Grudzień od zawsze był moim ukochanym miesiącem w roku. Planuję każdy jego dzień, aby wycisnąć jak cytrynę ten nastrój i nie żałować później, że już się skończył. Od kilku lat uczę się też zwalniać, nie brać na siebie zbyt wiele w tym czasie, bo właśnie w około świątecznych tygodniach najwyraźniej widzę to, co w moim życiu jest najważniejsze i daje mi najwięcej szczęścia. Mam nadzieję, że u Was było idealnie. U nas, no cóż – prawie.
Przygotowanie tych comiesięcznych zestawień to dla mnie zawsze przyjemność, ale dziś miało to niemal terapeutyczne właściwości :). Wczytując się w ten wpis zapewne zrozumiecie dlaczego. Mam nadzieję, że być może ktoś z Was również poczuję się lepiej, gdy tu do mnie zajrzy.
1. Hej Zimo! Cudownie, że dotarłaś tak szybko! // 2. Ostatnio za mało uwagi poświęcałam mojej biblioteczce – w każdym tego słowa znaczeniu. // 3. To znak, że święta coraz bliżej. // 4. Szukamy eleganckich zestawów dla czteromiesięcznego bobasa. //
Rób zdjęcie, bo ja prowadzę! (zgodnie z przepisami Tato ;)).
Idziemy na sanki!
Ja bym tak mogła codziennie. Tylko Pan Nene trochę oszroniony. Cały ten look znajdziecie tutaj. 1. Heń za saniami renifera… To ilustracja z książki "Zimowa przygoda Olego". // 2. Gdy dzieci chorują wszystko staje w miejscu. Chodzę na paluszkach i podczytuję, gdy usną po lekarstwach. // 3. To nie wieczór, to była zaledwie piętnasta. Grudniowe dni szybko zamieniały się w noce. // 4. Grafika od Vogue'a. Oprawić? //
Jak zima to herbata, a jak herbata to koniecznie z dobrym miodem. Ja swoje zapasy rozdałam pod choinką, ale kolejna miodowa paczka od Apimelium już do mnie dotarła. To najfajniejsza subskrypcja jaką kiedykolwiek miałam :).
Miód nektarowy wrzosowy. Można jeść łyżką!
1. Nie taki straszny ten poniedziałek. // 2. Pyszne zimowe drinki na firmowej wigilii (dziękujemy Patrycja!) // 3. W Iconic Design szykują się zmiany… na lepsze! // 4. Gdy świąteczny nastrój za mocno wejdzie… // Elfy zasłużyły na coś dobrego! Sezon jesień / zima w MLE uznajemy za zakończony i ruszamy z wyprzedażami! Chciałam napisać, że mamy jeszcze te sukienki, ale została już tylko czarna, po dwie sztuki z rozmiaru :). Standardowo przypominam o opcji "powiadom o dostępności" bo coś na pewno jeszcze wróci!1. No dobra, to jak ma wyglądać świąteczny sweter na przyszły rok? Wiemy, że je kochacie! // 2. Czapki! Raz na jakiś czas bawimy się w robienie dodatków dla Was. // 3. A z tego swetra jestem taka dumna! // 4. I wiadomo kto w tym roku przebrał się za panią Mikołajową. //Asia, bardzo Cię proszę, nie kradnij prezentów dla dziewczyn! Kurtka Asi to oczywiście MLE. Coś słodkiego, dla każdego! Eleganckie faktury zawsze do siebie pasują.
Zaproszenie. Zawsze potwierdzam obecność. Moje cztery ulubione sylwetki z pokazu CHANEL Métiers d’art 2021/22.Prezent numer 1 pod choinkę. "Wybór" to książka, która przeciwstawia się poczuciu bezradności – o powrocie nadziei i wiary w zwycięstwo demokratycznych wartości i demokratycznego świata. Ale to więcej niż apel – to również opowieść o drogach, które do tego prowadzą. Taty chwalić mi nie wypada, ale o współautorce chętnie coś napiszę. Anne Applebaum to jedna z najbardziej cenionych dziennikarek politycznych na świecie i laureatka wielu prestiżowych nagród ( w tym samego Pulitzera za książkę "Gułag"). 1. Czytelnia. // 2. Owsianka z gruszką i jabłkiem z przepisu Oli. // 3. "Jabłonka Eli" – piękna i mądra książka dla dzieci. // 4. Mała papierowa choinka dzielnie zastępowała tę, którą mieliśmy sprowadzić do domu. Niech jeszcze postoi parę dni, tym bardziej, że igły się z niej nie sypią ;). //Wiem, że wiele z Was czytało książkę "Szczerze" i przekazywało mi jej bardzo pozytywne recenzję (chociaż tę historię z Portosem to ja lepiej opowiadam :D), więc myślę, że "Wybór" też Was zainteresuje. Dlaczego Unia Europejska, chociaż jest potęgą, częściej bywa chłopcem do bicia? Jak podzieliliśmy się na obce sobie plemiona i czy potrafimy mimo tego wspólnie żyć? To tylko kilka pytań, które zadaje sobie mój tata i jego rozmówczyni. Jeśli szukacie nadziei na przyszłość w tym dziwnym świecie, to znajdziecie ją w tych zapiskach. 1. On: "Chcesz mandarynkę?". Ja: "Nieee, dziękuję". On: "A obraną?". Ja: " :D ". // 2. A kuku! Pobudka! // 3. Mój bezpieczny zwyklak. // 4. Przesyłka od Hermes, bardzo dziękuję! //Uwielbiam ten koc! Jest miękki, ciepły, lekki ale nie "wiotki", nie gryzie i do tego ma nieoczywisty kolor i wzór. Znajdziecie go w sklepie Mongolian (100% wełny owczej, wymiary: 150cm x 200cm). Ja chyba kupię jeszcze jeden dla teściowej więc ostrzegam, że zaraz może go nie być ;).
Pan Nene też zasługuje na opiekę w czasie rekonwalescencji ;).
1. Dziękuję za pamięć Droga Redakcjo! // 2. To silne ramię jest dla mnie podporą (w sensie, że dla ajfona ;D). // 3. Tę sesję uwielbiam. // 4. Zamieć. // Czekały w szafie caly rok. Bridget byłaby dumna. Ten granatowy jest od marki Hackett (kupiony lata temu), bordowy to Pepa & Company, pierwszy z prawej – MLE, a środkowy jest w praniu i nie mam jak sprawdzić, ale upolowałam go na Zalando dawno temu. I jeszcze jeden prezent! Ktoś tu chyba wie, że kocham notesy :). Ten jest od NOTEKA, która właśnie wprowadziła do asortymentu markę Antoinette Poisson. To paryska pracownia zajmująca się konserwacją i reprodukcją francuskich papierów dominoté – ręcznie stemplowanych i ręcznie malowanych dekoracyjnych wydruków, które zaczęły być wytwarzane we Francji ponad trzysta lat temu. Stoi za nią trzech konserwatorów, którzy zdecydowali się nadać drugie życie temu szlachetnemu rzemiosłu. Jeśli chciałybyście sprawić sobie coś z tej marki to mam dla Was kod rabatowy na -15 procent na całą ofertę – ważny do końca roku. Wpiszcie ANTOINETTE w trakcie realizowania zakupów i gotowe.1. Motyw z bliska i pozłacane napisy. Są jeszcze inne wzory, koniecznie zobaczcie! // 2. Kasza gryczana i warzywa. Kolejne danie z życia wzięte. // 3. Gdy pod dwóch dniach przedświątecznych porządków masz taki bałagan jak nigdy wcześniej. // 4. Gotowa do wyjścia. // Przyznać się, kto szedł na łatwiznę i wycinał jak najdłuższe paski aby szybko zrobić długi łańcuch? Pamiętam, jak kleiliśmy je z bratem i przez ostatnie ogniwa można było przełożyć głowę ;). Jest i ona! :) Od lat starałam się nie kupować zbyt wiele ozdób, ale w tym roku ktoś zbił tyle bombek, że chyba mogę jednak zmodyfikować to postanowienie. Wiele z Was poznało na pewno „Czułą przewodniczkę”, czyli Natalię de Barbaro. Tak właśnie zatytułowała swoją głośną książkę, która stała się autentycznym, mądrym i ciepłym przewodnikiem tysięcy Polek. „Kobieca droga do siebie” – bo tak brzmi podtytuł tej książki – okazała się bestselerem i wciąż znakomicie się sprzedaje. Ale pewnie nie wszystkie wiecie, że jest ona naprawdę renesansową postacią. Natalię poznałam (byłyśmy wtedy "na ty" więc zuchwale pozwalam sobie pozostać przy tej formie), kiedy z niezwykłym talentem i wrażliwością pomagała mojemu tacie w kampanii prezydenckiej. Jest świetną psycholożką, socjolożką, trenerką, strategiem kampanii, nauczycielką akademicką i – co może najlepiej oddaje jej naturę – poetką. Właśnie wyszedł kolejny tomik jej wierszy, niezwykłych, głęboko poruszających, a równocześnie kameralnych i dyskretnych. Nie dziwi więc, że już jej poetycki debiut został nagrodzony przez „Zeszyty Literackie”, i że tłumaczono ją na sześć języków. Tomik Krwawnik, mniszek, ułuda" to zbiór jej najlepszych wierszy oraz zupełnie nowych. Gdy jej Wydawnictwo poprosiło mnie o ich zrecenzowanie mało nie pisnęłam z radości – to niesamowite, jak ludzkie historie się przeplatają.A teraz tęsknie za tym miejscem jak nigdy wcześniej…Nie o takiej końcówce świąt marzyliśmy. Spędzimy tu na pewno jeszcze trochę czasu, ale w porównaniu do strachu, który przeżyłam, długi pobyt w szpitalu jest jak pstryczek w nos. Tym bardziej, że trafiłyśmy pod najlepszą możliwą opiekę. Personel Szpitala Polanki to dziś dla mnie prawdziwi bohaterowie. Jeśli nasz skarb wyjdzie stąd bez większego szwanku będzie to wyłącznie ich zasługa.Podobno poezja dobra na wszystko. Po kilku bardzo nerwowych dniach w szpitalu, upomniałam się o stosik książek, które pozwalają mi wypełnić długie godziny oczekiwań na wyniki córeczki.
Spróbuję napisać Wam coś więcej, gdy tylko burza emocji nieco opadnie. Ten miesiąc kończy się zupełnie inaczej niż planowałam, ale bywa i tak. Mam świadomość, że mógł się skończyć o wiele, wiele gorzej i to bardzo podnosi mnie na duchu. Boję się to powiedzieć na głos, ale podobno najgorsze już za nami. Nie bardzo chciałam się tu użalać nad sobą (tym bardziej, że wszystko idzie ku dobremu) ale wiem, że moja nieobecność musiałaby być przez Was zauważona – udawanie przed Wami, że jest idealnie byłoby nieuczciwe, głupie i zupełnie nie w moim stylu. Jutro Sylwester więc wypadałoby złożyć życzenia – zdrowia dla Was i Waszych nabliższych. Doceniajcie każdy dzień i dbajcie o siebie nawzajem! Ja melduję się najszybciej jak to możliwe!
* * *
komentarze 324
Zdrowia!
dodany przez Anonim @ 30 grudnia 2021 o 00:09. #
Zdrówka!!! 🤞❤️
dodany przez M @ 30 grudnia 2021 o 00:09. #
Zawsze z przyjemnością podglądam co nowego na blogu. Uwielbiam te piękne zdjęcia, ale też często czerpię inspirację w kwestii kosmetyków, wystroju wnętrz, biżuterii, kulinariów itd. Dzisiaj jednak po obejrzeniu zdjęć szczególnie mocno ściskam Was w serduchu bo sama jeszcze dobrze pamiętam moje pobyty z każdym z synów na oddziale szpitalnym z zapaleniem płuc. Szczególnie z pierwszym synem, maleńkim miesięcznym noworodkiem w nasze pierwsze wspólne święta Bożego Narodzenia. To było bardzo przykre i traumatyczne. Dlatego myślami jestem z Tobą Kasiu. Życzę szybkiego powrotu do zdrówka dla Maleństwa a dla Ciebie dużo wytrwałości. Ściskam i pozdrawiam.
dodany przez Justyna @ 30 grudnia 2021 o 00:13. #
Szybkiego powrotu do domu i zdrowia ❣️z całego serca Wam życzę 😘😘😘😘😘😘😘
dodany przez Dominika @ 30 grudnia 2021 o 00:28. #
Powrotu do zdrowia i mnóstwo pozytywnej energii :) Trzymam kciuki i myślę ciepło. Pozdrowienia dla całej Rodzinki.
dodany przez Joanna @ 30 grudnia 2021 o 00:41. #
Kasiu, tak dziwilam sie, ze zostawilas pare miejsc na wpisanie tresci a przy koncu posta juz dowiedzialam sie, dlaczego tak bylo.
Bylam kiedys z 4-miesieczna corka w szpitalu, bo dostala zuma. Nigdy w zyciu nie bylam tak niewyspana jak wtedy. Spalam po 2 godziny przez pare dni. Mam nadzieje, ze szybko wyzdrowieje Malenstwo i wyjdziecie ze szpitala!!
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 00:42. #
Zdrowia dla maleństwa, dla całej Waszej rodziny.
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 01:00. #
Zdrówka dla Was ✨ przesyłam uściski i dużo pozytywnej energii 🤗🤗
dodany przez Bluemarta_ @ 30 grudnia 2021 o 01:37. #
Życzę Wam dużo zdrowia i trzymam mocno kciuki za szybki powrót do normalności:-*
Jako mama znam doskonalne te emocje.
Pozdrawiam ciepło,
E.
dodany przez Emilia @ 30 grudnia 2021 o 01:58. #
Zdrowia! ❤️
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 02:50. #
Dużo zdrowia zycze!!
Czyj jest ten cudny wiersz?
dodany przez Sonia @ 30 grudnia 2021 o 05:02. #
Dużo zdrowia, jestem myślami z Wami.
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 06:08. #
Dziękuję Kasiu, i przy okazji również za inne ciepła słowa od każdej z Was. Nie mam tu za bardzo czasu i głowy do odpisywania na komentarze, ale wiedzcie, że wszystkie je czytam i cenię ponad wszystko Wasze wsparcie :**
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 13:56. #
Zdrowia, sił i cierpliwości ❤
dodany przez Www @ 30 grudnia 2021 o 06:25. #
Kasiu, dużo zdrowia dla całej rodziny💛 i szybkiego powrotu do domu💛
dodany przez Agata @ 30 grudnia 2021 o 13:48. #
Kasiu, 4 lata temu spędziłam na Polankach Sylwestra z moim 3miesiecznym synkiem, starszy czekał z tatą w domu. Nerwów było co niemiara, ale po tygodniu wyszliśmy zdrowi 😊 I tego życzę Ci również, jak najszybciej!
dodany przez Anna @ 30 grudnia 2021 o 14:00. #
Dziękuję Aniu :*
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 14:00. #
Aniu, ja też 4 lata temu byłam z Synkiem na Polanki w Sylwestra! Może się miałyśmy na korytarzu.
