Bananowe brownie – ciężkie i intensywnie czekoladowe!

* * *

Bananowe brownie. Ciężkie, intensywnie czekoladowe, zwarte – idealne na jesienne popołudnie! Przepis wyszedł tak trochę przez przypadek, bo szkoda mi było brązowiejących bananów leżących od kilku dni na stole kuchennym. Nie lubię suchych brownie. Przepadam za tymi co przypominają zakalec. Ten do takich należy, byle by pamiętać że 25 minut w piekarniku to max!

Skład:

(forma o wymiarach: 18 x 24 cm)

3 dojrzałe banany

200 g gorzkiej czekolady

120 g masła

3 jajka

120 g cukru

150 g mąki

do dekoracji: cukier puder

1 dojrzały granat

A oto jak to zrobić:

1. Banany miksujemy w malakserze lub za pomocą widelca. Czekoladę wraz z masłem roztapiamy w średnim rondlu. Czekamy aż ostygnie. Następnie dodajemy jajka, cukier, przesianą mąkę i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej. Dokładnie mieszamy do połączenia się wszystkich składników – na koniec dorzucamy puree z bananów. Całość ponownie mieszamy i przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

2. Brownie pieczemy ok. 25 minut w rozgrzanmy piekarniku w 170 stopniach C. Polecam nie piec zbyt długo, bo wtedy będzie wysuszone. Po 20 minutach sprawdzam patyczkiem czy nie zostaje ślad ciasta. Po upieczeniu wyjmujemy z formy i czekamy aż ostygnie. 

Komentarz: Wg mnie najlepszy brownie to ten, który jest prosto z piekarnika, mokry – może nawet sprawiać wrażenie niedopieczonego lub taki na drugi dzień, przechowany całą noc w lodówce. Z przyjemnością poznam Wasze sposoby na idealne brownie – może macie dobry przepis na karmelowe brownie?

Domowe knedle śliwkowe z ricottą polane palonym masłem z cynamonem

* * *

Kilka dni temu zadzwoniła do mnie Pani z redakcji ,,Pytanie na Śniadanie" z zapytaniem czy nie miałabym ochoty zaprezentować widzom swojego sposobu na domowe knedle. Knedle uwielbiam! A że sezon akurat, to idealna okazja!  Bez wahania się zgodziłam. Dopiero po odłożeniu słuchawki dotarło do mnie, że odbędzie się to na żywo … daleko od mojego zakątka kuchennego, gdzie każdy kąt jest znany! Muszę zatem dopracować tak przepis by mieć pewność, że niezależnie od zastanych warunków efekt będzie dobry. Czy był? To już sami widzowie ocenili, widząc mnie w dzisiejszej porannej telewizji. A tym którzy nie widzieli polecam dzisiejszy wpis! 

Skład:
ok. 80 dag śliwek węgierek

300 g świeżej ricotty

500 g ugotowanych i utłuczonych ziemniaków (ważne: ziemniaki muszą być zimne, najlepiej ugotować dzień wcześniej)

ok. 1 szklanki mąki pszennej

2 jajka

kilkanaście kostek cukru

cynamon

100 g masła

A oto jak to zrobić:

1. Umyte i obrane ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie. Ugotowane odcedzamy i miksujemy na puree. Istotne jest by ziemniaki były zimne, bo inaczej ciasto na knedle będzie się kleić.

2. Utłuczone ziemniaki łączymy z odciśnięta ricottą, jajkami, mąką i szczyptą gałki muszkatołowej. Całość mieszamy i wyrabiamy ciasto tak by się mocno nie kleiło. Oprószoną mąką dłońmi formujemy kule, umieszczając w środku śliwkę – zamiast pestki wkładamy kostkę cukru i szczyptę cynamonu. Ciasto dokładnie zlepiamy, tak by nie widać śliwki.

3. Knedle wkładamy do dużego garnka z wrzącą wodą. Gotujemy do momentu, aż wypłyną na wierzch. Knedle podajemy z palonym masłem (masło palone to nic innego jak podgrzane i zezłocone, ale nie spalone) z cynamonem lub posypane prażonymi płatkami z migdałów.

Komentarz: Jeżeli w trakcie zagniatania knedli ciasto nadal jest zbyt mokre dodajmy kilka łyżeczek mąki ziemniaczanej.

 

Ryż na mleku z podsmażanymi borówkami z syropem klonowym

* * *

Zwykły, domowy ryż na mleku za którym przepadałam w czasach dzieciństwa. Praktycznie pasują do niego wszystkie owocowe dodatki – począwszy od domowych konfitur, pieczonych jabłek po lekko podsmażone owoce w syropie klonowym. Dzięki dodaniu mleka dostarczamy również naszemu organizmowi pełnowartościowe białko, zestaw witamin (A, D, B2, B12) i mikroelementów (cynk, jod). Doskonała alternatywa dla tradycyjnej, śniadaniowej owsianki.

