Cześć! Witam serdecznie wszystkich czytelników tej strony. Mam na imię Gosia i jest mi wyjątkowo miło dołączyć do zespołu Make Life Easier. Jeśli chcelibyście się dowiedzieć więcej na temat postów, które będę dla Was przygotowywać, to zapoznajcie się z pytaniami, które zadałam sama sobie:).
O sporcie, zdrowym odżywianiu oraz o dbaniu o siebie w ogóle…..
Dlaczego akurat o odżywianiu?
Odkąd sięgam pamięcią odżywianie było u mnie w domu częstym tematem rozmów. Dla rodziców ich wahająca się waga i pomysły na zdrowe dania to pretekst do wszelkich dyskusji – dzień bez zważenia się jest dniem straconym. Swoje zainteresowania prawdopodobnie wynisołam więc z domu.
Będąc na studiach zapisałam się na fakultety z biochemii żywienia i dietetyki. Tak jak się spodziwałam, okazało się to dla mnie niezwykle interesujące i pouczające.
Dlaczego o sporcie?
Sport przez całe moje życie był i nadal pozostaje największą pasją. Droga do odnalezienia ulubionej dyscypliny nie była łatwa. Rozpoczęła się (tak jak pewnie u większości z Was) w podstawówce. Rodzice posłali mnie na lekcje tańca towarzyskiego. Nic z tego nie wyszło – partner nie ten, buty nie te, w ogóle to nie to. Po epizodzie tancerki nastała era filmu „Zaklinacz koni”. Oczywiście byłam szaleńczo zakochana w Robercie Redfordzie, co zapoczątkowało u mnie naukę jazdy konno. I w tej dyscyplinie się nie odnalazłam. Koń nie ten, toczek nie ten, treningi nie te. To znaczy znowu nie to. Następnie zapisałam się na walki „Kempo- jakoś tam” (wybaczcie ale naprawdę nie pamiętam nazwy). Moja kariera Ninja trwała tylko pół roku. Rzucali mną, bili mnie i jeszcze na dodatek musiałam daleko dojeżdżać. To znowu nie było to.
W mojej "karierze" sportowca w końcu nastąpił przełom. W szkole zaczęły się lekcje pływania zamiast w-fu. Idąc na pierwszy trening, myślałam tylko o tym, że nie będę musiała grać w gry zespołowe, których szczerze nie znosiłam – z czasem pływanie stało się całym moim życiem. Wyczynowo trenowałam przez kilka lat. Pływałam do zakończenia liceum.
Na studiach, pod koniec drugiego roku zaczęłam biegać. Tata mnie namówił. Po dziś dzień to właśnie bieg sprawia mi najwięcej radości. Mam na swoim koncie parę zawodów ulicznych, najczęściej na dystansie 10 kilometrów. Półmaraton przebiegłam rok temu. Moim największym marzeniem jest ukończenie maratonu.
mój pierwszy i zarazem ostatni turniej taneczny
początki "wielkiej kariery" jeździeckiej :)
1:2 maraton
Co się u mnie zmieniło?
Teraz jestem w ciąży, z trudem wiażę buty. Z utęsknieniem czekam na moją córeczkę, ale też na wznowienie ćwiczeń. Wiem jednak jak to jest, kiedy naprawdę nie chce nam się wstać nawet o te pół godziny wcześniej, aby poćwiczyć. Kiedy zaplanowane 20 minut biegu wydaje nam się maratonem. Kiedy wszystkie domowe obowiązki są atrakcyjniejsze niż jakikolwiek wysiłek (wstawanie o 5 rano na treningi pływackie dobrze mnie zaprawiły).
Za jakiś czas, razem z Wami będę starała się wrócić do formy po urodzeniu dziecka. Z chęcią odpowiem też na Wasze wątpliwości, abyście mogli w przyszłości pochwalić się swoją żelazną kondycją. Pokażę jakie mam sposoby na przełamanie słabej motywacji.
A dzisiaj jestem do Waszej dyspozycji – chętnie odpowiem w komentarzach na nurtujące Was pytania dotyczące sportu, czy zdrowego odżywiania. Chętnie też przeczytam Wasze propozycje na kolejne posty:).
Follow my blog with bloglovin!
713 komentarzy
Super, oby to nie oznaczało tylko, że Kasia rzadziej będzie wstawiać swoje posty:)
dodany przez polino @ 13 września 2012 o 12:36. #
Witamy! :)
dodany przez Miętowa kuchnia @ 13 września 2012 o 12:41. #
Gosie to ogolenie swietne dziewczyny :) Powodzenia! Fajny pomysl na taka sekcje o sporcie. Ja biegam od pewnego czasu, ale wiecej motywacji nigdy za duzo!
dodany przez www.stylishisland.blogspot.com @ 13 września 2012 o 14:18. #
Też znam kilka i wszystkie są ok :).
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 13 września 2012 o 15:48. #
Na początku witam, i musze to napisać bardzo ładnie wyglądasz w ciąży oraz gratuluje :]
Sama znam tylko 2 Gosie i mam o nich pozytywne zdanie :]
dodany przez http://thesimplicityfashion.blogspot.nl/ @ 13 września 2012 o 16:28. #
Witaj Gosiu!
Zapowiadają się ciekawe posty!
:)
:)
:)
dodany przez onlyFashion.pl @ 13 września 2012 o 16:44. #
Witaj w naszym gronie fanów tego bloga
Ciesze się z twojego pojawienia dodasz tak dużo nowości do tego bloga
pozdrawiam
dodany przez KOSMETYKI ♥ ♥ ♥ MODA ♥ ♥ ♥RELAKS ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ @ 13 września 2012 o 18:50. #
WITAM,
Fajny pomysł z nową postacią na blogu. WITAMY SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HIpPPP HIPP HURRRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SUPER, Rewelacja że zajmiesz się poprawą formy NAS Wszaystkich… :)
Ja za rok biorę ślub i bardzo chciałabym schudnąć i być w lepszej formie….
Nie mogę doczekać się na nowe wpisy!!!
POZDRAWIAM
dodany przez Paka ciuchów---------------------------------->>>>>>>>>> @ 13 września 2012 o 20:05. #
Witamy Gosiu :-)
dodany przez PIĘKNA mała czarna, rozm. 46, WYSZCZUPLAJĄCA ! @ 15 września 2012 o 13:55. #
świetny pomysł z powiększeniem redakcji :)
dodany przez fotograf sopot @ 24 września 2012 o 15:24. #
Świetnie:) będę Twoją regularną czytelniczką:)
Zapraszam też do siebie:)
dodany przez Ann @ 13 września 2012 o 18:45. #
Cieszę się że jest ta nowa osobka która będzie akurat tworzyć posty o sporcie
MOJE POSTANOWIENIE NA TA JESIEŃ TO DUŻO SPORTu SIŁOWNIA I AREOBIK
dodany przez MODNE CIUCHY niskich cenach¤¤¤¤ @ 13 września 2012 o 12:52. #
Witaj Gosiu! też bardzo się cieszę, że będzie więcej sportowych pomysłów! co do zdrowego odżywiania – to teorię wydaje mi się, że znam bardzo dobrze, ale z praktyką trochę gorzej ;)
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 13 września 2012 o 13:15. #
Zaglądam, a tu o! Miłe zaskoczenie, witamy Cię Gosiu! :)). Czekam na więcej Twoich postów ! :))
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 13 września 2012 o 15:03. #
Bardzo fajny pomysł na urozmaicenie bloga! ;-) Mam nadzieję, że jego prowadzenie nie da Ci się, Gosiu, we znaki ;-)
dodany przez Papaja @ 13 września 2012 o 16:28. #
Czekam, oj już się nie mogę doczekać postów. Doda
dodany przez DODA @ 13 września 2012 o 16:30. #
witamy serdecznie. im wiecej tym weselej :P
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20892547 @ 13 września 2012 o 17:02. #
Całkiem niezły post. Można na jego podstawie stwierdzić, że Gosia potrafi interesująco i zabawnie pisać ;) Widzę, że współpraca zaczyna kwitnąć, a blog staje się przez to coraz bardziej profesjonalny. Gratulacje.
dodany przez Dobrze podróżować @ 13 września 2012 o 18:53. #
Super temat:)
Czekam z niecierpliwością na następne posty:)
Kilka miesięcy temu urodziłam synka i tego czego mi wlasnie brakuje to motywacji do zrzucenia zbędnych kilogramów:):P ciagle jest cos lepszego, ciekawszego, albo po prostu brak sil:)
wszystkiego co najlepsze dla przyszłej mamusi:)
dodany przez Anna @ 13 września 2012 o 20:00. #
WITAMY NA POKŁADZIE! ;D
dodany przez http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=23531682 @ 13 września 2012 o 21:10. #
Nie mogę się przyzwyczaić do tego, że będzie tu nowa osoba :P
pozdrawiam
Magda
dodany przez http://sztukastudiowania.blogspot.com/ @ 14 września 2012 o 03:56. #
Ja tez mam taka nadzieje!!’
dodany przez madzia @ 15 września 2012 o 15:16. #
Bez sensu.. nie interesuje sie sportem tylko moda. widze ze robi sie tu powoli targ dominikanski
dodany przez zaneta @ 16 września 2012 o 10:38. #
Kasia, Zosia… no i teraz Gosia :) wszystko pasuje
Witamy i czekamy na więcej :)
dodany przez Olga @ 13 września 2012 o 12:36. #
Imiona zgrały się idealnie :D
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 13 września 2012 o 15:23. #
Jeszcze mogłaby być Basia :P Też kończy się na “-sia” ;)
dodany przez Dobrze podróżować @ 13 września 2012 o 18:49. #
Gosia – Zosia, Kasia – … Brakuje tylko Asi :P
Witam Gosiu :) bardzo sie ciesze, ze pojawi sie tutaj dzial o sporcie i zdrowym odzywianiu :)
Zdrowka :)
dodany przez Asia @ 13 września 2012 o 16:26. #
albo Basi
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 17:30. #
fajnie:)
dodany przez Sylwia @ 13 września 2012 o 12:37. #
hej, a skąd się znacie z Kasią i Zosią?
pozdrawiam:-)
Kasia
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 12:38. #
Witamy serdecznie!!!!!
Widzę, że mamy fachowca, więc od razu zadam pytanie: jakie buty polecasz do biegania, jakie marki, na co trzeba zwrócić uwagę? Zamierzam zacząć “truchtać” na początku października, a jestem zupełnie zielona w tej kwestii. Pozdrawiam cieplutko!!!!!
dodany przez Flo @ 13 września 2012 o 12:39. #
Witam.
Polecam kupić buty w sklepie z obuwiem przeznaczonym do biegania. Tam są fachowcy, którzy wyjaśnią co i jak. Pamiętaj o zaznaczeniu gdzie będziesz biegała, tzn. po jakim podłożu- piasek, szuter, asfalt. Osobiście polecam bieganie po miękkim, na pewno nie obciążysz stawów. But do biegania koniecznie musi być o co najmniej 1 numer większy!
Przyjemnego biegania.
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 12:49. #
Nie kupujcie dziewczyny butów o przynajmniej jeden rozmiar większych, to nie prawda, że powinno się takie wybierać.
Buty muszą być “akurat” ani za małe ani za duże. Najlepsze będą z poduszką powietrzną w pięcie. Ogólnie im grubsza podeszwa tym lepiej, bo większa amortyzacja.
Pozdrawiam.
dodany przez Agnes @ 13 września 2012 o 18:56. #
co za bzdura, buty wieksze o numer?Biegam od 14 roku zycia, zaliczylam klika maratonow i nigdy nie mialam za duzych butow. dziewczyno przestan sie kompromitowac
dodany przez pola @ 13 września 2012 o 20:08. #
Buty muszą być z luzem z przodu bo inaczej paznokcie chorują. Szczególnie po dłuższych biegach robią się czarne i schodzą- dzieje się tak wskutek przekrwienia i ucisku- powstają wybroczyny.
dodany przez ania @ 13 września 2012 o 23:51. #
Witam !
Zgadzam się z tym, że buty do biegania muszą być z luzem. Biegałam przez jakiś czas w adidasach takich “akurat” na stopę i miałam problemy z paznokciami. Kupiłam więc adidasy o nr większe i jest rewelacja.
dodany przez marta @ 14 września 2012 o 06:59. #
Polecam Nike Pegasus, dostepne w Decathlonie.Cos cudownego!
dodany przez Buba @ 13 września 2012 o 14:35. #
BUTY DO BIEGANIA KUPUJE SIĘ W NASTĘPUĄCY SPOSÓBB:
wKŁADAMY BUTA PRZESUWAJĄC MAKSYMALNIE NOGĘ DO PRZODU, WKŁADAMY PALCE W POWSTAŁĄ MIĘDZY PIĘTĄ A ZAPIĘTKIEM SZPARĘ, JEŚLI PALEC WCHODZI BEZ PROBLEMU I JEST LUZ TZN BUT JEST ZA DUZY. pALEC MUSI WEJŚĆ Z LECIUTKIM OPOREM.
dodany przez Saa @ 14 września 2012 o 10:37. #
ZAPOMNIAŁAM DODAĆ ŻE CHODZI O PALEC WSKAZUJĄCY :)
dodany przez Saa @ 14 września 2012 o 10:38. #
Na bieganiu znam się jak nikt. Tę dyscyplinę sportu uprawiam już parę lat, a od dwóch jestem instruktorką. Po nicku widać, że preferuję bieganie na bieżni, ale buty, o których napisze nadają się na każdą powierzchnię. Chodzi mi o buty profesjonalnie zwane “traktorami”. Koniecznie trzeba wybrać rozmiar większe. Świetnie nadają się też na wyprawę w góry. No i ich największą zaletą jest (w przeciwieństwie do innego obuwia sportowego) bardzo modny wygląd. Pozdrawiam i mam nadzieję, że pomogłam :)).
dodany przez Bieżenia @ 15 września 2012 o 00:18. #
świetny pomysł na nową osobę w zespole, z pewnością zwiększy również oglądalność i popularność bloga :)
dodany przez Iwona @ 13 września 2012 o 12:39. #
cześć Gosiu! miło nam powitać Cię wśród nas. ponieważ jestem na etapie motywowania się :-) do zmiany stylu życia ( z marnym skutkiem jak narazie), spadłaś mi z nieba. chętnie będę śledzić Twoje wpisy, bo chcę się zmienić i zmienić swoje życie, ale brak mi do tego porządnego kopa!!! kto wie, może akurat w Twojej osobie znajdę tę motywację…. a propos tematów wpisów…może zaczniemy właśnie od tego, jak zacząć???? pozdrawiam
dodany przez czarna269 @ 13 września 2012 o 12:39. #
Witam.
Dziękuję za miły komentarz. Na pewno w jakimś najbliżyszm poście omówię jak zacząć. Na początek proponuję spokój, nie spiesz się. Początki są trudne i łatwo się zniechęcić. Najlepiej zacząć od marszobiegów.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 12:58. #
ja tez;) planuje od pazdzirnika ruszyc, kiedys bylam bardzo szczupla, ogladam swoje zdjecia sprzed 4,3 lat i jestem zalamana, bo przytylam bardzo, najmocniej na brzuchu, ale tez rece, nogi.. mam taka figure ze tyje glownie w brzuchu a mam plaka tylek, moj tryb zycia jest bardzo zmienny, bo wstaj o roznych porach, mam zajecia raz na 8, raz na 12, a jestem spiochem..nie mam za bardzo motywacji i Gosia mam nadzieje, ze mi pomozesz;) mam nadzieje, ze posty beda od malych kroczkow;) Gosia jak czesto mozna sie spodziewac twoich postow?
dodany przez momasaa @ 13 września 2012 o 13:25. #
Witamy kolejną blondynkę :-) Bardzo miło Cię poznać. Będę czekała na Twoje posty dotyczące tematu jak wygospodarować czas na ćwiczenia kiedy masz w domu małe dziecko ;-) Ja z dwójka kompletnie nie daje sobie radę – cały mój trening kończy się na obserwowaniu zajęć aikido na które zawożę dzieci :-)
W międzyczasie zapraszam na No Spinster – dzisiaj mały test falstartu – jak zrobić pierwszy krok, nie ruszając się z miejsca. W relacjach damsko-męskich oczywiście. Bo kto o czym, a my na No Spinster o tym, jak przestać być singielką ;-)
dodany przez No Spinster @ 13 września 2012 o 13:26. #
Ja też się motywuję już od roku…i tak biegam z przerwami. Moim problemem jest to, że towarzyska ze mnie istota i sama się szybko nudzę, a kompana do biegania brak;)
dodany przez Izabela @ 19 września 2012 o 10:54. #
przy okazji mam pytanie. jeśli bardzo dużo wiesz o odżywianiu o o sporcie, z pewnością słyszałaś o dietach grupy krwi..? co o nich sądzisz? stosowałaś może?
dodany przez Iwona @ 13 września 2012 o 12:41. #
jestem bardzo ciekawa odpowiedzi ! :)
dodany przez Iwona @ 13 września 2012 o 13:33. #
Witam.
Ja nie stosowałam. Stosowała moja mama. Nic z tego nie wyszło, bo zabraniali Jej jeść pomidorów :). Według mnie każda dieta ograniczająca nie może być sposobem na życie.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:49. #
po zdaniu “zadne dieta ograniczajaca nie moze byc sposobem na zycie” juz Cię wielbię, Gosiu! Czekam na posty od Ciebie :)
dodany przez mal @ 13 września 2012 o 19:53. #
Ha ha ha to tak jak ja ;) Grupa BRh – i zakaz pomidorów i wędzonego łososia. Nawet nie próbowałam ;)
Witaj Gosiu!!! ;)
dodany przez Julia @ 14 września 2012 o 10:11. #
Witam
od dlugiego juz czasu jestem zagorzala fanka Kasi i Zosi. Sledze bloga w kazdej wolnej chwili, czerpie wiele inspiracji ze stylizacji Kasi, ktora serdecznie pozdrawiam. Pisze pierwszy raz, dopiero sie odwazylam:) bardzo serdecznie witam Gosie i od razu zwracam sie z pytaniem. Od dluzszego czasu bylam na diecie, sporo schudlam. dieta ta to przede wszystkim zdrowe odzywianie plus masaze odchudzajace. sport byl surowo wzbroniony, poniewaz powodowal dodatkowa utrate energii. teraz, kiedy diete juz skonczylam, widze ze mimo stosowanej dalej diety (z malymi grzeszkami):) waga rosnie. od zeszlego tygodnia chodze na silownie i trenuje 3 razy w tygodniu po 50 min- biegam. czy taka zasada pozowli mi trzymac forme i wage?
serdecznie pozdrawiam:) Hania
dodany przez hania @ 13 września 2012 o 12:41. #
Witaj.
Nie pozwól by grzeszki przerosły dietę:). Bieganie 3 razy w tygodniu jest świetnym sposobem na utrzymanie wagi.
Wytrwałości i powodzenia
Gosia.
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:52. #
nie wiem czemu ale jestem rozczarowana.. :(
dodany przez Mania @ 13 września 2012 o 12:42. #
Kurde nie wiem czemu, ale ja chyba też…
dodany przez Malwina @ 13 września 2012 o 13:34. #
I ja też:(
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 15:17. #
a ja jestem zachwycona ;) chciałabym zacząć biegać i trochę motywacji mi się przyda :-)
dodany przez kaśka @ 13 września 2012 o 16:31. #
…no ja też : [
dodany przez wtfxxx @ 13 września 2012 o 14:16. #
brzydko pisać, ale ja też. jakoś pasował mi klan kasia-zosia
dodany przez olga @ 13 września 2012 o 16:49. #
no ja tak samo…
rozczarowanie…
dodany przez Gretaaa @ 13 września 2012 o 21:19. #
oooo no to zaskoczenie
dodany przez Sylwia @ 13 września 2012 o 12:42. #
Fajnie że bedziesz opisywać jak wracasz do formy po ciąży, ja jestem 2 mc po porodzie i chętnie poczytam :) A na kiedy termin?
dodany przez aneta @ 13 września 2012 o 12:43. #
a Gosia to nie Zosi siostra bo podobne?
dodany przez Magda @ 13 września 2012 o 12:43. #
Witaj.
Nie jesteśmy siostrami. :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:05. #
Super, mi wlasnie dzisiaj brakuje motywacji aby pojsc na aerobik-masakra-pozdrawiam
dodany przez Kaska @ 13 września 2012 o 12:44. #
Znane są Tobie programy typy Insanity, P90X, teraz najnowsze BodyBeast? Będzie coś o tym? :)
dodany przez Justy @ 13 września 2012 o 12:44. #
Witaj Gosia!
Od około 3 lat moja figura zaczęła się zmieniać i myślę, że jest to spowodowane brakiem uprawiania sportu. Kiedyś to chociaż w szkole na wf-ie ćwiczyłam, a teraz nie mam na to czasu. Jednak chciałabym się dowiedzieć czy brzuszki i przysiady pomogą mi zgubić fałdę na brzuchu i ujędrnić pośladki oraz uda? Nie mam nadwagi, ale okres bez sportu dał się we znaki. Proszę przedstaw jak wykonywać ćwiczenia, aby dawały efekty oraz żeby sobie nie zrobić krzywdy.
Pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 12:45. #
Witaj.
Według mnie przydałyby Ci się ćwiczenia typu Cardio- pływanie, bieganie,rower. Pamiętaj najlepsze efekty uzyskasz ćwicząc regularnie.
Pozdrawiam Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:01. #
Super ;) Fajnie, że coś się zmienia – mam nadzieję, że teraz Kasia nie przestanie dokonywać wpisów -bo je uwielbiam ! Tylko, częściej będę mogła coś poczytać, po podglądać a czas oczekiwania na nowy wpis nie będzie udręką =/ Pytanie do Gosi – oprócz krótkiego zarysu tematów o jakich będziesz pisać, fajnie byłoby wiedzieć jak zaczęła się Wasza współpraca i dlaczego ten blog a nie np. swój własny? Osobiście nie mogę się doczekać na wpisy o zmotywowaniu do działania tzn do biegania i wracania do formy – bo z tym u mnie bardzo ciężko :( a chciałabym w końcu coś zmienić a nie żalić się nad sobą…
Czekam na posty…
dodany przez Daria @ 13 września 2012 o 12:46. #
witam serdecznie,
ja chętnie przeczytałabym posty o tym jak utrzymać wymarzoną i ciężko wypracowaną wagę, fajnie gdyby pojawiły się informacje dotyczące diety rozsądnej:D kobiety, czy np. przykładowe menu dla studentek, będących w ciągłym biegu, może jakieś przepisy?
pozdrawiam!
dodany przez Paula @ 13 września 2012 o 12:48. #
Zapowiada się bardzo miło :)
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 12:48. #
Witaj Gosiu, już nie mogę się doczekać Twoich postów!
Pozdrawiam serdecznie :-)
dodany przez Peaches @ 13 września 2012 o 12:49. #
Z zainteresowaniem czekam na twoje posty!
dodany przez Lidia @ 13 września 2012 o 12:49. #
Niepotrzebnie, ja nawet na posty Zosi nie patrzę, od razu przełączam na “MODA I OKAZJE”
dodany przez ewa @ 13 września 2012 o 12:49. #
Ja niby też za bardzo na posty Zosi nie patrzę, ale pomysł z postami o sporcie i zdrowym odżywianiu bardzo mi się podoba. Od października chce nareszcie codziennie zacząć ćwiczyć, więc przyda mi się pomoc:D
dodany przez Edyta @ 13 września 2012 o 12:56. #
wcale nie widac ze jestes w ciązy :) ktory to miesiac jesli mozna wiedziec?:)
Jaki sport/cwiczenia poleciłabys zeby schudnac 5 kg tylko, bieganie 15 minut co drugi dzien wystarczy?
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 12:50. #
Witaj.
Jest to koniec 7 mieciąca. :)
Regularne ćwiczenia zawsze przynoszą rezultaty.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:55. #
Witam. Tak się składa, że ja również jestem w ciąży, konkretnie w 30 tygodniu :) Zdarza mi się obawiać czy skóra na brzuchu powróci do swojego dawnego wyglądu. Będę wdzięczna za bieżące rady odnośnie profilaktyki przeciwko rozstępom, oraz modelowania sylwetki po porodzie. Póki co nie pojawiły się u mnie żadne niepokojące znaki na skórze, ale podobnież większość rozstępów pojawia się właśnie pod koniec III trymestru. Wyglądasz na dosyć drobną kobietę. Czy Ty również nie zaczęłaś jeszcze przybierać na wadze? (Od zajścia w ciążę i kompletnej zmianie nawyków żywieniowych schudłam 6 kg, a obecnie jestem 5 kg lżejsza niż w okresie “przed”, z czego 1,5 kg waży mój synek.) Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam, Anna Z.
dodany przez Anna Z. @ 13 września 2012 o 16:29. #
jakże miłe zaskoczenie kiedy weszłam dziś na bloga ;) też jestem w ciąży (25 tydzień ale w przeciwieństwie do Ciebie mam już niezłą piłeczkę ;P) i już przebieram nogami żeby znów zacząć się intensywnie ruszać ;) bardzo dbam o siebie i pilnuję ile przybieram i bardzo się ciesze ze będę mogla tu zasięgnąć porad jak wrócić do formy ;D
dodany przez Anula @ 13 września 2012 o 19:28. #
A ja jestem na początku ciążowej drogi, bo dopiero to 10 tydzień, ale bardzo chętnie będę czytać posty związane z powrotem do dobrej kondycji po porodzie. Słyszałam że fajnym rozwiązaniem są ćwiczenia z maluszkiem, tzn. mama ćwiczy a maluszek w tym czasie przytula się do mamy i relaksuje się :)
dodany przez lonka @ 14 września 2012 o 08:07. #
brakuje mi jeszcze do tego teamu kogoś takiego jak ja,czyli kogoś kto zna się na medycynie :)
dodany przez powiew inspiracji @ 13 września 2012 o 12:51. #
Na medycynie i kosmetologii – jak ja ! :D
dodany przez Patrycja @ 13 września 2012 o 13:40. #
Miło Cię poznać Gosiu :) Właściwie to Kasia wspominała o nowej osobie, ale byłam pewna, że dziewczyny zaangażują chłopaka Kasi do prezentowania mody męskiej :P Szczerze powiedziewszy ta alternatywa podoba mi się bardziej. Sportu co prawda nie cierpię, tak jak i wysiłku. Z chęcią bym to zmieniła, więc z przyjemnością będę śledzić Twoje wpisy :) No i przede wszystkim życzę powodzenia!
dodany przez Beauty_Station @ 13 września 2012 o 12:51. #
Witamy nową bloggerke! Po pierwsze gratuluję dzieciaczka i zazdroszczę. Ciąża musi być taka niezwykła.!
Ze mną bylo podobnie jeśli chodzi o sport, chodziłam na wszelkiego typu zajęcia taneczne, może nie od razu wiedziałam, że to nie to, ale nigdy nie potrafilam sie temu w 100% poświecić, na studiach było pływanie i fitness, o tak fitness mi się spodobał.. A jednak aktualnie chodzę na jogę, w której szybko zakochuję się coraz bardziej, no i najważniejsze- BIEGANIE! Biegam od gimnazjum, od kiedy okazalo się, że jestem w tym całkiem niezła, wtedy zaczęły się moje różnego rodzaju zawody, w liceum z racji kiepskiego nauczyciela wf bieganie odeszło na boczne tory ale aktualnie powrócilo do łask. Biegam codziennie,a to i tak dla mnie mało.! Zaraz gdy wybije godzina 13 zakładam buty, zabieram psa i biegne do lasu.!
Tak więc czekam z niecierpliwością, na Twoje sportowe posty, wskazówki, porady!
Pozdrawiam!!
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 12:52. #
Witam Cię Gosiu serdecznie! Mam nadzieję, że Twoja działalność tutaj okaże się dla mnie inspirująca i nauczę się czegoś od Ciebie. Pozdrawiam!
dodany przez Marilyn Kate @ 13 września 2012 o 12:52. #
Witam serdecznie ! Czekam szczególnie na posty związane z dochodzeniem do formy po ciąży . Podobnie jak Gosia nie mogę się już doczekać kiedy “zrzucę” ciążowy brzuszek i wrócę na siłownię i fitness . Pozdrawiam.
dodany przez hofkus @ 13 września 2012 o 12:53. #
To super, że interesujesz się sportem :) Ja trenuję piłkę nożną :) Pozdrawiam serdecznie!
dodany przez http://anna-and-klaudia.blogspot.com/ @ 13 września 2012 o 12:54. #
Miłe zaskoczenie :) Czekamy na więcej postów!
dodany przez Madlen @ 13 września 2012 o 12:54. #
na dwóch przedostatnich zdjęciach wyglądasz jak Erin Heatherton :)
dodany przez Anja @ 13 września 2012 o 12:54. #
witamy serdecznie:)
dodany przez monika_b12 @ 13 września 2012 o 12:54. #
nie tylko Ty :P
dodany przez nnnnn @ 13 września 2012 o 12:55. #
Super! Ja od dawna jeżdżę konno, ale teraz zaczełam swoją przygodę z pilatesem, jest to dla mnie zupełna nowość :) chętnie poczytam o poradach dotyczących aktywności fizycznej :P
Pozdrawiam, Gosia!!!
P.S. jesteś podobna do Zosi, jesteście spokrewnione? :)
dodany przez Asia @ 13 września 2012 o 12:56. #
Witaj Gosiu ! Uważam, że to świetny pomysł, ponieważ sama uwielbiam zdrowo się odżywiać i przede wszystkim dobrze wyglądać. Ćwiczę na siłowni i jestem zadowolona z efektów. Mam pytanie odnośnie Twojej ciąży, przestałaś całkiem ćwiczyć ? Wiem, że różnie kobiety przechodzą przez okres ciąży, ale słyszałam, że jeśli tylko lekarz nie zabroni to warto ćwiczyć.
Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 12:56. #
Witam.
Nie przestałam ćwiczyć. Lekarz do 4 miesiąca pozwolił mi biegać. Teraz chodzę regularnie na basen. Masz jednak rację, różnie kobiety reagują na ciążę i dla tego każda z nas powinna ćwiczenia konsultować z lekarzem.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:04. #
Witaj Gosiu!:)
Niesamowicie się cieszę że dołączyłaś do zespołu i gratulacje z powodu ciąży!
Moje pytanie wiąże się z odchudzaniem. Staram się schudnąć niedużo, bo tylko 3-4 kg. Lecz nie umiem! Jem małe posiłki, 5 razy dziennie, po treningu (kardio 45 minut 4 razy w tygodniu, a siłowe 3 razy w tygodniu po 30 minut) jem białko, nie solę potraw, piję dużo wody… Nie wiem co robię nie tak, ale od kilku miesięcy ćwiczę i mam dietę, a waga ani nie drgnie. Owszem, zauważyłam że zarysowały mi się lekko mięśnie, jednak tkanka tłuszczowa jest, zwłaszcza na biodrach, udach i pośladkach… Dodam że od 2 lat biorę tabletki antykoncepcyjne. Pomóż mi Gosiu bo naprawdę zależy mi na wymarzonej wadze! Mam 22 lata, a mój wzrost to 170 cm :)
dodany przez Nina @ 13 września 2012 o 12:57. #
Witaj.
Z tego co piszesz wnioskuję, że nabrałaś masy mięśniowej. Uważam, że potrzebujesz porady fachowca- dietetyka. Ja osobiście mam złe doświadczenia z tabletkami antykoncepcyjnymi- tyłam, psychika mi siadała :), ogólnie było nie dobrze.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:11. #
Nie mam doswiadczenia, jednak moze cwiczysz zbyt ciezko? Przyrost miesni moze byc wiekszy od spalanego tluszczu. Czytalam, ze tluszcz najlepiej spalany jest w okolicach 65-70% naszego maksymalnego tetna, czyli w takim momencie w ktorym podczas wysilku fizycznego mozesz swobodnie rozmawiac. Pamietaj tez, ze miesnie waza wiecej. Najlepiej wiec, obserwuj czy nie zmieniaja Ci sie wymiary niz waga.
dodany przez Sonia @ 13 września 2012 o 13:22. #
Mam dokładnie ten sam problem. Cwicze na orbitreku godzine dziennie 4-5x w tygodniu o roznych porach. Mniej wiecej 3-4x w tygodniu “pół” brzuszki (300 powtorzen) i podnoszenie hantelkow lub tylko brzuszki. Do tego zroznicowana dieta, brak soli, prawie brak slodyczy (zwykle gorzka czekolada), warzywa, bialko, czasem owoce, orzechy.. Nie mam pojecia czemu waga nie idzie w dol, moze faktycznie tkanka miesniowa sie troche rozbudowuje. Dodatkowym i głownym problemem poza cyferkami na wadze jest cellulit. Nie wiem jak się go pozbyc.. Dieta, cwiczenia, krem antycellulitowy.. Jakies inne porady? z gory dziekuje ;)
dodany przez Aleksandra @ 19 września 2012 o 10:42. #
Ładne rzęsy :) Twoje?…wiem, wiem nie na temat ale kobiety tak mają :P
dodany przez Aldic @ 13 września 2012 o 12:58. #
:D
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:12. #
Podejrzewam, że pytanie powinno brzmieć: czy twoje (:P) rzęsy są przedłużane, czy naturalne :)
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 13:33. #
kobieca tajemnica :D
Pozdrawiam Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:45. #
mysle ze nie ma co tu ukrywać rzęsy są przedłużone metodą 1:1 ale dziwie się bo przedłużanie rzęs w ciąży jest zabronione przez szkodliwy klej. Konsultowałaś to z lekarzem? Sama jestem w ciąży i lekarz kazał mi zdjąć rzęsy na okres ciąży i karmienia piersią hm…?
dodany przez Marzena @ 13 września 2012 o 15:08. #
Przedłużane, widać gołym okiem, że nie jej bo żadna blondynka nie ma takich rzęs przy jasnych brwiach. Przez jakiś czas męczyłam się z przedłużanymi 1:1, widocznie zależy od osoby – mi przeszkadzały ;)
dodany przez shee @ 13 września 2012 o 15:42. #
przedłużane metodą 1:1 :) widać gołym okiem
pozdrawiam
dodany przez xoxo:) @ 13 września 2012 o 16:51. #
gdyby były Twoje to od razu że “moje!!” a jak są sztuczne to “kobieca tajemnica:D” no rzeczywiscie, wielka tajemnica.
dodany przez anastazja @ 22 września 2012 o 12:59. #
Super, że stawiacie na propagowanie zdrowego trybu życia. Na pewno wiele osób to zaktywizuje.
