Lato i życie w mieście – Jak zawsze wyglądać świeżo i szykownie

If you aren't on holidays and you have other plans than sunbathing on the beach, then another hot morning doesn’t sound too good for you as well. Fortunately we didn’t have so many days like these yet, but I already see myself in slow motion mode, as I am trying to reach the ridiculously hot car, just to become wet and sweaty in next five minutes. My only goal would be to survive until the evening, and all my beauty and fashion problems wouldn’t matter to me, because all I would dream of is: me, couch and the glass of a cool lemonade. Can we find a solution for this? During summer it is still possible to look stylish – also in the city – if we only remember about a few principles of the everyday beauty care and some cosmetic tricks.

***

Jeśli nie jesteś na wakacjach i masz inne plany niż wygrzewanie się na plaży, to kolejny upalny poranek nie wróży niczego dobrego. W tym roku, na szczęście nie było ich zbyt wiele, ale już widzę siebie oczami wyobraźni, kiedy niczym mucha w smole, próbuję dotrzeć do nagrzanego auta, aby po pięciu minutach kompletnie spłynąć potem. Myślałabym tylko o tym, jak dotrwać do wieczora, a wszystkie urodowe i modowe problemy odeszłyby na dalszy plan, bo jedyne o czym bym marzyła to paść na kanapę ze szklanką chłodnej lemoniady. Czy da się na to coś poradzić? Latem wciąż można wyglądać szykownie, nawet w mieście, jeśli tylko będziemy pamiętać o paru zasadach codziennej pielęgnacji i małych trikach kosmetycznych. 

POBUDKA – ZIMNY PRYSZNIC

Kiedy za oknem panuje duchota i nieprzyjemna wilgoć, moim ulubionym sposobem na powrót do rzeczywistości staje się chłodny prysznic. Jest to nie tylko fantastyczna pobudka – masaż lodowatym strumieniem wody idealnie pobudza krążenie, orzeźwia, i może nawet pomóc w walce ze skórką pomarańczową. 

BIELIZNA W LECIE

W lecie powinnyśmy zaopatrzyć się w cieliste i beżowe odcienie bielizny. Nie trudno o sytuację, kiedy ramiączko stanika wysuwa się spod topu czy letniej sukienki, więc upewnij się, czy to co nosisz pod ubraniem jest w dobrym stanie. Ubrudzona czy postrzępiona bielizna skutecznie odbierze nam całą pewność siebie. O ile pewniej czujemy się wiedząc, że pod naszym pięknym ubraniem mamy coś równie eleganckiego?

MAKIJAŻ NA LATO

Latem moje makijażowe nawyki muszą ulec drobnym zmianom. Zimowy, ciężki podkład czy cienie, pod wpływem ciepła mogą łatwo spłynąć z twarzy czy co gorsza – zostawić ślady na ubraniu. Poza tym, skórze też przydadzą się „wakacje”! Na chwilę odstawiłam więc mój Mac Fix i przerzuciłam się na krem z podkładem FF fabulous face marki Fridge, który idealnie sprawdza się w cieplejsze dni. Maskuje niedoskonałości przy czym jest lekki i wytrzymały, a moja skóra naprawdę oddycha. Stosuję go na serum bomb tej same marki (to od wielu lat jeden z moich ulubionych kosmetyków). Cięższe kremy i podkłady mogą poczekać w lodówce na powrót zimy. Wykańczając makijaż, matuję twarz lekkim pudrem, zamiast tradycyjnego różu wybieram ten w musie (zdecydowanie lepiej utrzymuje się w upale), maluję kreskę eylinerem, wklepuję rozświetlacz w kości policzkowe i jestem gotowa na dzień pełen wyzwań. Uzyskuję tym samym naturalny, świeży efekt „no-make-up-look”, który bardzo lubię. Zmieniłam też mój ulubiony zapach na zimę (Chanel no 5) na lżejszy i świeższy Chance Chanel.

