Natural Winter Make-up

5e1a9829

   I first came across Giorgio Armani's colour cosmetics during the Milan Fashion Week for the first time. Today, I could try them out on my own skin. From their offer, I've chosen a couple of products which would allow me to freshen up my makeup and adjust it to the upcoming winter season. 

***

   Moje pierwsze zetknięcie z kolorowymi kosmetykami Giorgio Armani, miało miejsce w trakcie mediolańskiego tygodnia mody. Dziś mogłam przetestować je na własnej skórze. Spośród oferty wybrałam kilka produktów, które pozwoliły mi odrobinę odświeżyć makijaż i dopasować go do zbliżającej się zimowej pory. 

5e1a9607

From the left: 1. Boar Brush HH Simonsen, a brush with boar bristle // 2. Smoothing and protective Primer Maestro UV // 3. Lasting silk UV foundation SPF 20 no. 4 // 4. Liquid highlighter Fluid Sheer no. 2 // 5. Rouge d'Armani Lasting Satin Lip Lipstick no. 103 // 6. Micro-fit Loose Powder no. 1 // 7. Smooth Silk Eye Pencil no. 4 // 8. Mascara Eyes to Kill, Length & Volume no. 1 //

Od lewej: 1. Szczotka z włosiem dzika Boar Brush HH Simonsen // 2. Wygładzająco utrwalający Primer Maestro UV // 3. Podkład Lasting silk UV foudation spf 20 numer 4 // 4. Rozświetlacz w płynie Fluid Sheer numer 2 // 5. Pomadka Rouge d'Armani lasting satin lip numer 103 // 6. Puder Micro-fit loose powder numer 1 // 7. Kredka do oczu Smooth silk eye pencil numer 4 // 8. Maskara Eyes to kill lenght & volume numer 1 //

5e1a9619

When it comes to foundations, I've chosen Lasting Silk UV Foundation SPF 20 because I choose foundations that are a little bit denser in the wintertime. Besides, it was supposed to be a replacement for the heavy Estee Lauder DW. Indeed, it has a strong coverage, and the product lasts for a very long time. Before the application, I mixed it with the highlighter, Fluid Sheer – owing to that, our face has a little bit of shine and looks healthier.

When we use a fluid highlighter, it is difficult to pick a powder that would appropriately preserve the makeup and wouldn't ruin the effect of delicately glowing skin. The one in a small jar proved itself worthy of this task.

***

Z podkładów wybrałam Lasting silk UV foudation spf 20, bo zimą wybieram gęstsze podkłady, poza tym miał mi zastąpić nieco za ciężki DW od Estee Lauder. Faktycznie krycie jest mocne i produkt bardzo długo się utrzymuje. Przed nałożeniem na twarz wymieszałam go z rozświetlaczem Fluid Sheer – dzięki temu twarz nabiera delikatnego błysku i wygląda zdrowiej.

Gdy używamy rozświetlacza w płynie ciężko jest dobrać puder, który odpowiednio utrwali makijaż i nie zniszczy efektu delikatnie błyszczącej skóry. Ten w słoiczku sprawdził się przy tym zadaniu bardzo dobrze. 

5e1a96415e1a9654

I never introduce big revolutions into my everyday makeup, and I appreciate a natural effect; therefore, I focus on a natural colour palette. I applied a cream eyeshadow, Eye Tint Fluid no 8 (we don't need a brush to apply it, it is enough to smudge it with a finger). I used a considerable amount of mascara , remembering to use it on the lower lashes as well.

Do dziennego makijażu nie wprowadzam nigdy dużych rewolucji i cenię sobie naturalny efekt, dlatego skupiam się na neutralnej palecie kolorystycznej. Na oczy nałożyłam cień w kremie Eye tint fluid numer 8 (do aplikacji niepotrzebny jest pędzelek, wystarczy rozetrzeć cień palcem). Rzęsy mocno wytuszowałam (Maskara Eyes to kill lenght & volume numer 1), nie zapominając o tych dolnych. 