Zapraszamy również do nas: http://www.pomiedzybialymaczarnym.pl
dodany przez www.pomiedzybialymaczarnym.pl @ 13 września 2012 o 12:58. #
Super pomysł. Ja polecam ćwiczenia z Ewą Chodakowską (ostatnio w Shape) są naprawde świetne i naprawde działają. Sprawdzone na sobie :)
dodany przez http://thelookilove.blogspot.com/ @ 13 września 2012 o 12:58. #
super :) witamy Gosiu!
dodany przez kaja @ 13 września 2012 o 13:00. #
Witamy Cię Gosiu :D
http://timeforpassion.blogspot.com/ – makijaż ślubny
dodany przez Monika @ 13 września 2012 o 13:01. #
ale fajna i piękna dziewczyna :) też jestem w ciąży… z resztą drugiej i ja nie wyglądam tak pięknie, chociaż buty wiążę bez problemu ;))) pozdr. życzę szczęśliwego rozwiązania. Swoją drogą: Zosia jest mamą, Gosia zaraz będzie, Kaśka Ty się w końcu weź za siebie :)
dodany przez haysel @ 13 września 2012 o 13:02. #
Witaj :-) Mam pytanie odnośnie nie jedzenia po 18? Co sądzisz o tym? Ja w ten sposób schudłam już 4 kg. Ale jak to się na dłuższą metę odbija na zdrowiu?
dodany przez Kotekkk @ 13 września 2012 o 13:02. #
Witaj.
Są dwie szkoły jedna mówi: nie jeść 2 godziny przed snem, druga: nie jeść po 18. Obydwie wg mnie są dobre. Żadna z nich nie działa nawet na dłuższą metę szkodliwie.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:17. #
a co maja np powiedziec wlosi? ktorzy na kolacje umaweiaja sie dopiero kolo 20;)
dodany przez momasaa @ 13 września 2012 o 13:21. #
Witam.
O makaronie można pisać bez końca. Będzie o tym osobny post :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:32. #
a co ma makaron do pózniego jedzenia? czy makaron można jeść bezkarnie pózno?
dodany przez wtfxxx @ 13 września 2012 o 14:18. #
Witaj.
Niczego nie można jeść w dużych ilościach bezkarnie. Makaron można jeść przede wszystkim w przeddzień treningu.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:34. #
ale ja napisałam o tym w kontekście odchudzania. Ci włosi którzy się nie odchudząją mogą sobie pozwolić na jedzenie makaronu o 20. U mnie natomiast jako dieta dało to pozytywne rezultaty. Narazie minęło 1,5 miesiąca jestem ciekawa jaki bedzie efekt po pół roku:)
dodany przez Kotekkk @ 13 września 2012 o 15:09. #
ja stosuje metodę nie jeść po 18.
w zwiazku z tym kolacje jem po 19 :)
dodany przez Asia:) @ 13 września 2012 o 14:10. #
ja zaczełam biegać w połowie maja i się uzależniłam! (buty dobrali mi własnie w sklepie, inaczej można sobie zrobić krzywdę)
ponawiam pytanie;-) skąd się znacie Dziewczyny???
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 13:06. #
Cześć. Studiowałyśmy razem.
Pozdrawiam Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:18. #
dzięki za odpowiedź!
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 13:25. #
Witam Cie Gosiu. Zazwyczaj nie komentuje, jednak zainteresowal mnie ten powiew swiezosci na blogu. Byloby wspaniale gdybys zdradzila nam tajniki odpowiedniego biegania. Zawsze jest sto pytan i milion odpowiedzi. Kiedy, jak, ile. Przed sniadaniem, rano, wieczorem, jak dlugo. Na niektore pytania z pewnoscia odpowiadamy same, przygladajac sie reakcjom naszego ciala. Mam nadzieje, ze zdradzisz poprawne odpowiedzi na te, ktore sa nieco trudniejsze.
dodany przez Sonia @ 13 września 2012 o 13:07. #
Gosiu, gdzie zakupiłaś bluzeczkę, którą masz na pierwszym zdjęciu?
dodany przez An. @ 13 września 2012 o 13:08. #
Witam.
Bluzka jest z Zary :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:20. #
Świetnie ! Będzie można poczytać o zdrowym odżywianiu :)
A na początek mam pytanie, które dotyczy mojego brzucha. Nie jestem osobą otyłą, chudzinką też nie. Ważę tyle ile trzeba. Niestety mój brzuch jest ciągle wzdęty. Poza tym górna część brzucha jest umięśniona a na dole odłożyła mi się zimowa oponka, której za nic nie mogę się pozbyć. Zamierzam biegać codziennie rano, robię brzuszki, ale co poza tym?
Pozdrawiam :)
dodany przez Sylwia @ 13 września 2012 o 13:11. #
Witam.
Drogą do sukcesu jest regularność w ćwiczeniach i czas.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:26. #
a w związku z tym czasem jeśli oponka nie jest jakichś zastraszających rozmiarów myślisz ze po 2-3 tygodniach ćwiczeń i lekkiej diety powinno być widać jakieś efekty?
dodany przez Róża @ 13 września 2012 o 13:32. #
2-3 tygodnie cudów nie zdziałają ale mogą poprawić samopoczucie :)
Życzę wytrwałości.
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:51. #
Kasia, Zosia no i Gosia ;D Super, czekam na Twoje posty, bo jestem na etapie mobilizacji – narazie z marnym skutkiem (‘od poniedziałku’ ; ‘jutro’ ; ‘jeszcze kawałeczek’).
Pozdrawiam!
dodany przez mima @ 13 września 2012 o 13:12. #
Witam.
Znam to :) życzę wytrwałości.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:27. #
Witam Cię Gosiu :))
proponuje zamieszczać jakieś przepisy na dietetyczne i zdrowe jedzonko :))
Pozdrawiam :)
dodany przez Natalia @ 13 września 2012 o 13:15. #
ale ekstra niespodzianka. Bardzo sie ciesz z nowej osoby i czekam na posty. ja jestem 5 m-cy po porodzie i tez wracam do formy.Stosuje Weight Watchers i troche cwicze. Na kondycje biegam – stosuje plan 10-cio tygodniowy ze str. bieganie.pl i pilates oraz joga na brzuch. Efekty juz widac!
dodany przez ania @ 13 września 2012 o 13:16. #
Jak miło,że kolejna tak sympatyczna osoba dołączyła do prowadzenia tego bloga, mojego ulubionego! Bardzo się cieszę i myślę, że inni również.:)
Pozdrawiam cieplutko!
dodany przez Kinia @ 13 września 2012 o 13:17. #
Rewelacyjnie! Tak się składa, że za dwa miesiące zostanę mamusią, dlatego tym bardziej cieszę się, że ktoś kto się na tym naprawdę zna pokaże mi jak wrócić do formy:) Już nie mogę się doczekać!
dodany przez B. @ 13 września 2012 o 13:17. #
Hej,
Możesz się pochwalić ile zostało do rozwiązania? :)
Ja też czekam na córeczkę, (jeszcze mniej niż 3 miesiące:) ) także będzie mi bardzo miło, że będę miała jakieś wskazówki w powrocie do formy :-)
Podrawiam!
dodany przez Aśka @ 13 września 2012 o 13:17. #
Witam.
Gratulacje :)
Jestem na końcu 7 mieciąca.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:07. #
Również gratuluję :)
Będę podglądała i przyswajała na pewno przydatne informacje ;-)
Pozdrawiam WAS ;))
dodany przez Aśka @ 13 września 2012 o 15:44. #
Witaj Gosiu, już nie mogę doczekać się Twoich postów!
Sama jestem mamą 3-miesięcznego maluszka która przed ciążą dużo trenowała, w ciąży umiarkowanie ćwiczyła a teraz nie potrafi wrócić do sportu, który kiedyś sprawiał tyle radości.
Będę wdzięczna za dodatkowe rady dla mam po cesarskim cięciu. Może niewiele z nich tu zajrzy ale sama doświadczyłam wielu sprzecznych opinii od trenerów i lekarzy.
dodany przez Anna @ 13 września 2012 o 13:18. #
hej Gosia;) powiedz czy pracujesz jako psycholog sportu? piszesz jakies atrykuly do gazet? czy moze motywujesz przyszlych sportowcow do cwiczen? sama jestem studentka psychologii i przede mna wybor specjalizacji i zastanawiam sie w ktora strone warto isc;) pomyslalam, ze warto zapytac kogos doswiadczonego’;)
witamy na makelifeeasier;) naprawde ciesze sie, ze sie pojawilas bo od pazdziernika chcialam rozpoczac moja przygode z rzuceniem kilka kg;) milego dnia!!
dodany przez momasaa @ 13 września 2012 o 13:20. #
Witam.
Jako psycholog sportowy pracowałam w sekcji pływackiej.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:10. #
Co tam robiłas? A teraz pracujesz?
dodany przez Tomka @ 14 września 2012 o 02:41. #
Hej Gosia:)
Własnie dosłownie dzisiaj stwierdziłam ,że wraz ze zbliżająca się jesienią i zimą muszę coś dla siebie zrobić,zrzucić kilka kilogramów,zapisać się na jogę i poprawić swoją kondycje. Postanowiłam też spróbować w tym roku nart biegowych.Czy ta dyscyplina sportu jest Ci bliska?
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 13:20. #
Witaj.
Od dziecka jeżdżę na nartach, natomiast nigdy na nich nie biegałam.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:13. #
Witaj Gosiu, cieszę się, że będziesz pisać na takie właśnie tematy. Mi od marca udało się schudnąć 10 kg i wiem, jakie to trudne, zwłaszcza utrzymanie wagi. Jeśli chodzi o ćwiczenia to jestem fanką Jillian Michaels i uważam, że nikt jak ona nie potrafi zmotywować :)
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 13:20. #
Witam.
Gratuluję wytrwałości. :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:14. #
sliczne to czarno biale zdjecie Gosia;)
dodany przez momasaa @ 13 września 2012 o 13:20. #
Super, ze będą “fachowe” posty o sporcie i odżywianiu, bo Kasia ze swoja anorektyczną figurą chyba nie dawała dobrego przykładu.
dodany przez adrianna @ 13 września 2012 o 13:21. #
Dzień taki niemrawy, więc idealny na wprowadzenie dobrej duszy motywującej, do energetyzującego wysiłku, do zdrowego odżywiania! Też jestem osobą aktywną, wegetarianką i choć staram się wszystko robić rozsądnie od pewnego czasu dokuczają mi stawy. Chrupanie, przeskakiwanie, dyskomfort. Bardzo chętnie przeczytałabym w przyszłości o wpływie diety na układ ruchu człowieka, na pewno nie tylko buty mają znaczenie, także gdy się biega dłuższe dystanse. A dziś może chociaż udzielisz drobnej wskazówki jakie produkty są zalecane osobom aktywnym by chronić stawy i kości? Może stosować suplementy (choć osobiście nie jestem lekomanką)? Pozdrawiam:)
dodany przez marri @ 13 września 2012 o 13:22. #
Witam.
Osobiście suplemnetów nie stosuję. Jak miałam problemy z kolanami poszłam do lekarza.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 13:38. #
Także nie pominęłam wizyty u ortopedy. Zalecenie – suplementacja preparatem kolagenowym, a wolałabym znaleźć naturalne wyjście z sytuacji. Stąd postawione przeze mnie pytanie. Jadnakowoż, dziękuję za odpowiedź. Z pozdrowieniami, Mariola.
dodany przez marri @ 13 września 2012 o 13:44. #
@ marri – na stawy polecam animal flex, podobnie jak Ty jestem osobą aktywną fizycznie i nie jem mięsa, bardzo mi pomógł! :)
@ Gosia – witaj! :)
dodany przez missy sporty @ 13 września 2012 o 14:53. #
Witamy Cię Gosiu!
Już nie mogę doczekać się kolejnego postu. Jednakże mam nadzieję, że nowa osoba na blogu nie sprawi, że Kasia będzie się pojawiać rzadziej :) Mam 1 pytanie, które mnie nurtuje od miesiąca, biegając rano lepiej po posiłku, czy na czczo? Boje się katabolizmu, boje się braku efektów, co równa się brakiem motywacji. Mam nadzieję, że uzyskam odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ps: Czemu pojawi się zdjęcie Kasi przy Twoich odpowiedziach? ;p
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 13:23. #
Witaj.
Można biegać na czczo ale grozi to spadkiem cukru. Sportowcy ćwiczący regularnie przed treningiem i w czasie jedzą banany.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:17. #
O, ja też mam pytanie. Jestem raczej szczupła i nie chcę za bardzo schudnąć, bo będę wyglądać jak kościotrup :D tylko chcę aby moje ciało wyglądało zdrowiej, było umięśnione. Co mi polecisz, Gosiu?
dodany przez Paaa @ 13 września 2012 o 13:24. #
Witam.
Regularne ćwiczenia na siłowni. Najlepiej pod okiem specjalisty.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:18. #
Witam Gosiu skoro zajmujesz się sportem mam takie pytanko mianowicie ćwiczenia na uda pośladki, mam budowę gruszki, uda to mój największy problem, od 3 tyg ćwiczenia na bierzni i orbiterku (ok godziny dziennie) ale nie widzę żadnego efektu co robić?
dodany przez ewa @ 13 września 2012 o 13:24. #
Witaj.
Ćwiczenia na bieżni i orbitreku poprawiają kondycję całego ciała. Popytaj na siłowni, które ćwiczenia pomogą ukształtować Twoje mięśnie ud i pośladków.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:26. #
Po pierwsze chciałam serdecznie przywitać nową osobę, która od pierwszego spojrzenia wzbudza olbrzymią sympatię :) jestem pewna że z niecierpliwością będę czekała na posty Gosi, tak jak na Kasi i Zosi. Mam również pytanie (które zawsze wydaje mi się głupawe, ale anonimowość dodaje mi pewności :D), chodzi bowiem o ćwiczenia na smukłe łydki :) Jestem osobą naprawdę szczupłą i nie narzekam na figurę, nie mam problemów z tyciem, ale mam dosyć rozbudowane łydki (które przy założeniu botków nie wyglądają za zgrabnie). Zdaję sobie sprawę, że są tak zbudowane i cudów nie będzie ale może jakieś ćwiczenia, które by je trochę wysmukliły…?:)
Gorąco pozdrawiam :))
dodany przez kasia @ 13 września 2012 o 13:26. #
Właśnie spodziewałam sie kogoś mającego cos wspólnego ze zdrowym trybem życia ;) bardzo sie cieszę bo sama ciągle eksperymentuje m.in z różnego rodzaju olejami, mającymi zapewnic zdrowie i ładny wygląd, suplementami na poprawę koncentracji, herbatkami itp :) Ale nie ma to jak porada fachowca ! czy przy okazji mogłabym zapytac co nalezy jeśc lub czego unikać przy niedocukrzeniu ? Niestety zmagam się z nim, co powoduje bladość skóry i częste zawroty głowy…. z góry dziekuje za fachowa poradę i trzymam kciuki !
dodany przez Basia @ 13 września 2012 o 13:26. #
Witaj.
Z tego co wiem przy nawracających niedocukrzeniach należy jeść więcej węglowodanów stałych. Czyli pieczywo, makaron, ryż, kluski, ziemniaki itd. Przy nagłych spadkach zjedz winogrona, wypij soku. Nie jedz czekolady, wbrew pozorom ma więcej tłuszczu niż cukru. Najlepiej niezwłocznie udaj się do diabetologa.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:34. #
dziękuje za odpowiedź, cudownie, że zjawiłaś się na tym blogu ;)
dodany przez Basia @ 13 września 2012 o 14:52. #
Oj nie stosuj rady pani ‘fachowiec”. Nie ma czegoś takiego jak węglowodany stałe. Mogą być węglowodany proste lub złożone. Przy niedocukrzeniu powinno się wybierać te złożone – czyli coś co ma dużo np.błonnika. Natomiast unikać prostych – słodycze itp. Przede wszystkim podstawą jest dieta która uwzględnia INDEKS GLIKEMICZNY. Radzę poczytać o tym bo np. marchewka gotowana ma inny indeks niż surowa. Pozdrawiam – dietetyk z 5 letnią praktyką
dodany przez lala @ 13 września 2012 o 20:33. #
Witam.
Bardzo dziękuję za komentarz. Mój błąd! Chodziło mi o węglowodany złożone.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 20:51. #
Witaj!
Naprawdę cieszę się, że pojawiłaś się na stronie MakeLifeEasier, dokładnie w momencie, w którym pragne coś zmienić. Na początku chciałam Cię zapytać o słynną 6 Weidera -to prawda, że nie pomaga ona na spalanie zbędnej tkanki na brzuchu, a jedynie służy ona wyrzeźbieniu tej partii ciała?
Pozdrawiam
Agnieszka :)
PS. Czekam na kolejne, Twoje posty!
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 13:26. #
Witaj.
Słyszałam o 6 Weidera różne opinie ale sama tego ćwiczenia nie wykonywałam. Osobiście uważam, że lepszy efekt przynoszą treningi obwodowe (dotyczące wszystkich partii mięśni) wykonywane regularnie przed długi okres czasu.
Pozdrawiam Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:38. #
To prawda, sama przez 6 przeszłam dwa razy – niestety, oponka nie spadnie, a jedynie wzmocnią się mięśnie brzucha ;-)
dodany przez Papaja @ 13 września 2012 o 16:38. #
Potwierdzam. :) A6W bardzo fajnie wzmacnia mięśnie (efekty są bardzo widoczne już po jednej serii), ale tłuszczu nie spala. Sama wykonałam całą serię, a następnie przez miesiąc powtarzałam ćwiczenia przeznaczone na ostatni etap. To dobre, gdy mamy już spalony tłuszcz i pracujemy nad rzeźbą lub dodatkowo przeprowadzamy inne ćwiczenia odchudzające. :) Trzeba również pamiętać, że zbytnie forsowanie się przy A6W może powodować dyskopatię. Po prostu nie można się zbyt “napinać” przy ćwiczeniach.
dodany przez Inn @ 13 września 2012 o 17:06. #
Też stosowałam 6, ale nie skończyłam nigdy do końca;/ niestety oponka zostawała, a mięśnie po napięciu się były bardziej wyczuwalne, więc ta metoda działa tylko na mięśnie.
dodany przez Angela @ 17 września 2012 o 12:34. #
Hej, ja sama nawet nie wiem na czym to dokładnie polega, ale moja koleżanka 6 Weidera robiła i coś zrobiła sobie z kręgosłupem – nie wiem co i jak dokładnie, ale radzę porządnie się wszystkiego dowiedzieć o tych ćwiczeniach, albo z kimś skonsultować
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 17:57. #
Mnie także nawalił kręgosłup i po tygodniu odpuściłam…ale mąż się nie poddał i po 2 tygodnia kręgosłup już nie bolał do końca:) Jeżeli się dobrze wykonuje ćwiczenie to nie powinno się nic dziać. Efekt jest super, ale bardziej dla facetów, u kobiet nie jest aż tak “ładne”.
Pozdrawiam
dodany przez Kasia @ 14 września 2012 o 22:09. #
Gosia mieszkasz z warszawie czy sopocie?
dodany przez momasaa @ 13 września 2012 o 13:26. #
Co za miłe zaskoczenie:), po komentarzach widac, że wiele czytelniczek planuje zgubic kilka kilo, podobnie jak ja, będę śledziła Twoje posty:). Mam takie pytanie: co uważasz na temat treningu Ewy Chodakowskiej? Od około 2-3 tygodni codziennie wykonuję jej cwiczenia i zastanawiam się czy jest on zdrowy i faktycznie zdziała u mnie cuda. Będę wdzięczna za odpowiedź:)
dodany przez Madzia @ 13 września 2012 o 13:28. #
Witaj.
Przykro mi, nie znam tego treningu.
Pozdrawiam Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:41. #
na stronie Ewy na facebooku jest mnostwo wypowiedzi kobiet oraz zdjecia ich “przed” i “po” i mozna z nich wywnioskowac ze treningi pani Ewy naprawde potrafia zdzialac cuda;)
dodany przez Joanna @ 13 września 2012 o 18:46. #
Gosiu, który to miesiąc ?
pozdrawiam
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 13:28. #
Ja proponuję poruszyć temat ED. Niestety założę się, że znajdą się czytelniczki których życie niszczy bulimia lub anoreksja.
dodany przez Magda @ 13 września 2012 o 13:28. #
Cześć:) super, że jesteś:) ale Kasie przypilnuj, bo ilość stylizacji drastycznie spada ;p są posty o kocie, karmie dla kota, zdjęcia kawy z bitą śmietaną, Zosia, a Kasi tylko mniej i mniej.. :)
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 13:29. #
Tak, jestem za pilnowaniem Kasi……dzisiaj liczyłam na Kasie nie Gosię. Chociaż miło Cię Gosiu widzieć i super, że dołączysz do zespołu…..ale to wszystko znajde w internecie. A Kasi spojrzenia na mode niestety nie……
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 13:34. #
Właśnie Gosiu, świetnie że jesteś ale mam nadzieje że Kasia też będzie często?
dodany przez M.M.M @ 13 września 2012 o 15:13. #
ah.. i co za pomysł, że Kasi figura jest anorektyczna? Jest śliczna:)
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 13:30. #
Życzymy powodzenia w nowej pracy.
http://www.bestdressedpoland.blogspot.com/
dodany przez Best Dressed Poland @ 13 września 2012 o 13:31. #
Oby Kasi nie było mniej :)
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 13:32. #
Hej Gosiu :) może podpowiesz siedzącym w książkach studentkom jakiś zestaw ćwiczeń – szybki, łatwy i przyjemny? psycholog sportowy – musisz mieć bardzo ciekawą pracę
dodany przez Magda @ 13 września 2012 o 13:32. #
Witamy nową blogerke :)
Mam pytanie odnośnie czasu jaki początkowo powinno się poświęcić na bieganie? Ok ilu minut dziennie :)
Drugie pytanie to o jakiej porze dnia najlepiej biegać?
Mam zamiar zacząc uprawiać ten sport i może pomożecie mi zwiększyć motywacje :)
pozdrawiam
Kasia
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 13:35. #
Witaj.
Zaczyna się bardzo powoli, najlepiej od marszobiegu około 20min. Jeżeli podejdziemy do sprawy zbyt ambitnie szybko się zniechęcimy. Ja zaczęłam od truchtu około 30minut i myślałam, że umieram :). Tak nie rób, lepiej powoli i spokojnie. Ja najbardziej lubię biegać rano.
Pozdrawiam Gosia
P.S Nie zapomnij o krótkiej rozgrzewce przed i po biegu.
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 14:59. #
Bardzo dziękuję za odpowiedź :)
Mam nadzieję, że znajde pomysły na fajną rozgrzewkę u Ciebie :)
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 16:26. #
Witam serdecznie Gosiu w drużynie ;) Czekałam na taką osobę jak Ty więc z grubej rury ładuję pytania ;) jestem matką 2 letniej dziewczynki i jak wiadomo nie usiedzi 3 minut w jednym miejscu. Na wieczór jestem strasznie zmęczona i brak mi energii. Co mogłabym zjeść zdrowego co dodawałoby mi energii na cały dzień? Kawę pije jedynie zbożową a posiłki to typowa polska kuchnia spożywana niestety w biegu.
Pytanie nr 2 to ile kobieta powinna zjadać dziennie porcji owoców, warzyw, mięsa. Jest jakaś zasada?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam
dodany przez Anna @ 13 września 2012 o 13:36. #
Witam.
Powinniśmy jeść od 5 do 6 posiłków dziennie. Do każdego posiłku mile widziane są warzywa i dodatkowo dwa razy dziennie owoce. Nie ma możliwości zjedzenia jednego posiłku rano, który dałby nam energię na cały dzień. Mięso jest zalecane dwa razy w tygodniu (najlepiej chude). Ryby 3 razy w tygodniu. Dobrze jest zrobić sobie jeden dzień wegetariański.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:07. #
Witam, ja miesiąc temu ( dokładnie dzisiaj mija ) urodziłam córeczkę i nie mogę się doczekać kiedy zaczniesz publikować posty na temat ćwiczeń po porodzie :) mimo, że wróciłam już do wagi sprzed ciąży, mojemu ciału przyda się trochę ćwiczeń. Życzę zdrowia i szczęśliwego rozwiązania!
dodany przez Kamila @ 13 września 2012 o 13:38. #
Cześć :)
Bardzo cieszę się, że dołączyłaś do ekipy bloga. Od 1 października, wraz z rozpoczęciem roku zamierzam zabrać się za siebie i zadbać o zdrowy tryb życia. Mam nadzieję, że będziesz dla mnie inspiracją i motywacją w chwilach zwątpienia :P
Buziaki
dodany przez Liseq @ 13 września 2012 o 13:39. #
rewelacja !!!! jeśli Gosia pomoże mi wrócić do formy sprzed …(niestety nie ciąży :)) to ja jestem za. Fajnie jest trenować z kimś i pod czyimś czujnym okiem …. pozdrawiam Beata
dodany przez beata @ 13 września 2012 o 13:39. #
Ile masz lat?
Czy uważasz,że na naukę jazdy konnej w wieku 22lat nie jest za późno?
dodany przez Oll @ 13 września 2012 o 13:40. #
Witam.
Uważam, że nigdy nie jest za poźno na rozpoczęcie jakiejkolwiek aktywności fizycznej!
Życzę powodzenia :)
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:13. #
Kochana, nie zastanawiaj się, ja zaczęłam w wieku 18 lat (też niezbyt szybko…) i bardzo żałowałam, że nie zrobiłam tego wcześniej. Jeżdżę już od 3 lat. Na pewno szybko załapiesz, jednak musisz liczyć się z tym, że poprawna jazda konna to dość duży wysiłek i praca wielu mięśni. :) po dobrym treningu zarówno koń i jeździec schodzą cali spoceni :D
Znam osoby mające po 40, 50 lat, które zaczynają jeździć. Zdecydowałam się Ci odpisać, bo w końskim środowisku właśnie zawsze mówi się, że na naukę nigdy nie jest za późno :)! Dodam, że z racji tego, że nie jesteś małym dzieciaczkiem, dojście do pierwszej samodzielnej jazdy nie zajmie tak wielu lekcji :) wręcz kilka :) Pozdrawiam i namawiam :)
dodany przez joanna @ 13 września 2012 o 17:44. #
Witam, w zupełności zgadzam się z poprzedniczką i z Gosią. Na naukę nigdy nie jest za późno. Ja do jakiegoś czasu nienawidziłam sportu, ale koleżanka namówiła mnie na konie. Teraz jeżdżę 2 razy w tygodniu, sprawia mi to wielką radość i satysfakcję że jednak mam jakieś hobby. Polecam!!!
dodany przez Wiktoria @ 13 września 2012 o 20:47. #
Suuuppeerr, może nareszcie troszeczkę schudnę, bo mam z tym duży problem ( nie mogę opanować się przed śliwkowymi truflami), może rady Gosi mi pomogą i zmobilizują :)
dodany przez Kaasiaa @ 13 września 2012 o 13:40. #
Witam! Lepiej biegać na czczo, czy po posiłku? Czytałam o tym mnóstwo artykułów, i mam spory dylemat. Ważę prawidłowo, nie chcę ważyć więcej i tu pojawia się problem- ponoć bieganie po posiłku sprzyja przyrostowi mięśni (czyli także przyrostowi wagi), natomiast na czczo odchudzaniu (boje się katabolizmu, jednakże spalanie tkanki tłuszczowej zachęca). Co o tym myślisz?
dodany przez Sylwia @ 13 września 2012 o 13:41. #
Witaj.
Według specjalistów należy biegać 2 godziny po posiłku.
Pozdrawiam
Gosia.
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:19. #
tez mnie to od dlzszego czasu zastanawia. wiec ta idealna opcja – 2 godziny po posilku odpada, bo ja biegam rano – musialabym wstac i jesc o 4, zeby biegac o 6, zeby zdazyc do pracy na 8 :D Wiec chyba lepiej nie jesc nic rano, bo jak tak z pelnym brzuchem? taki wlasnie post byloby super przeczytac – co i kiedy jesc, kiedy beiga sie rano, pozdrawiam! :)
dodany przez m @ 13 września 2012 o 16:44. #
Witam.
Nie powinno się biegać na czczo. Masz rację, że wstawanie o 4 rano, żeby coś zjeść, odpada, ale zawsze możesz wziąć ze sobą banana.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:39. #
Ja właśnie słyszałam, że najlepszą metodą jest bieganie na czczo. Wtedy właśnie spalamy nagromadzony w tkankach tłuszcz. Ja zawsze biegam przed jedzeniem, podobnie do moich znajomych. Biegając po posiłku spalamy jedynie to, co przed chwilą zjedliśmy. Jaki ma to sens?
dodany przez Aneta @ 20 września 2012 o 14:32. #
Witam serdecznie :)
Ja bardzo bym prosiła o jakiś post o dobrym rozciąganiu. Kondycję mam całkiem dobrą jednak jestem bardzo słabo rozciągnięta i mało gibka. Nie wiem czy nie jest już dla mnie za późno ( mam 22 lata), ale bardzo chciałabym być bardzięj “giętka”. Może zaproponujesz jakieś fajne ćwiczenia bądź polecisz jakąś technikę. Fajny byłby też post o jakiś ćwiczeniach relaksacyjnych.
Pozdrawiam :)
dodany przez Paulina @ 13 września 2012 o 13:43. #
Witam.
Rozciągnąć mięśnie można zawsze tylko wymaga to regularności i wytrwałości. Według mnie najlepszą techniką jest streching i pilates. Przed zajściem w ciążę chodziłam na zajęcia z baletu (dla dorosłych), który także doskonale rościągał.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:24. #
rozciągał jak już
dodany przez ew @ 13 września 2012 o 23:30. #
Witaj Gosiu,
Tak jak Ty spodziewam się dziecka. Od kiedy pamętam intensywnie uprawiałam sport: bieganie, pływanie, tenis. Ze wgledu na spokojniejszy tryb zycia jakie teraz prowadze ograniczyłam sie do cwiczeń na orbitreku 20 min co drugi dzien na badzo wolnym biegu.
Chiałabym się Ciebie poradzic jakie ćwiczenia polecasz w tym szczególnym dla kobiet okresie, ciązy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Fajnie ze wzbogacisz bloga Kasi. Moda+pyszne jedzonko+zrowy tryb życia=dla mnie bomba.
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 13:43. #
Witaj.
Gratulacje :)
Mój lekarz doradził chodzenie na basen. Raczej unikać siłowych zajęć.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:26. #
Myślę , że jesteś idealnym uzupełnieniem bloga :) Od przepisów jest Zosia, więc bardziej skoncentrowałabym się na sporcie, a to czego chyba wszystkim najbardziej brakuje to motywacja. Może jakiś post o tym jak Twój organizm się zmienia na plus kiedy ćwiczysz, podczas gdy jest gorzej kiedy przestajesz. Coś na wzór kiedy wraca węch po rzuceniu palenia, np jak zwiększa się wydolność organizmu wraz z ćwiczeniem np biegania. Ile można przebiec pierwszego dnia, drugiego itd, żeby sobie krzywdy nie zrobić zbyt ambitnym podejściem.
dodany przez http://www.fotograsia.blogspot.com @ 13 września 2012 o 13:43. #
Witam.
Dziekuję za komentarz. Bardzo fajne pomysły!!!
