Wesołych Świąt i ekspresowa babka czekoladowa

  In the fervour of Christmas preparation, I would like to wish you a beautiful time spent together so that you can cherish it for as long as possible. Thank you for another wonderful year and for the fact that I can share with you my everyday life :*

*   *   *

W ferworze świątecznych przygotowań chciałabym Wam już teraz życzyć pięknego wspólnego czasu, żebyście mogli w Święta pobyć razem i tym się cieszyć jak najdłużej.

 Dziękuję Wam za kolejny wspaniały wspólny rok i za to, że mogę się z Wami dzielić moją codziennością :*

Ingredients:

200 g of butter

2.5 glasses of wheat flour

1.5 glasses of brown sugar

4 eggs (separate the yolks and whites)

1 glass of whipping cream (36% butterfat)

1 tablespoon of vanilla extract

6 tablespoons of good-quality cocoa

1 tablespoon of ground cinnamon

1 teaspoon of ground ginger

2 teaspoons of baking soda

icing sugar for the topping

for decoration: fresh cranberry / holly sprig

***

Skład:

200 g masła

2,5 szklanki mąki pszennej

1,5 szklanki brązowego cukru

4 jajka (oddzielnie żółtka i białka)

1 szklanka śmietanki 36% (lekko podgrzana)

1 łyżka ekstraktu z wanilii

6 łyżek dobrego kakao

1 łyżka mielonego cynamonu

1 łyżeczka mielonego imbiru

2 łyżeczki sody oczyszczonej

do posypania: cukier puder

do dekoracji: świeża żurawina / gałązka ostrokrzewu

 Directions:

1.Cream the butter with sugar until thick and fluffy.Add yolks, vanilla extract, and whipping cream.Mix everything.

2.In a separate bowl, mix sifted flour, baking soda, cocoa, and spices.Combine these ingredients with wet ingredients and stir everything.In the end, add whisked egg whites.Combine the ingredients with a spatula (its best to start with the bottom and head for the top).Pour the mixture into a greased baking tray. Bake everything in the oven preheated to 180ºC for 45-50 minutes.

3.When the cake is ready, decorate it with icing sugar, fresh cranberry, and holly sprigs.

***

A oto jak to zrobić:

1. Masło ucieramy z cukrem na gładką i puszystą masę. Dodajemy żółtka, ekstrakt z wanilii i śmietankę. Mieszamy.

2. W oddzielnej misce łączymy przesianą mąkę, sodę, kakao i przyprawy. Całość przesypujemy do mokrych składników i mieszamy. Na końcu dodajemy ubite białka. Za pomocą szpatułki łączymy składniki (najlepiej z dołu do góry). Ciasto przekładamy do natłuszczonej formy. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 45-50 minut.

3. Gdy ciasto ostygnie dekorujemy cukrem pudrem, świeżą żurawiną i gałązkami ostrokrzewu.

Gdy ciasto ostygnie dekorujemy cukrem pudrem.

Babkę możemy ozdobić świeżą żurawiną i listkami ostrokrzewu.

*   *   *

Wesołych Świąt!

Homemade Christmas

  Disarray in the kitchen, the smell of burning wafting above the oven, and sore muscles in the forearms are the symbols of Christmas preparations – at least when I get down to baking cookies or gingerbreads.As usual, the first batch went down the garbage, but the next one was delicious and disappeared before I was able to take it off the baking tray. It isn't a recipe for traditional gingerbreads, which I will be preparing this weekend, but for shortcrust cookies with peanut butter. I'm sure that you will like them.

Ingredients:

1 glass of wheat flour

1/2 glass of butter

1/2 glass of sugar-free peanut butter (if you have butter that contains sugar, decrease the portion of added sugar to half a glass)

3/4 glass of icing sugar

1 egg

1/2 teaspoons of baking powder

1 tablespoon of gingerbread spice(if the dough remains sticky after kneading, add a tablespoon of flour)

Directions:

Mix the flour with baking powder.Cream butter with peanut butter and sugar until smooth, then, combine them with flour.At the end, add egg and quickly knead everything, wrap the dough in parchment paper, and place it in the fridge for half an hour.Place the dough on the countertop sprinkled with flour. I also recommend sprinkling the rolling pin. Pin out the dough to a thickness of approx. half a centimetre.The dough is quite crisp so in order to place the cut out cookies onto the baking tray (you should definitely line it with parchment paper), it's worth helping yourself with a flat knife.

