This time of the year, each of us starts to complain about winter and prays that the spring comes fast. Count me in. This year, the astronomical beginning of spring takes place on the 20th of March – at 11:29 sharp. Until then, we have to cherish what we have. But is winter really that bad? It hasn't got any positive sides? Below, I will try to convince you that you can do a lot more than only counting down the days to spring during the following couple of weeks.
***
O tej porze roku każda z nas zaczyna narzekać na zimę i modlić się o jak najszybsze nadejście wiosny. Ja też zaliczam się do tego grona. W tym roku astronomiczny początek wiosny wypada 20 marca – punktualnie o 11:29. Do tego czasu musimy cieszyć się tym, co mamy. Ale czy zima faktycznie jest aż taka zła? Nie ma żadnych zalet? Poniżej postaram się wam udowodnić, że w ciągu najbliższych kilku tygodni można robić coś więcej niż tylko odliczać dni do wiosny.
– Citrus fruit season will only last until mid March. In a few weeks, you won't eat a delicious grapefruit with sugar, and you will have to wait more than half a year for tangerines. Make use of them while you can! Oranges are now sweeter and juicier – try to use them to prepare a tart or an orange pie (you can find the recipes here and here). Citrus fruit possess large contents of vitamin C, which influences your immune system. Therefore, eat as many as you can, as they will help you to fight flu and cold.
– Tylko do połowy marca będzie trwał sezon na owoce cytrusowe. Za kilka tygodni nie zjesz już pysznego grejpfruta z cukrem, a na mandarynki będziesz musiała czekać ponad pół roku. Korzystaj z cytrusów póki możesz! Pomarańcze też są teraz słodsze i bardziej soczyste – spróbuj zrobić z nich tartę lub ciasto pomarańczowe (przepis tutaj i tutaj). Cytrusy zawierają dużo witaminy C, która wpływa na Twój układ odpornościowy. Jedz ich teraz jak najwięcej, bo pomagają walczyć z grypą i przeziębieniem.
– A warm blanket, your favourite candles burning on the window sill, sweatpants, and a sweater pulled on your knees – you like these things, don't you? In a few weeks, you won't lay up under the duvet at 7 pm o'clock. The sunlight entering your bedroom through the windows won't allow you for such laziness. Make use of the last long evenings and spend them on pleasures that will be soon replaced with walks along the beach or in the woods. My favourite way of spending winter evenings is a good read. I recommend „Dziewczyna z daleka” ("The Girl from Afar") by Magdalena Knedler. It is a beautifully written psychological drama with historical threads. It tells a story of Natasza Silsterwitz, who comes from Vilnius, and whose life is full of mysteries. One day, the 95-year-old Natasza and her granddaughter, Lena, are visited by a young Englishman. The old lady is dragged willy-nilly into telling the story about her life. You should see for yourselves how the story ends.
– Ciepły koc, ulubione świeczki palące się na parapecie, dresy i sweter zaciągnięty na kolana – lubisz to, prawda? Za kilka tygodni nie zaszyjesz się pod kołdrą o godzinie 19. Słońce wdzierające się do sypialni nie pozwoli Ci na takie lenistwo. Wykorzystaj ostatnie długie wieczory na przyjemności, które już niedługo zastąpisz na przykład spacerami po plaży czy lesie. Mój ulubiony sposób na zimowe popołudnia to dobra książka. Polecam „Dziewczynę z daleka” Magdaleny Knedler. To pięknie napisany dramat psychologiczno-obyczajowy z wątkami historycznymi, opowiadający historię Nataszy Silsterwitz, wilnianki, której życie skrywa wiele tajemnic. Pewnego dnia do 95 letniej Nataszy i jej wnuczki, Leny, przychodzi młody Anglik. Chcąc nie chcąc, nakłania seniorkę na opowieść o jej życiu. Sami przekonajcie się co z tego wyniknie?
Lately, you've been asking me questions in the comments about the blanket that you can see in the photo. You can buy it here, but you can create a more affordable option on your own. According to the tutorials that can be found on Youtube, the whole process shouldn't take longer than three months… Just kidding! Two to three hours will be enough. Everything depends on the size of your blanket. If you want to make a blanket of 1,5 x 2 metres, you will need approximately 6 kilograms of wool (price per kilogram is about PLN 70). For example, the wool is available here.
