17:33. #
Kasiu Twoj instagram wieje nuda! jedno zdjecie na dzien bedac w nowym jorku to zdecydowanie za malo.
dodany przez koko @ 8 lutego 2014 o 17:44. #
wow, ale super, gratuluję, że Ci się udało! czekam na kolejne posty z tego wydarzenia!
pozdrawiam
http://queenbthefirst.blogspot.com/2014/01/rozdanie-karnawaowe.html
dodany przez Beata @ 8 lutego 2014 o 17:50. #
Ale super!! prosimy duuuuzo zdjęć!juz nie mogę się doczekać…pozdrawiam!
dodany przez magda gdynia @ 8 lutego 2014 o 18:01. #
Byłam w Paryżu, będę w Londynie, ale NYC to chyba jeszcze daleko… Mamy nadzieje, że jednak ziem hamburgera w nowojorskiej budce i przejade się żółtą taksówką.
dodany przez MAGFASHION.PL @ 8 lutego 2014 o 18:14. #
Zazdroszczę , super fotki ; ))
xoxo
http://www.live-style20.blogspot.com
dodany przez Kamila @ 8 lutego 2014 o 18:31. #
Gratuluję Wam dziewczyny! Odwalacie kawał dobrej roboty i spełniacie swoje marzenia. Jesteście dobrą motywacją i udowadniacie, że żeby coś mieć, najpierw trzeba mocno chcieć i sobie na to zapracować ;)
dodany przez eve @ 8 lutego 2014 o 18:41. #
Szczerze Ci gratuluję, że możesz brać udział w FW i to w dodatku w NY na pewno niesamowita przygoda i dla mnie było by to spełnienie największego marzenia, które na chwilę obecną nie ma cienia szans żeby się spełniło. Powiedz dlaczego masz tak wielkie opóźnienie w relacjonowaniu FW?
Mam jeszcze jedno pytanie dlaczego nie zabrałyście Zosieńki? Był to powód osobisty czy mogły jechać tylko dwie osoby? (to czysta ciekawość) :P
dodany przez Ola @ 8 lutego 2014 o 18:42. #
Nagroda za ciężką pracę. Podziwiam i Gratuluję :-)
Pozdrawiam
dodany przez Judyta @ 8 lutego 2014 o 18:48. #
Oj dziewczyny ale Wam zazdroszczę NY :) rewelacja! choć dobrze, że mrozy już minęły, bo wówczas tak pięknie by nie było :) super fotki, fajnie, że jesteście tam razem – szkoda tylko Zosi :( już czekam na kolejne posty, zdjęcia i relacje! Stylizacja z Central Park?? :))
dodany przez Save the magic moments @ 8 lutego 2014 o 19:13. #
Fajnie:)
dodany przez MeG @ 8 lutego 2014 o 19:30. #
gratuluję, zazdroszczę, trzymaj się! ;)
dodany przez evangeline @ 8 lutego 2014 o 19:34. #
Siedziec na walizkach w okularach???? Smieszne…..
dodany przez jurek @ 8 lutego 2014 o 20:39. #
tak mało trzeba żeby cię rozśmieszyć
dodany przez wow @ 8 lutego 2014 o 20:55. #
Też zwróciłam na to uwagę, bo jest to nienaturalne ;) A twój komentarz jest chyba komentarzem od wielkiej zołzy:)
dodany przez M. @ 10 lutego 2014 o 12:13. #
To jest mega post. Zazdroszcze NYC
dodany przez Chelsea @ 8 lutego 2014 o 20:42. #
Gratuluję Wam dziewczyny i życzę udanego pobytu!!!!
http://allegro.pl/fascynator-opaska-toczek-torebka-slub-wesele-i3957903247.html
dodany przez just_ins @ 8 lutego 2014 o 20:53. #
Kasiu, podziwiam Cię, jesteś młodą dziewczyną, właściwie kobietką, a masz tak poukładane w głowie jak mało która dorosła, ustatkowana życiowo kobieta. Robisz to co lubisz z wielkim zaangażowaniem. Piasek czasami wiejący w oczy dodaje Ci siły. Silna, energetyczna, odważna, nowoczesna i uporządkowana młoda osoba. Czasami szalona ale zawsze z klasą. Tak zawsze o Tobie myślę. Podziwiam i bardzo to cenię. Życzę powodzenia.
