Hardly anyone likes to clean. I have maybe one friend who treats this activity as some form of pleasure and time for relax. Whatever our attitude is, definitely we all feel better when our home is clean. I have usually spend the half of Saturday on cleaning the house. The truth is that the more quickly I will get this done, the quicker I can start doing things, which I really like.
***
Mało kto z nas lubi sprzątać. Mam może jedną koleżankę, która traktuje tę czynność jako przyjemność i relaks. Niezależnie od naszego nastawienia, na pewno każda czuje się lepiej kiedy w domu jest porządek. Na sprzątanie mieszkania najczęściej poświęcałam połowę soboty. Wiadomo, że im szybciej uporam się z tym wstrętnym obowiązkiem, tym prędzej mogę zacząć robić rzeczy, na które naprawdę mam ochotę.
Ale! Kiedy nagle dowiadujemy się, że za godzinę będą u nas goście, nie mamy czasu na idealne wysprzątanie każdego zakamarka. Trzeba szybko sprawić, aby każdy pokój wydawał się czysty. Musimy posprzątać te rzeczy, które najbardziej rzucają się w oczy i powodują bałagan. Strategia to podstawa. Dlatego dzisiaj przygotowałam dla Was prawdziwy kurs szybkiego sprzątania.
Sypialnia, przybliżony czas sprzątania: 10 minut
– Nieposłane łóżko razi najbardziej. Ścieląc je, nie chowaj rogów pościeli pod materac, tylko zaginaj ją pod spód, tak pójdzie Ci znacznie szybciej. Wytrzep poduszki, aby „nabrały” więcej powietrza.
– Do pudełka wkładasz wszystkie przedmioty, które mają swoje miejsce w innych pokojach (kubek po wczorajszej herbacie, gazety, szczotka do włosów, zabawki dziecka, brudne ubrania) i wystawiaj je za drzwi. Nie rozkładasz ich teraz. Bez sensu jest marnować czas na bieganie w kółko po całym mieszkaniu.
– Wrzucasz wszystkie przedmioty z łóżka do szafki nocnej (no trudno, tam posprzątasz kiedy indziej). Jeszcze przed odkurzaniem wytrzyj kurze na biurku i szafkach wilgotną ścierką z mikrofibrą. Odkurzanie zaczynasz od końca pokoju i kierujesz się w stronę drzwi.
Łazienka, przybliżony czas sprzątania: 9 minut
– Pierwszą rzeczą na jaką goście zwrócą uwagę, to czysta umywalkę, lustro i toaleta. Wyczyść je w pierwszej kolejności. To najlepszy sposób, aby stworzyć na pozór idealnie wysprzątaną łazienkę.
– Spryskaj całą armaturę płynem do szyb. Przede wszystkim umywalkę, kran i deskę sedesową. Środek chemiczny lepiej zadziała jak go zostawisz na minutę. Po upływie tego czasu wszystko szybko zetrzyj, jeśli trzeba użyj siły ;).
– Mycie lustra zawsze zaczynaj od góry. Dzięki temu unikniesz zacieków. Do wycierania najlepsze są ręczniki papierowe – szmatki pozostawiają smugi (główną przyczyną uporczywych do zmycia zacieków na lustrze jest pozostawianie na nim pary wodnej, pamiętaj, aby po prysznicu dokładnie je wytrzeć).
– Koniecznie wymień ręczniki na czyste – goście na pewno to docenią. Wróć do wyczyszczenia armatury. Jeśli masz przepełniony kosz z brudnymi ubraniami musisz nastawić pralkę (można zawsze je dopchnąć i zakryć pokrywką, ale nastawienie pralki nie zajmie Ci więcej czasu).
– Powkładaj wszystkie kosmetyki do szafek albo pudełek (po prostu je ukryj – na ich sortownie przyjedzie jeszcze czas). Jeśli masz chwilę czasu, to umyj podłogę, ale to nie jest najważniejszy element sprzątania, jeśli się śpieszysz.
Salon, przybliżony czas sprzątania: 12 minut
– Zacznij od zebrania wszystkich rzeczy nie należących do tego pomieszczanie w jedno miejsce. Po sprzątnięciu salonu będziesz miał jeszcze chwilę, żeby wszystko poukładać. Rozejrzyj się dookoła salonu i zbierz wszystkie śmieci do worka.
– Gazety i książki odłóż na półki. Jeśli chcesz szybko poprawić wygląd salonu na wierzchu zostaw tylko te książki, które mają jasną oprawę. Kolorowe wyglądają chaotycznie. Poduszki ułóż na kanapie tak, żeby nie były odgniecione.
– Włosy i okruszki z kanapy możesz szybko usunąć wałkiem do ubrań. Kurz zetrzyj przede wszystkim ze sprzętu elektronicznego (telewizor, radio, głośniki), bo na nim jest najbardziej widoczny. Półki umyj ciepłą wodą z płynem do zmywania naczyń lub specjalnym preparatem. Najlepsze są ścierki z mikrofibry inne zostawiają smug. Wywietrz pomieszczenie. Salon dzięki temu nabierze świeżości i przy okazji podłoga szybciej wyschnie.
– Na koniec umyj podłogę. Kiedyś już Wam pisałam, że najbardziej lubię detergenty marki Barwa. Od kilku miesięcy korzystam tylko z nich, bo są delikatne i mają ładny zapach. Nic mnie tak nie denerwuje jak ostra gryząca woń chemicznych środków unosząca się po domu. Do podłogi używam środka Barwa Floor Perfect House, szybko widać, że po jego użyciu podłoga wygląda lepiej.
Kuchnia, przybliżony czas sprzątania: 15 minut
– Zacznij od włożenia wszystkich brudnych naczyń do zmywarki lub umyj je ręcznie. Brudny blender po porannym koktajlu możesz umyć w bardzo szybki sposób. Wystarczy wlać do niego letniej wody z płynem do naczyń i włączyć na trzydzieści sekundy.
– Płytę grzewczą oblej mleczkiem i zostaw je na minutę, następnie zetrzyj czystą szmatką. Blat wyszoruj gąbką, jeśli są na nim większe zabrudzenia najlepiej sprawdzi się letnia woda z płynem do naczyń.
– Do lodówki włóż sok z cytryny, który zabije wszystkie nieświeże zapachy. Okurzając podłogę na chwilę ściągamy jego dolną część i wąską rurą odkurzamy blat – zwłaszcza toster i miejsca gdzie przechowujemy chleb. Zmień obrus na stole. Letnią wodą z płynem umyj podłogę, a na koniec oczywiście wyrzuć śmieci.
Mieszkanie jest posprzątane, a Ty możesz w spokoju odetchnąć. Tylko nie pozwól gościom zaglądać do szafek! ;)
186 komentarzy
Dobry wpis kiedy już trzeba się brać za przedświąteczne porządki:)
http://www.kosmetycznieimodnie.blogspot.com
dodany przez Marta @ 23 listopada 2015 o 18:01. #
Bardzo ciekawe porady :)
http://secondhandworldd.blogspot.com/
dodany przez ania @ 23 listopada 2015 o 18:55. #
Przydatne porady :)
http://north-fashion.blogspot.com/ ♥♥♥
dodany przez NorthFashion @ 23 listopada 2015 o 19:48. #
Należę do tych osób, które sprzątanie relaksuje (oczywiście nie zawsze ;))
Zapraszam na moją któtka recenzje Elementarza oraz zachwytów na temat spotkania z Kasią.
http://www.dazzlingbookofstyle.blogspot.com
dodany przez Agnieszka @ 24 listopada 2015 o 09:26. #
Bardzo fajne triki :)
http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
dodany przez Ania @ 24 listopada 2015 o 23:28. #
Gosiu,
Skąd stoliki w salonie?
dodany przez Asia @ 23 listopada 2015 o 18:08. #
hm to jakby post o mnie, hihi. zwlaszcza to ostanie zdjecie jest mi bardzo bliskie:) na szczescie raczej nie miewam niezapowiedzianych gosci:) jednak tak wlasnie wyglada moje mieszkanie rankiem w srodku tygodnia. no niestety dziecko, maz, praca no I nie da sie miec mieszkania idealnie posparzatenego na codzien.
piekna masz podloge Gosiu.
a tapeta na scianie z imiatacja drzew taka sama jak u Beaty w domu.