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:28. #
Chyba jesteś zalogowana jako Kasia, bo ikonka z jej zdjęciem pojawia się kiedy odpowiadasz na komentarze.
dodany przez http://www.fotograsia.blogspot.com @ 13 września 2012 o 13:43. #
z niecierpliwoscia czekam na post z roznymi ciekawostkami :))
ja wlasnie od ponad miesiaca zaczelam wdrazac sie w zdrowy tryb zycia .
Spadlas mi z nieba:)))) licze na wiele ciekawych porad :))
Pozdrawiam :)
dodany przez JoannaJ @ 13 września 2012 o 13:44. #
nie działa szkodliwie :)
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 13:45. #
Witaj Gosiu, ja jestem bardzo ciekawa jakich sportów i ćwiczeń można podjąć się będąc w ciąży? Proszę o listę ! :) Pozdrawiam serdecznie Przyszłą Mamę !
dodany przez Paula @ 13 września 2012 o 13:45. #
Mam 163 cm i ważę 46kg…chciałabym troszkę przybrać na wadze. Jem całkiem sporo, w sumie…wszystkiego na co mam ochotę, jednak moja waga stoi w miejscu. Możesz coś doradzić?
Pozdrawiam
Paulina
dodany przez PaulinA @ 13 września 2012 o 13:46. #
Hej! Ja mam podobny problem, też chciałabym przybrać na wadze :( m0że macie jakieś pomysły?
dodany przez Jaga @ 13 września 2012 o 18:25. #
Zbadajcie sobie tarczyce- moze macie nadczynnosc
dodany przez K @ 13 września 2012 o 23:02. #
Witamy :) wszystko fajnie i w ogóle :) sama interesuje się sportem, zdrowym odżywianiem itp ALE!!!! ten blog cieszy się taką popularnością ponieważ to Kasia jest inspirująca i to ona sprawia,że dziewczyny chcą się tak ubierać, mieć takie ciuchy, figurę itp trochę koncepcji nie zrozumiałyście :) czytelniczki interesuje Kasia i jej poczynania nie mniej jednak życzę powodzenia
dodany przez Paulina @ 13 września 2012 o 13:47. #
Witam serdecznie i mam pytanie. Jaki posiłek powinnam zjeść po ok 35min biegu na 5 km? Dodam, że biegam wieczorem więc nie chcę jeść niczego ciężkiego, a 1-1,5 godziny po biegu kładę się spać.
dodany przez Renata @ 13 września 2012 o 13:47. #
Szczerze mówiąc gdy Kasia kilka postów temu wspomniała o nowej osobie to zastanawiałam się cóż wniesie nowy współtwórca strony… Przychodziły mi do głowy różne rzeczy, ale na taka możliwość nie wpadłam. Jednak cieszę się z takiego odświeżenia :) i bardzo jestem zainteresowana tym co przygotujesz dalej dla czytelników!
dodany przez justyna @ 13 września 2012 o 13:50. #
Witam Cię bardzo serdecznie! Cieszę się strasznie, że będziesz pisać o zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach bo sama od kilku miesięcy “przestawiłam się” na zdrowszy styl życia. Schudłam już 10kg i od kilku tygodni biegam :) z odżywianiem u mnie troszkę gorzej, waga od jakiegoś czasu stoi w miejscu więc chętnie poczytam inspirujące wpisy!
P.S – Może napiszesz coś więcej o sobie? Czym się zajmujesz, ile masz lal, jakie są Twoje zainteresowania (prócz tych które wymieniłaś wyżej:))
Pozdrawiam! :)
dodany przez Malwina @ 13 września 2012 o 13:51. #
wszystkie trzy jesteście takie ładniutkie…i macie takie piękne włosy…wciąż nie umiem zrobić takich ładnych fal na moich :P Kasia już uczyła robić koczka, może coś o tych uroczych falach, które często ma na główce? ?:P
dodany przez effka @ 13 września 2012 o 13:51. #
Witam, bardzo fajnie, że jest kolejna blogerka! :) Mam prośbę odnośnie postów, a mianowicie, błagam o porady odnośnie zrzucenia brzuszka (a raczej oponki). W internecie na ten temat jest masa informacji i tak naprawdę nie wiadomo co wybrać. Wolę zaufać jednej osobie i się tego trzymać – wtedy pewnie coś pomoże ;) Dziękuję z góry i czekam na kolejne posty :) Pozdrawiam
dodany przez Marzena @ 13 września 2012 o 13:52. #
witaj :) ja za miesiąc biegnę w 10 ulicznej :) zaczełam biegać w tym roku więc trochę stres mam :) jakies porady jak przygotowywać się przez ostatni miesiąc?
dodany przez sawisia7 @ 13 września 2012 o 13:53. #
Witaj.
Nie przesadzaj z treningiem. 3 razy w tygodniu wystarczy. Ja przed swoją pierwszą 10 najdłużej biegałam 7km. Pamiętaj w przeddzień zawodów zjedz posiłek makaronowy, a w dniu biegu zjedz banana albo ryż.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 16:33. #
dzięki za podpowiedź :) o tym makaronie dzień wcześniej to bym nie pomyślała :)
dodany przez sawisia7 @ 13 września 2012 o 16:46. #
Witamy na blogu. Szkoda tylko, że postów Kasi będzie coraz mniej…prosimy o więcej stylizacji!
dodany przez Justynka @ 13 września 2012 o 13:53. #
Będę wiernie śledzić kolejne wpisy! Sama zapraszam do siebie – co prawda blog dopiero raczkuje, ale mam sporo do powiedzenia i pokazania. ;) Pozdrawiam gorąco! :*
dodany przez Happy @ 13 września 2012 o 13:54. #
wszystkie trzy jesteście takie ładniutkie…i macie takie piękne włosy! ja wciąż nie umie na swoich włosach zrobić takich naturalnych loków jakie często prezentuje Kasia. Było już o koczkach, może coś o falowaniu Kasiu… ?? :P:P
dodany przez effka @ 13 września 2012 o 13:54. #
witaj Gosiu!
Bardzo zainteresował mnie Twój zawód! Obecnie jestem na drugim roku zarządzania sportem ale nadal nie wiem czy to do końca jest to. Mogłabyś mi w skrócie powiedzieć jak wygląda Twoja praca? Z jakimi zawodnikami masz do czynienia? Czy są to dzieci czy raczej zawodowcy? Zastanawiam się czy po zakończeniu studiów licencjackich bez problemu można zrobić magisterkę z psychologii sportu.
Pozdrawiam serdecznie.
dodany przez martyna @ 13 września 2012 o 13:56. #
Witam bardzo serdecznie:)Czy mogłabyś polecić jaka płytę z ćwiczeniami dla kobiet w ciąży? Szukam ale nic takiego nie mogę znaleźć :(Z góry dziękuję:P)
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 13:56. #
Ja natomiast jestem bardzo ciekawa ile minut dziennie należy poświęcić na bieganie, by czuć się lepiej/ zmniejszyć swoją wagę? Gosiu, czy znasz może nazwy produktów, przepisy na jakieś szybkie, zdrowe dania po które moglibyśmy sięgać w chwilach gdy dopada nas mały głód? :)
dodany przez mixmix @ 13 września 2012 o 13:57. #
Witaj! Szczerze powiedziawszy, to z nieba mi spadłaś;) będziesz pisać o tym, czego mi do tej pory trochę brakowało! Już nie moge doczekać sie kolejnych Twoich postów, pozdrawiam serdecznie! K.
dodany przez Kama @ 13 września 2012 o 13:57. #
Wspaniale, że mamy ekspertkę od sportu i odżywiania, witaj Gosiu! :)
Doskonale się złożyło, bo właśnie zaczęłam w tym tygodniu swoje treningi biegowe, po długim okresie wyłącznie siedząco-komputerowego trybu życia :)
Gosiu, czy w ramach rozgrzewki przed porannym bieganiem trzeba robić ćwiczenia rozciągające, czy może nie wolno ich robić? Spotkałam się z dwiema rozbieżnymi opiniami w internecie i mam mętlik w głowie.
dodany przez Beata Rzepka - Zmień swoje życie zawodowe! @ 13 września 2012 o 13:59. #
Witaj.
Zawsze trzeba się rozgrzać przed treningiem. Po treningu też należy się rozciągnąć.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 16:37. #
Witam! Fajnie, że się pojawiłaś :) Aktualnie jestem na diecie (a przynajmniej się staram) i walczę z pisaniem pracy mgr a co za tym idzie przydadzą mi się informację na temat jak się motywować i jak inni się motywują. Motywacja to niesamowicie ważna rzecz i nie tylko w dziedzinie diet czy sportów. Czekam z niecierpliwością na posty dotyczące motywacji i tego jak w ogóle zacząć :) Pozdrawiam serdecznie
dodany przez EFka @ 13 września 2012 o 14:00. #
Super, że jesteś w ciąży. Wreszcie o powrocie do formy będzie mówił ktoś, kto jedzie na tym samym wózku co my! Tzn. blogujące mamy :) Witamy w blogosferze!
dodany przez surrealistka @ 13 września 2012 o 14:00. #
Ja mam pytanie dotyczące odżywiania się. Mam 19 lat. od 3 lat nie jem po 18.00 Ostatnio czytałam, że to nie jest najmądrzejsze, ale mój organizm już tak się przestawił, że jak zjem nawet łyżkę jogurtu, to rano już czuję, jakby to była paczka chipsów. Co zrobić?
dodany przez Agata @ 13 września 2012 o 14:01. #
Kasia, Zosia i Gosia :) Fajnie :)
dodany przez jpal @ 13 września 2012 o 14:02. #
Jestem bardzo ciekawa Twoich postow, bo od troche ponad miesiaca, zaczelam dbac o swoje zdrowie, wiecej sie ruszac i starac sie lepiej jesc :) fajnie że dołączyłaś, trzymam kciuki za nowe “wyzwanie” :))))
dodany przez Syśka @ 13 września 2012 o 14:03. #
Proszę napisz czy to są twoje rzęsy?
Bardzo bym chciala tez takie mieć, Kasia nigdy nie odpisala mi na to pytanie ,a widze ze macie bardzo podobne rzęsy. i chcem się dowiedzieć czy mozna uzyskac taki efekt przedłużeniem u kosmetyczki? pytam z czystej ciekawości.
Pozdrawiam. Miło cię powitac na Kasi blogu.
dodany przez aga @ 13 września 2012 o 14:04. #
tak, można.
dodany przez ja @ 13 września 2012 o 17:06. #
Miło powitać tu nową autorkę!
Czy według Ciebie jedzenie owsianki i kaszy jaglanej oraz picie herbat – czerwonej i zielonej wpłynie na moje odchudzanie?
dodany przez KS @ 13 września 2012 o 14:07. #
Witaj Gosiu :).
dodany przez Iliana @ 13 września 2012 o 14:08. #
Witaj.
Jak fajnie widzieć kolejną nową twarzyczkę na stronie Make life Easier :) czuję, że będą poruszane bardzo ciekawe tematy, które dotyczą także mnie :) Ponieważ też jestem w ciąży i po porodzie będę bardzo szybko chciała wrócić do formy :)
Dziewczyny jesteście cudowne :)
dodany przez Tinkaa @ 13 września 2012 o 14:08. #
Jak ujędrnić ciało?
dodany przez pola @ 13 września 2012 o 14:09. #
Witamy Cię serdecznie Gosiu :) dobrej zabawy w pracy nad blogiem :) pozdrawiam :)))
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 14:09. #
hej! świetnie że dołączyłaś do dziewczyn. teraz na blogu będzie wszystko co mnie najbardziej interesuje (tak jak pewnie każdą kobietę), czyli moda, gotowanie i sport!! :)) sama od tyg. wzięłam się za siebie. na rozgrzewkę biegam ok 15 minut dookoła osiedla, a później aerobik z płytą DVD. mam nadzieję, że Twoje posty pomoga mi udoskonalić moją “dietę” ;PP.
Pozdrawiam serdecznie !!
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 14:09. #
Cześć Gosiu,
powiedz co sądzisz o ćwiczeniu na tzw. twisterze???
pozdrawiam!!
dodany przez Paulina @ 13 września 2012 o 14:10. #
A co sądzisz o bardzo popularnych teraz ćwiczeniach Power 90 Extreme. Czy jest sens robić je tylko na brzuch, bo tam jest cała seria na różne partie ciała. Ja chcę tylko z brzucha zrzucić, bo ogólnie chuda jestem ale po 2 dzieci mam bebzon jak w 6-7 m-cu.
Jaką dietę powinnam stosować, czy jeść coś innego przed i po ćwiczeniach? Te ćwiczenia są dosyć intensywne…
Dzięki za wszelkie uwagi!
dodany przez Asia @ 13 września 2012 o 14:10. #
Witam.
Ogólnie ćwiczenia muszą dotyczyć wszystkich partii mięśni. Można dodatkowo ćwiczyć mięśnie brzucha.
Powodzenia :)
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 16:42. #
Widzę Gosiu, że Twój udział w blogu wniesie dużo nowego i będziesz miała niezliczone grono oddanych czytelniczek..
Odżywianie, sport i zdrowie interesują chyba każdego, więc już teraz nie mogę doczekać się Twoich wpisów:))
Pozdrawiam :)
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 14:13. #
witaj Gosiu:)
Ja lubię ćwiczyć, staram się robić to w miarę regularnie, ostsnio zauwazyłam że bolą mnie kolana, czy może byc to kwestia tego że źle wykonuje ćwiczenia, czy może kolana są zbytnio obciążone?
pozdrawiam
dodany przez kurka @ 13 września 2012 o 14:13. #
ja stosuję dietę według grupy krwi, mimo że nie jest poparta badaniami mi przyniosła wiele korzyści – krótszy sen (potrafiłam przespać 12 godzin), więcej energii, poprawe stanu włosów, schudłam kilkanaście kg, moja mama która ma 65 lat jest okazem zdrowia a wcześniej miała problemy ze stawami, wszystko przeszło – chyba każdy powinien spróbować na sobie czy działa i jak – ja mogę powiedzieć że to najlepsze co dla siebie w życiu zrobiłam
dodany przez kalina @ 13 września 2012 o 14:18. #
Witaj !!! Bardzo ważny temat poruszyłaś sama – wracanie do formy po ciąży !!! Blogerki to nie tylko młode , szczupłe …(bo młode ), piękne …( bo młode) dziewczyny , ale również kobiety , które raz lepiej raz gorzej , ale rónież próbują i przede wszystkim chcą “wyglądać” . Super ! Czekam z utęsknieniem na posty . Jeśli mogę coś zasugerować to BRZUCH !!!! Po ciąży to problem tysięcy kobiet !!!! Pozdrawiam i życzę udanego rozwiązania . Trzymam kciuki : )
dodany przez Paulina @ 13 września 2012 o 14:20. #
Witam serdecznie :)
No to jak wszyscy składają prośby i życzenia to ja też coś napiszę od siebie. Bardzo chciałabym, abyś napisała jak zacząć trening z bieganiem, tak żeby się nie zniechęcić i aby było to przyjemnością.
A tak poza tym to powodzenia w końcówce podróży, już nie wiele Ci zostało to pełnego szczęścia. :):):)
dodany przez jusssi @ 13 września 2012 o 14:20. #
Witaj.
W poprzednich odpowiedziach napisałam jak zacząć, dodać tylko mogę, że pomogło mi słuchanie mojej ulubionej muzyki podczas treningu.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:44. #
Czy dieta dukana wyniszcza organizm??
dodany przez paula @ 13 września 2012 o 14:21. #
GOSIU JESTEŚ DIETETYKIEM, ŻEBY DORADZAĆ JAK SIĘ ODŻYWIAĆ??
POZDRAWIAM :)
dodany przez oliwia @ 13 września 2012 o 14:23. #
Witaj.
Nie, nie jestem dietetykiem dlatego też nie będę układała poszczególnym osobom diet. Chętnie natomiast podzielę się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:41. #
Witam,
bardzo miło poznać nową osobę :)
Chciałam zapytać czy bardzo przytyłaś w czasie ciąży i czy stosujesz jakieś ćwiczenia w jej okresie?? Oraz czy przygotowywałaś może jakoś swoje ciało do zajścia w ciąże?
Jednocześnie chciałam też pogratulować ciąży i zaznaczyć że wyglądasz kwitnąco!
Chciałabym również zapytać, czy znasz może jakieś sposoby na zmniejszenie obwodu łydek?? jako osoba raczej niska (160cm) i z niespecjalną nadwagą (49/50kg) mam obwód w łydce 36/37cm co jest moją zmorą :(
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie!
dodany przez agnieszka @ 13 września 2012 o 14:23. #
Od kwietnia biegałam, co drugi dzień prze około 30-40 minut, a w dni, kiedy nie biegałam ćwiczyłam z płytą Ewy Chodakowskiej (gorąco polecam). Ograniczyłam również słodycze i słone przekąski, ale nie jakoś radykalnie- nie odmawiałam sobie niczego na imprezach i spotkaniach ze znajomymi. Udała mi się schudnąć 10 kilo. Niestety właśnie dopadła mnie demotywacja:( Ponieważ przez ostatnie tygodnie intensywnie uczyłam się na egzamin kwalifikacyjny na studia doktoranckie. Niestety gdy się uczę musze jeść: ( Powróciłam do jedzenia pustych kalorii i biegać też już mi się nie chce.
dodany przez malwina @ 13 września 2012 o 14:24. #
Jak najlepiej zaczac cwiczyc? tzn od czego zacząć?
dodany przez Natalia @ 13 września 2012 o 14:26. #
Witaj.
Zacznij od znalezienia ukochanej formy ćwiczeń. Na przykład pobiegnij truchtem 10 minut i zdecyduj: to czy nie to ?:) Pójdź na siłownię i zobaczy czy tam coś będzie Tobie odpowiadało. Próbuj na pewno coś znajdziesz :)
powodzenia
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 16:50. #
Ok … mam dwa pytania, ale najpierw krotko o sobie
W pracy duzo chodze, bardzo duzo
Jem w miare zdrowo: duzo salatek, chudego miesa, sporadycznie chleb, czy makaron…
a juz od czasu do czasu jakis batonik, kawalek czekolady czy kilka chipsow w kinie (zalezy od samopoczucia).
Sport? Tak … jesli mam czas i checi. Wtedy cwicze na silowni plecy, troche na biezni- po prostu umacniam cialo.
Do tego czasem workout w domu z DVD.
Ale mam odwieczny problem.
Nie wiem jak zwalić te oponki z brzucha i wymodelować ramiona…
Po cesarskim cieciu jest jeszcze gorzej :(
Mam tez spore piersi ktore utrudniaja to i owo.
Help !!!
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 14:26. #
Chcę tylko powiedzieć tak przy okazji, że to, że chodzimy dużo w pracy nie ma dużego wpływu na “chudnięcie”.
dodany przez betty @ 13 września 2012 o 17:51. #
LOL
dodany przez BA @ 13 września 2012 o 14:29. #
Witam! bardzo się ciesze z Twojej obecności na tym blogu! :)
dodany przez Daga @ 13 września 2012 o 14:30. #
Witaj Gosiu :) Wspaniale, że dołączyłaś do grona, bo z pewnością wniesie wiele ciekawych rzeczy. I ja skorzystam zatem z możliwości zadania pytania :) Albowiem chciałabym, abyś doradziła mi jak biegając nie nabrać masy mięśniowej? Czy uzyskam to jedynie ograniczając ilość spożywanego białka?
Pozdrawiam :)
dodany przez Aga @ 13 września 2012 o 14:31. #
Witaj :) mam wielka prosbe, a wlasciwie pytanie. Jestem szczupla osoba ( 56 kg ) przy czym dosc wysoka wiec jestem szczupla, jednak moim odwiecznym problemem sa nogi ! Wiadomo kazdemu podoba sie co innego, i ktos powie ze mam swietne ale ja tak nie uwazam i chcialabym z nich schudnac ! Czy jest jakis sposob? Prosze o odpowiedz ! Najwazniejsze to dobrze czuc sie w swojej skorze i dlatego zalezy mi na opdowiedzi !
dodany przez sabina @ 13 września 2012 o 14:33. #
???
dodany przez sabina @ 14 września 2012 o 09:12. #
Super!!! Czekam z utęsknieniem na posty. Przy okazji pozdrowienia dla Kasi.
dodany przez Justyna @ 13 września 2012 o 14:34. #
Witaj Gosiu, bardzo sie ciesze, ze dolaczylas do Kasi i Zosi, ktore oczywiscie serdecznie pozdrawiam.
Gosiu, tematyka sportowa jest mi dosyc bliska. Od jakiegos roku biegam 2/3 razy w tygodniu po ok. 40 min/7 km i nie ukrywam, ze widze roznice w budowie mojego ciala (nogi i pupa sa badziej umiesnione), ale waga ani drgnela! Zastanawiam sie, czy moze popelniam jakies blad, a moze powinnam zmienic technike… ? Sporo czytalam na ten temat i wiem, ze w pierwszym etapie budowana jest masa miesniowa, a pozniej traci sie na wadze… (przynajmniej w teorii).
Ps. 7 pazdziernika przystapie do mojego pierwszego biegu ulicznego w Mediolanie. Trzymaj za mnie kciuki
Pozdrawiam,
Marta
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 14:36. #
Witam.
Z tego co wiem, spalanie tkanki tłuszczowej następuje po 45min biegu. Mięśnie, które widzisz na nogach( i pupie) zastępują wagowo tłuszcz.
Powodzenia w Mediolanie :)
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 16:58. #
Witam Gosiu, mam pytanie odnośnie ćwiczeń na nogi, jakie stosować i co zrobić by zmniejszyć łydki?
Pozdrawiam :)
dodany przez m. @ 13 września 2012 o 14:36. #
I czy przez bieganie nie “powiększą” się łydki?
dodany przez m. @ 13 września 2012 o 14:40. #
Witam.
Na pewno będą bardziej umięśnione. Czy się bardzo powiększą to uważam za cechę indywidualną.
Pozdrawiam serdecznie
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:01. #
cześć ! osobiście interesuje mnie temat oczyszczanie organizmu z toksyn. może warto poświęcić jakiś post na ten temat! pozdrawiam serdecznie:).
dodany przez anka @ 13 września 2012 o 14:39. #
Cześć! Fajnie, że jest ktoś nowy. Teraz tworzycie już mikroredakcję :) Sama od niecałego roku całkowicie zmieniłam tryb odżywiania i jestem chłonna jak gąbka wszelkich nowinek :)
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 14:41. #
Hej.
Ja właśnie urodziłam miesiąc temu :)
Studiuje dietetykę i z utęsknieniem czekam aż będę mogła wrócić do jakiejś aktywności a że jestem po cesarskim cięciu to cały czas myślę nad tym od czego w ogóle zacząć by za bardzo nie obciążyć rany po cięciu…
fajnie ,że dołączyłaś do dziewczyn…nowa “działka” z pewnością będzie przeze mnie regularnie śledzona :)
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
dodany przez Asia - Wrocław @ 13 września 2012 o 14:48. #
Witaj!
Muszę przyznać, że bardzo się cieszę, że dołączyłaś do MLE!
Chciałabym właściwie się odżywiać, bo wiem że ma to ogromny wpływ na nasz wygląd i samopoczucie. Niestety często nie mam skąd wziąć potrzebnych informacji (w necie tego za dużo i w rezultacie mam tylko mętlik w głowie – zaczęłam jedynie jeść więcej warzyw i pić dużo wody). Dlatego fajnie, że na tej stronie znajdę to co mnie interesuje;)
Swoją drogą zazdroszczę Ci, że masz taką motywację do ćwiczeń, ja obiecałam sobie, że nauczę się pływać, ale panicznie boję się wody! A mam już 24 (!) lata. Nie wiem jak się przemóc i uzmysłowić, że przecież w basenie się nie utopię? Ehh, koszmar.
Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy!
Pozdrawiam
Justyna
dodany przez Demonek @ 13 września 2012 o 14:49. #
no i blog sie rozwija! super!
dodany przez ewa @ 13 września 2012 o 14:52. #
Witam!
Jest pani psychologiem sportowym, a ja właśnie zastanawiam się nad wyborem studiów. Można wiedzieć gdzie pani studiowała? (kierunek, specjalizacja itp.) Czy będzie kiedys post poświęcony temu tematowi?:)
Z góry dziękuje za odpowiedź!
Pozdrawiam i powodzenia:)
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 14:53. #
Witamy :D pierwsze pytanie i podstawowe – czy hula hop dziala? :D
dodany przez ewe @ 13 września 2012 o 14:54. #
Udało mi się przebiec maraton, nawet 2 razy a jakimś wielkim wyczynowcem nie jestem, także i Tobie się kiedyś uda, trzymam kciuki!! Wspaniałe uczucie kiedy się tego dokona!
A na teraz dużo zdrówka życzę i żeby brzuchol jak najmniej ciążył ;).
Biegasz/biegałaś będąc w ciąży?
Ja planuję ciążę i zastanawiam się jak to będzie z bieganiem i jazdą na rowerze bo zewsząd najróżniejsze rady i opinie..
dodany przez Ela @ 13 września 2012 o 14:57. #
Cześć Gosia!
Bardzo się cieszę, że mogę się poradzić kogoś, kto wie coś o odżywianiu :)
Byłabym wdzięczna, gdybyś powiedziała mi, jak zapanować nad nagłym uczuciem głodu. Wiesz… spadek cukru we krwi i nagła potrzeba czegoś słodkiego… Ja w takiej chwili nie mogę powstrzymać się od zjedzenia całego dużego słoika Nutelli. Wiem, że to bardzo niezdrowe, poradziłabyś mi coś?
dodany przez Dominika Coco @ 13 września 2012 o 14:57. #
Witam :)
uwielbiam uprawiać sporty i robię to regularnie. Ćwicząc mam na celu wyszczuplić nogi, lecz jak na razie wyszczuplałam od pasa w górę, a nogi stały się masywniejsze :(( Czy wiesz jak temu zaradzić?:)
dodany przez ... @ 13 września 2012 o 15:00. #
Czesc Gosia :) Bardzo sie ciesze, ze dolaczylas do dziewczyn, gdyz wlasnie chyba tego brakowalo tu na blogu, troche o sporcie i zdrowym odzywianiu. Z niecierpliwoscia czekam na Twoje posty!
Tak z ciekawosci, czy bedac w ciazy, uprawiasz jakis sport? No oprocz spacerow, bo tego nie da sie uniknac;) Ja jestem uzalezniona od sportu i mimo, ze nie jestem w ciazy i nie bylam jeszcze, to caly czas jednak wyobrazam sobie, ze mimo wszystko bede cos cwiczyc jak bede w ciazy. Moze niekoniecznie maraton czy aerobik, ale pilates, plywanie lub rower :) Jak to jest u Ciebie?
Pozdrawiam!
dodany przez Brionglóid @ 13 września 2012 o 15:01. #
Ponownie ja :) już doczytałam, że biegałaś na początku ciąży :)
Trochę rażą błędy w Twoich odpowiedziach, to z pośpiechu..?
dodany przez Ela @ 13 września 2012 o 15:02. #
Cześć:)
Fajnie, że będzie nowa osoba i zupełnie inne wpisy :) Chociaż mam nadzieję, że głównym tematem nadal pozostaną ukochane stylizacje.
Pozdrawiam Cię Gosiu i życzę powodzenia!
dodany przez Talka @ 13 września 2012 o 15:03. #
A ja właśnie wsuwam milke łaciatą ;/. Jak najwiecej o sporcie i zdrowym jedzeniu poprosze! Moze to mnie jakos zmotywuje. Szczesliwego rozwiązania Gosiu i Witamy. Pozdrowienia dla Kasi Zosi i Gosi ;)
dodany przez ania @ 13 września 2012 o 15:04. #
Mysle, ze przydalyby sie poradyjak biegac pozna jesienia i zima. Tzn jak, zeby sie nie rozchorowac i nie nabawic kontuzji. Czy rozgrzac sie przed wyjsciem z domu, czy przed bieganiem (jesli np trzeba dojsc na stadion czy do parku). I jak zakonczyc. Przyznam ze przebiegalam cala zime, lekko ubrana, ale skonczylo sie chorobskiem (po dluzszym czasie). Wniosek taki ze sie nie zahartowalam. I chcialabym znowu zaczac, ale sie boje bo nie moge sobie pozwolic na chorowanie.
dodany przez aeonf @ 13 września 2012 o 15:07. #
widzę, że nie jestem jedyna która jest na tym etapie już oczekiwania na rozwiązanie :) też jestem na końcówce 7 m-ca właściwie to już zaczynam 8 i też czekam na córcię tylko ja już drugą :) Ciekawi mnie jakie będą Twoje pomysły na powrót do formy po porodzie. Po pierwszym w 3 miesiące wróciłam do wagi z przed ciąży, wystarczyły spacery i karmienie piersią, ale teraz może być trudniej.
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 15:08. #
I jak często odpowiadasz na pytania !:)) To naprawdę bardzo miłe :).
dodany przez pudlomanka.blogspot.com @ 13 września 2012 o 15:09. #
Ja chyba zaraz zapytam, czy nie znalazłoby się miejsce dla mnie na tym blogu :D MLE prowadzą, jakby nie patrzeć, psycholodzy, a ja studiuję psychologię sądową, więc… :D
dodany przez Talka @ 13 września 2012 o 16:49. #
Witaj Gosiu :) Fajnie, że dołączyłaś do zespołu :) Moja prośba do ciebie jest nastepująca. Poleć mi proszę, ciekawe ćwiczenia na ogólne rozciągnięcie mięśni. Mało się ruszam i nie jestem wygimnastykowana tak jakbym chciała. A chcę być bardziej ,,sprężysta” :) pozdrawiam :)
dodany przez poprostuja. @ 13 września 2012 o 15:10. #
A mnie się podoba, chętnie poczytam i się dokształcę w tym temacie :)
http://whoneedschanel.blogspot.com/
dodany przez whoneedschanel @ 13 września 2012 o 15:10. #
Gosia, chciałam zapytać jakie ćwiczenia pomogłyby mi się pobyć cellulitu na udach, jestem osobą szczupłą ćwiczę ale on nie chce zniknąć:( przyznam że mam już chyba między 2-3 fazą:/ czy da się jeszcze coś na to zaradzić? mam 23 lata…
dodany przez M.M.M @ 13 września 2012 o 15:11. #
Witaj! Jestem w 9 m-cu ciąży i cieszę się że zmagania z powrotem do dawnej formy po porodzie będę mogła śledzić właśnie na tym blogu. Mam nadzieję że znajdzie się tutaj kilka porad młodej mamy nie tylko dotyczących sportu i ćwiczeń ale również zdrowia, urodyi odżywiania w czasie karmienia piersią:)
dodany przez Martyna @ 13 września 2012 o 15:12. #
Boże! Jaka cudna koszulka <3 Jakiej to firmy? Zakochałam sie w tych kociakach <3
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 15:13. #
Koszulka jest z Zary. :)
dodany przez B. @ 22 września 2012 o 15:04. #
Cześć , Gosiu o jak ja się cieszę, że będzie coś o zdrowiu ;).
Moje pytanie brzmi: jak zacząć biegać ? tzn. gdybyś mogła ile trzeba poświęcić czasu( np. np. codziennie 30 min przez 2 tyg ?) na marszobieg, trucht itp. I gdybyś mogła podać wszystkie fazy aż do szybkiego biegu ( np. za pół roku) gdy chce się zacząć biegać ;)
dodany przez Aga @ 13 września 2012 o 15:14. #
a ja bym wolala aby kasia pisala o takich rzeczach…buuu
dodany przez ag @ 13 września 2012 o 15:14. #
SUPER!!! Wreszcie cos nowego!! Ja tak samo mam zamiar w koncu wziac sie za siebie bo niby jestem szczuplutka ale tu posladek troche wisi, tutaj udko drzy jak galaretka.. a tu taka motywacja spadla z nieba! Trzymam kciuki! moglabys kiedys opisac jakies fajne i skuteczne cwiczenia na uda i posladki:) i moze cos na duze piersi, zeby grawitacja mi ich nie zabierala..;) Buziaki Gosiu!
dodany przez martyna @ 13 września 2012 o 15:15. #
wow
od wczoraj zaczęłam czytać ten blog a tu proszę juć ktoś nowy i zmiany, faajnie!
a teraz pytanko: czy bieganie wystarczy do utrzymania kondycji i figury? dużo bym chciała ale motywacji mam zero, orbiterek stoi nieruszany, był moment że ćwiczyłam co drugi dzień, brzuszki, przysiady i orbiterek, a teraz znowu się nie chce :(
pozdrawiam
dodany przez Natalia @ 13 września 2012 o 15:16. #
Bardzo miło, że blog zatacza coraz szersze kręgi. Ostatnio sporo jeżdżę na rowerze. Chciałabym schudnąć około 5 kg i zastanawiam się czy łatwiej będzie mi to osiągnąć jeżdżąc dalej na rowerze czy lepiej zmienić to na bieganie? jak sądzisz?
Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam, Dagmara
dodany przez Daga @ 13 września 2012 o 15:16. #
Gdy czytałam że pojawi się nowa osoba poczułam ekscytację…. Nie chcę Cię urazić ale jestem zawiedziona…
Wolałabym już jakąś makijażystkę
dodany przez majka @ 13 września 2012 o 15:17. #
WITAJ GOSIU.
MOJE DZIECKO MA 14 MIESIĘCY, NADAL KARMIĘ PIERSIĄ. MOJA SYTUACJA WYGLĄDA TAK: OK. POL ROKU PO PORODZIE MIESCILAM SIE W WYGRZEBANE Z SZAFY LICEALNE BIODROWKI (MAM 26 LAT) ,Z CZEGO, NIE UKRYWAM BYLAM NIEZMIERNIE ZADOWOLONA BO PRZED CIĄZĄ TO BYLO NIEREALNE… JEDNAK OK ROK PO URODZENIU DZIECKA WRÓCILAM DO MOJEGO PRZECIĄZOWEGO ROZMIARU, A NAJGORSZA JEST OPONKA NA BRZUCHU… NIE WIEM JAK SIE JEJ POZBYC, ZEBY CHOCIAZ MINIMALNIE WYRZEŹBIC BRZUCH,ALE NIE UZYSKAC ZNACZNEGO ROZROSTU MIĘŚNI I POSZERZENIA TALII. SLYSZALAM, ZE POMOCNE SĄ SKOŚNE BRZUSZKI….
NO I CO Z OSCHUDZANIEM???? MOGĘ JUZ JE ROZPOCZĄĆ…. MAŁY JE PRAKTYCZNIE WSZYSKO, PIERS JEST CHYBA BARDZIEJ JAKO KAPRYS, MILE PRZYZWYCZAJENIE. Z GÓRY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDŹ I POZDRAWIAM
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 15:18. #
Witaj Gosiu :)
jak fajnie że odpowiadasz na pytania!
Ja urodziłam ponad miesiąc temu synka w Gdyni Redłowie :) poród był ciężki i ostatecznie zakończył się cesarskim cięciem. Bardzo chciałabym wrócić do formy i popracować nad brzuszkiem. Z niecierpliwością będę czekać na posty odnośnie powrotu do formy po ciąży. A póki co życze Ci szczęśliwego i łatwego rozwiązania!
dodany przez Aneta @ 13 września 2012 o 15:19. #
Witamy Gosię!:) Cieszę się, że dziewczyny zaangażowały nową osobę i że pasją tej osoby jest sport i zdrowe żywienie (choć moją nie jest;) Chciałabym Gosiu zacząć ćwiczyć na hula-hop. Kiedyś biegałam, ale szybko stwierdziłam, że to nie to. Chciałabym ćwiczyć w domu, a najlepiej przed tv;) Na fitness club mnie nie stać. Rozważam zakup hula-hop (wiem, że Kasia ćwiczy), tylko nie wiem jaki rodzaj kółka kupić. W necie jest pełno ofert hula-hop obciążonego, z jakimiś wypustkami masującymi, kompletnie nie wiem jakie wybrać. Może po prostu takie zwykłe? Dodam, że chciałabym się pozbyć małych boczków z brzucha;) Pozdrawiam!
dodany przez Aga @ 13 września 2012 o 15:19. #
Witaj Gosiu na forum. Pytanie ode mnie: jestem osobą, która bardzo szybko się męczy. Popracuje cztery godziny w pracy i jestem zmeczona. Przychodze do domu i zawsze musze polozyc sie spac na godzinke. Czy siły fizyczne można wyrobic? Czy juz taki po prostu moj urok ze słaba jestem? Pozdrawiam Was wszystkie!:)
dodany przez Skakanka czyli Opp @ 13 września 2012 o 15:20. #
Niezmiernie się cieszę z tego nowego pomysłu!!!
Rzeczywiście takiego wątku mi tu brakowało.
Moda nie jest dla mnie wyrocznią, jednak z przyjemnością oglądam stylizacje Kasi, kocham gotować, zatem śledzę wątki Zosi, biegam od 2lat (moim największym osiągnięciem jest 15km, planowałam półmaraton w Poznaniu wiosną, niestety przeszkodziły mi zerwane więzadła) i zwracam uwagę na to co jem- dzięki temu zrzuciłam zbędne 10kg:) i z wielką niecierpliwością czekam na kolejne wpisy Gosi.
Odniosę się do komentarza dot. Ewy Chodakowskiej, to są treningi składające się z ćwiczeń, w których angażuje się jaknajwięcej partii ciała przeplatanych ćwiczeniami cardio mającymi na celu podniesienie tętna. Treningi są interwałowe np.20sek. ćwiczeń-10sek. przerwy. Uważam to za dobrą alternatywę dla biegania np zimą poniżej -10stopni albo przeplatanie biegania takim treningiek, jednak nigdy nie zamieniłabym biegania na Chodakowską.
Serdecznie pozdrawiam nową autorkę i życzę z całego serca powodzenia i dużo dużo zdrowia dla przyszłej Mamy i Maluszka!
Karolina
dodany przez Karolina @ 13 września 2012 o 15:20. #
Witam Cie Gosi:)
Chciałabym zapytać jak przybrać na masie??:) pozdrawiam
dodany przez DzT @ 13 września 2012 o 15:22. #
Witam.
Na siłowni podsłuchałam, że żeby przybrać na masie potrzebne są duże obciążenia na maszynach. Najlepiej robić to pod okiem fachowca, bo z ciężarami nie ma żartów :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:15. #
Witaj Gosiu, świetnie że dołączyłaś! Mam pytanie,mianowicie nie mogę przytyć.. Jem sporo, co prawda nieregularnie, ale przede wszystkim jem zdrowo oraz Ćwiczę(zumba). Czy to może być wina jakiejś choroby, np tarczycy? pozdrawiam
dodany przez martyna @ 13 września 2012 o 15:23. #
Witam.
Możesz mieć rację. Złóż wizytę lekarzowi pierwszego kontaku, On na pewno pomoże.
Pozdrawiam
Gosia.
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:18. #
witaj Gosiu :) spadasz nam jak gwiazdka z nieba, aby od jesieni zacząć ćwiczyć i poprawić swoją kondycję, mam nadzieję, że do października odnajdę w sobie motywację i zacznę regularnie ćwiczyć i biegać, to będzie moja kolejna próba i mam nadzieję że tym razem pociągnę dłużej niż kilka okrążeń wokół bloku :/
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 15:24. #
witaj Gosiu!
Bardzo zainteresował mnie Twój zawód! Obecnie jestem na drugim roku zarządzania sportem ale nadal nie wiem czy to do końca jest to. Mogłabyś mi w skrócie powiedzieć jak wygląda Twoja praca? Z jakimi zawodnikami masz do czynienia? Czy są to dzieci czy raczej zawodowcy? Zastanawiam się czy po zakończeniu studiów licencjackich bez problemu można zrobić magisterkę z psychologii sportu.
Pozdrawiam serdecznie.
dodany przez martyna @ 13 września 2012 o 15:25. #
Bardzo nam miło, jednakże prosiłabym o próbę unikania błędów ortograficznych, przecież kształtujecie tu dziewczyny nowe pokolenie, trzeba dawać dobry przykład ;)
dodany przez Nina @ 13 września 2012 o 15:26. #
witaj Gosiu :) spadasz nam jak gwiazdka z nieba aby od jesieni zacząć ćwiczyć i poprawić swoją kondycję, mam nadzieję że do października odnajdę w sobie motywację by zacząć regularnie ćwiczyć i biegać, niestety każda moja próba podjęcia wysiłku fizycznego okazywała się klęską i kończyła na kilku rundach truchtu wokół bloku :/
dodany przez Weronika @ 13 września 2012 o 15:27. #
Witam, co sądzisz o zumbie i aqua aeoribku? Zamierzam zapisać się na coś od jesieni, żeby zrzucić kilka kilogramów i wymodelować swoją sylwetkę. Słyszałam, że to świetny pomysł, co o tym sądzisz? ;) Pozdrawiam i witamy w zespole MLE! ;)
dodany przez Manuela @ 13 września 2012 o 15:28. #
jaki udało Ci się osiągnąć czas w Półmaratonie?
dodany przez frania @ 13 września 2012 o 15:28. #
Witam.
Pólmaraton ukończyłam z czasem 2 godzin i 2 minut :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:19. #
Hm, to dość długo, jeszcze długa droga przed Tobą w maratonie, ale trzymam kciuki, krok po kroku ;-)
dodany przez Claire @ 13 września 2012 o 19:31. #
Dziękuję bardzo :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 19:36. #
nie prawda, uważam, że to świetny czas dla kobiety i nie jestem wcale subiektywna. Gratuluję i trzymam kciuki za maraton w przyszłości!!!
dodany przez frania @ 13 września 2012 o 23:25. #
Świetnie uwielbiam sport – więc bardzo się cieszę!
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 15:29. #
Witam serdecznie! Ja z utęsknieniem czekam na podpowiedzi i porady jak przekonac miłośnika parówek i zupek chińskich do jakiejś lepszej diety – mowa o moim mężu. Waga zbliża mu się do 100kg, nie znosi sałaty, a ze sortów lubi tylko nurkownie bezdechowe :P i skakanie po kanałach telewizyjnych. Gosiu pomóż!
dodany przez Joanna @ 13 września 2012 o 15:31. #
Witam.
Oj, to jest ciężki temat. Sama go właśnie przerabiam. Jak mi się to kiedykolwiek uda to uznam to za cud :):)
Życzę dużo cierpliwości :)
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:22. #
Ja osobiście już nie jem ani zupek, ani parówek. Studiuję technologię żywności i żywienie człowieka zatem temat jedzenia nie jest mi obcy. JAk zobaczy sie na własne oczy co jest związane z takimi daniami to się odechciewa. Od roku nie zjadłam żadnej chińskiej zupki. Nauczyłam się pić wodę mineralną a nie soki itp. Jak pije się jej ok 1,5 litra dziennie to nawet przechodzi ochota na coś innego. Gdy czuję że mam napad głodu również piję wodę do “oporu” i przechodzi :) Jestem leniuchem chociaż jeśli mam możliwość to idę na basen, spacer itp. Zupkę chińską można zastąpić gotując ulubioną zupę męża :)
pozdrawiam
dodany przez Weronika @ 13 września 2012 o 17:39. #
Ja też jestem studentką technologii żywności i studia wcale nie zniechęciły mnie do parówek i zupek (mimo,że te tematy były poruszane). Ani ja ani żadna z moich koleżanek nie zmieniłyśmy swojej diety pod wpływem studiów :)
dodany przez mila @ 13 września 2012 o 18:52. #
rozciągniesz sobie żołądek
dodany przez julka @ 14 września 2012 o 09:11. #
A Po co kolejna osoba???? kurcze pewnie kasi bedzie teraz malo pisac:(
dodany przez monika @ 13 września 2012 o 15:33. #
Witaj! Chciałabym Cię serdecznie powitać. Fajnie, że dołączyłaś do zespołu Make life easier. Zapewne dzięki tobie życie będzie jeszcze łatwiejsze ;) Mam pytanie. Gdy zaczynałaś biegać to na jakie dystanse i jak długo, o jakiej porze, po jedzeniu czy przed? Z góry dziękuję za odpowiedź ;)
dodany przez Asia @ 13 września 2012 o 15:34. #
Cześć Gosiu;) Miło, że dołączyłaś do dziewczyn,na pewno stworzycie zgrane i pomysłowe trio;) a apropos sportu to czy mogłabyś na szybko rzucić jakieś ćwiczonka na brzuch?to moja największa zmora i chciałabym powrócić do jego wyglądu sprzed paru lat;)
Pozdrawiam i czekam na Twoje dalsze posty;)
dodany przez jagoda @ 13 września 2012 o 15:34. #
Witam.
Moja Ciocia od zawsze mi powtarza, że najlepszym sposobem na płaski brzuch jest trzymanie napiętych mięśni przez cały dzień. W samochodzie, przy biurku, przy praniu, zmywaniu…. U niej to działa :)
Powodzenia
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:27. #
Zgadzam się, tak właśnie jest. Będąc w ciąży oduczyłam się napinania mięśni brzucha. Przez długi czas chodziłam z oponką, która zniknęła gdy znów zaczęłam spinać mięśnie. Wcześniej nie wiedziałam nawet, ze przez cały czas miałam je spięte! ” dziś już brzuch wciągam na dzień cały” :).
dodany przez paula @ 13 września 2012 o 18:01. #
Gosiu, radę o napiętych mięśniach brzucha warto zawrzeć w jakimś poście, bo w komentarzach łatwo się pogubić, jak jest ich tyle;). A to jest najprostsza i najlepsza porada, jaką można usłyszeć! Wiele dziewczyn nie wie, że ich “brzuszek” tak naprawdę nie jest brzuszkiem i tłuszczyku tam mało, a “wzdęcia” nie są wzdęciami – tylko że to po prostu wina złej postawy ciała. A jak się wyprostować, napiąć lekko mięśnie brzucha, pilnować ramion, żeby nie było opadnięte – to nagle okazuje się, że wizualnie w ciągu kilku sekund traci się z sześć kilogramów! Po krótkim czasie tak się przyzwyczaja do utrzymywania właściwej postawy, że nie trzeba o tym myśleć. Nie da się też przecenić odciążenia dzięki temu kręgosłupa, który niepodtrzymywany mięśniami może po jakimś czasie po prostu boleć. A jeśli ktoś ma kłopot z tym, JAK napiąć mięśnie brzucha, żeby było wygodnie przy tym (śmiesznie brzmi, ale jak ktoś nie ćwiczył niczego od dawna, to potem może mieć taki kłopot), to polecam mój patent – wybrać się na jednodniowy wypad w jakieś łagodne góry, np. w Beskidzie Śląskim i Żywieckim. Kilka godzin spokojnego marszu na łagodnych zboczach, i organizm sam pokaże, jak utrzymać mięśnie, zmuszone do pracy przy wchodzeniu po lekkim pochyleniu, oddech się wyrówna i uspokoi, brzuszek wciągnie. Gorąco polecam to rozwiązanie!
dodany przez A. @ 16 września 2012 o 16:35. #
Bardzo ciekawa zapowiedz.
Bede odwiedzac
pozdrawiam Klaudia:)
dodany przez Klaudia @ 13 września 2012 o 15:35. #
super! nareszcie coś o sporcie!
dodany przez PAULINA @ 13 września 2012 o 15:36. #
A dlaczego nie ćwiczysz w ciąży? Przecież w ciązy można również uprawiać sport, nawet chodzić na siłownię o pływaniu nie wspomnę, że jest ono nawet wskazane. Dlaczego czekać z powrotem do formy do urodzenia dziecka, skoro z tej formy wcale nie trzeba wychodzić… Trochę staroświeckie wydaje mi się Twoje podejście.
dodany przez m @ 13 września 2012 o 15:37. #
Czy mogła byś ten poradzić w sprawie odchudzania ? jakie ćwiczenia wykonywać i co jeść ? Z góry dziekuję za odpowiedź
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 15:38. #
Witaj Gosiu!
Miałam tak samo jak Ty, też był taniec, karate, jazda konna…, a teraz pozostało tylko to co naprawdę sprawia mi przyjemność czyli pływanie, bieganie i jeszcze tennis :)
Czekamy na Twoje ciekawe posty! :)
dodany przez wildand3.blogspot.com @ 13 września 2012 o 15:39. #
Cześć Gosiu:-)
To miłe, że odpisujesz na tyle pytań, więc i ja postanowiłam zadać swoje: otóż jestem drobna i szczupła, nie mam absolutnie problemów z wagą, ale w te wakacje przytyłam ok 5 kg i wszystko niestety poszło w brzuch:/ Jakie ćwiczenia poleciłabyś na to? I dlaczego zawszę gdy tyję, to zawsze tylko w brzuchu?
Dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie:)
Gosia
dodany przez gosia @ 13 września 2012 o 15:49. #
Bardzo miło nam poznać Gosiu :) Jesteś świetnym dopełnieniem tego rewelacyjnego bloga :))) Jako świeżo upieczona mama dołączam do oczekiwań Anety odnośnie postów powrotu do formy po ciąży. Ładnie zeszczuplałam… ale ten brzuszek wrrrr. Miesiąc po porodzie, co robić? Pozdrawiam
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 15:49. #
Bardzo się ciesze że będą posty o sporcie :P ostatnio sama zaczęłam wprowadzać w życie zmiany. ćwiczę zdrowiej się odżywiam !:) sprawa mi to ogromną satysfakcję :P
Pozdrawiam i czekam na posty! :)
dodany przez martuuu @ 13 września 2012 o 15:50. #
Witam serdecznie :) ja bym się chciała dowiedzieć czy przed poranną aktywnością fizyczną (basen o 6:30 przez 45 minut) lepiej coś zjeść czy pływać na czczo i dopiero śniadanie po tym? czasami czytam że na czczo a czasami że lepiej drobna przegryzka przed. Powiem szczerze że średnio mi sie pływa jak w brzuchu jest jedzenie. Jeżeli jest to jednak zalecane to jaki to rodzaj posiłku powinien być? pomijam że lekki bo tego się domyślam :) bardziej mi chodzi o konkretny przykład :)
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 15:50. #
Według mnie to fajny pomysł:) nie mogę się doczekać notek;D
dodany przez Domi @ 13 września 2012 o 15:52. #
Strasznie fajnie:) może w końcu poznam tajniki motywacji bo jak na razie z moim bieganiem marnie…raz na tydzień czasem uda mi się wziąć w garść:)
Pozdrawiam
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 15:53. #
Witaj Gosiu
Bardzo się cieszę że dołączyłaś to MakeLiveEasier, fajnie że będziesz nas namawiać ( albo dyscyplinować) do ćwiczeń i zdrowego odżywiania.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 15:54. #
Witam:)
Biegałam przez dwa tygodnie jednak wpierw zaczynałam od szybkich marszów ale po dwóch tygodniach “siadło” mi kolano:( Co robiłam nie tak? Jak zapobiegać bólowi kolan? Teraz już trzeci tydzień siedzę w domu i boję si ,że moja przygoda z bieganiem się zakończy :( A muszę przyznać, że bardzo to polubiłam- pomimo tak krótkiego czasu biegania:) Pozdrawiam Monika
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 15:54. #
Cześć. Jestem tuż po porodzie, jeszcze w połogu. Już widzę, że będzie problem ze zrzuceniem wagi. W ciąży przytyłam 12 kg, teraz 8 kg jest już mniej i stop, mimo, ze karmię piersią waga nie spada, a ja mam wilczy apetyt. Niby zdrowo jadam, ale w dużych ilościach, nie mogę nad spba zapanować :-(. Mam 31 lat, a przez mogą wagę czuję się bardzo staro.
Pod każdym innym względem dbam o siebie, lubię dobrze się ubrać, świetne dodatki, dobre jedzenie, ale za nic nie umiem zbać o własną figurę. Okrutnie uzalezniłam sie od jedzenie, dużej ilości jedzenia.
Podpowiedz, jak panować nad apetytem?
Fajnie, ze dołączyłas.
dodany przez cattii @ 13 września 2012 o 15:59. #
Witaj
mam taki problem
z prawej strony mam dość duże wcięcie w talii a z lewej tak bardziej prosto jest…
Być może to z powodu tego, że w dzieciństwie dużo chuśtałam się na małej chuśtawce odpychając zazwyczaj prawą stopą/…
da sie coś z tym zrobić? jak wyrównaać żeby wciecie bylo z dwoch stron??
błagam o pomoc!!!
dodany przez MARTA @ 13 września 2012 o 16:00. #
A możesz poradzić coś na rozstępy? Mam w nich całą pupę i uda- zaczeły się od wewnętrznej strony i tak dokoła, przy wysokości brzucha. Moja waga i wzrost stoją w miejscu a rozstępów przybywa. Co polecasz ?
dodany przez pati @ 13 września 2012 o 16:02. #
też się dowiem chętnie
dodany przez Olga @ 13 września 2012 o 16:55. #
prosze. oddpisz. :) peewnioe nie jedna osoba by chciała wiedzieć
dodany przez pati @ 13 września 2012 o 20:15. #
pewnie,ze nie odpisze. ktora dziewczyna przyzna sie, ze ma rozstepy na blogu :>
dodany przez Anka @ 14 września 2012 o 13:02. #
Bardzo fajny wpis:) Witamy Cię serdecznie.
Z ćwiczeniami to tak jest, że na początku ogromne plany “co to nie będę robić”, euforia, a jak przyjdzie do momentu wykonywania ćwiczeń – to klapa. Motywacja odchodzi na dalszy plan, a na następny dzień ciężko wstać z łóżka, bo nękają nas tzw. zakwasy. Tak więc wygląda moja przygoda z ćwiczeniami. Chodź mam ogromne plany, że od października wezmę się do roboty. Liczę na jakąś podpowiedź i telepatyczne wsparcie. Pozdrawiam.
dodany przez Paulina @ 13 września 2012 o 16:03. #
Witaj Gosiu , !!!!
Super ze sie Pojawilas!!!! Tutaj brakowalo wlasnie kogos kto by sie zajal ta tematyka ;)
Kasia wyglada we wszystkim Rewelacyjne – ale umowmy sie – jej figura pozwala na noszenie wszystkiego, a jak wiemy wiele z nas musi codziennie walczyc z kg ;)
Najgorsze jest to ,ze wiele z Nas nie rozumie , ze “diety cud” nie dzialaja tak jakbysmy chcialy ! Fajnie ze bedzie ktos kto uzmyslowi nam jak wazne jest Zdrowe odzywianie i Cwiczenia !
Powodzenia!
Ola
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 16:04. #
Witam,
mam nadzieję, że Kasia będzie pisać tak często jak dotychczas…
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 16:07. #
Cieszę się, że dołączyłaś i mam wielką nadzieję, że dzięki nowym wpisom zmotywuję się do działania!
Na początek mam pytanie trochę nie związane ze sportem – jakiego tuszu do rzęs używasz? :)
Pozdrawiam i czekam na nowe wpisy!
dodany przez Marcelina @ 13 września 2012 o 16:10. #
witam :)A co sądzisz o treningach typu Body Space czy Vacu Line?? warto ?
dodany przez asia @ 13 września 2012 o 16:10. #
Kochana, ciesze się, że na blogu pojawiła się Twoja osoba :)
Fajnie, że będziemy miały prywatnego eksperta i motywatora :))
Buziaki, Magda
PS.Zapraszam do siebie :)
dodany przez magda @ 13 września 2012 o 16:11. #
witaj Gosiu;)fajnie, że jesteś z nami ja od pewnego czasu cwicze z Ewa Chodakowska wiec tym bardziej tematyka aktywnosci fizycznej jest mi bardzo bliska;)pozdrawiam
dodany przez HaNiA @ 13 września 2012 o 16:11. #
Cześć :) jestem mega zadowolona że takie posty będzie można tutaj zobaczyć. Moim problemem jest właśnie chęć biegania, zrzucenia paru kilogramów, jednak nie mogę zacząć! ;o Masz może dla mnie jakąś radę?
dodany przez karolina @ 13 września 2012 o 16:12. #
o jak dobrze, że jest nowa osoba:D Gosia akurat łączy to, czym interesuję się najbardziej, z przyjemnością będę śledzić jej poczynania na Waszym blogu, pozdrowienia :)
http://MRSSOPHISTICATED.BLOGSPOT.COM
dodany przez KASIA M @ 13 września 2012 o 16:14. #
WITAMY ;)))
dodany przez charliz @ 13 września 2012 o 16:14. #
Genialnie, z nieba mi spadłaś Gosiu :).
Ostatnimi czasy ostro zabrałam się “za siebie”- siłownia oraz zdrowe odżywianie :). Widze efekty ale waga nadal wariuje :(. Mam nadzieję, że pomożesz mi ją ustabilizować (zupełnie nie mam pojęcia jak połączyć odpowiednie odżywianie z dość intensywnymi ćwiczeniami- Pilates, TBC i Streching)
dodany przez Iza @ 13 września 2012 o 16:15. #
Mam nadzieję że będzie duuuuuuużo o jeździe konnej :D a przynajmniej troszkę ;P jeden porządny post było by super! albo chociaż taki jeden malutki, proszę. ;)
dodany przez Aleksandra @ 13 września 2012 o 16:16. #
Witam :)!
Jestem mile zaskoczona tym, że tak ochoczo odpowiadasz na pytanie Czytelniczek. To rzadkość!
Na reszcie znalazł się ktoś, kto wypełni lukę na ichniejszym blogu w zakresie zdrowego odżywiania i sportu.
Ja, oczywiście, pewnie jak większość czytelniczek obiecałam sobie poprawę w kwestii uprawiania sportu. Ale… jak zacząć? Chyba jest to największy problem dla wszystkich i uważam, że z pewnością przyda się jakiś post na ten temat.
Mam pytanie w zakresie żywienia: jaki jest najskuteczniejszy sposób (i najzdrowszy!) na oczyszczenie organizmu?
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)!
Grażyna
dodany przez Grażyna @ 13 września 2012 o 16:19. #
Fajnie, że blog się rozwija! :)
dodany przez Monika @ 13 września 2012 o 16:19. #
Witaj:)
Bardzo się cieszę, że obok Kasi i Zosi pojawiła się taka osoba jak ty, która będzie dodawała posty dotyczące zdrowego trybu życia. Bardzo jestem ciekawa jak wygląda Twój dzień, co i kiedy jesz. Mam nadzieję, że napiszesz coś o tym :)
dodany przez gosia @ 13 września 2012 o 16:19. #
witaj Gosiu, bardzo miło Cię poznać;)i fajnie, że dużo odp na komentarze czytelniczek, ja od niedawna ćwiczę z Ewą Chodakowską dlatego też tematyka aktywności fizycznej jest mi szczególnie bliska;)pozdrawiam
dodany przez HaNiA @ 13 września 2012 o 16:22. #
WITAM Cię Gosiu! Jestem ogromnie zainteresowana Twoimi postami;) czekam z niecierpliwością;) pozdrawiam, NG
dodany przez http://nataliesstyle.blogspot.com/ @ 13 września 2012 o 16:27. #
witaj!
Po prostu chyba spadłaś z nieba :)
Jestem w 5 miesiącu ciąży i bardzo bym chciała żebyś stworzyła post o ćwiczeniach jakie wykonujesz w poszczególnych trymestrach i jak się odżywiasz :) pozdrawiam
dodany przez agata @ 13 września 2012 o 16:28. #
witaj:) a co sądzisz o treningu BODY SPACE czy vacu line ? działa ? warto?
dodany przez asia @ 13 września 2012 o 16:29. #
Witam, zaglądam tu codziennie, bardzo mi Wasz blog odpowiada, ale przyznam szczerze: Tego mi było trzeba!
Podczas upalnego lata rozleniwiłam się i przestałam ćwiczyć. Rower i siłownia to dla mnie za mało, ale nawał obowiązków mnie przerósł. Do połowy lipca ćwiczyłam codziennie wieczorem w domu. Teraz z wyrzutami sumienia wracam do ćwiczeń. Od dłuższego czasu myślę o tym żeby dodać do tego poranne bieganie. Miło będzie ćwiczyć “razem”.
dodany przez Ula @ 13 września 2012 o 16:29. #
Nie mogę się doczekać Twoich postów! :)
dodany przez Pat. @ 13 września 2012 o 16:29. #
witaj Gosiu :)
do tej pory nasze komentarze były raczej jednostronne – jak miło, że jest feedback :)))
przypuszczam, że do ćwiczeń mnie nie przekonasz, bo straszny leń ze mnie, ale chętnie poczytam, a nóż….
pozdrawiam i życzę zdrówka dla Ciebie i dzidzi w brzuchu
dodany przez Bajkowe Torty Artystyczne @ 13 września 2012 o 16:29. #
Witaj Gosiu! :)
Bardzo chętnie będę śledzić Twoje wpisy !:)
Pozdrawiam:)
dodany przez Przezblondgrzywkę @ 13 września 2012 o 16:30. #
Witam. Chcę schudnąć pare kilo.Nie jem po 18 , staram się jeść regularnie , ale mam jeden problem. Co dzień muszę zjeść coś słodkiego , jeśli nie zjem będę podjadać , aż w końcu i tak sięgnę po coś słodkiego. Co mogę zjeść , aby było słodkie/cycące i małokaloryczne? Pozdrawiam
dodany przez Natalia18 @ 13 września 2012 o 16:30. #
KASIU MAM NADZIEJE ŻE NOWA OSOBA NA BLOGU NIE PRZYCZYNI SIĘ DO RZADSZEGO DODAWANIU POSTÓW :)
dodany przez Maarta @ 13 września 2012 o 16:33. #
Ile masz lat? Wyglądasz tak młodo :)
dodany przez Anna @ 13 września 2012 o 16:33. #
Witaj, Gosiu! :)
Bardzo się ciesze,że dołączyłaś do Make Life Easier,bo mam nadzieję,że będziesz moim wsparciem w zdrowym odżywaniu i motywacją do uprawiania sportu. Myślę,że jesteś idealną osobą na idealnym miejscu dla mnie i innych osób :)
Dla mnie niemożliwe jest nie ważyć się co rano,bo waga mi się często waha,a mam powolny metabolizm i szybko tyję,a powoli chudnę(u mnie w rodzinie jest to genetyczne oprócz mamy) :/
Kiedyś byłam pulchna,ale zawzięłam się i schudłam w 7 miesięcy 22kg i teraz chciałabym schudnąć jeszcze około 5 kilo,ale jest mi ciężko,a chce schudnąć szybko i zdrowo. Jem 4 posiłki dziennie; śniadanie, drugie śniadanie,obiad,kolację. Nie jem 5 posiłków,bo 4 mi wystarczają, nie odczuwam głodu między nimi,chociaż czasem tak :P Kolacja jest najmniejsza(zawęża się do jabłka-herbaty), a pierwszym śniadaniem jest też herbata lub kawa. Czasem biegam na orbitreku,a codziennie robię około 200-300 brzuszków dla wzmocnienia mięśni brzucha i czekam na efekt tak zwanego’kaloryfera’ :D Mogłabyś mi poradzić co robić, co i jak jeść,żeby zdrowo schudnąć te 5 kilo? Jestem nastolatką, dlatego też chcę schudnąć ZDROWO i rozsądnie ,bo nie mam zamiaru zostać bulimiczką czy mieć anemię.
dodany przez Ada @ 13 września 2012 o 16:35. #
Witam nową bloggerkę! :)
Mam pytanie, kto zaproponował Ci abyś na tym blogu dodawała swoje wpisy? świetny pomysł :)
jakie posty będziesz dodawać najczęściej i ile razy mniej więcej w tygodniu? :)
liczymy na duuuużo zdjęć :)
dodany przez kakaa @ 13 września 2012 o 16:36. #
powodzenia !!!! ;))
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 16:37. #
no to teraz kasia bedzie dodawac posty co 3 dzien:((((
dodany przez mala mi @ 13 września 2012 o 16:38. #
oby nie :(
Co jakiś czas można by dodać np. dwa posty dziennie. Jedna stylizacja Kasi+ jeden przepis Zosi, albo przepis Zosi+ sport i zdrowie Gosi, o! :)
dodany przez Talka @ 13 września 2012 o 16:41. #
KONIECZNIE POST MOTYWACYJNY: JAK NIE PRZERWAĆ ZACZĘTYCH ĆWICZEŃ!!!???
Z tym zdaje się u przygniatającej większości najciężej.
No, ale jako psycholog sportowy na bank coś doradzisz!
Ja już czekam!
dodany przez Dorotaaaa @ 13 września 2012 o 16:38. #
Witamy i życzymy owocnej pracy! :)
Też jestem w ciąży, 35 tydzień dokładniej mówiąc. Chciałabym za jakiś czas móc pochwalić się zgrabną sylwetką, tak więc bardzo chętnie dostosuję się do Twoich zaleceń.