dodany przez Olala @ 8 lutego 2014 o 21:00. #
Oj to śmieci tak cuchną:P Nowy Jork jest strasznie brudny. Pamiętam że jak szukaliśmy naszego hostelu na manhattanie to wejście charakteryzowało się góra śmieci przed wejściem:D Kasia życzę Wam żebyście zrealizowała wszystkie swoje plany z nawiązką!!
dodany przez Magdalena @ 8 lutego 2014 o 21:01. #
A ja obiecałam sobie że 30te urodziny spędzę w NYC. Zostały 2 lata :) wierzę, że się uda.
Super Dziewczyny :D
dodany przez lifeblogerka @ 8 lutego 2014 o 21:31. #
Bardzo Cię lubię Kasiu i regularnie czytam i oglądam twojego bloga. Dziś przejrzałam relację innych polskich blogerek z NYC i jestem trochę rozczarowana tak małą ilością Twoich zdjęć i stylizacji. Kasiu przejrzyj to i będziesz wiedziała o czym piszę. Życzę udanego pobytu i owocnej pracy pokazanej na blogu:)
dodany przez mimi @ 8 lutego 2014 o 21:37. #
Boże kobieto, przecież to dopiero początek. Daj Kasi porobić te zdjęcia! Na pewno jeszcze będą. Fotki nie tylko się robi. Trzeba potem wszystko przejrzeć, wybrać, obrobić, wrzucić na bloga. Ludzie cierpliwości!
dodany przez Magda @ 10 lutego 2014 o 17:02. #
Wow!!! Rewelacja. Gratuluję i zazdroszczę…
dodany przez Monika @ 8 lutego 2014 o 21:38. #
uwielbiam Nowy Jork !!!
ja tam byłam pierwszy raz 11 lat temu :)
miłego pobytu :)
pozdrawiam :)
http://www.alicefashion.pl
dodany przez aliceFashion @ 8 lutego 2014 o 21:49. #
Witaj Kasiu:)
Cieszę się bardzo ze jesteś w NY City:) czytam Twojego bloga i wiem, że chciałaś odwiedzić to miejsce, a zwłaszcza przy tak wyjątkowej okazji!!! Zawsze chciałam Ci zadać pytanie: jak to jest, że zawsze wyglądasz perfekcyjnie, jak długo zajęło Ci wypracowanie własnego stylu, poszukiwania najlepszych kosmetyków i w ogóle odnalezienie własnego celu i drogi życiowej?
Liczę na odp.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Gosie:)))
Buziaki
dodany przez Asia @ 8 lutego 2014 o 21:49. #
super! Gratuluję wyjazdu?
dodany przez xoprimaxo.blogspot.com @ 8 lutego 2014 o 21:49. #
Kasiu, a gdzie pisałaś zeby dostać akredytacje? Jak dlugo czekałaś na odpowiedź?
dodany przez Aga @ 8 lutego 2014 o 21:50. #
szczerze to jestem ciekawa widoków z “wielkiego świata”. czekam ;]
_
http://dropofmusic.blogspot.com
dodany przez kroplaciszy @ 8 lutego 2014 o 22:12. #
może spotkasz Olivie Palermo !!!! ;D
dodany przez Anonim @ 8 lutego 2014 o 22:20. #
i olivia poprosi o autograf :D
dodany przez daga @ 10 lutego 2014 o 12:15. #
To chyba nie na odwrót, wiadomo.
dodany przez ;-) @ 12 lutego 2014 o 02:05. #
przepiękne zdjęcia, czekamy na więcej :-)
pozdrawiam :-)
http://www.kuchniaipodroze.blogspot.com
dodany przez Kuchnia i Podróże @ 8 lutego 2014 o 23:14. #
KOCHANE!!! odpowiem za Kasie:) pierwsze zdjecie jest z Pintetesta:) i ktos je zrobilam pewnei z helikoptera,, wyzszego niz ta iglica empire St B:) nie ma!!