Kasiu, zdrowia dla Córeczki ❤️
dodany przez Martyna @ 30 grudnia 2021 o 19:33. #
Dziękuje za piękny wpis. Taka ciekawostka – Nene to nazwa gęsi hawajskiej która jest pod ochrona na Hawajach, moje szczęście, że miałam okazje je zobaczyć. Życzę wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku a przede wszystkim zdrowia!
dodany przez Karolina @ 30 grudnia 2021 o 14:01. #
Z moją 7 mies coreczka trzymamy za Was kciuki! Dużo zdrówka I szybkiego powrotu do domu!
dodany przez Magda @ 30 grudnia 2021 o 14:04. #
Kasieńko tym Last Month chwytasz za serducho!😢 To najgorsze kiedy dzieci trafiają do szpitala szczególnie takie kruszynki, ale trzeba wierzyć że szybciutko wrócicie do domku , zdrowe i szczęśliwe, tego wam z całego serca życzę . Mnie też choroba nie oszczędziła w te święta , cóż poradzić 😷.Kochana Kasiu Szczęśliwego Nowego Roku i zdrowego !!! .Wszystkim czytelniczkom również.🥂🥳
dodany przez Alicja @ 30 grudnia 2021 o 14:07. #
Piękny ten Pani miesiąc. Zawsze dobrze mieć imię takie jak Pani. Pozdrawiam. 😘
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 14:12. #
Dużo zdrowia Kasiu dla Ciebie i przede wszystkim dla Twojego dziecka! Zdrowia i spokoju!
dodany przez Daria @ 30 grudnia 2021 o 14:14. #
czesc Kasiu,
Trzymaj sie dzielnie, wszystko bedzie dobrze. Rowniez spedzilam pewnej zimy duzo czasu w szpitalu ze swoja coreczka. W trudnym czasie wzrastamy w latwym odpoczywamy. Wracajcie zdrowe do domu. Wszystko bedzie dobrze
dodany przez Justyna @ 30 grudnia 2021 o 14:15. #
:***
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 14:40. #
Kasiu, dużo zdrowia dla Was! Szybkiego powrotu do domu. Trzymajcie się!
dodany przez Emilia @ 30 grudnia 2021 o 14:16. #
Wszystkiego dobrego dla córeczki!
dodany przez Ewa @ 30 grudnia 2021 o 14:18. #
Kasiu zdrowia życzę i szybkiego powrotu do domu 😀 trzymajcie się cieplutko ❤️
dodany przez Karolina @ 30 grudnia 2021 o 14:21. #
Z serca życzę abyście szybko wróciły do domu spokojne i szczęśliwe. Dobrze znam to cierpienie i straszny niepokój, kiedy twoje dziecko choruje. Wyrazy szacunku za szczerość, autentyczność i to, że bez względu na okoliczności zawsze dbasz o swoje zobowiazania. Pozdrawiam serdecznie i szczęśliwego Nowego Roku!
dodany przez Sylwia @ 30 grudnia 2021 o 14:24. #
Kasiu, dużo zdrowia dla córeczki! Oby wszystko skończyło się dobrze jak najszybciej!
dodany przez Hala @ 30 grudnia 2021 o 14:25. #
Kasiu, dużo zdrowia dla córeczki! Oby wszystko skończyło się dobrze jak najszybciej! Pozdrawiam serdecznie, Hala
dodany przez Hala @ 30 grudnia 2021 o 14:26. #
Zdrowia!
dodany przez Magda @ 30 grudnia 2021 o 14:28. #
Ogromu zdrowia, spokoju ducha i szybkiego powrotu do domu! Pozdrowienia!
dodany przez Jagoda @ 30 grudnia 2021 o 14:30. #
Kasiu, spokojnie przetrwacie ten zły czas. Cierpliwie czekajcie na rozwój sytuacji, ja wierzę że będzie dobrze. Zdrowia dla Was wszystkich. Buziaki w czółko dla córeczki Kochana!
dodany przez Asia @ 30 grudnia 2021 o 14:32. #
Witam Kasiu, z całego serca życzę Wam dużo zdrowia 🍀🍀🍀 bądźcie silni 🙏 napewno będzie wszystko dobrze 🙏 musi !!!!!!
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Alex @ 30 grudnia 2021 o 14:35. #
Dużo zdrowia dla Maleńkiej <3 sama jestem Mamą 5-miesiecznej Bobaski i zawsze ze smutkiem mi się czyta/słucha o takich Kruszynkach w szpitalu. Jak najszybszego powrotu do domu, powodzenia!
dodany przez Justyna @ 30 grudnia 2021 o 14:41. #
Trzymajcie sie!!! Zdrowia dla Malutkiej <3
dodany przez MagdalenaT @ 30 grudnia 2021 o 14:52. #
Nigdy nic nie pisze, dzis zrobie wyjatek… duzo , duzo zdrowia dla malenstwa ❤️❤️❤️❤️❤️
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 14:52. #
Kasieńko zdrówka dla Was!
dodany przez Małgosia @ 30 grudnia 2021 o 14:56. #
Droga Kasiu, oby najgorsze chwile byly już za Wami, wszystko będzie dobrze, musi!!!
Mam 3 miesiące starsza córeczkę i jedynie mogę sobie wyobrazić co przeżywasz..dużo sił i zdrowia Wam życzę :*
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 14:57. #
Dużo dużo zdrowia dla Was i Waszych Skarbów :* Oby początek Nowego Roku okazał się łaskawszy niż koniec tego mijającego, a cały 2022 był po prostu i aż szczęśliwy :* :* <3
dodany przez Karolina @ 30 grudnia 2021 o 14:59. #
Dziewczyny,
przesyłam Wam dużo pozytywnych emocji, wracajcie bezpiecznie do domowników.
Przez chwilkę pomyślałam sobie w trakcie czytania kurczaczki gdzie jest Portos a teraz kiedy dobrnęłam do końca myślę sobie że razem z pozostałymi członkami Twojej rodziny czuje Wasza nieobecność.
Wracajcie szybko do nich i tu do nas.
K.
dodany przez Kaja @ 30 grudnia 2021 o 14:59. #
Wszystkie najlepsze myśli płyną w Waszym kierunku! Życzymy duuuuzo zdrowia!!! Ściskamy najmocniej!
dodany przez Ann @ 30 grudnia 2021 o 15:05. #
Taki piękny wpis, a na koniec niestety samo życie….aż się popłakałam 😭😭😭 życzę dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domu ❤❤❤🙏
dodany przez Monika @ 30 grudnia 2021 o 15:07. #
Kasiu❤️❤️❤️ Jestem sporo starsza od Twojej Mamy, jestem babcią. Czytam Twój blog od początku. Wybacz, proszę, poufałą formę z początku mojego komentarza. Nigdy tu nie pisałam. Tak się wzruszyłam Twoim wpisem🥺 przytulam najmocniej, zdrowia życzę dla Ciebie, malutkiej i całej Rodziny❤️ Wyrazy szacunku dla Taty. Jego obecność niesie nadzieję w tym ponurym czasie.
dodany przez Anielka @ 30 grudnia 2021 o 19:33. #
:**
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 20:44. #
Kasiu!Aż ciarki przeszły kiedy przewijałam zdjęcia i opisy… aż tu nagle ujęcie ze szpitala…szczerze współczuję i wiem co czujesz, my wychodzimy z covidowych świątecznych opowieści i malutka Córeczka jako ostatnia kończy właśnie chorowanie.I co by to nie było,jakakolwiek choroba która dotyka dzieci jest straszna bo emocje sięgają zenitu.Życzę zatem zdrowia – Dziewczynkom jak najwięcej oraz spokoju na cały kolejny rok,3mam kciuki i szybkiego powrotu do domu!!!!🤗😘
dodany przez Dorota @ 30 grudnia 2021 o 15:12. #
Niech to co złe, szybko minie. Szybkiego powrotu do zdrowia 🤍
dodany przez Ines @ 30 grudnia 2021 o 15:16. #
Kasiu, dla mojej rodziny te święta też przebiegają w szpitalu. Trafiliśmy tutaj wszyscy z powodu koronawirusa. Dużo zdrowia w nadchodzącym Roku!
dodany przez Justyna @ 30 grudnia 2021 o 15:17. #
Zdrowiej Maluszku i szybko wracajcie do domu!😘
dodany przez Ola @ 30 grudnia 2021 o 15:21. #
Dziękuję za szczerość ❤️
Dużo zdrowia dla Was i szybkiego powrotu do zdrowia! Wierzę, że wszystko będzie dobrze i zaraz znajdziecie się w domku 🐻
dodany przez Ania @ 30 grudnia 2021 o 15:22. #
Kasia, bohaterko 💪🏻 Mam dwójkę małych dzieci i zwykły katar u malucha potrafi wytrącić mnie z rytmu na kilka dni. Podziwiam Cię dziewczyno. Twoją organizację, pracowitość, a przede wszystkim energię. Za napisanie tego postu i to skupiając się nie tylko na osobistych problemach, należy Ci się ogromne uznanie. Chapeau bas.
Ciepło o Was myślę i zachęcam – weź wolne, internet będzie tęsknił, ale wybaczy. ♥️
Jesteś dzielna jak Twój Tata (i stojąca obok Mama).
Spokoju i jeszcze raz spokoju. 😘
Ps
Przy słowach ,,to więcej niż apel…” byłam pewna, że przecztam ,,…to Appel” ;)
dodany przez Emka @ 30 grudnia 2021 o 15:29. #
Dużo zdrówka dla Maleństwa i reszty rodziny! :)
dodany przez KaMa @ 30 grudnia 2021 o 15:29. #
Dużo zdrowia dla Was! Trzymam kciuki za szybki powrót do domu!!!
dodany przez Beata @ 30 grudnia 2021 o 15:30. #
Życzymy Wam zdrówka 😘😘😘 i szybkiego powrotu do domu😘😘😘
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 15:33. #
Kasiu, zdrówka dla Córeczki i wytrwałości dla Ciebie. Znam to uczucie strachu i bezradności kiedy maluch trafia do szpitala. Nie ma nic gorszego , trzymam za Was kciuki i życzę wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!
P.S.komentarz pod zdjęciem z auta w stronę taty idealny 😂nie mówię złośliwie tylko mnie rozbawił 😬
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 15:35. #
Odnośnie świątecznego swetra na przyszły rok- Kasiu, proszę ja i wiem że jeszcze z multum innych dziewczyn (obserwuję grupę MLE na Facebooku, na Vinted to co się wyprawia)——
CORTINĘ BRĄZOWO-BIAŁĄ lub tą ecru-brązową ale W PREORDERZE!! Plis. Bo to co się dzieje na stronie, w ciągu 3 minut wyprzedana cała rozmiarówka (nie mówiąc już o S-kach) to kosmos i dramat.
Proszę wysłuchaj jednej ze swoich stałych klientek :)
dodany przez Edi @ 30 grudnia 2021 o 15:39. #
A ja poproszę Cortine czerwona. Moją wyprałam i się zrobiła 2x większą:(((
dodany przez Anna @ 30 grudnia 2021 o 23:08. #
Stay strong Kasiu!
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 16:06. #
Kasiu, zdrowia i spokoju. Mam nadzieje, ze Córeczka już zdrowa. A last month jak zwykle było miło prześledzić.
dodany przez Ania @ 30 grudnia 2021 o 16:17. #
Jesteście bardzo dzielne, trzymajcie się ciepło i wracajcie do domu jak najszybciej <3
dodany przez Monika @ 30 grudnia 2021 o 16:19. #
Kasiu przez cały ten rok towarzyszyły mi Twoje wpisy na blogu, Twój styl i nastawienie do życia jest dla mnie inspiracją i zaproszeniem do kontaktu :-) I za to bardzo dziękuje ! Do tego, to z jaką klasą komunikujesz się nawet z osobami, które niekoniecznie są przychylne i jaki dystans masz do wielu spraw – godne naśladowania.. Wśród prezentów dostałam pod choinkę książkę Wybór :-) Życzę Tobie i Twoim Najbliższym pomyślności, serdeczności i zdrowia !!!! I już nie mogę się doczekać kolejnego podsumowania :-)
dodany przez BeataF @ 30 grudnia 2021 o 16:19. #
Happy new year darling.. I hope 2022 brings joy to you and your family <3
Miki x
https://www.littletasteofbeauty.com/
dodany przez miki @ 30 grudnia 2021 o 16:35. #
Droga Kasiu, lata temu też to przeżyłam z moją córeczką, nagle wyrwana z ciepłego domowego gniazdka do zimnej szpitalnej sali, w niepokoju oczekującą codziennie na wyniki badań. Ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Aż tu nagle w szczycie epidemii okazało się, że znowu musimy iść do szpitala, bo moja nastolatka ma zapalenie wyrostka robaczkowego. Też był strach, ból i łzy, ale też w tym całkowitym odosobnieniu byłyśmy we dwie tak bardzo ze sobą. No i wygłodniałe po przymusowej głodówce dziecko wcinało szpitalne jedzenie z niebywałym apetytem choć na codzień jest niejadkiem. Życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia i pozdrawiam ciepło!
dodany przez Laura @ 30 grudnia 2021 o 16:36. #
Dużo dużo zdrowia Pani Kasiu
dodany przez Anita @ 30 grudnia 2021 o 16:42. #
Pani Kasiu, domyślam się co może Pani przeżywać, bo sama spędziłam z córką 30 dni w szpitalu w tym roku. Badania, dożylne podawanie leków, operacja w 3 tygodniu życia. Do tej pory czuję strach i stres, patrząc na ostatnie kadry Pani wpisu. Pani blog był dla mnie wtedy odskocznią od trudnej rzeczywistości i nigdy za to nie podziękowałam. Dziękuję więc ze sporym opóźnieniem i życzę jak najwiecej zdrowia i siły. Wracajcie bezpiecznie do domu!
dodany przez Dorota @ 30 grudnia 2021 o 16:43. #
Ojej dziękuję za te słowa… Dziś mi się odpłacacie z nawiązką!
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 16:51. #
Pani Kasiu, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla całej Waszej Rodziny.
dodany przez Magdalena @ 30 grudnia 2021 o 16:45. #
Kasiu, zdrowia dla Maleńkiej! Mam synka kilka tygodni starszego. Przesyłam dobre myśli, wszystkiego dobrego dla Was, zdrówka, przytulamy:)
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 16:48. #
dużo zdrowia dla córeczki! nie ma nic gorszego nic chore dziecko więc totalnie rozumiem i trzymam kciuki za szybki powrot do domu <3
dodany przez Anonim @ 30 grudnia 2021 o 16:50. #
Kasiu dużo zdrowia dla malucha i dla Was! Oby niedługo było to tylko niemiłym wspomnieniem.
Przytulam mocno!