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
dodany przez Olga @ 13 września 2012 o 16:38. #
Witaj :) Jeśli mogę zaproponować temat, to chętnie bym się zapoznała z typowymi ćwiczeniami ujędrniającymi pośladki. Zapoznała wdrożyła w życie ;) Właściwie to nie uprawiam sportu regularnie, pewnie dlatego, ze jestem szczupła i zadowolona ze swojej sylwetki. Ale wiadomo, latka lecą, wiec trzeba te sylwetkę utrzymać w formie :) No i w ogóle zaczać trenować co najmniej pół godziny dziennie, dla zdrowia. Więc może też jakiś zachęcający post dla początkujacych :P Pozdrawiam :)
dodany przez Aga @ 13 września 2012 o 16:39. #
Witaj Gosiu :)
Mam pytanie do Ciebie, ponieważ mimo, że jestem osobą dosyć szczupłą ostatnio przytyłam parę kilo i chciałabym je zrzucić. Mój problem polega jednak na tym, że pracuje w systemie dwu zmianowym, więc raz na rano, raz na popołudnie, a w pracy mam 15 minut przerwy na posiłek. Więc ciężko mi odżywiać się regularnie. A do tego ten system pracy powoduje, że ciężko się zapisać na jakieś zajęcia np. na siłowni, bo najczęściej popołudniu pracuję. Jakieś rady?
dodany przez Zakręcona @ 13 września 2012 o 16:40. #
Cieszę się że dołączyłaś do ekipy Gosiu ;) wniesiesz coś nowego do bloga. Teraz to napewno będę zaglądać częściej, chociaż wcześniej i tak wchodziłam tu prawie codziennie ;d
dodany przez Monika @ 13 września 2012 o 16:40. #
Gosiu, a moglabys zastanowic sie nad pomoca osobom, ktore chcialaby odzyskac ludzka wage, a sa chore? a co za tym idzie: nie moga stosowac diet( oprocz tej jednej jedynej dla watrobowcow/cwiczyc/musza dobrze sie odzywiac/sa po dlugiej i duzodawkowej terapii sterydami?
dodany przez joanna @ 13 września 2012 o 16:42. #
Witamy Gosię i czekany na więcej. Pomysł genialny, szacun dziewczyny :)))
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 16:42. #
Mam pytanie do nowej pani dietetyk a mianowicie chciałabym aby moje treningi przynosiły mi jakieś rezultaty i co powinnam jeść na śniadanie węglowodany, na drugie śniadanie białko a na obiad co ? Podwieczorek? Chodzę na jogę 2 razy w tygodniu i i trenuję po godzinie 2 razy w tygodniu na orbitreku i robię brzuszki z Mel B. Co mogę zrobić aby zwiększyć wydolność organizmu jak jeść aby pomagało to mojemu organizmowi?
Z góry dzięki, Aćka.
dodany przez agata @ 13 września 2012 o 16:44. #
Witamy! Myślę, że doskonale pasujesz do Make Life Easier i dopełnisz tą stronę dzięki swoim wpisom o sporcie i odżywianiu. Jestem bardzo ciekawa Twoich postów :)
dodany przez Megulencja @ 13 września 2012 o 16:46. #
super ! zawsze coś nowego. czekamy na ciekawe posty ;)
dodany przez Sylwia http://femininedreams.blogspot.com/ @ 13 września 2012 o 16:47. #
Bardzo dobrze się zapowiada. Na pewno będzie ciekawiej i dzięki pani Gosi będę tu zaglądać częściej:)
dodany przez asia @ 13 września 2012 o 16:47. #
Cyz bieganie w miejscu daje takie same efektz jak bieganie w terenie? Czy biegajac codziennie 20-25 minut w miejscu uda mi sie zrzucic tkanke tluszczowa z brzucha? co nalezy wykluczyc z diety, aby miec plaski brzuch?
A jezeli chodzi o pomysly, to proponuje dodawac jakies cwiczenia na poszczegolne partie ciala, oraz opisywac rozne cwiczenia aerobowe, co one nam daja, ile razy i po ile minut trzeba je uprawiac :)
dodany przez Milena @ 13 września 2012 o 16:48. #
Super, że dołączyłaś Gosiu do bloga :)
Ciesze się bardzo :)
Buziaki :*
dodany przez http://caroline-carolinaa-caroline.blogspot.com/ @ 13 września 2012 o 16:51. #
Super,że jest ktoś kto będzie pisał o sporcie :) Trzymam kciuki i czekam na kolejne posty :) Pozdrawiam serdecznie :)
dodany przez drawingfashiondreams.blogspot.com @ 13 września 2012 o 16:51. #
Az sie str zawiesila i nie moglam wejsc, zeby zobaczyc co to za nowa osoba! :) Fajnie, fajnie. Chetnie poczytam o zdrowym odzywianiu :)
dodany przez Natalia @ 13 września 2012 o 16:51. #
jeju:) jaka pani jest śliczna:) fajnie że coś takiego powstaje. mam pytanie, a za razem taka prośbe. mam 15 lat, młoda jeszcze jestem , chciałabym żeby pani utworzyła taki post o takich młodych osobach jak ja, jakie mogą ćiwczenia na kondycje, żeby utrzymać formę, i żeby sie poruszać:) i uwzględniając szkołe do tego. jakby sie dało kiedyś wcisnąć to do jakiegoś akapitu;) byłabym wdzięczna.
dodany przez monika @ 13 września 2012 o 16:53. #
Fajnie, że taka osoba jak Gosia dołączyła! Sama spodziewam się niebawem dziecka i zastanawiam się jak to będzie z powrotem do formy. A wiadomo, że każdej z nas marzy się idealna sylwetka… Będę śledzić wpisy dotyczące ćwiczeń i odzywania w czasie ciąży i po:)
dodany przez B. @ 13 września 2012 o 16:54. #
O jak fajnie! :)
a ja poproszę o podpowiedź…odżywianie w ciąży
i to jak zdrowo i mądrze się do niej przygotować..
dodam ze staram się jeść ” głową” ale wiedzy wiadomości i informacji nigdy dość :)
dodany przez magdalena @ 13 września 2012 o 16:55. #
…oczywiście jeść “z głową” miało być :)
dodany przez magdalena @ 13 września 2012 o 16:57. #
Teraz koniecznie musicie zmienić avatarek na wspólny! :P
dodany przez Ewelina @ 13 września 2012 o 17:02. #
Witaj Gosiu!
jestem przeszczęśliwa, że pojawia się taka osoba na blogu! :) Może w końcu ktoś odpowie na moje pytanie :) Uprawiam sport w dużej ilości – około 5 godzin fitnessu tygodniowo plus 1-2 pływanie – wychodzi z tego około 4-5 dni, kiedy mam treningi. Jem zdrowo – bynajmniej się staram – dużo warzywa, owoców, czasem zdarzają się małe grzeszki, nie powiem nie, ale raczej raz na jakiś czas. I nadal waga ani drgnie i moje nogi nadal są w takim samym opłakanym stanie. Nie jestem ani otyła ani gruba, ale chciałabym sie pozbyc tłuszczyku z brzucha i uda a się nie udaje…
dodany przez Kaja @ 13 września 2012 o 17:03. #
No to jestem ciekawa tych nowych wpisów.
dodany przez ohhlittlegirl.blogspot.com @ 13 września 2012 o 17:03. #
Witam serdecznie;
ogromnie się cieszę,że na blogu pojawiła się nowa osóbka:). Jestem pewna,że przy Twoich postach będzie pojawiało się mnóstwo komentarzy!!
dodany przez W. @ 13 września 2012 o 17:07. #
Witam Cię Gosiu bardzo serdecznie. Super, że dołączyłaś do MLE. Cieszę się, że w takim momencie bo ja również jestem w ciąży ( co prawda drugi miesiąc) ale już się martwię o powrót to poprzedniej figury, dodam, że mam 28 lat i jednego już brzdąca. Po pierwszej ciąży ciężko mi było wrócić do figury, ale udało się. Zaznaczam, że w ciąży nie ruszałam się za dużo i przytyłam 16kg, teraz chcę to zmienić, ale nie mam pojęcia jakie mogę wykonywać ćwiczenia. Słyszałam, że joga jest zalecana, czy oprócz jogi istnieje jakiś uniwersalny zestaw ćwiczeń dla ciężarnych? Serdecznie pozdrawiam Adriana
dodany przez adriana1213 @ 13 września 2012 o 17:09. #
Witaj, fajnie że jest ktoś nowy :) !! Brakowało tu dużej dawki sportu :P Nie jestem jakąś wielką miłośniczką zdrowego odżywiania się, więc przeczytam twoje uwagi, ale nie zawsze zastosuję ;) Dla mnie najlepszym sportem jest taniec :) Albo taniec połączony z aerobikiem -> ZUMBA :P Zumba zaraziła mnie do tego stopnia, że jestem instruktorem :) Chętnie poczytam twoje porady dotyczące odżywiania (np. w pracy biurowej – ciągle podjadam :P) !!
dodany przez Akasha @ 13 września 2012 o 17:09. #
Niestety mam tendencję do tycia, ale staram się utrzymywać moją wagę. :) Niestety jestem typem ‘kanapowca’, ale ostatnio powiedziałam KONIEC! od tygodnia biegam:) po pierwszych 2 dniach miałam dosyć, chciałam zrezygnować, ale przemogłam się i biegam.:) Mam nadzieję, że będę dalej mieć chęci, siłę i wytrwałość, bo efekty są pomału widoczne i przede wszystkim mam lepsze samopoczucie:)
Mam nadzieję, że będziesz częściej pisać:)
Pozdrawiam, Ania:)
dodany przez Ann @ 13 września 2012 o 17:10. #
Witam Gosiu :)
skąd jest Twoja bluzeczka w koty? ;> jestem wielką fanką kotów, stąd moje pytanie :) i szukam zawsze czegoś nowego!
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 17:12. #
Witaj Gosiu, Mila Osóbko ;)
Z przyjemnością będę czytać Twoje posty.
Pozdrawiam.
dodany przez Bozena @ 13 września 2012 o 17:12. #
AAAA! Masz koszulkę w koty :) Już Cię polubiłam!
A tak w ogóle, to fajnie się zapowiadają nowe posty :)
dodany przez Hania @ 13 września 2012 o 17:15. #
Witam serdecznie,ja mam pytanie trochę innego typu. A mianowicie jestem zainteresowana psychologią sportową i bardzo jestem ciekawa na jakiej uczelni studiowała Pani ten kierunek?
Pozdrawiam
dodany przez mm @ 13 września 2012 o 17:16. #
Ale super, ze pojawi się tutaj coś więcej o sporcie i zdrowym odzywianiu! Nie mogę się doczekać Twojego posta Gosiu ;))
dodany przez Lauren @ 13 września 2012 o 17:16. #
Krótkie pytanie: JAK SIĘ POZBYĆ BOCZKÓW?????????
dodany przez Marysia @ 13 września 2012 o 17:18. #
Witam! Dla mnie najlepsza dieta jest glodzenie sie. I pewnie zaraz bedzie tutaj duzo slow sprzeciwu ale to w moim przypadku naprawde dziala. Jem jeden maly posilek dzinnie i zazwyczaj jest to sniadanie a pozniej staram sie duzo pic aby nie czuc glodu. Po dwoch dniach zoladek sie zweza i juz nie tak duzo potrzeba organizmowi. Czasami gdy juz nie moge wytrzymac zjem banana. Schudlam juz do wagi 44kg przy wzroscie 155cm i jeszcze zostaly mi 4kg. Nie mam czasu na sport i bieganie itd wiec to najlepszy sposob.
dodany przez Lena @ 13 września 2012 o 17:19. #
Witaj Gosi! spadłaś mi z nieba :) właśnie zaczynam zdrowy styl życia. Staram się regularnie ćwiczyć i zdrowo odżywiać. O ile z tym pierwszym nie mam problemu, znalazłam ukochaną formę ruchu :) o tyle mam problem z dietą. Dlatego proszę Cię o kilka wskazówek- jak (i co) jeść z głową. W internecie jest pełno informacji (sprzecznych!) i sama nie wiem co jeść, np. produkty light(?). Chciałabym stracić kilka kilogramów (po tych pysznościach Zosi) niekoniecznie szybko i móc wyglądać pięknie (jak Kasia) ;)) Pozdrawiam serdecznie. Agnieszka :))
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 17:20. #
Witaj Gosiu!
Mam 20 lat i dokładnie tyle samo kilogramów nadwagi. Lubię sport, uwielbiam zdrową kuchnię i zupełnie nie mam pojęcia skąd ten “nadprogramowy” tłuszcz w moim ciele. :) Z chęcią będę czytać Twoje posty o ile będą stworzone również dla takich osób jak ja (które chcą być szczupłe a nie mogą, które lubią sport ale z umiarem i które kochają gotować). Pozdrawiam
dodany przez Wiola @ 13 września 2012 o 17:23. #
Być może wcześniej nie odżywiałaś się tak zdrowo.. A jeśli twierdzisz że masz dobrą dietę i dużo ruchu a zamiast tego tyjesz to propnuję wybrać się do lekarza i zbadać czy wszystko jest ok z tarczycą bo właśnie w tym może być problem.
dodany przez Weronika @ 13 września 2012 o 17:42. #
Być może to i z powodu tarczycy lecz głównie z powodu “wpychania” mi jedzenia jak byłam dzieckiem. Mama nigdy nie szczędziła mi ciasteczek, batoniczków, chipsów, lodów i innych słodkości. Zawsze mi powtarzała że jedzenie to przyjemność a na odmawianie sobie przyjemności , po prostu szkoda życia. Gdy zrodziła się we mnie świadomość własnego ciała, zdrowego odżywiania i różnych możliwości ruchu, było już troszkę za późno. W gimnazjum ważyłam przeszło 90 kg przy wzroście 164. Teraz waga regularnie , po malutku spada. Nic na siłę, nie można przecież organizmu katować ostrą dietą po tylu latach obżarstwa.
dodany przez Wiola @ 13 września 2012 o 19:46. #
Gosiu, z nieba nam tutaj spadłaś i mam nadzieję, że jesteś świadoma tego, że będziesz zalewana przez nas wodospadem pytań :) Mam nadzieję, że rozwiążesz mój problem, którym jest nadwaga. Rok temu zakończyłam nieszczęsną dietę Dukana i moje ciało aktualnie przeżywa katusze (efekt jo-jo ogromny !! ) chciałabym zrzucić ok.15 kg i w tym celu chcę zapisać się na siłownię oraz na fitness. Na siłowni głównie chciałabym się skupić na ćwiczeniach na bieżni oraz orbitreku, a fitness wiadomo.. skakanie, tańczenie itp. Co jeszcze byś polecała aby pozbyć się nadwagi ? Proszę o odpowiedź i pozdrawiam :)
dodany przez Agata @ 13 września 2012 o 17:30. #
Diety, diety itd. itp. kiedy wreszcie ludzie zrozumiecie że trzeba zmienić sposób odżywiania się na całe życie.!
Tyłaś ileś lat to nie licz na to że schudniesz w szybkim czasie i gotowe. Na to również trzeba czasu. Odradzam diety a zachęcam do jedzenia mniej i częściej. Sama miałam niedawno obsesję na punkcie jedzenia jak zaczęłam studiować te wszystkie diety. I zaczęłam mniej jeść i częściej no i zdrowo. Wrzuciłam na kolację jogurty, na śniadanie ciemny chleb (później już nie jadłam) , obiad co dusza zapragnie lecz z umiarem. Owoce w ciągu dnia, otręby. W ciągu kilku dni waga stopniowo zaczęła spadać :)
dodany przez Weronika @ 13 września 2012 o 17:47. #
Witamy Gosiu ! Z zapartym tchem będę czekać na Twoje posty.
Pzdr
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 17:30. #
witamy nową osobę:) będę czytać regularnie nowe posty:)
dodany przez bogusia @ 13 września 2012 o 17:31. #
Witam Gosiu;)
Chciałam zapytać jakie ćwiczenia stosować aby utrzymać formę i czuć się zdrowo ale aby jednocześnie nie chudnąć?
Jestem osobą bardzo szczupłą, zwrost 167cm a ważę 45kg i boje się, że ruch sprawi, że waga jeszcze się obniży.
Chciałam jeszcze zapytać czy to prawda, że jazda na rowerze wpływa niekorzystnie na kręgosłup? Słyszałam różne opinie i sama już nie wiem..
Pozdrawiam
dodany przez Anna @ 13 września 2012 o 17:32. #
Gosiu jesteś prześliczna! Życzymy powodzenia i wytrwałości. I oczywiście GRATULACJE!!
:)
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 17:33. #
Jestem na II roku studiów i biegam od miesiąca, co drugi dzień około 20 min. Nie kupowałam specjalnego stroju ani obuwia, ale muszę kupić stanik sportowy, który będzie trzymał wszystko na miejscu, może mogłabyś doradzić mi w tej kwestii?
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 17:34. #
O proszę! Jestem pozytywnie zaskoczona! Mamy już Kasię od ślicznych ubiorów, Zosię od pysznego gotowania oraz Ciebie od Sportu i zdrowego odżywiania się. Super! Z niecierpliwością czekam na jakieś triki dla leniuchów!! Bo ‘żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce…’ :D Witamy! buziaki!
dodany przez magda @ 13 września 2012 o 17:35. #
Witam Ciebie rowniez i Ja! :)
Widze, ze i ja znajde cos dla siebie, gdys r
dodany przez Karolina @ 13 września 2012 o 17:39. #
więc może i ja zadam jakieś pytanie :) moje pytanie dotyczy prawidłowej postawy. Mam problem z moimi plecami, a dokładniej z łopatkami. Chodzę zgarbiona, a łopatki mi bardzo wystają, co bardzo brzydko wygląda, gdyż mam całkiem spore piersi. A więc, moje pytanie, czy coś da się jeszcze zrobić z moimi plecami? Mam 18 lat, 163cm wzrostu i ważę ok. 52 kg. Wiem, że potem również te plecy dadzą mi się we znaki na starość(już zaczynają), więc chciałabym to zmienić.
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 17:40. #
Witam!Ja rowniez jestem w ciazy,koniec 6 miesiaca.Po pierwszym dziecku nie mialam problemow do powrotu do mojej wagi przed ciaza.Mam nadzieje ze tym razem tez tak bedzie,jesli nie to licze na pomoc ;),pozdrawiam!
dodany przez Basia @ 13 września 2012 o 17:41. #
witamy ^^
dodany przez Megg @ 13 września 2012 o 17:42. #
Witamy :) Już nie mogę doczekać się postów o zdrowym żywieniu.
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 17:42. #
Witamy na blogu, super że będzie o zdrowym stylu życia. Ja jestem akurat bardzo szczupłą osobą i chciałabym równomiernie przytyć, co wbrew pozorom nie jest takie łatwe. Będę z pewnością regularnie czytać posty :) pozdrawiam.
dodany przez Aga @ 13 września 2012 o 17:43. #
Jako fanka tego bloga oficjalnie witam w drużynie Gosiu :) tylko w ikonce przy Twoich odpowiedziach pojawia się zdjęci Kasi (mały błąd techniczny) pozdrawiam Was :)
dodany przez ann mea @ 13 września 2012 o 17:47. #
Ja urodziłam miesiąc temu- też córeczkę :) Posty dotyczące powrotu do formy są jak najbardziej mile widziane :) skorzystam z każdej dobrej rady.
dodany przez saszka_pp @ 13 września 2012 o 17:47. #
Witaj Gosiu!
Strasznie się cieszę, że na blogu Kasi znalazło się miejsce dla kogoś kto zna się na sporcie i zechciał się to wiedzą podzielić;) Na pewno z wielkim entuzjazmem będę śledzić Twoje wpisy gdyż od niedawna zaczęłam więcej się ruszać w nadziei, że uda mi się zrzucić kilka zbędnych kilo, ale też poprawić kondycję (a pozostawia ona wiele do życzenia). Korzystając z okazji chciałabym zapytać czy ćwiczenia na mięśnie brzucha można robić codziennie czy lepiej na przykład z jednodniową przerwą? I kolejne moje pytanie dotyczy drżących nóg;/ Ostatnio po dość intensywnym ich treningu zaczęły się trząść jak galareta, były jak z waty. Czy znaczy to, że trening był zbyt intensywny? Z góry dziękuję za odpowiedz na nurtujące mnie pytania;) Pozdrawiam♥
dodany przez Angela @ 13 września 2012 o 17:47. #
Witam.
Okres regeneracyjny dla mięśni brzucha po treningu o intensywności niskiej wynosi 2 dni, a po wysokiej 3 dni. Jeżeli trzęsły Ci się nogi to prawdopodobnie za dużo ćwiczyłaś.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 19:12. #
moja córeczka przyszła na świat miesiąc temu :) Posty dotyczące powrotu do formy po ciąży są jak najbardziej mile widziane :) skorzystam z każdej dobrej rady.
pozdrawiam
dodany przez saszka_pp @ 13 września 2012 o 17:48. #
Karm piersią i pij dużo wody.
dodany przez paula @ 13 września 2012 o 18:13. #
Tak to wlasnie dziala!sama sprawdzilam ,jak bedziesz karmila piersia bardzo szybko dojdziesz do formy! ja nigdy nie bylam taka szczupla jak po karmieniu piersia ,teraz juz nie karmie i niestety musze sobie duzo odmawiac zeby byc w formie :(
dodany przez magda gdynia @ 13 września 2012 o 20:26. #
Witaj Gosiu! Mam pytanko jaki jadłospis jest prawidłowy by przytyć? Ważę 48 kg i czuję się za chuda a uwielbiam jeść ale przytyć niemogę! POMOCY
dodany przez Kamilcia26:-) @ 13 września 2012 o 17:51. #
po ciąży się zmieni. Mi metabolizm przyhamował dopiero po dziecku. Wcześniej też miałam ten problem. Przy wzroście 174 ważyłam 45 kg! W akcie rozpaczy śniadania i obiady jadłam w fastfoodach. Nic nie pomagało!
dodany przez paula @ 13 września 2012 o 18:12. #
Ja zaś chętnie dowiedziałabym się o ćwiczeniach dla astmatyków oraz osób z tachykardią (niestety należę do obu grup :]), które niestety pewnych sportów, jak bieganie, uprawiać nie mogą. A też chciałyby poprawić wygląd swojej sylwetki.
dodany przez [email protected]@ @ 13 września 2012 o 17:51. #
Bardzo mocno kibicuję oraz po cichu liczę, że Twoje posty będą naprawdę motywujące :)) Sama chciałam wprowadzić w życie trochę aktywności fizycznej, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić :))
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki !! :)
dodany przez Jola @ 13 września 2012 o 17:52. #
Witamy na pokladzie! Trzeci element bloga wypelniony. Po modzie i gotowaniu, brakowalo nam sportu. I ciach! Gosia wydaje sie byc sympatyczna osobą.
dodany przez Bridget Jones @ 13 września 2012 o 17:53. #
O jak fajnie!:) JA od kilku dni zawzięłam się i zaczęłam ćwiczyć co wieczór trochę i starać się jeść mniej słodyczy, pić wody więcej i w ogóle:D mam 19 lat 170cm i ważę jakieś 65 kg które postanowiłam zrzucić.
Więc bardzo miło Cię poznać:)
dodany przez Ala @ 13 września 2012 o 17:55. #
Ohh a juz myslalam ze nowa osoba bedzie Pepuszka!
dodany przez agnieszka @ 13 września 2012 o 17:57. #
Witaj!Wlasnie czytam Twoj post zajadajac nutelle lyzka ze sloika:(
I mowie sobie:”ostatni raz, ostatni!”. Mam nadzieje ze Twoje posty pomoga mi w tym zeby rzeczywiscie tak bylo;) Fajnie ze bedziesz mama, zycze zdrowka i powodzenia:)Ja urodzilam(mojego kochanego Okruszka) 9 m-cy temu i pomimo tego ze jestem uzalezniona od czekolady udalo mi sie zgubic 14 kg, ktore przytylam bedac w ciazy:)pozdrawiam
dodany przez monika @ 13 września 2012 o 18:04. #
Witamy nową:)
pozdrawiam
http://callmeladyana.blogspot.com/
dodany przez Lady Ana @ 13 września 2012 o 18:04. #
Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć ćwiczyć. A kiedy jest za wcześnie? W jakim wieku dzieci mogą zacząć się rozciągać, grać w tenisa? Oczywiście nic na siłę! Nasza rodzina lubi sport i nasz trzylatek też garnie się już do gimnastyki i rakiety!
dodany przez paula @ 13 września 2012 o 18:07. #
Gosiu, milo,ze poprawilas bledy ortograficzne, ale nie musisz sie wstydzic i kasowac mojego komentarza…
dodany przez Jowita @ 13 września 2012 o 18:13. #
Witaj,
ja mam pytanie odnośnie zdrowego odżywiania, a mianowicie co zrobić, żeby oduczyć się albo ograniczyć słodycze w diecie? Dla niektórych może być to proste, ale ja nie zjedząc czegoś słodkiego w ciągu dnia bardzo się męczę. Próbowałam już chromu w tabletkach, po którym ma się nam nie chcieć słodyczy, morwę białą i nic. Mój jedyny detoks od słodyczy trwał 2 tygodnie, przy tym występowały bóle głowy. Brak mi motywacji i silnej woli.
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 18:14. #
Oczywiście nie mam nic przeciwko Gosi,ale mam nadzieję,że nic się nie zmieni i 8O % postów i tak będzie dodawać Kasia. Zaczęłam tutaj zaglądać i pokochałam ten blog tylko wyłącznie dlatego,że założyła go Kasia Tusk.Uwielbiam jak dodaje swoje zdjęcia,przemyślenia.Jeśli blog zmieni swoją formę na pewno ja i wiele osób przestanie tutaj zaglądać.
dodany przez Izabela @ 13 września 2012 o 18:14. #
ojej, ale jak będziesz odpowiadać na tyle pytań to chyba na nic innego nie starczy Ci czasu:) w każdym razie już Cię lubię, pozdrowienia!
dodany przez mfou @ 13 września 2012 o 18:16. #
Mam dość duży problem z trądzikiem. Gosiu, może poradziłabyś mi, co warto dodać do mojej diety, a co z niej definitywnie wyrzucić tak, aby mój problem z cerą chociaż w minimalnym stopniu zmalał? Pozdrawiam :)
dodany przez 17-latka @ 13 września 2012 o 18:19. #
Witam.
Słyszałam, że należy wyeliminować z diety ostre przyprawy. Można też pić herbatkę z bratka, ale uważaj, bo ona uwalnia z organizmu toksyny. Możesz mieć dużo więcej wyprysków. Potrwa to jakiś czas, nie powiem ile to zależy od organizmu. Potem powinno być lepiej :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 19:17. #
Witaj Gosiu!
Cudownie, że dołączyłaś do zespołu MakeLifeEasier. Nie będę mogła się doczekać twoich wpisów. Mam kilka pytań, jakie ćwiczenia poleciłabyś zdesperowanej trzynastolatce, która uporczywię chce zrobić szpagat (ja) ;D jakie byś poleciła zajęcia? Jak zacząć biegać, w jakiej ilości, czasie, kiedy, po posiłku czy przed?I ostatnie, gdzie kupiłaś tą bluzeczkę z kotami? Cudowna jest!!! ;D proszę odpowiedz.
Zapraszam do mnie
http://www.chlapanieatramenten.blox.pl
dodany przez Asia @ 13 września 2012 o 18:22. #
Witam serdecznie moją Imienniczkę ;) Cieszę się bardzo, że dołączyłaś do zespołu MLE. Życzę powodzenia, inwencji, weny twórczej i wspaniałego czasu spędzonego z nami :)) pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 18:25. #
aa! i pytanko na początek. Jak się zmotywować do ćwiczeń??? Niby tylko 15 min, ale ojjjj jak cięzko!! ;))
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 18:27. #
Witaj Gosiu,
wiem że pojawiło się mnóstwo postów dzisiaj ale mam cichą nadzieję, że może na mój odpiszesz;) ja niestety mam troszkę nadwagi ale gubią mnie TYLKO słodycze, 4 lata temu zaczęłam tyć, nie ma diety której bym nie stosowała:/ ale po każdej efekt jojo! w styczniu wybralam się do centrum leczenia otyłości, schudłam 9kg jedząc regularnie 4 posiłki dziennie do tego 3x tyg fitness, ale na początku lipca zaczęłam jeść słodycze i na dzień dzisiejszy przytyłam 5kg ! u mnie jest zasada od potknięcia do nawrotu i nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, proszę o jakąkolwiek poradę!
O.
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 18:28. #
Witam.
Słodycze możemy zastąpić owocami. :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 19:25. #
Słodyczy nie idzie zastapic owocami! Uwielbiam i jem jedno i drugie, ale nigdy owoce nie zastapia slodyczy;)
dodany przez Kinga @ 13 września 2012 o 20:18. #
hej Gosiu ;) Czy jedzenie kolajcji jest konieczne ? I jak wygląda najbardziej zdrowe śniadanie :)
dodany przez ola @ 13 września 2012 o 18:30. #
Witam.
Dziękuję za uwagi dotyczące błędów ortogaficznych, które popełniłam. Wierzcie mi, niezamierzenie ;). Zawsze miałam problemy z ortografią i wszelkie poprawki są dla mnie bardzo cenne. Obiecuję poprawę.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 18:58. #
Dziękujemy:)
dodany przez AnnaBe @ 14 września 2012 o 17:53. #
ja chętnie poczytałabym o konserwantach, nie ogarniam wszystkich E i nie wiem czy skrobia modyfikowana to samo zło, czy nie
dodany przez maszka @ 13 września 2012 o 18:32. #
Nareszcie coś ciekawego, a nie tylko słodkie fatałaszki i infantylne przepisiki na małowartościowe “posiłki”.
Aczkolwiek widzę, że i tak większość pierwszych porad polega na odesłaniu do konkretnego specjalisty….
dodany przez Magdalena @ 13 września 2012 o 18:34. #
Świetny pomysł ;)) na pewno będę czytać twoje posty :)
dodany przez lifepassionlovee @ 13 września 2012 o 18:36. #
Witaj Gosiu!
odkąd dowiedziałam sie ze niebawem na blogu pojawia sie wpisy na temat zdrowego żywienia i sportu z niecierpliwościa czekałąm na ten pierwszy no i sie doczekałam :)bardzo sie ciesze poniewaz chaciałabym zrzucić kilka kilogramów ale przede wszystkim nie zaprzestac na tym,tylko wprowadzić zdrowe odżywianie w swoje życie,bo chyba to jest najwazniejsze.Przede wszystkim chciałabym sie nauczyć systematyczności zarówno w jedzeniu posiłków jak i w sporcie.Mam nadzieje ze wraz z Twoimi wpisami uda mi się to zrealizować.
Gorąco pozdrawiam
dodany przez Ilo @ 13 września 2012 o 18:37. #
Niech się blog rozwija! Dołączenie nowej osoby, która ma zająć się sportem, uważam za bardzo trafione. Jeśli posty Gosi będą w podobnym jak pozostałe – przystępnym i zachęcającym stylu – może z tego wyjść coś dobrego dla czytelniczek, i dla bloga. Powodzenia, dziewczyny, trzymajcie się dzielnie!
http://notatkiozyciu.pl
dodany przez Zuzanna Anna @ 13 września 2012 o 18:39. #
Jak miło! Coś dla mnie! Ja też oczekuję córeczki, która na świecie pojawi się w grudniu, ale już zastanawiam się, czy uda mi się wrócić do formy. Będzie mi raźniej ćwiczyć z Panią! :)
dodany przez sferka @ 13 września 2012 o 18:41. #
Jaka jest Twoja życiówka na 10 km i w półmaratonie ?
dodany przez Anija @ 13 września 2012 o 18:44. #
Witaj.
Na 10 kilometrów mój najlepszy czas to 49 minut. Połmaraton ukończyłam z czasem 2 godzin 2 minut.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 18:51. #
I właśnie tego trzeba było na tym blogu!!! :D Dzięki dziewczyny!!! Będę śledzić posty :)
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 18:45. #
Witaj!
Bardzo fajnie że będą tu takie posty, ale mam nadzieję że Kasia będzie dodawała swoje posty równie często, bo przyznam że wchodzę tu głównie ze względu na nią ( czyli na modę). Ale super Gosiu że odpisujesz na komentarze, jeszcze nigdy nie widziała na tym blogu tyle komentarzy ze strony blogerki. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na twój post ( no i oczywiście na Kaśki )
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 18:46. #
Bardzo sie ciesze! To naprawde swietna wiadomosc tym bardziej ze jestem na etapie mocnego przygnebienia swoja figura, jestem zagubiona jesli chodzi o zywienie i sport, probowalam wszystkich i ciagle mam ‘ups and downs’ :( Nie moge sie doczekac Twoich postow!
Pozdrawiam!
dodany przez Alicja @ 13 września 2012 o 18:48. #
oho a wczoraj wchodząc na tego bloga właśnie myślałam, że przydałoby się na nim trochę wpisów na temat zdrowego stylu życia a tu proszę – życzenie spełnione i to jak szybko! bardzo się cieszę!
dodany przez .Gosia @ 13 września 2012 o 18:53. #
Wszystko spoko, ale gdzie uśmiech? Jakby obrażona?
Kasia i Zosia zawsze się uśmiechają!
dodany przez Monika @ 13 września 2012 o 18:56. #
Cieszę się,że ten blog się rozwija i ,że pojawiła się nowa osoba z pasją :) Mam pytanie czy będą może jakieś p[osty na temat ćwiczeń dla zapracowanych ,które przyniosą w miarę dobry efekt , a nie zajmą sporo czasu? Przy okazji ja też podzielam entuzjazm do sportów wodnych,osobiście zdarza mi się basen ,a w sezonie intensywny trening windsurfingu bez,którego moje wakacje uznaję za zmarnowane.