Pozrawiam serdecznie, My nielubiace sprzatac musimy trzymac sie razem:)
dodany przez AGA @ 23 listopada 2015 o 18:10. #
Średni post. . . To nie jest sprzątanie tylko jakieś wskazówki na udawanie przed gośćmi ze masz super w domu. A po za tym jak przychodzą goście to raczej nie zaglądają do sypialni… no chyba że to TEN mężczyzna ??? Gosiu szczerze stać Cię na lepsze posty☺pozdrawiam i życzę wielu uuu nowych inspiracji?
dodany przez ania @ 23 listopada 2015 o 18:18. #
Hahaha to byś się zdziwiła!ostatnio koleżanka bezceremonialnie władowała mi się do sypialni, dopiero w dżwiach pytając czy może sobie mieszkanie obejżeć :D
dodany przez Ania @ 24 listopada 2015 o 16:15. #
w drzwiach, obejrzeć….
dodany przez Justyna @ 24 listopada 2015 o 21:57. #
Bardzo dobry post, szczególnie rada żeby nie biegać po domu roznosząc wszystkie rzeczy tylko zebrać je do koszyka i potem odnieść na miejsce.
dodany przez Ada @ 9 grudnia 2015 o 13:37. #
ja mam lepszą strategię: sprzątam po odejściu gości, bo i tak zostawiają po sobie brud, piasek w korytarzu, brzydki zapach. lepiej posprzatac dla siebie, po co dla kogos? ;p
dodany przez miriel @ 23 listopada 2015 o 18:21. #
brzydki zapach? z kim się zadajesz?
dodany przez ola @ 23 listopada 2015 o 19:32. #
hahaha trafne spostrzeżenie :)
dodany przez zok @ 24 listopada 2015 o 10:39. #
Brzydki zapach? Co Ty masz za gosci? ;)
dodany przez Aggg @ 23 listopada 2015 o 19:41. #
świetny i przydatny wpis. Uwielbiam mieć wszystko dobrze posegregowane i pochowane. Łatwiej się sprząta, jesli nie chomikujemy wszystkiego…
Dbajmy o skórę rąk i nigdy nie sprzątajmy bez rękawiczek:)
pozdrawiam!
http://www.haydenka.blogspot.com
dodany przez Paulina www.haydenka.blogspot.com @ 23 listopada 2015 o 18:29. #
Zdjęcia sympatyczne, treść banalna.
:)
dodany przez kiki @ 23 listopada 2015 o 18:36. #
You are not only clever – you are further very quick! And I agree: why to spend too much time for cleaning the house? I’m also a huge fan of quick cleaning. Thanks for sharing how you are doing this so detailed. Have a wonderful Monday evening.
xx from Bavaria/Germany, Rena http://www.dressedwithsoul.com
dodany przez Rena @ 23 listopada 2015 o 18:40. #
If you are polish please write in your native language ,it is a bit painful to read your comments in English.
dodany przez zuzanna @ 23 listopada 2015 o 20:18. #
Rena jest Niemką i naprawdę nie ma jej co strofować, lepiej sprawdzić zanim się coś palnie
No need to tell Rena off as she is German nd unlike you she is always so positive in her comments ?
dodany przez Matylda @ 23 listopada 2015 o 21:27. #
ale ona nie jest Polką więc o co chodzi…..zresztą narodowości pisze się z dużej litery
dodany przez ara @ 23 listopada 2015 o 21:37. #
I could not leave this, what a stupid comment. ??
dodany przez Dorota @ 24 listopada 2015 o 18:39. #
Ja moje mieszkanie potrafię ogarnąć w godzinę, półtora na błysk. Może dlatego, że jest małe i mieszkam sama? Haha. :)
dodany przez Basia @ 23 listopada 2015 o 18:43. #
Witaj,
Nie znam jeszcze tej marki środków czystości. Czy mogłabyś podać jaki jest skład chemiczny? Patrzyłam na stronie producenta, ale nie znalazłam takiej informacji.
Chciałabym sprawdzić czy umycie nim podłogi nie będzie szkodliwe dla kotów. Dziękuję :)
dodany przez Paula @ 23 listopada 2015 o 18:49. #
Nie bój się o kota, używam tych produktów, a mam w domu malutkiego pieska. Produkty są bezpieczne dla ludzi więc tym bardziej dla zwierząt ;)
dodany przez Joanna @ 24 listopada 2015 o 09:59. #
Gosiu, jak wrażenie po spotkaniu z autorką książki Magia sprzątania? Warto ją kupić ?
dodany przez Zastrzyk inspiracji @ 23 listopada 2015 o 18:52. #
Było super :) Według mnie książka jest warta przeczytania.
Dzięki za komentarz ?
dodany przez Gosia @ 24 listopada 2015 o 09:20. #
Dziwię, że osoba, ktora przychodzi na spotkanie z autorką Magii Sprzątania i jednoczesnie przeczytała tą książkę uważa nadal sprzątanie za nieprzyjemny obowiązek.. nie rozumiem. Według mnie jest to post na siłę i niczego nie wnosi dla Czytelników.
dodany przez Natalia @ 24 listopada 2015 o 12:43. #
W takim razie chyba się skuszę :)
dodany przez Zastrzyk inspiracji @ 26 listopada 2015 o 21:59. #
a koszula z jakiego sklepu?
dodany przez Karolina @ 23 listopada 2015 o 18:53. #
New Look :)
dodany przez Gosia @ 24 listopada 2015 o 09:23. #
Gdzie można kupić płyny Barwa ?
dodany przez Kasia @ 23 listopada 2015 o 18:58. #
Link możesz znaleźć we wpisie ;)
dodany przez Gosia @ 24 listopada 2015 o 09:24. #
Te prodiukty są świetne!!! zawsze kupuje je w sklepie interentowym Barwy http://www.sklep.barwa.com.pl/
dodany przez Joanna @ 24 listopada 2015 o 10:02. #
W takim krótkim czasie to zdążyłabym sobie popłakać mam dom i to duży . Dlatego mam pokój gościnny zawsze wypucowany na błysk dla gości.
dodany przez Ewa @ 23 listopada 2015 o 19:03. #
To raczej nie sa wskazówki jak posprzątać mieszkanie, tylko jak udawać ze mamy czyste mieszkanie, zwłaszcza patrząc na wskazówki dotyczące sypialni…Odnośnie kuchni, goście raczej do lodówki mi nie zaglądają;)
dodany przez Ewa @ 23 listopada 2015 o 19:05. #
W godzinę wolałabym dla moich gości przygotować coś super do jedzenia….na pewno pyszne jedzonko pozostawi przyjemniejsze wspomnienie niż “posprzątane” (a tak naprawdę poupychane)mieszkanie ….przypuszczam, że pracująca i mająca dziecko kobieta która dba o wygląd nie ma aż tak brudnej umywalki żeby ktoś inny niż domownik nie mógł umyć w niej rąk…wiszący koc czy sweter i trochę nieumytych naczyń to nie jest bałagan tylko żyjący dom, ktoś kto dzwoni i mówi “wpadne za godzine” na pewno liczy się z tym że moje mieszkanie to nie muzeum….a takie upychanie po kątach to dla mnie niechlujstwo i tyle w temacie….