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 17:13. #
Kasiu duzo zdrowia dla Was!!! :)
Mam pytanie o choinke – czy to jodla? Wyglada pieknie! :)
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 17:15. #
Pani Kasiu dużo zdrowia dla całej rodziny! Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Przesyłam ciepłe myśli
dodany przez Ewa @ 30 grudnia 2021 o 17:16. #
Zobaczyłam zdjęcia, przeczytała, dotarłam do końca wpisu i się popłakałam. Jako matka całym sercem wspieram i trzymam kciuki za Was Dziewczyny! Ostatnio pisałam tutaj, że nasza końcówka roku również wygląda inaczej niż planowaliśmy, bo dopadł nas COVID. To może marne pocieszenie ale nie jesteście same. Dużo zdrówka dla całej Rodziny, wszystkich czytelniczek Twojego bloga, a szczególnie Twojej Kruszynki.🥰
dodany przez Magdalena @ 30 grudnia 2021 o 17:16. #
Jejku… Kasiu, duzo, duzo zdrowia dla Malenstwa i sily dla Was. Szybkiego powrotu do domu.
dodany przez Martyna @ 30 grudnia 2021 o 17:21. #
Życzę dużo, dużo zdrówka. Niech się wszystko ułoży jak najlepiej ❤
dodany przez Ewa @ 30 grudnia 2021 o 17:31. #
Kasiu, to mój pierwszy komentarz, ale bywam tu regularnie. Zeszłoroczne Boże Narodzenie spędziłam w szpitalu z dwumiesięcznym synkiem.. Na szczęście teraz jest to już tylko przykrym wspomnieniem i u Was tez tak będzie! Życzę Wam rychłego powrotu do domu i dużo zdrowia!
dodany przez Patrycja @ 30 grudnia 2021 o 17:34. #
:*
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 17:38. #
Kasiu, życzę zdrowia dla córeczki, uściski dla Was ❤
dodany przez Ewa @ 30 grudnia 2021 o 17:35. #
Droga Kasiu jesteś super dzielna!!! Mnie choroba dzieci zamraża psychicznie ze nie jestem w stanie racjonalnie myśleć. Trzymam za Was kciuki i zdrówka Wam życzę i szybkiego powrotu do domu!
dodany przez Joanna @ 30 grudnia 2021 o 17:36. #
Oj Asiu, wiem o czym mówisz… Ja mam wrażenie, że dopiero dziś, po kilku dniach, odzyskałam świadomość i wróciłam z innej czasoprzestrzeni.
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 17:38. #
Kasiu, niech nic co dobre nie ominie Was w Nowym Roku! Całuję mocno tą kochaną Kruszynkę. Pozdrów tatę 🙂
dodany przez Aleksandra @ 30 grudnia 2021 o 17:42. #
Dużo zdrowia! Wracajcie jak najszybciej do domu ❤
dodany przez Pola @ 30 grudnia 2021 o 17:44. #
Zdrowia!!! Tulę do serca !
dodany przez Paulina @ 30 grudnia 2021 o 17:44. #
Dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domu❤️
dodany przez Marcelina @ 30 grudnia 2021 o 17:44. #
Kasiu wszystkiego dobrego dla Ciebie i maleństwa.
dodany przez Asia @ 30 grudnia 2021 o 17:50. #
Dużo zdrowia dla Malenstwa💙. Poleciały mi łzy, kiedy zobaczyłam ostatnie zdjęcia i jeszcze mocniej utulilam swojego 7-miesiecznego Synka, który śpi wtulony we mnie 💙. Będzie dobrze, trzymajcie się 💙
dodany przez Iwona @ 30 grudnia 2021 o 17:50. #
Droga Kasiu,
zdrówka dla Twojego Maleństwa, dla Ciebie siły i najlepszego dla całej Rodziny😍 Trzymam kciuki za Was! Dzięki Ci, że mimo okoliczności opublikowałaś dla nas ten wpis.
Pozdrawiam serdecznie z południa PL,
Marta
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 17:51. #
Droga Kasiu, życzę Wam jak najszybszego powrotu do zdrowia! Bardzo doceniam, że mimo wszystko zadbałaś o nas tym cudnym postem, na który zawsze czekam tak jak kiedyś czekało się na niedzielną dobranockę ;) trzymajcie się dzielnie, trzymamy kciuki!
dodany przez Aleksandra @ 30 grudnia 2021 o 17:52. #
Dużo zdrówka ❤
dodany przez Anna @ 30 grudnia 2021 o 17:54. #
Trzymam kciuki za dalszy powrót do zdrowia i spokoju. Moc ciepłych uścisków!
dodany przez Natalia @ 30 grudnia 2021 o 18:09. #
Kasiu spędziłam z trzymiesięcznym synkiem 10 długich dni w szpitalu z powodu wirusa RSV.. jego. stan był średnio ciężki.. przesyłam Ci słowa wsparcia i zycze dużo siły 😘😘
dodany przez Marta @ 30 grudnia 2021 o 18:09. #
Kasiu ! Po burzy zawsze wychodzi słońce! U Was już przebijają się promyki a to wspaniały znak :) trzymajcie się cieplutko z Córeczką! Życzę Wam mnóstwo zdrówka i siły 🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰
dodany przez Justyna @ 30 grudnia 2021 o 18:23. #
Dużo zdrówka dla Maleństwa ❤️
dodany przez Agnieszka @ 30 grudnia 2021 o 18:26. #
Najwazniejsze to zdrowie Maluszka i Wasz szczesliwy powrot do domu. To sa zawsze bardzo mocne emocje i silny stres. Z tego co piszesz idzie ku dobremu wie pomalutku dojdziecie do siebie.
Co do ksiazki Pana Premiera to juz mam i czytam sobie wieczorami i podpisuje sie pod kazda rozmowa z Pania Appelbaum. Musze powiedziec, ze oboje swietnie tlumacza co dzieje sie w aktualnej polityce i pokazuja jakie moga byc skutki dzialania politykow wszelkiej masci. I dlaczego Unia nie moze sobie z eurosceptykami szybko poradzic. Podziwiam szczerze Twego Tate za sile i rozum i zycze Mu, zeby Jego misja zakonczyla sie sukcesem.
dodany przez Teresa @ 30 grudnia 2021 o 18:27. #
Droga Kasiu,
Życzymy dużo siły i mnóstwo zdrowia dla Was.🥰
dodany przez Karin @ 30 grudnia 2021 o 18:29. #
Kasiu chce żebyś wiedziala, że wiem co czujesz. Z moim 5,5miesiecznym Bobasem spedziłam aż 2tyg w szpitalu. To byl bardzo ciężki czas, więc wiem co czujesz i tule❤️ u nas wyszlo w końcu słońce i te dobre dni wrócą❤️ ściskam serdecznie
dodany przez Jagoda @ 30 grudnia 2021 o 18:35. #
Zdrówka Kasiu dla Was! Nigdy chyba nie komentowałam a czytam Cie i bardzo bardzo lubię od wielu lat.
Moje swieta też nie były wymarzone bo mąż złapał covida i również było wiele strachu.
Także zycze Wam i nam dużo dużo zdrowia!
I sily😘
dodany przez Ania @ 30 grudnia 2021 o 18:35. #
Zdrowia dla kruszynki i całej rodzinki, wszystkiego dobrego
dodany przez Malwina @ 30 grudnia 2021 o 18:36. #
Duzo zdrowia i duzo snu w Nowym Roku! ;-)
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 18:48. #
Kasiu! Dużo zdrówka! Choroba dziecka to najgorszy koszmar! Pamietam jak byłam ze swoją tygodniowa córeczka w szpitalu( zapalenie płuc). Strasznie to przeżyłam:( a zaledwie wczoraj synek wymiotował w nocy i w głowie najgorsze lęki!
Dużo ciepła wysyłam!
dodany przez Ola @ 30 grudnia 2021 o 18:54. #
Zdrowia dla Was również :*
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 19:02. #
Dużo zdrowia! Trzymajcie się ciepło!
dodany przez Pani Sowa @ 30 grudnia 2021 o 18:58. #
Kasiu, duża zdrowia dla Was – mam synka dokładne w tym samym wieku i nawet nie próbuję sobie wyobrazić jak się czujesz. Uściski ♥️
dodany przez Sławka @ 30 grudnia 2021 o 18:58. #
Dzien dobry proszę o linka do kolczyków ze zdjęcia podpisane 1. Hej zimo.
Zdrowia zycze
dodany przez Aga @ 30 grudnia 2021 o 18:58. #
Wszystkiego dobrego dla Was! ❤️❤️❤️ Dużo zdrówka! ❤️
dodany przez Milena @ 30 grudnia 2021 o 19:14. #
Droga Pani Kasiu. Ale to zmartwienie jak dziecko choruje. Serdeczne zyczenia zdrowka dla bejbusia oraz sił i zdrówka dla Państwa. Przesylam moc dobrej energii i zycze Wam spokojnego Nowego Roku – With very Warm Wishes. Monika H.
dodany przez Anonim @ 30 grudnia 2021 o 19:17. #
Zdrówka Kasiu dla Was
dodany przez am @ 30 grudnia 2021 o 19:23. #
Zdrowia i świętego spokoju!
dodany przez Maria @ 30 grudnia 2021 o 19:28. #
❤️❤️❤️dużo zdrowia. Myślami posyłam i do Was dziś dobra energię- niech zadziała!
dodany przez Anik @ 30 grudnia 2021 o 19:34. #
❤️❤️❤️ Myślami posyłam i do Was dziś dobra energię- niech zadziała!
dodany przez Anik @ 30 grudnia 2021 o 19:34. #
Bądźcie dzielni w tym trudnym czasie. Zdrowia dla córeczki!
dodany przez Kamila @ 30 grudnia 2021 o 19:37. #
Widzę inhalator na parapecie i az mnie… trzesie… niedawno wrocilam z córeczką ze szpitala po ostrym przebiegu wirusa RSV… trzymam kciuki i życzę zdrówka dla maleństwa i sily dla mamy.
dodany przez Magda @ 30 grudnia 2021 o 19:43. #
Pamietam, jak wylądowałam z młodszym 3 miesięcznym synkiem w szpitalu z powodu jego kataru. Nie mógł oddychac przez zatkany nos. Niby nic groźnego,ale kilkudniowy pobyt tak mnie „rozjechał” emocjonalnie, bo w domu czekał 2,5 letni starszy synek. Ciagle myślałam o matkach,które miesiącami lub latami żyją z dziećmi w szpitala ch :( Infekcja Twojej córeczki wydaje się poważniejsza,ale najwazniejsze,ze idzie ku lepszemu… będzie dobrze.
dodany przez Justyna @ 30 grudnia 2021 o 19:44. #
Pani Kasiu, jako mama, której dwukrotnie przyszło się mierzyć ze strachem rodzica trzymającego za rączkę niemowlaka leżącego w szpitalnym łóżeczku, przyznaję prywatną odznakę za odwagę (z której my mamy mogłybyśmy pisać doktorat), za ciepło dawane temu bezbronnemu maluszkowi (podczas gdy nie opuszcza nas wrażenie, że cała krew z nas uszła), za zmęczenie (które zamiast pchać nas na fotel, jeszcze usilniej trzyma nas na nogach), za….
Pani Kasiu, dużo sił i zdrowia, i tylko dobrych wieści dla Was!
mama Anielki
dodany przez Laura @ 30 grudnia 2021 o 19:54. #
Bardzo dziękuję. Widać, że dobrze mnie Pani rozumie.
dodany przez Katarzyna @ 30 grudnia 2021 o 20:44. #
Kasiu , wysyłam dużo ciepłych myśli i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia , Rodzinki i domu.
dodany przez Ilona @ 30 grudnia 2021 o 20:04. #
Katarzyno, w myślach i w modlitwie mojej, Jesteście obecne. On sie tym zajmie. 😘
dodany przez tessa @ 30 grudnia 2021 o 20:24. #
Zaglądam tu od zawsze, od samego początku.
Nigdy nic jeszcze nie komentowałam,
wiec nadrabiam 😊
Uwielbiam Kasiu Twój styl- często jesteś dla mnie inspiracją.
Też mam córeczkę i mogę się tylko domyślać co przeżywasz. Życzę zdrowia dla całej Waszej rodziny ❤️ W Rodzinie siła – to nieocenione wsparcie, będzie wszystko dobrze.
Życzę również siły i wytrwałości.
dodany przez Ula @ 30 grudnia 2021 o 20:28. #
Kasiu, szczerze życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla małej kruszynki! Tym zdjęciem przypomniałaś mi o tym jak jedna z moich bliźniaczek nagle zachorowała i trafiła do szpitala i w trybie pilnym miała zabieg pod narkoza-paracenteze czyli nacięcie błony bębenkowej w obu uszach przez ostre zapalenie uszu… Nigdy się tak nie bałam jak wtedy….
Życzę Ci żeby wszystko co najgorsze było już za Wami! I bardzo współczuję rozłąki ze starsza córką, oby trwała jak najkrócej.
Pozdrawiam, Ewa
dodany przez Ewa @ 30 grudnia 2021 o 20:34. #
Zdrowia życzę córeczce! Wszystko będzie dobrze.
dodany przez Agajka @ 30 grudnia 2021 o 20:36. #
Kasiu z całego serca życzę siły i wytrwałości, to banał ale jeśli tylko będzie zdrowie, reszta jakoś się ułoży, trzymaj się i wszystkiego co najlepsze dla Całej Rodziny🙂
dodany przez Karolina @ 30 grudnia 2021 o 20:37. #
Nie zapomnę Świat Bożego Narodzenia i kilknastu dni w sumie na Polankach z moją 3 miesięczna wtedy córeczka i 3 letnim synem czekajacym w domu. Rsv i pneumocystoza, wyszła cało, choć dopiero po 2 latach nabłonek się zregenerował do końca.
Najważniejsze, że pod opieką i ku dobremu!
