100 lat Makelifeeasier!!!

Ciężko jest nam w to uwierzyć ale makelifeeasier.pl już dziś kończy rok. Sporo się w tym czasie wydarzyło i niewątpliwie nie spodziewałyśmy się, że prowadzenie strony internetowej tak mocno odmieni nasze życia. Nie mówiąc już o tym, jak wielkim zaskoczeniem (nadal!) jest dla nas ilość odwiedzających nas czytelniczek (i czytelników). Oczywiście nie obyło się bez małych (i większych) kryzysów ale satysfakcja, którą daje nam prowadzenie tej strony wynagradza absolutnie wszystko:).

Musimy się pochwalić naszą stale rosnącą społecznością. Z każdej nowej czytelniczki, zostawiającej komentarz pod naszymi postami cieszymy się jak dzieci. Równie mocno doceniamy te z Was, które zaglądają do nas codziennie.  

Zobaczcie ile nas jest:

Od początku istnienia bloga miałyśmy ponad 66 MILIONÓW odsłon, w tym ponad 4 i pół miliona indywidualnych użytkowników!

Każdego dnia odwiedza nas ponad 100 000 osób (kochamy każdą z osobna:)) i liczba ta stale wzrasta! Dziękujemy też wszystkim tym, którzy postanowili polubić nas na facebooku:).

Z okazji tego, naprawdę szczęśliwego dnia, postanowiłyśmy z Zosią przygotować dla Was (zupełnie subiektywne) Top 10 naszych ulubionych przepisów i stylizacji. Aby zachować chociaż cień obiektywizmu, Zosia oceni moje stylizacje, a ja jej przepisy. Jesteśmy ciekawe, co Wam podobało się najbardziej w ciągu minionego roku:).

Moją dziesiątkę ulubionych stylizacji Kasi, rozpoczyna musztardowa sukienka z rozkloszowanym dołem. Mały drobiazg w postaci zwiewnej apaszki nadaje lekkości i sprawia, że można czuć się wyjątkowo elegancko.

10. https://www.makelifeeasier.pl/moda/stroj-dnia-14/

9. https://www.makelifeeasier.pl/moda/stroj-dnia-52/

 

8. https://www.makelifeeasier.pl/inne/trencz/

Mała czarna! Zawsze idealna i niezastąpiona na każdą okazję. Ilekroć gdy się decyduję na zakup kolejnej, okazuje się, że wszystkie są  krojem do siebie bardzo zbliżone. No trudno… za to rozmaitymi dodatkami możemy je wyróżniać. W tym przypadku, delikatna czarna opaska, dodaje dużo dziewczęcości.

7. https://www.makelifeeasier.pl/moda/little-black-dress/

6. https://www.makelifeeasier.pl/moda/stroj-dnia-38/

Sherlock Holmes! Ale za to jaki wygodny :-) Uśmiecham się sama do siebie pisząc ten komentarz, ale płaszcze tego typu zawsze przypominają mi głównego bohatera  Arthura Conan Doyle`a.  Jest w nich jakaś brytyjska, stonowana elegancja. Wystarczy przewiązać się wąsko w tali i śmiałym krokiem, niezależnie od pogody iść przed siebie …

5. https://www.makelifeeasier.pl/moda/stroj-dnia-61/

Czerwone spodnie?! Z początku dużo rabanu wywołały, gdyż  byłam do nich całkiem wrogo nastawiona. Mam jakąś dziwnie wpojoną zasadę, że jeśli już decyduję się na spodnie tego dnia, to albo czarne albo granatowe (wersja, gdy chcę zaszaleć :) Ale w życiu czerwone, bo co do nich dobrać! Po tej sesji, przekonałam się że można się z nimi umiejętnie ,,dogadać" – z cielistymi szpilkami i jedwabistą bluzką, tworzą całkiem niezły kompromis.