dodany przez sara @ 23 listopada 2015 o 19:11. #
Oj miewa tak brudno, miewa :)
dodany przez zok @ 24 listopada 2015 o 10:41. #
Gosiu czy zamysł Twoich postów nie było przypadkiem o odżywianiu? Teraz post o sprzątaniu plisss. To nic uszczypliwego tylko takie moje zdanie http://fashionlifeshopping.blogspot.com
dodany przez kamila @ 23 listopada 2015 o 19:11. #
Świetny post, ale czekam na taki o wielkich porządkach przedświątecznych :))
dodany przez Agnieszka @ 23 listopada 2015 o 19:11. #
” Jeśli masz przepełniony kosz z brudnymi ubraniami musisz nastawić pralkę” – litości, Dziewczyny lubię i czytam Was regularnie, ale czy naprawdę ludzie sami nie wiedzą, jak posprzątać mieszkanie i że kiedy kosz się przepełnia ubraniami, trzeba je w końcu wyprać? Czy społeczeństwo nam się tak uwsteczniło, że nie wie takich rzeczy i trzeba pisać, kiedy nastawiać pralkę? Żyjemy w przedziwnym świecie…
dodany przez marta @ 23 listopada 2015 o 19:12. #
A nie kupić drugi kosz?
dodany przez Marysia @ 24 listopada 2015 o 13:58. #
Wyrzucić i kupić nowe!!!
dodany przez Agata @ 24 listopada 2015 o 16:38. #
Gdzie nabyłaś biurko-toaletkę ? Cudowna :) Ostatnio zakupiłam biurko Ikea z…szafką, a marzą mi się szuflady, dużo szuflad. Powiedz proszę, że to nie jest mebel na zamówienie :)
dodany przez Ania @ 23 listopada 2015 o 19:17. #
Też jestem ciekawa, bo bardzo mi się podoba :)
dodany przez Katarzyna C. @ 23 listopada 2015 o 20:11. #
Rady o tym jak zrobić bałagan sprzątając. Po co upychac wszystko w szafek, pudelka? Chwile dluzej zajmie dokładne posprzątanie, nie dokładając sobie przy tym dodatkowej pracy.
Bez sensu marnować czas swój i Czytelniczek na takie posty, pełne błędów w dodatku.
Pozdrawiam
dodany przez Paulina @ 23 listopada 2015 o 19:33. #
Dziwię się, że komuś mogą okazać się przydatne takie porady… Może gimnazjalistkom…
dodany przez J. @ 23 listopada 2015 o 19:38. #
Wydaje mi się ze bardzo podobny post juz byl… :(
dodany przez Aleksandra M @ 23 listopada 2015 o 19:52. #
Po takim “sprzątaniu” pozostaje jeszcze więcej sprzątania, tym razem konkretnego. Bardzo nie lubię robić kilka razy tej samej roboty, ale co kto woli…
dodany przez Little Dirty Angel @ 23 listopada 2015 o 20:01. #
Skąd ja znam to sprzątanie na ostatnią chwilę :D
http://www.odkrywajacameryke.pl
dodany przez kashienka @ 23 listopada 2015 o 20:09. #
Post dosyć chaotyczny – o wszystkim i o niczym. Przede wszystkim to nie są żadne rady – logiczne, że kiedy pada hasło: “za 5 minut mamy gości”, a w domu bałagan to pierwsze, co robimy to ogarnięcie tego, co na wierzchu – więc porozrzucane ubrania upychamy do szafek, inne przedmioty w ustronne, niewidoczne na pierwszy rzut oka miejsca.
Moja BARDZO PROSTA RADA jest taka, że zamiast robić sobie na własne życzenie kolejny niepotrzebny “syf” – biorąc teraz pod uwagę ogarnięcie tego, co niewidoczne, kiedy goście już wyjdą – a jest to kwestia nie tylko chociażby złożenia ubrań, ale też np. ich ponownego uprasowania – dbajmy o porządek na co dzień – nie mówię tu o gruntownym sprzątaniu, ale przynajmniej o tym, żeby nie dopuszczać do zastoju naczyń w zlewie, a ubrania od razu po zdjęciu chować do szafy zamiast bezsensownie stojak na nie robić z oparcia fotela.
dodany przez Ola @ 23 listopada 2015 o 20:10. #
Dokladnie tak. sprzatac na bierzaco, po za tym sprzatam dla siebie nie dla gosci.
dodany przez Karola @ 23 listopada 2015 o 20:37. #
O tym samym pomyślałam, wystarczy umieć utrzymać porządek żeby nie mieć takich problemów. Nie wiem jakim bałaganiarzem trzeba być żeby musieć to wszystko robić przed przyjściem gości…
dodany przez Ela @ 23 listopada 2015 o 22:41. #
A ja bardzo lubię takie posty, niby banalne, ale często zapominamy o właśnie takich najprostszych sprawach i fajnie jak ktoś nam je przypomni. Gratuluję dziewczynom, które zawsze i o każdej porze mają porządek. Mam nadzieję, że kiedyś dołączę ;-) Pozdrawiam
dodany przez Ada @ 23 listopada 2015 o 20:21. #
Ten post to tak na serio?
dodany przez Ula @ 23 listopada 2015 o 20:23. #
:)
dodany przez J. @ 23 listopada 2015 o 20:51. #
Ten post ma nam zwrócić uwagę na produkty Barwy. Proste. Ale przynajmniej zmobilizował mnie do ogarnięcia mieszkania ( bez upychania po szufladach) i przyznam, że produkty Barwy nie są złe :)
dodany przez Magdalena @ 26 listopada 2015 o 07:43. #
Ze wstydem przyznaję, że ja zazwyczaj wszystko upycham w sypialni, którą zamykam przed gośćmi na klucz… Wstydek trochę, ale serio, kiedy teściowa przychodzi raz na 5 lat, to inaczej się nie da;).
dodany przez Ania ze Spinek i Szpilek @ 23 listopada 2015 o 20:24. #
Też tak robię :D Moi goście NIE MAJĄ PRAWA zaglądać do sypialni, naszej świątyni dumania, oazy czy jak to goście nazywają, a tak naprawdę to składowiska rzeczy z innych pomieszczeń ;) No i odpada kwestia ścielenia łóżka!
dodany przez Ula @ 4 stycznia 2016 o 14:02. #
DZIEWCZYNY DAJCIE SPOKÓJ!
PRZECIEŻ GOSIA WIE LEPIEJ!