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 20:39. #
Z całego serca życzę siły i wytrwałości, to banał ale jeśli tylko będzie zdrowie, szczególnie w tych trudnych czasach, reszta jakoś się ułoży, trzymaj się i wszystkiego co najlepsze dla Całej Rodziny🙂
dodany przez Karolina @ 30 grudnia 2021 o 20:39. #
Trzymajcie się Kasieńka :-*******
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 20:39. #
Kasiu, przesyłam mnóstwo ciepłych myśli i dobrej energii, sercem i myślami z Wami…
dodany przez Iza @ 30 grudnia 2021 o 20:42. #
O, rany. Przypomniało mi się jak pewnej zimy byłam z 3 tyg córka z zapaleniem płuc w szpitalu. PS. Jakie to szczęście,że można być z dzieckiem w szpitalu cały czas. Obecnośc mamy na pewno łągodzi stres dziecka – tych wszystkich niezbędnych procedur medycznych. BEDZIE DOBRZE!!!
dodany przez Beata @ 30 grudnia 2021 o 20:45. #
Uśmiałam się przy zdjęciu z kierownicą 🤣 Taki prztyczek dla taty 🤣
Powrotu do domu życzę
dodany przez Mop @ 30 grudnia 2021 o 20:49. #
Czytam i podziwiam od lat 😊 Dzisiaj wysylam mysli dobre i zycze zdrowia Malenstwu i szybkiego powrotu do domu. Jestem mama prawie czterolatki i dzis szczegolnie wspieram calym sercem.
dodany przez Monika @ 30 grudnia 2021 o 20:57. #
Twoja nieobecność na insta została przeze mnie od razu wyłapana i nawet pozwoliłam sobie wysłać zapytanie czy wszystko w porządku… Jestem wierną obserwatorka od początku powstania bloga. Jesteś dla mnie w pewien sposób bliska i szczerze się przejęłam widząc szpitalne zdjęcie:( Przykro mi,że spotkała Was taka sytuacja. Życzę Ci i Twojej rodzinie wszystkiego co najlepsze i gorąco trzymam kciuki za szybką poprawę zdrowia maluszka:*** Jesteście pod opieka, już będzie tylko lepiej :**
dodany przez Żaneta @ 30 grudnia 2021 o 21:02. #
Kasienko, uwielbiam te wpisy :) czytam je z prawdziwym wzruszeniem. Pięknie malujesz słowem i obrazami. Życzę szybkiego powrotu do domu, glowa do góry! Wszystkiego dobrego!
dodany przez Też Kasia @ 30 grudnia 2021 o 21:04. #
Wszystkiego dobrego, wszystko będzie dobrze!
dodany przez Ewelina @ 30 grudnia 2021 o 21:17. #
Kasiu duuuzo siły i pozytywnej energii!! Zdrówka dla Ciebie i całej rodziny. Myślami z Tobą. Trzymaj się ciepło. A w Nowym Roku radości każdego dnia😊
dodany przez Aga @ 30 grudnia 2021 o 21:25. #
Szybkiego powrotu do zdrowia!
dodany przez Dominika @ 30 grudnia 2021 o 21:25. #
Kasiu dużo zdrowia dla Ciebie i maleństwa. Oraz Szczęśliwego Nowego Roku
dodany przez Wiola @ 30 grudnia 2021 o 21:26. #
Kasiu, dużo zdrowia dla córeczki i siły dla Ciebie! ❤️
dodany przez Małgosia @ 30 grudnia 2021 o 21:46. #
Kasiu będzie wszystko dobrze, wierze w to bardzo ❤️❤️zycze Wam zdrówka bo to jest najważniejsze 😘
dodany przez Magda @ 30 grudnia 2021 o 21:50. #
Dużo zdrówka dla córeczki ❤️ Wszystko będzie dobrze. ❤️
dodany przez Ania @ 30 grudnia 2021 o 21:50. #
Szybkiego powrotu do zdrowia!
dodany przez Ania @ 30 grudnia 2021 o 21:51. #
Po przeczytaniu Twojego wpisu przytuliłam dziś dzieciaki na dobranoc jeszcze mocniej niż zwykle. Dużo zdrowia dla córeczki. ❤️
dodany przez Anna @ 30 grudnia 2021 o 21:55. #
Kasieńko zdrówka dla was, dla maluszka uściski oby wszystko wróciło szybko do normy. Szczęśliwego nowego roku dla was!!!
PS. Uwielbiam twoje zdjęcia, teksty i całego bloga🙂
dodany przez Anna @ 30 grudnia 2021 o 22:01. #
Kasiu, jestem tutaj z Tobą od samego początku i od zawsze bardzo mocno Ci kibicowałam. Odnoszę wrażenie, że przez te wszystkie lata obserwowania fragmentów Twojego życia dość naturalnie się do Ciebie zbliżyłam. Nawet mój mąż, kiedy widzi że akurat czytam bloga, często z przymrużeniem oka pyta: „How is your friend Kasia?” :) Bardzo poruszył mnie Twój dzisiejszy wpis, doceniam Twoją szczerość i przesyłam Ci dużo miłości, ciepła i dobrych myśli z Krakowa. I życzę zdrowia dla córeczki i całej Twojej rodziny w przyszłym roku ❤️
dodany przez Maja @ 30 grudnia 2021 o 22:09. #
Dzielne dziewczyny! Mam nadzieję, że jesteście pod najlepsza opieką.
dodany przez Natalia @ 30 grudnia 2021 o 22:12. #
Kasiu, dużo zdrowia i siły dla Was! A w nadchodzącym Nowym Roku samych pomyślności! Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Julita @ 30 grudnia 2021 o 22:15. #
Nic nie jest tak straszne dla każdej mamy jak paraliżujący lęk o swoje dziecko. Wszystkie, które tu się spotykamy trzymamy kciuki. Proszę być dobrej myśli. Dużo, dużo zdrowia dla malutkiej.
dodany przez Grażyna @ 30 grudnia 2021 o 22:17. #
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla córeczki. Byłam z moim 2-tygodniowym synem w szpitalu przez 10 dni więc doskonale rozumiem Twoje zdenerwowanie Kasiu. Będzie dobrze!
dodany przez Ania @ 30 grudnia 2021 o 22:21. #
Kasiu, szybkiego powrotu do domu Wam zycze! Duzo, duzo zdrowia dla coreczki. Sle cieple mysli, teraz bedzie tylko lepiej. Trzymaj sie cieplo w tej przytlaczajacej szpitalnej rzeczywistosci!
Musze powiedziec, ze jestem pod niemalym wrazeniem, ze wciaz w takiej sytuacji nie wylogowalas sie calkowicie z bloga/instagrama. Twoje wpisy zawsze sa takie cieple, I tak przepelnione radoscia zycia ze to sie udziela- widze co chwile w komentarzach ze czytelniczkom jakis wpis czy zdjecia poprawily humor. Mam nadzieje ze dzis to Tobie poprawi sie troche humor I troche podniesiesz sie na duchu widzac jak wiele osob tutaj sle dobre zyczenia w strone Twoja I Twojej rodziny.
dodany przez Gosia @ 30 grudnia 2021 o 22:28. #
Ze smutkiem czytałam podpisy pod ostatnimi zdjęciami artykułu, a łzy wzruszenia napłynęły mi do oczu, kiedy zobaczyłam pełne życzliwości komentarze czytelniczek. Również życzę dużo zdrowia i wytrwałości dla całej rodziny❤
dodany przez Kasia @ 30 grudnia 2021 o 22:38. #
Pani Kasiu, dużo zdrowia dla Pani rodziny a szczególnie dla maleństwa.
dodany przez Agnieszka @ 30 grudnia 2021 o 22:47. #
Dużo zdrowia dla Was, z pewnością wszystko będzie dobrze. Kiedyś z synem byłam w Wielkanoc w szpitalu, miał zapalenie płuc, mając kilka miesięcy. Bardzo się bałam. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Po 10 latach pamietam ten strach, ale też „śmieszy” mnie jeden aspekt – panowała w szpitalu grypa żołądkowa niestety się zaraziłam, mąż zmieniał mnie w opiece i ledwo dobiegłam do toalety, ale i tak było trochę późno- pamietam wstyd i nie wiedziałam jak mam wyjść z łazienki 🙈🙉 do tej pory chyba się rumienię na samo wspomnienie. Moja mama tez się zaraziła oraz mąż… tak na poprawę humoru. Dużo zdrowia Nam wszystkim!
dodany przez Iza @ 30 grudnia 2021 o 22:51. #
O kurde a ja myślałam, że nie ma wpisu bo narty do Włoch jedziesz. Nawet zastanawiałam się, jak z takim maluchem tyle godzin w aucie.
Wiem, co czujesz. Mój synuś ma teraz 4 miesiące, a jak miał 2.5 to byliśmy w szpitalu ponad tydzień, niestety wirus Rsv. Przeplakalam tam pierwsze 3 dni, bałam się o dziecko, nie chciałam tam być, w domu córcia 3 letnia czeka na mamę, każde badanie saturacji było stresem.na szczęście wszystko dobrze się skończyło, u was też tak będzie. Zdrówka dla maluszka, a dla mamy wytrwałości, cierpliwości i jak się da odpoczynku.
dodany przez Małgorzata @ 30 grudnia 2021 o 22:51. #
Współczuję, RSV w tym roku uderzył z wielokrotnie większą silą, podobno to jeden z efektów ubocznych pandemii. Moja córeczka przeszła to na szczęście w domu, ale synek znajomych też niestety był w szpitalu. Niech wiosna nadejdzie, a pandemia nie wraca z kolejną falą!
dodany przez Magda @ 30 grudnia 2021 o 23:26. #
Ten strach może zrozumieć chyba tylko druga matka… Trzymam mocno kciuki, przytulam w myślach, przesyłam pozytywną energię i wiarę w to, że będzie dobrze. Wszystkiego dobrego i dużo zdrowia dla całej rodziny.
dodany przez Monika @ 30 grudnia 2021 o 22:52. #
Dużo zdrowia dla Córeczki i siły dla Was w tak trudnych chwilach
dodany przez Ania @ 30 grudnia 2021 o 22:56. #
Wracajcie szybko do domu w zdrowiu.
Pozdrawiam ciepło.
dodany przez Karla @ 30 grudnia 2021 o 22:57. #
i ten wiersz, dwa ostatnie wersy… wzruszający.
dodany przez Karla @ 30 grudnia 2021 o 22:59. #
Dużo zdrowia Kasiu dla córeczki i dużo siły dla Was – Rodziców! Ja z moją córką w jej pierwszym roku życia bleżałam w szpitalu 6 razy więc doskonale rozumiem… nie planujemy takich sytuacji, nie mamy wyboru gdy przychodzą, ale jedno jest pewne – to minie. Dużo ciepła przesyłam :*
dodany przez Ewa @ 30 grudnia 2021 o 23:15. #
Dużo zdrowia dla maleństwa, dużo sił dla Was! Będzie dobrze ❤️
dodany przez Joanna @ 30 grudnia 2021 o 23:26. #
Pani Kasiu,
w wielu tematach mam odmienne zdanie od Pani, ale zaglądam na bloga, bo tak tu pięknie, a i pióro lekkie. Dziś chcę życzyć zdrowia i dużo sił! Mam trójkę maluchów, domyślam się co Pani czuje. Niech już będzie z córeczką tylko lepiej. Pozdrawiam. Samego dobra w nowym roku!
dodany przez Natalia @ 30 grudnia 2021 o 23:36. #
Wszystkiego dobrego i zdrowia dla calej rodziny!
dodany przez Izabela @ 30 grudnia 2021 o 23:41. #
Życzę zdrowia dla Maleństwa. Moje Święta podobnie, pod znakiem choroby dzieci, obie córeczki dopadł COVID. Dobrze rozumiem ten lęk, zdrowia na Nowy Rok, pozdrawiam.
dodany przez Anna @ 30 grudnia 2021 o 23:57. #
Szybkiego powrotu do zdrowia dla maluszka! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
My walczymy z jelitówką, wczoraj miała córka, teraz syn. Kolejne nieprzespane noce.
Najmłodszą bolal brzuch… Mam nadzieję że przejdzie i nie wyladujemy w szpitalu.
Dziękuję za przyjemność czytania Twojego bloga w czasie czuwania nad dziecmi…
Wysyłam pozytywną energię ❤
dodany przez anycool @ 31 grudnia 2021 o 00:00. #
Kasiu, sama nie potrafię robić tak pięknych podsumowań, ale mam dużo radości, odnajdując podobieństwo i klimat Twoich i naszych grudniowych dni. Mam córeczki w podobnym wieku i boli mnie serce wiedząc, przez co przechodzisz. I o ile jest to trudniejsze, gdy w domu czeka drugie, stęsknione dzieciątko. Myślę o Was ciepło, dasz radę. Żadna z nas nie podejrzewa się o taką siłę❤️ Wracajcie zdrowe do domu!
dodany przez Kasia P. @ 31 grudnia 2021 o 00:14. #
Wszystkiego co tylko najlepsze w Nowym Roku . Dużo zdrówka dla Was 🥰
dodany przez Paula @ 31 grudnia 2021 o 00:15. #
Będzie dobrze
dodany przez Monika @ 31 grudnia 2021 o 00:23. #
Kasiu… To mój pierwszy komentarz, chociaż czytam Twojego bloga prawie od samego początku. Bardzo mnie zasmuciła informacja, że Twoja córeczka zachorowała. Znam ten paraliżujący strach, też trafiłam dokładnie 3 lata temu z moją 2-tygodniową wówczas córeczką do szpitala, ale z powodu nieszczęśliwego wypadku. W domu czekała na mnie stęskniona 2-letnia córeczka, z uwagi na moją wcześniejszą nieobecność w trakcie końcówki drugiej ciąży (musiałam spędzić ten czas w szpitalu na patologii ciąży). Ponad rok po tym wydarzeniu, przeżylismy koszmar- młodsza córeczka przeszła wstrząs anafilaktyczny. Miało to miejsce w trakcie największej paniki podczas rozwijającej się pandemii… Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Kasiu, życzę Ci dużo siły i przede wszystkim zdrowia dla całej Twojej Rodziny! B.
dodany przez Anonim @ 31 grudnia 2021 o 00:24. #
Bardzo mi miło, że podzieliłaś się swoją historią ❤️
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 09:11. #
Bardzo lubię czytać Pani posty i oglądać zdjęcia (bo ja o robieniu takich mogę tylko pomarzyć), ale nigdy nie zamieściłam tu komentarza. Nadszedł jednak i na mnie czas ;) Dużo spokoju, wytchnienia i przede wszystkim zdrowia dla Pani i Pani rodziny.
dodany przez Anonim @ 31 grudnia 2021 o 00:40. #
:***
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 08:51. #
Zobacz Kasiu ile osób Cię wspiera i w końcu w komentarzach bez złośliwości, i to mi się bardzo podoba. Podziwiam Cię Kasiu za napisanie tego posta, ale nami sobie nie zawracaj już głowy, w wolnej chwili ile możesz to odpoczywaj, musisz mieć siłę dla córeczki, dużo zdrówka dla Was, zanim się obejrzysz wszystko wróci do normy❤️
dodany przez Blanka @ 31 grudnia 2021 o 00:42. #
Mojemu bratu i siostrzenicy, którzy mają małe dzieci życzyłam w tym roku aby ich dzieci były zdrowe, bo nie ma nic ważniejszego w życiu matki, niż zdrowie jej dzieci. Tobie też tego życzę z całego serca.
Pozdrawiam
dodany przez Paulina @ 31 grudnia 2021 o 00:42. #
Duzo zdrowia dla coreczki i dla calej rodziny, obyscie szybko wrocily do domu.
dodany przez Kamila @ 31 grudnia 2021 o 00:50. #
Opis pod zdjęciem w aucie po prostu 👍🏻👍🏻👍🏻😂😂😂 Szczęśliwego Nowego Roku i dużo zdrowia.
dodany przez Aldona @ 31 grudnia 2021 o 01:07. #
Kasiu,
Mocno Cię pozdrawiam i posyłam moc ciepłych myśli…W tym zatrzymaniu i zamrożeniu ( ze stresu, niepokoju I niewyspania) ..chcę Ci napisać ..że po swojemu trochę rozumiem (z doświadczenia z moimi dziećmi i ich pobytami w szpitalach)…i chcę życzyć Tobie Bożonarodzeniowo I Noworocznie spokoju..radości z rzeczy małych.. bliskości Waszej Czwórki…wdechu i wydechu..po prostu.
