Wybiła 18-sta i stoję przed trudnym wyborem: jeść albo nie jeść – oto jest pytanie? Będąc w ciąży mój lekarz wręcz nalegał na to, żebym jadła na noc – ach jakie to były piękne czasy! Pora jednak wrócić do szarej rzeczywistości. Sami dobrze wiecie, że ten straszny głód dopada nas właśnie w godzinach wieczornych. Dlaczego? Źle jemy w ciągu dnia. Śniadanie ( jak zdążymy) przygotowujemy pożywne, obiad jemy już w biegu i najczęściej jest to byle co (drożdżóweczka albo inne ciasteczko) a podwieczorek lub inna pożywna przegryzka jest nam właściwie nieznana (czyli piramida zdrowego żywienia pozostaje tylko na papierze i kojarzy nam się raczej z zabytkami w Egipcie ).
Śmieciowe i chaotyczne jedzenie jest przyczyną tego nieprzyjemnego, wieczornego stanu, w którym najchętniej zjadłybyśmy wszystko, co jest w lodówce. Ten „wilczy głód„ możemy zaspokoić porządnym daniem, ale tu nasuwa nam się zasadnicze pytanie: o której pójdziemy spać? Jeżeli kładziemy się spać o godzinie 20, to ciężki posiłek o 18-stej jest wysoce niewskazany. Nasz organizm będzie zawzięcie pracował podczas snu, a powinien w tym czasie odpoczywać. Dobrze jest przestrzegać zasady by przedział czasowy od kolacji do położenia się spać wynosił nie mniej niż 2 godziny – zakładając, że kolacja to nie schabowy z frytkami. Lepiej jest zjeść lekki posiłek, na przykład: warzywa na parze z kromką chleba razowego. Jeżeli ktoś na samą myśl o jedzeniu warzyw na parze dostaje mdłości, może to zastąpić np.( przepisami Zosi na: kurczaka, dorsza czy pyszną sałatkę). Musimy pamiętać, że każdy z nas kładzie się spać o innej porze, dlatego jedzenie po 18 pozostaję sprawą indywidualną.
Poznajmy dokładnie swój zegar biologiczny, zwróćmy uwagę na potrawy, które są dla nas ciężkostrawne i nie wprowadzajmy ich do menu kolacyjnego (np. dla mnie niedopuszczalne jest smażone, czerwone mięso, ale jakoś zniosę słodycze ;)). Im lżejsze będzie to jedzenie, tym lepiej się wyśpimy, a tym samym cały następny dzień będzie milszy.
Follow my blog with bloglovin!
190 komentarzy
Odkrywcze.
dodany przez Matulu-Matulu @ 16 marca 2013 o 12:03. #
:). a uwielbiam warzywa na parze :)).
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 12:34. #
* Ja
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 12:35. #
uwielbiam warzywa na parze
http://deserlandia.blogspot.com/
dodany przez http://deserlandia.blogspot.com/ @ 16 marca 2013 o 14:34. #
Gosiu, proszę Cię nie pisz w formie my, jacy my, skad wiesz jaki inni jedza? “źle jemy w ciągu dnia” , “zjadłybyśmy wszystko, co jest w lodówce”. Uczono mnie o tym .. w podstawowce.
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:11. #
Tez słyszałem ze do 18 ale ja i po 24 potrawie jeść :)
Pozdrawiam
dodany przez http://zlota.podkowe.pl/ @ 16 marca 2013 o 17:19. #
Ja potrawie długo nie jeść bo za kierownicą mi się nie chce i na wadzie nie tracę , a jak zaczynam jeść to cały czas co raz więcej :)
Pozdrawiam
dodany przez http://nwu.blox.pl @ 16 marca 2013 o 17:39. #
Też uwielbiam warzywa na parze!
Cieszę się, że Gosia poruszyła tu istotną kwestię – mit tego, że po 18-tej się nie je. To bzdura, bo wszystko zależy, o której kładziemy się spać. Chodzi o to, aby nie jeść 2-3h przed snem. Ja np. chodzę spać zwykle przed pierwszą w nocy i kolacja ok.22 -22.30 to u mnie norma. Nie mam problemów z wagą.
dodany przez magda @ 17 marca 2013 o 00:35. #
Ja również :)
dodany przez szczyptapieprzu.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 19:46. #
Ja ostatni posiłek jem do 18 i też cos lekkiego- np jogurt naturalny z płatkami owsianymi i żurawiną. Rano świetnie się człowiek czuje :)
Zapraszam na konkurs- ręcznie malowane koszulki do zgarnięcia! pozdrawiam
———————————————
http://www.mojakwestiagustu.pl
———————————————-
dodany przez MKG @ 16 marca 2013 o 13:50. #
Nie ważne o jakiej porze najważniejsze czy zgodne z grupą krwi, to coraz bardziej popularny sposób doboru DIETY i SKUTECZNY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
———————————————————————–
Pozdrawiam
dodany przez http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/ @ 16 marca 2013 o 14:48. #
TO JAK JESTEŚ TAKA MĄDRA I STOSUJESZ DIETĘ ZGODNA Z GRUPĄ KRWI TO ZRÓB POSTA I OPISZ JAK NA CIEBIE DZIAŁA A NIE WYMĄDRZAJ SIĘ
dodany przez Monika @ 16 marca 2013 o 23:31. #
Łatwo się wymądrzać o skuteczności diety a jak śledzę twoje posty to grubniesz za każdym razem :)
dodany przez MARCELINA @ 16 marca 2013 o 23:36. #
Marcelino- jeżeli ktoś tu ‘grubnie’ to pewnie Ty. A ja tyję jak najęta i co z tego!
dodany przez Venka @ 17 marca 2013 o 08:28. #
dla mnie jest najlepsza dieta grupy krwi :)
++++++++++++++++++++++++++++
http://www.a-cup-of-ideas.blogspot.com
dodany przez http://www.a-cup-of-ideas.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 23:13. #
Najbardziej lubię brokuły na parze, posypane majerankiem.
Zbliża się poniedziałek.. Polecam zerknąć na wpis o tym jak dobrze zacząć dzień.
http://sensuella2.blogspot.com/2013/03/zacznij-dobrze-dzien-inspiracje-dla.html
dodany przez Sensuella.pl @ 17 marca 2013 o 11:51. #
Warto zwrócić uwagę na gramatykę: będąc w ciąży mój lekarz wręcz nalegał…
dodany przez Zosia @ 19 marca 2013 o 21:09. #
Szkoda, że wiele osób nie przestrzega tych podstawowych zasad…
http://www.catherinetheowner.pl
dodany przez Catherine @ 16 marca 2013 o 12:40. #
Oj niestety ja też należę do tego grona. Jem wszystko o każdej porze dnia i nocy !