:D
dodany przez Paula @ 23 listopada 2015 o 20:26. #
hehehe.. Gosiu, spojrzenie na pierwszym zdjęciu – genialne! :)
pozdrowienia!
dodany przez Paulina @ 23 listopada 2015 o 20:27. #
Gosia ma minę jakby chciała komuś rewizję osobistą zrobić :DDD fajne zdjęcie :)
dodany przez aria @ 24 listopada 2015 o 10:54. #
Ja zazwyczaj staram się codziennie dbać o to żeby było posprzątane w moim pokoju, wtedy niezapowiedziani goście nie są problemem, ale wiadomo różnie bywa ;)
Zapraszam do siebie i zachęcam do obserwowania CocktailDress
dodany przez Cocktail Dress @ 23 listopada 2015 o 20:36. #
Przed moją teściową nic się nie ukryje, zajrzy wszędzie i bez pytania o zgodę, chyba postawię kiedyś wibrator w szafce, ale się zdziwi
dodany przez Anonim @ 23 listopada 2015 o 21:10. #
Hahahaha Kochana witam w klubie!!!! Też o tym myślałam :D
dodany przez Domi @ 23 listopada 2015 o 21:49. #
MoJą zmorą też jest wścibska teściowa, ktora nawet palcem sprawdza kurze. Szkoda słów. A może tylko nie może uwierzyć, że ktoś pracujący na etacie, mający dziecko, zawsze ma błysk, poprasowane, 2 dania, deser, super wygląda i dzieciątko zadbane. Dodam, że sama jest straszną syfiarą. Może nie może uwierzyć. Post zabawny, haha. Zawsze śmieszy mnie myśl, że ktoś sprząta szybko na moje przyjście, bez przesady goście to nie sanepid :-)
dodany przez ula @ 24 listopada 2015 o 12:09. #
No nie, ale jednak lepiej mieć czysto niż totalny syf:P Ja zawsze jak ma ktoś przyjść to ogarniam z grubsza:D
dodany przez Domi @ 26 listopada 2015 o 11:13. #
Świetny post Gosiu :-)
Lekki i przydatny :-)
P.S. Zdaje się, że wszystkie krytykujące tu perfekcyjne panie domu, połknęły kij od swojej miotły i zesztywniały z powagi :-D
dodany przez Ania @ 23 listopada 2015 o 21:13. #
Witaj w klubie!
dodany przez ju @ 24 listopada 2015 o 17:25. #
ale fajny post :)
dodany przez bovver @ 23 listopada 2015 o 21:46. #
Oj te porady nie do końca są ok. Może i tak, ale pod warunkiem, że mamy niespodziewanych gości za godzinę i musimy odgruzować mieszkanie ;)
W przeciwnym razie polecam poświęcić więcej czasu i sprzątnąć porządnie. Przede wszystkim warto pozbyć się zalegających przedmiotów, dzięki czemu ma się mniej do sprzątania. Im mniej rzeczy, tym mniej pracy.
Do podłóg polecam mopa parowego. Odkąd go używam, zrezygnowałam z wszelkich płynów do mycia podłóg. Mycie za pomocą pary jest bezpieczniejsze dla zdrowia i oszczędzamy pieniądze, które wydawałyśmy na płyny.
Ja używam jeszcze ręcznej myjki parowej, dzięki czemu mój dom jest bezpieczniejszy, bo ma mniej chemii. Staram się używać jak najmniej chemii w domu, bo to wcale nie jest korzystne dla naszego organizmu.
dodany przez Domi @ 23 listopada 2015 o 21:48. #
Polecam również wieczorne sprzątanie tzw. 15-minutówki. W ciągu 15 minut naprawdę można sporo ogarnąć, dzięki czemu na następny dzień rano nie ma syfu.
dodany przez Domi @ 23 listopada 2015 o 21:50. #
Fajny pmysl chyba go wdrożę, tak to cały dzień latam i coś sprzątam po trochu a tak jak sobie przeznaczę te 15 minut to może ułatwi mi to życie :)
http://blogmocnodygresyjny.pl
dodany przez Aneta-blogmocnodygresyjny @ 26 listopada 2015 o 15:28. #
Nie chcę nikogo urazić, ale nigdy nie zrozumiem jak można doprowadzić mieszkanie do takiego stanu, żeby przed wizytą nieplanowanych gości, być zmuszonym do zbierania śmieci z podłogi, zmywania całej sterty naczyń etc. Naprawdę trzeba byłoby być straszną bałaganiarą, żeby dopuścić do czegoś takiego. Mogę zrozumieć kurz na meblach z tygodnia, rozrzucone zabawki dzieci, nieumyte naczynia po śniadaniu, rzucony w porannym pośpiechu sweter na łóżko/fotel, ale nigdy nie zrozumiem totalnego rozgardiaszu, bo po prostu nie wyobrażam sobie jak można tak na co dzień mieszkać i czuć się komfortowo? Najprostsza recepta: sprzątać regularnie i systematycznie odkładać wszystko na miejsca ku temu przeznaczone, a nigdy nie będziemy musiały wysilać się, by doprowadzić mieszkanie do ładu.
dodany przez alex @ 23 listopada 2015 o 22:03. #
zgadzam sie z Tobą w 100%. Moja zasada która sie doskonale sprawdza to “porządek się utrzymuje a nie robi”. Dzięki temu nawet przed świętami nie musze robić generalnych porządków a goście mogą wpadać nawet bez godzinnego uprzedzenia
dodany przez magda @ 24 listopada 2015 o 10:11. #
To super, że jesteście takie świetne i perfekcyjne panie domu, ale wyobraźcie sobie, że są ludzie, którzy miewają bałagan i których goście “za godzinę” mogą zaskoczyć. Nie mierzcie wszystkich swoją miarą.
Gosiu, Twoje porady może i nie są odkrywcze dla cudownych gospodyń, ale faktycznie, takie usystematyzowanie szybkiego ogarnięcia domu “na już” pomoże normalnym ludziom uniknąć chaotycznego biegania od pomieszczenia do pomieszczenia ;)
dodany przez Ola @ 24 listopada 2015 o 11:12. #
To super, że jesteście takie świetne i perfekcyjne panie domu, ale wyobraźcie sobie, że są ludzie, którzy miewają bałagan i których goście „za godzinę” mogą zaskoczyć. Nie mierzcie wszystkich swoją miarą.
Gosiu, Twoje porady może i nie są odkrywcze dla cudownych gospodyń, ale faktycznie, takie usystematyzowanie szybkiego ogarnięcia domu „na już” pomoże normalnym ludziom uniknąć chaotycznego biegania od pomieszczenia do pomieszczenia ;)
dodany przez Ola @ 24 listopada 2015 o 14:55. #
Nikt tu nie mówi o perfekcji – wiadomo, że nie będziesz codziennie ścierać kurzy, odsuwać regałów i kanap, myć okien i żyrandoli. Tu chodzi o utrzymywanie jako takiego ładu – żeby nie rozrzucać bezsensownie ubrań po łóżku i oparciach foteli, tylko od razu wieszać do szafy/ składać na półkę, na bieżąco myć naczynia, żeby póżniej nie okazało się, że nagle wyrosła nam kupka wielkości góry lodowej, wyrzucać śmieci na tyle często, żeby ze śmietnika “nie kipiało”. To nie jest nawet sprzątanie, tylko proste codzienne czynności.
dodany przez Pola @ 24 listopada 2015 o 17:16. #
10/10
dodany przez ! @ 25 listopada 2015 o 04:14. #
Alex zgadzam się z Tobą ja mam zawsze tak w domu by nie wstydzić się gdy ktoś nagle bez zapowiedzi zadzwoni do mych drzwi:) . Mam też małe dziecko gdzie jego zabawki zbieram 100razy dziennie,ale to zabawki a nie brud :)
dodany przez Agnieszka @ 24 listopada 2015 o 15:41. #
Ten post odmienił moje życie!
dodany przez Matylda @ 23 listopada 2015 o 22:20. #
Ja mam dobry patent na posprzątanie mieszkania w pół godziny. Włączam budzik na 30 min i w tym czasie na najwyższych obrotach sprzątam ile się da. głównie szpargały które lezą na blatach i łóżku. Ile zrobię tyle zrobię, ale różnicę zawsze widać! w 30 min można zrobić naprawdę dużo, trzeba tylko się streszczać i nie rozpraszać. Polecam!
dodany przez lala @ 23 listopada 2015 o 22:27. #
Serio? Jestem uratowana. Do tej pory chowałam sie w piwnicy i udawałam, że mnie nie ma…
dodany przez Ola @ 23 listopada 2015 o 22:42. #
Haha jestes super
dodany przez ula @ 24 listopada 2015 o 12:11. #
Tylko goście sie spostrzegli i zachodza już od strony piwnicy. Czyli czeka mnie sprzątanie.
