Jesienny spacer i pieczony indyk ze śliwkami i purée z batatów

W moim Orłowie plaże stopniowo pustoszeją. Turystów już znacznie mniej a wszystko wskazuje na to, iż wakacyjny sezon możemy uznać za zakończony. Powracają lokalne twarze. Dzielne mamy odprowadzające swoje pociechy do szkoły, pare zagubionych studentów, którzy jeszcze nie pogodzili się z ropoczętym rokiem akademickim i starsze panie z jesiennymi bukiecikami. Słońca już znacznie mniej, a jak się pokazuje to łapie je całym ciałem, tak żeby wystarczyło na wszystkie listopadowe dni. 

Skład:

 (przepis na 4 osoby)  

Pieczony indyk ze śliwkami

 ok. 600 – 800 g piersi z indyka

 0,5 kg śliwek węgierek

 1-2 gałązki świeżego rozmarynu

 oliwa z oliwek

 2-3 łyżki miodu

 sól i pieprz w ziarenkach

 Purée z batatów

 ok. 2 kg batataów

  szczypta gałki muszkatołowej

 2-3 łyżki masła

 sól morska

 

Ingredients:  

(for 4 persons)

Roast Turkey with plums

600-800 g turkey breast

0,5kg plums

1-2 springs of rosemary

Olive oil

2-3 tablespoons of honey

Salt and pepper grains

Sweet mashed potatoes

2 kg sweet potatoes

Pinch of nutmeg

2-3 tablespoons of butter

Sea salt

A oto jak to zrobić:  

1. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni C. Pierś z indyka dokładnie oczyszczamy. Nacieramy solą i umieszczamy w żaroodpornym naczyniu / brytfance. Mięso nacinamy i umieszczamy w nacięciach gałązki rozmarynu. Dodajemy ćwiartki śliwek, kilka ziarnek pieprzu i skrapiamy mięso oliwą z oliwek. Dno brytfanki zalewamy wodą (ok. 1/4 szklanki wody).  

2. Brytfankę z mięsem umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i zmniejszamy temperaturę do 180 stopni C (jeżeli nie mamy przykrywki do brytfanki, to skorzystajmy z folii aluminiowej). Czas pieczenia zależy od wagi mięsa – na każdy kilogram liczę ok. 40 minut. W trakcie pieczenia polewam mięso co pół godziny płynem gromadzącym się na dnie brytfanki (jeżeli używamy folię, to na 10 minut przed wyjęciem zdejmijmy ją). Tak upieczone mięso podajemy z puree z batatów.  

3. Aby przygotować purée z batatów: umyte bataty obieramy, kroimy na mniejsze części i zalewamy wodą. Dodajemy szczyptę soli i gotujemy ok. 10-12 minut (do momentu, aż będą miękkie). Ugotowane bataty odcedzamy i ugniatamy na purée. Doprawiamy szczyptą soli, gałki muszkatołowej i 2-3 łyżkami masła.  

Komentarz: Do purée możemy również dodać odrobinę jogurtu naturalnego lub mleka. Świeżo zmielony pieprz ziołowy lun tarty parmezan również wspaniale pasują. Purée z batatów w smaku jest słodkie, podobne do ugotowanej marchewki. 

 

How to make it:  

1. Preheat oven to 200°C. Purify turkey breast carefully. Rub with salt and place in an oven pan. In-cised the meat and put the rosemary springs in the notches. Add the quartered plums, a few grains of pepper and sprinkle the meat with olive oil. Fill the bottom of the pan with water (ap-prox. ¼ cups of water).  

2. Place the oven pan with meat in the preheated oven and reduce temperature 180 de-grees C (If you don’t have the cover for the dish, use aluminum foil). Roasting time depends on the weight of meat  – for every kilo count approx. 40 minutes. Every half hour pour meat with fluid gathering in the bottom of the pan. (If you are using foil, remove it 10 minutes before getting the meat out of the oven). Serve cooked meat with sweet mashed potatoes.

 3. To prepare sweet mashed potatoes: wash sweet potatoes, peel, cut into smaller pieces and pour with water. Add a pinch of salt and cook for approx.10-12 minutes (until they are soft). Drain the cooked potatoes and knead for purée. Season with a pinch of salt, nutmeg and 2-3 tablespoons of butter. 

