Three ways to wear shorts

You might say that I have a slight obsession with shorts.

And you might be right.

With these photos I think I showed you all of the three shades Kasia shorts:). Which is your favourite one?

Niektórzy z Was pewnie pomyślą, że pojawiła się u mnie mała obsesja na punkcie szortów. Cóż, pewnie będziecie mieli rację:). Przedstawiam Wam dziś trzy stylizacje z szortami, ale za to w różnych stylach:).

Pierwsza stylizacja jest bardzo sportowa. Dobrałam do niej wygodne buty (uwielbiam je!) i mój ukochany sweter z River Island kupiony na przecenie. Z góry przepraszam za małą liczbę zdjęć tego stroju. Był on fotografowany "przy okazji":).

szorty – Cubus

sweter – River Island

buty i torebka – asos.com

top – H&M

 

Druga stylizacja to elegancka wersja szortów. Jeśli nie macie pomysłu z czym je połączyć, radzę poprzymierzać po kolei wszystkie nasze marynarki. Któraś na pewno będzie pasować – stawiam na czarną:).

Przypomniałam sobie o swojej smokingowej marynarce, którą nosiłam w zeszłym sezonie. O dziwo, pasuje nie tylko do ciężkich zimowych barw, ale też do delikatnych pasteli. 

szorty- Cubus

marynarka – H&M

t-shirt – New Yorker

kopertówka – Bershka

buty – Zara

pasek – asos

A to kolejna porcja zdjęć zrobionych "ukradkiem" :). Wiem, wyglądam tutaj trochę dziwnie, chociaż dla bliskich mi osób pewnie zupełnie normalnie – cały czas taszczę ze sobą mnóstwo rzeczy:). Akurat tutaj wracam ze zdjęć do nowego numeru Flesza. Tak, to znowu ten sam sweter:). Chodzę w nim bez przerwy i się tego w ogóle nie wstydzę:).

Niezawodny patent na szorty wszelkiego rodzaju to biały t-shirt. Tak naprawdę jest to niezawodny patent w każdym przypadku…

sweter i szorty – River Island

t-shirt – Oysho

buty – asos

torba – Mango

okulary – Reserved

Follow my blog with Bloglovin!

 

Love to be a photographer – one of the best parts of my job

Ponieważ poniższe zdjęcia wzbudziły mnóstwo zainteresowania na facebookowym profilu MAKELIFEEASIER (zdarza mi się dodawać na fb zdjęcia i linki niepublikowane na stronie, więc serdecznie zapraszam do polubienia facebookowego profilu:)), postanowiłam podzielić się nimi z Wami wszystkimi:). A co mi tam :). Przedstawiam więc kilka zdjęć mojego autorstwa (nie każdy wie, że fotografia to, po modzie moja największa pasja:)) oraz mnie samej, tym razem po drugiej stronie obiektywu:).

Efekt zdjęcia z góry:)

Efekty mojej pracy, możecie zauważyć oglądając głównie przepisy …

 

Root for Poland!

Czy Was też ogarnęło szaleństwo Euro 2012? W moim przekonaniu, to naprawdę wspaniałe wydarzenie i jestem dumna, że część meczów odbywa się w moim ukochanym Gdańsku:). Udało mi się nawet oglądać jeden mecz na żywo. Niestety nie grali w nim Polacy, ale i tak nie miałam problemu z dopingowaniem konkretnej drużyny – liczba Hiszpanów, która przyjechała do naszego kraju na mecze swojej reprezentacji, jest tak imponująca, że nie mogłam tego nie docenić:).

Jaki strój wybrałam na mecz? Na luzie. Rzadko można mnie spotkać w czapce i bluzie z kapturem (chyba, że w trakcie biegania), ale w takiej sytuacji szpilki i bluzka z baskinką naprawdę nie są na miejscu:).

A wracając do meritum, to naprawdę miło, że dzisiaj nie gramy w końcu "meczu o honor" :). 

POLSKA GOLA! :) 

The whiter shade of pale

 

I love this dress and have been admiring it in my closet while waiting for the perfect sunny day. So… who said I am not sexy?;) I hope you like today's pictures! 

dress / sukienka – szafomania.pl

shoes / buty – Stradivarius

sunglasses / okulary – Zara

Follow my blog with bloglovin!

Od jakiegoś czasu spoglądałam na wiszącą w szafie sukienkę i czekałam na idealny słoneczny dzień, aby w końcu móc ją założyć. Dzisiejszy strój nie jest zbyt skomplikowany i nie wymaga specjalnego opisu, chociaż cały efekt jest według mnie naprawdę klimatyczny:).

 

Swimwear

Wiele z Was prosiło o wpis na temat kostiumów kąpielowych, więc oto jest:).

Wybór kostiumu kąpielowego powinien być przez nas naprawdę dobrze przemyślany. Przede wszystkim dlatego, aby w trakcie jego noszenia czuć się komfortowo, nie przejmując się tym, że jesteśmy praktycznie na wpół nagie;). 

Zacznę od tego, w jakich miejscach kupuję ten element garderoby. Mam kilka ulubionych sklepów, które według mnie oferują najlepsze kroje: Calzedonia, OYSHO, H&M (chociaż w tym sklepie zaopatruję się tylko w górne części) oraz Zara (tu z kolei w dolne:)). Jeśli przymierzacie się do zakupu kostiumu, polecam promocję Calzedonii (przynosisz swój stary kostium, a w zamian dostajesz rabat na nowy), o której dowiedziałam się ze strony

shoppingnews.pl.

