LOOK OF THE DAY

boots / botki – Zara (podobny, przeceniony model znajdziecie tutaj)

jacket / kurtka – Massimo Dutti (podobny, przeceniony model znajdziecie tutaj i tutaj)

shirt / bluzka – Zara (podobny, przeceniony model znajdziecie tutaj)

bag / torebka – Michael Kors on Zalando.pl

skirt / spódnica – H&M

watch / zegarek – Fossil

 

The period between Christmas and New Year's Eve is quite magical itself. Many of us have more time to meet up with friends, spend time outdoors, or continue to celebrate till the New Year :). As women, we also have a great opportunity to go shopping and take advantage of the beginning of Christmas sales. Just do not lose your head! Choose classic, good quality things that will serve you for a long time.

Today's outfit I chose for a nice evening. The long-awaited snow finally came to the Tri-City so I could forget about any beneath the knee shoes. Quiet shades accented with my red plaid shirt, always works for me. And what do you choose going out for special occasions in winter? :)

Have a nice Sunday!

….

Okres pomiędzy Świętami Bożego Narodzenia a Sylwestrem ma w sobie pewną magię. Wiele z nas ma wtedy więcej czasu aby spotkać się ze znajomymi, spędzić czas na świeżym powietrzu lub kontynuować świętowanie i zakończyć je dopiero w Nowy Rok :). My, kobiety mamy też świetną okazją, aby wybrać się do sklepów i skorzystać z rozpoczynających się właśnie przecen. Tylko nie traćmy głowy! Wybierajmy klasyczne, dobre gatunkowo rzeczy, które będą nam długo służyć. 

Dzisiejszy strój wybrałam na pewien miły wieczór. W Trójmieście w końcu pojawił się długo wyczekiwany śnieg, więc o półbutach mogłam zapomnieć. Spokojna kolorystyka, przełamana czerwienią mojej kraciastej koszuli, zawsze się u mnie sprawdza. A Wy co wybieracie na zimowe, specjalne okazje? :)

Miłej niedzieli! 

 

Merry Christmas!

Christmas is approaching rapidly. Tomorrow we will all be far away from the everyday responsibilities, hopefully feel the true Christmas spirit and share the Christmas wafer with our loved ones. However, before I will sit down with my family to the charming dinner – what we usually do when the first star appears on the sky – I cannot forget about the blog. It's a some sort of tradition by now that before the Christmas break we meet with all the girls to wish each other all the best. This year I decided to invite the whole team and organize a small Christmas Eve for us.

****

Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Już jutro myślami wszyscy będziemy daleko od codziennych obowiązków w pracy, a przy odrobinie szczęścia poczujemy prawdziwego Ducha Świąt i podzielimy się z najbliższymi opłatkiem. Nim usiądę jednak z rodziną do tej magicznej kolacji, którą rozpoczynamy, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda, nie mogę zapomnieć o blogu. To już pewnego rodzaju tradycja, że przed przerwą świąteczną spotykamy się z wszystkimi dziewczynami, aby złożyć sobie życzenia. W tym roku, postanowiłam zaprosić cały nasz zespół i zorganizować coś na wzór prawdziwej Wigilii. 

Całe szczęście, udało nam się spotkać w komplecie, a wbrew pozorom nie jest to łatwe. Na miejsce spotkania wybrałam jedno z moich ulubionych miejsc w Trójmieście, restaurację Flaming & Co mieszczącą się tuż przy plaży. Wnętrze było pięknie przystrojone, więc jedyne co musiałam wziąć ze sobą to prezenty dla dziewczyn. Nawet pogoda nam sprzyjała, bo tego popołudnia (wyjątkowo!) świeciło słońce. 

 

Nie mogło zabraknąć symbolicznego dzielenia się opłatkiem…

Asia i Beata przygotowały dla nas małe, świąteczne robótki ręczne. Na początku tylko się przyglądałyśmy, ale po kilku minutach wszystkie zabrałyśmy sią za własne stroiki (jeśli chcecie zobaczyć efekt, to zajrzyjcie na Makehomeeasier.pl)

Na koniec, w imieniu swoim i wszystkich dziewczyn, chciałabym życzyć Wam ciepłych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, przepełnionych radością i miłością najbliższych. Niech ten czas będzie pozbawiony wszelkich trosk i zmartwień. 

Wszystkiego dobrego!

Kasia

 

 

Gorące podziękowania dla restauracji Flaming & Co w Sopocie za możliwość spotkania w tak pięknej scenerii, oraz dla kochanej Ani z Mammamija za wykonanie zdjęć. 

 

LOOK OF THE DAY

dress / sukienka – Sugarfree

shoes / kozaki – Zara (obecna kolekcja)

coat / płaszcz – COS (obecna kolekcja)

bag / torebka – & Other stories

tights / rajstopy – Calzedonia

 

Crazy holiday weekend. On the last Sunday of Advent everyone is in a hurry, looking for something, being already late. I also have the feeling that I have forgotten something (to turn off the oven for example) or that I do not have time to buy all the gifts and the Christmas table will lack the twelfth dish. However I could not forget the weekly cycle Look of the day. So I leave you  today, with my somewhat holiday outfit and I rush to pack the rest of the gifts!

Have a nice Sunday!

….

Szalony, świąteczny weekend. W ostatnią adwentową niedzielę każdy dokądś pędzi, czegoś szuka i jest już spóźniony. Ja też mam wrażenie, że o czymś zapomniałam (na przykład wyłączyć piekarnika), że nie zdążę kupić wszystkich prezentów, a na świąteczny stół zabraknie dwunastej potrawy. Nie mogłam jednak zapomnieć o cotygodniowym cyklu Look of the day. Zostawiam Was więc z moim dzisiejszym, odrobinę świątecznym strojem i pędzę pakować resztę prezentów!