5e1a9680

Since I decided to become an owner of a fringe and carry out the whole transformation in my bathroom (don't do that ;)), I struggle a little to arrange it appropriately. I've got an exact concept of what is should look like in my head, and each lock of hair that is not in its place really makes me nuts. I've already tried a hair straightener and a rotary hair dryer with a brush, but what eventually took effect was a thick oval brush with short bristle. It quickly gives hair an appropriate shape and makes it shine delicately (it can be purchased at Bea Beleza).

Odkąd postanowiłam stać się posiadaczką grzywki i metamorfozę przeprowadzić we własnej łazience (nie róbcie tego ;)), trochę męczę się z jej układaniem. Mam dokładną wizję tego, jak powinna wyglądać i każdy kosmyk odstający w inną stronę, niż powinien wpędza mnie w nerwicę. Próbowałam już prostownicy, lokówki i obrotowej suszarki ze szczotką, ale poskutkowała dopiero gęsta szczotka z krótki włosiem o pół okrągłym kształcie. Szybko nadaje włosom odpowiedni kształt i delikatnie je nabłyszcza (do kupienia w sklepie Bea Beleza).

5e1a9856

sweater / sweter – MLE Collection // trousers / spodnie – Zara (podobne tutaj) // flats / mokasyny – Pretty Ballerinas //

LAST MONTH

img_0182

   There was first snow, a short trip to the capital, countless litres of pumpkin soup, and a couple of sunny mornings. Thus, I can count November as another fine month. And today, I'm starting the countdown to Christmas – while writing this post, I am listening to old songs about reindeer, white powder snow, and happy moments spent together with my family. The only thing that disturbs my peace is Portos, who is growing by the day. Preparing the post isn't that important! What really brings him happiness is yanking and gnawing at my shoes!

***

   Był pierwszy śnieg, krótka podróż do stolicy, niezliczone litry zupy dyniowej i kilka słonecznych poranków. Listopad zaliczam więc do kolejnego udanego miesiąca. A dziś rozpoczynam już odliczanie do Świąt Bożego Narodzenia – pisząc ten wpis wsłuchuję się w stare piosenki o reniferach, białym puchu i wspólnie spędzonych szczęśliwych chwilach. Tylko Portos, który z dnia na dzień jest coraz większy, zakłóca mój spokój. Co tam przygotowywanie wpisu! Zabawa w wyrywanie i gryzienie moich butów – to jest dopiero radocha!

img_0179

This month, pumpkin was present on my table really quite often. The inedible strains became a spray that introduced autumn ambience into my home.

Dynia w tym miesiącu gościła na moim stole naprawdę często. Te niejadalne gatunki służyły mi jako stroiki i wprowadzały do domu jesienny nastrój. 

img_0002

     Paying a visit to Gosia's new place – moving before Christmas has become a sort of habit :). This was an opportunity to give her a couple of things. These included coffee and a moka pot. The moka pot is very tempting, and I will probably buy it as well because mine, which was steel, has gone missing and this one is really gorgeous. You can find it on Cafeport, where you can additionally order delicious coffee.

   Z wizytą w nowym mieszkaniu Gosi – przeprowdzki przed świętami, to już u nas jakiś zwyczaj :). Z tej okazji podarowałam Gosi kilka rzeczy. Między innymi kawę i kawiarkę, na którą chyba sama się skuszę, bo moja, stalowa gdzieś zaginęła, a ta jest naprawdę piękna. Znajdziecie ją w sklepie Cafeport, można też od razu zamówić naprawdę pyszną kawę

img_0084img_9hh676_fotor_collage

1. and 4. I finally managed to catch up on my reading backlog. // 2. Beautiful blue sky above Gdańsk. // 3. First snow in Tricity. //

1. i 4. Książkowe zaległości nareszcie nadrobione. // 2. Piękne niebieskie niebo nad Gdańskiem. // 3. Pierwszy śnieg w Trójmieście. //

img_8813

Already after one day, there was no sign of the snow whatsoever in Sopot. Nevertheless, it was beautiful, wasn't it?

W Sopocie już po jednym dniu nie było śladu po pierwszym śniegu. Ale i tak było pięknie, nieprawdaż? 

5e1a8554img_0180

These pyjamas/sweats are made of the most pleasant fabric in the world. The cut emphasising the figure will additionally make us look pretty good. And these are products by a Polish brand. You can find them here, HIBOU.