Comment:  to the purée you can also add a bit of plain yogurt or milk. Freshly ground pepper or grated parmesan are also a great fit. Sweet mashed potatoes should taste sweet, similar to cooked carrots. 

Drożdżowe placuszki z gorącym musem ze śliwek i rozmarynem

Dzisiejszy przepis to istna bajka! Połączenie gorącego musu śliwkowego z rozmarynem i smażonymi drożdżowymi placuszkami pozostanie moim ulubionym deserem tejże jesieni! Receptura została przeze mnie podsłyszana od mojej uroczej kuzynki z Hiszpanii. Zmodyfikowałyśmy jedynie mus śliwkowy dodając listki świeżego rozmarynu, którego miałyśmy akurat pod dostatkiem. 

Skład:

(przepis na ok. 10-12 placuszków)

175 ml ciepłego mleka

175 ml wody

225 g mąki pszennej

3 łyżki brązowego cukru

1 płaska łyżka drożdży (sypkie)

garść rodzynek + 1 łyżka rumu

szczypta soli

sos:

ok. 1 kg śliwek węgierek

2 łyżki cukru

1 łyżecza cynamonu

1 gałązka świeżego rozmarynu

A oto jak to zrobić:

1. Mąkę, drożdże i sól przesiewamy do miski. Dodajemy cukier i ciepłe mleko. Mieszając stopniowo dodajemy wodę, tak by powstała gładka masa. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1-2 godziny do wyrośnięcia.

2. Rodzynki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 5-6 minut. Odcedzamy wodę i zalewamy rumem. Umyte i wydrylowane śliwki zasypujemy cukrem i podsmażamy w garnku o grubym dnie. Dodajemy cynamon i listki rozmarynu. Śliwki pozostawiamy na wolnym ogniu przez 12-15 minut, aż puszczą sok i powstanie piana. Zdejmujemy z ognia i czekamy aż ostygną. Usuwamy rozmaryn i miksujemy blenderem.

3. Do wyrośniętego ciasta dodajemy nasączone rodzynki i mieszamy. Na rozgrzaną patelnię z masłem nalewamy odrobinę ciasta i smażymy placuszki (ok.1 minuta z każdej strony). Gorące placuszki podajemy z sosem ze śliwek i świeżymi listkami rozmarynu.

NA DRUGIE ŚNIADANIE: PLACKI Z KASZY JAGLANEJ

Chyba już za nami upalne poranki w których wystarczył tylko wyciskany sok, ewentualnie domowy koktajl. Powoli zabieram się za jesienne przepisy. Spiżarka prawie pęka w szwach. Są konfitury z malin, wysoki aż po sufit regał słoików ze smażonymi papierówkami mojej Mamy, parę skrzętnie ukrytych słoiczków z marynowanymi prawdziwkami i pigwa do herbaty. Dzisiaj sięgam jednak po zapas kaszy jaglanej, który pozostał z poprzedniej wiosny. Dorzucę trochę kurkumy dla koloru i podam z tym co pozostało w lodówce. Tym razem nie na słodko. Na drugie śniadanie w sam raz. Pod pachę dobra książka, a później lecę szukać Babiego lata!

Skład:

(przepis na ok. 6-8 placuszków)

5 łyżek kaszy jaglanej

1 jajko

2 łyżki mąki kukurydzianej

1 łyżka kurkumy

1-2 łyżeczki soli morskiej

1 liść laurowy

do podania: kawałki awokado

pomidorki koktajlowe

plastry podsmażonego boczku

liście sałaty / rukoli / bazyli

A oto jak to zrobić:

1. Kaszę prażymy na suchej patelni 2-3 minuty (uwaga żeby się nie przypaliła). Zalewamy szklanką wody, odcedzamy i umieszczamy w średnim garnku. Dodajemy ok. 3-4 szklanki wody, liść laurowy i szczyptę soli. Gotujemy 20 minut. Odcedzamy i łączymy z jajkiem, kurkumą, mąką kukurydzianą, pieprzem i solą. Całość miksujemy za pomocą blendera. Ciasto w swojej konsystencji przypomina trochę naleśnikowe.

2. Placki smażymy na sklarowanym maśle – najlepiej pod przykryciem. Podajemy z podsmażonym boczkiem, pomidorami, awokado i sałatą.