Zapraszam do siebie- nowy post
Kawa, grzyb i idealny interes na biznes ?
http://www.kahwamanawijja.blogspot.com
dodany przez Aneta @ 16 marca 2013 o 14:52. #
warzywa na parze są gut:)
http://halflajf.blogspot.com/
dodany przez Olka @ 16 marca 2013 o 16:10. #
sehr gut :)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:12. #
A ja jem wszystko i byle kiedy i świetnie się czuje :)
dodany przez Monika @ 16 marca 2013 o 23:25. #
Witam, Kasiu jakiego używasz tuszu do rzęs bo twoje rzęsy sa takie ładne?????!!!! Czekam na odpowiedź na meila! Pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 19 marca 2013 o 15:47. #
Zgadzam się – niejedzenie po 18 to mit. Po prostu powinniśmy spożyć ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem, pamiętając, że nie powinien on zawierać węglowodanów. Inna sprawa, jeśli jest to jednocześnie posiłek potreningowy – wtedy normalnie – białko + węgle + tłuszcze.
dodany przez http://life-is-not-so-sweet.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 12:04. #
Tez sie zgadzam :)
dodany przez Jowita @ 16 marca 2013 o 12:39. #
Dokładnie to samo chciałam napisać. Lepiej nie krzywdzić swojego ciała spożywając ostatni posiłek o godz. 18:00. Właściwe jest jedzenie kolacji na 2-3 godziny przed snem, tak jak zostało napisane przez koleżankę powyżej. Posiłek zostanie wówczas dokładnie przemielony, a ciało nie będzie zagłodzone przez noc.
Gosiu uważam, że powinnaś poprawić ten wpis na blogu albo nawet napisać nowy. Poczytaj sobie o tym, co napisałyśmy powyżej. Nowe wyniki badań mówią, co innego niż to co właśnie przedstawiłaś światu.
dodany przez anish @ 16 marca 2013 o 13:51. #
100% prawda. Potwierdza studentka medycyny.
dodany przez jaga @ 16 marca 2013 o 14:56. #
Dokładnie. 2-3 godziny przed snem. Ten kto wymyślił niejedzenie po 18 chyba na prawdę kładł się o 20 ;)
ja chodzę spać o godzinie 1-2 więc nie wyobrażam sobie chodzić tyle godzin głodna ;) i moja kolacja o 22 nie jest czymś niezdrowym ;)
dodany przez ola @ 16 marca 2013 o 14:25. #
Mieszkajac na poludniu Wloch nie wyobrazam sobie jedzenia kolacji wczesniej niz 8 wieczorem. Faktem jest jednak, ze spac nie ide wczesniej niz o polnocy.
dodany przez www.shadowofstyle.com @ 16 marca 2013 o 14:51. #
No wlasnie. Mieszkam w Hiszpanii i tutaj tez najwczesniej je sie kolacje o 20, a z reguly to ok. 21-21:30.
dodany przez www.maggieswardrobe.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 19:22. #
Niejedzenie po 18, jako “złoty środek” na schudnięcie wymyśliły durne kolorowe pisemka… A prawda jest taka, że to jedynie spowalnia nasz metabolizm :))
dodany przez http://life-is-not-so-sweet.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 16:35. #
zgadzam sie z Waszymi powyzszymi komentarzami. Ja po 18 wszamam duzo niskokalorycznych rzeczy i czuje sie i wygladam chyba calkiem niezle
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:14. #
Przed snem najlepiej zjeść grapefruita!! Sprawdzone, przetestowane, lekkie i wyszczuplające.
dodany przez agnes.s @ 16 marca 2013 o 12:07. #
Strasznie jasno maci o tej 18:30 :P Bardzo mądrze napisane, ja staram się tego trzymać… a w ciąży też koniecznie musiałam najeść się na noc, wydawało mi się to lepsze niż baraszkowanie w lodówce w środku nocy :)
dodany przez Ania @ 16 marca 2013 o 12:07. #
Gosiu jak miło
A preferuje od czasu do czasu FAST FOODY
————–
http://tinyurl.com/auo56gx Bony do KFC Mc donald’s Pizza HUT
dodany przez bony do KFC i inne @ 16 marca 2013 o 12:15. #
Umiar i zdrowy rozsądek to podstawa :)
dodany przez Ema Mija @ 16 marca 2013 o 12:29. #
dokladnie :)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:14. #
To właśnie chyba zależy co się zje wieczorem, a nie tak na prawdę “o której”… Warzywka ok, słodycze zło – bo skacze cukier i nie da się zasnąć. To samo z ciężkim jedzeniem…
http://www.catherinetheowner.pl
dodany przez Catherine @ 16 marca 2013 o 12:39. #
tak, to prawda! Wieczorem umieram po prostu z glodu i zjadlabym wszystko i w kazdej ilosci! Najlepiej miec pusta lodowke;)
dodany przez www.inspiration.wroclaw.pl @ 16 marca 2013 o 12:50. #
Mądre słowa :) Teraz tylko czas się do nich zastosować ;P
Nie będzie lekko
dodany przez http://dream-berry.blogspot.com/ @ 16 marca 2013 o 12:55. #
Gosiu a ja mam do Ciebie pytanie jako do biegaczki. Otóż ostatnio zrobiło się nieco cieplej i zaczęłam truchtać (bo bieganiem to tego chyba jeszcze nie można nazwać). Mam specjalne długie legginsy do biegania, dość ciepłe ale zauważyłam, że niska temperatura nie służy skórze na moich nogach. Zrobiła się czerwona i swędząca, na wewnętrznej stronie ud, w zgięciach kolan oraz na goleni. A mówimy tutaj o efektach zaledwie 20 minut na dworze, przy temperaturze +4 stopnie. Co robić????!!!!!
dodany przez Gosia @ 16 marca 2013 o 13:01. #
o matko…ubrac sie cieplej?!?
leginsy i na to sportowe spodnie…ja piernicze, “co robic?”…:D
dodany przez ania @ 16 marca 2013 o 15:40. #
Przecież napisałam, że ubieram się odpowiednio. To są sportowe legginsy do biegania zimą i problem, który mam nie zależy od ubrania ale od reakcji skóry, więc raczej liczyłam na podpowiedź czy Gosi (która biega ubrana tak samo, wnioskując z niedawnego wpisu na blogu) też się taki problem zdarzył i w jaki sposób pielęgnuje skórę.
Twój komentarz jest wredny i nic nie wnosi.
dodany przez Gosia @ 16 marca 2013 o 17:33. #
A to nie jest alergia? Proszek, płyn do płukania, tworzywo z którego wykonane są spodnie?
dodany przez ania @ 16 marca 2013 o 23:04. #
ja myślę, że to nie od zimna! umiarkowane zimno i ruch własnie ujędrnia skórę, dobrze działa. Wysypka to raczej uczulenie na coś… może na materiał legginsów?
dodany przez ba @ 16 marca 2013 o 19:39. #
To żadna alergia, to reakcja skóry na mróz. Ja też tak mam, uprawiam Nordic Walking i po 15 kilometrach rezultat jest podobny, moja skóra po wewnętrznej stronie ud jest czerwona. Wieczorem po kąpieli smaruję te miejsca grubo kremem Nivea, albo tłustym kremem oliwkowym. Mi pomaga.
dodany przez Als @ 17 marca 2013 o 10:13. #
Bardzo ciekawe informacje, od dzisiaj będę bardziej zwracała uwagę na wieczorne kolacyjki;)
Pozdrawiam.
dodany przez Ola @ 16 marca 2013 o 13:02. #
zastanawiam sie jaka jest Twoj wiedza na temat zywienia jesli znalazlas tu jakiekolwiek wartosciowe informacje.. ja sie tylko przerazilam, ze ktos moze jesc na obiad drozdzowke I jak rozrosnietego grzyba w zaladku musi miec ktos kto dostaje mdlosci na mysl o warzywach.. smutno!
dodany przez Ania @ 9 sierpnia 2015 o 18:50. #
Zgadzam się, nie lubię jak mi ktoś daje niby przyjacielską radę, że jedzenie po 18 jest niezdrowe, nie mając pojęcia że mam w planach jeszcze cały długi wieczór użerania się z pracą.