WŁOSY

– Jeśli na zewnątrz panuje upał lub duchota, to nie bawię się w żmudne układanie włosów w romantyczne fale. Zbieram włosy w gumkę lub koczek i zakładam opaskę. Wyglądam tak o wiele lepiej niż z przyklejającymi się do czoła kosmykami. Mam wszystko pod kontrolą, a wieczorem, gdy powietrze staje się lżejsze i zachodzi słońce, mogę rozpuścić włosy i stworzyć bardziej dziewczęcą fryzurę, układając je grzebykiem. PS: W sytuacjach alarmowych, przyda się w torebce mały suchy szampon, który pomoże szybko odświeżyć włosy. Starajmy się jednak nie używać go za często.

(WY)GODNY STRÓJ

W lecie trzeba znaleźć balans między tym, w czym czujemy się dobrze, a tym co wypada założyć na miejskie ulice. Unikałabym przede wszystkim ubrań mających sportowy charakter, bo w połączeniu z odkrytym ciałem będą wyglądać nieelegancko. Gdy na zewnątrz robi się ciepło, to z przyjemnością dodaję do swoich strojów więcej koloru. 

Dziś w Trójmieście leje deszcz, ale może będziemy miały jeszcze okazję, aby pomarudzić na wysokie temperatury ;). A jakie są Wasze sposoby aby przetrwać lato w mieście? 

1. top – Zalando Essentials 59zł 2. shorts / szorty – Zara (podobne tutaj i tutaj) 3. bag / torebka – & Other Stories (podobna tutaj) 4. sunglasses / okulary – Ray-Ban 549zł

Top5: Najlepsze stylizacje polskich blogerek z czerwca

Czerwiec to upragniony powrót bieli, kwiecistych wzorów, krótkich rękawów, lekkich materiałów, sandałków. Z przyjemnością oglądam stylizacje innych polskich blogerek i widzę, jak bardzo wszystkie tęskniłyśmy za letnią częścią naszej garderoby. Zapraszam na mój subiektywny ranking!

 

MIEJSCE PIĄTE:

4a (Kopiowanie)

Furious Squirrel

Furious Squirrel tym razem postawiła na biały total look. Pomysłowe szorto-spódniczki czyli tak zwane "skort", które były bardzo silnym trendem w sezonie wiosna / lato 2014, wciąż są fajną opcją na letnie miesiące. Biała bluzka w groszki dodaje nieco szyku, a trampki typu slippers przełamają całość wprowadzając odrobinę luzu. 

 

MIEJSCE CZWARTE:

1757c2e6e99cdf9103c72421ae9371f0 (Kopiowanie)

Daisyline

 Daisyline postawiła na subtelne pastele, które pięknie podkreślają jej urodę. Ja wyglądałabym w takim stroju okropnie bo włosy blond i cukierkowy róż, to nie do końca idealne połączenie. Za to brunetki prezentują się w nim naprawdę świetnie. Dziewczęca sukienka w kształcie litery A nie krępuje ruchów, będzie więc dobrym rozwiązaniem na lato.

 

MIEJSCE TRZECIE:

9-800x1200 (Kopiowanie)

Maddinka

Spodnie kuloty, z angielskiego "culottes", to trudny fason. Ale Maddince udało się stworzyć wyjątkowo uroczą stylizację. Dzięki bluzce w paski, włosom zgrabnie spiętym w kok i wyrazistej czerwonej szmince, widać tu echa francuskiej elegancji zebranej w nieco mniej formalny sposób. Prosto i na luzie, ale wciąż z klasą. Brawo.

 

MIEJSCE DRUGIE:

white-skirt-street-style (Kopiowanie) 

Pani Aga

W tej stylizacji spodobało mi się połączenie prostego T-shirtu z dziewczęcą plisowaną spódnicą. Charakteru nadają oryginalne akcesoria – wężowe sandałki na obcasie, czarne okulary i biała torebka z frędzlami. Można odnieść wrażenie, że jest, to jedno ze zdjęć typu "streetstyle" z Londynu czy Nowego Jorku. Modnie i z fantazją. 