– How many times have you promised yourself that this winter you will visit the ice skating rink? And how many times you actually reached it? Exactly. Instead of complaining that you would like to sunbathe and play volleyball on the beach, make use of what's available during the winter season. Ice skating is a great way to reminisce winter a little bit more positively. A one-time entry to the ice skating rink will cost you approximately PLN 8.
Ostatnio, często w komentarzach pytacie o widoczny na zdjęciu koc. Tutaj możecie go kupić, ale tańszą opcją jest zrobienie go własnoręcznie. Według filmików instruktażowych z Youtube, jego wykonanie nie powinno trwać dłużej niż trzy miesiące… Żartuję! Dwie, trzy godziny godziny wystarczą, wszystko zależy od wielkości koca. Jeśli chcecie zrobić koc o wymiarach półtora na dwa metry będziecie potrzebowały około 6 kilogramów wełny (cena za kilogram to około 70 złotych). Wełnę kupicie na przykład tutaj.
– Ile razy obiecywałaś sobie, że tej zimy wybierzesz się na lodowisko? I ile razu udało Ci się na nie dotrzeć? No właśnie. Zamiast marudzić, że chcesz już się opalać i grać w siatkówkę na plaży, korzystaj z tego, co daje Tobie aktualna pora roku. Jazda na łyżwach to świetny sposób na to, aby zimę wspominać trochę lepiej. Jednorazowe wejście na lodowisko to koszt mniej więcej ośmiu złotych.
– Create small light spots at your home. Place two to three (or even thirteen) candles at each spot. I choose those from Ikea because the wax doesn't trickle down them. Place them on the window sill, on a coffee table, on the dining table, near the bed, and of course… near the bath tub. Once in a while, it is worth treating yourself to a home spa. Now, when you come back from work and it's already dark outside, don't turn on the upper light – just light the candles and lamps that won't give you a very strong light.
– Stwórz w domu małe punkty świetlne, niech w każdym z nich stoją po dwie, trzy, (albo trzynaście) świeczek. Wybieram te z Ikea, bo nie spływa po nich wosk. Rozmieść je na parapecie w salonie, stoliku kawowym, stole jadalnym, przy łóżku i wiadomo… przy wannie. Warto raz na jakiś czas zafundować sobie domowe spa. Teraz, kiedy wracasz z pracy i na zewnątrz jest już ciemno, po przyjściu do domu nie zapalaj głównego górnego oświetlenia tylko świeczki i lampy nie dające zbyt mocnego światła.
Rejuvenating eye cream from Balneokosmetyki, decreases the number of winkles for up to 95%. It contains, among other ingredients, sulphidic water that is one of the strongest medicinal waters of this type (yet the fragrance is still very pleasant) as well as extremely effective anti-wrinkle peptides that fill in the wrinkles, furrows, and crow's feet thoroughly. Additionally, it decreases under eye puffiness, owing to which our face looks well-rested.
– You've set your eyes on items from a winter collection? Now, it's the best time to buy various interesting products during the sales. I found a special offer at Oysho (I bought slippers for half of their original price). I also bought a woolen sweater at Zalando.pl (for 45% less) and rejuvenating eye cream for all skin types from Balneokosmetyki (for 40% less). You can also get the eye cream at a lower price because the offer is valid until the end of March. It's enough to insert the discount code "marzec" during the purchase.
Krem odmładzający pod oczy marki Balneokosmetyki, aż w 95% zmniejsza objętość zmarszczek. W jego skład wchodzi miedzy innymi, jedna z najsilniejszych na świecie leczniczych wód siarczkowych (lecz jego zapach jest bardzo przyjemny) oraz niezwykle skuteczne peptydy przeciwzmarszczkowe, dogłębnie wypełniające od wewnątrz zmarszczki, bruzdy i kurze łapki. Dodatkowo niweluje obrzęk i opuchliznę, dzięki czemu twarz wygląda na wypoczętą.