Będę Was znowu zachęcać, aby odwiedzać tę stronę (najlepiej regularnie) bo znajdziecie tam spis wszystkich najciekawszych promocji w sieciówkach.

Wracając do kostiumów: znalezienie takiego, którego zarówno dół jak i góra pasują idealnie (do tego w jednym rozmiarze) według mnie graniczy z cudem. Jeśli majtki leżą dobrze, to góra w ogóle nie przypomina części ciała człowieka, a jeśli uda sie znaleźć dobrze dopasowany stanik, to dół jest albo za duży, albo źle wycięty. Oznacza to, że  w swojej kolekcji nie posiadam zbyt wiele kompletów.

Jak najlepiej dobrać kostium? Jest to oczywiście uzależnione od naszej sylwetki. Dobrze jednak trzymać się kilku zasad:

– Najłatwiej łączyć kostiumy w ostrych kolorach. Niezawodna jest też czerń – podkreśla opaleniznę, nawet jeśli prawie jej nie mamy:). Uważajmy natomiast na kostiumy w odcieniach beżu. Wyglądają dobrze tylko w zestawieniu z naprawdę ciemną karnacją. Bądźmy też czujne, gdy wyciągniemy z szafy biały kostium – bardzo szybko pojawiają się na nim przebarwienia, które wyglądają nieestetycznie.

– Bez przymiarek się nie obejdzie…Pamiętajcie też o tym, aby obejrzeć się z każdej strony i wykonać kilka ruchów. Musimy mieć pewność, że na plaży stanik nie podejdzie do góry, gdy podniesiemy ręce. 

– panie z dużym biustem nie powinny wybierać staników, które nie mają ramiączek. Chyba, że ich biust jest NAPRAWDĘ wysoko osadzony i nie potrzebuje żadnego podtrzymania. 

– Jeśli nasze brzuchy nie są obecnie w najlepszej formie – nie odkrywajmy ich! W tym sezonie kostiumy jednoczęściowe są naprawdę super modne, więc warto zainwestować w model, który dobrze wszystko "przytrzyma". Znalazłam parę takich modeli w sklepie, w którym do tej pory kupowałam tylko skarpetki dla taty, czyli Marks&Spencer. Nie jest to najabrdziej młodzieżowy sklep na świecie ale fasony i wykonanie kostiumów kąpielowych jest naprawdę świetne.

Oto idealny kostium dla pań, które chciałyby coś ukryć – nie jest zbyt wycięty, jego materiał naprawdę mocno wszystko "ściąga" i zaznacza talię, a marszczenia na brzuchu świetnie maskują to, co kryję się pod nimi:).

– Z kolei panie o drobniejszych kształtach i niezbyt bujnym biuście muszą uważac na rozmiarówkę. Jeśli nasz rozmiar stanika to 75B, daję sobie uciąć głowę, że bikini w tym rozmiarze będzie dla nas za małe. Koniecznie wybierajmy górę od kostiumu o rozmiar większy.  Pamiętajmy też o tym, aby były wiązane i na szyi i na plecach. Tak jak na zdjęciu poniżej – dzięki temu będziemy mogły go lepiej dopasować.

Wiele z Was pytało o kostium, który był widoczny na jednym ze zdjęć w zeszłym miesiącu. Góra tego kostiumu pochodzi z H&M, natomiast dół z River Island:). Z kolei żółte majtki z falbanką kupiłam w Zarze – ładnie podkreślają biodra.

Mam nadzieję, że któraś z podanych informacji Wam się przyda, i że w to lato każda z Was będzie miała okazję do wciągnięcia na siebie dobrze dopasowanego kostiumu, który pozwoli Wam cieszyć się pogodą i bez skrępowania łapać promienie słońca:) 

 

Jeans shirt with neutral details

Happy Saturday! Don't know what to wear? Reach on white on your lower half. White trousers immediately make me think about summer time. I love the light blue of my denim shirt and this clean color together! 

shirt / koszula – Cubus

trousers / spodnie – Terranova

shoes / buty – Stradivarius

belt / pasek – 

watch / zegarek – Chipo

Jak Wam mija sobota?:) Jeśli macie problem z wyborem garderoby na dzisiaj, postawcie na biel. Łatwo jest ją bowiem łączyć z innymi kolorami. Dodatkowo, białe spodnie zawsze nadają stylizacji letniego charakteru. Bardzo podoba mi się schludne połączenie jasnego jeansu koszuli i czystej bieli spodni:). Zależało mi, aby dodatki nie przytłoczyły tej stylizacji, więc zdecydowałam się założyć moje nowe sandałki. Przypadły Wam do gustu?:)

(Jak Wasze wrażenia po wczorajszym meczu?:) Za piłką nożną nie przepadam, ale wczoraj emocjonowałam się każdym podaniem i wykonywałam wiele bliżej nieokreślonych ruchów, które w moim przekonaniu miały być podpowiedzią dla piłkarzy, a po meczu zagadywałam każdego o wrażenia, więc Was też by wypadało:))

Follow my blog with bloglovin!