dodany przez Ola @ 24 listopada 2015 o 20:56. #
Haha, świetne rady ;) “Tylko nie pozwól gościom zaglądać do szafek! ;)”, podoba mi się najbardziej! No cóż, czasem konieczne jest bardziej maskowanie niż sprzątanie, nikt z nas przecież ideałem nie jest :)
Pozdrawiam i zapraszam na http://domnaobcasach.com
dodany przez Agnieszka, Dom na obcasach @ 23 listopada 2015 o 22:48. #
Podobny wpis już był :(
dodany przez Aniaaa @ 23 listopada 2015 o 22:52. #
Ja mimo, że jestem nieperfekcyjna :) sprzątam na bieżąco i zawsze staram się odkładać rzeczy od razu na ich miejsce!
dodany przez Kasia http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/ @ 23 listopada 2015 o 23:05. #
Czy to koszula New look? 100% bawełna? :D
http://kropkanadk.blogspot.co.uk
dodany przez Sara @ 24 listopada 2015 o 00:25. #
Świetne porady. Na pewno skorzystam. Pozdrawiam
The Style Researcher
dodany przez Magda @ 24 listopada 2015 o 00:28. #
Najlepsze momenty upychania rzeczy w szafkach ;)… Na szczęście nie mam takich problemów bo sprzątamy na bieżąco :))
dodany przez Bogusia Probierz @ 24 listopada 2015 o 01:08. #
Nie mam zmywarki. I CO TERAZ?
dodany przez milex @ 24 listopada 2015 o 04:02. #
Jak posprzatac mieszkanie w godzine? Zatrudnic dwie panie do sprzatania, a w miedzy czasie sie zdrzemnac;)
dodany przez Kasia w Kalifornii @ 24 listopada 2015 o 05:44. #
Gosiu, czy używałaś również innych produktów firmy Barwa? Np. kosmetyków do pielęgnacji i higieny ciała?
dodany przez Magda @ 24 listopada 2015 o 07:29. #
Nie używałam. Przyznam, że póki co korzystałam tylko ze środków czyszczących. Wydaje mi się, że Kasia używała kosmetyków i była zadowolona :)
dodany przez Gosia @ 24 listopada 2015 o 09:30. #
Ja używam szamponów do włosów i jestem bardzo zadowolona. Włosy na pewno wymagają później jeszcze odżywki (nie używałam z Barwy, nie wiem nawet czy jest…) ale szampony są dosyć naturalne, nie tak przepełnione chemią jak pozostałe w sklepach… i ładnie pachną:)
dodany przez Ewa @ 24 listopada 2015 o 13:47. #
Szampony pięknie pachną, ale nie do końca nadają się do codziennego stosowania:) Pozdrawiam wszystkie włosomaniaczki;)
dodany przez kat @ 24 listopada 2015 o 17:42. #
Ze swojej strony – mając cerę mieszaną ze skłonnościami do niedoskonałości – mogę spokojnie polecić :) najlepszy jest chyba krem nawilżający, bo świetnie spełnia swoją funkcję, ma dobry skład i przystępną cenę – w promocji ok. 13 zł. Tak samo krem matujący. Żel do mycia twarzy neutralny – nie wpłynął jakkolwiek na stan mojej cery, podobnie jak maseczka. Toniku nie polecam – ma w składzie alkohol, który co prawda ma działanie antyseptyczne, ale równocześnie wysusza, co potęguje efekt przetłuszczania się skóry i przynosi odwrotny efekt.
Ogólnie polecam :)
dodany przez Ola @ 24 listopada 2015 o 15:35. #
Przydatne gdy nie ma się czasu na sprzątanie :) Raz dwa i gotowe :)
dodany przez Life by Ewelina @ 24 listopada 2015 o 07:54. #
Sprzątanie ok, ale ja pytam jak sprawić, żeby po godzinie nie było znowu bałaganu? :P Z tym jest u nas najgorzej.
dodany przez Karierownia @ 24 listopada 2015 o 08:33. #
Gosiu, tak sobie mysle ze zrobienie z Ciebie znawczyni sprzatania na tym blogu to troche pomylka. Mysle ze znasz sie na wielu innych rzeczach ( np. dieta i sport) ktore sprawiaja Ci radość i powoduja ze swoim optymizmem zarazisz tez innych. Sprzatanie zostaw M.Rozenek w TVN :) Pozdrawiam
dodany przez aga @ 24 listopada 2015 o 09:13. #
Ty się chyba nie znasz na kwestiach dotyczących diety i sportu, skoro uważasz ją za ekspertkę w tych dziedzinach…
dodany przez ! @ 25 listopada 2015 o 04:17. #
Najlepiej sprzątać regularnie, i nie ma potem problemu z mega bałaganem.
dodany przez lena @ 24 listopada 2015 o 09:15. #
Fajny, zabawny i życiowy post :)
dodany przez ja @ 24 listopada 2015 o 09:25. #
Dzięki :*
dodany przez Gosia @ 24 listopada 2015 o 09:31. #
Uśmiałam się czytając post – ja mam opanowane szybkie sprzątanie tzw. ryneczku przed nadejściem niespodziewanych gości :-)
Ale uwielbiam mieć czas na dopieszczenie domowych pieleszy na spokojnie i dokładnie.
Zapraszam do siebie:
http://allegro.pl/terranova-kurtka-damska-futerko-r-m-prawie-nowa-i5811854316.html
dodany przez just_ins @ 24 listopada 2015 o 09:49. #
Gosiu, bardzo lubię twoje mieszkanko. Jest absolutnie w moim stylu ☺ pozdrawiam serdecznie z zimnego i odrobinę snieznego Wrocławia.
Keep going!
E.
dodany przez Emilia @ 24 listopada 2015 o 09:58. #
Wystarczy, gdy przestaje być potrzebna, każdą rzecz odkładać na miejsce. I już nie trzeba w panice latać i zbierać brudnego kubka po wczorajszej herbacie, czy brudnych majtek, bo kubek już wczoraj powinien albo stać w zmywarce, albo czysty – na półce w kuchni, a majtki czekać na pranie w koszu na bieliznę. I nie ma problemu z “przewróciło się, niech leży (…) kiedyś wszystko poukładam, teraz się położę na tym”. Nie wspomnę też ile czasu się marnuje przy szukaniu w tych szafkach z syfem pogościowym tego co akurat potrzebne!
dodany przez a. @ 24 listopada 2015 o 09:58. #
100% racji:)
dodany przez Kasia @ 24 listopada 2015 o 10:29. #
Ała…po takim myciu podłogi – panel do wymiany ;) nie spuchł?
dodany przez marta @ 24 listopada 2015 o 10:05. #
zalakierowane deski nie chłoną wody, ale fakt faktem trochę za mokro
dodany przez sara @ 24 listopada 2015 o 11:33. #
Przypuszczam, że efekt rozlanej wody i piany był zamierzony i specjalnie do zdjęcia. Raczej nikt normalny jej nie rozlewa po panelach i tak nie myje posadzki
dodany przez Ola @ 24 listopada 2015 o 15:39. #
WOW WOW WOW!!!
dodany przez Marta @ 24 listopada 2015 o 10:34. #
Bardzo fajny wpis ;) a ostatnie zdanie the best ;))))
dodany przez evangeline @ 24 listopada 2015 o 11:29. #
No i na pierwszy rzut oka wszystko perfekcyjnie … a trup w szafie.
dodany przez Natalia @ 24 listopada 2015 o 11:40. #
pytanie za 100 punktów: gdzie można kupić te środki czyszczące BARWA?