Z wdzięcznością jestem za Twój blog ( za inspiracje, styl, poczucie humoru) i że dzielisz się tym, co nie jest planowane, co trudne…
dodany przez Ada @ 31 grudnia 2021 o 06:42. #
Najprawdopodobniej bardzo tęsknisz Kasiu za starszą córeczką… dużo zdrowia i siły dla Was :*
dodany przez Martyna @ 31 grudnia 2021 o 07:19. #
Niewyobrażalnie :(. Jeszcze nigdy nie rozstałyśmy się na tak długo, a jeszcze trochę przed nami.
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 08:50. #
Dobrze znam to uczucie, dlatego od razu o tym pomyślałam… ściskam Cię mocno :***
dodany przez Martyna @ 31 grudnia 2021 o 10:26. #
Kasiu dużo zdrowia dla Córci i dla całej Waszej Rodziny!i siły dla Ciebie!
dodany przez Małgosia @ 31 grudnia 2021 o 07:38. #
Początek wpisu i opis pod zdjęciem z kierownicą rozbawił mnie do łez. Dystans plus milion! Koniec wpisu też doprowadził mnie do łez. ;(
Niezła dawka emocji w krótkim wpisie…
Życzę dużo zdrowia i trzymam kciuki, że będzie ok.
Szczęśliwego Nowego Roku!
dodany przez Ala @ 31 grudnia 2021 o 07:47. #
Pani Kasieńko miła, mocno przytulam wirtualnie. Dziękuję za te wszystkie piękne słowa i piękne zdjęcia, która zamieszczała Pani przez cały rok. Ten blog to takie ciepłe, kojące miejsce. Teraz my, czytelniczki, oddajemy Pani to ciepło ze słowami otuchy i wsparcia. Strach o dziecko to chyba najgorszy, największy strach, jaki rodzic może odczuwać. Oby jak najszybciej złe dni pozostały tylko mglistym wspomnieniem.
dodany przez Eufrozyna @ 31 grudnia 2021 o 07:51. #
Droga Kasiu,dużo zdrowia i spokoju w tych ostatnich chwilach starego roku. W nadchodzącym samych pìęknych rodzinnych momentów, dużo radości oraz bliskości życzliwych ludzi. Serdeczne uściski dla całej Rodziny.
dodany przez Magda @ 31 grudnia 2021 o 07:55. #
Pani Kasiu, dziękuję za ten wpis. Te podsumowania miesiąca zawsze napajają mnie spokojem i choć to pozornie tylko zbiór zdjęć z podpisami- skłaniaja do rozmyślań. Dla Pani i wszystkich dzielnych Mam i ich Kruszków, które zmagają się z chwilowymi trudnościami – cudowności na Nowy Rok. Jesteście wielkie!
dodany przez Malwina @ 31 grudnia 2021 o 08:15. #
Kasiu dużo zdrowia dla Was tule mocno. Bardzo wzruszylo mnie ostatnie zdjęcie.
dodany przez Izabela @ 31 grudnia 2021 o 08:25. #
Dużo zdrowia 💋
dodany przez Anonim @ 31 grudnia 2021 o 08:37. #
Dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domu! Trzymajcie się tam mocno.❤
dodany przez Asia @ 31 grudnia 2021 o 08:42. #
Szybkiego powrotu do domu i dużo zdrowia! Jesteście bardzo dzielne.
dodany przez Róża @ 31 grudnia 2021 o 08:52. #
Dużo zdrówka dla maleństwa a także ogromu siły dla Pani. Pozdrawiam serdecznie i oby nadchodzący 2022 rok był spokojniejszy .
dodany przez Marta @ 31 grudnia 2021 o 08:52. #
Kasiu!
Dużo zdrówka dla córeczki i całej rodziny! Na pewno będzie dobrze ale wiem ze strach i nerwy mina dopiero po powrocie do domu!
Dzisiaj Sylwester wiec życzę Ci z całego serca żeby 2022 był rokiem spokojnym, zdrowym i pełnym miłości!
dodany przez Asia @ 31 grudnia 2021 o 08:54. #
Szybkiego powrotu do zdrowia dla córeczki, a w Nowym Roku 2022 życzę przede wszystkim też zdrowia dla całej Rodziny i oby marzenie o „powrocie nadziei i wiary w zwycięstwo demokratycznych wartości i demokratycznego świata” się spełniło.
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 08:57. #
Kasiu, dużo zdrowia dla Ciebie i całej Twojej rodziny. Ogrom spokoju i radości w nadchodzącym roku, z sercem wypełnionym miłością i nadzieją!
dodany przez Barbara @ 31 grudnia 2021 o 09:01. #
Przeżywałam podobną sytuację z moim synkiem rok temu, tylko my spędziliśmy całe święta w szpitalu (pominę niekompetencję lekarza z przychodni przez którego sytuacja skończyła się w taki a nie inny sposób). Wiem co to znaczy, współczuje i trzymajcie się ciepło i zdrowia dla Was oby nowy rok był dla Was lepszy. Będzie wszystko dobrze już bliżej do powrotu do domu i zdrowia ;)
dodany przez Paulina @ 31 grudnia 2021 o 09:17. #
Kasiu! Zdrowia dla Maleństwa, spokoju dla Ciebie i szybkiego powrotu do domu!
dodany przez Hania @ 31 grudnia 2021 o 09:22. #
Droga Kasiu, dawno mnie tu nie bylo, czasu jakby coraz mniej… przywiodła mnie chwila dla siebie i ludzka ciekawość po tajemniczym wpisie na IG ale też matczyny niepokój i myśl, że każde słowo wsparcia jest na wagę złota. Zatem kochana dużo zdrowia, przyciągaj same dobre myśli i pomimo postaraj się pamiętać o choćby chwili odpoczynku, ściskam i trzymam kciuki, by było lepiej, bo musi- no będzie i już ❤
dodany przez Agnieszka @ 31 grudnia 2021 o 09:24. #
Kasiu… znam ten ból. W listopadzie też przeżywałam ten stan… pamiętam ten strach i bezsilność . Nam pomogły anioły , które zadbały o mojego synka i po tygodniu wróciliśmy do domu. Poproszę aby Wami też się zaopiekowały 💙dużo zdrówka, siły i wiary w przyszłość . Przytulam Kasia
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 09:24. #
Kasiu, przeczytałam wpis i mimo że jestem w pracy płaczę jak bóbr. Mam ogromną nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Jesteś dla mnie jak przyjaciółka, mimo że nigdy Cię nie widziałam i z Tobą nie rozmawiałam. Dlatego też bardzo współczuję😢. Wszystkiego dobrego!
dodany przez Gosia @ 31 grudnia 2021 o 09:26. #
Bardzo współczuję i życzę dużo zdrowia dla Skarba!
dodany przez Dominika @ 31 grudnia 2021 o 09:28. #
Serce pęka jak takie maleństwo trafia do szpitala:( zdrówka dla córeczki i wytrwałości dla Was rodziców!
dodany przez Ilona @ 31 grudnia 2021 o 09:30. #
Kasiu kochana! Zdrówka! Trzymajcie się i oby wszystko jak najszybciej wróciło na dobre tory. Mam synka miesiąc młodszego od Twojej córeczki, ze łzami w oczach czytałam Twój wpis. Przesyłam moc dobrej energii ❤
dodany przez Ania @ 31 grudnia 2021 o 09:43. #
Dużo zdrowia dla całej rodziny. To bardzo przykre kiedy taki maluszek choruje ale proszę być dobrej myśli córeczka na pewno szybko wróci do zdrowia.
dodany przez Kasia @ 31 grudnia 2021 o 09:55. #
U nas końcowka roku z Covidem u mnie i 9 miesięcznej córeczki, wiec zakończenie naprawdę dobrego roku bardzo kiepskie. Trzymam kciuki, dużo zdrowia.
dodany przez Kasoa @ 31 grudnia 2021 o 10:05. #
Kasiu,
Dużo zdrowia dla maluszka, dla Ciebie dużo siły! Sama jestem mamą dwójki, rozstanie ze starszą córeczką musi być bardzo trudne. Najważniejsze, że już jest lepiej. Czas szybko zleci i będziecie wszyscy razem regenerować się w domu. Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez Karolina @ 31 grudnia 2021 o 10:06. #
Rzadko komentuję wpisy, wole być „cichym” obserwatorem, choć zaglądam bardzo często. Ale dzisiaj chcę okazać wsparcie bo wiem że trudno mierzyć się z chorobą bliskich. Życzę wytrwałości odwagi i wiary że wszystko skończy się dobrze. Zdrowego i spokojnego Nowego Roku!
dodany przez Aleksandra @ 31 grudnia 2021 o 10:07. #
Zdrówka dla maluszka, trzymajcie się cieplutko
dodany przez Anna @ 31 grudnia 2021 o 10:24. #
Kasiu, modlimy się wszyscy za zdrowie Twojej córeczki i za lekarzy ,którzy tak dobrze się nią opiekują. Tobie i Twojej rodzinie siły na przetrwanie tego trudnego czasu. Musi być dobrze. Pozdrawiamy cieplutko, jesteśmy z Wami.
dodany przez Boźena @ 31 grudnia 2021 o 11:32. #
Pozdrawiam i przesyłam dużo ciepła w Twoja stronę, również ze szpitalnej sali z niemowlakiem. To są emocje które zrozumieją tylko my, mamy.
Życzę Wam oprócz zdrówka oczywiście, dużo siły i umiejętności akceptowania rzeczywistości takiej jaka jest- bo na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Szpital na Polanki to cudowni ludzie , lekarze i pielęgniarki. 😉 Jesteście w dobrych rękach
dodany przez Sara @ 31 grudnia 2021 o 10:28. #
Jak zawsze pięknie, stylowo ale i poruszająco.😍
Dużo zdrówka i spokoju 🙏👨👩👧👧
dodany przez Angelika @ 31 grudnia 2021 o 10:30. #
Kasiu, łzy mi popłynęły… Współczuję Wam i przesyłam moc życzliwości.
dodany przez Joanna @ 31 grudnia 2021 o 10:38. #
Szybkiego powrotu do zdrowia i domu. Jak to u nas w rodzinie mówią 'będzie dobrze bo musi być dobrze, nie inaczej’ :) dużo siły na ten czas i samych dobrych dni w Nowym Roku życzę.
dodany przez Monika @ 31 grudnia 2021 o 10:43. #
Kasiu,trzymaj się kochana.Nam zmarła w grudniu mama ,ból jest nie do opisania. A w dniu śmierci zapisałam sobie rano takie słowa,, Masz większą moc niż możesz sobie wyobrazic” Kilka godzin później dostałam najgorszy telefon w moim życiu i te słowa dawały mi siłę. Naprawde przykro mi,że mieliscie tak trudne dni.Teraz już będzie tylko lepiej .Ściskam ,trzymajcie się.
dodany przez Inka @ 31 grudnia 2021 o 10:46. #
Inko, bardzo Ci współczuję. Myślami jestem z Tobą po tej wielkiej stracie.
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 10:53. #
Kasiu, życzę dużo siły. Jako mama wczesniaka wiem co oznacza pobyt w szpitalu z takim maleństwem, znam uczucie strachu i to, jak może paraliżować.
Wierzę, że niedługo znowu będziecie w domu, wszyscy razem.
Ściskam mocno.
dodany przez Beata @ 31 grudnia 2021 o 10:46. #
Jestem z Wami myslami Kasiu. Spedziliśmy z synkiem Mikołajki w szpitalu,teskniac za coreczka, ktora zostala w domu. Stracch i nerwy niewyobrazalne. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo. Trzymam za Was kciuki.
dodany przez Ania @ 31 grudnia 2021 o 10:47. #
Co stało się twojemu maluchowi? To co piszesz brzmi bardzo groźnie. Niestety Rsv mocno atakuje teraz maluchy. Wierzę że będzie dobrze. Oj ja bardzo tęskniłam za moją 3 latka,nasza najdłuższa rozłąka trwała 3 dni jak rodziłam sierpniowego synka, a jak byłam z nim w szpitalu ponad tydzień to starsza z tatą i babcia w nocy płakała za mama. Mam nadzieję, że nigdy więcej nie trafimy do szpitala. Moja przyjaciółka była z Rsv ze swoim maluchem w szpitalu, jak miał 8 dni.
dodany przez Grosik @ 31 grudnia 2021 o 10:57. #
Kasiu, ściskam Was mocno!❤️❤️❤️ Na koniec tego wpisu łzy cisną się do oczu, też jestem mamą i każda infekcja w domowych warunkach jest stresujące a co dopiero pobyt w szpitalu. Życzę Wam dużo siły i zdrowia. Pozdrowienia dla Skarbów, które czekają w domu.
dodany przez magdek @ 31 grudnia 2021 o 11:02. #
Kasiu, dużo siły i zdrowia dla Maleństwa i całej rodziny! ściskam Was mocno!❤️❤️❤️
dodany przez magdek @ 31 grudnia 2021 o 11:12. #
Kasiu, ja też przeżyłam ten koszmar dwa lata temu, niedługo po Nowym Roku. Zawsze zdrowa Córeczka tak się pochorowała w przedszkolu, że infekcja zeszła jej na nerki i spowodowała ostre zapalenie kłębuszków 😓 Jednak przez dłuższy czas nie byliśmy pewni, czy to nie przewlekła choroba nerek. Co ja wtedy przeżywałam, to jest nie do opisania, do tej pory mam dreszcze na samo wspomnienie… Lekarze potem mówili, że to cud, że Córeczka wyszła całkowicie bez szwanku z takiego poważnego stanu (m.in. opuchlizna 2kg, siusianie krwią i nadciśnienie). Od tamtej pory tak bardzo rozumiem ten ból i strach, przez dłuższy czas panikowalam nawet jak Córka zaczynała kaszleć 😕 Życzę Wam naprawdę dużo zdrówka i spokoju, a na mnie po Nowym Roku czeka już w kolejce książka Twojego Taty 😊 Pozdrawiam ciepło ❤️
dodany przez Anna @ 31 grudnia 2021 o 11:16. #
Kasiu, a ja tak po ludzku po prostu chciałabym Cię przytulić i powiedzieć: „jesteś bardzo dzielna, dasz radę.
Wszystko będzie dobrze”. Jako Mama rozumiem ten strach i lęk o swojego maluszka. Myślami jestem z Wami. Uściski :* :*
dodany przez Magdalena @ 31 grudnia 2021 o 11:42. #
Kasiu trzymaj się! Obyście mogli jak najszybciej wrócić do „nudnej” rzeczywistości i wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok :)
dodany przez Maja @ 31 grudnia 2021 o 11:43. #
Kaśka! Będzie dobrze!! Musi być!
Ja od urodzenia mojego synka, gdy leżał w inkubatorze, nie spalam dniami i nocami. Takie sytuacje są okropne dla każdej mamy. Życzę ci Kasia dużo siły, a przede wszystkim dla całej Twojej rodziny dużo zdrowia.
