LOOK OF THE DAY

5e1a0482

wellingtons / kalosze – Hunter on Eobuwie.pl

coat & black sweater / płaszcz i czarny sweter – MLE Collection

trousers / spodnie – Topshop (model Jamie)

umbrella / parasol – no name (podobny tutaj)

bag / torebka – Zara (podobna tutaj)

   If I know that it is raining outside, I start completing my outfit with three things. First of all, with my beloved umbrella that I received from my father when I was fifteen. I lost all other umbrellas that I ever possessed, but this one, the most beautiful and durable, was able to survive because I was really guarding it. Secondly, I know that I will have to put on a pair of wellies. The ones that I love aren't naffing at all (unlike some models that you can find in she shops) because Hunter wellies are a classic model that is appreciated even by the British aristocracy. Thirdly, I choose a sweater that makes me feel most comfortable, just as if someone wrapped me in a blanket and was waiting for me to ask for a cup of hot tea.

***

   Gdy za oknem czeka na mnie deszcz, wybór swojego stroju zaczynam od trzech rzeczy. Po pierwsze, od mojego ukochanego parasola, który w wieku lat piętnastu dostałam od taty. Zgubiłam wszystkie inne parasole, które kiedykolwiek przewinęły mi się przez ręce, ale ten jeden, najpiękniejszy i najsolidniejszy, jakoś przetrwał, bo zawsze bardzo go pilnowałam. Po drugie, wiem, że będę musiała włożyć kalosze. Te, które mam nie są ani trochę "obciachowe" (w przeciwieństwie do niektórych modeli, które można znaleźć w sklepach), bo Huntery to klasyczny model doceniany nawet przez brytyjską arystokrację. Po trzecie, wybieram sweter, w którym czuję się tak, jakby ktoś owinął mnie miękkim kocem i czekał, aż poproszę o kubek gorącej herbaty. 

5e1a0376 5e1a04105e1a05465e1a05075e1a06165e1a05755e1a0582

Look of The Day

5e1a9978

wool coat / wełniany płaszcz – Minimum on Zalando.pl

sweater with alpaca wool / sweter z alpaki – American Vintage

boots / kozaki – Massimo Dutti (podobne tutaj, tutaj i tutaj)

silk skirt / jedwabna spódnica – MLE Collection

bag / torebka – vintage YSL (podobna tutaj)

   This is probably the ugliest day this year – I thought when I got out of the car in the centre of Warsaw. On a day like this, I should be sitting under a blanket, knitting socks (or rather learning how to do it), and drinking tea with ginger… and I shouldn't leave Tricity at all.  

   I've never been a fan of below knee coats, in fact, each time I tried on such a coat, I immediately wanted to cut it down. However, last year, there was a breakthrough, and I decided to purchase a thick double-breasted woollen coat in dark green that is calf length. I like it because it is a little bit like a blanket and, besides, it is possible to put the collar up and look like a protagonist of a dark crime story owing to that (just like here).

PS Are you planning winter shopping? This time, I've got for you a discount code that you can use while shopping on Zalando. This 15% discount is valid from 20.11.2016 to 26.11.2016. It is enough to insert the code "ZAMLEKASIA" for all purchases over PLN 450. You can choose discounted and non-discounted products (some brands may be excluded from this offer). Have a pleasant shopping experience!

***

 To chyba najbrzydszy dzień w roku – pomyślałam sobie, kiedy wysiadłam z samochodu w centrum Warszawy. W taki dzień jak ten powinnam siedzieć pod kocem, robić na drutach skarpety (albo raczej uczyć się je robić) i pić herbatę z imbirem… i w ogóle nie powinnam ruszać się z Trójmiasta. 

   Nigdy nie byłam fanką płaszczy za kolano, właściwie każdy który przymierzałam, miałam od razu ochotę skrócić. W zeszłym roku nastąpił jednak przełom i zdecydowałam się na dwurzędowy gruby wełniany płaszcz w kolorze ciemnej zieleni, sięgający do połowy łydki. Lubię go bo jest trochę jak koc, a poza tym można mu postawić kołnierz i wyglądć dzięku temu, jak bohaterka mrocznego kryminału (o tak jak tu).

PS. Planujecie zimowe zakupy? Tym razem mam dla Was kod rabatowy na zakupy w Zalando w wysokości 15%, ważny w dniach 20.11.2016 – 26.11.2016. Wystarczy wpisać kod ZAMLEKASIA przy zamówieniu powyżej 450 zł, do wyboru macie przecenione i nieprzecenione produkty (niektóre marki mogą być wyłączone z promocji). Udanych zakupów!

