LOOK OF THE DAY

turtleneck / golf – Karen Millen 

skirt / spódnica – Zara

tights / rajstopy – Marilyn (naprawdę świetne, polecem również ten model)

heels / szpilki – Kazar

bag / torebka – vintage / Burberry

jacket / żakiet – Massimo Dutti

  A black fitted turtleneck is my favorite example of a "timeless style". I remember, how at the secondary school I was searching through all H&M for the simplest model with tight collar, which would resemble the one worn by the biggest fashion icons; Audrey Hepburn, Princess Diana or Angelina Jolie. Not being able to find nothing close to my vision, I decided in the end for the sleeveless turtleneck which I wore on my cotton blouses. Couples of years later I found the one which you can see on today’s photographs. I still love it.

***

   Czarny dopasowany sweter z golfem jest moim ulubionym przykładem "ponadczasowego stylu". Pamiętam, jak jeszcze w liceum szukałam w H&M prostego modelu z ciasnym, dobrze przylegającym do szyi kołnierzem, który przypominałby ten noszony przez największe ikony mody; Audrey Hepburn, Księżną Dianę, czy Angelinę Jolie. Nie mogąc znaleźć nic, co by mi odpowiadało, zdecydowałam się w końcu na bezrękawnik z golfem, pod który nosiłam bawełniane bluzki z dłuższym rękawem. Parę lat później znalazłam ten, który widzicie dziś na zdjęciach. Od tamtego czasu nie znudził mi się ani trochę. 

   Elegancki w swojej prostocie może stać się zarówno elementem bardziej oficjalnych strojów, jak i codziennego stylowego ubrania na chłodniejsze jesienne dni. Świetnie "gasi" ekstrawaganckie wzory i mocne kolory. Ja od zawsze lubiłam go łączyć ze spódnicą i czarnymi kryjącymi rajstopami. Dzięki swojej uniwersalności stał się ulubieńcem wszystkich, którzy cenią sobie klasyczny szyk. I nie sądzę aby w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat coś się w tym temacie zmieniło. Miłej i słonecznej niedzieli! :) 

 

Modern Muse

  Do you have a grey coat in your wardrobe? If not, it you should put it on the top of the autumn must-have list. And how to style it? Below you will find a few proposals.

***

  Czy macie w swojej szafie szary płaszcz? Jeśli nie, to warto ten element garderoby zapisać na pierwszym miejscu jesiennej listy niezbędników. Prosty, bez niepotrzebnych detali, wykonany z ciepłgo materiału nigdy nie wyjdzie z mody. A z czym go łączyć? Poniżej znajdziecie kilka propozycji.

1. Bluza – MLECollection 249zł  2. Okulary – Ray-Ban 509zł 3. Słuchawki – Frends 800zł 4. Notes – Moleskine 53zł 5. Spodnie – TopShop 220zł 6. Płaszcz – Dorothy Perkins 329zł 7. Perfumy – Estee Lauder 229zł 8. Lakier – Chanel / Okazje.info.pl 9. Buty – Nike 279zł

1. Płaszcz – Saint Tropez 469zł 2. Książka – Elementarz Stylu 3. Obudowa – ipepo.pl 4. Perfumy – Guerlain 305zł 5. Zegarek – Daniel Wellington 669zł 6. Róż – MAC 96zł 7. Torebka – Street Level 200zł 8. Spodnie – edc by Esprit 199zł 9. T- Shirt – MLECollection 89zł

1. Koszula – Someday 269zł  2. Płaszcz – Someday 779zł 3. Spodnie – TopShop 300zł 4. Bielizna – Intimissimi 5. Aparat – Olympus 6. Perfumy – Tom Ford 399zł 7. Rękawiczki – Only 189zł

Bananowe brownie – ciężkie i intensywnie czekoladowe!

* * *

Bananowe brownie. Ciężkie, intensywnie czekoladowe, zwarte – idealne na jesienne popołudnie! Przepis wyszedł tak trochę przez przypadek, bo szkoda mi było brązowiejących bananów leżących od kilku dni na stole kuchennym. Nie lubię suchych brownie. Przepadam za tymi co przypominają zakalec. Ten do takich należy, byle by pamiętać że 25 minut w piekarniku to max!