4. https://www.makelifeeasier.pl/moda/stroj-dnia-48/

3. https://www.makelifeeasier.pl/inne/stroj-dnia-45/

Nie bez powodu wybrałam tę stylizację na drugim miejscu. Kasia wygląda w niej zjawiskowo, a po za tym trzyma mojego brata za rękę! Starty bruk w oddali i mury Starego Miasta mogły im się tylko bacznie przyglądać i bez słowa podziwiać :-)

2. https://www.makelifeeasier.pl/moda/like-a-star-czyli-stroj-dnia-na-specjalna-okazje/

Do dziś dnia słyszę dźwięk tych fal. Ach co to była za przyjemność robienia zdjęć! Kolory dobrane przez Kasię, wręcz idealnie wpasowywały się w to popołudniowe, sierpniowe światło. Przy kolejnych zdjęciach, często wracałyśmy wspólnie do tej sesji i zastanawiałyśmy się, na czym polegał ich fenomen. Może dlatego, że każda z nas czuła tę wolność i przestrzeń, którą daje otwarte morze. A może dlatego, że gdzieś podświadomie czułyśmy, że jest to ostatnie ciepłe popołudnie tego lata … ?

1 .https://www.makelifeeasier.pl/moda/juz-kormorany-odlecialy-stad/

Moją pierwszą dziesiątkę rozpoczyna jednocześnie pierwszy przepis na blogu. Zosia długo nie chciała mi zdradzić jak przygotowała najpyszniejsze śniadanie pod słońcem. Byłam naprawdę w głębokim szoku, gdy okazało się, że to takie proste…

10. https://www.makelifeeasier.pl/inne/%E2%80%A6-podano-sniadanie/

To danie wyjadłam z garnka, jeszcze zanim zdążyłyśmy zrobić porządne zdjęcia. Idealny przepis, kiedy naprawdę nie mamy czasu, lub po prostu nie chce nam się gotować.

9.  http://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/spaghetti-z-pesto-i-orzechami-wloskimi/

Ciasta marchewkowe, które można kupić w cukierniach i kawiarniach są według mnie niejadalne. Czuć w nich chemie i są zdecydowanie za słodkie. Ciasto Zosi to niebo w gębie i polecam je wszystkim łakomczuchom (surowe i wyjadane paluchem z miski, jeszcze przed upieczeniem też świetnie smakuje:)).

8.  https://www.makelifeeasier.pl/inne/marchewkowe-pole-rosnie-wokol-mnie/

Ciasto francuskie z rozmaitościami, to kolejny przepis, który już nieraz wykorzystałam. Idealne, gdy goście przychodzą na kolacje i gdy sami zasiadamy przed telewizor.

7.  https://www.makelifeeasier.pl/inne/francuskie-ciasto-plastry-cukinii-pesto-i-inne-rozmaitosci/

6.  http://www.makecookingeasier.pl/na-slodko/z-cyklu-przepisy-na-dzien-matki-truskawkowe-tiramisu/

5.  https://www.makelifeeasier.pl/inne/albumy-ksiazki-prasa-pop-art-i-kolorystyczna-salatka-z-gruszka-i-zurawina/

4. http://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/niech-zyja-krewetki/

Połączenie serka Mascarpone i kajmaku to idealna kompozycja. Do tego prażone płatki migdałów i wszyscy goście są w niebie. Na pochwałę zasługuje też przepis na kruche ciasto, Zosia dopracowała go naprawdę do perfekcji.

3.  http://www.makecookingeasier.pl/na-slodko/smaki-z-dziecinstwa-i-bajeczne-kruche-ciasto-z-delikatna-warstwa-kajmaku-i-puszystym-musem-z-mascarpone/

2. https://www.makelifeeasier.pl/gotowanie/moje-spaghetti-bolognese/

A oto i mój zwycięzca. Po opisaniu wszystkich powyższych potraw brakuje mi już słów do opisania tej znakomitości. 

Czemu zajął to zaszczytne miejsce? Po pierwsze jest pyszny, po drugie wygląda niesamowicie i na wszystkich robi wrażenie, po trzecie jest bardzo łatwy w przygotowaniu, a po czwarte dlatego, że po cichu marzę o ponownym jego przyrządzeniu w związku z jubileuszem naszej strony:)

1.  https://www.makelifeeasier.pl/inne/malinowy-krol-przepis-na-tort-malinowy/

 

Wilgotne ciasto cytrynowe z kawałkami białej czekolady i mielonymi migdałami!

Śnieg zza oknem – prószy nieustająco! Co za radość, od razu weselej i ładniej wokół nas. Na nocnym stoliczku już przygotowane całe stosy nowych książek. Brakuje mi tylko ciepłego ciasta i herbaty z miodem. Czym prędzej pędzę do kuchni, nakładam fartuch i realizuję moją chwilową zachciankę!