 

MIEJSCE PIERWSZE:

ermako.szorty.koronka.koronkowa.lace.ramoneska.czarna.skorzana.jeans.kapelusz.converse.sheinside.trampki.kinga (11) (Kopiowanie)

Ermako

Ten zestaw spodobał mi się najbardziej. Jest odważny, ale granica dobrego smaku nie została przekroczona. A to naprawdę trudna sztuka. Całość tworzy wyjątkowy klimat. Ten zestaw typuję na zwycięzcę, a Wy? :)

Look of The Day – Co pasuje jednocześnie na łódkę i do miasta?

trousers / spodnie – Mango (podobne tutaj)

t-shirt – Zalando Essentials

jacket / kurtka – Zara

red hoodie / czerwona bluza z kapturem – GAP on Zalando.pl

bag / torba – Zign on Zalando.pl

shoes / buty – H&M (podobne tutaj)

sunglasses / okulary – Ray-Ban

The sailor style is one of the most universal trends in the women fashion history. Thanks to the classic palette (navy blue, white, red, yellow) it is timeless, suits women in every age and always looks elegant. Today's photos were made in the Gdynia's marina, but marine accents suits not only for seaside resorts. It is possible to incorporate striped blouse or a sweater to the urban style, for example by matching them with a jacket.

***

Styl marynarski to jeden z najbardziej uniwersalnych trendów w historii mody damskiej. Dzięki klasycznej kolorystyce (granat, biel, czerwień, żółć) jest ponadczasowy, pasuje kobietom w każdym wieku i zawsze wygląda elegancko. Zdjęcia, które dziś widzicie zostały wykonane w gdyńskiej marinie, ale marynistyczne akcenty pasują nie tylko w nadmorskich kurortach. Pasiastą bluzkę czy sweter można bez problemu przemycić do miejskiego stylu zakładając je na przykład pod marynarkę. 

Mój dzisiejszy strój to efekt doświadczeń, które przyszło mi przeżyć w trakcie kilku wypadów na łódkę. Nawet jeśli świeci słońce i jest naprawdę ciepło, to trzeba zabrać ze sobą kurtkę przeciwwiatrową i bluzę – gdy tylko łódź ruszy zrobi się naprawdę zimno. Nie zakładam ulubionych butów bo po tym gdy jeden wylądował na dnie Bałtyku nie popełnię więcej tego samego błędu. Wybrałam więc materiałowe espadryle (59 złotych). Wzięłam też dużą torbę, do której zmieści się bez problemu również aparat (na pokładzie nic nie może się pałętać). 

  PS: Przy okazji mam dla Was niespodziankę. Sklep Zalando.pl przygotował promocję specjalnie dla czytelników Makelifeeasier.pl. Robiąc zakupy na Zalando.pl o minimalnej wartości 200 zł, otrzymacie 11% zniżki. Wystaczy, że dokonując zakupów, użyjecie kodu rabatowego KASKASZZ22. Promocja jest ważna do 27 czerwca (niektóre marki mogą być wyłączone z promocji). To idealna okazja na uzupełnienie swojej szafy o detal w marynarskim stylu. Miłej niedzieli! :)

 

 

Stylowa dziewczyna marynarza

source: Vogue Paris

source: pinterest.com

source: Vogue Paris

I was born and brought up by the sea. I love our beautiful Baltic and I truly couldn’t live anysowhere else. My family house is situated just a kilometer from the Sopot beach. Sailor style has always been close to my heart. Most probably that’s why navy, white and the grey shades are most common to find in my wardrobe and striped sweaters and t-shirts works on me like a magnet. Every woman getting dressed in this style looks neat and elegant (even wearing short). On Sunday you will be able to see my sailor style outfit straight from the Gdynia’s marina. Today I am sharing with you a few of my inspirations :).