dodany przez Aga @ 24 listopada 2015 o 11:43. #
Na stronie internetowej Barwy jest sklep
dodany przez ania @ 26 listopada 2015 o 00:02. #
Ja kupiłam w Leclercu, w dziale ze środkami czystości. Kupiłam płyn do łazienki, ale nie podzielam zachwytów, zwłaszcza jeśli chodzi o zapach. Nie kojarzy się ani ze świeżością, ani z czystością, jest wręcz nieprzyjemny i nawet nieco drażniący, choć szczęśliwie szybko się ulatnia. Jak skończę opakowanie, to wracam do starych sprawdzonych środków.
dodany przez Agata @ 27 listopada 2015 o 22:44. #
Teraz jeszcze post o szybkim poprawianiu makijażu, jak zdarzy się nieplanowana drzemka w środku dnia :)
dodany przez Ola @ 24 listopada 2015 o 11:57. #
Gosiu, gdzie zdobyłaś tak piękny fotel? Szukam podobnego już od kilku miesięcy i nic…
dodany przez Edyta @ 24 listopada 2015 o 12:29. #
Mi się podoba:) ideałem nie jestem, praca, dojazdy do pracy, nadgodziny, dziecko, mąż – to prosta droga do rozgardiaszu w mieszkaniu. A podłoga czy umywa
lka po dniu może wyglądać fatalnie
dodany przez Aga @ 24 listopada 2015 o 12:46. #
Goście pójdą a my możemy się brać za szafki :). Muszę wypróbować ten środek do podłogi. Wydaje się fajny!
dodany przez Ania Kalemba @ 24 listopada 2015 o 12:55. #
Witam! Dobre porady mogą się przydać. :-) Ja sprzątam na bieżąco. Gości mozna przyjąć w kawiarni i nie trzeba oglądać domu i potem ktos Cię o bgada. Unas w Polsce tak to się robi teraz.Kto co ma i ile? Dlatego nie martwie się gośćmi. :-) Wyganiam do ogrodu jak mam nie Perfekcyjnie!:-) Nie ma wtedy problemu. Poz.:-)
dodany przez zarina @ 24 listopada 2015 o 13:32. #
No tak sprzątanie… godzina? U mnie nie realne, nie moge swojego nauczyć, żeby odkładałr zeczy na miejsce. A jego szafa to dla mnie przynajmniej 30 min sprzątania po każdym jego wybieraniu się.
dodany przez Danka @ 24 listopada 2015 o 15:01. #
widzialy gały co braly. zreszta jak mozna sprzatac szafe po takim facecie smierdzacym leniu co czego dotknie to rozwali dziesiec innych rzeczy. sama jestes sobie winna, ze takie cos sobie uchowałaś, a jesli Ci to faktycznie pasuje to widac brak ambicji u Ciebie…
dodany przez ff @ 24 listopada 2015 o 22:50. #
Kto to jest “swój”?
dodany przez ? @ 25 listopada 2015 o 04:18. #
Jestem zdziwiona ile tu panuraczek zabiera głos, wszystkie porządnickie, poukładane, wiedzące wszystko lepiej ale bez poczucia humoru i biąrące każdy post śmiertelnie poważnie.
Gosiu ja bardzo lubię taki sposób pisania, dowcipny, lekki, z przymrużeniem oka, tak trzymaj!!!
dodany przez Magda @ 24 listopada 2015 o 15:26. #
Przeczytałam z przyjemnością, bo uwielbiam posprzątane mieszkanie, ale przecież czasami nie da się go sprzątać bardzo dokładnie dzień w dzień.
dodany przez Dziennik Niemoralnej Kobiety @ 24 listopada 2015 o 15:34. #
Pierwsze zdjęcie najlepsze! Rozbawiłas mnie :-) Gosiu, już dawno chciałam Cię zapytać gdzie kupiłaś stojak na gazety? Jest super!
dodany przez Agosław @ 24 listopada 2015 o 15:34. #
Bardzo ładnie wyszłas Gosia na pierwszym zdjeciu. Zdjecia piekne, treść natomiast malo przypadla mi do gustu- raczej rady dla mlodziezy.Pozdrawiam!:-)
dodany przez Skakanka czyli Opp @ 24 listopada 2015 o 16:03. #
Uwielbiam takie wszystkie nadęte matrony, które to są pierwsze w świętym oburzeniu – że jak to można żyć w brudzie i spieszyć się ze sprzątaniem przed przyjściem niespodziewanych gości.
Otóż można.
Ubawiłam się setnie czytając Twój wpis Gosiu. Wiesz dlaczego? Bo sama uwielbiam porządek. Sprzątanie najczęściej sprawia mi przyjemność. Generalnie mam ogólny ład w mieszkaniu. Ale bywają takie dni, kiedy lepiej, by nikt nie zbliżał się w nasze okolice. To ten czas, kiedy i ja i mój mąż mamy tak dużo pracy, że po wszystkich naszych zawodowych obowiązkach padamy na twarze. Kiedy nie chce nam się schować naczyń do zmywarki, a nakrycie łóżka czy umycie umywalki przerasta wszelkie nasze siły. I właśnie w te dni bałagan robi się natychmiast: kiedy zmęczeni wieczorem nie odłożymy rzeczy na miejsce, brudne ciuchy rzucimy w kąt łazienki, nie przetrzemy lustra, na którym są kropki z pasty do zębów. I nie jestem syfiarą. Naprawdę lubię porządek. Ale też wiem, że nie ma takiej siły, by ciągle żyć w idealnym mieszkaniu. To nie muzeum, poza tym są też inne ważne rzeczy w życiu.
I właśnie w takie dni telefon od niezapowiedzianych gości potrafi naprawdę zmobilizować ;) Wtedy podobnie jak Ty zaczynam od zaścielenia łóżka, pozbierania rozrzuconych książek i ubrań, poprawienia koca i poduszek na kanapie, wrzucenia naczyń do zmywarki i umycia umywalki, toalety i lustra. Podłóg wtedy nie ścieram, zamiast tego szybko przelatuję wszystkie podłogi odkurzaczem z nakładką miotłową – podłoga wyglada pięknie i nikt by się nie domyślił, że jej nie starłam.
A po wyjściu gości otwieram szafę w mojej garderobie i z niej wypada całe to ustrojstwo, które wczesniej w niej upchnęłam ;)
dodany przez Anna @ 24 listopada 2015 o 16:30. #
Bardzo trafnie napisalas. oczywiscie ze nie da sie miec caly czas posprzatanego mieszkania. No moze sie da gdy sie nie pracuje… Ja tez duzo pracuje, mam corke I zapracowanego meza, takze czasem naprawde ciezko wyrobic na zakretach, a sprzatanie to chyba ostania rzecz o ktorej wtedy mysle.
Post jest oczywiscie z poczuciem humoru.
dodany przez AGA @ 24 listopada 2015 o 19:42. #
Dziewczyny, przeciez to jest post pisany z wielkim przymruzeniem oka (widac to po minie Gosi na pierwszym zdjeciu i po tonie w jakim jest pisany). Podejrzewam, ze jest tez oplacony przez marke BARWA. NIewazne.
Mam wrazenie ze co ostatnio Gosia napisze, jest bardzo surowo ceniane przez wszystkowiedzace perfekcyjne dziewczyny. Wyluzujcie troche, serio!