Te pidżamo-dresy wykonane są najmilszego na świecie materiału. Krój podkreślający sylwetkę sprawia, że na dodatek wygląda się w nich całkiem nieźle. No i są to produkty polskiej marki. Znajdziecie je na na stronie HIBOU.

img_0078

Lately, winter hats have been a weakness of mine, even though there is only a small number of models that really suit me. I love the one by PomPoms, it has got a fleece lining and thus is really warm.

Czapki to ostatnio moja słabość, chociaż w niewielu modelach jest mi dobrze. Tę od  PomPoms uwielbiam, bo ma od środka wszyty polar więc jest bardzo ciepła. 

img_94hh08_fotor_collage img_0076

I had to show you a gift that I've received because it pleased me so much, and I know that many of my readers also have their own Instagram profiles. This tiny book is Instabook, that is a collage of photos from Instagram for which we create our own design. Here you can find a 20% discount code for the purchase of Instabook.

Musiałam Wam pokazać ten prezent, bo sprawił mi prawdziwą radość, a wiem, że wiele Czytelniczek bloga również ma swoje profile na Instagramie. Ta mała książeczka to Instabook, czyli zestawienie zdjęć z Instagrama, które same projektujemy. Tutaj możecie pobrać 20% kod rabatowy na zakup Instabooka.

img_0077img_940hh8_fotor_collage

During my trip to Warsaw, I was able to visit the first Polish store belonging to &OtherStories. The online shop already offers shipping to Poland.

W trakcie wyjazdu do Warszawy udało mi się odwiedzić pierwszy w Polsce sklep &OtherStories. W sklepie internetowym dostępna jest już przesyłka do Polski. 

img_0081

Lately, it has been my favourite breakfast – a little bit of millet groats, a tangerine, nuts, and a tablespoon of honey.

Ostatnio to moje ulubione śniadanie – odrobina kaszy jaglanej, mandarynka, orzechy i łyżka miodu. 

img_0086

You surely remember my post from the previous month about Hygge. The topic was so inspiring that I've read another book. "Hygge: The Danish Art of Happiness" by Tourell Soderberg Marie is a beautifully illustrated book which is very inspirational. I definitely recommend it.

Na pewno pamiętacie wpis o Hygge z minionego miesiąca. Temat ten tak mnie zainteresował, że przeczytałam kolejną książkę. "Hygge. Duńska sztuka szczęścia" autorstwa Tourell Soderberg Marie, to pięknie ilustrowana książka, która bardzo inspiruje. Serdecznie ją Wam polecam. 

img_0088img_967hh6_fotor_collage

1. As I've already mentioned earlier – pumpkins were everywhere. // 2. In Warsaw, I stayed in the beautiful Authorrooms apartments again. // 3. Trying out the new menu at one of my favourite restaurants – Serio – in the Tricity. // 4. Together with Portos, we are searching for props that would be useful in the photos. //

1. Jak już wspominałam wcześniej – dynie były wszędzie. // 2. W Warszawie poraz kolejny zatrzymałam się w pięknych apartamentach Authorrooms. // 3. Testowanie nowego menu mojej ulubionej trójmiejskiej restauracji Serio. // 4. Szukamy z Portosem zielonych rekwizytów do zdjęć. // 

img_8812

Cosmetics by a Polish brand Iossi is my choice of the month. You should definitely try out their body butter, "Spice of India," and an oil treatment for dry hair with currant. 

Kosmetyki polskiej marki Iossi, to mój wybór miesiąca. Koniecznie wypróbujcie masło do ciała "Spice of India" i olejowy zabieg do włosów suchych z porzeczką.  

img_9408_fotor_collage

1. and 2. Tangerines and books – an ideal combination. // 3. First snow. // 4. Silken pyjamas by MLE are something I had dreamt about for a long time.//

1. i 2. Mandarynki i książki – idealne połączenie. // 3. Pierwszy śnieg. // 4. Jedwabna pidżama od MLE, to coś o czym od dawna marzyłam.// 

img_0191

It is probably the time when we can already listen to him, right? :) Have a quiet evening!

To chyba już ten moment, że można słuchać, prawda? :) Spokojnego wieczoru!

