Prosto z biura pędzicie na randkę? Oto kilka jesiennych propozycji

1. Cygaretki – COS 200zł 2. Szpilki – Dorothy Perkins 129zł 3. Zegarek – Fossil.com 430zł 4. Kopertówka – Manzana 39zł 5. Szalik – COS 300zł 6. Bluzka – COS 150zł

I have mentioned before that autumn can be romantic; leaves falling from trees, long walks in the park, shared evenings by the fireplace, enjoying the hot chocolate. If you have to rush from the office for a drink with a friend or a blind date, I have some suggestions for you. It's an art to create an interesting outfit suitable for two different circumstances that we have to face one day. Perfect for every situation will be a little black dress. Classic styles are great both for business and casual meetings  when we want to make an impression. Elegant cigarette trousers with an interesting blouse, leaves us with the casual feel, but at the same time can still complement our figure (just don’t match them with flat shoes!). Decent coat and stylish handbag is the icing on the cake. We can add later – while already in a taxi, going for a date- more sensual accents that are not necessarily suitable for the office . You just need a second, to  put the red lipstick on and those fancy earrings. That's all we need to get to work on time and ….. to plan being a few minutes late for the date. Just because we know how good we look walking in heels;). I hope that in today's post you will find some inspirations. Have a nice Saturday! :)

Wspominałam już, że jesień potrafi być romantyczna; liście spadające z drzew, spacery w parku, wspólne wieczory przy kominku, rozkoszowanie się gorącą czekoladą. Jeśli musicie wprost z biura pędzić na drinka z przyjacielem czy randkę w ciemno, mam dla Was kilka propozycji. To sztuka stworzyć ciekawy zestaw odpowiedni na dwie okazje, którym musimy stawić czoło jednego dnia. Niezastąpiona w każdej sytuacji będzie mała czarna. Klasyczne kroje są odpowiednie zarówno do celów biznesowych jak i niezobowiązujących spotkań, podczas których chcemy zrobić wrażenie. Eleganckie cygaretki z ciekawą bluzką, sprawią, że będziemy czuły się bardziej na luzie, ale jednocześnie podkreślą naszą figurę (tylko nie zakładajmy do nich płaskich butów!). Porządny płaszcz i szykowna torebka to wisienka na torcie. Bardziej zmysłowe akcenty, które niekoniecznie nadają się do biura możemy dodać później, jadąc taksówką na randkę. Wystarczy przecież chwila, aby pomalować usta czerwoną szminką czy założyć wystrzałowe kolczyki. To wszystko czego potrzebujemy, aby dotrzeć na czas do pracy i ….zaplanować swoje kilkuminutowe spóźnienie na randkę. Choćby dlatego, że dobrze wiemy jak świetnie wyglądamy idąc w szpilkach ;). Mam nadzieję, że w dzisiejszym poście znajdziecie kilka propozycji, które was zainspirują. Miłej soboty! :)

1. Sukienka – Solar 329zł 2. Perfumy – Chanel No.5 3. Kozaki – New Look 260zł 4. Tusz do rzęs – Chanel 5. Koczyki – Asos 71zł 6. Torebka – Nelly.com 129zł

1. Płaszcz – Mosquito169zł 2. Botki – Nelly.com 399zł 3. Sweter – Zara 149zł 4. Spódniczka – Nelly.com 59zł 5. Bransoletka – Asos 100zł

1. Trencz – Mango 249zł 2. Botki – Asos 270zł 3. Biustonosz – COS 80zł 4. Rękawiczki – H&M 79,90zł5. Pomadka – M.A.C 6. Torebka – Aldo 180zł

16.10.2014

skirt / spódnica – Mosquito.pl (tutaj znajdziecie ten sam model)

coat & bag / płaszcz i torebka – Zara

sweater /sweter – mój (skromny) projekt

shoes / buty – PRIMAMODA

Fall in my hometown is just wonderful. Even when the mornings get cloudy and the drizzle is successfully ruining my hair, I don’t intend to complain – after all today is my birthday :).  I left the bolder outfit for the weekend celebration. Today I will focus on classic ( nothing new! :)) and a huge umbrella. 

