Art of eating!

 Odwiedzanie restauracji, to jeden z najprzyjemniejszych przywilejów prowadzenia bloga kulinarnego. Z reguły są one polecane przez przyjaciół, znajomych, a w ostatnich miesiącach przez naszych Czytelników. Oprócz dużej dawki inspiracji kulinarnych, są częścią kultury i obyczajów związanych z jedzeniem. Jest coraz więcej miejsc, gdzie celebracja tak ważnej strony naszego życia, jest pokazana na wiele sposobów.

 

Tarta z jeżynami i twarożkiem-krok po kroku!

Skład:

ciasto:

150 g mąki

30 g cukru

125 g pokrojonego w kostkę masła

1 łyżka wody (opcjonalnie)

farsz:

200 g twarożku homogenizowanego

2-3 łyżki cukru pudru

przygotowujemy formę do pieczenia tart o średnicy ok. 26 cm,

natłuszczamy formę

ciasto wyjmujemy z zamrażalnika,

i wykładamy nim formę,

wierzch ciasta nakłuwamy widelcem,

pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni C ok. 25 minut,

twarożek wykładamy na podpieczone ciasto,

równomiernie wygładzamy powierzchnię,

rozkładamy koliście świeże jeżyny,

przed podaniem wstawiamy do lodówki na min. 1 godzinę. 

A oto jak to zrobić:

1. Do szerokiej miski (albo na stolnicę) przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki masło, cukier i skrapiamy łyżką wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C. 

2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i wykładamy nim formę. Nakłuwamy wierzch ciasta widelcem. Pieczemy ok. 25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor. Twarożek ucieramy z cukrem na jednolitą masę i wykładamy na ostudzone ciasto (jeżeli ciasto będzie zbyt gorące, twarożek może się szybko rozpuścić), a na koniec układamy koliście jeżyny. Wstawiamy do lodówki na min. 1 godzinę.

Dużą pizzę ze świeżym rozmarynem, serem mozzarella i plastrami salami – poproszę!

  Tak naprawdę, to chyba nie ma nic lepszego od gorącego kawałka pizzy. W sam raz o każdej porze. Wszystko ze wszystkim… i za to ją uwielbiam! Dziś pokusiłam się o swoją wersję. Jest ona niezwykle podstawowa i pewnie prościej było by chwycić za telefon i w 20 minut mieć ją gotową na stole. Niemniej jednak radość na widok własnoręcznej lepionej pizzy, powoli dochodzącej w piekarniku – nieoceniona!  Podobne uczucie towarzyszy mi przy pieczeniu chleba. Proszę mi wierzyć w takich momentach moja radość nie zna granic.

Skład:

ciasto:

ok. 450 mąki 

30 g świeżych drożdży

3-4 łyżki oliwy z oliwek

1 płaska łyżka czosnku granulowanego

1/2 szklanki mleka

1/2 szklanki wody

szczypta soli

sos:

2-3 pomidory obrane ze skórki

garść świeżej bazylii

3-4 ząbki czosnku

świeżo zmielony pieprz

2-3 łyżki przecieru pomidorowego

szczypta soli

składniki:

ser mozzarella

salami

świeży rozmaryn

A oto jak to zrobić:

1. Mąkę przesypujemy na stolnicę, dodajemy sól, czosnek granulowany i rozdrobnione drożdże. Mleko i wodę łączymy w jednym dzbanku. Do ciasta dodajemy oliwę z oliwek, rozcieńczone mleko i zaczynamy zagniatać ciasto. W trakcie tej czynności, dodajemy mleko z wodą. Ciasto wyrabiamy ok.15 minut, następnie odstawiamy w ciepłe miejsce, aż do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.

2. Wszystkie składniki do sosu umieszczamy w robocie kuchennym i miksujemy na gładką masę. Blachę do pieczenia smarujemy tłuszczem, a następnie rozgniecionym kawałkiem czosnku. Piekarnik nastawiamy na 220 stopni C. Gotowe ciasto rozwałkowujemy, nakłuwamy widelcem i nakładamy sos pomidrowy, kawałki sera mozzarella i salami. Na końcu rozkładamy równomiernie świeży rozmaryn. Możemy posypać świeżo startym parmezanem. Pieczemy ok. 25 minut.

Kolacja we dwoje!