Ale ale, 0 18 masz tak jasno za oknem?
dodany przez emka @ 16 marca 2013 o 13:03. #
Twój lekarz był w ciązy kiedy kazał Ci jeść na noc? :)))))
dodany przez Marta @ 16 marca 2013 o 13:04. #
też zwróciłam na to uwagę :)))
dodany przez agnes @ 16 marca 2013 o 14:42. #
hehe :)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:15. #
Na wieczorny głód chętnie zajadam sałatkę owocową lub próżone jabłka z cynamonem. Jestem najedzona, zjadam witamin i jednocześnie zastępuje mi to słodkości, które niestety uwielbiam. Dobra jest też porcja ulubionej surówki-dla mnie to porowa i coleslaw. To moje najczęstsze wybory. http://tapaskolorow.blogspot.com/
dodany przez Tapas kolorów @ 16 marca 2013 o 13:06. #
3 godzinki przed snem i lekka kolacja i jest super :)
http://glamourofhousewife.blogspot.com/
dodany przez Kaja @ 16 marca 2013 o 13:12. #
To ja jestem z tych u których myśl o jedzeniu warzyw na parze jako wieczornej przekąski wywołuje nudności ;) ja wiem że to niezdrowe ale wieczorną przekąską to są chipsy, ewentualnie orzeszki albo coś słodkiego ;)
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 16 marca 2013 o 13:15. #
niezle hehe. ja z tych co warzywka ;)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:16. #
Ja jem nawet o 24.00 i waze 50 kg :-)
dodany przez Kobieta @ 16 marca 2013 o 13:16. #
objadasz się i nie tyjesz?! jesteś taka zajebista…!
dodany przez G. @ 16 marca 2013 o 16:07. #
lubie to hehe ;-)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:16. #
Gosiu, masz rację! Jedzenie ostatniego posiłku o 18 to mit. Ja warzywa na parze uwielbiam, brokuły w szczególności :)
http://www.fixourlife.blogspot.com
dodany przez Sorrelle @ 16 marca 2013 o 13:18. #
Uwielbiam warzywa na parze;-)
dodany przez madzia @ 16 marca 2013 o 13:19. #
Super post, zgadzam się z Tobą. ja jem kolację o 20.30 bo chodzę spać dopiero koło 24. Pozdrawiam
dodany przez Agnieszka @ 16 marca 2013 o 13:22. #
swietny post
xoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
dodany przez kcomekarolina @ 16 marca 2013 o 13:31. #
Zawsze własnie się zastanawiałam jak to jest z tym jedzeniem po 18 a tuu proszę :D dziękuję! :)
dodany przez Antonina @ 16 marca 2013 o 13:34. #
Witam, co radziłaby Pani zjeść na śniadanie tak aby długo nie być głodnym?? Dodam, że nie mam zbyt wiele czasu na przygotowanie śniadania. Pozdrawiam:)
dodany przez Karolina @ 16 marca 2013 o 13:36. #
Ja polecam owsiankę z mlekiem lub jogurtem. Do tego można dodać słonecznik, rodzynki, orzechy, wiórki kokosowe. Ja po takim śniadaniu jestem najedzona co najmniej 3/4h :) Można też zamiast owsianki dodać amarantus ekspandowany.
dodany przez Beata @ 16 marca 2013 o 16:03. #
albo tez sa super weglowodany zlozone, czyli ciemne pieczywko, np. razowe, lub – jadam raz na jakis czas dla urozmaicenia – ciemny makaron, bez zadnych dodatkow, taki na sucho, bardzo lubie. Po tych rzeczach dlugo sie nie chce jesc :)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:18. #
Czy Pani Kasia dostała nagrodę w konursie “Blog Roku 2012”?
dodany przez ola @ 16 marca 2013 o 13:44. #
Ja niestety samych warzyw na parze nie przełknę:( Najlepsza kolacja dla mnie to wiśnie (chwilowo mrożone) do tego jogurt plus łyżka orzechów. Super dobre, pożywne i śpi się jak misio zimą:)))
dodany przez Magda @ 16 marca 2013 o 13:49. #
musze wyprobowac! :)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:18. #
Czy jest tu ktos kto kladzie sie o godzinie 20 spac?pytam z czystej ciekawosci, bo ja sobie nie wyobrazam, no chyba zebym musiala wstac do pracy o 3.
PS. jak tu schudnac?No jak?;)
dodany przez moni @ 16 marca 2013 o 13:50. #
Nie raczej.:) Jeść na 2 godziny przed snem jest wspaniale. nareszcie nie trzeba się skręcać po 18 00. I to można zjeść
np. zupę krem. Ciepło, lekko, smacznie. Ale: bez chleba i makaronów (węglowodanów). Warzywami łatwo jest się nasycić. Jogurt naturalny – świetny!!!
dodany przez dry @ 16 marca 2013 o 14:22. #
Ja chodzę spać koło 20:) Wstaję po 4, bo o 6 zaczynam pracę.
dodany przez Paulina @ 16 marca 2013 o 15:02. #
szukałam takiego postu od dawna :)
dodany przez kamila @ 16 marca 2013 o 14:01. #
Jedzenie ostatniego posiłku przed 18 jest wręcz niedorzeczne jeśli kładziemy się spać o 23- 24. Mimo wszystko potrzebujemy energii, a nasz organizm weźmie się wtedy za spalanie mięśni a nie tłuszczu. Aby czuć sytość i nie być głodną dobrze zjeść 2 godziny przed snem mozzarellę, inny chudy ser lub jajka. A żeby nie mieć tych wieczornych napadów głodu trzeba zjeść porządne śniadanie i 3 regularne, wartościowe posiłki w ciągu dnia.
dodany przez zzz @ 16 marca 2013 o 14:07. #
Spalanie mięśni? Raczej rozkład glikogenu zgromadzonego w wątrobie (glikogenoliza).
dodany przez Candida @ 16 marca 2013 o 15:29. #
Chodzę spać ok.22, bo w przeciwnym razie jestem nie przytomna w pracy. Staram się nie jeść po 18, bo jeśli zjem to czuję ciężkość na żołądku i nie mogę spać:/
dodany przez Domi @ 16 marca 2013 o 14:07. #
Może po prostu jadasz zbyt ciężkie kolacje?
dodany przez http://life-is-not-so-sweet.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 18:28. #
Dla mnie to wszystko dość dziwne, bo właśnie dzisiaj, pierwszy raz od dłuższego czasu się wyspałam. Dlaczego? Bo najadłam się na noc. Nie burczało mi w brzuchu, miałam piękne sny i spałam snem kamiennym. Może to niezdrowe, ale wolę być trochę większa niż wiecznie przemęczona z niewyspania (jak to bywało gdy się ,,zdrowo odżywiałam” nie jedząc kolacji).
dodany przez Karia @ 16 marca 2013 o 14:19. #
a ja z kolei mam tak że jak najem się na noc to rano budzi mnie głód, wręcz ssanie żołądka. W przeciwieństwie do sytuacji gdy idę spać głodna (lub “normlana”) Wiem ze to niedorzeczne, ale tak jakoś mam..