I’ve always had a weakness for pastels and it has not always worked in my favor :) When the weather gets colder, it’s even easier for the pastel faux-pas. In this time of the year I suggest to match pastels with shades of black and grey. We have a better chance to avoid the horrible effect of “mutton dressed as a lamb”.  

Have a great day! : )

Jesień w moim rodzinnym mieście jest piękna. Nawet kiedy poranki okazują się pochmurne, a mżawka skutecznie niszczy moją fryzurę, to nie mam zamiaru narzekać – w końcu dziś są moje urodziny :). Odważniejszą kreację zostawię sobie na weekendowe świętowanie. Dziś postawię na klasykę (a to nowość:)) i duży parasol. 

Zawsze miałam słabość do pastelowych kolorów, co niekoniecznie było korzystne dla mojego wyglądu ;). Gdy robi się chłodniej i o pastelowy zgrzyt jest znacznie łatwiej to stawiałabym na połączenie pastelowego koloru z czernią i szarościami. Jest szansa, że unikniemy efektu "dzidzi piernik". 

Miłego dnia! :)

 

LOOK OF THE DAY

jacket / kurtka – Goodlookin.pl

jeans / jeansy – Mango

boots / botki – New Look

sweater / sweter – Stefanel

bag / torba – Zara

I spent only two days in Cracow, but being a precautionary traveler I had packed two versions of the outfit. With the first one, I was counting on a great weather, just like it was in Tricity. This outfit was set from skirt, green sweater and boots ( the two last elements you can see in the photos). Second option ( jacket, jeans, sneakers and cotton shirt) was prepared for the little less favorable circumstances. Unfortunately that day Cracow was covered in fog and it also got freezing cold ( the Old Square looked like the scene from the movie about Jack the Riper). For that reason, I had to dress up in all the warmest clothes I had and believe me, I was regretting a lot not having my gloves with me as well…. 

W Krakowie spędziłam zaledwie półtora dnia, ale jako przezorna podróżniczka (i blogerka mająca słabość do ciuchów) zapakowałam dwie wersje stroju. Pierwsza, przy której zakładałam, że w Krakowie pogoda będzie równie piękna co w Trójmieście, składała się ze spódniczki, zielonego swetra i botków (te dwa ostatnie elementy widzicie na zdjęciach). Drugą wersję miałam założyć w mniej sprzyjających warunkach atmosferycznych (kurtka, jeansy, trampki i bawełniana koszulka). Niestety Kraków ogarnęła mgła i przeszywające zimno (rynek przypominał kadr z filmu o Kubie Rozpruwaczu), więc byłam zmuszona założyć na siebie wszystkie najcieplejsze rzeczy, które miałam w walizce. A i tak żałowałam, że poza czapką nie mam jeszcze rękawiczek …

HELLO OCTOBER

sweater / sweter – Mango on Answear.com

jeans / spodnie – Mango (podobne znajdziecie tutaj)

boots & bag / sztyblety i torebka – Massimo Dutti

scarf / szalik – Stefanel (podobny znajdziecie tutaj i tutaj)

coat / płaszcz – Zara (old)

How’s your week going so far? Today you can check out my fall garments that works every year. Not only during a walk in natural environment. The camel coat, classic jodhpur boots, and a bright sweater are essential when it’s cold outside and a long day in the city is ahead of us. A small colorful accent in form of a scarf is a great way to lighten up the neutrals and an extra protection against the wind as well.  

I am sending you my warm greetings from Tricity! :)

Jak mija Wam ten tydzień? Na dzisiejszych zdjęciach możecie zobaczyć jesienne elementy garderoby, które sprawdzają się u mnie od lat. I to nie tylko w trakcie spacerów w otoczeniu przyrody. Camelowy płaszcz, klasyczne sztyblety i jasny sweter to podstawa, gdy za oknem panuje chłód, a nas czeka długi dzień na mieście. Mały akcent kolorystyczny w postaci chustki, to świetny sposób na ożywienie neutralnych kolorów i dodatkowa ochrona przed wiatrem. 