Pozdrowienia z Wrocławia i wszystkiego dobrego na Nowy Rok.
dodany przez Beata @ 31 grudnia 2021 o 11:48. #
Kasiu, przesyłamy dużo wsparcia, zrozumienia i dobrej energii. Rozumiem Cię doskonale bo sama ostatnie dni, włącznie z dzisiejszym oraz najbliższymi spędzam z córeczką w szpitalu. Mam bardzo podobne odczucia. Najważniejsze, że wszystko zmierza ku lepszemu. Znajdować ukojenie w tym, że niedługo wyjdziemy do domu zdrowe. Wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku dla Was 🎀 pozdrawiamy Justyna z Michalinką! 💚
dodany przez Justyna @ 31 grudnia 2021 o 11:57. #
Dużo zdrówka życzę ❤️
dodany przez Anna @ 31 grudnia 2021 o 12:04. #
Jesteśmy, Kasiu i przesyłamy nasza czytelnicza moc wsparcia i dobrych myśli. Oby te trudne chwile czym prędzej stały się wspomnieniem.
dodany przez B. @ 31 grudnia 2021 o 12:09. #
Pani Kasiu, tak mi przykro.. jestem pod ogromnym wrażeniem, jak umiejętnie łączy Pani bycie mamą na pełnym etacie, prowadzenie firmy, bloga.. Trzymam kciuki za Pani córeczkę, życzę dużo zdrowia i mam nadzieję, że szybko wrócicie do domu!
dodany przez Olga @ 31 grudnia 2021 o 12:18. #
Kasiu, od lat czytam Twojego bloga i wiele razy służył mi za, swego rodzaju, odskocznię, pociechę, inspirację… wcześniej chyba tylko raz zdecydowałam się skomentować jakiś artykuł, ale teraz poczułam, że powinnam coś napisać.
Bardzo współczuję takiego zakończenia roku i życzę aby wszystko dobrze się skończyło i żebyście jak najszybciej wróciły do domu, do stęsknionej rodziny ❤ serdecznie pozdrawiam ❤
dodany przez Lana @ 31 grudnia 2021 o 12:27. #
Kasiu,
2021 – pierwsze Święta Wielkanocne mojej zaledwie trzytygodniowej Córeczki spędziłyśmy w szpitalu.
Powtórkę przeżyłyśmy w długi weekend listopadowy.
Tuż przed Świetami Bożego Narodzenia ledwo radziłam sobie z lękiem, że znów coś może się wydarzyć. Lęk irracjonalny, ale myślę, że najlepiej świadczy o kalibrze tego typu przeżyć, a także o piętnie, które zostawiają w sercu.
Choć do tej pory serce pęka na kawałki, gdy pomyślę o tej małej, dzielnej Istotce, która w swoim krótkim życiu taką część spędziła wyrwana z domowego ciepła, pamiętam jak smakował nam dom po powrocie. I jak szybko te trudne momenty z nas w nim ulatywały.
Jesteś bardzo dzielną kobietą. Twoja Córka to czuje i korzysta z tej siły, budując swoją. A dom za chwilę otuli Was miłością i ciepłem.
Trzymam za Was kciuki najmocniej!
dodany przez A. @ 31 grudnia 2021 o 12:29. #
Ojej, myślę o was ciepło i trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło! ♥️
dodany przez Monika @ 31 grudnia 2021 o 13:03. #
Małe dziecko w szpitalu to koszmar. Sama to przeżyłam. Zdrówka i dużo sił!
dodany przez No nie @ 31 grudnia 2021 o 13:10. #
Kasiu kochana! trzymaj się! wiem, co musisz teraz przeżywać- nie ma nic gorszego i przytłaczającego niż chore dzieciątko w szpitalu. Tak bardzo wam współczuję! Tulę Was mocno do serca i życzę mnóstwa zdrowia dla Maleństwa i dla całej rodziny. Oby w Nowym Roku były już same dobre wiadomości!
dodany przez Magdalena @ 31 grudnia 2021 o 13:20. #
Kasiu, życzę dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domu <3 wpis last month przepiękny jak zawsze <3
dodany przez Marta @ 31 grudnia 2021 o 13:38. #
Pani Kasiu, ja również z tych, które znają ból i stres pobytu w szpitalu z dzieckiem. Myślę o Was bardzo. Pamiętam jak po powrocie ze szpitala moja teściowa oznajmiła: „zaniedbanie to zawsze wina matki”, to zdanie powaliło mnie na łopatki, kiedy już wydawało mi się, że łapię oddech po tym stresie. Nie pozwólmy, by komentarze osób, które o wielu sprawach NIE mają pojęcia, podcinały nam skrzydła.
dodany przez Anonim @ 31 grudnia 2021 o 13:44. #
Przytulam mocno…W październiku spędzilismy z 3tygodniowym wówczas synkiem 8 długich dni z powodu zapalenia płuc.Był to tak trudny czas,pozostawił we mnie dużą traumę,od tamtej pory mam strach w oczach,gdy synek kichnie czy zakaszle.My mamy musimy być bardzo silne dla tych naszych skarbów…A niestety nie przychodzi to łatwo.Życzę Wam szybkiego powrotu do domu😗
dodany przez Marta @ 31 grudnia 2021 o 13:49. #
Kasiu- życzę dużo siły. Mam nadzieję,że już wszystko będzie dobrze. Ściskam mocno i życzę zdrowia dla całej Rodzinki ❤️
dodany przez Joanna @ 31 grudnia 2021 o 14:03. #
Kasiu, bardzo mi przykro, że musicie przez to przechodzić. Wiem z własnego doświadczenia, że strach o życie i zdrowie własnego dziecka jest niezwykle trudnym przeżyciem. Patrzenie na cierpienie i strach własnego dziecka przy jednoczesnym poczuciu bezsilności to jedna z gorszych rzeczy, która może spotkać rodzica. W tym roku dowiedziałam się, że moja 2.5 letnia córka ma nowotwór mózgu i też spędziliśmy wiele tygodni, miesięcy w szpitalu. I walczymy o to, żeby jej życie było długie i w miarę normalne (i na szczęście mamy na to szansę). Wiem, że pobyt w szpitalu jest trudny, zwłaszcza w trakcie pandemii, kiedy pomoc z zewnątrz jest bardzo mocno ograniczona, ale tam na miejscu mi zawsze pomagała życzliwość i profesjonalizm zespołu pielęgniarskiego i lekarskiego oraz wsparcie innych rodziców. Z bardziej pragmatycznych porad – polecam Niltac – spray do łatwego usuwania przylepców, plastrów, opatrunków – rozpuszcza klej i dzięki temu usuwanie plastrów jest bezbolesne i nie uszkadza skóry. Przy dłuższym pobycie w szpitalu bardzo się przydaje. Mam nadzieję, że Twoja córeczka szybko wróci do zdrowia, a dla Was ten okres zostanie tylko mglistym wspomnieniem. Życzę Ci dużo zdrowia i siły, żeby zachować spokój i pozytywne nastawienie przy córce! <3
dodany przez Kasia @ 31 grudnia 2021 o 14:03. #
Gdzieś kiedyś przeczytałam: Jeżeli masz zdrowe dzieci, masz wszystko. I to jest szczera prawda. Kasiu, dużo zdrowia i pomyślności dla Was! ❤
dodany przez Anna @ 31 grudnia 2021 o 14:04. #
Kasiu, życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia. Zobaczysz wszystko się dobrze skończy, a przeżyty strach ostatecznie Cię tylko umocni. Jesteś mega dzielną i super mamą, pamiętaj zawsze o tym. Dziękuję za ten wpis, bo wspominasz tu również o jednej bardzo ważnej kwestii ‐ wdzięczności za to, że nie jest gorzej a zawsze mogłoby być. Dziękuję, bo ja o tym często zapominam zamartwiając się o stan zdrowia mojej córki…
Pozdrawiamy całą Waszą rodzinę bardzo serdecznie i życzymy zdrowia w Nowym Roku.
dodany przez Kinga @ 31 grudnia 2021 o 14:05. #
Pani Katarzyno, dużo zdrowia na Nowy Rok, dla całej Pani rodziny, ale szczególnie dla małej córeczki. Serdecznie pozdrawiam.
dodany przez Ann @ 31 grudnia 2021 o 14:20. #
Będąc samej z dzidziusiem kilkakrotnie w szpitalu, wiem, jak ten strach jest paraliżujący i jak z całych sił chce się wrócić do pięknych chwil normalności i jak wszystkie inne problemy wydają się wtedy nieistotne. Latami umilasz mi czas publikując posty, dla wielu z nas jesteś jak dobra koleżanka, tym bardziej łapie za serce czytanie o ogromnych obawach o zdrowie ukochanej córeczki. Przesyłam modlitwę i ogromna moc dobrych myśli. Absolutnie wierzę, ze pomagają!
dodany przez Magda @ 31 grudnia 2021 o 14:23. #
Kasiu, chyba mogę się domyślać co czujesz… Moja niespełna 2 letnia córeczką zachorowała na covid. Zaraziła się od taty. Oboje byliśmy zaszczepieni. Mam ogromne wyrzuty sumienia że ja zarazilismy, że to nasza wina. Dziś jest 3 doba izolacji. Każdy dzień to dla mnie strach by nie było gorzej.W takich chwilach nie jestem w stanie myśleć racjonalnie, strach jest ogromny, paralizujacy. Może spróbuje Twojego sposobu z poezja. Twoja wierna czytelniczka- od samego początku bloga.
dodany przez Karolina @ 31 grudnia 2021 o 14:27. #
Kasiu, nawet nie wiesz jak dla swoich czytelniczek jest istotne to, by i Twojej rodzinie się szczęściło. Myślę, że na Twoim blogu 99proc dziewczyn są dla siebie życzliwe, tak jak by powinno. Bo Ty niesiesz dobro, dzielisz się dobrem i na pewno to pomyślnie do Ciebie wróci. Życzę Wam ogromnie z całego serca Zdrowia i Miłości!!! Również mam 2 letniego kwiatuszka, wiem co to stres o własne maleństwo. Dziękuję, że przypomniałaś nam jak warto należy docenić każdy dzień. Szczęśliwego Nowego Roku!!!
dodany przez Natalia @ 31 grudnia 2021 o 15:12. #
Kasiu, przesyłam dużo dobrej energii, z całego serca życzę, żeby wszystko się skończyło szczęśliwie ❤️ Moje małe wnuki są tylko zaziębione, to nic w porównaniu z koniecznością hospitalizacji. Jestem chyba najstarszą czytelniczką Twojego bloga, jutro skończę 70 lat. Poznałyśmy się w Warszawie na spotkaniu autorskim związanym z książką o fotografii
dodany przez Anna @ 31 grudnia 2021 o 15:25. #
Kasiu, mój Tato w takiej sytuacji, gdy usychalismy ze strachu o zdrowie naszej córki (też zaliczyliśmy pobyt w szpitalu i to nie jeden niestety) pocieszał nas mówiąc 'to minie jak bajka w kinie’. Z perspektywy czasu oczywiście miał rację. Czasem wracamy do tych chwil we wspomnieniach patrząc na wyrośniętą już kilkunastoletnią pannicę. Więc i ja Tobie powiem, że to minie jak bajka w kinie. Za parę dni w żartach pogrozisz młodej palcem,że dodała Ci kilka siwych włosów na głowie :) wszystkiego dobrego! I zdrowego Nowego Roku!
P. S. Mam prośbę. Do mądrych głów. Jak rozumiecie, interpretujecie wiersz, który na zdjęciach zamieściła Kasia? Jak odczytać 'mury nie chcą powiedzieć drzwi? Czy to o odchodzeniu, umieraniu? Nie daje mi te kilka wersów spokoju
dodany przez Bi. @ 31 grudnia 2021 o 15:52. #
Ja też dziś jestem z moja córeczka w szpitalu, więc jednocze się w bólu. Blizniaczka została w domu i niestety Nowy Rok przywitamy osobno. Życzę dużo siły i wytrwałości!
dodany przez Marta @ 31 grudnia 2021 o 15:57. #
Kasiu,wiesz co…będzie dobrze❤️
dodany przez agnieszka @ 31 grudnia 2021 o 15:57. #
Życzę siły i cierpliwości oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia dla córeczki , każda matka wie,że strach o dziecko jest silniejszy niż jakikolwiek inny..
dodany przez Ewa @ 31 grudnia 2021 o 16:04. #
Dużo zdrowia Kasiu dla całej Twojej rodziny 😊❤
dodany przez Anonim @ 31 grudnia 2021 o 16:09. #
Kasiu, dużo zdrówka dla Córeczki i szybkiego powrotu do domu!
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 16:24. #
Zdrowia!❤️🍀
dodany przez Xoxo @ 31 grudnia 2021 o 16:37. #
Dużo zdrowia dla Was Kasiu i dla Maleństwa! Bardzo Cie lubię i szanuję, życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:*
dodany przez Monika @ 31 grudnia 2021 o 17:12. #
Kasiu, moc zdrowia dla Ciebie i Twojej rodziny. Też przeżywałam dramat 2 tygodnie temu i bałam się, że stracę córkę. Wyobrażam sobie, co przeżywasz. To jest tak przygniatający strach, że trudno nawet wziąć głębszy oddech, a kiedy długo trwa, to tylko sen jest wybawieniem. Obyście szybko wróciły do domku.
dodany przez Ania @ 31 grudnia 2021 o 17:20. #
Kasiu, ten widok z okna, rozkładany tapczan (dobrze, że jest, ale nie wiedziałam, że koc trzeba mieć własny) i jedna łazienka na wszystkich rodziców (ach te polowania na kluczyk), a przede wszystkim stres o wówczas 5-tygodniową córeczkę – to wszystko było u nas jeszcze tak niedawno. Życzę Wam szybkiego powrotu zdrowia i żeby te „obrazki” już wkrótce pozostały jedynie zacierającym się wspomnieniem.
dodany przez Marta @ 31 grudnia 2021 o 17:27. #
oj ten kluczyk to jest na oddziale prawdziwy Święty Gral :D. Pozdrowienia i obyśmy się tu nigdy nie spotkały!
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 18:05. #
Wszystko będzie dobrze, Kasiu :-*** Uściski dla Was i najlepsze życzenia dla całej Rodziny.
dodany przez Marta @ 31 grudnia 2021 o 17:33. #
Wiem co czujesz, 6 lat temu też byłam na Polankach w izolatce z synem który ledwo co oddychał. Tydzień przerwy z moim życiu.
Życzę zdrowia, siły i hartu ducha i…
I za wszystkie kiepskie komentarze… Przepraszam :)
dodany przez Joanna @ 31 grudnia 2021 o 17:52. #
Pani Kasiu, zycze przede wszystkim zdrowka-dla malenstwa i calej Pani Rodziny. nie zdarza mi sie pisac komentarzy, ale chyba w tym przypadku zlamie swoja ‘zasade’. Szanuje szczerosc-mimo ze nie na codzien pokazuje Pani tylko ‘ladne’ obrazki, potrafi Pani pokazac jak jest naprawde. bez koloryzowania. I chyba o to chodzi.
Niech ten Nowy Rok przyniesie tylko dobre wiadomosci-szybkiego powrotu do zdrowia i do domu!
Wszystkiego najlepszego!
dodany przez Zuzanna @ 31 grudnia 2021 o 17:53. #
Bardzo mi przykro z powodu choroby Pani Córeczki ❤️ Ponad 13 lat temu, razem z dwumiesięczną córeczką spędziłyśmy tak całe święta, już przed Wigilią zostając w szpitalu. Nieszczęśliwie się wszystko potoczyło, bo umarła też moja babcia i nie miałam jak jej pożegnać (duża odległość) a osesek potrzebował właśnie mnie, całą dobę. Życzę Wam szybkiego powrotu do domku i dużo, dużo, zdrowia. Oby już nigdy Wam się nie przytrafiały takie „przygody”. Dużo wspaniałości dla Pani i Pani Rodziny ❤️
Asia
dodany przez Joanna @ 31 grudnia 2021 o 17:53. #
Pani Kasiu, urodziłyśmy nasze drugie pociechy najprawdopodobniej w bardzo zbliżonym terminie. Też mam 4 miesięczna córeczkę, z którą trafiłyśmy do szpitala w jej 3 i 6tym tygodniu życia. Dwukrotnie pojechałam do szpitala z katarem, a zostałam na tydzień leczenia. Połóg, strach o maleństwo, niemiłe słowa lekarzy o tym, że za długo zwlekałam z przyjazdem… Nikomu tego nie życzę! To najgorsze chwile mojego życia, a do tego tęsknota za starszą 3latką, która została w domu i nie może zrozumieć kolejnych długich nieobecności mamy… No cóż, całe szczęście mamy to już za sobą! Życzę Pani córeczkom dużo zdrówka! Pamiętajcie, że to zaraz minie! Pozdrawiam.
dodany przez Ola @ 31 grudnia 2021 o 18:07. #
Dużo sił i zdrowia dla Waszej dwójki!
dodany przez Magdalena @ 31 grudnia 2021 o 18:47. #
Kasiu życzę Ci dużo siły w tych ciężkich chwilach i oczywiście dużo zdrowia dla córeczki! Kasiu My mamy mamy super moc!
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 18:50. #
Dużo, dużo i jeszcze więcej zdrowia. Trzymajcie się Kochane :* Szczęśliwego Nowego Roku i oby nowy nie był gorszy od mijającego.
dodany przez Zosia @ 31 grudnia 2021 o 18:56. #
Kasiu,
dużo zdrowia dla Ciebie i Twoich najbliższych!
:)
Pozdrawiam
dodany przez Marlena @ 31 grudnia 2021 o 18:57. #
Oby Maleńka jak najszybciej wróciła do zdrowia, byście mogły wrócić do domowego ciepła ❤️
Na swój sposób rozumiem Twoje emocje, niestety nie raz byłam z dziewczynkami w szpitalu i ta bezsilność i strach są strasznie trudne.
Trzymam za Was bardzo mocno kciuki i przesyłam moc pozytywnych myśli!
dodany przez Kasia @ 31 grudnia 2021 o 19:17. #
Kasiu całym sercem jestem z Tobą i Twoją Córeczką. Ja na początku grudnia trafiłam do szpitala z moim 4 letnim synkiem z ostrym zapaleniem płuc i dusznościami. Prawie 2 tygodnie spędziliśmy w szpitalu ale ma szczęście wszystko dobrze się skończyło czego i Wam z całego serca życzę. Najgorsze już za Wami teraz będzie tylko lepiej!
dodany przez Monika @ 31 grudnia 2021 o 19:19. #
Dużo zdrowia ♥️ Szpital na Polanki najlepszy…trafilam tam z 5cio tygodniowym synkiem z obustronnym zapaleniem pluc i zapaleniem oskrzeli. Dzięki opiece Pan Pielegniarek i lekarzy nie oszalalam a po tygodniu zostalismy ze zdrowym synkiem wypisani ♥️ Pani Kasiu duzo ciepla.
dodany przez Kasia @ 31 grudnia 2021 o 20:00. #
Nigdy nie komentuję, ale teraz, jako mama, czuję, że trzeba. Dużo zdrowia dla Małej i dużo siły dla Mamy. Będzie dobrze. Ściskam.
dodany przez Karann @ 31 grudnia 2021 o 20:06. #
Pani Katarzyno, dużo zdrowia dla Córeczki, a dla Pani wewnętrznego spokoju, ukojenia i przespanych nocy. Dokładnie w tej sali (poznaję po oknie, które się niestety nie otwiera) spędziłam długie godziny we wrześniu i w październiku tego roku, z dwumiesięcznym wówczas synkiem. Mimo ogromnego zaangażowania personelu szpitala (przed którym chylę czoła), życzliwości i empatii wszystkich, każdego dnia myślałam, że nie wytrzymam już ani minuty dłużej. I jeszcze ten wiecznie poszukiwany klucz do łazienki :-) Udało się jednak. Jesteście pod najlepszą możliwą opieką i dla Was też wkrótce będzie to tylko wspomnienie!
dodany przez Zofia @ 31 grudnia 2021 o 21:57. #
Droga Zosiu, a czy to nie Ty kontaktowałaś się dziś z moim mężem w sprawie pulsoksymetrów? :) Na szczęście na oddziale mają już ich zapas, ale dopytałam i wiem czego brakuje ;). Pozdrowienia dla Ciebie. Dobro zawsze wraca.
dodany przez Katarzyna @ 31 grudnia 2021 o 23:34. #
Tak, to ja :-D Przepełnia mnie chęć niesienia pomocy temu szpitalowi i organizowania pomocy dla niego. Tak wielka, ze nie tylko z Twoim mężem się kontaktowałam, ale i jego wspólnikiem i kilkoma innymi osobami. 😉Najważniejsze, ze już wszystko wiesz! Napisze to jeszcze raz, obiecuje, ze już ostatni (i ze już do nikogo nie będę dzwonić) 🙂: W szpitalu Polanki pracują cudowni, pełni zaangażowania ludzie o wielkich sercach, którzy z ogromnym poświeceniem leczą nasze dzieci. Chciałabym żeby mieli wszystko, co jest im potrzebne, a rodzice byli spokojni, ze sprzętu nie zabraknie.
dodany przez Zosia @ 1 stycznia 2022 o 15:15. #
Zosiu, jutro postaram się odpisać na Twojego mejla – przepraszam, że musisz czekać ale nie bardzo jestem w stanie siedzieć teraz na laptopie ;). Dogrywamy listę potrzebnych rzeczy i możesz być pewna, że pójdę w Twoje ślady, jeśli wiesz co mam na myśli ;).
dodany przez Katarzyna @ 1 stycznia 2022 o 18:47. #
Kasiu, najważniejsze, ze Córeczka wraca do zdrowia i ze już wszystko wiesz 🙂 Cała reszta, w tym odpowiedz na mojego maila ma znaczenie drugorzędne, a nawet piecdziesieciorzedne. Jak stamtąd wyszłam to ze zmęczenia bolały mnie cebulki włosów, naprawdę rozumiem Twoja sytuacje. Trzymaj się cieplutko!
dodany przez Zosia @ 2 stycznia 2022 o 17:43. #
Nie mam doświadczeń szpitalnych z dziećmi, ale z opisów tego szpitala wynika, ze nawet dostęp do wspólnej łazienki jest reglementowany? Okna się nie otwierają, co widać na zdjęciach. Bliscy jedynie mogą odwiedzić na ulicy pod oknem – jak ojcowie w czasach PRLu – noworodki. Ogarnęło mnie uczucia zgrozy!
Opieka, to nie tylko działania medyczne, ale również czuła opieka rodzicielska, warunkowana minimum komfortu fizycznego, jakim jest konieczność swobodnego dostępu do urządzeń sanitarnych!!!
Jak matka lub ojciec bez swobodnego dostępu do sanitariatów, możliwości otwarcia okna – notabene przeczy normom budowlanym, ogólnie bez minimalnego standardu fizycznego komfortu, bo i tak nie dosypia w stresie, ma opiekować się poważnie chorym dzieckiem???
Rządzący wydają 2 miliardy złotych rocznie na szukanie przez tvpis Niemca w Tusku, a nie ma pieniędzy na klucze za parę złotych do łazienki dla wszystkich opiekunów chorych dzieci???
Kasiu, życzę, aby pobyt twojej prominentnej osoby wpłynął na zmianę obyczajów w tym szpitalu i zaowocował kluczami do łazienki dla każdego opiekuna poważnie chorego dziecka.
Oczywiście, życzę jak najszybszego powrotu córki do zdrowia i powrotu do domu! Uściski jak najmocniejsze, nawet przez szybę, nawet z ulicy.
dodany przez Anonim @ 1 stycznia 2022 o 20:41. #
To nie jest wszystko takie proste. Sala bez okna jest na oddziale jedyna sala bez okna. Domyślam się, ze wygospodarowano ja dodatkowo. W województwie pomorskim są – o ile się nie mylę- dwa dziecięce szpitale, a opieka w tym na Polankach jest tak wspaniała, ze to okno nie jest najważniejsze. To nie jest nowy szpital, nie tak łatwo jest dokonać radykalnych zmian np. w liczbie łazienek. Skomplikowana sprawa. „Widzenia” tylko przez okno wynikają z sytuacji pandemicznej.
dodany przez Zosia @ 2 stycznia 2022 o 17:48. #
Trzymam za was kciuki ! Oby twoja córeczka wyszła szybko że szpitala bez szwanku. Pozdrowienia !
dodany przez Ola @ 31 grudnia 2021 o 22:27. #
Witaj Kasiu.
Lubię do ciebie zaglądać. I myślę, że na moją obecną stopniową zmianę stylu miałaś Ty wpływ. Dorosłam do klasyki, przeplataniej stylem boho. Świadomie kompletuje teraz moją kompatybilna garderobę. I robię zdjęcia naszej codzienności na pamiątkę🙂. Za godzinę Nowy Rok a ja stoję w kuchni z zachustownym czteromiesięcznym synkiem. Przeczytałam Twój post i postanowiłam życzyć Wam zdrowia. To najważniejsze. Pozdrawiam Ewelina
dodany przez Anonim @ 31 grudnia 2021 o 22:57. #
Kasiu, dużo zdrowia dla Córeczki i siły dla Ciebie! Wszystko będzie dobrze! 🧡
dodany przez M. @ 31 grudnia 2021 o 23:35. #
Kasiu, najlepszego na Nowy Rok i zdrowia dla wszystkich, przede wszystkim dla córeczki !!!!! wracajcie szybko z tego szpitala do domu!!!
dodany przez Aneta @ 1 stycznia 2022 o 00:22. #
Pani Kasiu dużo zdrowia dla córeczki i wszystkiego co najlepsze dla Pani i całej rodziny 😃
dodany przez Kasia @ 1 stycznia 2022 o 01:51. #
Pani Kasiu
Mam lat dużo więcej niż, Pani. bloga czytam regularnie od lat. Wprowadza mnie on w inny – cudowny klimat relaksu. Uczę się wiele od Pani :)))).
Siła Matki jest wielka i Pani ją ma! Strach i złe chwile w końcu przeminą, osłabną, ale ich się nie zapomina, jednak z każdego takiego doświadczenia wychodzi się silniejszym!
Pozdrowienia dla Rodziców. Uściski dla Was w Nowym Roku.
dodany przez Ewa @ 1 stycznia 2022 o 09:08. #
Pani Ewo, mam identyczne odczucia, a nawet w pierwszych zdaniach to jest ze mną pełna zgoda 😘 Pozdrowienia i Szczęśliwego Nowego Roku !!!! 😊
dodany przez BeataF @ 1 stycznia 2022 o 10:16. #
Wiem co czujesz…
Jak starszy Syn miał 2,5 roku trafiłam w Wigilię z nim do szpitala – zapalenie płuc, a później zapalenie opłucnej. Spędziłam z nim 18 dni w szpitalu…
Wyszliśmy zdrowi
Życzę Ci siły i spokoju
dodany przez Gosia @ 1 stycznia 2022 o 10:05. #
Droga Kasiu, przeczytałam wpis już wczoraj, ale dziś po zobaczeniu relacji na IG i Twoich bliskich przed oknem, tak bardzo mnie to poruszyło, że wracam dziś i ślę Wam najlepsze życzenia! Wiem jak serce matki łamie się w takich chwilach na miliony kawałeczków i wiem jakie to ciężkie przeżycia! Ściskam i jakkolwiek to zabrzmi, myślę o Was:*
dodany przez Martyna @ 1 stycznia 2022 o 10:31. #
Dużo sił i zdrowia! Trzymam kciuki! Pozdrawiam
dodany przez Edyta @ 1 stycznia 2022 o 10:50. #
Kasiu, zdrówka dla Was ♡
dodany przez Ola @ 1 stycznia 2022 o 10:54. #
Wysyłam samą dobrą energię ❤️
dodany przez Mimi @ 1 stycznia 2022 o 11:28. #
Kasiu, dużo zdrówka dla Was 💚 i dużo pozytywnej energii przesyłam!!
dodany przez Basia @ 1 stycznia 2022 o 12:26. #
Kasiu, wracajcie zdrowe do domu. Przytulam jak matka matkę.
dodany przez Kasia @ 1 stycznia 2022 o 13:58. #
Kasiu, dużo zdrowia dla całej rodziny, szczególnie dla maleństwa. Niech te przykre doświadczenia miną i dadzą Wam możliwość docenienia tego co macie, wzajemne wsparcie. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
dodany przez Agnieszka @ 1 stycznia 2022 o 14:08. #
Kasieńko-merytorycznie, z klasą…Miło czytało się wpis i oglądało Wasze hygge-last month, które zawsze i mi się udziela patrząc na te piękne urywki z Waszego życia ❤️ Oczywiście ostatnie słowa optymizmem nie napawały, uważam jednak, że wypowiedziane z klasą i taktem- przekaz dla osób tu zaglądających….Dużo,dużo sił, wiary i zdrówka, myślami przy Was.
dodany przez K. @ 1 stycznia 2022 o 14:42. #
Zdrówka dla Maleństwa, wytrwałości dla Ciebie, będzie dobrze.Serdecznie pozdrawiam
dodany przez Małgosia @ 1 stycznia 2022 o 14:50. #
Wszystko będzie dobrze! W tych dziecięcych ciałkach drzemie wielka wola walki! Przesyłam dobrą energię!❤️❤️
dodany przez Beata @ 1 stycznia 2022 o 15:53. #
Kasiu, z okazji Nowego Roku pragnę złożyć Tobie i Twojej rodzinie najserdeczniejsze życzenia – przede wszystkim zdrowia i pokoju w sercu! Jak się czujecie z córeczką? Możesz zdradzić, co jej dolega? Mam nadzieję, że już jest lepiej i wkrótce wrócicie szczęśliwie do domu:)
dodany przez Marcelina @ 1 stycznia 2022 o 15:53. #
Droga Kasiu, myśle o Was ciepło, wracajcie szybko do domu.
dodany przez Łucja @ 1 stycznia 2022 o 16:33. #
Kasiu, dużo, dużooo zdrowia dla córeczki, oby wszystko co złe minęło i nigdy nie wróciło ❤️ wirtualnie Cię przytulam i życzę Ci dużo siły! I wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! ✨❤️
dodany przez Claudia @ 1 stycznia 2022 o 17:15. #
Dużo zdrówka dla was wszystkich i wspaniałego roku 2022z niech będzie szczęśliwy i pełen zdrowia!
dodany przez Kasia @ 1 stycznia 2022 o 17:16. #
Duuuużo zdrowia! Pamietam, jak parę lat temu przeżywałam chorobę maleńkiego synka. Oby i u Wasz wszystko szło ku dobremu.
dodany przez Marta @ 1 stycznia 2022 o 17:17. #
Pani Kasiu
Dużo zdrowia dla całej Rodzinki i samych dobrych dni w Nowym Roku 2022.
dodany przez Agnieszka @ 1 stycznia 2022 o 17:30. #
Bardzo mi przykro, że przeżywacie teraz trudne chwile☹️ Wysyłam dużo dobrej energii i życzenia szybkiego powrotu do domu. Obraz najbliższych, machających pod oknem, bardzo mnie wzruszył- to cudowne ze masz takie wsparcie w najbliższych. Wszystko się ułoży!
dodany przez Aga @ 1 stycznia 2022 o 19:10. #
Zycze duzo zdrowka i siły. W grudniu maz z nasza 3-latka dwukrotnie trafil do szpitala. Nie moglam to byc ja poniewaz za pierwszym razem bylam po terminie porodu a za drugim razem mialam 2-tygodniowego szkraba. Wyrzuty sumienia ze to nie ja jestem z moja coreczka kiedy mnie tak bardzo potrzebuje byly straszne.Wiem ze maluszek potrzebowal mnie rownie mocno i tylko ta mysl jakos mnie trzymala ale bylo bardzo ciezko. Tata rowniez dal sobie swietnie rade. Pozdrawiam
dodany przez Anonim @ 1 stycznia 2022 o 19:35. #
Wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Rok :) Zdrowia, miłości i tak bardzo potrzebnej normalności.