 Ilekroć chcę Go zaprosić na wspólną kolację, ale taką tylko we dwoje, to mija trochę czasu. A to za sprawą szukania coraz to nowszych rozwiązań kulinarnych. W mojej sytuacji wcale nie jest to takie proste, jak by się wydawało.Tak żeby było całkiem wykwintnie, ale nie za wszelką cenę. Miło by bylo, gdyby to jednak coś nowego. A w końcu gdy już wpadnę na złote rozwiązanie i mam skrzętnie opracowany każdy drobiazg – wiem gdzie dostanę wymagane składniki i o której muszę zdjąć fartuch, żeby po 5 godzinach spędzonych w kuchni nie usłyszeć, ale jak to? To jeszcze nie jest gotowe? To pada to kluczowe pytanie: ,, ale co będziemy jedli i będzie mięso, prawda? To jedno słowo rujnuje mój plan doskonały! Bo kto by przypuszczał, że mięso tak ważną rolę pełni przy kolacji we dwoje :)

Skład:

500 g schabu wieprzowego

10-12 suszonych śliwek kalifornijskich

2 łyżki masła

1 łyżka oleju słonecznikowego

3-4 łyżki pół słodkiego czerwonego wina

ok. 150 ml śmietany 22 %

kilka listków świeżego rozmarunku

świeżo zmielony pieprz

sól

A oto jak to zrobić:

1. Schab kroimy na kawałki o grubości 3 cm, doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i solą. Umieszczamy plastry mięsa na rozgrzanej patelni z mieszaniną masła i oleju. Smażymy z każdej strony ok. 2-3 minuty i odkładamy mięso z ognia. 

2. Suszone śliwki umieszczamy w garnuszku, nalewamy wino i gotujemy na małym ogniu ok. 7-8 minut.  Pozostały sok ze śliwek przelewamy do dużej łyżki wazowej i nalewamy śmietanę. Mieszamy składniki i ostrożnie wlewamy na patelnię. Dorzucamy śliwki i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i świeżymi listkami rozmarynu. Danie idealnie komponuje się z ziemniakami puree!

 Umieszczamy plastry mięsa na rozgrzanej patelni z mieszaniną masła i oleju. Smażymy z każdej strony ok. 2-3 minuty i odkładamy mięso z ognia. 

Suszone śliwki umieszczamy w garnuszku, nalewamy wino i gotujemy na małym ogniu ok. 7-8 minut.

Pozostały sok ze śliwek przelewamy do dużej łyżki wazowej i nalewamy śmietanę.

Mieszamy składniki i ostrożnie wlewamy na patelnię. 

 Dorzucamy śliwki i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i świeżymi listkami rozmarynu.

Mam jeszcze chwilę na dopracowanie nakrycia stołu.

 

Moje zdrowe śniadanie, czyli pumpernikiel z humusem z zielonego groszku.

Skład:

1 puszka zielonego groszku

1-2 ząbki czosnku

1 łyżka pokrojonej małej zielonej papryczki

1 dojrzałe awokado

margaryna 

szczypta soli

sok 1/2 cytryny

kilka kromek pumpernikla

świeżo zmielony pieprz

A oto jak to zrobić:

1. Obrane awokado, odsączony groszek i ząbek czosnku miksujemy za pomocą blendera na gładką masę. Dodajemy sok z cytryny, kawałki papryczki i dalej miksujemy. Doprawiamy solą i pieprzem. Smarujemy pumpernikiel margaryną i nakładamy grubą warstwę naszego humusa. Możemy pokropić cytryną.

Obrane awokado, odsączony groszek i ząbek czosnku miksujemy za pomocą blendera na gładką masę.

 Dodajemy sok z cytryny, kawałki papryczki i dalej miksujemy.

Kawałki pumpernikla smarujemy margaryną,

a następnie nakładamy grubą warstwę naszego humusa! 

Po tak lekkim i zdrowym śniadaniu,  grzechem było by nie wsiąść na rower! Nie dość że zza oknem istne babie lato, to przecież dziś Światowy Dzień Serca. Warto choć na chwilę wsłuchać się w jego rytm :)

https://www.heartagecalculator.com/HeartHealth/HeartAgeCalculator.aspx?hostID=1401

The art of eating!

   W tworzeniu kulinarnych postów, najprzyjemniejsze są momenty poszukiwania inspiracji! Coraz częściej słyszę pytania, skąd do licha czerpię kolejne pomysły? Wystarczą mi chaotycznie ułożone słoje po dżemach, a już wpada mi myśl, że może czekoladowa marmolada z croissantem na dziś! Ktoś przyniesie z niedzielnego spaceru koszyk kurek i zupa w sam raz. A już zdecydowanie nieoceniony jest mój kawałek ogrodu, gdzie jabłonie szaleją od kilku tygodni, a grusza za nimi doskonale nadąża. Są dni, gdzie z czystego łakomstwa, mieszam pozostałości z lodówki i czasem z przypadku coś wyjdzie… a jak będzie jeszcze w miarę zjadliwe to może i Czytelnicy się o tym dowiedzą :)

   Do miasta nie wybieram się nigdy bez mojego małego kapownika, w nim notuję ulotne zapachy, podsłyszane receptury, zamówione desery, ostygłe na wietrze zupy czy na wpół zjedzone specjały szefa kuchni, które specjałami nie zawsze się okazują.