Propozycje strojów na Wigilię, pierwszy dzień Świąt, drugi dzień Świąt i świąteczną imprezę u znajomych

  Czy jest sens martwić się ubraniami w Święta? Oczywiście, że nie! To czas, który powinnyśmy poświęcić bliskim i nie zaprzątać sobie głowy takimi drobnostkami. W ciągu tych kilku dni pojawia się jednak wiele okazji, w których chcemy wyglądać wyjątkowo. Poniżej znajdziecie propozycje strojów na Wigilię, pierwszy i drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia oraz imprezę u znajomych.

Wigilia

1. Sukienka – Sugarfree 199zł 2. Kubek – Wild and Wolf 40zł 3. Buty – New Look 118zł 4. Perfumy – Calvin Klein 155zł 5. Krem – La Mer 6. Nożyczki – LoftBar 40zł 7. Świąteczna tasiemka – From Nord 32zł

 

Pierwszy dzień Świąt

1. Bluza – Mosquito 79,99zł 2. Czapka – TopShop 85zł 3. Perfumy – Cartier 249zł 4. Girlandy – LoftBar 49zł 5. Spodnie – TopShop 250zł 6. Szalik – GYALMO.com 119zł  7. Buty – Sole Society 300zł 8. Płaszcz – Mosquito 169zł

Drugi dzień Świąt

1. Sweter – Sheln 100zł 2. Magazyn – Kukbuk 3. Leginsy – MleCollection.com 139zł 4. Zapach do powietrza – ZaraHome.pl 119zł 5. Skarpetki – Oysho 35,90zł 6. Koc – H&M Home 279zł

Świąteczna impreza u znajomych

1. Sukienka – G-Look.com 279zł 2. Kopertówka – MAKO 290zł 3. Perfumy – Chloe 210zł 4. Cienie do powiek – Dior 249zł 5. Szpilki – Prima Moda 399zł 6. Majtki – GAP  34zł 7. Pomadka – Chanel/Okazje.info.pl 137zł  8. Pędzel – Diego Dalla Palma 129zł 9. Szczotka do włosów – Estyl.pl 24zł

Look of The Day

 

cap / czapka – Femi Pleasure

sweater – sweter – COS (podobny tutaj)

wellies / kalosze – Hunter on Answear.com

scarf / szalik – Cubus (podobny tutaj)

coat / płaszcz – MLE Collection

leggings / legginsy – Gatta

gloves / rękawiczki – COS 

For as long as I can remember, every time Christmas were approaching, my mum was taking me for the Sopot market. I helped her to choose aromatic mandarins, nuts for the cakes, kale, apples which mum adds to the roast for the Christmas Day, pine tree branches to put later into the vase and everything what we needed. I loved our small ritual, because it announced my favourite period in the year was coming. There’s still a lot of time left to Christmas, but this weekend had a holiday feeling for me. My parents came back from Brussels and we were supposed to meet all together by one table. As the weather is still autumnal, and there's no trace of snow, I took my bike dressed in the warmest coat and wrapped up with a scarf, I went to the Sopot market (which now really ) and from my favourite suppliers I bought things from which mum had prepared later on the dinner for everyone. Have a nice Santa Claus Day!

***

   Odkąd pamiętam, za każdym razem, gdy zbliżały się Święta Bożego Narodzenia, moja mama wyciągała mnie na sopocki rynek. Pomagałam jej wybierać pachnące mandarynki, orzechy do ciast, jarmuż, jabłka, które mama dodaje do pieczeni na pierwszy dzień świąt, gałązki sosny do wazonu i wszystko czego potrzebowałyśmy. Uwielbiałam ten nasz mały rytuał, bo zapowiadał nadejście mojego ulubionego okresu w roku. Do Bożego Narodzenia zostało jeszcze trochę czasu, ale ten weekend też był dla mnie jakby świąteczny. Rodzice wrócili z Brukseli i mieliśmy się znów spotkać wszyscy przy jednym stole. A ponieważ pogoda jest wciąż jesienna, a śniegu ani widu ani słychu, to wsiadłam na rower i ubrana w swój najcieplejszy płaszcz i opatulona szalikiem, pojechałam na sopocki rynek (który teraz przypomina już prawdziwy świąteczny jarmark) i u ulubionych dostawców kupiłam to, z czego mama wyczarowała później obiad dla nas wszystkich. Miłych mikołajek! 

PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com w wysokości 20%, który jest ważny do 13 grudnia. Wystarczy wpisać kod MLE31 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj (niektóre marki są wyłaczone z promocji). Miłych zakupów! :)

 

December Love – czyli lista moich grudniowych umilaczy

Z dużą radością witam mój ulubiony okres w roku. W oknie sypialni świeci już sznur lampek, mój kot zadowolony wygrzewa się na kocu we wzór choinek, a ja powoli zabieram się za listę prezentów dla bliskich, zajadając przy okazji pachnące mandarynki. W ten grudniowy wieczór chciałabym podzielić się z Wami kilkoma znaleziskami – może okażą się dla Was inspiracją i umilą ten przedświąteczny czas? Zapraszam na kolejne zestawienie umilaczy!

1. Aby wprawić się w świąteczny nastrój, zaczynam od muzyki i niezastąpionego Franka Sinatry:

Frank Sinatra: https://www.youtube.com/watch?v=WPJPy7vvy4M

2. Fajny świąteczny filmik wyprodukowany przez Sainsbury's, z niesfornym kotem w roli głównej:

https://www.youtube.com/watch?v=kuRn2S7iPNU

3. Wiem, że łóżko to nie jest najlepsze miejsce na picie herbaty, ale co mogę poradzić, że po prostu uwielbiam to robić? Od pewnego czasu jest to na szczęście odrobinę mniej ryzykowne ;).  Jeśli, tak jak ja, nie potraficie się powstrzymać od takich przyjemności to koniecznie zapoznajcie się z MugHug. To pięknie wykonana, stabilizująca podstawka pod kubek, dbająca, aby zawartość nie wylała się na łóżko.

4. Dziś świąteczne kartki świąteczne wysyłamy przede wszystkim przez internet (chociaż ja w dalszym ciągu lubię robić je własnoręcznie), ale jeśli jesteście ciekawi jak wyglądały pocztówki bożonarodzeniowe sprzed stulecia to zapraszam tutaj

5. Wreszcie znalazłam chwilę na książkę Garance Dore Love, style, life. Autorka jest fotografką, ilustratorką i założycielką odwiedzanego przez miliony fanów na świecie bloga. Książka napisana jest niekonwencjonalnie, z humorem typowym dla Garance, z pewnością przypadnie do gustu fanom francuskiej nonszalancji. Specjalnie dla Czytelniczek Makelifeeasier.pl wydawnictwo Znak przygotowało 35% rabat na zakup książki Garance Dore, znajdziecie go tutaj.

6. Piękny zbiór zimowo-świątecznych zdjęć. Chętnych inspiracji zapraszam tutaj

7. Fińskie renifery zamieszkały w Polsce. I będzie można je zobaczyć już od 6 grudnia. Więcej informacji znajdziecie tutaj

8. Link do tego przepisu podsyłam Wam w ramach pomysłów na przystrajanie świątecznych wypieków. Nie jestem natomiast pewna czy cały przepis jest warty wypróbowania (uwielbiam blog Lindy Lomelino, ale niestety żaden z jej przepisów jeszcze nigdy mi nie wyszedł). Efekt końcowy zapiera jednak dech w piersiach – zobaczcie tutaj

9. Naprawdę chciałam podzielić się dziś z Wami przepisem na marcepanowe ciasteczka z pomarańczową konfiturą, ale niestety wymaga jeszcze drobnych modyfikacji. Jestem w zupełnym szale przedświątecznych wypieków i wiem, jakie to ważne, aby wszystko wyszło idealnie za pierwszym razem. Jeśli myślicie już o wigilijnym jadłospisie, a w natłoku zajęć mało macie czasu na szukanie produktów, to gorąco polecam sklep internetowy Frisco. Znajdziecie tam produkty spożywcze jakich tylko dusza (lub żołądek) zapragnie, a wszystkie zakupy zostaną Wam dostarczone pod same drzwi – idealne rozwiązanie w trakcie gorączkowych przygotowań.

10. Wiele z Was zadaje pytanie jak uzyskać efekt naturalnych fal. Potrzebna jest do tego lokówka o grubszej średnicy z możliwością regulacji temperatury (im niższa tym naturalniejsza fryzura). Długo szukałam takiej, po użyciu której nie czułabym wyrzutów sumienia, że znowu niszczę moje włosy. W końcu znalazłam nową lokówkę Remington z serii PROtect, która nie dość, że nie niszczy włosów, to wręcz je pielęgnuje, dzięki specjalnej technologii i składnikom odżywczym. To świetny pomysł na prezent dla siostry, lub mamy. Na stronie Remingtona, znajdziecie konkurs, w którym do wygrania jest między innymi wyjazd na Fashion Week w Paryżu.