Czytam właśnie książkę Pana Donalda- dającą nadzieję, że świat za którym tak tęsknimy wróci.
dodany przez Karolina @ 1 stycznia 2022 o 19:43. #
Mam nadzieję, że z malutką już lepiej. Koniec tego wpisu bardzo mnie poruszył. Duzo zdrowia i spokoju dla Was!
dodany przez misiopysio @ 1 stycznia 2022 o 20:32. #
Kasiu, bardzo mi przykro, że tak skończył się u Was stary i zaczął nowy rok. Życzę Twojej córeczce dużo zdrowia, a Tobie dużo siły, tej fizycznej, ale przede wszystkim psychicznej, abyście jak najszybciej mogły wrócić do domu i żeby można było zapomnieć o strachu i lęku o zdrowie dziecka.
Niestety, tak jak wiele komentujących tutaj, też mam takie doświadczenia. Chociaż moja córka ma już 15 lat do dzisiaj pamiętam najgorszą noc mojego życia, kiedy naszą trzylatkę musieliśmy zostawić na OIOM-ie i wrócić sami do domu. Faktycznie, późniejsze 3 tygodnie razem w szpitalu, w fatalnych warunkach, było niczym ten pstryczek w nos, o którym piszesz.
Wierzę, że wszystko u Was będzie dobrze i Nowy Rok będzie już tylko pełen radości w gronie najbliższych.
A wizyta Twojej rodziny pod szpitalem z zimnymi ogniami wzruszyła do łez :)
Pozdrawiam serdecznie Ciebie z rodziną, szczególnie Tatę :) Na dniach zamierzam zabrać się za „Wybór”. I dziękuję za kojący Last month i każdy wpis z ubiegłego roku. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać.
dodany przez E. @ 1 stycznia 2022 o 20:44. #
Zdrówka dla Maluszka ❤️
dodany przez Agnieszka @ 1 stycznia 2022 o 20:56. #
Kasiu, wiem co przechodzisz. Rok temu w samego Sylwestra moja kilkunastomiesięczna córeczka trafiła do szpitala zupełnie niespodziewanie. Wówczas to mój kochany mąż opiekował się nią w szpitalu, bo ja byłam w ciąży, a on chciał mnie chronić przed zakazeniem. Wiem jakie trudne emocje pojawiły się w naszym życiu. Nie wiem jakie warunki są w szpitalu, w którym Ty przebywasz. Ze zdjęć wydaje się dość nowoczesnym jak na polskie szpitale miejscem (choć mało tu widac). Pamiętam jak mój mąż nie miał gdzie spać. Dano mu fotel beż możliwości rozłożenia. Pokój 3-osobowy (3 rodziców- w tym 2 mamy i on, 3 dzieci – każde w innym wieku, z innymi zwyczajami, porami zasypiania i wstawania oraz podawania lekow, brak krzesełka do karmienia, brak sali zabaw – bo pandemia, brak odwiedzin – bo pandemia, brak obiadu dla rodzica – bo nie on jest pacjentem – to na szczęście udało się zmienic). Ja wiem, to nie jest hotel. Nie to jest najważniejsze. I rozumiem, ze gdy mierzymy się z tak poważnymi tematami jak zdrowie i życie naszych ukochanych dzieci, to nie powinno mieć znaczenia. Ale podświadomie ma. A moc poswiadomosci jest ogromna. Kazdy potrzebuje w tym momencie skupić się maksymalnie na dziecku i tak chce robić. Ale gdzie poczucie komfortu, intymności, godności? Gdy na początku pandemii słyszało się, że dzieci są pozostawiane same w szpitalach by nie zwiększać ryzyka zakażenia, to zastanawiam się gdzie podzialy się wiedza i zrozumienie tych wszystkich, którzy mieli dbać o nasze zdrowie. Teraz również, personel z możliwością zaczepienia się. Rodzice zaszczepieni. A ograniczenia jakby ta sytuacja była nowa. Przepraszam, że tak emocjonalnie bycmoze, ale nie rozumiem i nie zrozumiem, dlaczego tak jest. Bo to nie tylko i nie zawsze wina systemu, ale decyzji poszczególnych osób, które tymi miejscami zarzadzja i tam pracują. Wola i umiejętność wczucia się w nasza sytaucje – rodziców, potrafią otworzyć oczy. Ale pozostawiając juz to wszystko, to dużo siły Ci życzę. Na Stories wczoraj pokazałaś jak wspierają Cie bliscy. Czego chcieć wiecej;)? Zdrowiejcie Kasiu;*
dodany przez Ola @ 1 stycznia 2022 o 21:52. #
Kasiu! I ode mnie – dużo zdrowia dla Maleństwa! Mam nadzieję, że jesteście już na etapie oczekiwania na pozwalające na wyjście ze szpitala wyniki. Tobie życzę sił, wyciszenia i jak najszybszego spotkania z mężem i drugą córeczką. Mnie niestety lęk o zdrowie moich dzieci paraliżuje. Może dlatego, że też kiedyś to przeszłam… Potrzebowałam trochę czasu, by dojść do siebie, dlatego doskonale rozumiem, jak się czujesz. Nie jest to proste, wiec jeszcze raz dla Ciebie – ukojenia, wyciszenia, spokoju… Trzymaj się dzielnie!
PS – i dla wszystkich dzielnych mam, których dzieci są teraz ciężko chore przesyłam dużo ciepła i wirtulanego wsparcia!
dodany przez Dominika @ 1 stycznia 2022 o 21:58. #
Pani Kasiu, czytam Pani bloga od kilku lat, ale w TEJ sytuacji musze pierwszy raz napisać: jest z Panią tyle dobrych osob, ktore sa z Pania i Pani dzieciatkiem, że niemożliwe jest, by cokolwiek złego sie stało. Nie chce, by to zabrzmiało dziwacznie, ale energia dobrych ludzi, ktorzy o Panstwu myślą, dobrze życzą, może nawet modlą sie za Was jest niewyobrażalna i to DZIAŁA i ZADZIAŁA!!!! Wroćcie Państwo RAZEM we czworke do Waszego Domu i niech ZAWSZE w nim gości ZDROWIE!!!! Wszystkiego DOBREGO!!!
dodany przez Ilona @ 1 stycznia 2022 o 23:14. #
Dużo zdrowia dla Maleństwa i całej rodziny, spokoju i optymizmu. Trzymam kciuki za jak najszybszy Wasz powrót do „normalności”. Bardzo też doceniam fakt, że mimo osobistej sytuacji jesteś tu z nami. Ten blog jest dla mnie naprawdę ważny, to coś więcej niż posty do przescrollowania. Ściskam Was serdecznie, wszystko będzie dobrze :*
dodany przez Rudowłosa @ 2 stycznia 2022 o 00:11. #
Zdrowia życzę dla côreczki. Wiem jak to jest gdy dziecko choruje. Będzie dobrze:*
dodany przez Iga @ 2 stycznia 2022 o 00:13. #
Kasiu w Nowym Roku życzę dużo zdrówka dla maluszka i całej rodziny 😊😘 Przytulam Cię mocno jak dobrą wirtualną koleżankę bo jestem tutaj z Tobą bardzo długo. W 2021 roku po raz pierwszy zostałam mamą, miałam ciężką ciążę bo powikłaną cholestazą gdzie największy strach jest właśnie o maluszka. Wiem co musisz czuć. Teraz kiedy patrzę codziennie na córkę dziękuję Bogu właśnie za to, że jest zdrowa. Każdy jej płacz z powodu kolek, upadków-właśnie raczkuje, czy bólu wynikającego z ząbkowania przeżywam bardzo emocjonalnie a wiem, że to stany przejściowe i wyobrażam sobie jaki musi być strach mamy gdy maleństwo choruje poważniej. Jednak trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Tak jak napisałaś macie wspaniałą opiekę a córeczka na pewno czerpie siłę mając przy sobie kochająca mamę. Przesyłam buziaki 😘
dodany przez Kasia @ 2 stycznia 2022 o 00:29. #
Wiele z nas niestety zna ten strach, gdy jest już mamą. Kasiu, czytelniczki trzymają kciuki i wierzą, że będzie dobrze :)
dodany przez Anna @ 2 stycznia 2022 o 00:41. #
Kasiu, zycze zeby Malutkiej jak najszybciej sie polepszylo i wypisali Was do domu!
Nie przejmuj sie czytelniczkami oraz blogiem. Po prostu skoncentruj na coreczce. My tu spokojnie poczekamy. Ani Last Month, ani LOTD nie sa wazniejsze od zdrowia dziecka! :)
dodany przez Agata @ 2 stycznia 2022 o 04:50. #
Dziś niedziela. Co niedzielę, kilka razy, sprawdzam, czy już jest. Zwykle robię to, kiedy mam tę chwilę spokoju, kiedy już jest miło, kiedy wiem, że nic i nikt nie przeszkodzi. Siadam w ulubionym miejscu w domu, lubię zadbać o to, żeby mieć przy sobie kubek dobrej herbaty. To ta moja cotygodniowa nagroda – niezawodna, spodziewana przyjemność, która nie może znudzić – nie tylko, ale także dlatego, że często znajduję w niej coś niespodziewanego.
Dziś też czekam – choć nie będę w żaden sposób zawiedziona, jeśli się nie pojawi. Czekam z nadzieją, bo jeśli jednak będzie, to będzie to DOBRA WIADOMOŚĆ.
Kasiu – to niezwykłe, że stałaś się dla mnie ważna. Tylko przez to, kim jesteś, jaka jesteś. A mam 46 lat. I nie jestem infantylna. Piękny i dobry z Ciebie człowiek.
dodany przez basiazlasu @ 2 stycznia 2022 o 10:07. #
Kasiu, jestem pewna, że wszystko skończy się dobrze i zobaczymy zdjęcia córeczki w domu, w otoczeniu najbliższych.
Życzę zdrowia , siły i szybkiego, pomyślnego powrotu do domu.
Ewa
dodany przez Ewa @ 2 stycznia 2022 o 10:40. #
Dużo zdrówka dla Bombelka
dodany przez Anonim @ 2 stycznia 2022 o 12:41. #
Po pojawieniu się na świecie mojej córki zrozumiałam, że bycie matką ma dwie strony medalu. Ogromne szczęście i radość ale jednocześnie ogromny strach i zmęczenie. Jedno nierozerwalnie łączy się z drugim. Jednym ze strachów to, że moja córka zachoruje i trafi do szpitala. Kilka tygodni temu trafiłam z 2,5 letnia córeczką do szpitala. Duża niepewność, bezradność, zmęczenie zakończona pomyślnie. Sytuacja ta zmieniła mnie, zrozumiałam, ze trudne chwile nie da się wyeliminować z życia. Można je jednak przetrwać. Choć są potwornie trudne hartują nas i pozwalają wydobyć z nas to co najlepsze. Pamietam o Was w modlitwie i wierzę, że sytuacja ta przyniesie więcej dobra dla Was.
dodany przez Justyna @ 2 stycznia 2022 o 13:40. #
Kasiu zdrówka żebyście jak najszybciej byli w domu.❤
dodany przez MagdalenaKose @ 2 stycznia 2022 o 22:18. #
Kasiu, skąd jest drewniana sarenka z 4 zdjęcia z pierwszej czwórki zdjęć?
Dużo zdrowia! 😊
dodany przez Zuza @ 3 stycznia 2022 o 08:11. #
Droga Kasiu,
Dziękuję, że podzieliłaś się z nami tym trudnym doświadczeniem. Mam nadzieję, ze jesteście już w domu i życzę Wam dużo zdrowia i pomyślności w Nowym Roku.
dodany przez Ola @ 3 stycznia 2022 o 23:00. #
Dużo zdrówka i siły! Mam za sobą pobyt w szpitalu z niespełna 2-latka, która za nic nie chciała tam spać i dopiero jak wpakowałam się do tego metalowego łóżeczka obok niej, to jakoś ja uśpiłam po traumatycznym wieczorze pełnym igieł i kroplówek… w Warszawie tez maja na szczęście wyrozumiały personel ;) Człowiek jeszcze bardziej docenia każda chwilę po czymś takim, pozdrawiam ciepło !
dodany przez Monika @ 4 stycznia 2022 o 00:13. #
Kurczę, spóźniłam się na kod na notes :( Czy jest szansa, że niedługo pojawi się jeszcze kod na tę serię? Piękne sa
dodany przez Patrycja @ 5 stycznia 2022 o 17:45. #
Kasiu razem ze wszystkimi Czytelniczkami trzymam mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia Twojej Córeczki.
Pytałaś jak ma wyglądać świąteczny sweter w tym roku? Proszę niech wróci Katania 🙏 Fioletowa również:)
Ściskam mocno.
dodany przez Joanna @ 7 stycznia 2022 o 16:02. #
Kasiu, moją uwagę przykuła Twoja lampa nad stołem. Zdradź proszę gdzie ją zdobyłaś.
I gratuluję dystansu pod zdjęciem w aucie :)
Pozdrawiam!
dodany przez Ewelina @ 13 stycznia 2022 o 12:36. #
Kasiu zdrówka życzę dla twoich słodkich pociech .Wiem co czulaś i przeżywalaś bo jesteś przecież mamą. Jest już dobrze więc trzeba się cieszyć Zyczę zdrowia dla calej rodzinki.
dodany przez Iza @ 26 stycznia 2022 o 13:10. #