Ja zjechalam usa wscod i żachod i Hawaje..2 x..5 tyg…zyc nie umierac,!!! cud, NY powala…ale San Fransisco zapiera tez dech w piersiach,!!!….podobnie jak Honolulu:) na hawajach:) pozdrawiam Kasiu i mimo ze byalam 2 x..zazdroszcze pozytywnej!!!!! kissss….www.byzoff.pl tam o mojej podrozy o USA!!!
dodany przez Paulina @ 8 lutego 2014 o 23:23. #
Super! Cieszę się Kasiu, że Twoje marzenie sie spełnia :) Dziewczyny bawcie się dobrze! A my czekamy na posty z NY!
dodany przez Anna @ 9 lutego 2014 o 01:17. #
Przykro mi jak czytam wszystkie komentarze osób, które uważają wyjazd Kasi do NYC jako coś niesamowitego i hoho…
Wyjechać moze każdy, niekoniecznie trzeba miec dużo pieniedzy, ustawionych rodziców itd itp.
Trzeba tylko chcieć i dążyć do celu :-) cieżko pracować i byc ambitnym.
Wyjechać za kasę rodziców i znajomosci to każdy moze, wyjechać z dwoma walizkach ubrań i założenie swietnie prosperującego biznesu w USA i zwiedzenia swiata za swoje pieniądze TO JEST COŚ. Pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów – Własnych – nie rodziców.
dodany przez Ann @ 9 lutego 2014 o 01:52. #
Sorry, ale majac 2 000zl przeznaczone i odkladane (caly rok) na wakacje nie wyjade do NY. Same bilety w 2 strony kosztyja ok 3 000zl (i to w najtanszej wersji). Dla mnie NY jest nieosiagalny i mysle, dla wiekszosci, choc nie dla wszystkich.
A co do rodzicow, to kazdy z nas jest sukcesem rodzicow :) nie broncie sie tak rekami i nogami, ze nic nie macie od rodzicow itd, bo macie i to duzo i wlasnie wyksztalcenie i swoje obecnie zycie im zawdzieczacie! Jeastescie ich inwestycja, w ktora inwestowali od waszych narodzin. Wpajali Wam wartosci, wedlug ktorych teraz zyjecie. Wiec nie odcinajcie sie teraz jacy to wy samodzielni. Tez sie sama utrzymuje, ale jak mi rodzice dadza drobne pieniadze na to zebym sobie cos kupila to nie widze w tym nic zlego, Zwazajac na fakt, ze ledwo mi wystarcza na studia i czynsz. A do dodatkowej roboty nie pojde, bo nie mam juz kiedy.
I jeszcze cos do Kasi, wiecej zdjec :) Inne blogerki na bierzaco wszystko wstawiaja wiec Kasia musisz im dotrzymac kroku :)
dodany przez Imienniczka @ 9 lutego 2014 o 07:48. #
Ostatnio bilety do NY byly po mniej niz 1000 zl w obie strony… wprawdzie na jakies pare miesiecy wprzod, ale jak ktos ma w miare stabilne zycie to mogl spokojnie kupic taki bilet i wielu moich znajomych tak zrobilo. Ja niestety sie nie zdecydowalam, bo 9 miesiecy jest dla mnie tak dlugim okresem ze nie mam pojecia co bede za te 9 miesiecy robila ;)
dodany przez xxx @ 9 lutego 2014 o 14:18. #
Dziewczyno, bilety za 3 tys.? Szuka się i się znajduje w o wiele lepszej cenie. Twoim problemem nie byłby jednak brak pieniędzy na bilety, ale wiza, bo jakbyś zaczęła z takimi tekstami jak Cię na nic nie stać, to nie ma na co liczyć.
dodany przez ! @ 9 lutego 2014 o 23:13. #
A mnie tam do Stanów nie ciągnie, a już na pewno nie do NY :)
dodany przez Lena @ 9 lutego 2014 o 07:27. #
Co najbardziej podoba się Tobie w N.Y. ? Miałaś dużo czasu na zwiedzanie miasta ? Prosimy o więcej zdjęć.