 

LOOK OF THE DAY

5e1a0482

wellingtons / kalosze – Hunter on Eobuwie.pl

coat & black sweater / płaszcz i czarny sweter – MLE Collection

trousers / spodnie – Topshop (model Jamie)

umbrella / parasol – no name (podobny tutaj)

bag / torebka – Zara (podobna tutaj)

   If I know that it is raining outside, I start completing my outfit with three things. First of all, with my beloved umbrella that I received from my father when I was fifteen. I lost all other umbrellas that I ever possessed, but this one, the most beautiful and durable, was able to survive because I was really guarding it. Secondly, I know that I will have to put on a pair of wellies. The ones that I love aren't naffing at all (unlike some models that you can find in she shops) because Hunter wellies are a classic model that is appreciated even by the British aristocracy. Thirdly, I choose a sweater that makes me feel most comfortable, just as if someone wrapped me in a blanket and was waiting for me to ask for a cup of hot tea.

***

   Gdy za oknem czeka na mnie deszcz, wybór swojego stroju zaczynam od trzech rzeczy. Po pierwsze, od mojego ukochanego parasola, który w wieku lat piętnastu dostałam od taty. Zgubiłam wszystkie inne parasole, które kiedykolwiek przewinęły mi się przez ręce, ale ten jeden, najpiękniejszy i najsolidniejszy, jakoś przetrwał, bo zawsze bardzo go pilnowałam. Po drugie, wiem, że będę musiała włożyć kalosze. Te, które mam nie są ani trochę "obciachowe" (w przeciwieństwie do niektórych modeli, które można znaleźć w sklepach), bo Huntery to klasyczny model doceniany nawet przez brytyjską arystokrację. Po trzecie, wybieram sweter, w którym czuję się tak, jakby ktoś owinął mnie miękkim kocem i czekał, aż poproszę o kubek gorącej herbaty. 

5e1a0376 5e1a04105e1a05465e1a05075e1a06165e1a05755e1a0582

trzy stroje na pierwszy śnieg

  I take off my glove, extend my hand, and I wait for a cold snowflake to fall on my skin – before I'm even able to look at it, the snowflake disappears. First snow came a while ago and even though it all disappeared, we don't need to be clairvoyants to know that it will return soon. Late autumn outfits that are based on woollen sweaters, warm coats, shawls, and beanies will become part of our daily life. If you would like to find some inspiration, the sets below might come in handy.

***

   Ściągam rękawiczkę, wyciągam nagą dłoń przed siebie i czekam aż zimny płatek ułoży się powoli na mojej skórze – nim zdążę mu się przyjrzeć już znika. Pierwszy śnieg zagościł u nas jakiś czas temu i chociaż dziś nie ma po nim śladu, to nie trzeba być jasnowidzem, aby wiedzieć, że niebawem wróci. Późno jesienne stroje, których bazę stanowią wełniane swetry, ciepłe płaszcze, szale i czapki staną się dla nas codziennością. Jeśli macie ochotę zaczerpnąć trochę inspiracji, poniższe propozycję mogą wam w tym pomóc.

collageoklpyfuy

1. Sweter – First And I 129zł 2. Spodnie – TopShop 199zł 3. Zegarek – Larsson&Jennings 1360zł 4. Perfumy – Tom Ford 295zł 5. Biustonosz – Yas 129zł 6. Płaszcz – Bik Bok 379zł 7. Buty – Sam Edelman 500zł 8. Poduszka – Levtex 100zł

collagell

1. Golf – Samsoe&Samsoe 419zł2. Czapka – Polo Ralph Lauren 209zł  3. Buty – Vagabond 449zł 4. Spodnie – COS 300zł 5. Płaszcz – Sparkz 519zł 6. Torebka – Moss Copenhagen 249zł 7. Pomadka – Chanel 129zł 8. Notes – Ban.Do 130zł

okokokiki

1. Ramoneska – Be Edgy 629zł 2. Sweter – Tom Tailor Denim 219zł 3. Torebka – Abro 749zł 4. Spodnie – Only 279zł 5. Rękawiczki – Roeckl 269zł 6. Perfumy – Chloe 255zł 7. Kamizelka – Dorothy Perkins 249zł 8. Szalik – Belmondo 207zł 9. Buty – Mai Piu Senza 479zł

Top5: Najlepsze stylizacje polskich blogerek z listopada

   For the November top5, I've chosen outfits that endeared me with their originality and, at the same time, that seemed to be really comfortable in wearing. I hope that the Polish bloggers' outfits that you can find below will inspire you and convince you that we can look stylish even on cold autumn mornings. I'm waiting for your comments, and I wish you a pleasant afternoon.