dodany przez ja @ 16 marca 2013 o 16:10. #
To nie jest niedorzeczne. To wynika z pracy organizmu, skoki i spadki glukozy, insulina…
dodany przez ! @ 17 marca 2013 o 09:11. #
Super- więcej takich postów!
dodany przez Mała Mi @ 16 marca 2013 o 14:19. #
Witaj. Bardzo zależy mi na takim t-shircie jak na tym zdjęciu. Czy mogłabyś zdradzić gdzie go kupiłaś ? : )
dodany przez Emilia @ 16 marca 2013 o 14:35. #
jasne jedzenie po czy do 18 to taki generalnie nieco pic na wodę, bo jeśli chodzę spać o godz 23 to mam jeszcze 5 godzin na to żeby czasem zgłodnieć, tym bardziej jeśli po tym ostatnim posiłku uprawiam jeszcze sport, a leżenie w łóżku z burczącym brzuchem nie wydaje się być miłe, dobrze więc przestudiować swój plan dnia i jeść coś lekkiego na 2-3 godziny przed snem, oczywiście w szerszej perspektywie warto się także zastanowić skąd bierze się wieczorny wilczy głód i tu Gosiu trafiłaś w sedno, jemy źle, a nasz organizm w końcu domaga się właściwego traktowania
pozdrawiam
dodany przez Justyna @ 16 marca 2013 o 14:37. #
pytanie tylko, kto normalny naje się warzywami na parze? :) dla mnie to taka sama przegryzka jak zjedzenie paluszka…
dodany przez Anonim @ 16 marca 2013 o 14:41. #
sprobuj z wieksza porcja :)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:20. #
Ja tam lubie warzywka na parze. Kupuje taka mieszanke “warzywa na PATELNIE” a robie na parze. Pyszotka :)
dodany przez WIOSENNY różowy sweterek, CYRKONIOWE GUZICZKI, rozm. uniwersalny @ 16 marca 2013 o 17:20. #
Chyba po prostu za dużo jesz. Jak ktoś je normalne porcje, to mu warzywa na parze wystarczą.
dodany przez ! @ 17 marca 2013 o 09:13. #
Bardzo mi się podoba pomysł na taki post! Ale może coś więcej? zdecydowanie zgadzam się z przedmówczyniami, ze godzina 18 nie jest wyznacznikiem bo wszystko zależy od tego o której człowiek kładzie się spać :)
Czekam na więcej bardziej szczegółowych postów w tym stylu!
dodany przez http://www.facebook.com/ElizaKuziemskaPhotography @ 16 marca 2013 o 14:44. #
To nie prawda że nie można jeść po godzinie 18. Jak ktoś się kladzie spać o 20-21 no to sie zgodzę. Większość z nas ma obowiązki albo tak się już nauczyliśmy że chodzimy spać o kolo 23-24, w takim razie lekka kolacja może być zjedzona nawet o 20. Nie można się głodzić na sile. Pamiętajcie że podczas głodówki najpierw spalamy masę mięśniową, ALE nigdy tłuszczu! Chcecie spalić tłuszcz to trzeba się ruszyć! Niby tyle ludzi to już wie a wciąż widzę jak ludzie sobie odmawiają jedzenie. Jak się biega i ćwiczy intensywnie to się takich problemów nie ma. Nie mówię tutaj o osobach z ciężką nadwagą wiec proszę nie zrozumcie mnie źle. Pozdrawiam :*
dodany przez ja @ 16 marca 2013 o 14:50. #
Pomóżmy psiakom ze schroniska !
Jeśli chcesz pomóc poświęć 2 minuty i wejdź w link:
http://www.karmimypsiaki.pl/?polecajacy=357834
Potem wybierz psiaka, którego chcesz nakarmić, podaj swojego maila, potem odbierz pocztę i potwierdź swój udział!
Pomóż psiakom ze schroniska, to nie zajmie Ci więcej czasu niż 2 minuty ! Pozdrawiam i zachęcam do pomocy :)
dodany przez Kasia @ 16 marca 2013 o 15:21. #
Kolacje można zjeść nawet godzinę przed snem, tylko powinna być to kalacja białkowa. Nie utyje się od tego, a udowodniono że takie jedzenie przyspiesza metabolizm.
dodany przez Kasia @ 16 marca 2013 o 15:21. #
Nie ma to jak zdjęcie z brokułem na parapecie :/
dodany przez mika @ 16 marca 2013 o 15:30. #
Styl wypowiedzi i ortografia pozostawiają nadal wiele do życzenia.
dodany przez Anonim @ 16 marca 2013 o 15:34. #
Treść też.
dodany przez ! @ 17 marca 2013 o 09:15. #
dlaczego tytuł jest po angielsku?po polsku brzmi brzydko?:)
dodany przez ciekawa @ 16 marca 2013 o 15:35. #
Po angielsku też brzmi brzydko, nikt tak nie mówi, raczej “eating before going to bed” …szkoda, że nasza piękna, barwna polszczyzna przechodzi do lamusa, a dziewczyny często korzystają z pomocy angielskich wersji, które na dodatek bywają nie do końca poprawne, szkoda….a jest doskonała okazja, żeby propagować tyle madrych rzeczy poprzez takie blogi czy osoby popularne, szkoda, że wybiera się drogę skrótową, ale widac takie teraz jest pokolenie mlodzieży – szybko i na skróty…no i po angielsku ….
Pozdrawiam
dodany przez Anonim @ 16 marca 2013 o 15:59. #
Posty nie psoty. Hmm, chociaż…
dodany przez ! @ 17 marca 2013 o 09:20. #
dokładnie!!! w 100% zgoda!!! anglistki wielkie…
dodany przez zuzia @ 17 marca 2013 o 11:15. #
Osobiscie staram sie nigdy nie jesc po 18 i dziala:-)
Kisses
Aga
New post
Tiger and gold in attack!
http://www.agasuitcase.com
dodany przez Aga's suitcase @ 16 marca 2013 o 15:38. #
ja staram się jeść kolacje do godziny 20 a kładę się spać po 22 więc jest ok :)
http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/
dodany przez Kasia @ 16 marca 2013 o 15:47. #
ja o 18 to z pracy wychodzę, jakbym miała nie jeść już nic to bym umarła dawno temu.
dodany przez natka @ 16 marca 2013 o 15:59. #
kolacja powinna być białkowa, np. serek wiejski, twaróg. Ja chodzę spać bardzo późno, jednocześnie wcześnie wstaję, dla mnie jedyną opcją było maksymalne przesunięcie godziny zjedzenia pierwszego posiłku, należę więc do tych, którzy nie stosują się do zasady: pierwszej posiłek do 2 h po przebudzeniu i chyba dobrze na tym wychodzę :-)
dodany przez sport w wielkim mieście @ 16 marca 2013 o 16:06. #
smaczności, i zdrowe!