5e1a9836 5e1a9680 5e1a9647 5e1a99685e1a9979 5e1a00865e1a0014

LOOK OF THE DAY

5e1a9189

watch / zegarek – Michael Kors (symbol model MK6431)

black bag / czarna torebka – & other stories

leather jacket & boots / ramoneska i kozaki – Zara

sweater & scarf / sweter i szalik – MLE Collection

trousers / spodnie – Topshop

gloves / rękawiczki – COS

   I sometimes manage to find a piece of garment that I put on and don't ever want to take off. That was the case with all of the clothes that I'm wearing in today's photos. Suede zipless boots that I bought last year are a pair of shoes that I have worn most often during the autumn-winter season. I've already started looking for something similar because I know that these may be too battered next year. A leather jacket is the only biker jacket that I've got in my wardrobe. I wear it all year round (if the weather is extremely cold during the winter time, I wear it under a loose coat, whereas I combine it with sheer dresses during the summer), and I don't know whether I'll ever be able to find a better model. It is obvious that a thick black turtleneck sweater will live up to my expectations as I've designed it and supervised the production process myself. I need to admit that I'm nevertheless surprised with the outcome – it is absolutely perfect. Even the gloves (leather at the outside, and cashmere at the inside) and the watch are accessories that I always wear with pleasure.

***

   Czasem udaje mi się znaleźć rzecz, którą wkładam i już nie mam ochoty zdejmować. Tak było w przypadku wszystkich rzeczy, które mam na sobie na dzisiejszych zdjęciach. Zamszowe oficerki bez suwaka, które kupiłam w zeszłym roku, to najczęściej noszona przeze mnie para butów w sezonie jesienno-zimowym. Już teraz zaczynam szukać czegoś podobnego, bo wiem, że w przyszłym roku mogą być już za bardzo zniszczone. Skórzana kurtka, to jedyna ramoneska jaką mam w swojej szafie. Chodzę w niej cały rok (w srogą zimę zakładam ją pod luźniejszy płaszcz, w lecie narzucam na zwiewne sukienki) i nie wiem czy kiedykolwiek znajdę lepszy model. To oczywiste, że czarny, gruby golf będzie spełniał moje wymagania, bo sama go zaprojektowałam i nadzorowałam proces produkcyjny, ale muszę przyznać, że końcowym efektem i tak jestem zaskoczona – jest po prostu idealny. Nawet rękawiczki (z zewnątrz skórzane, wewnątrz kaszmirowe) i zegarek, to dodatki, które zawsze noszę z przyjemnością. 

5e1a9338 5e1a9241 5e1a9360 5e1a93545e1a9390 5e1a9419

LOOK OF THE DAY

5e1a7155

wool coat & merino sweater – MLE Collection

coated jeans – Mango (podobne tutaj)

bag / torebka – Zara (podobna tutaj)

shoes / buty – Massimo Dutti (podobne tutaj

   The fact that Portos is wagging his tail makes the moment when it's time to leave the house and face rain and wind more bearable. When I grab the leash, he is already jumping around me and pawing on the door. Thank goodness that at least one of us is happy that we are leaving the warm house.

   Since I became a dog owner, I have been spending much more time outside, and, of course, I have to wear clothes that are slightly warmer. In this case, a sweater by MLE Collection is best here (I'd been searching for an ideal one for long, and because I couldn't find one, I decided to create it on my own). It is made of merino wool which is pleasant to the touch, very warm, and it looks great (however, you need to shave it once in a while because it has a natural tendency to pill delicately). I also often wear an oversize grey coat, under which you can wear a few layers. This cut isn't easy to wear; therefore, while designing the coat, I was trying to make it fit even petite women.

***

   Merdanie ogona Portosa osładza trochę moment, w którym trzeba wyjść na deszcz i wiatr. Gdy łapię za smycz, skacze już wokół mnie i skrobie łapami drzwi. Dobrze, że chociaż jedno z nas cieszy się z powodu opuszczenia ciepłego domu.