***

    W listopadowym zestawieniu blogerek wybrałam stroje, które ujęły mnie swoją oryginalnością, a zarazem wydawały się byc naprawdę komfortowe w noszeniu. Mam nadzieję, że poniższe zestawy polskich blogerek zainspirują Was i przekonają, że nawet w mroźne, jesienne poranki, można wyglądać stylowo. Czekam na komentarze i życzę Wam miłego popołudnia.

MIEJSCE PIĄTE
5-stylloveStyllove

   Daria opted for a simple outfit that she broke with a colourful ethnic shawl. A blue accent adds certain lightness to the whole set. Who wouldn't wear such a universal combination?

   Daria postawiła na prosty strój, który przełamała kolorowym szalem w etnicznym wzorze. Niebieski akcent nadaje całości lekkości. Która z nas nie włożyłaby takiego uniwersalnego zestawu? 

MIEJSCE CZWARTE
aliceAlicePoint

   Alice always chooses original accessories. She threw a furry coat on a black skirt and a simple elegant blouse. She also added snakeskin block-heel booties. The whole outfit creates a coherent and unique urban-style combination.

   Alice zawsze stawia na orginalne dodatki. Futrzany płaszczyk narzuciła na czarną spódniczkę i prostą, elegancką bluzkę. Do tego dobrała botki na klocku z motywem wężowej skóry. Całość tworzy spójne i niebanalne połączenie w miejskim stylu.

MIEJSCE TRZECIE
3-olivia_kijoOlivia Kijo

   Long coats are definitely winning in today's top5. No wonder because they are a hot trend this autumn. With an appropriate pair of shoes, we can create a fine outfit, and Olivia was able to pull this off. She chose a military pattern and combined it with lacquered booties on a thin metal stiletto. Brave, yet tasteful.

   Długie płaszcze zdecydowanie przeważają w tym rankingu. Nic dziwnego, gdyż jest to gorący trend tej jesieni. Z odopowiednio dobranymi butami można stworzyć udaną sylizacje i udało się to w przypadku Olivii, która postawiła na motyw moro z połączeniem lakierowanych botków na cieńkiej, metalowej szpilce. Odważnie ale ze smakiem.

MIEJSCE DRUGIE
2-jdk_fashion2JDFashionFreak

   Once again, Dorota scores high in the top5 series. This time, she combined grey shades with a pair of pink trousers and black accessories. The last couple of November days were quite warm; therefore, she could put on a pair of loafers with black socks as well as a wide-brimmed hat. I especially adore her for her fantastic combinations of colours and textures.

   Dorota po raz kolejny zajmuje wysoką pozycję w tym zestawieniu. Tym razem szarości połączyła z różowymi spodniami i czarnymi dodatkami. Ostatnie listopadowe dni były całkiem ciepłe, więc pozwoliła sobie na mokasyny z czarnymi skarpetkami oraz na kapelusz z szerokim rondem. Uwielbiam ją szczególnie za to, jak fantastycznie łączy ze sobą kolory i faktury.

MIEJSCE PIERWSZE

1-horkruks

Horkruks

   Laura has been faithful to black for ages. My first place goes to her outfit because her look is feminine, modern, and very stylish. A long coat with fitted waist looks great with high heels and black accessories. Nothing more – nothing less. I would wear Laura's outfit with pleasure!

   Laura od zawsze jest wierna czerni. Wybrałam jej stylizację na miejsce pierwsze, ponieważ wyglądo kobieco, nowoczesnie i bardzo stylowo. Długi taliowany płaszcz prezentuje się rewelacyjnie ze szpilkami na obcasie i czarnymi dodatkami. Nic dodać – nic ująć. Sama chętnie ubrałabym się tak jak Laura!

 

Czy polskie kosmetyki wystarczą do wykonania codziennego makijażu?