Gosiu, nie zrazaj sie, twoje posty lekko i fajnie sie czyta, nawet jesli nie ze wszystkim sie zgadzam.
dodany przez anka @ 24 listopada 2015 o 16:52. #
Wykorzystam Twoje wszystkie rady :)
http://wildstrawberryand.blogspot.co.uk/
dodany przez Ewelina @ 24 listopada 2015 o 18:45. #
Ten post jest infantylny. Jak dla mnie lepiej takich rad nie udzielać niż potem się wstydzić i przyjmować dużą ilość zgryźliwych uwag.
dodany przez ania @ 24 listopada 2015 o 21:34. #
Zapraszam do powtorki podstaw języka angielskiego- po like czasownik ma końcówkę ING
dodany przez Karolina @ 24 listopada 2015 o 22:34. #
Czy używasz może jeszcze innych produktów z Barwy? Coś jeszcze polecasz (głównie chodzi mi o środki czystości:)).
dodany przez Joanna @ 24 listopada 2015 o 22:53. #
nie no, porada a’la perfekcyjna pani domu…już jedna taka Pani jest i jest nią niezapomniana P. M. Rozenek ( poziom ten sam) – więc może coś bardziej twórczego? Wydaje mi się, że każdy potrafi sprzątać, także na tzw. szybko w przypadku niezapowiedzianych gosci i te pseudo porady naprawde malo twórcze nie mówiąc już o kreatywnosci.
dodany przez gosia @ 24 listopada 2015 o 23:26. #
Gosia,
co to za podłoga? Mogłabyś podać producenta ;)
dodany przez Kasia @ 24 listopada 2015 o 23:34. #
Mnie to wyglada na merbau;-)
dodany przez Kasia @ 25 listopada 2015 o 21:37. #
fajne rady, ja też jestem mistrzynią szybkiego sprzątania:)
dodany przez Marfalowa @ 25 listopada 2015 o 08:32. #
Świetny post :D Dokładnie tak samo robię kiedy mają się pojawić szybko goście. Szczególnie w kuchni odkurzam okruszki z blatu :)
Ja do szybkiego sprzątania łazienki używam nawilżanych chusteczek przeznaczonych do armatury, polecam :) Fajnie się to czyta. Pozdrawiam!
dodany przez Anna @ 25 listopada 2015 o 10:06. #
To nie są rady jak posprzątać mieszkanie, tylko jak schować bałagan. Większych bzdur dawno nie czytałam.
dodany przez Anka @ 25 listopada 2015 o 10:22. #
Wpis po części traktuje o rzeczach oczywistych (ogarniecie największego bałaganu z wierzchu), a miejscami jest zupełnie nietrafiony… Po pierwsze zadbana osoba nie ma na co dzień aż takiego bałaganu. Mam dziecko, pracuje, często nie ma mnie w domu i oczywiście nie mam mieszkania na błysk, ale mam tylko powierzchowny bałagan jak porozrzucane poduszki, zabawki i bieżące brudne naczynia, takie rzeczy jak toaleta, czy umywalka, zawsze mam ogarnięte. Raz tylko miałam wyjątkową sytuację, że byłam w trakcie porządków świątecznych (wieczorem przed Wigilią) i miałam mieszkanie totalnie zawalone a zapowiedział mi się z wizytą ktoś z kim łącza mnie oficjalne, służbowe stosunki, musiałam w krótkim czasie zrobić porządek, ale nawet wtedy przez głowę nie przyszło mi nawet chowanie bałaganu w szafce, czułabym się jak ostatni flejtuch.
dodany przez Aana @ 25 listopada 2015 o 10:52. #
Brawo Ty
dodany przez Kasia @ 25 listopada 2015 o 21:53. #
Bardzo fajny post :) uśmiałam sie przy nim… Przede wszystkim luz i poczucie humoru!!!
dodany przez Iza @ 25 listopada 2015 o 10:56. #
To jest zamiatanie balaganu pod dywan, a nie sprzatanie ;-) Po takiej akcji jest dwa razy wiecej sprzatania… Niestety wiem, co to znaczy, bo sprzata tak prawie kazdy, a zamykanie sypialni podczas wizyty gosci to standard. Osobiscie nie lubie domow-muzeow (sama sie w takim wychowalam, bo moj tato ma obsesje na punkcie czystosci), ale wiem z doswiadczenia, ze wiekszym problemem jest sprawianie pozorow czystosci. Moj tato poswieca dwa razy mniej czasu na porzadki w swoim sterylnym ‘muzeum’ niz ja w moim mieszkaniu na pozorne sprzatanie i wielkie sprzatanie po pozornym.
dodany przez leila @ 25 listopada 2015 o 12:01. #
Meh, post “zainspirowany” pinterestem, bo tam kilka tygodni temu znalazłam coś takiego pod nazwą How to fake-clean your house. Nie wiem po co sprzątać sypialnię i lodówkę przed przyjściem gości… Nikt dobrze wychowany tam nie zagląda. I serio – nastawiać pranie? Już sobie to wyobrażam – “momencik, zaraz wracam, tylko rozwieszę bieliznę”. XD
dodany przez vesper @ 25 listopada 2015 o 12:05. #
Będzie krytyka ale konstruktywna :)
Za każdym razem, kiedy widzę wpis Gosi, zastanawiam się, jaki produkt tym razem będzie w “dyskretny sposób” reklamowany, a przy okazji dorobi się do tego “otoczkę” i będzie nowy wpis. Może jestem przewrażliwiona na tym punkcie, ale ten “product placement” jest zbyt widoczny, czego nie mogę powiedzieć o wpisach Kasi, czy dziewczyn z Make Home Easier.
Chyba chodzi o to, że wpisy Gosi bardzo często są o wszystkim i o niczmy.
Interesujesz się sportem, więc może lepiej skupić się na wpisach o takiej tematyce+ ewentualnie zdrowy tryb życia..
Taka moja rada, jako czytelnika, który naprawdę czasami lubi tu zaglądać.
dodany przez paula @ 25 listopada 2015 o 12:11. #
Niestety zgadzam się w 100%.
dodany przez Dagna @ 26 listopada 2015 o 11:07. #
Bardzo pomocny wpis. Choć ja jestem typem, który sprząta na bieżąco to czasem zdarza się, ze się zapomnę i nagle muszę ogarnąć więcej pokoi na JUŻ. Cenne rady :)
dodany przez Anna @ 25 listopada 2015 o 14:38. #
W teorii super. Praktyka jednak wygląda nieco mniej optymistycznie :D
dodany przez BizuteriaEmiFashion.blogspot.com @ 25 listopada 2015 o 14:48. #
teraz są takie czasy, że goście zapowiadają swoje wizyty na tydzień przed odwiedzinami …
Reklama marki Barwa już była na blogu, ja myślę że ten post jest formą przypomnienia że Barwa jest na rynku…
dodany przez madlen80 @ 25 listopada 2015 o 15:12. #
Jako dziecko podobnie sprzatalam, wszystkie niepotrzebne rzeczy do szafy i…z glowy, do czasu. Mialam zabawke, duzy samochod smieciarke (jak to smieciarka, w srodku miala mnoooostwo smieci, ciekawe dzieki komu) :P pech chcial, ze przyjechali goscie i moj najmlodszy kuzyn akurat chcial sie nia bawic i wysypal zawartosc pojemnika na srodku mojego pokoju, hmmm. Juz sprzatsm dokladniej :P
dodany przez Mia @ 25 listopada 2015 o 17:06. #
A ja kupiłam robota do sprzątania i przynajmniej sam sprząta mi podłogę ;) a resztą nie przejmuję się tak bardzo, warto mieć zawsze jedną szafkę wolną na zagarnięcie rzeczy z wierzchu i schowanie ich tam ;)
dodany przez Giftova @ 25 listopada 2015 o 19:27. #
Co miałaś zrobic jutro… zrób juz dzis;-) moje motto;-)
dodany przez Kasia @ 25 listopada 2015 o 21:46. #
W mniej niz godzine? U mnie pomoglby tylko granat ;)
dodany przez O depresji i nie tylko... @ 26 listopada 2015 o 08:44. #
Amerykę odkryły.