Pozdrawiam :)
dodany przez Liwcia @ 13 września 2012 o 18:56. #
Za rok wybieram się na studia. Czy mogłabyś dać jakieś wskazówki dotyczące kierunku Psychologii Sportu? Pozdrawiam serdecznie.
dodany przez Sylwia @ 13 września 2012 o 18:57. #
Witam serdecznie;)
Bardzo miła wiadomość, że jesteś w ciąży.. ja też jestem ciężarówką;) zaczęłam 8 miesiąc, więc jesteśmy na podobnym etapie;)
Zosia prowadziła cykl dań dla kobiet w ciąży – rewelacyjny, a Ty będziesz pomagała wrócić do formy – pasuje! Pojawiłaś się w idealnym momencie, cieszę się;) w grupie raźniej;)
Przed ciążą dużo jeździłam na rowerze, teraz chodzę na aerobik dla kobiet w ciąży i czasami na basen, ale też duuużo spaceruje z psem i mężem;)
Czekam zatem na Twoje posty;)
Pozdrawiam ciepło,
Agata
dodany przez Agata @ 13 września 2012 o 19:00. #
Hej :) Bardzo się cieszę, że powstaje nowy temat o sporcie i odżywianiu ponieważ mam małe problemy dotyczące jedzenia, a dzięki temu blogowi udaje mi się trochę nad sobą panować. Niestety mam bulimię i często nie umiem nad tym zapanować. Chodzę do terapeuty ale i tak wiem, że wiele zależy ode mnie. Jestem uzależniona od słodyczy (potrafię nie jeść kilka dni a później jak się dorwę nie mogę przestać jeść :/) Chciałabym Gosiu żebyś pomogła mi nauczyć się stosować różne fajne zamienniki i zacząć zdrowo się odżywiać. Będę śledziła uważnie nowe posty! Powodzenia!
dodany przez nika @ 13 września 2012 o 19:04. #
Witam :) Mam na imię Patrycja i od dawna czytam tego bloga. Bardzo się ciesze że znajdzie się tu kilka informacjii o sporcie i zdrowym odżywianiu. Na początek mam do Pani pytanie, a mianowicie jaką można mieć motywacje, lub co zrobić aby ją wzmocnić? Chodzi mi o motywacje do biegania i uprawiania sportów a także utrzymania dobrej sylwetki. Proszę o odpowiedź. Pozdrowienia. :)
dodany przez Patrycja @ 13 września 2012 o 19:07. #
Witam.
Na temat motywacji będzie cały post. Cierpliwości.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 19:28. #
Super, że pojawią się tematy sportu. Interesuję się modą, ale ostatnio stwierdziłam, że co z tego, że mam fajne ciuchy, jeśli jestem również posiadaczką około 5 nadprogramowych kilogramów. Chciałabym zacząć biegać, więc liczę na jakiś post o tym jak zacząć, w co się zaopatrzyć, jak się nie zniechęcić itp. :) Życzę Wam owocnej współpracy, a Tobie Gosiu spokojnej końcówki ciąży i zdrowego maleństwa :)
dodany przez Zuzia @ 13 września 2012 o 19:14. #
Hej, jak już wszyscy pytają to i ja zapytam ;)
Próbuję schudnąć po 2 ciąży, najpierw zainwestowałam w skakankę całe 3,9 ;) całkiem dobrze mi szło to skakanie aż tu nagle koleżanka (a właściwie jej mama) stwierdziła, że od skakanki “obija się mięśnie” nigdy o tym nie słyszałam wiec nie brałam tego do siebie, ale jak wiadomo szybko straciłam zapał do skakania… Teraz kupiłam rowerek treningowy chwale się tej samej koleżance nowym sprzętem a ona mówi że od jazdy na rowerku “ubijają się mięśnie”. O CO CHODZI Z TUM “UBIJANIEM”, “OBIJANIEM”??
Czy skakanka i rowerek to dobry sposób na spalenie zbędnej tkanki tłuszczowej (nie chce nabierać mięśni chcę tylko pozbyć się nadmiaru tłuszczyku) ?
Pozdrawiam
dodany przez Natalia @ 13 września 2012 o 19:19. #
Witam.
Skacz i pedałuj ile możesz. :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 19:31. #
nie podoba mi się ten pomysł z wprowadzaniem nowej osoby, ten blog był kiedyś lekki i głównie o to w nim chodziło! a teraz?! jakieś smęcenie o dietach, odchudzaniu? nie jedz tego, nie jedz tamtego! jestem na NIE!
dodany przez zuz @ 13 września 2012 o 19:19. #
Czy jesteś dysgrafem? W każdej odpowiedzi masz przynajmniej jeden błąd. Używaj worda – propagowanie błędnych form jest niewskazane- czyta Was dużo dzieci.
pozdrawiam
dodany przez ania @ 13 września 2012 o 19:24. #
Najpierw sprawdź błędy interpunkcyjne i leksykalne we we własnej wypowiedzi, a dopiero później komentuj cudze potknięcia.
“Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień…”
dodany przez ssss @ 14 września 2012 o 15:38. #
Też to mi się rzuciło w oczy
dodany przez YuYi @ 14 września 2012 o 17:51. #
O super pomysł żeby też było o sporcie jestem bardzo za i czekam na kolejne posty !!!!
dodany przez xyz @ 13 września 2012 o 19:26. #
Witam :) Bardzo się cieszę że nowa osoba w składzie będzie zajmowała się właśnie zdrowym trybem życia :) Od 6 roku życia sport towarzyszy mi niezmiennie w różnych formach: tenis, siatkówka, pływanie, biegi :) Jednak chciałabym rozpocząć jakieś DOBRE ćwiecznia na mięśnie brzucha. Czy mogłabyś mi jakieś zaproponować? I czy według Ciebie 6W jest dobra?
Pozdrawiam gorąco :))
dodany przez Anka @ 13 września 2012 o 19:26. #
Witaj! Jesteś piękna :) jak z okładki czasopisma. W końcu coś się tutaj zacznie dziać :)
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 19:36. #
Bez przesady, zwykła dziewucha z ulicy …
dodany przez sol @ 13 września 2012 o 19:58. #
Witaj! Zaglądam już na tego bloga długo i go uwielbiam, ale szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie napisałam na nim komentarza:D Ale Ty mnie zmotywowałaś:) Wkońcu widzę, że ktoś podziela moje zainteresowania – czyli sport:D Moją miłością jest siatkówka, ale uwiebiam równierz wszystkie gry zepsołowe:D Niestety niegdy nie lubiłam biegać i cały czas mam z tym problem.. Moje pytanie brzmi tak: Czy lubisz siatkówkę, śledzisz rozgrywki siatkarzy, no i czy napiszesz na blogu o tym sporcie?
Pozdrawiam ciepło:))
dodany przez madzia @ 13 września 2012 o 19:36. #
Witamy!
Mam nadzieję, że twoje wpisy będą równie ciekawe i interesujące jak pozostałych dziewczyn.
dodany przez nawyspachuk.blogspot.co.uk @ 13 września 2012 o 19:39. #
duży plus za aktywność chyba mnie przekonałaś Gosiu :)
dodany przez http://zairamsu.blogspot.com/ @ 13 września 2012 o 19:44. #
Jak miło! Witaj Gosiu! :)
Ja chodzę na bieżnię od pn do pt. Biegam na razie tylko 10′, ale chodzę szybkim tempem dodatkowo 20′ :D
Masuję ciało od dwóch miesięcy urządzeniem, które nazywa się RollenFit (30′) i na deser krótki trening Vibro :D Postanowiłam ćwiczyć brzuszki (50x) i babskie pompki na kolanach (50x)… I tak już od dwóch miesięcy :D
Nie mam nadwagi, ale chcę utrzymać dobrą formę! No cóż… Święta tuż tuż :D
Gosiu, masz przepiękne oczy i piegi!!!!!!!!!!!!!!!! :D
Pozdrawiam! :)
dodany przez Gragcia @ 13 września 2012 o 19:45. #
WITAM,
Fajny pomysł z nową postacią na blogu. WITAMY SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HIpPPP HIPP HURRRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SUPER, Rewelacja że zajmiesz się poprawą formy NAS Wszaystkich… :)
Ja za rok biorę ślub i bardzo chciałabym schudnąć i być w lepszej formie….
Nie mogę doczekać się na nowe wpisy!!!
POZDRAWIAM
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 19:46. #
Witaj Gosiu :)
Od kiedy pamiętam nienawidzę biegać ale może Tobie uda się mnie przekonać do jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Czy według ciebie przy problemach z kręgosłupem lepszy będzie rower czy bieganie?
dodany przez Paula @ 13 września 2012 o 19:48. #
Witam.
Mój znajomy, który choruje na dyskopatie ćwiczy na rowerze stacjonarnym.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 19:54. #
Ja sie moge pochwalic ze w tym roku bralam 1wszy raz udzial w maratonie rowerowym (57km) i przejechalam calosc w 3h. Jak na amatora jestem z siebie bardzo dumna :) Pozdrawiam.
dodany przez Diana @ 13 września 2012 o 19:57. #
Natalia!
Gosia ma racje!
Skacz i pedałuj ile możesz!
Ja to robie od roku, od urodzenia dziecka i schudlam 20 kg i nie jestem umiesniona! kolezanka zazdrosna i tyle! zaufaj sobie :)
dodany przez AnkaJ @ 13 września 2012 o 20:01. #
Witam i chciałabym się zapytać czy to prawda że owoce powinno się jeść do południa? Bo po południu cukier zawarty w owocach nie jest już tak przyswajalny przez organizm jak do południa ?
dodany przez Paulina @ 13 września 2012 o 20:02. #
Ja osobiście strasznie się cieszę, że powstanie taka rubryka, i że będzie ją prowadzić równie atrakcyjna osoba jak pozostałe dwie ;) (to tak przy okazji ;)). Sama jestem zwolenniczka sportu i próbuję nie szukać wymówek. Nie trenuję nic wyczynowo, zawsze dużo się ruszałam, ale nigdy w konkretnym celu. Po prostu mi to sprawia przyjemność lecz ostatnio zauważyłam nadmiar “tłuszczyku”. Zaczęłam biegać co drugi dzień i wszystko jest niby w porządku, ale wielkiej poprawy nie ma i zastanawiam się co może być nie tak.. Czy to zasługa złej diety? Może z czegoś powinnam zrezygnować? Mam nadzieję, że teraz się tego dowiem, bo niestety boję się że w końcu mój zapał minie a tego bym nie chciała. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z maluszka ;)
dodany przez WerA @ 13 września 2012 o 20:03. #
z niecierpliwością czekam na kolejne Twoje posty.
myślę, że zainteresują wszystkie czytelniczki.
A Tobie gratuluję i życzę szczęśliwego rozwiązania :)
http://bezlikrozkoszy.blogspot.com/
dodany przez didi @ 13 września 2012 o 20:07. #
Wchodzę na bloga jak co dzień z myślą, że zobaczę jakiegoś posta Kasi, a tu proszę.. miła niespodzianka :)
Jeśli o mnie chodzi uprawiam bardzo mało sportu, czasami biegam ale dlatego bo poprawia to mój stan psychiczny ;) Jak mam depresję z powodu brzucha to robię 300 brzuszków, a potem tydzień nie mogę się podnieść :D To tyle jeśli chodzi o moje przygody ze sportem :D Wchodzę tutaj codziennie więc może dzięki Tobie Gosiu coś się zmieni i będę miała większą motywację :)
A tak w ogóle to jesteś śliczna i fajnie, że dołączyłaś do zespołu. Pozdrawiam i czekam na Twoje posty :)
dodany przez Patrycja @ 13 września 2012 o 20:08. #
ale super :) Takiej treść na pewno będzie mile widziana :)
Pozdrowienia!
dodany przez Bezdomna Wioletta z Szafy @ 13 września 2012 o 20:09. #
Witam:)
ja schudłam 20 kg w dwa miesiące, ograniczyłam jedzenie a pierwszzy miesiąc biegałam codziennie po 15 min.:) teraz pozwalam sobie na małe grzeszki (chudnąć zaczełam od 1 marcs br i do teraz waga stoi w miejscu) czuje się rewelacyjnie
dodany przez Tusia @ 13 września 2012 o 20:15. #
Cieszę się że dołączyłaś do zespołu :)
Ja odchudzam się od kwietnia :) Właściwie jestem już miesiąc na stabilizacji:) Schudłam niewiele bo tylko 10 kg ale jestem usatysfakcjonowana. Cały proces pozbycia się zbędnych kg oparłam na eliminacji śmieciowego jedzenia,piciu dużej ilości wody, 5 posiłkach i ćwiczeniach. z 61 kg ważę teraz 51. Mam jednak problem. Głównie zależało mi na wyszczupleniu okolic brzucha (na wysokości pępka). Tłuszczyk schodził mi strasznie wolno a i brzuch wciąż odstaje. Nie pomogła A6W (doszłam do 38 dnia!), hula hoop pomagał ale w końcu przestał pomagać, jeśli chodzi o aeroby to postawiłam na rower (codziennie 40 minut rano) i dwa razy w tygodniu pływanie. Co wieczór 180 brzuszków w 3 seriach. Zauważyłam że cm lecą mi nadal z ud, z ramion tylko nie z brzucha (strasznie on oporny). Co mogę jeszcze zrobić aby był piękny i w końcu idealnie płaski? Mam 166 cm wzrostu ( 62 cm w talii na wysokości pępka aż 77 cm ;/)
dodany przez Justyna @ 13 września 2012 o 20:17. #
Witaj.
Z tego co piszesz robisz bardzo dużo. Jeżeli będziesz postępowała konsekwentnie i ćwiczyła regularnie na pewno zgubisz zbędne centymetry. Na wszystko potrzebny jest czas.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 20:29. #
Witaj.
Mam ten sam problem, więc chętnie pomogę. Podczas odchudzania leci mi wszystko, a brzuch niestety na samym końcu. Najlepsze na brzuch są ćwiczenia cardio. Bardzo lubię rowerki, dlatego tez w ten sposób próbowałam pozbyć się brzucha (a to przecież też cardio), jednak przy rowerkach gubiłam tłuszczyk wszędzie, a na brzuchu niewiele. Tak jak u Ciebie. Gdy zaczęłam chodzić na aerobowe zajęcia fitness, typu step, futburning udało mi się zgubić w końcu brzuch. Wymagało to trochę czasu, bo tak jak wspomniałam, gubię go na samym końcu, więc najpierw chudły nogi, pupa, ręce, ale brzuch w końcu też. Tak jest w przypadku osób posiadających typ budowy jabłka, tak jak ja. Życzę więc cierpliwości, jak będziesz wytrwała, to na pewno Ci się uda :-)
Pozdrawiam
Paulina
dodany przez Paulina @ 13 września 2012 o 23:19. #
Witaj Gosiu;)
Bardzo się cieszę, że będziesz dla nas pisać:) Chciałabym zapytać czy kiedykolwiek próbowałaś wspinaczki na ściance wspinaczkowej. Jeśli tak, to jakie masz doświadczenia w tym temacie? A jeśli nie to czy wiesz czy taka forma aktywności pozwoli mi spalić kilka kilogramów albo wyrzeźbić odrobinę ciało? Chcę od października zacząć chodzić na ściankę i każda dobra rada dotycząca tego sportu mi się przyda. Z góry dzięki za odpowiedź;)
dodany przez Zuza @ 13 września 2012 o 20:20. #
Witam.
Nigdy nie próbowałam. Boje się. :)
Pozdrawiam
Gosia.
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 20:40. #
PYTANIE- wszyscy zachwalają bieganie ale pomimo wszelkich starań, nie udało mi się polubić tego sportu….nie znoszę biegać!! Proszę o wskazanie czegoś innego, które w prosty, niekoniecznie drogi sposób powoli utrzymać kondycję i zadbać o sylwetkę:)
Dzięki!
dodany przez Monique @ 13 września 2012 o 20:20. #
Witamy piekna Gosie! super pasujesz do dziewczyn! nie moge sie doczekac twoich postow! mam nadzieje ze bedzie cos o odtoksycznianiu organizmu bardzo na to licze :) gratulacje i powodzenia!
dodany przez magda gdynia @ 13 września 2012 o 20:29. #
Witam.
Postaram się, żeby było. Bardzo mnie interesuje ten temat.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 20:44. #
Bardzo się cieszę z nowej członkini w waszym zespole, ja też jestem w ciąży(12tc), jeśli tylko będą artykuły jak zdrowo się odżywiać w czasie ciąży, jakie można wykonywać ćwiczenia w czasie ciąży a potem już jak doprowadzić naszą sylwetkę do czasu przed urodzeniem będę bardzo, bardzo, bardzo zadowolona i szczęśliwa:))
dodany przez Kasia @ 13 września 2012 o 20:29. #
Również cieszę się z nowego specjalisty :). Ze swoimi pytaniami poczekam aż sytuacja się unormuje ;). Życzę miłej zabawy (pracy) na blogu!
dodany przez yourh @ 13 września 2012 o 20:29. #
Witaj Gosiu!
Już skradłaś moje serce:) Jesteś taka sympatyczna i bardzo, bardzo podoba mi się to, że odpisujesz na posty!:)
Zdrówka dla Ciebie i Twojego maleństwa:)
dodany przez justyna @ 13 września 2012 o 20:30. #
idziemy spac?
dodany przez majkela @ 13 września 2012 o 20:37. #
Witaj Gosiu!
Ja mam troszeczkę inny problem dotyczący odżywiania, tzn. jaką stosować dietę aby przytyć kilka kilogramów? zapewniam, że jest to równie ciężkie jak schudnięcie:)
Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Wiola @ 13 września 2012 o 20:42. #
Su-per! Taka tematyka to coś czego tutaj porządnie brakowało :) Mam nadzieję, że posty będą pojawiały się w miarę możliwości często. W końcu każda z nas lubi poczytać o sposobach na piękną figurę! :)
Pozdrawiam i czekam na następny wpis :)
Anka
dodany przez Ania @ 13 września 2012 o 20:45. #
Witam Gosię i powodzenia życzę!
Moda, kuchnia obsadzone, ciekawe kiedy zostanie obsadzony dział filmu i literatury :) wiadomo, też czemu Kasia tak często ma Asosa na sobie – dział sponsorzy :]
dodany przez aurorka @ 13 września 2012 o 20:47. #
Baaaardzo czekam na porady “JAK ROZSĄDNIE ZACZĄĆ”. bo dopadł mnie po roku 15kg efekt jojo :( Bieganie czas zacząć, ale nie mam pojęcia jak i kiedy :) Bardzo się cieszę, że się pojawiłaś Gosiu, z niecierpliwością czekam na Twoje posty ;) Zdróweczka dla Ciebie i Maluszka :)
dodany przez Danka @ 13 września 2012 o 20:49. #
Witamy Gosie! :)
Chętnie będę czytać porady o zdrowym odżywianiu. Proszę też o napisanie posta dotyczącego motywacji do uprawiania sportu. Jakoś nie mogę się zabrać od pół roku :(
dodany przez Sylwia @ 13 września 2012 o 20:52. #
masz piekne zielone oczy!!!
dodany przez majkela @ 13 września 2012 o 20:55. #
Wiatam. Gratulacje z powodu ciąży. Zdecydowanie jest tu potrzebny post do powrotu formy po ciąży. Jestem mamą trzymiesięcznej Zuzi i jest naprawdę ciężko. Ja schudłam 10 kg nie robilam nic. Żadnych diet, żadnych ćwiczen. Po prostu przy małym dziecku nie ma na to czasu. I trzeba sie bardzo postarac zeby go znaleźć. Noworodki dają w kość i to czasem ostro. Z całego serca życzę Ci wytrwałości, a przede wszystkim czasu dla siebie. :) Pozdrawiam!
dodany przez xxxxxxxxx @ 13 września 2012 o 20:58. #
Witaj Gosiu, ale się cieszę, że ktoś nowy dołączył do tego świetnego grona :)
i z niecierpliwością czekam na nowe posty !
dodany przez Marie @ 13 września 2012 o 21:03. #
Witamy Gosię w Teamie Kasi i Zosi :-)
dodany przez Joanna @ 13 września 2012 o 21:06. #
Więc, że wszyscy to piszą ale WITAM :). Na starcie gratulacje i życzę spokojnego oraz szybkiego rozwiązania ;).
Bardzo fajny pomysł z sekcją o zdrowym odżywianiu się oraz sporcie. Sport jest nieodłączną częścią mojego życia już od ok 16 lat ale zawsze mam problem z przygotowaniem lekkostrawnych i smacznych potraw, w związku z tym czekam z niecierpliwością na Twoje wpisy ;-)
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 21:12. #
gosiu… co myślisz na tenat fitnesu
dodany przez justyna @ 13 września 2012 o 21:17. #
super! proszę o jak najwięcej postów o zdrowym (i smacznym:) odżywianiu !!!
dodany przez Marta @ 13 września 2012 o 21:19. #
jeju, wydaje mi sie czy zostaje tu bity rekord komentarzy? brawo Gosiu :)
dodany przez patrycja @ 13 września 2012 o 21:19. #
gosieńko kochana… cieszę sie na twó post!!!
czekam na kolejne!!! będę ciebie męczyć pytaniami, szykuj się!!!!
dodany przez marysia @ 13 września 2012 o 21:20. #
Cześć Gosiu!
Bardzo fanie, że pojawił się na stronie “kącik” na temat sportu. Wiadomo,że w dzisiejszych czasach wielu ludzi nie ma czasu na jego uprawianie, to przynajmniej sobie o nim poczytają:) a nóż twoje posty zachęcą kogoś do podjęcia wysiłku fizycznego.
Pozdrawiam serdecznie!!
dodany przez Lewy @ 13 września 2012 o 21:21. #
witaj:)miło ze dołączyłaś:)
chcialam sie zapytac jakie sposoby polecasz na wyrzezbienie ramion.z góry dziękuję za odpowiedź.pozdraiwam serdecznie:)
dodany przez ania @ 13 września 2012 o 21:22. #
Witam.
Polecam regularne ćwiczenia na siłowni. :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 21:26. #
dziekuję za tak szybką odpowiedź i przepraszam ze mieszam:)ale są może jakieś inne skuteczne sposoby?:)
dodany przez ania @ 13 września 2012 o 21:28. #
Tak sobie myśle, że może pompki. :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 21:33. #
TENIS!! Gram od lat i wszyscy sie zachwycają moimi ramionami :)
dodany przez r. @ 13 września 2012 o 23:38. #
dziękuję Wam za rady.skorzystam i za kilka miesięcy napiszę jakie są rezultaty.miłego dnia życzę:)
dodany przez ania @ 14 września 2012 o 10:32. #
Ja ze swojej strony polecam basen! ;)
dodany przez Karolina @ 14 września 2012 o 13:25. #
dziękuję:)
dodany przez ania @ 14 września 2012 o 15:35. #
Witaj! Podobnie jak Ty jestem przyszłą mamusią, za miesiąc przyjdzie na świat moja córeczka i z niecierpliwością czekam na posty dotycząca utraty wagi po ciąży i powrocie do formy. Pozdrawiam i życzę powodzenia;)
dodany przez kwiatek86 @ 13 września 2012 o 21:22. #
super! juz nie moge doczekac sie twoich postow :)
dodany przez Anonim @ 13 września 2012 o 21:23. #
Witam Gosię na moim ulubionym blogu :) buuuuźka i owocnej pracy.
dodany przez Anuszka @ 13 września 2012 o 21:25. #
Ale fajnie że na blogu pojawi się coś nowego!!!
Już nie mogę się doczekać Twoich postów Gosiu!!!
Pozdrowienia :)
dodany przez Di @ 13 września 2012 o 21:28. #
witam :) bardzo przepraszam za odskoczenie od temat ale pilnie potrzebuje informacji gdzie mogę dostać spodnie z posta Kasi : https://www.makelifeeasier.pl/moda/must-have-claret-and-khaki-skinny-jeans/ . Proszę o gotowe linki gdzie mogłabym takie zakupić ewentualnie bardzo podobne :) Bardzoo proszę o pomoc :)
dodany przez Kinga @ 13 września 2012 o 21:28. #
Witaj ! czym się zajmuję taki psycholog sportowy ? czy to cos związane z podnoszeniem na duchu sportowców ? ; p i czy trudny jest taki zawód , chciałabym zostać psychologiem jak p.Kasia… ale nie wiem, czy bym sobie poradziła , wiesz może czy studia są bardzo trudne na tym kierunku ? Pozdrawiam : )
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 21:29. #
Witam :-)
Super, że taka kompetentna osoba będzie mnie motywować do schudnięcia, bo to mi jest baaardzo potrzebne.
Dwie ciąże zrobiły swoje a nie mam zamiaru ubierać się w sklepie z namiotami ;-)
Pozdrawiam i powodzenia.
dodany przez Wanilia @ 13 września 2012 o 21:30. #
A czy tak na dobry początek, mogłabym poprosić o jakiś post dotyczący motywacji ażeby zacząć ćwiczenia? (jak na razie dla mnie to brzmi jak tortury, może Tobie uda się to jakoś zmienić :D )
Pozdrawiam i już gratuluje dzidzusia! :)
dodany przez Madeline @ 13 września 2012 o 21:34. #
Zaskakująca nowość na stronie :).
Może kolejne posty związane z ciążą, obawami, nastrojami, odżywianiem ;>
dodany przez Patysia @ 13 września 2012 o 21:36. #
Gosiu, jako przyszła Mama kwitniesz:) Jestem ciekawa kiedy Zosia zostanie Mamą? Zdradzicie to?
Gosiu, trzymam za Ciebie kciuki:) powodzenia i dużo uśmiechu:)
dodany przez Patrycja @ 13 września 2012 o 21:37. #
Zosia juz dawno temu urodzila
dodany przez Asia:) @ 14 września 2012 o 06:23. #
Witaj Gosiu
Nareszcie będzie cos o zdrowym odżywianiu a nie o dietach cud trzymam kciuki i będę tu zaglądała często
Pozdrawiam Skorupka
dodany przez Skorupka @ 13 września 2012 o 21:45. #
jakie miłe zaskoczenie mnie dziś spotkało, kiedy zajrzałam na blog :) nie będę się tu rozpisywać, bo moje poprzedniczki już chyba wszystko napisały ;p super, że dołączyłaś do zespołu! ja też uwielbiam biegać… półmaraton przebiegam w 1 godzinę i 54 minuty, więc jestem lepsza ;p ;p ;p ale na “dychę” moja “życiówka” to 51 minut i wciąż nie mogę “złamać” tej 50-tki… ale będę się starać Ciebie pokonać ;-))) może spotkamy się kiedyś gdzieś na biegowych ścieżkach ;) pozdrawiam gorąco!
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 21:47. #
Witam.
Gratulacje, świetny czas :)
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 21:49. #
dziękuję za odpowiedź :) nie chciałam wyjść na “zarozumialca”, chwaląc się moimi czasami ;) po prostu każda moja kolejna “życiówka” to dla mnie ogromny sukces i wielka motywacja do dalszej pracy :)
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 21:59. #
a ja straciłam motywacje do ćwiczeń, zajadam stresy i smutek, bo dodatkowo nie mogę znaleźć pracy :( nie chce mi się wychodzić do ludzi, jak studiowałam to mogłam o czymś porozmawiać, a teraz jak siedzę w domu, to nie mam o czym pogadać a i ćwiczyć mi się nie chce…
pozdrawiam
dodany przez justyna @ 13 września 2012 o 21:52. #
Ja właśnie zaczynam 9 miesiąc ciąży, więc na pewno chętnie poczytam o wracaniu do formy :)
dodany przez Ika @ 13 września 2012 o 21:52. #
Zosia nie pochwaliła się czy ma córkę czy syna , a Ty Gosiu już w pierwszym poście LUBIĘ To :D pozdrawiam
dodany przez Ola @ 13 września 2012 o 21:55. #
Witaj Gosiu.
To mój pierwszy komentarz na tym blogu. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie- na kiedy masz termin ?:)
Ja mam synka 5 miesięcznego, wcześniej biegałam w klubie sportowym – mój koronny dystans to 800m, 400m (za młodzika 600, 1000) :) Nie wiem czy to geny, czy wyćwiczone ciało, ale po tydzień po porodzie (wtedy też się zważyłam) zostały mi 2kg..
Myślałam, że wszystko jest w porządku, karmiłam piersią, a kilogramy leciały niżej. Żyłam tym słodkim przeświadczeniem jakieś dwa miesiące- do momentu aż wybrałam się z mężem na jogging :) (mąż nadal trenuje :))
Dystans 3 km pokonałam z trudem, następnego dnia nie mogłam się ruszyć. Mimo, że nie wyglądam to czułam się jak WIELKI CIĘŻKI SŁOŃ ;)
Dlatego też cieszę się, że się tutaj pojawiłaś :) mam teraz ( a właściwie jutro ) poprawki na studiach, ale tuż po nich zabieram się za siebie, za zdrowe odżywianie i jakiś wysiłek fizyczny, chociaż mój synek czasem wysysa całą energię.
Każdy mówił, że jak się pojawi maluszek to wszystko się zmienia, ale jakoś machałam na to ręką i w duchu byłam przekonana, że nie.
On zmienił wszystko.
Na inne, po prostu inne.
ale ta miłość.. miłość do dziecka jest cudowna.
Nie zanudzam i wracam do ekonometrii ;) albo może do męża.. ;) jeszcze nie wiem :)
Dobrej nocy i dużo zdrooowia!
dodany przez Marcelina @ 13 września 2012 o 22:02. #
Witam.
Bardzo dziękuję za taki miły i zarazem interesujący komentarz. :)
Pozdrawiam serdecznie
Gosia.
dodany przez Gosia @ 13 września 2012 o 22:07. #
Bardzo fajny pomysł żeby urozmaicić nieco treść :)
dodany przez Jola @ 13 września 2012 o 22:09. #
Witaj Gosiu
Tak cieszę się że nareszcie znalazłam kącik dla siebie.
Po urodzeniu 4go dziecka moja waga drastycznie skoczyła obecnie jest to ponad 100kg :( , bardzo chciałabym coś z tym zrobić. Obecnie staram się biegać, jak na razie wybieram płaski teren by nie obciążać organizmu. Biegam od ponad miesiąca mniej więcej raz w miesiącu więc to chyba niezły początek. Gdybyś miała jakieś rady z chęcią wysłucham. Będę obserwowała co się tutaj dzieje :) Trzymajcie za mnie dziewczyny kciuki. Hejka :*
dodany przez Myszka @ 13 września 2012 o 22:15. #
Droga Gosiu. Mam pytanie a zarazem problem.
Jestem nastolatką mam 16 lat, 163 cm wzrostu i nieszczęsną wagę ok.60 kg. Mam szczupłe nogi, ale mój brzuch to tragedia. Jaką dietę stosować żeby schudnąć mniej więcej 5 kg?
Co robić? Jakie ćwiczenia na brzuch?
Proszę o pomoc :(
Pozdrawiam! I życzę powodzenia w blogowej karierze.
dodany przez Martyna @ 13 września 2012 o 22:16. #
Świetny pomysł :)
Gosiu! Dodawaj duuuużo postów :)
dodany przez Insomnia @ 13 września 2012 o 22:24. #
Śledzę ten blog od dawna. Wiem, że zagląda tu wiele mam, a ja właśnie szukam pracy jako NIANIA w TRÓJMIEŚCIE. Mam kilkuletnie doświadczenie. Bardzo zależy mi na znalezieniu pracy, dlatego dodaję komentarz z moją ofertą na blogu.
Pozdrawiam!
(e-mail: [email protected])
dodany przez Monika @ 13 września 2012 o 22:31. #
miła zmiana, taka tematyka jak najbardziej wskazana! :) TRZYMAM KCIUKI
dodany przez Asia @ 13 września 2012 o 22:40. #
Witam, fajnie,ze tu z nami będziesz. Skoro jesteś psychologiem sportowym, to na pewno coś mi poradzisz..
