Wpis powstał we współpracy z marką YES.
kolczyki – Biżuteria YES
czarna marynarka – MLE (stara kolekcja)
spódnica – Modivo (kod KasiaTusk10X da Wam 10% zniżki na zakupy)
jedwabny czarny top – Moye
szpilki – Jimmy Choo
Ci, którzy szli do kina na „Barbie” z niewygórowanymi oczekiwaniami pewnie byli miło zaskoczeni. Ci, którzy, tak jak ja, nasłuchali się o tym, że ten film to największe zaskoczenie roku, pewni czują się jednak odrobinę zawiedzeni. I chociaż zaliczam się do tej drugiej grupy, to po kilku dniach wciąż przywołujemy w codziennych rozmowach niektóre sceny, a powiedzenie „nie bądź Kenem” pewnie zostanie z nami na dłużej. A gdybym miała spuentować ten film, to powiedziałabym, że mimo narzucających się pozorów ten film powinni obejrzeć przede wszystkim mężczyźni. To o czym mówi jest kobietom dobrze znane, a dla płci przeciwnej może to być ciekawe i pouczające spojrzenie z innej perspektywy. Nic więcej nie powiem, bo nie chcę zostać królową spoilerów ;).
Dzisiejszy zestaw skompletowałam dlatego, że podobała mi się ta różowa fala, która ruszyła do kin i sama nabrałam ochoty, aby się pod nią podczepić. Nie miałam jednak tyle odwagi, aby zdecydować się na landrynkowy „total look" więc poszukałam alternatyw w swoim stylu. Padło na pudrowy róż i cekiny ;).
Na koniec przypomnę Wam jeszcze tylko, że to ostatnie kilka dni, kiedy w sklepach i na stronie marki YES pojawiają się wyselekcjonowane przeze mnie produkty. Dzięki temu łatwo znajdziecie między innymi ten model, który mam na dzisiejszych zdjęciach (jest ze mną już wiele lat i niezmiennie go uwielbiam). Zapraszam do specjalnej zakładki "Ulubiona biżuteria Kasi Tusk" oraz do butików stacjonarnych – niektóre z moich modeli są w niższej cenie, gdyż w YES trwają akurat wyprzedaże.