dodany przez Natalia @ 26 listopada 2015 o 13:31. #
WOW.. świetny plan.. gdy nie ma się czasu, a chce się mieć porządek ;)
dodany przez Catherine @ 26 listopada 2015 o 13:51. #
I have usually spent* :)
dodany przez x @ 27 listopada 2015 o 14:31. #
Gosiu skąd biurko w sypialni?….super wygląda :) a szukam własnie czegoś co mogłoby pełnić funkcje biurka i komody ;P
dodany przez Minerado @ 29 listopada 2015 o 18:47. #
Skąd jest ten fotel w salonie??? Pozdrawiam :)
dodany przez Sylwia @ 2 grudnia 2015 o 21:09. #
Wszystko fajnie, ale nie szkoda tyle wody na ten piękny parkiet…
dodany przez I:) @ 4 grudnia 2015 o 11:19. #
Wytrzyj KURZ, nie kurze.
dodany przez Monika @ 8 marca 2016 o 13:18. #
A dla mnie to nierealne sprzątnięcie całego domu w godzinę. Chyba jakby mi zamontowali motorek :)
dodany przez Ania @ 12 lipca 2016 o 11:41. #
Doskonale zaplanowane sprzątanie, szkoda tylko, że trzeba być wprawionym aby wyrobić się w godzinę. Myślę, że miesiąc praktyki i też będę mogła pochwalić się takim czasem sprzątania. Nie posiadam ulubionych detergentów ale na pewno przy następnych zakupach chemicznych zwrócę uwagę na te sugerowane przez Ciebie.
serdecznie pozdrawiam
dodany przez Roboclean @ 16 listopada 2016 o 09:30. #
Ja mam mały dom i jeszcze nigdy w godzinę mi się nie udało
dodany przez Misia @ 31 marca 2017 o 09:41. #
Nie wiem jak to jakoś zwięźle napisać…
Ale zaglądam tu z ogromną przyjemnością od lat, a ślad po sobie po raz pierwszy (śmiech). Wpisałam w wyszukiwarkę sposoby na sprzątanie czy coś takiego, otwieram chyba trzy pierwsze strony…zatrzymałam się na tej właśnie. Przeczytałam wpis i dopiero kiedy skończyłam zorientowałam się, że to właśnie ten a nie inny blog ( bo co ślepemu po oczach).
Bardzo miłe zaskoczenie!
Pozdrawiam :)
dodany przez Katarzyna @ 25 kwietnia 2017 o 15:36. #
Cieszę się bardzo :*
dodany przez Gosia @ 25 kwietnia 2017 o 20:25. #
Supeer :D Udało się. Dzięki ;)
dodany przez Klaudia @ 10 września 2017 o 23:02. #
Na pewno takie rady pomogą szybko ogarnąć mieszkanie np. przed nieplanowaną wizytą gości!:)
dodany przez PlantPur @ 27 grudnia 2017 o 15:09. #
Ciekawe porady ;) niektóre sama stosuję od dawna ;) duzą pomocą jest dla mnie też robot electrolux pure i9, sprząta za mnie ;) super opcja, poza tym pamiętam żeby odkłądać wszystko na miejsce w miarę możliwości ;)
dodany przez Eronika @ 20 stycznia 2018 o 16:07. #
naprawdę go polecasz? moja sąsiadka wyklina że to cholerstwo dywanów nie odkurza dobrze
dodany przez Jolaaa @ 18 września 2019 o 21:13. #
Świetne porady, jednak warto zaznaczyć, że takie sprzątanie nie jest możliwe bez posiadania odpowiednich narzędzi i środków czystości w szczególności chemia niemiecka czy urządzenia. Myślę, że najlepiej jest tutaj używać sprawdzonych i renomowanych producentów bo tylko wtedy osiągniemy zamierzony cel.
dodany przez Zumari @ 20 lutego 2018 o 11:01. #
Nie zawsze jesteśmy w stanie sobie poradzić własnym sumptem, dlatego w kryzysowych przypadkach lub jeśli nie lubimy się męczyć, zadzwonić po sprawdzoną firmę sprzątającą, jak np. Stanbest.
dodany przez Hubert @ 13 lipca 2018 o 11:32. #
no przyznam ciekawe porady! Moim odryciem jest roomba, mam model 695 i to urządzenie na prawde zmieniło dużo w moim domu tzn jest przez cały czas czysto a nie raz na tydzień
dodany przez Antonka @ 27 września 2018 o 14:41. #
Kazda taka metoda jest dobra byleby byla skuteczna :D Ja tez mam swoje triki i sie ich trzymam :)
dodany przez Lina @ 9 października 2018 o 02:25. #
Jak poprzedniczka zainwestowałam w roombe. to był strzał w 10, dla tak leniwej kobiety. Nie wyobrażam sobie życia bez niego
dodany przez Gabriela @ 21 lipca 2019 o 13:03. #
lub dla faceyta, bo u nas w domu to mąż zawsze odkurzał, i kupił roombę, i zadowolony geniusz :D
dodany przez Kamila @ 28 sierpnia 2019 o 16:48. #
hahaha, fakt, lub dla faceta. Mój w sumie też na początku miał mega frajdę, i z apką i ogólnie z rozpracowywaniem jak roomba działa i jak nawiguje. gdzieć coś doczytał, że to jakaś militarna technologia czy coś, nie wiem, nie wnikałam póki jest ok :D
dodany przez Gabriela @ 10 września 2019 o 12:34. #
No idealnie było by systematycznie ale kto ma na to czas:P dlatego również przychyliłem się do roomba;) tak jest o wiele łatwiej
dodany przez Maciej @ 22 lipca 2019 o 15:04. #
wiecie? Mi najwięcej schodziło się nad podłoga, ciągle włosy psa itd, mam teraz roomba i w ogóle inna bajka, polecam, szkoda zycia na sprzątanie
dodany przez Patriszja @ 22 sierpnia 2019 o 12:45. #
Mam roombę do odkurzania i braavę do mopowania. Dziewczyny, te sprzęty to moje małe pomocniki, dzięki nim mam więcej czasu i mogę innymi rzeczami się zająć.. I najważniejsze w domu jest czysto :) To rozumiem.
dodany przez Elwira @ 30 sierpnia 2019 o 10:10. #
ale mi się marzy właśnie ten irobot do mopowania. <3 a powiedz, nie zostawia smug?
dodany przez Ewelina @ 18 września 2019 o 14:12. #
ja mam mopa parowego ariete jak nim się przeleci podłogi to od razu się wydaje że w domu czysto i lśniąco :)
dodany przez Gosiulek @ 18 września 2019 o 21:05. #
Hej, świetne porady! Brawo za piekny artykuł. Ja mam ogólnie największe problemy z odkurzaniem i mopowaniem, bo mam pewne problemy zdrowotne z kręgosłupem :/ A nie zawsze chłop pod ręką, żeby mnie wyręczyć z tego :P O ile mopowanie ułatwia mi mop na parę, tak co do odkurzania to myślę coraz bardziej nad robotem sprzątającym. Masz jakieś doświadczenia, a może znasz kogoś, kto ma takiego robota? szukam rankingi i poradników, i wybór jest spory, np. tutaj znalazłam ciekawy ranking – https://www.prorankingi.pl/rankingi/male-agd-do-domu/odkurzacze-automatyczne/ – widziałaś któryś z tych modeli kiedyś? A może ktoś inny się tu wypowie i mi pomoze? Pozdrawiam :*
dodany przez Alicja Małysa @ 20 września 2019 o 23:40. #