11. Mam dla Was również kody zniżkowe na zakup wszystkich produktów z serii PROtect (lokówka, suszarka i prostownica). Wystarczy, że po wejściu na stronę morele.net  i dodaniu produktu do koszyka wpiszecie kod promocyjny "MLE", a otrzymacie 5% zniżki na te trzy produkty. Kod jest aktualny do 10 grudnia włącznie.

12. A jeśli szukacie powoli prezentów dla bliskich, lub dekoracji do domu, warto zajrzeć na Trójmiejskie "Bakalie" Targi Mody i Designu. Świąteczna Edycja już 5 grudnia w Gdańsku. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

13. W gdyńskim Klifie otworzył się w końcu sklep COS. Gruby sweter i kaszmirowy szalik to pierwsze łupy z trójmiejskiej filii tej świetnej marki.

14. Jeśli szukacie ekologicznego prezentu, marka Love Me Green przygotowała świąteczny zestaw kosmetyków, w małym jutowym woreczku. Często wracam do tych produktów, ponieważ jako jedne z nielicznych ekologicznych kosmetyków, posiadają certyfikat Ecocert. W świątecznym zestawie znajdziecie rozświetlający krem na dzień, krem na noc oraz peeling. 

15. W przyszłym tygodniu widzimy się w Łodzi na kolejnym spotkaniu autorskim mojego Elementarza! W który dzień wolałybyście się spotkać – 11 czy 12 grudnia? :)

16. A na koniec coś, co jest naprawdę ważne w okresie przedświątecznym – wyciąganie ręki do drugiego człowieka. Fundacja "Pomaganie jest trendy" przygotowała w tym roku kampanię na rzecz dzieci z autyzmem. Wspólnie z Mennicą Sudecką oraz firmami Ami Bijoux i Coco Giovanna, wyprodukowała biżuterię, której sprzedaż zasila konto fundacji, a nabywca w sposób wyraźny identyfikuje się z problematyką autyzmu. Biżuterię, jak na przykład ten śliczny naszyjnik ze zdjęcia, możecie nabyć przez stronę Fundacji.

Czekam na Wasze propozycje grudniowych umilaczy. Miłego i spokojnego wieczoru! :)

 

 

Last month

coat / płaszcz – Zara (podobny tutaj) // scarf / szal – Gyalmo // gloves / rękawiczki – A&F (podobne tutaj)

   Kolejny miesiąc za nami. Listopad upłynął mi pod znakiem spotkań autorskich związanych z promocją Elementarza i pracą nad blogiem. Nie zabrakło mi jednak czasu na pierwsze przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Zapraszam Was na kilka ujęć z ostatnich tygodni!

   Pierwszy świąteczny wieniec zrobiony! W minioną sobotę uczestniczyłam w warsztatach zorganizowanych przez pracownię florystyczną Narcyz. To idealny sposób aby poczuć świąteczny nastrój już na samym początku Adwentu. 

Prawie gotowy!

1. i 2. Jesień w sopocie // 3. i 4. Mój ulubiony dodatek (do wszystkiego!) mam zawsze pod ręką. //

1. i 2. Właśnie dlatego uwielbiam fotografię kulinarną! Zjadanie rekwizytów po zrobieniu zdjęć, to najlepszy moment tej pracy! // 4. Skarpa Orłowska skąpana w listopadowych promieniach słońca. //

1. Wraz z duetem zdolnych fotografów Kulesza&Pik przygotowujemy zdjęcia do kampanii MLE collection. Modelka jest ze mnie naprawdę marna… // 2. Ten wpis pobił rekord! Jeśli chcecie przeczytać co myślę o butach UGG, albo jeszcze raz obejrzeć zdjęcia, to zapraszam tutaj. //

Krótka wizyta w Warszawie, pomiędzy jednym, a drugim spotkaniem autorskim. 