http://www.live-style20.blogspot.com
dodany przez milka @ 16 marca 2013 o 16:09. #
ważniejsze od tego, czy jemy na noc, jest to właśnie by dobrze jeść w ciągu dnia
http://www.artrigger.pl
dodany przez www.artrigger.pl @ 16 marca 2013 o 16:24. #
Gosiu, a co sądzisz o jedzeniu owoców na noc? Zazwyczaj jem kolację ok. 19, chodzę spać około północy i zawsze koło 21 mam ochotę na coś do jedzenia, zazwyczaj słodkiego, a z racji tego, że nie jem słodyczy zazwyczaj kończy się na jabłku. I ostatnio robię tak codziennie, długo się uczę (matura w maju :D) i mam problem z jedzeniem wieczorem, a chcę schudnąć dlatego zastanawiam się czy owoce na noc mogą to jakoś utrudnić. Z góry dziękuję za odpowiedź ;).
dodany przez Patrycja @ 16 marca 2013 o 16:34. #
GDY BYŁAM w ciąży PRZECINEK mój lekarz wręcz nalegał na to, żebym jadła na noc – ach PRZECINEK jakie to były piękne czasy!
dodany przez ortografka @ 16 marca 2013 o 16:35. #
Ja jem na wszystko na co mam ochotę,a po 18 staram się nie jeść i widzę bardzo ogromne efekty :)
http://drawingfashiondreams.blogspot.com
dodany przez Angelika @ 16 marca 2013 o 16:42. #
Uwielbiam takie jedzenie ;)
Pozdrawiam
dadiprezentuje.blogspot.com
dodany przez Daria @ 16 marca 2013 o 16:48. #
Ja jem rano jogurt naturalny, a ok 19.00 owsianke (pół kubka). Wszyscy piszą że rano powinno się zjeść owsianke. Lepiej żebym zmieniła kolejnosc??
dodany przez http://slepkahaftuje.blogspot.com/ @ 16 marca 2013 o 16:58. #
Owsianka zdecydowanie lepiej jeść rano (no, chyba, że wieczorem ćwiczysz, ale zakładam, że tego nie robisz). Na noc lepiej nie jeść węglowodanów, których płatki owsiane mają mnóstwo.
Jogurt naturalny? Wbrew pozorom też ma dużo węgli. Na kolację lepiej zjeść serek wiejski lub ser biały :)
dodany przez http://life-is-not-so-sweet.blogspot.com @ 16 marca 2013 o 18:31. #
Dziewczyny, sympatyczne to Wy jesteście, naprawdę, ale język, którym się posługujecie jest przerażający. “Będąc w ciąży mój lekarz…”, wychodzi na to, że to Twój lekarz był w tej ciąży. Oczywiście każdemu zdarzy się jakiś drobny błąd językowy, literówka, przejęzyczenie, no ale nagminnie coś takiego?? I to dziewczynom po studiach? Ja tego nie pojmuję…
dodany przez kasia @ 16 marca 2013 o 17:08. #
Błąd się tam wkradł, no chyba, że to lekarz był w ciąży, a nie Ty:D
dodany przez Ola @ 16 marca 2013 o 17:16. #
Ja staram się na noc jeść zdrowo, ale nie zawsze oczywiście to wychodzi ^^
http://dusia-life.blogspot.com/
dodany przez Dusia @ 16 marca 2013 o 17:54. #
Chłop w ciąży! Zbliża się koniec świata.
dodany przez aska @ 16 marca 2013 o 18:18. #
Wiadomo do czego pijesz, ale lekarz to tez może być kobietą. Nie zapominaj o tym. ;-)))))))))))))))
dodany przez ! @ 17 marca 2013 o 09:23. #
Gosiu, czy Ty masz zrobione ombre, czy tylko tak na fotografii wygląda? : )
dodany przez Pani Dominika @ 16 marca 2013 o 18:26. #
ja jestem w jakiejś dziwnej grupie ludzi….po 18 nawet nie mam ochoty na jedzenie-jest to trochę problematyczne na imprezach, wracasz do domu a o poranku nie ma spania tylko żołądek wzywa na śniadanie:-)
pozdrawiam
http://kaskab.blogspot.com/
dodany przez Kasia @ 16 marca 2013 o 18:53. #
a ja uważam, ze jedzenie w pozycji jaką prezentujesz to już dowód na to, że mimo zapewnień niewiele wiesz o jedzeniu. jesc nalezy przy stole. zwiazane to jest nie tylko z fizjologia (jedzenie w pozycji po turecku to skurczony zoladek i pierwszy krok to niestrawnosci), ale takze z kultura (niezapominajmy, ze ja posiadamy) i dobrymi nawykami – skoro wiem, ze jem tylko przy stole, to nie mysle o jedzenie siedzac sobie wygodnie na kanapie. polecam uwzględniać w detalach, ze czytelnicy to ciemna masa :)
dodany przez zuzia @ 16 marca 2013 o 19:38. #
przepraszam za moj blad – oczywiscie czytelnicy to NIE ciemna masa – tak mialo byc :) pozdrawiam!
dodany przez zuzia @ 16 marca 2013 o 19:40. #
Od 7 miesiąca ciąży zwiększył mi się apetyt i teraz nie wyobrażam sobie takich ograniczeń, że od pewnej godziny wieczorem nie jem, bo wtedy i tak będę musiała wstać w nocy i przygotować kolejny posiłek ( i to porządny:) przegryzka nie wystarczy). Zgadzam się z Gosią, że w ciąży godzinowe obostrzenia dotyczące spożywania posiłków nie obowiązują. Natomiast śmieciowemu jedzeniu mówię stanowczo NIE. Oczywiście, że czasem zjem takie puste kalorie w postaci batonika czy Coli itd. Ale u mnie to nie jest codzienną normą tylko wyjątkiem. Czuję obrzydzenie gdy widzę, że dla kogoś chipsy, kolorowe napoje i fast foody to normalna codzienna dieta. Pozdrawiam
dodany przez Ala @ 16 marca 2013 o 19:48. #
“Będąc w ciąży mój lekarz wręcz nalegał na to, żebym jadła…”
tzn wtedy gdy twój lekarz był w ciązy, wtedy też nalegał, żebyś jadla i ty? ;)))
dodany przez karolina @ 16 marca 2013 o 19:56. #
Mój trener mówi, że można jeść po 18. , ale tylko rzeczy lekkostrawne;)
dodany przez Daphne @ 16 marca 2013 o 20:00. #
Mmmmm…. aż mi ślinka pociekła na widok tak zdrowego jedzenia :)
Pozdrawiam ,Steffashion <3
http://www.steffashion15.blogspot.com
dodany przez Nikola @ 16 marca 2013 o 20:01. #
Oj Zuziu, jesteś bardzo sfrustrowaną i sztywną oraz zwyczajnie po ludzku “nie życiową” osobą skoro nigdy nie zjadłaś nic w pozycji stojącej. Pozdrwiam ciepło i przemyśl swój światopogląd…
dodany przez Eliza @ 16 marca 2013 o 20:02. #
Swietny post!pozdrawiam!
dodany przez magda gdynia @ 16 marca 2013 o 20:05. #
Zuzia co ty piszesz, nigdy w życiu nie jadłaś na stojąco, czy siedząc na kanapie ? O matko doprowadzisz się do nerwicy dziewczyno tym makabrycznym pilnowaniem “kultury osobistej” i swego zdrowia.