Miłej niedzieli!

Baby It’s Cold Outside

trousers / spodnie – Zara

shoes / buty – Net – a – Porter

watch / zegarek – Fossil on Swiss.com.pl

sweater / sweter – mój (skromny) projekt :)

 

I hope that there is already a beautiful aromatic tree in your home or at least there soon will be. Christmas is a time when all unrelated obligations are set aside and we should slow down. On Christmas Eve, the dress is not the most important thing, so I try to make it simple and humble. In the end, there are still some things I will have to do that day the kitchen, garnish the table or watch my nephews so they won’t find the gifts too early. This year I will opt for something classic, in the same style as my today’s outfit. Cigarillos, cream turtleneck sweater and classic heels (even if you have to jump just a piece of sidewalk from the car to the doors, you can afford a few centimeter heel ;)) have worked great during the last evening. It felt so good and comfortable in it that even dressing the Christmas tree was not a problem at all.

Good afternoon to all my readers!

Mam nadzieję, że w Waszych domach już jest lub niedługo pojawi się piękna pachnąca choinka. Święta to czas, kiedy wszystkie obowiązki, niezwiązane z przygotowaniami odkładamy na bok i zwalniamy tempo. Na wigilijnej kolacji strój nie jest najważniejszy, więc staram się aby był prosty i skromny. W końcu czeka mnie jeszcze mała krzątanina po kuchni, przystrajanie stołu czy pilnowanie moich bratanków, aby za wcześnie nie znaleźli prezentów. W tym roku z pewnością zdecyduję się na coś klasycznego, w tym samym tonie, co mój dzisiejszy strój. Cygaretki, kremowy sweterek z półgolfem i klasyczne szpilki (jeśli macie do przeskoczenia tylko kawałek chodnika z samochodu do drzwi, możecie sobie pozwolić na tę kilkucentymetrową szpilkę;)) sprawdziły się w trakcie ostatniego wieczoru. Czułam się w nim na tyle dobrze, że nawet ubieranie choinki nie stanowiło najmniejszego problemu. 

Miłego popołudnia dla wszystkich Czytelników! 

 

Look of the day – Tender Christmas Story

parka – Zara (stara kolekcja)

sweater / sweter – Jack Wills

bracelet / bransoletka – Tous 

jeans / jeansy – Abercrombie & Fitch

shoes / sztyblety – Massimo Dutti (tegoroczna kolekcja)

 

My last pre-Christmas trip came to an end. Luckily I managed to catch the train, I sat back and began to prepare the post for you. Warm sweater, classic boots and hooded parka kept me warm during the long day in Warsaw. The wonderful Christmas decorations and gorgeously adorned shop windows that I’ve encountered in the city, made the capital even more beautiful than usual. The Bank Square, now looking like a scene from "A Christmas Carol" have been missing only the mistletoe, thanks to which I would have probably felt even warmer! ;)

Have a nice Sunday!

Moja ostatnia podróż przed Świętami Bożego Narodzenia dobiegła końca. Szczęśliwie zdążyłam na pociąg, rozsiadłam się wygodnie i zaczęłam przygotowywać dla Was wpis. Ciepły sweter, klasyczne sztyblety i parka z kapturem nie pozwoliły mi zmarznąć w trakcie długiego dnia w Warszawie. Co rusz napotykane ozdoby świąteczne i pięknie przystrojone witryny sklepów, sprawiły, że stolica prezentowała się jeszcze piękniej niż zwykle. Na Placu Bankowym, wyglądającym teraz niczym scena z "Opowieści Wigilijnej", brakowało jedynie jemioły, dzięki której byłoby mi pewnie jeszcze cieplej! ;)

Miłej niedzieli!

RED WHITE GREEN

coat / płaszcz – Zara (stara kolekcja)

Hunters / Huntery – Answear.com (do kompletu polecam skarpetki)

trousers / spodnie – Topshop (model leigh)

sweater / sweter – Zaraz (podobny znajdziecie tutaj)

gloves / rękawiczki – H&M (obecna kolekcja)

 

The traditional colors of Christmas are beginning to surround us. Red, green and white can be used to decorate the apartment and the Christmas table or work as an inspiration for a color scheme of our outfit. There are many interpretations and speculations about how these colors become a part and of Christmas iconography. However you do not need to be a historian to intuitively associate red with the Santa and green with the Christmas tree under which we hide gifts. White, which is a beautiful backdrop for these two strong colors, refers to the snow and frost which always accompanied us during the Advent and Christmas days.

Have a nice evening!

 Tradycyjne kolory Świąt Bożego Narodzenia zaczynają otaczać nas z każdej strony. Czerwień, zieleń i biel możemy wykorzystać przy dekorowaniu mieszkania, przystrajania wigilijnego stołu, lub jako sposób na klasyczną kolorystykę stroju. Istnieje wiele interpretacji i domysłów dotyczących tego, w jaki sposób te kolory zagościły na dobre w świątecznej ikonografii. Nie trzeba jednak być historykiem, aby intuicyjnie kojarzyć pojawienie się czerwieni ze Świętym Mikołajem, a zieleni z choinką, pod którą chowamy prezenty. Biel, która jest pięknym tłem dla tych dwóch mocnych barw, nawiązuje do śniegu i mrozu, który zawsze towarzyszył nam w trakcie Adwentu i kilku świątecznych dni. W Trójmieście co prawda nie ma śniegu, ale siarczysty mróz sprawił, że wszystko pokryło się białym szronem. Krajobraz jest więc jak najbardziej zimowy. 

Miłego wieczoru! :)

PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com na 20%, który jest ważny do 16 grudnia. Wystarczy wpisać kod MLE19 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj