LAST MONTH

Kochani, tradycyjnie przygotowałam dla Was zestawienie z ostatniego miesiąca. Czy różnił się od poprzedniego? Chyba nie – wciąż byłam w rozjazdach i spałam na walizkach, ale mimo to, uważam że podróżowanie to największa zaleta pracy blogerki:). Tym bardziej nie mogę się już doczekać nadchodzących tygodni! :)

Morze w zimie.

1. Piątek w Warszawie / 2. Niedziela w domu /

Na wielki głód najlepsze są przepisy Jamiego. Powyżej próba realizacji jednego z nich.

Tęsknie za włoskimi górami.

A oto elegancka wersja gumy do żucia! :) Dzięki ORBIT mogłam stworzyć grafikę i nadrukować ją na opakowaniu.

Ten LOOK OF THE DAY uzyskał najwięcej polubień w minionym miesiącu – dziękuję! :)

Tak, wiem, że zdjęcia z tego dnia pojawiły się już na blogu, ale ich klimat tak bardzo mi się podoba, że nie mogłam się powstrzymać.

Spotkanie z uroczą Eweliną – efekty zobaczycie już wkrótce.

1. Spacer u podnóży gór / 2. Na zewnątrz – 16 stopni! / 3. Idealny biały sweter z Cosa / 4. Po miesiącach nieobecności na moich paznokciach znów zawitała czerwień /

PASSION

1. Kochana Fela / 2. Droga powrotna do domu / 3. Dwa z czterech 4. Piękna torba od Sabriny Pilewicz /

HA! To się nazywa refleks! :)

Ten krótki trencz znajdziecie w Taranko.

1. Marzenie / 2. Wiosenna symulacja / 3. PARKALOVE / 4. Gosia bojkotuje dresscode w pracy /

:)

Garance Doré in my home

Nareszcie do mnie dotarła! Piękna grafika autorstwa Garance Dore, (jednej z najsłynniejszych rysowniczek i dziennikarek modowych na świecie, partnerki Scotta Schumana prowadzącego Sartorialista) opiera się dumnie o mój fotel i czeka, aż znajdę dla niej idealne miejsce na ścianie. 

To prawdziwe dzieło sztuki (na świecie jest ich tylko 75 sztuk) możecie znaleźć tutaj.

Snowy memories

Kasia w górach

Kochani, było mi wyjątkowo miło, gdy czytałam Wasze komentarze pod moim ostatnim wpisem – nie spodziewałam się, że ta stylizacja aż tak Wam się spodoba – w gruncie rzeczy, dosyć niedbale założyłam wszystko to, co miało mnie uchronić przed zamarznięciem. Wychodząc na spacer nie byłam pewna, czy uda mi sie uzbierać materiał na cały wpis, bo przecież strój jest "średni" i tylko otaczające widoki mogą uratować sytuację:).

Dziś publikuję ostatni wpis z mojego wyjazdu na narty. Część zdjęć mogliście już obejrzeć na moim Instagramie (wpadłam po uszy w tę aplikację:)), a reszta to po prostu zlepek kilku uwiecznionych chwil spędzonych w cudownej Italii :).

1. Przez pierwszą połowę wyjazdu pogoda była piękna// 2. Idealny strój na popołuniowe leniuchowanie// 3. Gra w "Farmę" umilała nam każdy wieczór – to dopiero były emocje!:)// 4. Symboliczny bałwan na Alpe Lusia//

Obiad w schronisku, to ulubiony moment w ciągu dnia :).

moda górska1

Po Waszych zeszłorocznych namowach, kupiłam porządną narciarską kurtkę – było warto!

Wyjazd nie może się udać jeśli nie zabiorę ze sobą dobrej książki – "Jesteś cudem" świetnie się sprawdziło.

moda górska2

MINA ROKU :)

moda górska3

1. Czapka – H&M// 2. Okulary – Asos// 3. Kurtka – Napapijri// 4. Spodnie – Columbia (kupione jakieś 10 lat temu:))//

rękawiczkimoda górska 3

Widoczność na stoku doskonała :)

JUŻ CHCĘ TAM WRÓCIĆ! :)

Sun, Snow, Ski & Italy

Kochani, szczęśliwie udało mi się wyjechać na narty i nacieszyć się włoską zimą. Oczywiście na blogu nie zabraknie fotorelacji z wyjazdu – już jutro zapraszam na LOOK OF THE DAY, prosto z Dolomitów! :) 

CIAO! 

jacket & bacpack / kurtka i plecak – Napapijri

LAST MONTH

Minione 30 dni to chyba nic nowego – Święta i Nowy Rok zleciały jak zawsze za szybko, a wczorajszy dzień był ostatnim, w którym można było bezkarnie wciągnąć dresy :). Mam jednak nadzieję, że to krótkie zestawienie będzie dla Was interesujące:).

1. Sport to zdrowie! Zazwyczaj biegam w okolicach mojego domu, ale raz na jakiś czas wybieramy się za miasto do lasu. 2. To piękne miejsce znajduje się niedaleko Chyloni. 3. Kawa z rana jak śmietana :). 4. Jedziemy z Gosią ne zdjęcia – efekty zobaczycie już niedługo!

W dalszym ciągu szaleję za tą sukienką! :)

Morze w zimie to piękny widok, tylko śniegu trochę brakuje. 

Znajdź kota!

Cieszę się, że w tym roku zostałam poproszona o wsparcie WOŚP. Dziękuję też wszystkim Wam, którzy licytują mój lub inne przedmioty na aukcji:).

Zdjęcia do przepisu Zosi in progress.

GDAŃSK I LOVE YOU

Kilka dni na pomorzu było naprawdę pięknych.

Biurko mojej mamy i mój kot, który zawsze musi wejść tam gdzie nie trzeba :).

Czyż nie jest uroczy?

Na facebooku skutecznie zniechęciliście mnie do ścinania grzywki (ale tylko na jakiś czas;)).

1. Piękny prezent od MyTheresa.com 2. Moja codzienna droga do "biura" :). 3. EMUDAY. 4. Cieszę się, kiedy to ja mogę stać po drugiej stronie obiektywu. 5. Drugie śniadanie. 6. Widok z ukochanego Baru Przystań w Sopocie – zupa rybna nigdzie nie smakuje tak dobrze.

Hello, I am ORKAN.

BAD OUTFIT DAY :)

​​

Gdyby ktoś z Was miał ochotę na kolejną porcję zdjęć z mojego życia to zapraszam na Instagram! :)

HAPPY NEW YEAR