5e1a0827

   We've already got used to the fact that Polish fashion more often turns out to be as good as or even better than what we can find at retail chains of foreign companies. And what about makeup products? Each of us has her favourite ones, and we (unlike when it comes to clothes) seldom pay attention to where they come from.

   I also have a couple of products that I wouldn't replace with anything else, for example my MAC FIX powder plus foundation, Estee Lauder Double Wear Foundation, or Chanel Rouge Lipstick. However, I'd decided to see whether Polish makeup products would live up to my expectations – maybe they would turn out to be a nice surprise?

***

   Przyzwyczaiłyśmy się już do tego, że polska moda coraz częściej okazuje się być równie dobra, albo nawet lepsza od tego, co możemy znaleźć w sieciówkach zagranicznych koncernów. A jak jest z kosmetykami do makijażu? Każda z nas ma swoje ulubione i (inaczej niż w przypadku ubrań) rzadko kiedy zwracamy uwagę na to, skąd pochodzą.  

   Też mam kilka produktów, których nie zamieniłabym na nic innego, na przykład podkład w kompakcie MAC FIX, Podkład Double Wear od Estee Lauder, eyeliner od Rimmel, czy pomadka Chanel Rouge. Postanowiłam jednak sprawdzić, czy polskie kosmetyki do makijażu spełnią moje oczekiwania – może okażą się miłą niespodzianką?

5e1a08425e1a1120

   Of course, before applying my makeup, I use a face cream first. Currently, I'm using the one by Love Me Green which maybe isn't produced by a Polish company, but today's post is about makeup products so forgive me this digression. This face cream has got ideal texture, as it is heavy enough to be a great protection for my skin against cold and, at the same time, so light that I have no problems with applying makeup on it (it's also significant that this is an eco product). I'm writing about it also because I was able to get a discount code for you on products that you can find on Love Me Green website. It is enough to insert the code "MLE20," and you will receive a 20% discount while shopping.

   Przed nałożeniem makijażu, sięgam oczywiście po krem. Obecnie używam tego od Love Me Green, który co prawda nie jest polskiej produkcji, ale dziś mowa akurat o kosmetykach do makijażu, wybaczcie mi więc ten wyjątek. Krem ma idealną konsystencję bo jest na tyle ciężki, aby dobrze chronić moją skórę przed zimnem, a jednocześnie na tyle lekki, że nie mam problemu z nakładaniem na niego makijażu (nie bez znaczenia jest też fakt, że jest to produkt ekologiczny). Piszę o nim też dlatego, że udało mi się uzyskać dla Was kod rabatowy na zakupy w sklepie Love Me Green. Wystarczy, że użyjecie kodu MLE20 a otrzymacie 20% rabat na zakupy. 

5e1a07795e1a0877

   After the application of the cream, I usually use a liquid foundation. However, I hadn't found one that would seem a reliable product (maybe you've got something worth considering?). Therefore, I decided to try the one by Anabelle Minerals because I had already had some positive experiences with this brand. I had to wait for a little longer so that the cream would be fully absorbed, and I applied a little bit of product on my face with a thick brush. I achieved delicate coverage, my skin looked smooth and the product gave a really nice matte effect, but without the mask effect (my was in SUNNY CREAM). I also applied some blush on my cheeks. I chose the one in SUNRISE.

   Po nałożeniu kremu zwykle sięgam po podkład w płynie, ale na polskim rynku nie znalazłam takiego, który wzbudziłby moje zaufanie (macie może jakieś warte polecenia?). Postanowiłam więc wybrać mineralny puder/podkład od Anabelle Minerals, bo miałam już wcześniej bardzo dobre doświadczenia z tą marką. Musiałam odczekać chwilę dłużej, aby krem się wchłonął i nałożyłam na twarz odrobinę produktu krótkim gęstym pędzlem. Osiągnęłam efekt delikatnego krycia, skóra wyglądała na wygładzoną i dobrze zmatowioną, ale bez efektu maski (mój kolor to SUNNY CREAM). Na policzki nałożyłam jeszcze róż w kolorze SUNRISE. 