Note! I'm not joking about the burnt cookies – depending on the type of your oven, the cookies should be baked from 8 to 10 minutes in 170ºC. They shouldn't be dark.

***

  Bałagan w kuchni, zapach spalenizny unoszący się nad piekarnikiem i zakwasy w ramionach to symbole świątecznych przygotowań – przynajmniej wtedy, gdy zabieram się za pieczenie ciasteczek bądź pierników. Pierwsza partia wylądowała jak zwykle w śmietniku, ale kolejna była już pyszna i zniknęła nim zdążyłam ściągnąć ją z blachy. To nie jest przepis na tradycyjne pierniki, za które zabieram się dopiero w ten weekend, ale na kruche ciasteczka z masłem orzechowym. Jestem pewna, że będą Wam smakować.

Skład:

1 szklanka mąki pszennej

1/2 szklanki masła

1/2 szklanki masła orzechowego niesłodzonego (jeśli macie masło, które zawiera cukier, to zmniejszcie porcje cukru do połowy szklanki)

3/4 szklanki cukru pudru

 1  jajko

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżka przyprawy do pierników

(jeśli po ugnieceniu ciasto za bardzo się klei dodajcie łyżkę mąki)

Przygotowanie:

Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia. Masło ucieram z masłem orzechowym i cukrem na gładką masę, następnie dodaję do mąki. Na sam koniec dodaję jajko, szybko zagniatam całość, zawijam w papier do pieczenia i wkładam do lodówki na pół godziny. Wykładam ciasto na blat posypany mąką, posypuję nią również wałek i rozwałkowuję ciasto na grubość około pół centymetra. Ciasto jest dosyć kruche więc aby przenieść wycięte ciasteczka na blachę (koniecznie wyłóżcie ją papierem do pieczenia0 warto pomóc sobie płaskim nożem. 

Uwaga! Z tą spalenizną to nie jest żart – w zależności od rodzaju piekarnika ciastka należy piec od 8 do 10 minut w temperaturze 170 stopni Celsjusza. Nie powinny być ciemne.

dresy – HIBOU Essentials (bardzo ciepłe i przyjemne w dotyku, w sklepie znajdziecie też bluzę do kompletu) // wełniany sweter – J.Crew // grube skarpety – Zara Home

 

Wigilijne pierogi, które nie muszą być wyłącznie z kapustą i grzybami

Christmas can't exist without dumplings! It is our flagship national dish, and it's undeniable. From those classic with cabbage and mushrooms, to those with meat, with spinach, and with potatoes and onion with grease and large pork scratchings and a considerable portion of sour cream. I love all of them, and it's best when we can meet at the table and prepare them together with our family. That is my plan this year!

Today, I chose dumplings with buckwheat groats which can be nicely combined with feta cheese (you can also add sheep cheese or goat cheese if you like) and smoked paprika that imitates smoked bacon. In some homes, the tradition to eat only meat-free dishes is still being cultivated. What about your home? If you want, you can share your recipes in the comments :-).

***

Nie ma Świąt bez pierogów! To nasze sztandarowe narodowe danie i to nie ulega wątpliwości. Od tych klasycznych z kapustą i grzybami, z mięsem, ze szpinakiem po ruskie okraszone grubymi skwarkami i porządną porcją kwaśnej śmietany. Uwielbiam je wszystkie, a najprzyjemniej jest jeśli możemy spotkać się przy stole i wspólnie je lepić. Taki mam plan w tym roku!

Dzisiaj wybrałam dla Was pierogi z kaszą gryczaną, która doskonale łączy się z fetą (może być również bryndza lub kozi ser, jak ktoś lubi) i wędzoną papryką, która imituje wędzony boczek. W niektórych domach nadal kultywuje się tradycje dań bezmięsnych. A jak jest u Was? Jeżeli macie ochotę to koniecznie podzielcie się w komentarzach swoimi przepisami :-).

Ingredients:

dough:

600 g of wheat flour

approx. 300 ml of warm water

2-3 tablespoons of clarified butter

1 eggpinch of salt

filling:

2 packets of cooked buckwheat groats

2 onions (medium-sized)

1 package of feta cheese (you can also use sheep or goat cheese)

4-6 cloves of garlic (I like to add a large portion :-))

1 bunch of parsley

2 tablespoons of smoked paprika

herbal pepper, sea salts

erved with:

braised onion, parsley, sour cream

***

Skład:

ciasto:

600 g mąki pszennej

ok. 300 ml ciepłej wody

2-3 łyżki masła sklarowanego

1 jajko

szczypta soli

farsz:

2 torebki ugotowanej kaszy gryczanej

2 cebule (średnie)

1 opakowanie fety (może być bryndza lub ser kozi)

4-6 ząbków czosnku (lubię dużą porcję :-))

1 pęczek pietruszki

2 łyżki wędzonej papryki

pieprz ziołowy, sól morska

do podania: duszona cebula, natka pietruszki, kwaśna śmietana

Directions:

1. Sift the flour and salt. Add one egg. Knead the dough while adding warm water little by little. When the ingredients are combined, add butter and knead the dough again until smooth. Cover it with a linen table napkin.