dodany przez Kinga @ 16 marca 2013 o 20:09. #
kultura jest fajna, a nerwica nie jest jej synomimem i na pewno mi nie grozi, także z góry dziękuję za przejawy troski :)
dodany przez zuzia @ 17 marca 2013 o 11:18. #
myślę, że to indywidualna kwestia
ja jem zawsze z godzinę przed snem duży kaloryczny posiłek i sypiam później doskonale, jak nie zjem będę głodna i trudno mi będzie zasnąć nie wspominając jak potwornie wygłodniała obudzę się rano, zaznaczam, że mam bardzo szybką przemianę materii i jestem bardzo szczupła
mam tak całe życie (a na chwilę obecną mam 25 lat)
dodany przez M @ 16 marca 2013 o 20:12. #
Całe dotychczasowe życie.
dodany przez ! @ 17 marca 2013 o 09:25. #
bardzo trafne :)
http://www.cookplease.blogspot.com :)
dodany przez FAKS @ 16 marca 2013 o 20:33. #
Nieprawda! Wszystko zależy od typu sylwetki (tarczycowy, ginekoidalny, androidalny lub limfatyczny) i co z tym związane dominującego gruczołu dokrewnego. Każdy ma indywidualny metabolizm i u konkretnego typu przemiana materii może być najlepsza wieczorem, oczywiści nie oznacza to że powinno się jeść 5 minut przed pójściem spać ale jedząc najobfitsze posiłki od rana robimy sobie w takiej sytuacji tylko krzywdę.
dodany przez Julia @ 16 marca 2013 o 20:43. #
To nieprawda, że jedząc pożywne śniadanie, zdrowy obiad i podwieczorek/ kolacje 3 h przed snem, nawet z przekaskami typu orzechy, jabłko w ciągu dnia , wieczorem nie łapie głód. To totalne brednie. I tak Cię złapie głód. Wszystko zależy od indeksu glikemicznego posiłków spożywanych przez cały dzień, ilości wypitych płynów i silnej woli.
A jak ktoś chodzi spać o 24, to łatwo obliczyć ,że ostatni posiłek może i zjeść o 20-21 byle nie były to węglowodany, raczej białko typu jajko na twardo ( kolejna brednia, że jajka są taką bombą cholesterolu i ,że nie wolno jeść więcej niż 3 razy w tyg) a najlepiej warzywka, polecam sałatkę z rukoli, sałaty, ogórka, ziaren słonecznika skropionych octem winnym i cytryną, palce lizać a zdrowo!
dodany przez bacalao @ 16 marca 2013 o 21:06. #
Gosiu, poruszasz ważne sprawy dla nas – kobiet, ale nie dość, że Twoje wpisy na blogu są bardzo rzadkie, to jeszcze bardzo lakonicznie i infantylnie opisane (ten wpis przede wszystkim). Jesteś specjalistką od zdrowego odżywiania, proszę napisz więcej niż tylko tyle, co każdy może znaleźć w wyszukiwarce. Wiązałam wielkie nadzieje z Twoimi wpisami, jak się pojawiłaś na blogu, a tutaj taki klops :(
dodany przez kama @ 16 marca 2013 o 21:20. #
Ja wyznaję zasadę że nie jam na 2-3 godziny przed snem:) Jeśli chodzę spać o 23, to ostatni posiłek spożywam o 20.
Pozdrawiam http://asmileoflife.blogspot.com/
dodany przez http://asmileoflife.blogspot.com/ @ 16 marca 2013 o 21:55. #
A kto w dzisiejszych czasach kładzie się spać o 8.00??
dodany przez EmiFashion.pl @ 16 marca 2013 o 22:13. #
Ci co wcześnie muszą wstać
dodany przez aga @ 17 marca 2013 o 11:14. #
Ja nie mogę się powstrzymać przed jedzeniem o 2 na ranem, ale, że chodze spać o 5 to może nie jest tak źle…
http://milexblog.blogspot.co.uk
dodany przez milex @ 16 marca 2013 o 22:19. #
Wieczorem najlepiej zjeść posiłek białkowy i nie później niż 3 godziny przed snem, wtedy mamy pewność, że nic się nie odłoży, a my dobrze się wyśpimy :)
dodany przez Trajbajowa @ 16 marca 2013 o 22:25. #
O tak, nie ma to jak najeść się przed snem kalafiora z brukselką. Jeszcze grochu i kapusty tam brakuje. Powodzenia
dodany przez Zosia @ 16 marca 2013 o 22:39. #
Piszesz świetne posty, z którymi w 100 % się zgadzam. Liczę i czekam na kolejne Twoje wpisy, które są bardzo pomocne.
dodany przez donia @ 16 marca 2013 o 22:43. #
Gosiu, teze mialas owszem swietna. Ale wyboacz, osob ktore, cytuje Ciebie, klada sie spac o godzinie 20 to raczej nie dotyczy bo to niemowlaki
dodany przez iks @ 16 marca 2013 o 22:48. #
Ja niestety uwielbiam jeść po 22 ;(
Zapraszam na moją aukcję (świetny sweterek w norweskie wzory, megamodny!) ;))
http://allegro.pl/sweter-norweskie-wzory-terranova-xs-s-nowy-tusk-i3108142035.html
Pozdrawiam,
M.
dodany przez mary-ann @ 16 marca 2013 o 23:31. #
Gosiu, wyglądasz pięknie! :)
I dzięki za ten wpis! Wrócę do nawyków sprzed zimy, bo jak nie, to za chwilę odechce mi się witania wiosny i zdejmowania z siebie grubych płaszczy i swetrów ;)
Pozdrówka!
dodany przez Gragcia @ 17 marca 2013 o 00:15. #
Heh ja to mam z tym problem, bo wcinam wszystko co zobaczę ;) Ale na szczęście ćwiczę i lubię czerowną herbatę, więc tyłek nie rośnie wszerz póki co ;)
Nietypowo, bo punkowo i z buntem w tle a zarazem kobieco i delikatnie:
http://venuskerrigan.blogspot.com
dodany przez Venus @ 17 marca 2013 o 05:18. #
Gdybym po 18 zamknęła lodówkę to na pewno bym się nie wyspała, ale z głodu:)
dodany przez Lena @ 17 marca 2013 o 07:11. #
Tak naprawdę błędne jest twierdzenie, że nie powinno się jeść po 18/19, itd. Powinniśmy spożyć posiłek najpóźniej 2/3 godziny przed snem, bo jeśli niektórzy chodzą spać b.póżno, ok. 1,2 w nocy to nie będą ograniczać się do godziny 18, prawda? Możnaby było zwariować… Zapraszam do mnie na przepis na puszyste naleśniki z imbirem i twarożkiem-> loovelyblog.blogspot.com
dodany przez Lexie @ 17 marca 2013 o 09:55. #
Czesc, Wszystko zależy nie od godziny tylko od ilości spożywanych kalorii i tego sie nie oszuka. Oczywiście jeśli zjemy na noc a potem śpimy to jest mniejsza szansa spalenia tego co żeśmy zjadły. Jeśli jednak cały dzień jadłyśmy ponad miarę > 2000 kcal to niestety nic to nie pomoże. Prawda jest taka, że dieta znacznie zależy od trybu życia np. intensywna praca pozwala jeść dużo więcej. Należy zachować rozsądek i umiar jak we wszystkim, ale również pozwolić sobie na przyjemności. Z doświadczenia wiem, że ludzie wychudzeni, na ciągłej diecie są nerwowi, a grubaski są pozytywnie nastawione do życia :) Coś w tym jest – oczywiście nikomu nie polecam nadwagi, ale zbytna dieta też nie jest dobra i fizycznie i psychicznie. Ja teraz nie mam problemów z dietą bo jestem w 8-mym miesiacu ciąży, a potem u mnie karmienie piersią wszystko załatwia (wyglądałam jak kościotrup po ostatniej ciąży). Pozdrowienia od wieloryba !:)
dodany przez Ala @ 17 marca 2013 o 10:03. #
Drugie zdanie : “Bedac w ciazy moj lekarz…” jakos tak niegramatycznie ;p
dodany przez julian @ 17 marca 2013 o 10:19. #
To są akurat prawdy znane wszystkim od wielu lat.