5e1a0913

   I'm not a fan of intricate makeup – one eye shadow is usually enough for me. I wondered whether I should show you my INGLOT palette or my Annabelle Minerals eye shadow, but I finally decided to mention the product that is more long-lasting. I applied it (in ICE CREAM) with thick angle brush on the whole lid.

   Nie jestem fanką misternych makijaży – jeden cień zwykle mi wystarcza. Zastanawiałam się czy pokazać Wam paletkę od INGLOT, czy cień od Annabelle Minerals ale w końcu zdecydowałam napisać o tym, który dłużej się utrzymuje. Nałożyłam go (kolor ICE CREAM) ściętym grubym pędzlem na całą ruchomą powiekę. 

5e1a0915

   I really took a liking to this pencil – it is soft, waterproof, and it is easy to smudge it with a brush (INGLOT Kohl Pencil 03). I had a problem with finding a nice eyeliner by a Polish brand, but this pencil was a great replacement. I give it only a tiny minus because it it difficult to sharpen it.

 Ta kredka bardzo przypadła mi do gustu – jest miękka, wodoodporna i łatwo jest ją rozetrzeć pędzlem (kredka INGLOT Kohl Pencil 03). Miałam problem ze znalezieniem fajnego eyelinera polskiej marki, ale ta kredka dobrze mi go zastąpiła. Dostaje tylko małego minusa za to, że ciężko się ją temperuje. 

5e1a0929

   When it comes to lips, I was sceptical from the beginning. For a longer period of time I had been mostly using Chanel Rouge lipsticks because they've got a beautiful deep colour and, what's most important, they don't make my lips dry. I had been aware that it would be difficult to beat them. Unfortunately, after trying out a couple of lipsticks, I immediately felt that my lips are becoming dry. That is why I recommend you a lipstick… and a lip balm as a base.  

   Olive lip balm by Ziaja has a pleasant scent and is great for moisturising our lips (I wouldn't, however, recommend their coconut lip balm, it tends to accumulate on the lips and the scent is less intense). I wanted to achieve a modern effect; therefore, I went for a matte lipstick – INGLOT 417 – it looks really nice, under one condition – that we applied a lip balm on our lips a couple of minutes earlier.

 Jeśli chodzi o usta, to od początku byłam sceptyczna. Od dłuższego czasu używam przede wszystkich Chanel Rouge, bo mają piękny nasycony kolor i, co najważniejsze, nie wysuszają ust i wiedziałam, że ciężko będzie je przebić. Niestety, po użyciu kilku pomadek od razu miałam uczucie ściągnięcia na ustach, dlatego finalnie polecam Wam pomadkę… i balsam jako bazę. 

   Oliwkowy balsam do ust marki Ziaja ma przyjemny zapach i bardzo ładnie natłuszcza usta (nie polecałabym natomiast balsamu tej samej marki w wersji kokosowej, odkłada się na ustach, a zapach jest zbyt intensywny). Chciałam uzyskać nowoczesny efekt, dlatego postawiłam na matową pomadkę INGLOT 417 – wygląda naprawdę bardzo ładnie, pod warunkiem, że kilka minut wcześniej wsmarowałyśmy w usta balsam. 

5e1a09485e1a1114

   I created the makeup that you can see above by using only Polish cosmetics. For me, the finished look was really satisfactory. However, I'd love to be able to get a great liquid foundation, good highlighter, and eyeliner. The advantage of Polish cosmetics is their price/quality ratio for sure. What requires improvement, is, in my opinion, the packaging – the products are really great and it would be nice if they were a decoration in our bathroom. 

   Powyższy makijaż przygotowałam wykorzystując tylko polskie kosmetyki. Dla mnie efekt był naprawdę zadowalający. Marzy mi się jednak fajny podkład w płynie, dobry rozświetlacz i eyeliner. Zaletą polskich kosmetyków jest na pewno stosunek ceny do jakości. To co wymaga jeszcze poprawy, to według mnie opakowania – produkty są naprawdę świetne i byłoby miło, gdyby stały się również ozdobą w naszej łazience.  

5e1a1221

sweater / sweter – &Otherstories (podobny tutaj) // silk top / jedwabny top – MOYE // silk shorts / jedwabne szorty – MLE Collection // gold charm / złoty wisiorek – SeaSideTones