1. i 4. Spotkanie autorskie w Poznaniu. To było naprawdę super uczucie móc Was wszystkich poznać! :) // 2. Spokojne molo w Orłowie. // 3. Poniedziałkowy wieczór we własnym domu. //

1. Poranek po podróży. Nie chce się wstawać. // 2. Sweter z golfem to najlepszy wybór w listopadzie. // 3. Lada dzień w MLE pojawi się czarny płaszcz z alpaki. // 4. Klasyka zawsze najlepsza. //

1. Jak to poniedziałek? Przecież wczoraj był piątek? // 2. Kto już słucha świątecznych piosenek? // 3. Sopocki mruczek. // 4. Takie popołudnia lubię najbardziej. //

Dresik, czyli kot przez duże K. 

   Kolejna porcja Waszych zdjęć z "Elementarzem". Teraz przyszedł czas na edycję świąteczną. Dodawajcie zdjęcia "Elementarza" na Instagramie wraz z hashtagiem #elementarzstylu. Z przyjemnością opublikuję kilka Waszych prac na moim profilu! :)

Pierwszy mroźny poranek w Trójmieście. 

I trajektoria lotu mew na tle pięknego morza na koniec. Miłego wieczoru! :) 

 

 

Look of The Day – bo jest weekend i nikt mi nie zabroni

backpack / plecak – Medicine

gloves / rękawiczki – Vero Moda

sweater / sweter – Medicine on Answear.com

jeans / dżinsy – Mango (bardzo podobne tutaj)

jacket / kurtka – J.Crew (stara kolekcja)

socks / skarpetki – Calzedonia

shoes / buty – Massimo Dutti 

 

   My today's dress is not very chic. It is certainly different from the ones which I usually wear, but it was suppose to. Because when can we give ourrselves a little more freedom, if not in the weekend? I decided to spend these two days away from the city rush. I didn't actually went to the coutry, but I spent Saturday preparing christmas wreaths (in wellington boots and thick sweater) writing next posts for the blog, and this morning I went for a long walk on the beach, so now I plan to stay in the house. If I find a second I will test the new recipe for the winter cookies with marzipan and the bittered orange flavored jam. A long, warm turtleneck sweater will be perfect for this Sunday afternoon.

***

   Mało szykowny jest mój dzisiejszy strój. Z pewnością różni się od tych, które zwykle noszę, ale miał się różnić. Bo kiedy, jak nie w weekend, możemy sobie pozwolić na więcej swobody? Te dwa dni postanowiłam spędzić z dala od miejskiego gwaru. Co prawda, nie wyjechałam na wieś ale sobotę spędziłam na przygotowywaniu świątecznych wieńców (w kaloszach i grubym swetrze) i kolejnych wpisów na bloga, a dziś rano wybrałam się na długi spacer po plaży i nie mam już zamiaru wychylać nosa z domu. Gdy znajdę wolną chwilę przetestuję nowy przepis na zimowe ciasteczka z marcepanem i konfiturą z gorzkiej pomarańczy. Długi, ciepły golf będzie idealny na takie niedzielne popołudnie. 

PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com w wysokości 20%, który jest ważny do 6 grudnia. Wystarczy wpisać kod MLE31 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj (niektóre marki są wyłaczone z promocji). Miłych zakupów! :)

 

5 rzeczy, które nie mają nic wspólnego z ubraniami, ale dodadzą Ci stylu

   It is an undeniable fact that clothes are an important element of our style. They are expressing our taste (or lack of it) and are saying a lot about who we are. Wearing garments from exclusive brands can give you an illusion, that you became a chic woman, but the real style icons had much more than just perfectly cut dresses,  gloves matching the color of the coat, or elegant suede boots.

***

    To niezaprzeczalny fakt, że ubrania są ważnym elementem naszego stylu. Wyrażają gust (lub jego brak) i mówią wiele o tym jakie jesteśmy. Wciskanie się w ciuchy od ekskluzywnych marek może więc dać złudne poczucie, że stałaś się szykowną kobietą, ale prawdziwe ikony stylu miały jednak coś więcej niż tylko idealnie skrojone sukienki, rękawiczki dopasowane do koloru płaszcza, czy eleganckie zamszowe botki. 