2. Combine the cooked buckwheat groats with feta. Knead everything with a fork. Add fried onion and garlic, parsley, and smoked paprika. Mix everything.

3. Roll the dough out on the pastry board and cut out circular pieces (e. g. with the use of a glass). Place some filling in the middle of each piece. Fold the pieces in half. Use your finger to dab a little water around the edge of each piece before sealing. Cook the dumplings in a large pot with salted water until they flow out. Before serving, it's worth frying the dumplings with some onion. Serve with cream, a pinch of smoked pepper, and chopped parsley.

***

A oto jak to zrobić:

  1. Mąkę  z solą przesiewamy i wbijamy jajko. Dolewając stopniowo ciepłej wody, wyrabiamy ciasto. Kiedy składniki się połączą, dodajemy masło i ponownie zagniatamy ciasto, aby zrobiło się gładkie. Przykrywamy lnianą ściereczką.
  2. Ugotowaną kaszę gryczaną łączymy z fetą. Całość ugniatamy widelcem. Dodajemy podsmażoną cebulę i czosnek, pietruszkę i wędzoną paprykę. Mieszamy.
  3. Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy i wycinamy kółka (np. za pomocą szklanki). Na środku każdego kółka kładziemy gotowy farsz, zginamy w połowę. Przed sklejeniem warto zwilżyć brzegi wodą. Pierogi gotujemy w dużym garnku z osoloną wodą, do momentu aż wypłyną. Przed podaniem warto podsmażyć z cebulą. Podajemy ze śmietaną, szczyptą wędzonej papryki i posiekaną pietruszką.

Przed podaniem pierogi warto podsmażyć z cebulą. Lubię podać je ze śmietaną, szczyptą wędzonej papryki i posiekaną pietruszką.

W niektórych domach nadal kultywuje się tradycje dań bezmięsnych. A jak jest u Was? Jeżeli macie ochotę to koniecznie podzielcie się w komentarzach swoimi przepisami :-).

 

Last Month

   It's hard for me to believe that the last month has passed so fast. We keep complaining about this grey period, and when it finally comes, there is so much going on that we aren't even able to notice that it's already over. I bid November goodbye with a packed suitcase and many hopes. Check out the photo summary from the last few weeks.

***

    Ciężko mi uwierzyć, że ten ostatni miesiąc minął mi tak szybko. Wciąż narzekamy na ten szarobury okres, a potem gdy nadchodzi, dzieje się tak wiele, że nawet nie zauważamy, gdy jest już po nim. Ja żegnam listopad z zapakowaną walizką i wieloma nadziejami. Zapraszam na fotograficzną relację z ostatnich kilku tygodni. 

1. Domowy biszkopt bezglutenowy. // 2. W grupie raźniej. // 3. Jesienne dekoracje w domu. // 4. Woke up like this. //

Kto z Was przygotowuje domowe jedzenie na imprezy? :)

1. A tak wyglądało moje domowe biuro po halloweenowej imprezie. // 2. Co roku takie widoki mnie zachwycają. // 3. Lampin z mojego ulubionego sklepu w Bruskeli Dille&Kamille. Tutaj możecie znaleźć podobne. // 4. Tort tematyczny. //

Gdy ktoś w końcu rozumie, że zamiast czerwonych róż potrzebujesz gadżetów do zdjęć ;). Ostatnie wieczory spędzone na świeżym powietrzu – w tym roku i tak udało nam się wyjątkowo długo korzystać z jesiennej aury. 

czapka – Abercrombie (podobna tutaj) // sweter – MLE Collection // kurtka – Massimo Dutti (stara kolekcja, podobna tutaj) // spodnie – Topshop (podobne tutaj) // buty – Inuikki // Płatki gryczane gotowane na mleku, świeże jabłko, migdały i odrobina (czyli jakieś pięć łyżek ;)) domowego solonego karmelu). Takie proste a takie dobre. 1. Zawsze mile widziane. // 2. Pożądany dress code do pracy ;). // 3. Czas na kawę. // 4. Zimowe niezbędniki (piękne dekoracje znajdziecie tutaj). Szorty są od polskiej marki Hibou Sleepwear. //