– Upatrzyłaś sobie rzeczy z zimowej kolekcji? Teraz jest idealny moment, aby kupić różne ciekawe produkty na przecenach. Ja znalazłam promocję w Oysho (kupiłam kapcie o 50% taniej), wełniany sweter na Zalando.pl (45% taniej) i krem odmładzający pod oczy od Balneokosmetyki do każdego rodzaju skóry (40% taniej). Obniżka cenowa na krem będzie trwać aż do końca marca, więc i ty masz szansę się na nią załapać. Przy zakupach wystarczy wpisać hasło rabatowe: marzec.
85 komentarzy
Twoje argumenty są trafne, ale tak nie znoszę zimy, że niemal nie dostrzegam żadnych jej plusów:)
Pozdrawiam,
http://www.kosmetycznieimodnie.blogspot.com
dodany przez Marta @ 28 lutego 2017 o 15:06. #
Nie mam preferencji co do sezonów. U mnie na blogu już kilka wiosennych postów się pojawiło. Ale lubię ubierać warstwy więc bliżej mi do jesieni czy zimy niż do lata :) wiosna za to pozwala na zrzucienie kurtek i zakładanie moich ukochanych marynarek :)
http://www.other-than-pink.blogspot.com
dodany przez www.other-than-pink.blogspot.com @ 28 lutego 2017 o 15:17. #
Bardzo fajny wpis. Sama przyłapuje się często na tym, że rozmyślam o przeszłości lub przyszłości, a najważniejsze to wykorzystać maksymalnie to, co jest teraz. I Twój post potraktuje jako takie przypomnienie, że to nie pora roku czyni nas bardziej szczęśliwymi, tylko to my swoim zachowaniem sprawiamy, że mamy piękny czas. Dzięki Gosia, to jeden z lepszych wpisów na blogu w ostatnich tygodniach. Pozdrawiam ?
dodany przez Aneta @ 28 lutego 2017 o 15:13. #
:*
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 15:22. #
Zima jest fajna tylko w święta Bożego Narodzenia i podczas wyjazdu na narty ;) Poza tym jej nie lubię i nawet sto kilo pomarańczy nie będzie mnie w stanie do niej przekonać!
Od listopada do połowy marca jestem przeważnie nieszczęśliwa i wyczekuję ciepłych promieni słonecznych, burzy przynoszącej ulgę po upalnym dniu, pierwszych kwiatów w ogrodzie i sączenia prosecco w ciepły wieczór na knajpianym tarasie…To już niedługo!
:*
dodany przez MerCarrie @ 28 lutego 2017 o 15:28. #
Nie cierpię okresu świątecznego. Dużo przyjemniej jest w styczniu czy lutym. U mnie śniegu nie było właściwie tej zimy niestety :( Za to byłam kilka razy na łyżwach, ostatnim razem w niedzielę. Jak wracam z pracy to już jest jasno, zresztą świeczki w domu przy moim trzylatku palą się góra 2 minuty bo zaraz wszystkie gasi “Mamo, mogę dmuchać?”
dodany przez ala @ 7 marca 2017 o 10:41. #
Świetny post, bardzo przyjemny w odbiorze :) Ja jednak ciepłolubna jestem i wypatruję wiosny z utęsknieniem :)
Pozdrawiam :)
http://www.batirulez.blogspot.com
dodany przez Batirulez.blogspot.com @ 28 lutego 2017 o 15:30. #
Rany boskie zima zaraz minie, a ja zjadłam może 2 pomarańcze… :( Za to do słodyczy mnie ciągnie jak cholera! Dzięki za taki post, faktycznie trzeba wykorzystać te ostatnie tygodnie :)
Pozdrawiam
P.S Ale spacery po plaży i tak mi się marzą 24h na dobę :D
dodany przez Karolina @ 28 lutego 2017 o 15:35. #
No to lecę po mandarynki! ;-)
Super pomysł na wpis! Bo już coraz więcej osób tylko “czeka na wiosnę” ?
Pozdrowienia!