Przesyłam pozdrowienia z jesiennego Trójmiasta! :)

PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com na 20%, który jest ważny do 13 października. Wystarczy wpisać  kod MLE17 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj.

comfy outfits

Just like every other year, my favorite café is once more offering some pumpkin flavored coffee with cinnamon….fall season is officially open! I try not to think about shorter days and cooler evenings. With quite a relief I start wearing again the soft fabrics, like knitted wool, soft jogging suit, mohair or sheepskin coats. Over the summer I kind of forgot that they exist. Since few days, early in the mornings, I am even thinking about slipping into my beloved EMU shoes (Don’t worry, I can control myself for now :)). How about you? Do you have your favorite fall outfits? If you need some new ideas, maybe you will find inspirations in today’s post. Have a nice day!

W mojej ulubionej kawiarni, jak co roku, właśnie pojawiły się kawy o smaku dyni z dodatkiem cynamonu… sezon jesienny uważam więc za otwarty! Zapominam o krótszych dniach i chłodniejszych wieczorach. Z ulgą zakładam miękkie tkaniny, o których zapomniałam w lecie: dziergane wełny, miękkie dresy, moher, czy kożuszki. Już od kilku dni, wychodząc wczesnym rankiem z domu, nachodzi mnie myśl, aby wślizgnąć się w ukochane buty Emu (spokojnie! jeszcze udaje mi się powstrzymać! :)). A Wy? Macie swoje ulubione stroje na jesień? Jeśli brakuje Wam pomysłu, może znajdziecie inspirację w dzisiejszym wpisie. Miłego dnia! 

1. Bluza – Golden Lips 139zł 2. Biustonosz (podobny tutaj i tutaj) 3. Koc – Oysho 149zł 4. Świeczka (podobna tutaj)

1. Podkład 2. Spodnie – TopShop 200zł (podobne tutaj i tutaj) 3. Buty – Ugg 799zł 4. Torebka – MilliBag 249zł 5. Bluza – Patricia Kazadi for Answear.com 99,90zł

1. Płaszcz – Patricia Kazadi for Answear.com 349zł 2. Jeansy – Abercrombie 400zł (podobne tutaj i tutaj) 3. T-shirt – Nelly.com 49,90zł (podobne tutaj i tutaj) 4. Buty – Converse

1. Podkolanówki – Oysho 19,90 zł 2. T-shirt – H&M 19,90 zł 3. Swetry 4. Spodenki – Nelly.com 5. Okulary – Asos 100zł

Look of the day

shoes / buty – Reebok on Nelly.com

trousers / spodnie – Model Leigh on Topshop.com (podobne znajdziecie tutaj

bag / torebka – Kappahl 

jacket / kurtka – Mango (podobną znajdziecie tutaj)

sunglasses / okulary – Mango (podobne znajdziecie tutaj)

Since I have spent last two days at home, I didn’t bother with elegant outfits like high heels or fancy jacket. Coming back after my latest  trips I had a lot of computer work to do. After that, all I wanted was to just stay at home or to take a walk on the beach with a hot cup of coffee in my hand. Flat shoes, skinny jeans and my favorite navy blue jacket are my weekend essentials.  

W trakcie ostatnich dwóch dni spędzonych w domu nie znalazłam powodu, aby silić się na elegancki strój ze szpilkami i żakietem w roli głównej. Po powrocie z wyjazdów czekała mnie cała masa pracy na komputerze, a po nadrobieniu zaległości miałam już ochotę jedynie na siedzenie w domu lub spacer po plaży z gorącą kawą w ręku. Płaskie buty, spodnie rurki i ukochana granatowa kurtka to mój weekendowy niezbędnik.