Skład:

(forma o wymiarach: 18 x 24 cm)

3 dojrzałe banany

200 g gorzkiej czekolady

120 g masła

3 jajka

120 g cukru

150 g mąki

do dekoracji: cukier puder

1 dojrzały granat

A oto jak to zrobić:

1. Banany miksujemy w malakserze lub za pomocą widelca. Czekoladę wraz z masłem roztapiamy w średnim rondlu. Czekamy aż ostygnie. Następnie dodajemy jajka, cukier, przesianą mąkę i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej. Dokładnie mieszamy do połączenia się wszystkich składników – na koniec dorzucamy puree z bananów. Całość ponownie mieszamy i przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

2. Brownie pieczemy ok. 25 minut w rozgrzanmy piekarniku w 170 stopniach C. Polecam nie piec zbyt długo, bo wtedy będzie wysuszone. Po 20 minutach sprawdzam patyczkiem czy nie zostaje ślad ciasta. Po upieczeniu wyjmujemy z formy i czekamy aż ostygnie. 

Komentarz: Wg mnie najlepszy brownie to ten, który jest prosto z piekarnika, mokry – może nawet sprawiać wrażenie niedopieczonego lub taki na drugi dzień, przechowany całą noc w lodówce. Z przyjemnością poznam Wasze sposoby na idealne brownie – może macie dobry przepis na karmelowe brownie?

Last month

  A few last weeks have passed extremely quickly. After many long evenings, spent on finishing the last details of the book, (it would seem that everything is ready, I still found small things which I wanted to change), a truly emotional moment came. After only three days after opening the pre-sale of "The fundaments of style”, it was on the top spot of the best-sellers list. Around two weeks later, I have finally showed you my collection. Luckily during all of this madness, I found the moment to enjoy the last warm mornings in Tricity, to read a few sensational books and in silence and peace think about what I will be facing in the upcoming months:).

With pleasure I prepared for you a few photos of the past month. Take a look! :)

***

   Ostatnie kilka tygodni upłynęły mi niepostrzeżenie szybko. Po wielu długich wieczorach, spędzonych na wprowadzaniu ostatnich poprawek do książki, (wydawałoby się, że wszystko jest już gotowe, a jednak wciąż znajdywałam drobiazgi, które chciałam zmienić), przyszła kolej na prawdziwe emocje. "Elementarz stylu" trafił do przedsprzedaży i po zaledwie trzech dniach znalazł się na pierwszym miejscu listy bestsellerów. Niecałe dwa tygodnie później, z małym poślizgiem, pokazałam Wam w końcu moją kolekcję. Przy całym tym zamieszaniu znalazłam na szczęście chwilę, aby nacieszyć się ostatnimi ciepłymi porankami w Trójmieście, przeczytać kilka rewelacyjnych książek i w ciszy i spokoju pomyśleć nad tym, co czeka mnie w kolejnych miesiącach :). 

Z przyjemnością przygotowałam dla Was kilka ujęć z ostatniego miesiąca. Zapraszam! :)

1. i 4. Pierwsze kolorowe liście spadły z drzew // 2. i 3. Piękny jesienny Sopot //

Jeden z piękniejszych zakątków Trójmiasta… okolica molo w Orłowie ma naprawdę niesamowity klimat.

Prawie jak ostatni klaps w trakcie kręcenia filmu! Ostatnie zdjęcia do książki, których finałem było przygotowane przeze mnie małe przyjęcie dla najbliższych. Po więcej zdjęć zapraszam do "Elementarza".

Zdewastowane rekwizyty do zdjęć ;)

1.,2. i 3. Pieczone bataty były moim numerem jeden jeśli chodzi o wieczorne przekąski, w październiku przerzucam się na dynię! // 

"Ślad na lustrze" to jedna z tych książek, które udało mi się przeczytać w ostatnim miesiącu.

Mnóstwo wypitych kubków herbaty, czyli ostatnie poprawki do książki. 

W trakcie jednego z wyjazdów do Warszawy (kilka ich było, bo siedziba mojego Wydawnictwa znajduje się właśnie w stolicy) skorzystałam z zaproszenia marki CHANEL i z przyjemnością obejrzałam makijażowe nowości. 

W wolnej chwili przygotowałam kilka rysunków do pewnego małego projektu…

"Magia sprzątania" zainspirowała mnie do wielkich porządków i… małego remontu :)

Zespół bardzo zdolnych osób, który przyjął zaproszenie do Trójmiasta – efekty zdjęć wkrótce!