Żwawy Leniwiec
http://www.zwawyleniwiec.pl
????
dodany przez Żwawy Leniwiec @ 28 lutego 2017 o 15:41. #
bardzo fajny, lekki lifestylowy post. Dzieki Gosiu, bo widac, ze sie starasz i teksty sa bardzo fajne do poczytania. Super, wlasnie, ze stawiasz ne teksty, a nie tylko zdjecia.
dodany przez ania @ 28 lutego 2017 o 15:48. #
A po co cukier do grejpfruta???
dodany przez Zołza @ 28 lutego 2017 o 15:49. #
Bardzo przyjemny wpis, dawno już takiego nie czytałam. Pozdrawiam :-)
dodany przez Magda @ 28 lutego 2017 o 15:55. #
Doceniam uroki zimy, ale szczerze mówiąc o tej porze roku mam już jej dość… ;) ciepło, światło, zieleń napędza mnie do działania, od zawsze lubiłam bardziej wszystkie pozostałe pory roku, z naciskiem na wiosnę i lato ;) pozdrowienia, przyjemny wpis :)
dodany przez evangeline @ 28 lutego 2017 o 16:05. #
Skąd piękna niebieska pościel?
dodany przez Kinga @ 28 lutego 2017 o 16:16. #
Nap.com ?
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 16:45. #
Dziękuję! ?
dodany przez Kinga @ 28 lutego 2017 o 19:14. #
Jaki sweterek kupiłaś na Zalando Gosiu?
dodany przez Ewelina @ 28 lutego 2017 o 17:54. #
Skąd ten fajny sweter? :)
dodany przez Magda @ 28 lutego 2017 o 17:57. #
Tallinder
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 22:47. #
Piekny ten koc! Chyba poogladam filmiki jak go zrobic :)
http://www.gloryofthesnow.com
dodany przez Magda @ 28 lutego 2017 o 18:47. #
Ale cudne kotki! ;) jakiej rasy jest ten w panterkę?
dodany przez Zosia @ 28 lutego 2017 o 19:01. #
Kot Bengalski ?
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 22:45. #
Bardzo motywujący wpis :) Dziękuję!
http://www.evdaily.blogspot.com
dodany przez Ewa Macherowska @ 28 lutego 2017 o 19:18. #
Bardzo fajny wpis! O tym samym dzis myslalam. Czas lapac ostatnie chwile blogiego lenistwa, zaraz zaczna sie mnie prace w ogrodzie, na dzialce, koszenie trawnika. W zimie mozna sobie poleniuchowac pod kocem, z herbata i dobra ksiazka. Przed kominkiem jest przytulnie i nastojowo, zwlaszcza gdy za oknem szaleje zamiec.Lubie kazda pore roku i kazda ma swoje zalety.
dodany przez Kamila @ 28 lutego 2017 o 19:21. #
kocyś <3
dodany przez Tynka @ 28 lutego 2017 o 19:26. #
Bardzo fajny, pozytywny post, Cieszę się, kiedy pojawiają się Twoje wpisy, Gosiu, bo jest w nich najwięcej do poczytania i są zawsze motywujące. A koty masz piękne, oba jednakowo.
dodany przez Annie01 @ 28 lutego 2017 o 19:36. #
Dziękuję za miłe słowa ?
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 22:42. #
Jak dobrze,ze sa jeszcze twoje wpisy Gosiu :)
dodany przez Andrea @ 28 lutego 2017 o 19:44. #
Gosiu skąd jest ten regał przy łóżku? ? buziaki!
dodany przez Sandra @ 28 lutego 2017 o 19:46. #
Ikea ?
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 22:41. #
Proponuje książkę “Ubierz się w kolor”.
dodany przez Kolor @ 28 lutego 2017 o 19:54. #
A skąd taka piękna drabina? Właśnie takiej szukam :-)
dodany przez Monika @ 28 lutego 2017 o 20:08. #
This looks so cozy and I LOVE your blanket!