1. Literatura

   Jeśli twierdzisz, że jesteś zbyt zabiegana, aby czytać, to spróbuj przeprowadzić eksperyment: miej książkę zawsze przy sobie i za każdym razem, kiedy będziesz chciała sięgnąć po telefon, aby wejść na facebooka, poprzeglądać zdjęcia na Instagramie, sprawdzić po raz trzydziesty skrzynkę z mailami, czy poczytać portale plotkarskie wyciągnij z torebki książkę i zacznij ją czytać – sama się zdziwisz jak szybko ją skończysz i jak łatwo znajdziesz moment aby znów do niej zajrzeć. Polecam na przykład "Si, Amore" o naszej polskiej sopranistce Aleksandrze Kurzak. Jej światowa kariera jest fascynująca, a książka pełna intrygujących historii z podróży, wystawnych przyjęć ze sławnymi artystami jak i życiu prywatnym artystki. Aleksandra Kurzak zwierza się na temat zawodu śpiewaczki operowej, mówi nam o sukcesie, ciężkiej pracy i miłości. To przykład literatury, która intryguje.

2. Miej własną opinię na istotne tematy

   Brak telewizora w domu czy mnóstwo pracy to naprawdę świetne wymówki. Ale gdy okaże się, że nie odnotowałaś żadnych z najważniejszych wydarzeń na świecie i w kraju z ostatniego tygodnia, to nie pomoże Ci nawet torebka od Chanel zawieszona na ramieniu. Ignorancję trzeba zwalczać – przede wszystkim u samej siebie. Bądź krytyczna wobec medialnych doniesień, szukaj informacji i wyrób sobie własne zdanie na istotne tematy. Bądź jednak gotowa je zmienić, gdy poznasz słuszne argumenty, albo zrozumiesz szerszy wątek. 

3. Zadbaj o dłonie ale efekt nie powinien być ostentacyjny

   Wiem, że z tą opinią wiele osób może się nie zgodzić, ale moim zdaniem długie sztuczne paznokcie, przyozdobione w różnokolorowe akcenty (nie mówiąc już o „cyrkoniach”, brokacie i nalepkach) są, były i zawsze będą w złym guście. Dbaj o dłonie, bo to Twoja wizytówka, ale pamiętaj, że umiar i zasada „mniej znaczy więcej” obowiązuje też w tym przypadku. Cechą stylowych kobiet jest również to, że ich wygląd nie sugeruje nam na pierwszy rzut oka, aby dzień w dzień wystawały przed lustrem przez kilka godzin. Wręcz przeciwnie. Z kolei manicure we wzór kalejdoskopu jest dobitnym dowodem na to, że dziewczyna zmarnowała co najmniej dwie godziny na same paznokcie.  

4. Twoja postawa i poruszanie się z gracją

   Chyba wszyscy pamiętamy powtarzające się w wielu filmach sceny lekcji postury, gdy główne bohaterki spacerują z książką na głowie. Kiedyś o ładną postawę dbały gorsety, dziś na szczęście nie musimy ich nosić, ale o proste plecy nadal powinnyśmy się starać. Przygarbiona sylwetka to w naszych czasach norma. Ja sama zaczynam mieć „okrągłe plecy”, kiedy siedzę przed komputerem dłużej niż pół godziny, albo gdy znajdę się w sytuacji, w której czuję się niepewnie. To odruch, z którym muszę walczyć, dlatego od kilku lat powróciłam do pasji z dzieciństwa – baletu. Aby łatwiej było Ci zachować prostą postawę powinnaś wzmocnić mięśnie pleców. Zajęcia z baletu będą idealne (nie musisz na nie chodzić częściej niż raz w tygodniu, pod warunkiem, że uprawiasz też inny sport, na przykład bieganie).

5. Pamiętaj o swojej pasji

   Każda pasja, której się oddajesz poszerza Twoje horyzonty i czyni z Ciebie bardziej interesującą osobę. To nie musi być coś wyjątkowo oryginalnego. Moją największą pasją jest fotografia, ale od kilku miesięcy zupełnie pochłonęło mnie… pieczenie ciast. Obydwie te rzeczy motywują mnie do tego, aby każdą wolną chwilę wykorzystać – chwycić za aparat i iść na spacer, wieczorem testować nowy przepis zamiast gapić się w telewizor, zadawać pytania i szukać nowych informacji, aby się doskonalić.  A im ciekawsze życie prowadzisz, tym ciekawsi są Ciebie inni. Jeśli coś Ciebie naprawdę interesuje, to nigdy z tego nie rezygnuj. Rozwijaj się, zdobywaj wiedzę i znajdź osoby, które lubią to samo co Ty. 

Czekam na Wasze Pomysły – co Waszym zdaniem dodaje nam stylu? Miłego wieczoru!