Sernik z białą czekoladą i jeżynami

Wszystkim którzy kochają wilgotne serniki i nie wahają się ich piec, dedykuję dzisiejszy przepis. Pieczemy go w dość niskiej temperaturze (160 stopni C) przez godzinę, a następnie po ostudzeniu schładzamy w lodówce 1-2 godziny. Czas oczekiwania rekompensuje nam rewelacyjne połączenie delikatnej masy twarogowej z gorącym sosem z jeżyn. Myślę, że nie muszę Was do niego specjalnie zachęcać i pozostaję mi tylko życzyć Wam Drodzy Czytelnicy powodzenia … :-)

Zosia

Skład:

800 g mielonego twarogu

3 jajka

2 łyżki mąki ziemniaczanej

100 g cukru

skórka otarta z 1 cytryny

1 tabliczka białej czekolady

do podania: 1 opakowanie świeżych jeżyn (mogą być maliny, porzeczki, jagody) + 2 łyżki cukru

A oto jak to zrobić:

1. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni C. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i odstawiamy aż ostygnie. Zmielony twaróg mieszamy z cukrem, mąką ziemniaczaną i jajkami. Ucieramy mikserem ok. 3-4 minut. Do masy dodajemy roztopioną czekoladę i otartą skórkę cytrynową. Całość mieszamy.

2. Masę twarogową przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Temperaturę piekarnika zmniejszamy do 160 stopni C i umieszczamy formę z ciastem. Pieczemy 60 minut. Wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i czekamy aż ostygnie sernik w piekarniku.

3. Garść jeżyn podsmażamy z cukrem na patelni, zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze 2-3 minuty pod przykryciem. Gorącym sosem polewam schłodzony sernik.Komentarz: Średnica formy: 20 cm, na 23 cm proponuję dodać 1 kg zmielonego sera.

Placuszki ze szpinakiem i ricottą

Skład:

1 pęczek świeżego szpinaku

2 jajka

1 opakowanie sera ricotta (ok. 250 g)

1/2 szklanki mleka

4 łyżki mąki

3 ząbki czosnku

szczypta soli

szczypta gałki muszkatołowej

1 łyżeczka świeżo zmieloengo pieprzu ziołowego

do smażenia: olej roślinny

do podania:  wymieszany jogurt grecki z sokiem z cytryny

A oto jak to zrobić:

1. Liście szpinaku odcinamy, dokładnie myjemy i blanszujemy. Żółtka mieszamy z serem ricottą, mąką i mlekiem. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dodajemy posiekany szpinak i czosnek. Całość mieszamy i dodajemy ubite białka. Placuszki smażymy na rozgrzanej patelni z łyżką oleju, na małym ogniu pod przykryciem.

Komentarz: Blanszowanie szpinaku polega na tym, że liście zalewamy wrzątkiem po czym oblewamy je zimną wodą – stosujemy więc zarówno bardzo wysoką, jak i bardzo niską temperaturę. Do placuszków podaję wymieszany jogurt grecki z cytryną. 

PLACEK Z BORÓWKAMI

Skład:

150 g brązowego cukru

otarta skórka z 1 cytryny

4 jajka

150 g masła

125 g mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

garść borówek amerykańskich (polecam również jagody, maliny, agrest i porzeczki)

(średnica formy: 20 cm, ale wystarczy też na 23 cm)

A oto jak to zrobić:

1. Masło ubijamy z cukrem na gładką masę. Dodajemy jajka, przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i otartą skórkę cytrynową. Całość mieszamy i przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch kładziemy garść borówek. Umieszczamy w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni C i pieczemy przez ok. 45 minut (sprawdzamy drewnianym patyczkiem, czy nie jest surowe). Wyjmujemy z piekarnika i studzimy na metalowej kratce. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. Możemy udekorować świeżymi kwiatami i borówkami.

Komentarz: Przygotowanie tego ciasta zajmuje dosłownie chwilę i jeżeli planujecie piec je z młodszymi Pomagierami, to warto skorzystać z tego przepisu (nieskomplikowany i mało czasochłonny). Proporcje składników są prawie takie same, jak przy cieście cytrynowym, które publikowałam jakiś czas temu. W tej wersji dodałam owoce i wydłużyłam czas pieczenia. Pamiętajmy jedynie, żeby jajka i masło miały temperaturę pokojową. Powodzenia! Zosia