♡Kristina
TheKontemporary
dodany przez Kristina @ 28 lutego 2017 o 20:09. #
Gosiu, z jakiego sklepu jest półka na pierwszym zdjęciu?
dodany przez marusia @ 28 lutego 2017 o 20:30. #
Ikea :)
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 22:40. #
Oj ja już zimy nie chcę, oj nie:D ale z promocji na ciuchy mogę skorzystać ;)
http://www.secretaddiction.pl
dodany przez Ewelina @ 28 lutego 2017 o 20:37. #
Jestem oczarowana Twoim mieszkaniem :) Bardzo klimatyczne – takie wnętrza lubię najbardziej :)
http://www.juliacaban.pl
dodany przez Julia Caban Blog @ 28 lutego 2017 o 20:58. #
Gosiu, czy zniżka jest tylko na krem pod oczy, czy również na inne kremy z oferty Balneokosmetyki?
dodany przez Anna @ 28 lutego 2017 o 21:22. #
Piękny kot jak gepard – co to za rasa ?
dodany przez Sylwia @ 28 lutego 2017 o 21:25. #
Bengal ?
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 22:40. #
Jak świeci słońce o 19, to nie można czytać?
dodany przez Kinga @ 28 lutego 2017 o 21:49. #
Gdzie można kupić drabinę z pierwszego zdjęcia?
dodany przez Ania @ 28 lutego 2017 o 22:34. #
Ikea :)
dodany przez Gosia @ 28 lutego 2017 o 22:39. #
Dziękuję :) a mogłabyś zdradzić jakąś nazwę, cokolwiek? Nie mogę nigdzie go znaleźć :(
dodany przez Sandra @ 1 marca 2017 o 13:01. #
Strasznie mi się podoba ten koc! MEGA! :)
dodany przez Ania @ 28 lutego 2017 o 22:41. #
Te kocyki są cudowne! Można je kupić na http://So-Fluffy.pl
dodany przez Sylwia @ 1 marca 2017 o 12:37. #
Świeżo wyciskany sok z pomarańczy i tarta pomarańczowa (o raju! :D ) to najmocniejsze argumenty :D ciekawy, pozytywny post :) pozdrawiamy!
dodany przez Podróże Zwykłych Ludzi @ 28 lutego 2017 o 22:44. #
Brak adresu do strony z kocem:-( gdzie można go kupić ??
dodany przez Iza @ 28 lutego 2017 o 22:58. #
Kasia pokazywała go w tym poście :)
tu też masz oznaczenie :)
https://makelifeeasier.pl/moda-i-styl/5-rzeczy-ktore-wypatrzylam-na-instagramie/ – polecam, wełna z merynosa, cudownie otula, nawet w najchłodniejsze wieczory :)
dodany przez Zuzanna @ 1 marca 2017 o 15:40. #
https://www.etsy.com/shop/Merrisson?ref=l2-shopheader-name&source=aw&awc=6220_1488379224_d1ea5a490acff3418f39af0d9c265828&utm_source=affiliate_window&utm_medium=affiliate&utm_campaign=us_location_buyer&utm_content=154750 tu można kupić ten koc :) dokładnie od tego producenta posiada Gosia :)
dodany przez Zuzanna @ 1 marca 2017 o 15:44. #
Czy tylko ja wolę kwaśniejsze pomarańcze? :D Poza tym zakupy na zimowych wyprzedażach zaliczam do mega udanych!
dodany przez Mika. @ 28 lutego 2017 o 23:09. #
Dzięki za inspirację książkową:-).
Chyba mamę namówię na zrobienie takiego koca.
http://www.postcardsfromtheworld.com/make-long-haul-flights-comfortbale-pack-carry-case/
dodany przez anna @ 28 lutego 2017 o 23:25. #
Bez obaw Gosiu, cytrusy w Europie owocują do maja, a potem są przywożone z Am. Pd.
dodany przez Alina @ 1 marca 2017 o 00:37. #
Na ostatnie tygodnie zimy lece na Lanzarote, bo zimna nie znosze :) przytulcie mnie prosze!
dodany przez Milex @ 1 marca 2017 o 03:58. #
“Cytrusy zawierają dużo witaminy C” – bzdura! Zawierają jej b. mało, najwięcej mają jej kiszonki: kapusta, ogórki.
dodany przez LOL @ 1 marca 2017 o 06:14. #
A poza tym dzika róża, rokitnik, czarna porzeczka, papryka, natka pietruszki.
dodany przez Zołza @ 1 marca 2017 o 11:43. #
Gosiu , nie widze cos znizki na kremik Balneokosmetyk:( kosztuje 130 pln, znizki zadnej nie ma:(
dodany przez Małgosia @ 1 marca 2017 o 08:41. #
aa juz widze ,:) trzeba wpisac haslo : marzec!:)))))) juz ok:)
dodany przez Małgosia @ 1 marca 2017 o 08:51. #
Wspaniały wpis. Od jakiegoś czasu zauważyłam Gosiu ze Twoje posty są na najwyższym poziomie.