***

Urodziłam się i wychowałam nad morzem. Kocham nasz piękny Bałtyk i za nic nie chciałabym mieszkać gdzieś indziej. Mój rodzinny dom jest położony zaledwie kilometr od sopockiej plaży. Marynarski styl od zawsze był więc bliski memu sercu. Pewnie dlatego odcienie granatu, bieli i szarości goszczą w mojej szafie najczęściej, a swetry i t-shirty z paskami przyciągają mnie jak magnes. Każda kobieta ubierająca się w tym stylu wygląda schludnie i elegancko (nawet gdy doda do stroju krótkie szorty). Już w niedzielę będziecie mogły zobaczyć moją marynarską stylizację prosto z gdyńskiej mariny. Dziś zapraszam na kilka inspiracji :).

1. Sukienka – Goodnight Macaroon 250zł (podobna tutaj i tutaj ) 2. Okulary – Zalando 159,20 zł 3. Łańcuszek – Zalando 39zł 4. Torebka (podobna tutaj i tutaj) 5. Podkład – Saint Laurent 220zł 6. Pomadka (podobna tutaj)7. Klapki (podobne tutaj) 8. Koc – H&M Home 149,90zł

1. Okulary – Warby Parker 300zł 2. Kapelusz (podobne tutaj) 3. Marynarka – MOHHO 149,99zł 4. Szorty – Zalando 309zł 5. Zegarek – Daniel Wellington 669zł 6. Cienie do powiek -(podobne tutaj) 7. Tusz do rzęs 8. Espadryle (podobne tutaj)

1. Bluza – (podobna tutaj) 2. Szorty – Polo Ralph Laurent 389zł 3. Japonki (podobne tutaj i tutaj) .4. Czapka z daszkiem – J. Crew 192zł 5. Organiczny olej Kokosowy 100% – BeOrganic 42zł 6. Karty do gry – J.Crew

Co założyć w upalne dni? Kilka trików by nadal wyglądać elegancko.

dress / sukienka – Medicine na Answear.com 

bag / torebka – Massimo Dutti (podobna tutaj)

shoes / buty – Dear Frances

hat / kapelusz – Topshop (podobny tutaj i tutaj)

sunglasses / okulary – J.Crew (podobne tutaj)

  Z nieba leje się żar, a my, zamiast popijać zimne drinki ubrane jedynie w kostium kąpielowy, musimy sprostać codziennym obowiązkom. Upał nie jest sprzymierzeńcem stylowego wyglądu, ale przecież nie możemy poddać się bez walki!

– Stawiajmy na naturalne i lekkie materiały (bawełnę, len jedwab). Czasem krój sukienki czy bluzki podoba nam się tak bardzo, że podczas zakupów zapominamy sprawdzić metkę ze składem. A przecież jakakolwiek domieszka sztucznej tkaniny, może spowodować podrażnienie oraz wzmożyć pocenie się. Zakładając delikatne, czasem lekko prześwitujące materiały, nie zapominajmy o bieliźnie. Musi być dopasowana kolorem, elegancko ukryta, nie odznaczająca się.

– Wybierajmy luźniejsze kroje, dzięki którym materiał nie przylega ciasno do skóry, ale porusza się delikatnie i zwiewnie na naszym ciele. Nie zakładajmy też za dużo warstw – takie rozwiązania są dobre na jesień i zimę. Bez względu na figurę, o wiele lepiej będziemy wyglądać w luźnej tunice niż desperacko schowane pod toną ubrań.

– Czasem zdarza się, że po pół godzinie siedzenia w samochodzie czy autobusie, twoja bluzka przykleja się do Ciebie, a z tyłu i pod pachami pojawiają się ogromne ciemne plamy. Nie zawsze uda się tego uniknąć, ale pamiętajmy o tym, wybierając strój. Plamy są mnie widoczne na ciemnych kolorach, takich jak czerń i granat. Unikaj czerwieni i materiałów, które po zmoczeniu nabierają duże ciemniejszego koloru (przede wszystkim mowa o spandeksowych bluzkach i sztywnych bawełnianych koszulach). 