Jestem tancerką, mam 19 lat (właśnie idę na uczelnie wyższą nie związaną z tańcem), tańczę jakieś 12 lat, najpierw towarzyski, potem kontuzja kręgosłupa i wróciłam, ale do street dance’u,przede wszystkim hiphop i popping. Moim problemem jest brak formy w pewnym okresie czasu (tzn raz na 4-5miesięcy), brak weny, niechęć do treningu (ale kocham to, jest najważniejszą rzeczą w moim życiu..) Czasami myślę,żeby to rzucić, bo rodzice uważają,że to mi nic nie da,że marnuję czas,że na tym nie zarobię na przysłowiowy chleb. Moimi przyjaciółkami są dziewczyny z ekipy, które tańczą ze mną, wgl cała ekipa jest dla siebie drugą rodziną. Chciałabym zapytać jak mogę radzić sobie z tym co opisałam wyżej, tzn. tą niechęcią, brakiem weny i tym wszystkim co się dzieje, kiedy mamy słabe dni. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam, Natka
dodany przez Natalia @ 13 września 2012 o 22:44. #
Kasiu … będziemy tęsknić …
dodany przez Klaudia @ 13 września 2012 o 22:47. #
Hejo Gosia!
dodany przez Wojtas @ 13 września 2012 o 22:55. #
A ćwiczenia na uda? Żeby chociaż odrobinę ujędrnić skórę i “pozbyć” się cellulitu. Dodam, że basen odpada, bo nie umiem pływać :P Regularne ćwiczenia w domu mogą pomóc? :) Pozdrawiam
dodany przez Roksana @ 13 września 2012 o 23:03. #
ooo super, Gosia witam Cię.
mam pytanie czy makaron jest bardzo kaloryczny? i czy można jeść go bezkarnie codziennie? :P
dodany przez inlifeandonholiday.blogspot.com @ 13 września 2012 o 23:08. #
Teraz jest to dla mnie uklad idealny – moda i przyjemne dla oka i duszy posty oraz zdjecia Kasi, sport i zdrowie od Gosi no i raz na jakis czas moge sie skusic na jakies desery Zosi;)
Witaj Gosiu, bardzo sie ciesze z Twojej obecnosci na blogu. Odkad schudlam 10 kg ,zostalam wegetarianka i zmienilam swoje zycie na zdrowsze, zaczelam bardzo interesowac sie dietetyka. Czekam na ciekawe informacje i zycze powodzenia. Mialam kilka pytan ale juz je znalazlam w komentarzach ;) POZDRAWIAM WAS I WSZYSTKIE MILE CZYTELNICZKI!!!!!!
dodany przez Agata @ 13 września 2012 o 23:10. #
Super…nie mogę się doczekać porad dotyczących powrotu do formy po ciąży.Samą urodziłam 14 sierpnia i czekam aż uplynie te 6 magicznych tygodni połogu, aby wziąć się za siebie.Chociaż przyznam że nie wyobrażam sobie ćwiczeń z piersiami pełnymi mleka.Może newsy jakaś specjalna bielizna na takie sytuacje :-)A…i może polecisz jakieś przepisy dla kobiet karmiących, bo obawiam się że rosołu nie.ruszę już przez kilka lat.A propos butów probowałaś easy tonów reeboka, zastanawiam się nad nimi na spacety z synkiem.
Pozdrawiam.
dodany przez ciania @ 13 września 2012 o 23:18. #
Siemasz!:) ja to tam żadnej diety nie stosuje, ale za to ćwiczę z całych sił i to na prawdę intensywnie, ale kocham sport to moja druga pasja po fotografii ;) Dziecka jeszcze nie mam wiec się wypowiadać nie będę, ale z chęcią poczytam Twoje porady. Życzę powodzenia i dużo, dużo zdrowia dla Ciebie i Maleństwa.
dodany przez MaYa @ 13 września 2012 o 23:23. #
Super :) Teraz każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Jeśli można zasugerować temat to ja bym poprosiła coś o rozstępach… Ciąża to jednak jeden z tych czynników wpływających na ich powstawanie. Jako że interesuje Cię dietetyka i sport, byłabym wdzięczna za porady jak tym szpecącym paskom zapobiegać… Jakoś osoby uprawiające sport wyczynowo (poza kulturystyką) mniej borykają się z problemem rozstępów…
dodany przez Nula @ 13 września 2012 o 23:27. #
google nie boli :)
dodany przez lady @ 14 września 2012 o 10:05. #
Super! Witaj Gosiu i czekam na posty!
Jeśli możesz, to napisz, czy korzystniejsze jest mieszanie aktywności sportowych w tygodniu czy lepiej poświęcić się jednej? Zastanawiam się, czy samo chodzenie na bieżnię da lepsze skutki niż np. połączenie bieżni z pływaniem? Dodam, że zależy mi na spadku wagi o 3-4 kg najlepiej, ale głównie na spadku cholesterolu,bo to chyba ważniejsze?
Jeśli chodzi o ciekawe tematy postów, to
– porady dla osób mających siedzącą pracę – jak ćwiczyć za biurkiem itp.
– zestawienie aktywności sportowych i informacja na co są dobre (np. pływanie na dobrze wyrzeźbione plecy)
Jak coś jeszcze sobie przypomnę, to napiszę:)
Pozdrawiam !!!
dodany przez Madzia @ 13 września 2012 o 23:37. #
Fajnie !! Czekam na posty o dietach i ćwiczeniach :)
dodany przez madelitte @ 13 września 2012 o 23:40. #
Witaj,
miło, że dołączyłaś do bloga ;)
Temat sportu i zdrowego odżywiania na pewno będzie dla mnie ciekawy i liczę na to, że uda mi się zmotywować do regularnych ćwiczeń. Mam pytanie odnośnie rodzaju ćwiczeń jakie powinnam wykonywać. jestem szczupła i nie zależy mi na schudnięciu, a jedynie na ujędrnieniu ciała bądź wyrobienie masy mięśniowej, dlatego nie wiem na jakich ćwiczeniach powinnam, się skupić oraz czy mogę wykonywać je sama, czy raczej gdzieś się zapisać itp. może mogłabyś mi coś doradzić. Pozdrawiam bardzo serdecznie ;)
dodany przez Natalia @ 13 września 2012 o 23:40. #
Gosiu, co Sadzisz o weganskim stylu odzywiania?
dodany przez Mish @ 13 września 2012 o 23:40. #
Witam.
Od jakiegoś czasu śledzę tę stronę i bardzo mi się podoba.
Poleciła mi ją moja starsza siostra (dojrzała idealistka, żona i matka :) )
Bardzo się cieszę, że obok modowych i “kocich” wpisów p. Kasi oraz przepisów p. Zosi pojawią się nowe wpisy o nowej tematyce :)
Teraz będę mogła czytać o modzie, gotowaniu i zdrowym stylu życia na jednym blogu :) Do tego dobre zdjęcia… Świetny pomysł :)
Życzę dużo natchnienia i czekam z niecierpliwością na nowe wpisy :)
dodany przez Emi @ 13 września 2012 o 23:46. #
Witaj, miło cię przywitać na blogu:)
Od 4 miesięcy jestem na diecie i schudłam 20 kg, ale nadal się odchudzam, bo do mojego ideału jeszcze trochę mi zostało;-) Chciałam się Ciebie zapytać jakie ćwiczenia polecasz, aby skóra była wciąż jędrna,napięta i żeby zmniejszyć sobie oponkę na brzuchu oraz wyszczuplić nieco uda? Pozdrawiam ciepło:)
dodany przez Agnieszka @ 13 września 2012 o 23:47. #
Gosiu a co zrobić żeby rzucać 3 kilogramową piłką lekarską na dłuższe odległości?
dodany przez Malwa @ 13 września 2012 o 23:52. #
ale fajnie, że jesteś z nami. :)
też najbardziej lubię pływanie i bieganie, więc już Cię lubię.
pozdrawiam ciepło.
dodany przez matylda @ 13 września 2012 o 23:55. #
Witamy!
Czekałam z niecierpliwością na nową autorkę. Gratuluję stanu i życzę szczęśliwego rozwiązania! :) Widzę, że już ma Pani masę pracy, komentarze się wręcz mnożą. Osobiście chętnie zobaczę notkę na temat sportu dla amatorów którzy chcą od czasu do czasu pograć w siatkówkę czy kosza, a nie mają możliwości już wstąpienia do żadnego klubu. Jakieś alternatywy dla takich osób? I czym się kierować przy wyborze siłowni.
dodany przez Doubleur @ 14 września 2012 o 00:23. #
Fajowo ;)
Sama trenowałam pływanie bardzo długo wyczynowo i obecnie też biegam ;) Chciałabym wrócić do pływania.. niestety nie mogę ..
pasjonuję się dlatego bieganiem.Jest rewelacyjne dla serca,mięśni i co najważniejsze dla stanu psychicznego:) Wystarczy trochę się przemóc-bo początki są trudne jak wszędzie-a przyjemność będzie można czerpać całymi garściami ;)
(Prawie)codzienna czytelniczka pozdrawia:)
dodany przez Anet3 @ 14 września 2012 o 00:26. #
Śliczna jesteś i gratulacje zajścia w ciąże:) fajnie, że taki dział i osoba pojawiły się na blogu, znowu będę zaglądać tu z większą częstotliwością i może w końcu uda mi się za siebie wziąć! ;D
dodany przez Joannan @ 14 września 2012 o 00:43. #
Cześć wszystkim!
Jeśli zabieramy się za jakikolwiek trening ważna jest rozgrzewka. Trenowałam tenisa ziemnego i zaraz po szkole biegałam na trening (miałam 5 minut między ostatnią lekcją, a tenisem). I tak bez większego rozgrzania mięsni (szkoda mi było czasu…), lekka rozgrzewka i grałam. I tak skończyło się bardzo poważną kontuzją kolana, która na kilka dobrych lat wyeliminowała mnie z jakichkolwiek aktywności fizycznych i z karierą tenisisty mogłam się pożegnać na dobre. Dziś już gram, ale amatorsko, a szkoda, mogło być inaczej. Niestety kolano to jeden z najgorszych stawów do leczenia – ma tyle więzadeł, chrząstek, płynów, że ciężko o szybką diagnozę, a leczenie może ciągnąć się latami. Dlatego chrońcie przede wszystkim kolana, nie bądźcie weekendowymi sportowcami, którzy raz na ileś wyjdą do parku i przebiegną spory dystans po to, by kolejne dni spędzić na kanapie…
Polecam tenisa ziemnego – na prawdę super sprawa, super zabawa, po treningu czuć każdy zmęczony mięsień, można wyrobić ładne ramiona i uda. I mimo pozorów nie aż tak kosztowny – za kort z partnerem treningowym dzielimy się na pół i w lecie, wiośnie mamy za 10-15zł/h :)
Polecam też rowerek stacjonarny, już od 500zł są dość fajne, z ustawieniem obciążenia. Najlepiej ćwiczyć na nie za wysokim. Ja od marca ćwiczę na rowerku codziennie (lub 5 dni w tygodniu zależy od ilości zajęć) godzinę lub półtorej i efekty bardzo widoczne. Najlepiej włączcie sobie ulubioną muzykę , film czy serial i zamiast przed komputerem to na rowerku :) Wtedy nie będzie się nudzić (bo sama jazda na rowerku może być zniechęcająca).
Pozdrawiam :)
dodany przez Marta @ 14 września 2012 o 00:55. #
Gosia polec jakieś książki co?
dodany przez Tomka @ 14 września 2012 o 02:55. #
Gosiu pracujesz gdzieś teraz?
dodany przez Tomka @ 14 września 2012 o 02:55. #
Pewnie ze pracuje, w MLE!:)Witaj Gosiula!gratuluje dzidzi w brzuszku!
dodany przez monika @ 14 września 2012 o 08:18. #
Witam:)
Co za miła niespodzianka widzieć nową twarz na blogu:)
Dotąd nie napisałam tutaj ani jednego komentarza, ale… Ja też jestem na finiszu 7miesiąca ciąży i mimo,że wcześniej byłam szczupła nie wiem jak będzie wyglądał mój powrót do formy;) to wszystko to dla mnie wielka niewiadoma, bo spodziewam się pierwszego dziecka- Synka:) Cieszę się, że będę miała od kogo uzyskać porady:)
Życzę Wam dużo zdrowia- Tobie i Córeczce, a przede wszystkim lekkiego rozwiązania:)
Pozdrawiam:)
dodany przez Wiola @ 14 września 2012 o 07:18. #
Ciekawe zmiany! Czekam na posty z niecierpliwością. POZDRAWIAM!
dodany przez Martyna @ 14 września 2012 o 07:34. #
Też jestem ciekawa nowych wpisów:)
dodany przez Lena @ 14 września 2012 o 09:15. #
Witaj Gosiu, to fantastycznie, że będziesz prowadzić taki wątek na blogu :) Jestem zabieganą studentką, studiuję dwa kierunki w dwóch różnych miastach, a to wiąże się z jedzeniem w biegu i niestety często “byle czego”. Bardzo chciałabym zmienić nawyki żywieniowe, ponieważ mimo szczupłej sylwetki, często czuję się ciężko i bez jakiejkolwiek energii. Może poleciłabyś mi jakieś fajne pomysły na zdrowe śniadania i inne posiłki, niewymagające zbyt dużo czasu do przygotowania? Dodam jeszcze, że jestem wysoka, a spędzanie życia za biurkiem nie sprzyja mojemu kręgosłupowi, więc byłabym wdzięczna jeśli poleciłabyś mi również jakieś ćwiczenia. Pozdrawiam serdecznie :)))
dodany przez Olcia @ 14 września 2012 o 07:43. #
Witaj Gosiu :) świtenie, że dołączyłaś do Dziewczyn i że będzie coś z tematyki sportu :) pozdrawiam serdecznie.
dodany przez maciejka @ 14 września 2012 o 08:43. #
Witam Gosiu, w który jesteś miesiącu? ja w 4 ! jakie ćwiczenia wykonujesz żeby w miarę szybko wrócić do formy po porodzie?
dodany przez Magda @ 14 września 2012 o 08:43. #
ooo a ja skądś znam tę Panią ;) chociaż na większości fotek nie poznałabym Cię…
czy chodzisz na jakieś zajęcia typu Aktywne 9 miesięcy? chętnie poczytałabym opinie o zajęciach i instruktorach tego typu zajęć (jak również później Aktywna Mama) w Trójmieście.
napisz też o swoich ulubionych technikach tańca ;) (do których, mam nadzieję, wkrótce wrócisz ;) ).
bardzo fajnie, że dużo udzielasz odpowiedzi na komentarze. niech Ci tylko założą Twoje własne konto, bo ze zdjęciem Kasi wygląda dziwnie ;) pozdrawiam :)
dodany przez Justyna @ 14 września 2012 o 08:46. #
a mozna wiedziec ktory miesiac?:D
dodany przez Anonim @ 14 września 2012 o 09:01. #
Kasia, Zosia i Gosia :-) ale super dobrane imiona hehe
dodany przez alali @ 14 września 2012 o 09:03. #
Super! Czekam na fajne porady i Twoje przygody ze sportem.Przyjemnej końcówki ciąży Ci życzę i lekkiego i szczęśliwego rozwiązania. I widzę żeś pełna zapału bo nawet odpisujesz:)
dodany przez http://szczesliwaprawie4dziestka.blogspot.com @ 14 września 2012 o 09:11. #
Co za niespodzianka! Nowa osoba- witam serdecznie. Jestem ogromna fanka blogow Kasi i Zosi i zagladam tu regularnie. Teraz bede tez pewnie i Twoja Gosiu :)
Chyba spadlas mi tu z nieba- sama mam 2 letnia coreczka i wciaz probuje wrocic do formy po jej urodzeniu( glownie miesnie brzucha stanowaia problem). Wiec oto moja sugestia na temat postu :) Moze nie koniecznie dla kobiet po ciazy( bo to nie blog macierzynski), ale tak ogolnie- cwieczenia i dieta na plaski, zgrabny brzuszek :)))
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie- tak trzymac dziewczyny!!!
dodany przez Malaika-Malaika @ 14 września 2012 o 09:35. #
Gosiu, bardzo się cieszę że tchniesz w bloga nowe życie:) nie ukrywam dla mnie ważny temat:) też jestem w ciąży:) początek 4-tego miesiąca, niestety słabo to znoszę, ale mam nadzieje że kiedy poczuję się lepiej zacznę chodzić na kijki i basen:) chciałabym, żebyś założyła wątek jak wrócić do formy po ciąży…w miarę szybko;) życzę sukcesów i głaszcze po brzuszku na szczęście:)
dodany przez ania @ 14 września 2012 o 09:41. #
Welcome :)
dodany przez Kasia @ 14 września 2012 o 09:43. #
a co uwazasz na temat nording walking? czy pomaga to na kregosłup? mam opory chodzic z kijkami bo duzo ludzi starszych z nimi chodzi zeby sie podpierac a nie jako ćwiczenia.
dodany przez Anonim @ 14 września 2012 o 09:47. #
Witam.
Z tego co wiem chodzenie z kijkami nie obciąża kręgosłupa pod warunkiem, że robisz to technicznie prawidłowo. Nie wyjaśnię tego słowami, ale w intrenecie jest filmik instruktażowy. Ja uważam, że ten rodzaj ruchu jest fajny, bo dla każdego.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 14 września 2012 o 10:16. #
cieszę się że mi odpisałas, juz wiele razy zostawialam tu komentarze lub pytania ale pozostawały one bez odpowiedzi, a co do tych kijek mam własnie zamiar zacząć z nimi chodzic bo podobno jest to dobre na kregosłup, a ja z nim ma powazne problemy (ostatnio mi wyszło na rtg ze mam zwyrodnienie kręg. szyjnego) dlatego pomyślała że trzeba coś działać tylko do końca nie wiem jaki sport byłby najlepeszy, pewno pływanie ale niestety nie stać mnie w obecnej chwili na karnet na basen.
dodany przez Anonim @ 14 września 2012 o 11:49. #
O zdrowiu nigdy za wiele.
Jako lekturę uzupełniającą w temacie dbania o siebie polecam http://www.makelifelonger.pl/
dodany przez Make Life Longer @ 14 września 2012 o 09:47. #
A ja polecam wszystkim psa. Takiego, który potrzebuje dużo ruchu. Potem należy przyzwyczaić go do regularnych spacerów i już nie musimy martwić się o zdrowie. Jak to działa?
Rano 40 min, po południu godzina, wieczorem 20 min.
REGULARNIE. Deszcz, wiatr, śnieg, burza odpada.
Najlepszy jest labrador bo on lubi wodę w każdej postaci. W czasie spacerów robię ćwiczenia wykorzystując złożoną w pętelkę smycz. Można pobiegać, poskakać a jak się widzi jaki pies jest szczęśliwy to nie trzeba się do takiej aktywności zmuszać. Jeść najlepiej absolutnie wszysto i MAŁO.
Jak ktoś jeszcze posiada kawałek ogródka i uwielbia grzebać w ziemi, zdrowie gwarantowane.
dodany przez Barbara @ 14 września 2012 o 09:53. #
Witam.
Zgadzam się, posiadanie pieska to świetny sposób na mobilizację. :)
Pozdrawiam serdecznie
Gosia
dodany przez Gosia @ 14 września 2012 o 10:20. #
Dokładnie!
Nie mam Labradora, ale mój jamnior właśnie skończył 3 miesiące i w końcu nie jest takim małym osiołkiem:)) dzisiaj biegliśmy 20 minut fajnym równym tempem:)) piez zadowolony, ja w końcu wyciągnęłam z szafy buty kupione pół roku temu za 1/3 wypłaty;)
i w dodatku patrzę, a tu niespodzianka na blogu:))
dodany przez Agata @ 14 września 2012 o 20:27. #
Duże zmiany się zapowiadają ;)
dodany przez Perfect Party @ 14 września 2012 o 09:58. #
bez sensu nowa osoba… porady dot. diety czy tego jak ćwiczyć by schudnąć itp. można bez problemu znaleźć w google ( jest tego od groma ! ), i mogą to być porady profesjonalistów a nie amatorek o zgrozo ! chyba logiczne jest że żeby schudnąć trzeba mniej jeść i przede wszystkim ćwiczyć. Blog spada na PSY
dodany przez lady @ 14 września 2012 o 10:03. #
zgadzam sie w 100%
dodany przez Anonim @ 14 września 2012 o 12:15. #
Może jakiś post o fitnessie, aerobiku? a przy okazji cos o butach odpowiednich do ćwiczeń : )
dodany przez anett @ 14 września 2012 o 10:05. #
Witamy serdecznie:))
Bardzo się cieszę, że dołączyłaś, bo jestem fanką wysiłku fizycznego:) Robiłam w życiu wiele rzeczy, tańczyłam (taniec ludowy, balet, byłam cheerleaderką), trochę gimnastyki artystycznej, aerobik połączony z tańcem przez całe gimnazjum, a teraz ćwiczę sama w domku:) To najbardziej mi odpowiada. Mam pytanko: jakie ćwiczenia zaproponowałabyś na wzmacnianie i modelowanie pośladków. Te, które ja mam działają, ale szukam czegoś, co mogłabym jeszcze dorzucić:)
dodany przez Kasia @ 14 września 2012 o 10:25. #
GOSIU JEST MI BARDZO MIŁO, ŻE ODPOWIEDZIAŁAŚ NA MOJE PYTANIE W KOMENTARZU :))) DO KASI NAPISAŁAM ICH TYLE, ALE NA ŻADNE MI NIE ODPOWIEDZIAŁA!
CZEKAM NA KOLEJNY TWÓJ WPIS:)
POZDRAWIAM CIĘ:)
dodany przez paulina @ 14 września 2012 o 10:31. #
Domyślam się, że to Twoja pierwsza ciąża, więc pewnie dasz się wkręcić we wszechobecny terror laktacyjny. Od razu Cię uprzedzę- zdecydowanie łatwiej jest wrócić kobietom do swojej sylwetki sprzed ciąży jeżeli nie karmią piersią.
dodany przez Arlena @ 14 września 2012 o 10:40. #
Broń Boże! Nie rozumiem tego, jak można dawać sztuczne mleko dziecku, jeśli można swoje. Rozumiem gdy się nie ma mleka, ale tak to zabawa z naturą. Egoizm.
dodany przez Anonim @ 14 września 2012 o 12:25. #
Z jaką naturą? A to co kupujemy w sklepach i jemy, to jest zdrowe? Chemia, konserwanty, owoce i warzywa nie smakują już jak kiedyś. I to jada karmiąca matka i takim mlekiem faszeruje swoje dziecko. O wiele zdrowsze są mleka modyfikowane, odpowiednio przystosowane do potrzeb małego dziecka. Skład mlek modyfikowanych został w dużym stopniu udoskonalony, w porównaniu np. ze zwykłym mlekiem w proszku, jakie podawano dzieciom jakieś 30 lat temu. Co ciekawe, nawet w tamtych siermiężnych czasach, dzieci karmione sztucznie nie padały jak muchy, tylko zdrowo rosły. Egoizm? Karmiłaś kiedyś piersią, czy dopiero zamierzasz?
dodany przez Arlena @ 14 września 2012 o 13:48. #
Witam! Co to za puste określenie ” terror laktacyjny”?! Nie chcesz karmić piersią to nie karm,nikt Cię przecież nie zmusi. Takie głupoty wypisujesz że aż się słabo robi.
dodany przez marcelina @ 14 września 2012 o 12:48. #
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu :-). Większość świeżo upieczonych mam staje się nieszczęsną ofiarą propagandy laktacyjnej. Dają się nabrać na hasła obiecujące dozgonne szczęście dziecka i matki w zamian za karmienie piersią. Ogromna presja na karmienie piersią to inaczej terror laktacyjny.
dodany przez Arlena @ 14 września 2012 o 14:18. #
Już abstrahując od tego, że nie widzę żadnych zalet karmieniem piersią, to jest jeszcze jedna kwestia. Niestety wiele kobiet naiwnie wierzy w to, że karmienie piersią pozwala szybko zrzucić pociążowe kilogramy (bo o tym trąbią zwolennicy laktacji). U jednych pozwala, u innych nie. Nie jest to niestety reguła. Znam kilka kobiet, które karmiąc wyglądały jak własne cienie, ale dużo więcej jest takich, na które to w ogóle nie działa mimo karmienia rok i dłużej. Wystarczy popatrzeć na ulicy na matki dzieci kilkumiesięcznych, niestety nie są to same „laski”. Nawet tutaj w komentarzach sporo jest wypowiedzi rozczarowanych matek, które liczyły na to, że szybko schudną. Co więcej, wiele kobiet – pod wpływem informacji o tym, jak to się chudnie karmiąc – w ciąży sobie folguje myśląc „będę karmić, to zrzucę” i potem boryka się z nadwagą.
dodany przez Arlena @ 14 września 2012 o 14:31. #
no spadłaś jak anioł z nieba!;) też mam problemy z wiązaniem butów z powodu ciąży:) a,że odwiedzam Waszego bloga codziennie to tym bardziej mi miło,że to tu znajdę porady i nie będę sama w powrocie do dawnej wagi i aktywności sportowej! pozdrawiam serdecznie!:)
dodany przez marta @ 14 września 2012 o 11:04. #
Ale super
to ja mam pierwsze pytanie nie lubię biegać
(nie potrafię;)) Wole jeździć na rowerze… Gosiu powiedz mi ile czasu dziennie powinnam poświecić na ćwiczenia orbitrek, rower??? Mój plan to 4 razy w tygodniu orbi 30 min, 2 razy w tygodniu rower (turystycznie nie wyczynowo)
dodany przez miskaia @ 14 września 2012 o 11:15. #
co polecasz na posladki, uda i boczki? na ramiona tylko pompki?:)
dodany przez ada @ 14 września 2012 o 11:16. #
Niestety….jestem rozczarowana- blogów dotyczacych tej tematyki jest mnóstwo- i może warto by zalożyć nowego- mi zależało na Kasi- a teraz to moim zdaniem porażka../
dodany przez Anastazya @ 14 września 2012 o 11:28. #
Witam dziewczyny, moja koleżanka która często odwiedza blog Kasi, zaalarmowała mnie że pojawiło się tu mnóstwo pytań dotyczących biegania. Nie wątpię, że Gosia poradzi sobie z odpowiedziami, ale ponieważ zajmuje się tym zawodowo (prowadzę bieganie.pl) to przyjdzie mi to pewnie łatwiej.
Po kolei. Jak zacząć? Jeśli macie problemy z pokonaniem biegiem kilku minut to wynika to z dwóch kwestii, 1) niewłaściwe tempo (za szybko) musicie zwolnić , zacząć od biegu w tempie szybkiego marszu. Gwarantuje Wam ze większość z Was jest w stanie już za pierwszym razem przebiec w ten sposób 30min. Planów choćby na naszej stronie jest sporo, ważne jak je dobrać do własnego poziomu. Nie powinnyście się uwsteczniać, to znaczy zaczynać od poziomu który jest dla was za prosty, żeby efekty były to jednak jakiś poziom trudności musi być. 2) Macie rzeczywiste problemy z dłuższym biegiem spowodowane słabymi mięśniami, nadwagą – wtedy musicie zacząć od rzeczywiście spokojnych planów gdzie bieg przeplata się z marszem. Polecam Plan 6 lub 10 tygodniowy.
Wiele z was myśli o poprawieniu sylwetki, straceniu kilogramów. Poza regularnym spokojnym wysiłkiem musicie zmusić organizm do mocniejszej pracy, do większego wydatku kalorycznego. Dobrym elementem do tego służącym, do zastosowania na zakończenie każdego praktycznie treningu są przebieżki: 20 sekundowe odcinki biegane w taki sposób, żeby osoby patrzące na was z boku myślały: „Kurcze, jak ona szybko, ładnie i na luzie biegnie”. Taka wizualizacja jest lepsza niż gdybym powiedział wam, że ma być to tempo wysiłku maksymalnego trwającego 90 sekund. 4-6 takich przebieżek na koniec, po każdej pełen odpoczynek.
Dodawajcie do tego sporo ćwiczeń siły ogólnej – brzuszki, kołyski, półprzysiady, wypady na jedną nogę.
Jeśli jednak koniecznie chcecie trenować wg jakiegoś Planu bo macie problemy z bieganiem na początku to jednak większość z was nie potrzebuje aż 10 tygodni na to, żeby cieszyć się z pokonywania biegiem kolejnych kilometrów. Polecam wam plan krótszy, matematyczny. Plan 6 tygodniowy. Pozwolę sobie na umieszczenie linku bo jednak za dużo, żeby to opisywać:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547
W większości dużych polskich miast prowadzimy akcje skierowaną także do was. W każdą sobotę na stadionach w całej Polsce o godzinie 9:30 spotykamy się z początkującymi, żeby uczyć was biegania.
Akcja nazywa się BiegamBoLubię, organizowana jest pod auspicjami PRIII.
dodany przez Adam Klein @ 14 września 2012 o 11:43. #
Świetny pomysł. Młode mamy mają bardzo mało czasu, są przemęczone i w dodatku często “uwiązane” koniecznością częstego karmienia maluszka (ponoć nie można ćwiczyć tuż przed karmieniem?). Od noszenia, karmienia i przewijania boli kręgosłup. Nieprzespane noce, szara twarz i fałdy na brzuchu dopełniają krajobrazu po burzy. Przyda się wsparcie:P
dodany przez Magda @ 14 września 2012 o 11:47. #
Witam Gosiu :)
Mam 22 lata i 167 cm wzrostu i moja waga nigdy nie osiągnęła 50 kg. Ilościowo jem dużo, ale bardzo mało się ruszam i od lat nie jem mięsa. Mam tez dość duże problemy z kręgosłupem, które trudno ujazmić z powodu słabych mięśni.
Jak powinnam urozmaicić moją dietę i co ćwiczyć by nabrać masy mięśniowej?
Pozdrawiam,
M.
Ps. Bardzo proszę o tematy związane z wegetarianizmem i tym jak przytyć. Bezcenne będzie też o motywacji, nie tylko do uprawiania sportu :)
dodany przez Melyna @ 14 września 2012 o 12:00. #
Witam serdecznie:) Jest mi bardzo miło, że ktoś nowy pojawił się na blogu:) Mam nadzieję, że nie zmieni to tego co do tej pory stworzyły Kasia i Zosia a posty dot. mody czy gotowania będą pojawiac się nawet jeszcze częściej:)
Zauważyłam też wiele odpowiedzi na pytania zadawane przez czytelników dlatego ja również chcę zapytac o jedną rzecz:) Mianowicie jestem osobą niską i drobną. Jem normalnie i regularnie, posiłki często a w małych ilościach. Naprawdę jestem dośc szczupła. Kiedyś było to nawet moim kompleksem, w sumie pewnie nadal jest, bo topy bez ramiączek mogę sobie darowac (mam bardzo szczupłe ramiona) i nie lubię ich pokazywac a przy okazji ludzie biorą mnie za anorektyczkę. Co do reszty ciała jestem zadowolona, chociaż to nie znaczy, że w każdym ubraniu wyglądam rewelacyjnie. Inni maskują zbędne kg a ja robię wszystko aby ramiona wyglądały na większe a talia nie była tak szczupła. Przy tym nie ograniczam się w jedzeniu. Jem wszystko i nie przywiązuję do tego zbytniej wagi. I dlatego chcę zapytac, czy to w przyszłości może miec wpływ na moje zdrowie? Czy jeśli teraz jem wszystko i nie tyję to w przyszłości może się to odwrócic? Lubię polskie jedzenie, czasem zdarza mi się zjesc cos bardziej tłustego, lubię słodycze. Nie stosuję żadnych diet, wydaje mi się, że warzyw i owoców też nie jem bardzo dużo. Prosze o pomoc i o radę:) Liczę bardzo na odpowiedź, bo kompletnie nie wiem jak mam się odżywiac. Myślę, że jest wiele takich dziewczyn, jak ja, które są bardzo szczupłe, nie tyją, lubią jesc to co domowe i polskie a jednocześnie boją się czy to kiedyś nie odwróci się. Z góry dziękuję:)
dodany przez Ines @ 14 września 2012 o 12:04. #
to raczej nie potrwa wiecznie, chyba że chorujesz np. na tarczycę. z wiekiem tempo przemiany materii Tobie spadnie i prawdopodobnie przytyjesz, jeśli rzeczywiście dużo jesz, bo może tylko tak Ci się wydaje… zresztą do tego nie trzeba wcale wiele bo drobne grzeszki skumulują się przez lata… ale wygląd to nie wszystko, nawet jeśli nie tyjesz, złe odżywianie może odbijać się na Twoim zdrowiu w inny sposób…
dodany przez Make Life Longer @ 14 września 2012 o 18:14. #
Mam tylko nadzieję, że wpisy Kasi będą się pojawiały równie często jak do tej pory :)
dodany przez Pinesska @ 14 września 2012 o 12:13. #
Witaj Gosiu! Ale R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-Y pomysł dziewczyny! Z chęcią będę śledzic i czytac twoje posty ;-) Trzymam kciuki za Ciebie, za dzidziusia, a na trzecim miejscu – za powrót do formy :) Jeśli kochasz sport, to na pewno nie zajmie Ci to wiele czasu i nie przysporzy wielu trudności! Moim marzeniem też jest maraton, ale nie zmierzam do niego za wszelką cenę, po prostu na razie pokornie biegam… mam za soba kilka półmaratonów (żadne rekordy, żadne super czasy, po prostu bieganie z uśmiechem na twarzy, czasem bardziej czasem mniej czerwonej ;-)) i myślę, że pewnego dnia obudzę się i powiem sobie ‘nadeszła ta chwila’ i zapiszę się! Najchetniej wybrałabym Cracovia Mataron lub Silesię (mieszkam na południu PL), ale zawsze później marzenia biorą górę i myślę sobie – maraton klasyczny, z Maratonu do Aten, to byłoby coś… zrobic trasę Filipiadesa :) No nic, trzymam kciuki i czekam na Twoje posty!
dodany przez Gurmetka @ 14 września 2012 o 12:23. #
Bardzo się cieszę, że dołączasz do tego bloga, którego zresztą od samego początku namiętnie czytam. Jestem ogromnym (dosłownie) leniem i naprawdę bardzo chciałabym chudnąć razem z Tobą mimo, że nie byłam nigdy w ciąży, myślę że wspólna walka z nadprogramowymi kg mnie zmobilizuje i wreszcie ruszę się z kanapy :).
dodany przez Anita @ 14 września 2012 o 12:51. #
Kasia, Zosia i Gosia :). A kiedy Basia i Asia?
dodany przez HaNa @ 14 września 2012 o 13:02. #
Witam
Bardzo się cieszę że będziesz pisać na temat sportu i zdrowego jedzenia. Sama uprawiam sport i interesuje się zdrowym odżywianiem dlatego chętnie dowiem się czegoś nowego. Ogólnie to fajnie że jesteś bo mam świadomość że w każdej chwili mogę zwrócić się z problemem do eksperta :) Pozdrawiam serdecznie
dodany przez Marzena @ 14 września 2012 o 13:18. #
Jakie to szczęście móc w ciąży normalnie ruszać się! niebawem rodzę, a ciąża nie jest dla mnie miłym stanem niestety. Fajnie jeśli doradzisz jak “po dojść do siebie”. Jeszcze tylko Kasi została moda ciążowa:) choć przy jej figurze najprawdopodobniej nie będzie to zauważalne:) Fajnie, że macie pasje i warto z Was brać przykład, bo przy tym wszystkim jesteście normalne (nie mam na myśli ślepego naśladownictwa, bo każdy z nas jest inny, ale o zdrowym przykładzie). Pozdrawiam. POWODZENIA.
dodany przez julia @ 14 września 2012 o 13:26. #
Gosiu, a jakie Twoi zdaniem ćwiczenia działaja najlepiej na pupe i biodra ? Dodam, że bieganie i tego typu sport odpada zwg na wadę kregosłupa :) Co sądzisz o stepperze ? Czy to raczej wyrzucone pieniądze i pozostaje sam basen ? :)
dodany przez Basia @ 14 września 2012 o 13:36. #
witaj Gosiu:)
mam pytanie i wielka nadzieje, ze odpowiesz na nie.