Pozdrawiam,
T.
dodany przez ZARABIAM NA BLOGU @ 9 lutego 2014 o 09:31. #
Piękne miasto – dobrze, że nie jesteście tam latem, bo w cholerę szczurów jest ;)
Bawcie się dobrze!
dodany przez Mon Cherries @ 9 lutego 2014 o 10:14. #
pozazdrościć, super:)
dodany przez ela @ 9 lutego 2014 o 11:41. #
Zazdroszczę! Spełnienie marzeń :)
Bawcie się dobrze :)
dodany przez Ilona @ 9 lutego 2014 o 11:52. #
Zazdroszczę wyjazdu do Nowego Jorku :)
dodany przez Aneta @ 9 lutego 2014 o 12:39. #
łał, gratulacje!! to takie piękne, kiedy spełniają się nasze marzenia.. ;)
dodany przez Healthy Aga @ 9 lutego 2014 o 12:48. #
Kasia inne blogerki pracują i zrobiły już relację z 2 dni NYC i pokazały po 2-3 stylizacje… a u Ciebie pusto….
dodany przez Asia:) @ 9 lutego 2014 o 12:52. #
jak bys byla w NY to bys spedzala czas przed kompem?? I don’t think so….
dodany przez ee @ 9 lutego 2014 o 14:12. #
Ale siedzenie przed kompem to jej praca. I pojechala tam po to, by robic relacje. Ok?
dodany przez Asia:) @ 9 lutego 2014 o 15:08. #
oj zazdroszczę!
dodany przez Jeans Please @ 9 lutego 2014 o 13:11. #
Super :) NY to moje marzenie! Zazdroszczę Ci
dodany przez paula @ 9 lutego 2014 o 13:19. #
Znalazłam Twoje zdjęcie na tumblr, który należy do Kendall Jenner (siostry Kim Kardashian). Tak sobie pomyślałam, że ci wyślę:)
http://effervescent-kj.tumblr.com/post/46150076360
dodany przez Sophie @ 9 lutego 2014 o 13:50. #
Wow to dopiero niespodzianka :) Zazdroszcze, ale pozytywnie oczywiscie i juz czekam z niecierpliwoscia na Twoje posty i relacje z tego jakze wspanialego wydarzenia :) I<3NY
pozdrawiam serdecznie,
Aleksandra
http://www.inspireyourlifenow.blogspot.com
dodany przez Aleksandra @ 9 lutego 2014 o 14:12. #
czekam na kolejne wpisy z NY <3
dodany przez Basmilia @ 9 lutego 2014 o 15:09. #
Świetne zdjęcia!
dodany przez Ania_Szafa Artystyczna @ 9 lutego 2014 o 15:48. #
Kasiu, jak tylko zobaczyłam ten post, i zdjecie na którym siedzisz na walizce, od razu weszłam na Answear.com i kupiłam taką samą bluzę. :) Marzyłam by miec choć jedną taką samą rzecz jak Ty :) Pozdrawiam !
dodany przez Kamila @ 9 lutego 2014 o 16:02. #
pozazdroscic!
zapraszam na blog z inspiracjami modowymi, gotowymi zestawami, poradami dietetyczno-kosmetycznymi: http://patosichaos.wordpress.com/
dodany przez Anonim @ 9 lutego 2014 o 16:14. #
Gratulacje!
http://www.alliness.blogspot.com/
dodany przez http://www.alliness.blogspot.com/ @ 9 lutego 2014 o 21:56. #
Wczoraj znajomi pokazywali nam zdjecia z NY z Listopada i byłam zaskoczona. To nie tylko piękne miejsca które znamy głównie z filmów i z serialu, a niestety tez brud i bieda, niekiedy syf okrutny. Nie zachecały mnie te widoki.
Twoje zdjecia Kasiu sto razy ładniejsze, miłego pobytu, pozdrawiam.
dodany przez Asia @ 10 lutego 2014 o 09:01. #
Witam Kasiu i pozostale kolezanki- spoznione gratulacje i podziekowania za relacje! Chcialam sie zapytac o porady co do wyjazdu do NY :) Jesli nie masz nic przeciwko moglabys podzielic sie swoja lista miejsc obowiazkowych do zwiedzenia? Jade na tydzien i nie chce niczego ominac, szczegolnie jesli idzie o zakupy! Bede niezmiernie wdzieczna za wskazowki :)
Jeszcze tylko dodam ze bardzo lubie Twojego/Waszego bloga i czasami troche wiecej szczegolow byloby mile widziane chociaz wiem jak wymagajace musi byc co juz robicie :) Trzymacie sie i wielkie usciski!
dodany przez Nats @ 19 lutego 2014 o 22:21. #