  Od czasu, gdy stałam się posiadaczką psa, spędzam więcej czasu na zewnątrz, więc oczywiście ubieram się trochę cieplej. Świetnie sprawdza się w tym wypadku kremowy sweter od MLE Collection (długo szukałam idealnego, a ponieważ nie mogłam go znaleźć, postanowiłam stworzyć go sama). Wykonany jest z wełny merynosowej, która jest przyjemna w dotyku, bardzo ciepła i świetnie wygląda (trzeba ją natomiast co jakiś czas "golić" bo ma naturalną skłonność do delikatnego kulkowania się). Noszę też często oversizowy szary płaszcz, pod który można włożyć kilka warstw. Ten fason nie jest łatwy, dlatego projektując płaszcz zadbałam o to, aby pasował też drobniejszym kobietom. 

5e1a7450 5e1a7166 5e1a7360 5e1a7359 5e1a73785e1a7439 5e1a7379 5e1a7551

LOOK OF THE DAY

5e1a6195

dress / sukienka – Sugarfree

tights / rajstopy – Calzedonia (20 den)

coat / płaszcz – MLE Collection

shoes / buty – Massimo Dutti

   I like those short trips to Warsaw, during which there is so much going on that, at the end of the day, I can't believe that the last hours have flown by so quickly. Life in the capital is very hectic, but from time to time, it is a really nice change from the calm and lazy ambience of Tricity. In the late afternoon, I finally reached my temporary accommodation (I recommend Author rooms to everyone – beautiful and tiny apartments in an old tenement house) and changed my clothes for the evening that I was planning to spend away from work, among long unseen friends.

   There are never too many black dresses in my wardrobe. I usually wear them on a daily basis; however, today's version is definitely an option for the evening. The occasion was rather casual. Thus, instead of high heels, I chose dark plum leather boots (I hope that they will help me to break my monochromatic sets) and an oversize grey coat.

***

   Lubię te krótkie wyjazdy do Warszawy, w trakcie których dzieje się tak wiele, że pod koniec dnia nie mogę uwierzyć, jak szybko minęły mi ostatnie godziny. Życie w stolicy pędzi, ale od czasu do czasu, to naprawdę miła odmiana dla spokojnej i leniwej atmosfery Trójmiasta. Późnym popołudniem dotarłam w końcu do mojej tymczasowej kwatery (polecam wszystkim Author rooms – piękne, malutkie apartamenty w starej kamienicy) i przebrałam się na wieczór, który zamierzałam spędzić już nie na pracy, ale w gronie dawno niewidzianych znajomych. 

   Czarnych sukienek nigdy w mojej szafie za wiele. Zwykle noszę je na co dzień, ale dzisiejsza wersja to opcja zdecydowanie wieczorna. Okazja była mało zobowiązująca, więc zamiast szpilek włożyłam skórzane kozaki w kolorze ciemnej śliwki (mam nadzieję, że pomogą mi przełamywać moje monochromatyczne zestawy) i oversizowy szary płaszcz. 

5e1a6231 5e1a6240 5e1a6245 5e1a6332 5e1a6423 5e1a6503 5e1a6560

Look of The Day

5e1a1013

coat & scarf / płaszcz i szalik – COS 

watch / zegarek – Michael Kors (symbol model MK2575)

sweater / sweter z golfem – MLE Collection

skirt & shoes / spódnica i buty – Zara 

bag / torba – Armani

   On Monday evening, which was particularly cold and rainy, I heard the weather forecast for the coming days with my one ear. The weather girl said that such weather will persist on the following day, whereas later, it will be much worse. I asked myself: "so the weather can be even worse?" and changed my plans – I wanted to take photos of an apple pie recipe – as I knew that I can only dream about proper lighting.

   Sombre autumn weather was instantly reflected in my outfits – dark blue and black, these are colours that I wear most often now. Only accessories, in the shape of a beige scarf and a watch with a purple strap break this monochromatic set. 

***

   W poniedziałkowy wieczór, który był wyjątkowo zimny i deszczowy, usłyszałam jednym uchem prognozę pogody na następne dni. Pogodynka zapowiedziała, że kolejnego dnia pogoda się utrzyma, za to później zdecydowanie się pogorszy. "To ta pogoda może być jeszcze gorsza?" spytałam sama siebie i zmieniłam plan zdjęć przepisu na szarlotkę, wiedząc, że mogę już tylko pomarzyć o odpowiednim świetle. 

   Ponura, jesienna aura natychmiast odbiła się na moich strojach – ciemny granat i czerń, to kolory, które noszę teraz najczęściej. Tylko dodatki, w postaci beżowego szalika i zegarka z fioletowym paskiem, przełamują monochromatyczny zestaw.  

5e1a0960 5e1a0966 5e1a1188 5e1a5249 5e1a1088 5e1a1166 5e1a53745e1a5184 5e1a5221