Woman in black

Black is timeless: we all know that. I don't really think you fit out a decent wardrobe without including a little black dress, classic tight black trousers or high heels. No doubt with this in mind, I bought myself a nicely fitting pleated black skirt in the sales. It's bound to come on handy and will go with just about anything. I had no trouble coming up with the classic combo of: white t-shirt, big hand-bag and nude shoes or blue shirt and black clutch. Complications arose when I got the urge for something slightly less stylistically banel. Did I pull it off? Check it out for yourself:).

Follow my blog with bloglovin!

Czerń to kolor ponadczasowy, to wiemy wszyscy. Nie sądzę, aby można było stworzyć dobrze zaopatrzoną garderobę pomijając małą czarną czy klasyczne czarne rurki albo szpilki. Kierując się tą wiedzą, bez wątpliwości kupiłam przecenioną, ładnie skrojoną, plisowaną, czarną spódnicę. Pomyślałam, że na pewno się przyda i będzie pasować do wszystkiego. Klasyczne połączenia z nią w roli głównej tworzyłabym bez problemu – z białym t-shirtem, dużą torbą i cielistymi pantofelkami albo z niebieską koszulą i czarną torebką. Komplikacje pojawiły się, gdy postanowiłam stworzyć odrobinę mniej banalną stylizację. Czy podołałam? Oceńcie sami:).

sunglasses / okulary –  New Look

shirt / bluzka – Zara

skirt / spódnica – Zara

belt / pasek – Dorothy Perkins

shoes / buty – Zara

Discount – how to use it?

Oszczędność była dla mnie zawsze jedną z istotnych ludzkich zalet. Niezależnie od tego jakiej wysokości są nasze dochody i czy jesteśmy na utrzymaniu własnym, męża czy rodziców, przyjemnie jest kupić coś w niższej cenie. Dla wszystkich, którzy się ze mną zgadzają nastały dobre czasy – przeceny :). Lipiec, to dobry moment na zakupy, ale wielokrotnie już wspominałam, że czasami nie trzeba czekać na przecenowy sezon (ta kobieca euforia w centrach handlowych, nie zawsze sprzyja podejmowaniu roztropnych decyzji). Konkurencja między markami odzieżowymi (i nie tylko) jest w Polsce już na tyle duża, że koncerny prześcigają się w promocjach, rabatach czy innych udogodnieniach, aby skusić klienta na zakup. Jeśli tego typu oferty są opłacalne, warto z nich korzystać. Jest ich jednak tyle, że trudno je spamiętać, a czasami w ogóle się o nich nie dowiadujemy. 

Gdy ochłonięcie więc po zakupach w galeriach handlowych, koniecznie sprawdźcie, jak internet może nam pomóc w zdobyciu wymarzonych rzeczy. Prostym i szybkim sposobem na znalezienie interesującej nas oferty, jest użycie wyszukiwarki Google. Możemy po prostu wpisać interesującą nas markę oraz frazes "kody rabatowe" i od razu pojawią się nam dostępne możliwości.

Wiem, że nie każdy z Was dobrze się czuje kupując rzeczy "w ciemno", uprzednio ich nie przymierzając i nie oglądając. Ale w internecie istnieją strony, które pomagają nam zdobyć zniżki także do "normalnych sklepów" (możemy więc upatrzoną rzecz przymierzyć, obejrzeć, a potem skorzystać z kodów rabatowych, które znaleźliśmy w internecie). Trzeba pamiętać, że regularne odwiedzanie tego rodzaju serwisów zwiększa szanse znalezienia interesującej nas oferty. Polecam na przykład tę stronę:

Picodi

Znajdziecie tam kody rabatowe do najróżniejszych sklepów (zarówno do internetowych, takich jak asos.com, czy do najpopularniejszych sieciówek np. C&A).

 

New stuff for new season :)

bag / torba – Johny Loves Rosie

sunglasses / okulary – asos

shoes / buty – Zara

green trousers / zielone spodnie – asos

belt / pasek – Dorothy Perkins

Follow my blog with bloglovin!

It’s getting hot in here

Hi guys! Here is an outfit from Monday. I've always had a love for fringes and pleated skirts, so this combination is perfect for me. 

skirt / spódnica – River Island

body – Motel

shoes / buty – Aldo

bag / torba – Cubus

sunglasses / okulary – Reserved

Follow my blog with bloglovin!

Burza, upał, burza, upał, burza, upał – znacie to skądś?:) Co wybieracie w taką pogodę?W poniedziałek postawiłam na rozkloszowaną spódnicę i body bez ramiączek (idealna kombinacja na gorące dni). Torebka z frędzlami dodała całej stylizacji odrobinę pazura (tego dnia mogłam sobie pozwolić na odważniejszy strój niż sukienka do kolana i zachowawcze dodatki). Znalazłam w końcu czas, aby poszperać w najnowszych kolekcjach czołowych projektantów – spis najlepszych trendów na nadchodzący sezon przedstawię Wam w kolejnym poście:).

Viamoda!

Przez większą część mojego życia, moda była dla mnie tylko dodatkiem – bardzo istotnym przyznaję, ale mój świat nie kręcił się wokół nowych trendów, projektantów i pokazów. Zakładając bloga, też nie sądziłam, że zyska aż tak wielką popularność i grono osób, które będzie chciało czytać moje wypociny:). 

Wiem też, że wiele z Was również pasjonuje się modą. Zakładacie blogi, piszecie teksty o nadchodzących tendencjach, a czasami sami zaczynacie projektować. 

Ale wracając do sedna:). Dla wszyskich pasjonatów mody, którzy chcieliby potraktować ten temat bardziej poważnie, znalazłam ciekawą informację: w Polsce istnieje już wyższa uczelnia oferująca kierunki ściśle powiązane z modą. Viamoda Industrial oferuje między innymi takie spcjalizacje:

projektowanie ubioru & rozwój nowych produktów

projektowanie ubioru & zarządzanie technologią

komunikacja w modzie & projektowanie marki

Wszystkich zainteresowanych zachęcam do odwiedzenia strony internetowej:

http://www.vmi.edu.pl/

Peplum with white details

I don't know about you, but these weather changes make me go crazy. On Friday it was 17 degrees with such a strong wind and rain (it looks like I am only talking about the weather these days :D). For my outfit I decided to wear long trousers and peplum blouse. Details? It's all about white.

blouse / bluzka – asos

trousers / spodnie – River Island

nacklace and shoes / naszyjnik i buty – asos

bag / torebka – Bershka

Follow my blog with bloglovin!

Nie wiem jak Wy znosicie to, co dzieje się za oknem, ale mnie wykańczają te zmiany pogody. Wczoraj nad ranem było u mnie tylko 17 stopni, a z nieba lał się deszcz, z kolei po południu znowu było duszno (wiem, w ostatnim czasie trochę za dużo gadam o pogodzie :D). Zdecydowałam się więc założyć długie marmurkowe spodnie (chroniące przed chłodem w klimatyzowanych pomieszczeniach) i bluzkę z krótkim rękawkiem. 

Zupełnie zwariowałam na punkcie białych dodatków. W tym sezonie nie łączymy ich już z cukierkowymi kolorami (za duże ryzyko tandetnego efektu). Dobierając do naszego stroju białe elementy, zwróćmy uwagę na to, aby stylizacja pozostała "surowa".