– Warto nosić ze sobą mały grzebyk i gumkę, żeby w razie potrzeby szybko zebrać włosy w stylowy koczek.

–  Upał w mieście szczególnie daje się we znaki, bo nie wypada chodzić po ulicach w gumowych japonkach, czy typowo plażowej sukience na ramiączkach. Świetną alternatywą będzie spódnica maxi – nogi pozostają zakryte, całość wygląda szykownie, a nam nie jest za gorąco. 

– Stylowe okrycie głowy, na przykład kapelusz, nie dość że uchroni nas przed przegrzaniem to doda nam uroku. Najlepiej sprawdzą się te słomkowe, z nie za dużym rondem. 

– Mała, lekka torebka – nie obciążajmy się niepotrzebnym balastem. Im mniejszą torebkę weźmiemy ze sobą, tym lżejsza będzie jej zawartość.

– Skórzane buty. Oczywiście im lżejsze, bardziej odkryte tym lepiej, ale tak jak z każdą inną rzeczą, liczy się materiał. Noszenie latem sztucznego tworzywa na stopach to prosta droga do odparzeń i otarć.

   PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com na 20%, który jest ważny do 24 czerwca. Wystarczy wpisać kod MLE25 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj. Miłych zakupów! :)

LOOK OF THE DAY – idealny strój, gdy nie chce Ci się myśleć o ciuchach.

jacket / żakiet – Massimo Dutti (podobny tutaj i tutaj)

top, trousers & shoes / top, spodnie i buty – Zara

bag / torba – J.Crew (podobna tutaj)

sunglasses / okulary – Ray-Ban

  We all want the same thing. To look great and to not waste time constantly thinking about clothes.  When I started the blog, I thought that choosing the appropriate outfit must take long so it can be excellent. Today I know that it is a wrong  track. I wasn’t entirely sure what is my style just yet, therefore I had to spend a lot of time in front of a mirror, planning next  "essential" shopping and overthinking whether I am looking good in these trousers or not. If you also think, that it is a waste of life,  perhaps you will like the today's proposal. The dark blue jacket and jeans always work, and since we already have summer weather in Tricity, instead of pumps, I put on leather sandals. Selecting such an outfit takes literally a moment. And what is more, I feel great in it, even after many hours, getting back home tired. Thanks to that I can concentrate my thoughts on something much more pleasant than my own appearance…for example what delicious I will prepare of Kashubian strawberries I have bought a moment ago. Have a nice Sunday!:)

***

   Każda z nas chciałaby wyglądać świetnie, a jednocześnie nie marnować czasu na bezustanne myślenie o ciuchach. Gdy zakładałam bloga, wydawało mi się, że wybieranie odpowiedniego stroju musi trwać długo aby był naprawdę udany. Dziś wiem, że to błędny trop. Nie do końca wiedziałam, jaki jest mój styl, dlatego tak dużo czasu musiałam spędzać przed lustrem, obmyślać kolejne "niezbędne" zakupy i zastanawiać się czy na pewno dobrze wyglądam w tych spodniach. Jeśli tak jak ja uważacie, że szkoda na to życia, to może przypadnie Wam do gustu dzisiejsza propozycja. Granatowa marynarka i jeansy zawsze się sprawdzają, a ponieważ w Trójmieście mamy już prawie lato, to zamiast pantofli założyłam skórzane sandały. Dobieranie takiego stroju zajmuje mi dosłownie chwilę, w dodatku czuje się w nim świetnie nawet po wielu godzinach, kiedy już zmęczona wracam do domu. Dzięki temu, mogę skoncentrować moje myśli na czymś znacznie przyjemniejszym niż ciągłe roztrząsanie własnego wyglądu, na przykład co pysznego przygotuję z kupionych przed chwilą kaszubskich truskawek. Miłej niedzieli! :)