Dziękuje za podsuwanie rewelacyjnych pomysłów.. nie tylko w tym ale także w innych postach…
Gosiu a moze jakiś wpis o tym jak dbać o ład i porządek w domu? :)
dodany przez Marlena @ 1 marca 2017 o 08:46. #
Dziękuję za miły komentarz. :* Cylk wpisów o mieszkaniu będzie już w kwietniu.
dodany przez Gosia @ 1 marca 2017 o 08:58. #
Super wpis!
dodany przez Ania @ 1 marca 2017 o 09:36. #
bardzo fajnie napisane, doceńmy co mamy:)
dodany przez Magdalena @ 1 marca 2017 o 10:15. #
Taaak, ja jestem bardzo bardzo ciepłolubna i zimy mam już dosyć… Już od kilku tygodni planuję, jak wkrótce będę odświeżać balkon na nowy sezon, jakie rośliny zasadzę, i kiedy w końcu schowam grubą kurtkę puchową… Ale muszę przyznać, że Twoje rady Gosiu są bardzo trafne :) Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :) I trzeba tylko umieć to wykorzystać. A więc hygge na całego – książka w dłoń, świeczki, odpowiedni nastrój i gorąca czekolada. I byle do wiosny! :)
https://blogbooksandbeauty.wordpress.com/
dodany przez Asia @ 1 marca 2017 o 11:14. #
:) Bardzo ciepły i motywujący wpis.
Kiedyś nie cierpiałam zimy i każdy dzień ze śniegiem i mrozem był dla mnie udręką. Miałam psychiczny dołek i byłam zmierzła prawie przez cały ten okres.
Teraz nauczyłam się akceptować każdą porę roku :) Nie mamy wpływu na pogodę, więc po co się złościć i tracić energię. Wszytko jest po coś, ma swoje plusy i znaczenie… A wiosna i tak przyjdzie :) I dzięki zimie poczujemy ją jeszcze mocniej :)
Lecę do sklepu po cytrusy!
dodany przez Ania @ 1 marca 2017 o 12:27. #
Brawo!
dodany przez ala @ 7 marca 2017 o 10:56. #
Dzień dobry,
czy Pani jeszcze biega? (bo Pani chyba z tych biegających z tego bloga…)może jakieś rady dla tych co przez zimę zarzucili bieganie, a teraz zaczynają prawie od zera;(
Pozdrawiam
dodany przez sylwia @ 1 marca 2017 o 12:46. #
Hej!!! Podziwiam twoje mieszkanie❤Bardzo bym chciała takie mieć. Nawet widok na szpital by mnie nie zniechęcił, zreszta jako mama doceniam fakt bliskości takiej placöwki ( niestety musiała pare razy z dzieckiem skorzystać) Ja tylko chciałam napisać, jako zapalona łyżwiarka że niestety z ostatnim dniem lutego zamykany jest sezon łyżwiarski i od wczoraj KONIEC…buuuuu????
dodany przez Monika @ 1 marca 2017 o 13:33. #
CHCE! Chce słońca!! Ja dostaje depresji z tym szarym niebem.
dodany przez Joanna @ 1 marca 2017 o 13:55. #
Przepiękne zdjęcia! <3 A wpis bardzo klimatyczny, pozdrawiam :)
dodany przez Patrycja @ 1 marca 2017 o 13:56. #
Ten kot w cętki jest niesamowity!
dodany przez Stewardessa @ 1 marca 2017 o 14:15. #
jedynie cytrusy by mnie zatrzymaly przy zimie. zdecydowanie wole cieple dni :)
dodany przez Natalia @ 1 marca 2017 o 14:20. #
moja Pani mawia, prasowanie pościeli to strata prądu !!!