Post napisany na siłę, nie wnoszący nic nowego.
Pozdrawiam.
dodany przez Andzia @ 17 marca 2013 o 10:23. #
Napisałaś, że ciężkostrawna kolacja spowoduje, że organizm będzie pracował, zamiast odpoczywać, ale nie wspomniałaś nic o jej wpływie na przybieranie na wadze. Czy w takim razie to jest mit, że jedzenie tuż przed pójściem spać powoduje tycie?
dodany przez Beata @ 17 marca 2013 o 10:31. #
Dobrze, że Gosia zwraca uwagę na to, że jedzenie do 18 jest sprawą indywidualną. Wszędzie “trąbią”, że właśnie do tej godziny powinniśmy zjadać ostatni posiłek, tymczasem, każdy z nas chodzi spać o innej porze.
dodany przez FashionableJungle @ 17 marca 2013 o 10:48. #
Nie przepadam za zdrowym jedzeniem ,ale to naprawdę wygląda apetycznie .
Pozdrawiam Steffashion <3
http://www.steffashion15.blogspot.com
dodany przez Nikola @ 17 marca 2013 o 10:55. #
co za odkrywcze bzdury. ja przychodze z pracy o 18 i co???? ty chyba siedzisz w domu i nic nie robisz ze twoj ostatni posilek jest o 18 hahahahahaa.btw mieszkam we francji i obiady tu jadamy o 21 i nikt z nas nie wyglada tak jak ty zeby musial sie odchudzac. idz do szkoly stara albo do jakies pracy…
dodany przez majka @ 17 marca 2013 o 11:19. #
wygląda pysznie i zdrowo, a ja ostatnio z eklerkami poszalałam :))) http://memarieamar.blogspot.com/
dodany przez marie amar @ 17 marca 2013 o 13:11. #
Myślę,że kariera Gosi na tym blogu nie będzie długa.
Czytam te posty z lekkim zawstydzeniem. :(
Skandaliczny brak wiedzy na temat zdrowego żywienia.
dodany przez Bea @ 17 marca 2013 o 13:38. #
też tak sądzę…. Pisze w ogólnikach, w dodatku informacje nieaktualne z poradników z sprzed 2 lat…..
dodany przez karola @ 18 marca 2013 o 15:32. #
Ostatnio mam faze na zdrowe jedzenie !
dodany przez London @ 17 marca 2013 o 14:57. #
Kolejny post o niczym autorstwa Gosi.
Nie wiem czemu zakladasz, ze MY twoje czytelniczki wstajemy rano w pospiechu i potem JEMY drozdzowki w biegu, ale zapewniam Cie, ze ja wstaje rano odpowiednio wczesnie i mam czas na super zdrowe sniadanie, ktorego przygotowanie zajmuje 3 minuty.
dodany przez Ola @ 17 marca 2013 o 15:08. #
Mieszkam we francji, francuzki sa naprawde szczuple, a kolacje wszyscy jedza o 20 (najwczesniej). Najwazniejsza jest regularnosc posilkow i nie podjadanie – tutaj jemy trzy posilki dziennie o stalych porach – rano sniadanie, o 12 obiad, o 20 kolacja.
dodany przez ania @ 17 marca 2013 o 15:35. #
ciekawie :)
Pozdrawiam
dodany przez http://salon.blox.pl/ @ 17 marca 2013 o 17:32. #
Dlaczego piszesz w liczbie mnogiej sugerując,że wszystkie jemy na obiad drożdżówki i ciasteczka w biegu ?? Oj brzydko :(
dodany przez Bea @ 17 marca 2013 o 18:12. #
Jest bardzo dużo teorii na temat jedzenia na noc, ostatnio słyszałam nawet, że lepiej zjeść późno kolację niż obfite śniadanie… Ja uważam tak jak Ty, że coś lekkiego zawsze można zjeść przed snem :)
dodany przez Olfaktoria @ 17 marca 2013 o 21:35. #
mint delight:))))))))
like it!
dodany przez marie amar @ 17 marca 2013 o 22:07. #
niestety nie moge sie utozsamaic z tym “my”. Jem pozywne sniadanie i drugie tez i prawie kazdego dnia konkretny obiad. kolacja lzejsza ale potrafie i o 21 cos przekasic. z waga nie mam problemow ale byle jak nie jadam
dodany przez DuzaMi @ 17 marca 2013 o 22:43. #
hej
tytul lepiej by brzmial “Eating before bed”, piszac po angielsku always keep it simple:)
dodany przez kasia @ 18 marca 2013 o 09:26. #
Od małego jadałam tylko do godz. 18. Zresztą dobry przykład dawali mi mama z tatą, oni też nie jedzą później niż o tej godzinie.
Nawet, gdy pracowałam do g. 22-22.30, starałam się nie łamać tej zasady, w innym przypadku byłabym gruba. ;)
Jest jeszcze jedna korzyść płynąca z niejedzenie po g. 18: rano człowiek wstaje głodny i je śniadanie. A wiadomo – śniadanie jest bardzo ważne, zwłaszcza w naszym chłodniejszym klimacie. :D
A, piszemy: godzina 14, po 19 czy minęła 15, bez końcówek typu -ej, -ta, itp.
Tak jak np.: dziś jest 4 maja, a NIE: widzimy się 3-ego maja, ul. 3-go Maja, itd.
dodany przez Ewelinka @ 18 marca 2013 o 09:32. #
Wiedzę zdobywałaś w tej pracy, w której siedziałaś do 22-giej?
dodany przez ... @ 19 marca 2013 o 06:06. #
Nie powinno sie pilnowac sztywno godzin…do 18:00, tym bardziej, ze bedzie nibawem przesuniecie czasu :P
Jem dwie godziny przed snem, wiec z reguly miedzy 20:00 i 21:00 i nigdy warzyw typu brukselka, brokul. Raczej nabial, serek bialy albo mieso.
dodany przez Paula @ 18 marca 2013 o 10:20. #
Gdy ktos ma czesto nieprzyjemne ssania w zoladku, to dobrze sprawdzic, czy przyczyna nie jest refluks. Ssanie zapychamy jedzieniem, kwasiki sie wzmagaja, ssie bardziej i tak w kolko.
dodany przez Paula @ 18 marca 2013 o 10:22. #
Faktem jest , iż zauważyłam, że odkąc przestałam jeśc po 18 naprawdę schudłam- mimo , że inne czynniki nie zotsały zmienione. Mysle, że organizm nie lubi generalnie późnych kolacji.
dodany przez eileen fisher plus size @ 18 marca 2013 o 12:49. #
Fajnie by było, gdyby autorki bloga pisały o rzeczach, na których się znają i mogą być ekspertkami. Najbardziej profesjonalna z całego towarzystwa jest Zosia i dziewczyny z make home easier.