Mój wybór na jesień – delikatny szampon do wrażliwej skóry głowy i odżywka do kompletu od Clochee.
Przy okazji mam dla Was 20% rabatu na cały asortyment – wystarczy, że w podsumowaniu zakupów wpiszecie kod MLE202017
Promocja jest ważna do końca roku (*promocje nie łączą się ze sobą). Koniecznie wypróbujcie, bo kosmetyki są naprawdę godne polecenia. 

1.  Śniadanie w warszawskim "Być może". // 2. Ile razy będę jeszcze słyszeć "ale to nie jest tak jak myślisz"???  // 3. Miło widziany każdy, kto lubi nudzić o książkach. Kto czytał "Mademoiselle Oiseau"? // 4. Kolejne jesienne widoki. //

Najlepiej pracuje się w duecie.
Płaszcz mam z MLE Collection, a kożuszek Moniki jest z Zary (podobny znajdziecie tutaj).

Czy to nie jest piękne? Na podstawie osobistych kalendarzy Agnieszki Osieckiej powstał wyjątkowy notes artystyczny. Nasze myśli, plany i notatki znajdą się w sąsiedztwie dwunastu wierszy poetki, wybranych na każdy miesiąc roku. Notes Agnieszki Osieckiej jest już w sprzedaży.

Do łask wróciła moja czapka z zeszłego roku od marki PomPoms. Jednokolorowa z warkoczowym splotem jest podszyta wewnątrz opaską z miękkiego polaru, która chroni głowę nawet przed dużymi mrozami, a przy tym skutecznie odprowadza wilgoć oraz zapobiega rozciąganiu się czapki.

1.  Woman in black. // 2.  Dziękuję za tyle Waszych miłych komentarzy pod wpisem z sypialnią. Pojawiło się mnóstwo pytań o łóżko przy oknie, o to jak wybrać zasłony i który kolor wybrałam na ściany. W pierwszym rozdziale mojej książki Make Photography Easier napisałam wszystko, czym kierowałam się przy urządzaniu mieszkania, tak aby uzyskać odpowiedni klimat. Gorąco zachęcam Wam do lektury! // 3. Jesień w Sopocie. // 4. Weekendowa kawa. //

Początki zawsze są trudne, dlatego na osłodę przyda się ciasto bananowe.  Światło to naprawdę kluczowy element na zdjęciach…

1. Pierwszy mroźny poranek w Sopocie. // 2. W domowych pieleszach. // 3. Każdego dnia cieszę się ze swojej pracy, ale o tej porze roku doceniam ją jeszcze bardziej. Planując dla Was wpisy i przygotowując plenery do zdjęć mam szczęście poczuć Ducha Świąt ciut wcześniej. W listopadzie zapach pomarańczy i anyżu wypełnił moje mieszkanie. A to za sprawą wieńca, który wykonałam wraz z cudownym zespołem // 4. // Kaszuby. //

Poranna burza mózgów w fabryce elfów.

Mogłabym jeść te słodycze kilogramami. Prawdziwe belgijskie czekoladki od Chocobel. Ja wybrałam te deserowe (zawierają 77% kakao) i miętowe, które pasują idealnie jako deser do kawy.

Mój świąteczny wieniec w zbliżeniu. Wybrałam suszoną pomarańczę, anyż i ciasteczka. Kalosze kupicie tutaj, sweter niestety jest z zeszłego roku ale podobny znajdziecie tutaj.

Molo w Orłowie. 
Zostawiam Was z moimi listopadowymi wspomnieniami, a sama ruszam w podróż za ocean. Tym razem wzięłam ze sobą tylko jedną książkę – "Deliryczny Nowy Jork". Teraz, siedząc na lotnisku, żałuję, że do walizki nie zapakowałam co najmniej kilku powieści (zaczynając od "Okruchów dnia" a kończąc na "Labiryncie duchów"). Gdy wrócę, nie będę się ociągać i od razu zainstaluję aplikację, która pozwoli mi czytać więcej i częściej, w każdym miejscu (a może uda mi się to zrobić już teraz jeśli internet mi na to pozwoli). EmpikGO jest bezpłatny i pozwala nam korzystać z całej masy ulubionych e-booków i audiobooków. Ciekawą funkcją jest możliwość wybrania tempa czytania przez lektora, rozmiar czcionki, czy kolor tła. Można także zdecydować się na "streaming" lub tryb "offline", przydatny szczególnie w samolocie czy podczas podróży do egzotycznego kraju, gdzie koszt transmisji danych jest bardzo wysoki. Dla miłośników cytatów jest funkcja udostępniania cytatów w mediach społecznościowych bezpośrednio z aplikacji. Życzę Wam zatem miłego czytania i słuchania, a sama wsiadam do samolotu. Do zobaczenia :). 