dodany przez Reenskey @ 1 marca 2017 o 15:30. #
jedyny i niepowtarzalny koc z Merynosów od Merrisson <3
https://www.etsy.com/shop/Merrisson?ref=l2-shopheader-name&source=aw&awc=6220_1488379224_d1ea5a490acff3418f39af0d9c265828&utm_source=affiliate_window&utm_medium=affiliate&utm_campaign=us_location_buyer&utm_content=154750
ps. https://makelifeeasier.pl/moda-i-styl/5-rzeczy-ktore-wypatrzylam-na-instagramie/ w tym poście też możecie go obejrzeć ;)
dodany przez Zuzanna @ 1 marca 2017 o 15:45. #
Wpis jest fantastyczny!!! Przestałam marudzić, że jest jeszcze zima i ma być jeszcze długo. Dziękuję i pozdrawiam.
dodany przez Patrycja @ 1 marca 2017 o 18:25. #
Gosiu, masz 100% racji. Przecież zamiast narzekać na coś, na co i tak nie mamy wpływu (wiosna nadejdzie kiedy…nadejdzie) lepiej wykorzystać to, co jest. Bardzo lubię Twoje wpisy i tylko dla nich i przepisów Zosi czytam tego bloga. Piję soki z cytrusów domowej roboty i zapewne jak się zacznie sezon na truskawki to wyciskarka pójdzie w kąt. I faktycznie kiedy wieczorem znów tak długo będzie jasno, to dziwnie się będę czuła chcąc się położyć w piżamie z książką. Krótko mówiąc, jest ostatni dzwonek na zimowe leniuchowanie w domu. I na łyżwy tez!
dodany przez Zosia @ 1 marca 2017 o 19:52. #
No i mamy marzec :-) Motywujący wpis, potrzebny mi był dziś ten optymizm i spokój. Uwielbiam zdjęcia z Twoich postów. W sklepie wybieram najlepsze pomarańcze, faktycznie są teraz pyszne, już zapach przy obieraniu powala. Ja ratuję się dodatkowo zapachową świecą, moja ulubiona to waniliowo-pomarańczowa. Nawet jak zabrakło prądu, to było miło. Pozdrawiam. Kiciory <3
dodany przez Ewa @ 1 marca 2017 o 20:41. #
Jak miło zobaczyć książkę Magdaleny Knedler <3 Dopiero co skończyłam czytać jej "Klamki i dzwonki" i jestem zauroczona jej twórczością. Po "Dziewczynę z daleka" też na pewno sięgnę. Fajnie, że zwracacie uwagę na takie polskie perełki, czy to pisarskie, czy kosmetyczne :)
dodany przez Mania @ 3 marca 2017 o 11:47. #
piekna blondynka :D i swietny blog
dodany przez karol @ 4 marca 2017 o 21:12. #
SWIETNE!
dodany przez monika @ 4 marca 2017 o 22:15. #
Wiosna? Chcę żeby przyszło upalne lato i zostało z nami do końca świata i jeden dzień dłużej.
dodany przez Annette ;-) @ 6 marca 2017 o 11:56. #
Gosiu,
zainspirowal mnie bardzo Twoj wpis nt. własnoręcznie zrobionego pledu z wełny. Też taki chcę! :) Niestety problem mam z określeniem, jaką dokładnie wełnę kupić? mogłabyś podać więcej szczegółów, jaki to rodzaj, podesłać konkretnego linka? z góry dziękuję!
dodany przez Justyna @ 8 marca 2017 o 08:49. #
To jest racja, wieku rzeczy nie robię wiosną, więc teraz jest ostatni dzwonek. Nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi
dodany przez Grażyna @ 10 marca 2017 o 07:55. #
Gosiu, a Bengal z daleka do Ciebie przyjechał czy w Trójmieście jest jakaś hodowla? Możesz napisać coś więcej o nim? Ile ma lat, jaki charakter, jak odnosi się do ludzi i innych zwierząt?
Będę wdzięczna za odp.
dodany przez Tourmalign @ 13 marca 2017 o 14:56. #
Trzeba korzystać, bo zima to piękna pora roku :)
dodany przez Adam @ 14 marca 2017 o 18:52. #
Pieknnie i nastrojowo:)…a ksiązkę już zaczełam czytać:)
dodany przez Basia @ 22 marca 2017 o 13:44. #