Skład:

100 g masła

4 jajka

220 g mielonych migdałów

200 g cukru

1 tabliczka białej czekolady

60 g mąki tortowej

starta skórka z 2 cytryn

sok z 2 cytryn

A oto jak to zrobić:

1. Ucieramy masło z cukrem na białą masę. Stale mieszając dodajemy jajka, mąkę i mielone migdały. Dolewamy sok z wyciśniętych cytryn, startą skórkę oraz drobne kawałki białej czekolady. Dokładnie mieszamy. Masę przekładamy do formy  i pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni C ok. 45 minut. Ciasto będzie gotowe, gdy powierzchnia nabierze złotego koloru, a nóż włożony w środek po wyjęciu będzie czysty. Ciasto powinno być wilgotne!

2. Przed podaniem posypmy cukrem pudrem.

Kaiserschmarrn!

Kaiserschmarrn (omlet cesarski)

Skład:

220 g mąki

4 żółtka

4 białka

50 g cukru

250 ml mleka 3,2%

garść rodzynek (opcjonalnie)

szczypta soli

cukier puder

masło/olej do smażenia

polewa:

500 g mrożonych śliwek

kilka kropel cytryny

2-3 łyżki cukru pudru

A oto jak to zrobić:

1. Mleko, przesianą mąkę, żółtka, cukier i szczyptę soli mieszamy i ucieramy na gładką masę. Białka ubijamy na sztywną pianę i ostrożnie dodajemy do ciasta. W  całym przepisie, istotna jest kwestia łączenia piany z ciastem tak by nam piana nie opadła. Im delikatniej połączymy składniki, tym bardziej będziemy mieli pulchny omlet. Na końcu dodajemy rodzynki (opcjonalnie).

2. Obrane śliwki umieszczamy w garnuszku, zasypujemy cukrem, dodajemy kilka kropel cytryny i podgrzewamy. Po 8-10 minutach, owoce możemy zmiksować za pomocą blendera.

2. Na patelni rozgrzewamy masło (możemy dodać kilka kropel oleju słonecznikowego) i przelewamy ciasto na grubość ok. 2 cm. W trakcie smażenia, gdy ciasto już trochę nabierze złocistego koloru-obracamy. W efekcie powinny nam wyjść tzw. ,,poszarpane kawałki", trochę przypominające jajecznice. Podajemy na ciepło z cukrem pudrem i musem śliwkowym.

Komentarz: Kaiserschmarrn możemy również podawać z musem jabłkowym. Zgodnie z tradycją podaję się z kompotem z borówek.

Historia o jajkach w koszulkach!

 

 

Skład:

1 jajko

ok. 300 ml wrzącej wody

1 croissant lub inne pieczywo

sól i pieprz

A oto jak to zrobić:

1. Wodę w garnku doprowadzamy do wrzenia. Do środka wrzątku ostrożnie wbijamy całe jajko z jak najmniejszej wysokości. Równie ostrożnie zwiększamy ogień i za pomocą łyżki kulistymi ruchami oblewamy nasze jajko.

2. Po 2 minutach gotowania jajko wyjmujemy łyżką (najlepiej cedzakową). Podajemy z gorącym pieczywem. Idealnie smakuje z masłem czosnkowym. Koniecznie doprawmy solą ziołową i pieprzem ;-)

Wodę w garnku doprowadzamy do wrzenia.

 Do środka wrzątku ostrożnie wbijamy całe jajko z jak najmniejszej wysokości.

Równie ostrożnie zwiększamy ogień i za pomocą łyżki kulistymi ruchami oblewamy nasze jajko.

Po 2 minutach gotowania jajko wyjmujemy łyżką.

Podajemy z gorącym pieczywem. Idealnie smakuje z masłem czosnkowym. Koniecznie doprawmy solą ziołową i pieprzem

;-)

Przy okazji bardzo dziękuję Delikatesom Esencja:)

Moje spaghetti bolognese!