Zdjęcie z dzieciństwa w moich ukochanych niebieskich legginsach… 

Wrzesień to ostatni moment, aby wraz ze znajomymi zjeść coś na świeźym powietrzu… 

A tu właśnie w trakcie wyżej wspomnianego remontu. Jeden kąt w moim mieszkaniu zamieniłam na swoje miejsce do pracy.

W komentarzach bardzo często pojawiają się pytania o numer koloru czerwieni – oto on! :)

1. i 3. Rozszalałe morze // 2. Prawie jak na peronie 9 i 3/4: czekając na Pendolino do Warszawy // 4. To był przemiły piątek! Właśnie dostałam informację, że książka trafiła na jedynkę Empiku! :) //

Tradycyjnie już, zdjęcie spokojnego morza na koniec… czy to cisza przed burzą? :)

Miłego wieczoru!

 

ELEMENTARZ STYLU – WIZYTA W DRUKARNI

  It was a great surprise for me, that even before the premiere, my book, became a best-seller. The pre-sale have started just few weeks ago,  and I already got the information, that they will have to increase the printing amount. It is really a wonderful feeling : the fact that so many Readers decided to trust me and to order the book now, before it will turn up at bookshops. Since I cared very much to check whether the book will be exactly as I want it to be, last week  I went to the printing house in Cracow. And I wasn't disappointed. In order to make the waiting for your copy a bit easier, I am sharing with you a few photographs of “The fundaments of style”  right before it’s real premiere.

***

   Wielką niespodzianką była dla mnie informacja, że moja książka, jeszcze przed premierą, stała się bestsellerem. Do przedsprzedaży trafiła zaledwie dwa tygodnie temu, a ja już dostałam informację, że trzeba będzie zwiększyć nakład. To naprawdę przemiłe uczucie: świadomość, że tyle Czytelniczek zdecydowało się mi zaufać i zamówić książkę już teraz, zanim pojawiła się w księgarniach. Ponieważ bardzo zależało mi na tym, aby sprawdzić, czy książka będzie dokładnie taka, jak ją sobie zaplanowałam wybrałam się w zeszłym tygodniu do drukarni w Krakowie. I nie zawiodłam się. Aby umilić Wam czekanie na Wasz egzemplarz, pokazuję kilka zdjęć Elementarza stylu tuż przed jego prawdziwą premierą. 

Podróż pociągiem do Krakowa zajęła mi kilka godzin. 

Przechodząc przez drukarnie nie mogłam się powstrzymać i przez cały czas rozglądałam się na boki – znalazłam między innymi stos arkuszy mojej ukochanej książki z dzieciństwa: Małego księcia.

sweater / sweter – Mango; trousers / spodnie – Topshop ; bag / torebka – vintage ; jacket / żakiet – Massimo Dutti (podobny tutaj)

Na miejscu musiałam sprawdzić, czy zdjęcia na papierze prezentują się tak samo, jak na przygotowanych przeze mnie plikach. Trzeba było nanieść drobne zmiany w ustawieniach maszyny drukującej i można było zaczynać. 

Jeden 32 stronicowy arkusz książki. 

Zaakceptowałam również ostatecznie materiał na okładkę  – książka będzie oprawiona prawdziwym płótnem. 

Drukowanie rozpoczęte. Z niecierpliwością czekam na pierwsze egzemplarze. Zainteresowanym przypominam, że jeszcze przez jakiś czas książkę można zamówić w przedsprzedaży i zaoszczędzić dzięki temu 10 złotych. Chętnych zapraszam tutaj. Miłego wieczoru! :)

 

LOOK OF THE DAY

cape / peleryna – Zalando.pl

boots / botki – Zara (podobne tutaj i tutaj)

trousers / spodnie – Topshop 

bag / torebka – Klaudia Rozwadowska

sunglasses / okulary – J.Crew (podobne tutaj)

watch / zegarek – Tissot 

t-shirt – MLE collection

I always try to look at the fashion business with great distance, but even not being a part of it, you cannot miss that the autumn-winter season is arousing much more excitement than the one we already have behind us. All the fashion magazines prepare bigger, more extensive content for the September issues which they have been preparing for a few months, and the retail shops' advertising campaigns are literally attacking us from every corner. Out of all these trends and fashionable items is there something really worth our attention? As you can see my black pants and black heeled boots, the purchases from last year, are still in use. Colors of ochre and dark bottled green are ruling this season – delicate accents, in the form of the elegant shirt or the bag won't certainly go out of fashion after one season. And capes (we already had a preview of them in last year's Burberry collection and this year is their great return) can look lovely on a woman's silhouette. These three trends can turn out to be a good investment this year.