***

 

 

Dwie propozycje surówek bez dodatku majonezu, jogurtu i śmietany

Today, it will be short and sweet, and because the influenza period is in full swing, we redoubled our strengths when it comes to the intake of natural vitamins. The best thing that I can do for my family is taking care of a daily dose of pressed juices and home-made raw vegetable salads. Without any redundant ingredients that aren't neutral to our body. I hope that these two simple recipes will be an addition to your autumn home-made dinners :-).

***

Dzisiaj krótko i na temat, a że nastał okres grypowy to w naszym domu ze dwojoną siłą stawiamy na naturalne witaminy. To co najlepszego mogę zrobić dla mojej rodziny, to zadbać o codzienną dawkę wyciskanych soków i domowych surówek. Bez zbędnych składników nieobojętnych dla naszego organizmu. Mam nadzieję, że te dwa proste przepisy, będą uzupełnieniem Waszych jesiennych, domowych obiadów :-).

Ingredients:

1. Leek, apple, and roasted walnuts salad recipe.

1 medium-seized finely chopped leek

1-2 peeled apples grated using large grating slots

approx. 100 g of roasted walnuts

handful of fresh parsley

handful of California prunes (optional)

sauce:

2-3 tablespoons of olive oil

1 tablespoon of vinegar (I used raspberry)

1 tablespoon of dense honeypinch of salt

2. Cabbage, carrot, apple, and roasted pumpkin seeds salad recipe.

1/2 of peeled and finely chopped white cabbage

1/2 of peeled and finely chopped red cabbage

2 medium-sized peeled carrots grated using large grating slots

1 apple grated using large grating slots

approx. 100 g of roasted pumpkin seeds

sauce:

2-3 tablespoons of olive oil

1 tablespoon of vinegar (I used raspberry)

1 tablespoon of dense honey

pinch of salt

***

Skład:

1. Przepis na surówkę z pora, jabłek i prażonych orzechów włoskich.

1 średni por, drobno posiekany

1-2 jabłka, obrane i starte na dużych oczkach

ok. 100 g prażonych orzechów włoskich

garść świeżej pietruszki

garść suszonych śliwek kalifornijskich (opcjonalnie)

sos:

2-3 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżeczka octu (użyłam z malin)

1 łyżka gęstego miodu

szczypta soli

2. Przepis na surówkę z kapusty, marchewki, jabłka z prażonymi pestkami dyni.

1/2 główki białej kapusty, drobno poszatkowanej

1/2 główki czerwonej kapusty, drobno poszatkowanej

2 średnie, obrane i starte marchwie na dużych oczkach

1 starte jabłko na dużych oczkach

ok. 100 g prażonych pestek dyni

sos:

2-3 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżeczka octu (użyłam z malin)

1 łyżka gęstego miodu

szczypta soli

Directions:

1. Raw vegetable salad no. 1: combine chopped leek, grated apple, dried prunes, and chopped parsley in a medium-sized bowl. Roast the walnuts in a dry pan until golden. Combine the sauce ingredients in a separate dish. Then, pour the sauce over the vegetables. Stir everything thoroughly. Decorate it with roasted walnuts.

2. Raw vegetable salad no. 2: combine chopped red and white cabbage in a large bowl. Add grated carrot and apple. Roast the pumpkin seeds in a dry pan until golden. Combine the sauce ingredients in a separate dish. Then, pour the sauce over the vegetables. Stir everything thoroughly. Decorate it with pumpkin seeds.

***

A oto jak to zrobić:

1. Surówka nr 1: w średniej misce łączymy posiekanego pora, starte jabłko, suszone śliwki i posiekaną pietruszkę. Orzechy włoskie prażymy na suchej patelni do momentu, aż zbrązowieją. W oddzielnym naczyniu łączymy składniki na sos i polewamy warzywa. Całość dokładnie mieszamy. Dekorujemy prażonymi orzechami włoskimi.