A tak mamy porady dietetyczne od niedietetyka i strój na narty w postaci leginsów.
dodany przez margo @ 18 marca 2013 o 13:04. #
Część home też różnie wypada. Zresztą one piszą gł. o jednym stylu skandynawskim. Nie wiemy, czy to tylko znajomość tego jednego i czy profesjonalnie o innych by się wypowiadały.
dodany przez ... @ 19 marca 2013 o 06:08. #
To lekarz był w ciąży? Pierwsze zdanie tego posta to zdanie typu …’idąc do szkoły, padał deszcz’ ;))) Radzę poprawić na ‘gdy byłam w ciązy, lekarz radził…itd.’
dodany przez karolina @ 18 marca 2013 o 13:54. #
Hej Gosiu, strasznie lubię Twoje wpisy (może nawet bardziej niż Kasi). Nigdy nie jest za wiele informacji o dietach i sporcie :). Strasznie się ciesze że dołączyłam do zespołu makelifeeasier :)! Pozdrawiam
dodany przez Martyna @ 18 marca 2013 o 15:10. #
Do Margo,
przenieś się na inny blog i problem masz z głowy, kumasz ?
raczej wątpię…
dodany przez Inka @ 18 marca 2013 o 15:24. #
Czemu miałabym nie kumać? I czemu miałabym się przenosić na inny blog? Dopóki dziewczyny piszą o rzeczach, o których się naprawdę znają, jest bardzo przyjemnie. Kiedy zabierają się za tematy, na których się nie znają, to robi się słabo. Bo wpisy są mało merytoryczne i nieciekawe, a poza tym dla własnego bezpieczeństwa lepiej z tych porad nie korzystać. Ale nie każdy to “kuma” i może sobie napytać biedy.
dodany przez margo @ 19 marca 2013 o 07:17. #
Gosiu niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Jem regularnie 5 posiłków dziennie, śniadanie jest moim głównym posiłkiem dnia,a kolacja jest najlżejsza.Jem ok 3h przed snem. Uprawiam czynnie sport, biegam,jeżdżę konno, na nartach.Potrzebuję dużo węglowodanów ale nie pakuję w siebie drożdżówek zamiast obiadu…a już na pewno nie schabowego z frytkami na kolację. Jeśli jako miłośniczka zdrowego odżywiania taką dietę stosujesz to współczuję.Ale nie pisz o czytelnikach traktując ich stereotypowo. A rady pt pora kolacji jest sprawą indywidualną są radami z kapelusza. Jest takich mnóstwo w gazetach, artykułach i w internecie. Może pisz o tym na czym naprawdę się znasz? Pozdrawiam.
dodany przez Olga @ 18 marca 2013 o 15:41. #
Może wtedy musiałaby przestać pisać…
dodany przez ... @ 19 marca 2013 o 06:09. #
:P ;))
dodany przez :) @ 19 marca 2013 o 09:54. #
Hej, to nie jedzenie po 18 to mit. Najwazniejsza zasada to tyle kalorii in& out. Tzn. Tyle ile weszlo powinno wyjsc, czyli ile pochloniesz kalorii w ciagu dńia to powinienes spalic, a jesli chcesz schudnoc to bilans powinien byc ujemny. Podstawa diety to zdrowy tryb zycia i odpowiednia ilosc kalorii dostarczana organizmowi, co tez zalezy od indywidualnych potrzeb. Sportowiec w trakcie kariery pochlania tysiace kalorii, bo tego potrzebuje jego organizm, ktory takze to wszystko spala podczas wielkiego wysilku. Jesli chcemy byc zdrowi to musimy wysilek fizyczny dostosowac do spozywanych kalorii, a te posilki takze powinny byc zbilansowane. Wszystkie inne metody i diety to tylko dzialaja na wyobraznie i dobrze sie sprzedaja ale nie daja wynikow.
dodany przez Ania @ 19 marca 2013 o 02:28. #
Margo, jesteś bystrą i inteligentną dziewczyną, czego więc szukasz na tym blogu gdzie jak twierdzisz “wpisy są mało merytoryczne i nieciekawe” a Tobie się robi “słabo” od ich czytania”. Szukaj pożywki dla swego żywego intelektu gdzieś indziej – może w końcu zostanie doceniony, a Ty przestaniesz być sfrustrowana i zgorzkniała. Weź przykład z Gosi, która jest aktywną, ambitną i piękną kobietą i matką.
Szkoda życia Margo weź się za siebie…
dodany przez Anonim @ 19 marca 2013 o 11:12. #
cieszę się, że wreszcie ten mit niejedzienia po 18 zostanie obalony. Wazne jest, żeby nie opychać się przed snem.
Dzięki za fajny post, Gosiu :)
dodany przez natalia @ 19 marca 2013 o 11:28. #
A co wtedy, gdy prowadzę zupełnie inny tryb życia? Godzina 18 to środek mojego dnia pracy, pracuję przeważnie do 2-3, czasami 5 rano, o godzinie 10 jeszcze śpię. Co wtedy? :)
dodany przez Wioletta @ 19 marca 2013 o 11:48. #
“Będąc w ciąży mój lekarz wręcz nalegał na to, żebym jadła na noc” – niezły ten Twój lekarz, sam był w ciąży, a wtrącał się w Twoją dietę…
Dziewczyny, proszę, ogarnijcie się językowo albo zatrudnijcie korektora.
Jedna lepsza od drugiej… Co chwilę takie kwiatki! Co chwilę! Co to za polszczyzna?!
Wiem, że to nie jest blog o poważnych rzeczach, tylko o pierdołach, dlatego nie wymagam od Was wiele. Nie czepiam się dla czepiania.
Ale to czytają też dzieci… Potem rozmawiasz z takim “oczytanym” internetowo dzieciakiem i myślisz: “Gdzieś ty się chował, biedaku!”
Trochę odpowiedzialności.
dodany przez gienia @ 21 marca 2013 o 12:45. #
Zdajesz sobie sprawę, mam nadzieję, z faktu, że w pierwszym zdaniu notki napisałaś, że to twój lekarz był w ciąży, a nie ty?
dodany przez Rusty @ 21 marca 2013 o 12:52. #
mój mąż kończy pracę o 22.00 lub 23.00 więc tak naprawde nie ma wyboru i musi jesć bardzo późno i od razu idzie spać, ja też nie mam lekko, bo rzadko kiedy jem kolacje albo jem ją bardzo późno, bo kończe prace o 16.00, w domu jestem o 17.00, obiad jem o 18.00 więc kolacje o 23.00 z mężem;p…….. i weź tu znajdź rozwiązanie;p
dodany przez magdalena @ 21 marca 2013 o 19:58. #
Co za dziwny mit o jedzeniu ostatniego posiłku o godzinie 18? Ostatni posiłek powinien być najpóźniej 2 godziny przed snem, jeśli zjesz o 18 a idziesz spać o 23 to idziesz spać głodna, co jest dietetycznym grzechem i głupotą ;)
dodany przez Sylwia @ 25 marca 2013 o 11:53. #
Ja zwykle kładę się po 23 lub 24, więc ostatni posiłek jem nawet po 21:)
dodany przez Magda @ 17 kwietnia 2013 o 13:49. #
też coś wiem na ten temat:)
dodany przez Make money @ 26 kwietnia 2013 o 11:28. #