Kiedys rowniez biegalam na dystansie 800-1000m
ale bardziej lubialam i lubie dluzsze wojaze.
Wiec chce Cie zapytac gdzie i w jakis sposob zapisac sie na taki pol maraton, bo maratonu chyba nie byla bym w stanie przebiec….
Bede wdzieczna za odpowiedz!
dodany przez Ina. @ 14 września 2012 o 14:28. #
Witam.
Zawszę zapisuję się przez stronę http://www.maratonypolskie.pl.
Pozdrawiam
Gosia
dodany przez Gosia @ 14 września 2012 o 14:37. #
Witam! Mam pytanko odnośnie Twoich rad. A mianowicie czy będzie jakiś post o tym jak można łatwo przytyć???
Wiem, że to głupie pytanie na stronie o zdrowym odżywianiu i odchudzaniu ale mam wielki problem z przybraniem na wadze. Strasznie szybko chudnę gdy się stresuję. Dodam że jem bardzo dużo a noszę rozmiar 34-36.
dodany przez OLA @ 14 września 2012 o 14:52. #
Hej!
Mam pytanie odnosnie psychologii w sporcie. sama jestesm zainteresowana tym kierunkiem i chcialabym czegos wiecej o nim dowiedziec. Rowniez biegam, jestem po dietetyce (interesuja mnie zwlaszcza zagadnienia z dietetyki w sporcie).
Baaardz prosilabym o kontakt mejlowy.
Dziekuje
dodany przez Ola @ 14 września 2012 o 15:08. #
Witam wszystkie 3 Panie no szczególnie teraz Gosię bo jest nowa. Wszystkie wyglądacie ślicznie i na prawdę jak siostry. Kurcze zazdroszczę wszystkim tego, że motywują się do bigania lub uprawiania jakiegoś sportu. Bloga Kasi i Waszego czytam na bierząco. Ubirać się jak Kasia nigdy nie będę bo po prostu praca mi na to nie pozwala i mi się nie chce wkładać tyle wysiłku, żeby dobrać to do mojej figury, a jest trochę gabarytowa. Szkoda, że nie ma takich postów właśnie dla nas osób, żeby wygladać modnie, ale to na innym … portalu. Gosiu chodzi mi o to, że byłam na diecie, którą ustalił mi mój dietetyk. Tak, aby pasowała do mojej pracy. Czyli mam pracę 3 zmianową i jestem opikunem osób strszych. Mieszkam w małym miasteczku w któym nie ma siłowni. Poza tym jak przychodzę z pracy, która codziennie wygląda inaczej. Mam pod sobą 28 osób to po 8 godzinach wracam skonana. Nawet nie pomyślę o żadnym sporcie bo nie dałabym rady. Dziennie no nie powinnam tak mówić, ale dźwigam może od 500 do nawet 1000 kg, ale nie ma to nic wspólnego z jakimkolwiek wysiłkiem bo są to żywi ludzie więc bardziej ze stresem. Chciałabym wrócić do diety, ale brak mi motywacji. Jakie są sposoby, żeby ją znaleść?Nie da nic mówienie komuś i nie da nic zapisywanie. Tak przynzję się jestem też leniwcem pospolitym, ale praca w każdy piątek i świątek jakoś nie zachęca mnie do motywacji.
dodany przez Renata @ 14 września 2012 o 15:13. #
Gosiu, wyglądasz przepięknie! Bardzo się cieszę, że na tym blogu pojawiły się drobne zmiany :))) Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy!
Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Justyna
dodany przez Anonim @ 14 września 2012 o 15:22. #
Cześć, bardzo fajnie, że przyjęłyście nową dziewczynę. Ja mam jak zwykle mnóstwo pytań ponieważ od roku się odchudzam i zmieniłam dietę. Mam figurę typu gruszka i zastanawiam się czy istnieje możliwość zniwelowania różnic między biodrami a plecami? Dodam iż chodziłam na aerobik, ale po 3 miesiącach znudziło mi się ponieważ układy się nie zmieniały a ja zamiast zgubić trochę bioderka to zgubiłam biust :-/ zainteresowałam się siłownią, ale nie miałam odwagi zapytać trenera o zestaw ćwiczeń dla mnie, generalnie źle się tam czułam ponieważ byłam jedyną dziewczyną w gronie samych panów, niezbyt komfortowo jak dla mnie. Od miesiąca zaczęłam biegać już robię 2km bez przystanku :-D wiem, że to niewiele ale zważając na to, że ostatni raz biegałam w liceum (czyli 6 lat temu) to całkiem niezły wynik :-D kupiłam sobie też płytę DVD z jogą, ale jest to tak skomplikowane, że chyba dam sobie z tym spokój. Czy masz jakieś rady dla dziewczyny o moim typie figury? Dodam, iż mam dość dobrą przemianę materii, ale za to słomiany zapał i czasami trudno mi się zmotywować do biegów. Będę bardzo wdzięczna za wszystkie wskazówki. Pozdrawiam i życzę powodzenia Tobie i dzidziusiowi.
dodany przez Gosia @ 14 września 2012 o 15:26. #
mam nadzieję, a za razem prośbę, że bedzie TU :) coś o zdrowym odżywianiu:) dziękuje
pozdrawiam ciepło!
dodany przez monika @ 14 września 2012 o 15:40. #
Wyglądasz na niezwykle sympatyczną osobę! Sądząc po zdjęciach jesteś uroczą kobietą. Liczyłabym jednak na większą wiedzę i profesjonalizm z Twojej strony. W komentarzach ujawnia się niezbyt szeroki zakres Twojej wiedzy z zakresu sportu i odżywiania, o wielu treningach nie słyszałaś, tej metody nie znasz itp. Oczywiście rozumiem, że nie wiesz wszystkiego, ale chcąc być naszym źródłem wiedzy i autorytetem powinnaś szukać informacji na dany temat przed udzieleniem odpowiedzi. Z wykształcenia nie mam nic wspólnego z dietetyką, jedynie moje zainteresowania sprawiły, że sporo wiem na ten temat. Powodzenia!
dodany przez Stabilo @ 14 września 2012 o 16:01. #
Witamy Gosiu bardzo serdecznie :)
dodany przez Kamila @ 14 września 2012 o 16:54. #
Hej Gosiu:) nawet nie wiesz jak się cieszę ze tu dołączyłaś :) jestem fanką tego bloga taki Expert jak Ty to super sprawa.Mam duży problem jestem osoba młodą za rok wychodzę za mąż i chciałabym schudnąć co najmniej 15 kg by wrócić do swojej wagi obecnie ważę 69kg;/ proszę Cię o pomoc
dodany przez Paulina @ 14 września 2012 o 17:08. #
Witaj:* ciesze się bardzo że będzie coś nowego, co mnie także interesuje :) zawsze byłam ciekawa jak Kasia nie tyje od kaw ze taką ilością śmietany? :p ja zawsze mam wyrzuty sumienia po takiej. :)
życzę powodzenia :*
ps też kocham biegać :)
dodany przez MissGrey @ 14 września 2012 o 17:13. #
Witaj Gosiu:))
Ciesze się że pojawiłaś się na blogu, może dzięki temu będę miała argumenty dla rodziny i znajomych. Moja waga to max 45 kg i zawsze jak zabieram się za jakieś ćwiczenia każdy mi to wybija z głowy – ” po co Ci to , i jeszcze schudniesz…”
A sport to nie tylko walka o kalorie ! Kiedyś w latach szkolnych trenowałam bieganie,czasem jakiś rower , sporadyczne pływanie.Teraz od jakiś 2 tygodni mam ochotę na zdrowy tryb życia, chcę mieć więcej energii :)) taki zdrowy wellness. Myślałam o bieganiu :)
Chciałabym zrobić coś dla siebie – jestem mamą dwójki dzieci.
Pozdrawiam Was dziewczyny i Ciebie Gosiu :))
Ania
dodany przez Anna @ 14 września 2012 o 17:28. #
Do tych co chcą zacząć biegać:
też długo nie mogłam zacząć, ale udało mi się
biegam od 1 września, 3 razy w tygodniu po 15-20 minut i mam nadzieję, że wytrwam, choć zastanawiam się co to będzie zimą
moje porady jako amatora są następujące:
– ciężko samemu wykaraskać się z domu, więc moim zdaniem należy znaleźć sobie kompana do wspólnego biegania, ja zaczęłam od biegania z moim chłopakiem, on co prawda biega znacznie szybciej i dłużej, ale na mój pierwszy raz dostosował się do mojego tempa :), teraz gdy się trochę zaprawiłam biegam także sama,
– należy nauczyć się oddychać w trakcie biegu, kilka wcześniej podejmowanych prób biegania kończyło się szybko, gdyż momentalnie dostawałam kolki i nie byłam w stanie biec, robiłam zbyt krótki wydech, czy jak mi to mówił mój chłopak nie oddychałam przeponą, nie wiem jak oddycha się przeponą, ale zaczęłam robić coś co określiłabym jako dwuwydech, nawet jeśli odczuwam coś jakby kolkę to znacznie mniejszą i nie w takim stopniu, żeby przestać biec,
– proponuje wybrać na pierwsze biegi las lub inne sprzyjające okoliczności przyrody, i zapach przyjemniejszy i mniej świadków :) oczywiście nie doradzam biegania po lesie w nocy i samemu,
– proponuję wybrać trasę gdzie biega się zarówno pod górę jak i z górki, zawsze z górki można trochę odpocząć, a jeśli możemy w trakcie biegu trochę odpocząć to pobiegniemy dłużej i tak nam psycha nie siada,
– proponuje w trakcie biegu mieć dość wyprostowaną postawę, znaczy otwarta klatkę piersiową, wtedy wszystko jakby lepiej krąży, także to powietrze które wdychamy,
– jeśli biegamy by schudnąć wydaje mi się, że nie należy zbyt szybko się ważyć oczekując cud efektów bo może nas to zniechęcić, jak z wszystkim na rezultaty trzeba poczekać
na razie tyle mam spostrzeżeń, po dwóch tygodniach biegania,
po 15 -20 minutach biegu bez robienia przystanków na razie czuje się dość zmęczona, robię chwilę przerwy aż bicie serca się uspokoi i po tym odpoczynku czuję, że włącza mi się drugi bieg tzn wydawałoby sie że byłam bardzo zmęczona a po krótkiej przerwie mam nowa siłę i jestem w stanie dalej biec
teraz powoli dążę do tego by wydłużyć bieg do 30 minut,
a do 45 min. kiedy zaczyna się spalanie tłuszczu jeszcze mi daleko
dodany przez maszka @ 14 września 2012 o 17:54. #
Hej Gosia, witam cię gorąco. Czekam na twoje posty. Ps. Masz śmieszne stópki :)
dodany przez Ania @ 14 września 2012 o 18:28. #
Witaj Gosiu! Miło cię poznać ;)
Mam pytanie dotyczące odchudzania. Obecnie jestem piętnastolatką i dużo osób odradza mi kuracje odchudzającą w tym wieku. Nie mam nadwagi, ale i tak chciałabym zrzucić co nieco. Co do sportu – bywa różnie. Nie lubię gier zespołowych a ciężko było by mi codziennie rano wstawać i biegać – zawłaszcza przy tym ile mam nauki. Masz może dla mnie jakąś poradę?
Serdecznie pozdrawiam ;)
dodany przez Ada @ 14 września 2012 o 18:55. #
Nie podoba mi się w twoim blogu jedno, a mianowicie wszystko co kupujesz dla przeciętnej dziewczyny w Polsce jest nieosiągalne! Zara, River Island, Top Shop, Asos nie należą do najtańszych marek. Dlaczego nie nosisz ciuchów z lumpexu?
dodany przez Ziuta @ 14 września 2012 o 19:21. #
Witaj Gosiu, proszę zdradź w jakim sklepie kupiłaś bluzeczkę w koty? Wiem ze to nie na temat ale szalenie się podoba:)
dodany przez Ela @ 14 września 2012 o 19:28. #
No Kochana witamy Ciebie:)Ja urodziłam 3 tygodnie temu. Na razie wykupiłam lekcje u fizjoterapeuty i powolutku wracam do formy. Choć będę już troche “po” ciązy to będę z miła chęcia zaglądać na Twoje posty!temat trafiony w 10-tkę. Ja urodziłam prawie 5kg córeczkę, przyttyłam 21 kg, ale po 3 tygodniach zostało mi 7:)więc nie jest źle, ale stosuję dietę Dukana…co o niej sądzisz?
dodany przez Lovingit.pl @ 14 września 2012 o 19:40. #
Kasia, Zosia i Gosia! :) O, jak miło i się rymuje.
Witamy!
dodany przez Basia @ 14 września 2012 o 19:58. #
Hej! :) wszyscy o sporcie, odchudzaniu, zdrowym odżywianiu, a ja chciałabym usłyszeć coś na temat przytycia… od trzech lat pływam raz w tygodniu, czasami nawet 3 razy, od czasu do czasu biegam, więc raczej jestem osobą aktywna. Jem dużo, ale niestety nie mogę przytyć, wręcz przeciwnie- chudnę. Nie mam anemii, wszystkie badania są ok. Ale wyglądam jak dziecko z Oświęcimia… Mam 22 lata, 163 cm wzrostu, moja waga waha się pomiędzy 44-46 kg. Próbowałam jesc na potege, 5 posiłków dziennie wysokokalorycznych (około 4000 kalorii), jesc i sie nie ruszac, i ani grama waga nie drgneła. Mam z tym problem, bo ja już na siebie patrzec nie moge… A wszyscy mi wypominają, mówią że nie jem, a ja po prostu nie mogę przytyć. Lekarze wnioskują że mam szybki metabolizm, ale nie wiem czy to jest prawdziwy powód. Więc jeśli możesz to oprócz odchudzania, zrób kiedyś jakiś post na temat tycia. Będę bardzo wdzięczna!
Pozdrawiam
Ola
dodany przez Ola @ 14 września 2012 o 20:17. #
Musimy sie zamienić ! Musze schudnąć 20 kg, pływam 4 razy w tygodniu, codziennie jeżdżę na rowerze i moja waga stoi w miejscu.. to jest dopiero masakra
dodany przez Magda @ 15 września 2012 o 07:02. #
Olu, a czy robiłaś badania tarczycy? W wieku nastoletnim takie spalanie kalorii może być wprawdzie normalne, ale później raczej ma jakiś powód. Nadczynność tarczycy to częsta przyczyna nadmiernego chudnięcia. Polecam zrobienie badań w tym kierunku!
dodany przez A. @ 16 września 2012 o 16:12. #
Witam, jak moje poprzedniczki. Po zadawanych pytaniach i komentarzach powyżej, nie będziesz miała z nami tak łatwo :) Wyzwanie przed nami wszystkimi – przed Tobą blog i nie tylko, przed nami powrót do aktywnego sportu i zdrowych rozsądnych diet – DBAMY O SIEBIE – to najlepsza inwestycja…..
dodany przez An Dlar @ 14 września 2012 o 20:34. #
Bardzo się cieszę, że przyszłaś szczególnie że od pewnego czasu mam wiele problemów w doborze diety.
Jestem 15 letnią pływaczką i może masz jakieś złote środki na udany trening (pod kątem żywieniowym, oczywiście);)
Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejne posty :)
dodany przez Ala @ 14 września 2012 o 20:38. #
Witam! Ja to bym chciała żeby został poruszony temat wegetarianizmu. Sama jestem wegetarianką od 5 miesięcy, a chciałabym jeszcze czegoś więcej o tej diecie się dowiedzieć.
dodany przez Dominika @ 14 września 2012 o 23:30. #
hej Gosiu, jestem szczęśliwą mamą 2-miesięcznego chłopczyka, niestety po porodzie został mi “wiszący” brzuszek, dodam ze mieszkam na wsi i w najbliższej okolicy nie ma siłowni ani basenu, itp. przy dziecku jest trochę roboty, ale brzuszek nie spada, poza tym nadmienię, że karmie piersią, co proponujesz??? pozdrawiam
dodany przez Halina @ 14 września 2012 o 23:55. #
wow chyba padł rekord w komentarzach na tym blogu ;)
dodany przez Patrycja @ 15 września 2012 o 00:22. #
Gosiu- jakie ćwiczenia polecałabyś na odchudzenie ud i pośladków? Jeżdżę na rowerze (12km do pracy w jedną stronę) i pływam (1-2 razy w tygodniu), więc generalnie kardio mi nie brakuje, ale nogi mam dalej spore, niestety.
dodany przez Kari @ 15 września 2012 o 00:53. #
Masz piekna twarz :)
dodany przez Markus (obcokrajowiec) @ 15 września 2012 o 14:38. #
Hej Gosiu:)
Jestem fanką tego bloga od lat i strasznie się ciesze że ty będziesz się tutaj zajmować szeroko pojętym zdrowiem:) Rok temu razem z rodzicami zmieniłam swoje życie i dzisiaj żyjemy zdrowo:) Ja głownie zajmuję się i interesuję zdrowym gotowanie:)
Czy mogę zaprosić Cie do siebie na bloga? Jest to blog kulinarny na którym staram się promować zdrowe produkty w znanych daniach:)
o to adres: http://paulawkuchni.blogspot.com/
Jeszcze jedno małe pytanie: czy można z Tobą złapać jakiś prywatny kontakt choćby mailowy? Mam parę pytań ale takich trochę indywidualnych:) Oczywiście dotyczących sportu i zdrowego odżywania:) Zostawiam swojego maila i liczę na mały kontakt:D
dodany przez Paula @ 15 września 2012 o 15:06. #
widzę, że sesja w Kasinym łóżku :/
dodany przez Ola @ 15 września 2012 o 15:16. #
Witamy serdecznie Gosię :) Również jestem w ciąży (termin 4 listopada) i po porodzie będziesz moją inspiracją ;)
Jakbyś mogła jakąś notkę poświęcić zdrowemu odżywianiu po porodzie, kilka dobrych rad dla mam karmiących to byłabym wdzięczna :)
dodany przez Iwona @ 15 września 2012 o 16:37. #
Witam serdecznie:)
dodany przez Justyna @ 15 września 2012 o 19:34. #
Cudownie! Uwielbiam takie tematy. I śliczna jesteś. I imię Gosia bardzo dobrze mi się kojarzy – z moją ukochaną mamą i najlepszą przyjaciółką i zarazem kuzynką. Fajnie się zapowiada.
dodany przez Agnieszka @ 15 września 2012 o 22:06. #
Witam :) bardzo fajny pomysł z tymi postami, na pewno Twoje rady bardzo mi się przydadzą, zwłaszcza jeśli będzie coś o ćwiczeniach na brzuch – mam 18 lat, 166 cm wzrostu, ważę 50 kg, jestem bardzo szczupła, wszyscy moi znajomi mówią, że mam nogi jak wykałaczki a na brzuchu, w okolicach pępka 85 cm… Masakra. Mam nadzieję, że dzięki Twoim radą zruce kilka cm bez chudnięcia. Z niecierpliwością czekam na post. Pozdrawiam :)
dodany przez Aneta @ 15 września 2012 o 22:45. #
Chętnie dowiem się o ubraniach sportowych :) Przecież biegając też chce się wyglądać ładnie – przynajmniej ja :P
I też może jak znaleźć takie ciuszki w niższych cenach a dobrej jakości? Wiadomo technologie kosztują, ale może akurat są pomysły żeby były dobre a nie drogie?
dodany przez Karola @ 16 września 2012 o 00:08. #
Bardzo się cieszę, że będę się tu pojawiać posty o sporcie :) Jestem wielką fanką fitnessu :)
dodany przez Anonim @ 16 września 2012 o 00:47. #
Jakieś kiepskie te porady, jednym słowem, jednym zdaniem, nic wartościowego.
dodany przez Aga @ 16 września 2012 o 02:08. #
Super, że jesteś ;) Czy mogłabyś podać pomysły na jakieś zdrowe przekąski na podwieczorek, drugie śniadanie? Pozdrawiam!
dodany przez Paulina @ 16 września 2012 o 16:28. #
Już nie mogę doczekać się Twoich notek :)
Pozdrawiam :)
sissly.blogspot.com
dodany przez Sylwia @ 16 września 2012 o 19:09. #
Witaj Gosiu w zespole:) 8msc temu i ja urodzilam coreczke:)) wiec bardzo gratuluje przyszlej mamusi:) super ze pojawia sie nowe posty z tym zwiazane. Moja ciaza niestety byla z komplikacjami, przez co nie moglam cwiczyc, a przed ciaza regularnie cwiczylam. 2/3 przelezalam, najpierw ryzyko poronienia, pozniej przedwczesnego porodu. Waga poszla w gore w zastraszajacym tempie, przytylam 26kg:( z czego 12 “zgubilam” w szpitalu, urodzilam spore Dzieciatko, bo 4150g:) po pol roku przybrane w ciazy kilogramy odeszly w zapomnienie, nie mniej jednak przez ostatnie 6tc mialam kategoryczny zakaz dotykania brzusza, lezalam w szpitalu i wszyscy bardzo tego pilnowali, nie moglam niestety niczym go smarowac, wiec skora jest w fatalnym stanie:( chetnie poczytam o zabiegach, kuracjach, cwiczeniach przywracajacych skore do mozliwie najlepszego stanu. Juz sie pogodzilam z faktem ze nigdy juz nie zaloze bikini i nie ubiore go w bluzke krotsza niz za tylek. Jednak Coreczka wszystko wynagradza:) ale jako mlode mamy chcemy zrobic cos dla siebie:) takze czekam na dalsze posty i wszelkie wskazowki:)
Super ze dolaczylas do zespolu:) to byl strzal w 10:)
dodany przez Paula @ 16 września 2012 o 19:27. #
Bardzo się cieszę, że będziemy mieć Cię na blogu – zdrowe odżywianie i sport – dąże do tego, aby byłocoraz ważniejsze w moim życiu ; ) Biegam, ćwiczę, raczej zdrowo jem ;)
dodany przez notalwaysdress.blogspot.com @ 16 września 2012 o 22:01. #
Świetny blog i super oryginalne pomysły . Od dziś będę tutaj zaglądać regularnie ;)
Zapraszam również do mniehttp://enjoylifesky.blogspot.fr/ – pozdrowienia z Francji !
dodany przez Em @ 16 września 2012 o 22:06. #
Super cieszę, się zwłaszcza z postów o bieganiu.
Sama się w to wciągałam w tej chwili skończyłam treningi na 10 km.
W przyszłym roku chciałabym pobiec w maratonie Wrocławskim. Możemy razem się wirtualnie przygotowywać. Planuje pójść na treningi z akcji i ty możesz zostać maratończykiem.
Polecasz jakiś zegarek biegowy. Do tej pory biegałam na programie endomondo- ale jet niedokładany i komórka gubi gps
dodany przez Graża @ 17 września 2012 o 09:23. #
A ja jestem bardzo szczupłą osobą, lubię sport ale nie chciałabym przy tym tracić zbyt wielu kilogramów. Co byś mi Gosiu poleciła? Tak żeby nie chudnąć:)
dodany przez Magda @ 17 września 2012 o 17:09. #
Bardzo sie ciesze, ze do ekipy dolaczyla Gosia! :-) Tez za 2 miesiace bede miala mala coreczke w domu i juz sie zastanawiam jak wrocic do formy po porodzie! Spadlas mi z nieba! :-)
dodany przez [email protected] @ 17 września 2012 o 17:38. #
hej Gosia Witam Cię na blogu i bardzo się cieszę, z Twojej obecności gdyż ja również jestem miłośniczką sportu i wogóle ruchu!
Pamiętam kiedy bylam w ciązy ćwiczyłam całe 9 miesięcy i udało mi się nie przytyć ( tyle tylko co wody płodowe i dziecko wiadomo ;d)
Jednak teraz mam poważny problem: otoż mam boreliozę, która powoduje u mnie osłabienie mięśni (pomimo codziennych ćwiczeń). Bardzo schudłam w ramionach, kiedyś ćwuczyłam na 4 kg hantlach teraz nie dam rady :(
Czy jest jakis sposób aby odbudować i wzmocnić mięśnie ramion? Kiedy cwicze intensywnie mam silne bóle. Czy najlepiej byłoby stoponiowo zwiekszac intensywność ćwiczeń?
dodany przez Agata @ 17 września 2012 o 19:02. #
Czy mogłaby pani powiedzieć coś na temat swojego zawodu, psychologa sportowego ? Co i gdzie pani studiowała ? Gdzie obecnie pani pracuje oraz czym się zajmuje ? Na czym to polega ?
Jestem tegoroczną maturzystką i bardzo interesuje mnie ta dziedzina psychologi, dlatego chciałabym dowiedzieć się więcej na ten temat.
Za wszelkie informacje z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
dodany przez Magda @ 17 września 2012 o 19:37. #
Mam doła. Przez ostatnie 3 lata schudłam 18kg, stwierdziłam, że mogę się poruszac i osiągnę jeszcze lepsze efekty. Nietsty po 3 tygodniach biegania moja waga pokazuje 3kg więcej – tak wiem mięśnie zawierają więcej wody niż tłuszczyk dlatego więcej ważą, ale kurde biegam codziennie i zero efektów – tzn jest jeszcze gorzej. nawet nie pozbyłam się cm w obwodach;/ co może byc przyczyna? czy bieganie nie jest dla mnie?
dodany przez zdesperowana @ 18 września 2012 o 17:48. #
Gosiu, już conieco zagaiłaś na temat motywacji i tego jak cięzko jest się zebrać do aktywnego zdrowego trybu życia. Ja właśnie rozpoczęłam moją długą drogę do zdrowego, atrakcyjnego i wysportowanego ciała. Przede mną cała 20 do zbicia … tym bardziej cieszę się na to, że z bloga będę mogła czerpać inspirację … nie mogę doczekać się postu poświęconego właśnie motywacji, silnej woli i samozaparcia … mam nadzieję, że rozpoczniesz swój cykl właśnie od tego typu tematów ; )
Pozdrawiam ; )
dodany przez Aga @ 19 września 2012 o 00:57. #
Hmm, jestem rozczarowana komentarzami Gosi. W poście deklaruje gotowość do odpowiedzi, sam post też jest całkiem przyjemny, ale te komentarze… Lakoniczne, pisane jakby z musu. Nie oczekuję komentowania każdego zdania, ale spodziewałam się bardziej miłego tonu.
dodany przez nnn @ 19 września 2012 o 10:37. #
Hey chcialam sie spytac ile razy cwiczylas przed ciążą??? i w kwestii sportu jak wyglada twoje odyziwianie jak czesto jesz itp??? i czy studia psychologii sportu sa trudne i czy polecasz bo sie zastanawiam nad pojsciem na ta specjalizacje???
dodany przez Magda @ 19 września 2012 o 15:35. #
a co jeśli posiada się tylko chęci? nie ma się sprzętu ii zielonego pojęcia jak biegać żeby biegać, mam wiele pytań czy potrzebna jest rozgrzewka, czy trzeba mieć przy sobie dużą ilość wody? co zrobić gdy pogoda za oknem okropna i zniechęca nas od samego rana do ubrania dresów i biegania? Ile czasu mam biegać, zwiększać to stopniowo? Bardzo proszę o jakiś post! :)))
dodany przez anonimmmm @ 19 września 2012 o 18:31. #
Jetem za bieganiem!!! Czyli najlepiej biegać rano, nie z pełnym brzyszkiem. Zgadzam się i chciałabym (bardzo!), a co jeśli do pracy ma się na 7.00, a jeszcze trzeba odstawić dziecko do przedszkola, a wcześniej obudzić “małą marudę” i namówić do wstania z łóżeczka, a jeszcze wcześniej wyszykować siebie (spokojnie:)!). To może pobiegałabym popołudniu? E, nie! Wolę poczytać małej bajki, albo z nią porysować, albo porobić cokolwiek byle spędzić z nią troszkę czasu! To może pobiegam jak młoda zaśnie? Jasne :) Kto tylko wypierze, wyprasuje, pozmywa, podgotuje coś na jutro? Nie, nie jestem samotną matką, i naprawdę lubię to co robię :) Zmotywuj mnie Gosiu !!!
dodany przez Kaśka @ 20 września 2012 o 12:27. #
Gosiu, kiedy pojawi się post Twojego autorstwa?
dodany przez Anonim @ 20 września 2012 o 16:47. #
Witam, gratulacje w związku z ciążą, my też spodziewamy się Maluszka, nasz Mikołaj zapowiedział się na 6. października czyli bardzo niedługo;-)
Po ciąży też zamierzam wziąć się za siebie pod kątem zrzucenia ciążowych kg, więc będę tu zaglądała;-)
Zapraszamy też do nas: http://dookolanas.blogspot.com/
dodany przez Hania @ 20 września 2012 o 19:49. #
jakie napoje powinnam pic zeby schudnąc i jakie jedzenie podczas odchudzania daje najlepsze wyniki nie katujac sie przy tym zadnymi dietami
pozdrawiam :)
dodany przez Anja @ 20 września 2012 o 21:05. #
Gosiu :) Gratuluję ciąży! Życzę Ci wszystkiego dobrego! Z niecierpliwością będę czekać na Twoje posty o powrocie do formy, ja jestem właśnie w połowie 8. miesiąca i również czekam na córeczkę ;) i bardzo brakuje mi ćwiczeń na siłowni (ćwiczyłam wyłącznie cardio) :( chciałabym Cię zapytać teraz o powrót do ćwiczeń po cesarce… czy wiesz, po jakim czasie można wrócić do ćwiczeń cardio (orbitrek, bieżnia, body-pump, cycling)?
Pozdrawiam Cię ciepło! :)
dodany przez kaja @ 20 września 2012 o 22:20. #
Po cc nie mozna wrocic do cwiczen szybciej niz po 3msc i to nie polecam cardio, do tych mozesz powrocic dopiero po ok. 6msc
dodany przez Paula @ 24 września 2012 o 14:29. #
Gratuluje Malucha w brzuchu;-) u nas tez na 6. października zapowiedział się Mikołaj;-) po ciąży mam zamiar wziąć się za siebie i zrzucić ciążowe kg, więc będę tu zaglądała;-)
zapraszamy też do nas;
http://dookolanas.blogspot.com/
dodany przez Hani @ 21 września 2012 o 13:30. #
A według mnie to Gosia tu nie pasuje, ponieważ tekst napisany o sobie zbyt razi prowincjonalnością. Może się wyrobi, ale dlaczego tu?
dodany przez ZOFIA @ 24 września 2012 o 15:56. #
Troszeczkę się z Tobą zgadzam. Stylu nie oceniam, każdy jest inny jednak przyzwyczaiłam się do duetu Kasi i Zosi. Najzwyczajniej nie pasuje mi tutaj jej obecność.
dodany przez Monika @ 29 września 2012 o 16:57. #
Gosiu kiedy doczekamy się jakiegoś postu od Ciebie?
dodany przez K @ 3 października 2012 o 22:46. #