***

   Na świat mody staram się patrzeć z dużym dystansem, ale nawet nie będąc do końca jego częścią łatwo jest zauważyć, że sezon jesienno-zimowy wzbudza o wiele więcej ekscytacji niż ten, który mamy już za sobą. Wszystkie magazyny modowe we wrześniu wydają obszerniejsze numery, które przygotowują przez kilka miesięcy, a kampanie reklamowe sieciówek dosłownie krzyczą do nas z każdej strony. Czy spośród tych wszystkich trendów i modnych rzeczy jest coś wartego naszej uwagi? Czarne woskowane spodnie to zakup z zeszłego roku, ale nie straciły nic na swojej przydatności. Kolor ochry i ciemna butelkowa zieleń zawładnęły  tym sezonem – delikatne akcenty, w postaci eleganckiej koszuli lub torebki na pewno nie wyjdą z mody po jednym sezonie. No i peleryny (ich wielki powrót zwiastowała już zeszłoroczna kolekcja Burberry), które pięknie prezentują się na kobiecej sylwetce. Te trzy tegoroczne trendy mogą okazać się dobrą inwestycją. 

   Pisząc ten wpis zorientowałam się, że nie pamiętam już kiedy ostatni raz wybrałam się do galerii handlowej na zakupy (było to na pewno dobre kilka tygodni temu i do domu wróciłam tylko z piaskiem dla kota ;)). Po pierwsze, szkoda mi na to czasu, po drugie, kupuję nową rzecz tylko wtedy, gdy spełnia wszystkie moje wymagania, a po trzecie asortyment w sklepach stacjonarnych jest mocno ograniczony. Jeśli więc szukam już czegos konkretnego to… otwieram komputer. Wszystkie rzeczy, które widzicie dziś na zdjęciach (za wyjątkiem okularów i zegarka) znalazłam w internecie. 

  Niektórzy twierdzą, że dokonywanie zakupów w sieci może być ryzykowne. Według mnie, znacznie lepiej jest podejmować decyzję o nowej, nawet najmniejszej inwestycji, w zaciszu własnego domu – bez pośpiechu i niepotrzebnego stresu. Bardzo często korzystam z opcji "dodaj do listy życzeń" i odczekuję kilka dni, aby upewnić się, że dana rzecz naprawdę jest mi potrzebna. Nierzadko zdarza się, że po tygodniu, buty czy bluzka nie wydają mi się już tak rewelacyjne i niezbędne jak wcześniej. Przy świadomych zakupach kluczowa jednak okazuje się być opcja zwrotu – im łatwiejsza procedura i mniejsze koszty, tym większe szanse, że zdecydujemy się na zwrot, gdy produkt nie będzie spełniał wszystkich naszych wymagań (nie idźmy na kompromis – jeśli dana rzecz nie jest dokładnie taka, jak sobie wymarzyliśmy, to ją oddajmy).

  Jest kilka sklepów internetowych, które robią ukłon w naszą stronę, jednym znich jest na pewno Zalando. W jego przypadku nigdy nie boję się robić dużych zamówień bo oferuje darmową wysyłkę i zwroty – wybieram więc kilka rzeczy spośród których wiem, że zostawię tylko jedną – tę która będzie pasować najlepiej, a pozostałe zwracam. Jest to też dobre miejsce, jeśli chodzi o szerokość asortymentu (ma w swojej ofercie ponad 1500 marek). Specjalnie dla czytelników Makelifeeasier.pl., Zalando.pl przygotowało promocję. Robiąc zakupy o minimalnej wartości 250 zł, otrzymacie 13% zniżki. Wystaczy, że dokonując zakupów, użyjecie kodu rabatowego KASOP4528. Promocja jest ważna  do drugiego października (niektóre marki mogą być wyłączone z promocji). Życzę Wam rozsądnych zakupów! :)