Skład:

(przepis na 3-4 osoby)

2 szklanki ryżu

1 litr mleka 

3-4 łyżki płynnego miodu

1 łyżka cynamonu

szczypta kardamonu

do podania: syrop klonowy 

garść borówek 

A oto jak to zrobić:

1. Do garnka o grubym dnie wlewamy mleko, dodajemy przyprawy, miód i ryż. Całość doprowadzamy do wrzenia a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem – od czasu do czasu mieszając, aby ryż nie przywarł. Gdy ryż osiągnie konsystencje kremową, a ziarenka będą klieste to znak że ryż jest gotowy. 

2. Syrop klonowy nalewamy na rozgrzaną patelnię, dodajemy garść borówek i całość delikatnie podsmażamy. Tak przygotowane owoce przelewamy do przygotowanych miseczek z ryżem. Możemy podawać zarówno na ciepło jak i na zimno.

Koktajl malinowo-bananowy

* * * 

Doskonały pomysł na orzeźwiające powszednie śniadanie. Łatwy przepis, który można modyfikować z ulubionymi owocami. Dzięki dodaniu mleka dostarczamy również naszemu organizmowi pełnowartościowe białko, zestaw witamin (A, D, B2, B12) i mikroelementów (cynk, jod). Doskonały pomysł na śniadanie w biegu.

Skład:

(przepis dla 2 osób)

400 ml mleka

2 banany

250 g świeżych malin

szczypta kardamonu

A oto jak to zrobić:

1. Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. Pijemy tuż po przyrządzeniu!

 

Pieczone flądry z sosem musztardowo-koperkowym

* * *

Przepis z dedykacją dla wszystkich którzy tak jak ja uwielbiają ryby! Nie za trudny i nie za drogi, bo kilogram świeżych fląder prosto z kutra kosztuje około 6 złotych!

Skład:

(przepis dla 3-4 osób)

1 kg świeżych fląder

4 ząbki czosnku

1 duży pęczek pietruszki

4-5 łyżek bułki tartej

1 limonka lub cytryna

oliwa z oliwek

sól i pieprz

sos: 200 ml śmietany kwaśnej 12%

1 łyżeczka musztardy Dijon

kilka kropel soku z cytryny

2 łyżki posiekanego koperku

A oto jak to zrobić:

1. Frądry dokładnie myjemy, oczyszczamy i usuwamy głowy. Przyprawiamy solą i pieprzem. Każdą rybę obtaczamy w bułce tartej i umieszczamy w żaroodpornym naczyniu. Dodajemy posiekany czosnek, pietruszkę i kilka plasterków limonki lub cytryny (nie za dużo, żeby ryba nie nabrała goryczki). Całość skrapiamy oliwą z oliwek. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 30 minut.

2. Wszystkie składniki do sosu mieszamy i podajemy z upieczoną rybą.

 

Orzeźwiająca lemoniada z arbuza

* * *

Upały, upały, upały! A na taką pogodę nie ma nic lepszego jak orzeźwiająca lemoniada z arbuza. Przy tym przepisie szczególnie polecam Wam formę jej podania w wydrążonym arbuzie – wypróbowałam przy ostatniej imprezie i goście byli zachwyceni! Taki mały drobiazg, który angażuje zaproszonych a nam ułatwia w innych czynnościach, które wiążą się z podejmowaniem gości. A co powiecie na wersję z alkoholem?

Skład:

1 dojrzały arbuz (różowy i żółty)

1 dojrzały melon

1 cytryna

1 limonka

2 szklanki kruszonego lodu

2-3 łyżki brązowego cukru

A oto jak to zrobić:

1. Arbuza i melona przecinamy w połowie i wyjmujemy miąższ. Usuwamy pestki a masę przekładamy do blendera. Dodajemy kruszony lód, brązowy cukier, sok z limonki i cytryny. Całość miksujemy na gładką masę i przelewamy do wydrążonego arbuza. Dodajemy plastry cytryny. Tak przygotowaną lemoniadę podajemy mocno słochodzoną.

Komentarz: Polecam również wersję z alkoholem – Martini Bianco, Malibu lub z Tequilą. 

* * *

Wskazówki jak rozpoznać dojrzałego arbuza?

 – warto przyłożyć ucho do arbuza i spróbować pobębnić w niego dłonią – jeżeli usłyszycie tzw. dudniący dźwięc, to znak że jest dojrzały,

– warto unikać małych arbuzów – jest większe prawdopodobieństwo, że arbuz o większych rozmiarach będzie lepszy,

– dojrzały arbuz ma jednolity zielony kolor skórki, a paski nie wyróżniają się.

*  * *

Jeżeli jeszcze znacie jakieś sposoby, śmiało piszcie w komentarzach!