  Makaron od dawna odgrywał ważną rolę w mojej kuchni. W okresach gdy koncentruję się na dość łatwych, tanich i szybkich daniach jest wręcz idealny. Jest to odmiana klasycznego bolognese z wykorzystaniem przecieru pomidorowego, gdyż o tej porze roku nieco trudno dostać słodkie i dojrzałe pomidory. Sposób z tzw. zasmażką podejrzałam dzięki  uprzejmości kucharza w jednej z góralskich chat położonych na 2.670 m n.p.m.- Hohe Mut Alm! Cudowne miejsce i jak sami widzicie, nie mogłyśmy się powstrzymać od robienia zdjęć ;-)

Skład ( 4 porcje)

400 g makaronu spaghetti

ok. 500 g mięsa wołowego (mielone)

3-4 średnie czerwone cebule

2 ząbki czosnku

500 g przecieru pomidorowego

1 puszka pomidorów

3 duże łyżki masła

2 łyżki mąki

świeże oregano

1 łyżeczka tymianku /1 łyżeczka bazyli

1/2 łyżeczki mielonego cynamonu

2 garście świeżo startego parmezanu

sól i pieprz

A oto jak to zrobić:

 1. Gotujemy makaron al dente w dużym naczyniu z wrzącą, osoloną wodą. Mięso doprawiamy pieprzem, solą i smażymy na rozgrzanej patelni z oliwą. W trakcie smażenia dodajemy suszoną bazylię i tymianek. Cebulę kroimy na drobną kostkę i delikatnie podsmażamy, tak by się jedynie zeszkliła.

2. W oddzielnym garnku, na małym ogniu roztapiamy masło, dodajemy mąkę, szczyptę soli, cynamon i mieszamy. Odstawiamy garnek z ognia i stale mieszając nalewamy przecier pomidorowy, dorzucamy pomidory w puszce, podsmażoną cebulę i rozgnieciony czosnek. Na końcu umieszczamy usmażone mięso. Za pomocą blendera ostrożnie miksujemy wszystkie składniki. Możemy doprawić pozostałymi przyprawami. 

3. Tak przygotowany sos bolognese podajemy z makaronem (ugotowanym al dente), świeżo startym parmezanem i świeżymi listkami oregano.

Na pozostałe przepis inspirowane kuchnią tyrolską, zapraszam na www.makecookingeasier.pl

Mój osobisty savoir-vivre!

    Kto wchodzi pierwszy do restauracji – kobieta czy mężczyzna? Czy mężczyźni powinni wstawać od stołu na widok dosiadającej się kobiety? Kiedy dygnąć, jak trzymać kieliszek i na litość boską czym to jeść! Nie codziennie dopadają nas takie drobne zmartwienia, ale gdy już się znajdziemy w nietypowej sytuacji u boku towarzyszącej osoby, na której wyjątkowo nam zależy, to fajnie jest się czuć pewnie. Reguły sympatycznego i eleganckiego zachowania warto sobie odświeżyć, tym bardziej że nie zawsze uczą o tym w szkołach, a w domu mało kto tego słucha :) 

Co leży na stole?

Zdarzyć się może, że zasiądziemy do stołu z całą armią zastawy. Noże, widelce – jedne większe, drugie mniejsze. Które do czego, a może najlepiej tylko jeden, żeby zaoszczędzić kucharzowi zmywania :) Zasada jest prosta, wszystkie sztućce układamy w kolejności ich używania. Goście automatycznie sięgają po te sztućce leżące na zewnątrz.

 

1. Nakrywając, pamiętajmy widelce zawsze po lewej stronie. Pierwszy z brzegu do przystawek, drugi do ryby, a trzeci do dania głównego. 

2. Po prawej stronie królują noże. Pierwszy z brzegu do przystawek, nastęnie pojawia się pani łyżka, drugi nóż do ryby, a trzeci do dania głównego. Historia się powtarza.

3. Sztućce deserowe leżą nad talerzem.

4. Kieliszek i kielich/szklanka do wody ustawiamy z prawej strony nakrycia, powyżej sztućców. Kieliszek do wina czerwonego to ten o kształcie pękatym, do białego ten chudszy.

 

Kremowe obrusy nie są trwałe, ale chyba najlepiej prezentują kolor zastawy.

Serwetkę złożoną w wymyślny sposób lub poprostu skręconą w rulon i wetknięta w ozdobny pierścień kładziemy z lewej strony nakrycia, powyżej sztućców. Z doświadczenia wiem, że nie zawsze wystarcza mi odpowiednia ilość ozdób na serwetki. Kolorowe wstążki z pasmanterii wychodzą dużo ekonomiczniej.

 

Z lewej strony naszego talerza powyżej widelca ustawiamy talerzyk do pieczywa z nożykiem do masła.

… a tak między nami, to najważniejsze przy jedzeniu jest doborowe towarzystwo, a wszystko inne odchodzi na drugi plan!