2. Surówka nr 2: w dużej misce łączymy poszatkowaną czerwoną i białą kapustę. Dodajemy startą marchew i jabłko. Pestki dni prażymy na suchej patelni do momentu, aż zbrązowieje skórka. W oddzielnym naczyniu łączymy składniki na sos i polewamy warzywa. Całość dokładnie mieszamy. Dekorujemy prażonymi pestkami dyni.

Poszatkowane warzywa najlepiej wymieszać rękami (przydają się jednorazowe rękawiczki) i dopiero później dodać sos i prażone pestki dyni lub orzechy włoskie.

Zamiast białego octu winnego, dodaję ocet z malin i łączę z oliwą z oliwek i łyżką miodu. W trakcie energicznego mieszania sos zgęstnieje.

Surówka z porem, tartym jabłkiem, pietruszką, suszoną śliwką i prażonymi pestkami dyni.

* * *

Moja najprostsza, jesienna zupa warzywna

In recent weeks, I've caught myself being constantly on the go on numerous occasions – I'm constantly rushing somewhere, driving something back, or coming back from my short business trips. I'm not that keen on eating out, especially in unfamiliar places; therefore, each time I come back, I dream about something simple and home-made. And something that is quick to prepare so that I'm able to spend each free moment with the home dwellers. Autumn is surely the beginning of soup season at our home. We can literally eat them on a daily basis!

***

W ostatnich tygodniach łapie się na tym, iż stale jestem w biegu – cały czas gdzieś pędzę, odwożę, przywożę albo wracam z moich krótkich wyjazdów służbowych. Niechętnie jem poza domem, szczególnie w nieznanych mi miejscach, więc po powrocie marzę o czymś prostym i domowym. I szybkim, tak żeby móc każdą wspólną chwilę spędzić z domownikami. Jesień to bez wątpienia początek sezonu zup w naszym domu, a jeśli chodzi o nas to możemy jeść je codziennie!

Ingredients:

(recipe for 3-4 portions)

2-3 potatoes (medium-size)

1 bunch of soup vegetables (I recommend adding only 1 piece of celery root)

piece of smoked sausage

*amount of water that will cover the vegetables in the pot

3-4 cloves of garlic

approx. 1/2 glass of milk or a smaller amount of cream (18% butterfat)

4 allspice corns / 3 bay leaves / 3 peppercorns

sea salt and freshly ground pepper

served with:

truffle oil / sour creamfresh lemon thyme leaves

* you can also use bacon / salami or a cold cut of your choice that you ate during the supper of the previous day

Directions:

1. In a pot with an cast-iron bottom, slightly fry chopped garlic and all herbs on olive oil or butter. Add peeled and diced soup vegetables, potatoes, and a piece of sausage. Pour some water over the ingredients, but use only an amount that will cover the vegetables. Leave it until it boils, decrease the heat, and cook on low heat for 25-30 minutes.

2. Sift out the brew, add vegetables and sausage. Blend everything until smooth, adding milk or cream. Season everything with salt and freshly ground pepper. Serve with truffle oil or with a tablespoon of sour cream and a handful of lemon thyme.

***

Skład:

(przepis na 3-4 osoby)

2-3 ziemniaki (średniej wielkości)

1 pęczek włoszczyzny (polecam dodać tylko 1 kawałek selera)

kawałek wędzonej kiełbasy *

wody, tyle by przykryć pokrojone warzywa w garnku

3-4 ząbki czosnku

ok. 1/2 szklanki mleka lub nieco mniej śmietany 18%

4 ziarenka ziela angielskiego / 3 liście laurowe / 4 ziarenka pieprzu

sól morska i świeżo zmielony pieprz

do podania: oliwa truflowa / kwaśna śmietana

listki świeżego tymianku cytrynowego

*  może być boczek / salami lub dowolna wędlina, która została po kolacji

A oto jak to zrobić:

  1. W garnku o żeliwnym dnie delikatnie podsmażamy na oliwie lub maśle posiekany czosnek i wszystkie zioła. Dodajemy obraną i pokrojoną włoszczyznę, ziemniaki i kawałek kiełbasy. Całość zalewamy wodą, tak by jedynie przykryć warzywa. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy płomień i gotujemy na małym ogniu przez 25-30 minut.
  2. Wywar odcedzamy, dodajemy do niego warzywa i kiełbasę, całość blendujemy na gładką masę dodając mleka lub śmietany. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy z oliwą truflową lub łyżką kwaśnej śmietany i garścią tymianku cytrynowego.