LOOK OF THE DAY – ColdWarm

coat & bluose / płaszcz i bluzka – Zara

trousers / spodnie – Topshop

shoes / buty – Nike

bag / torebka – Trendsetterka.pl

notebook / notatnik – Garance Dore dla Marc'o Polo

Mój ulubiony sposób na codzienny strój to łączenie elegancji z wygodą. Tym bardziej, gdy mam za sobą intenswyny weekend (w końcu udało mi się spotkać ze wszystkimi dziewczynami i świętować trzecie urodziny bloga:)). Pytałam się już Was, co myślicie o łączeniu sportowego obuwia z niesportowymi ubraniami i Wasze zdania w tej kwestii były podzielone. Ciekawa jestem, jak spodoba się Wam mój dzisiejszy strój :).

Perfect classic bag, I will find you, and I will buy you (someday :))

Nie od dzisiaj wiadomo, że kobiety mają fioła na punkcie butów i torebek. Oryginalny dodatek to świetny sposób aby ożywić klasyczne zestawy, dlatego chętnie inwestujemy w nie trochę wiecej pieniędzy niż na ubrania. Marząc o torebce idealnej na myśl przychodzą mi najbardziej pożądane przez płeć piekną modele. Jak myślicie, są warte swojej ceny? A może to przesadna rozrzutność?

Chanel

1. Portero.com 2,250 $ 2. TopShop 170zł 3. Even&Odd 139zł 4. Asos 160zł

Coco Chanel pierwszą torebkę zaprojektowała w latach dwudziestych, a ponieważ dosyć miała niewygodnych kopertówek dodała do swojego projektu łańcuszek. Po słynnym powrocie do branży modowej, w 1955 roku postanowiła stworzyć nowy model dla współczesnych kobiet – Chanel 2.55. Jest to z pownością najsławniejszy i najbardziej pożądany model torebki na świecie. Ceny mogą nas jednak przyprawić o zawrót głowy.

Céline

Torebka Céline Boston zachwyciła kobiety na całym świecie. Robi furorę wśród gwiazd, modelek i miłośniczek dobrego stylu, jej posiadaczkami są między innymi: Oprah Winfrey, Alessandra Ambrosio czy Reese Witherspoon. Wcale mnie to nie dziwi – model w kształcie trapezu jest oryginalny, a przy tym funkcjonalny (zmieściłby się w nim nawet mój laptop:)). Torebka doczekała się wielu kopii, a sieciówki z ochotą zaczęły produkować łudząco podobne modele. 

1. Céline 1,999$ 2. MANZANA 89zł 3.Zalando 199zł  430zł 4. H&M 99,90zł

Hermes

Najsłynniejsza torebka firmy Hermes, swoją nazwę zawdzięcza znanej aktorce i piosenkarce lat 70, Jane Birkin. Model stworzony w 1984 roku jest modelem-ikoną wśród toreb. Utożsamiany z luksusem i elegancją, pojawiał się niejednokrotnie w kultowym serialu "Seks w wielkim mieście". Czas oczekiwania na zamówienie wynosi około dwóch lat.

1. Portero.com 17,500$ 2. New Look 160zł 3. Fiorelli 329zł 4. Zalando 159zł

Michael Kors

Kolejną "it bag" na mojej liście jest Jet Set Tote od Michaela Korsa, która zachwyca prostym designem i świetną jakością. Pierwszą linię akcesoriów, sygnowaną swoim nazwiskiem, Kors wypuścił w 2001 roku. Ta nowojorska marka ma swoje flagowe sklepy w największych miastach na świecie, i staje się coraz bardziej rozpoznawalna również w Polsce. To najtańsza z zaprezentowanych dzisiaj torebek. Możemy ją kupić "już" za 295 euro.

1. Michael Kors 295euro 2. Mango 119zł 3. Cubus 150zł 4. Mexx 259zł

Louis Vuitton

Historia tej marki sięga 1854 roku, wtedy powstały pierwsze kufry podróżne. Wykonane z precyzją i z najlepszej jakości materiałów, torebki są urzeczywistnieniem klasy i elegancji. Tym co wyróżnia torby LV jest tak zwany "hot stamping", czyli możliwość spersonalizowania torby przez wytłoczenie swoich inicjałów na rączce. Najbardziej popularnym wzorem jest monogram canvas i model "speedy bag".

1. Portero.com 559$ 2. DKNY 850zł 3. Pull&Bear 170zł 4. Mexx 259zł

Czy któraś z tych torebek skradła Wasze serca? :)

 

SPRING CITY

jacket & bag / żakiet i torebka – Zara

skirt / spódnica – Marta Boliglova

socks / skarpetki – Calzedonia

shoes / botki – Tod's

sweater / sweter – Net-a-Porter

sunglasses / okulary – Asos.com 

 On the first day of my stay in Warsaw the weather was beautiful. The sunlight entering my bedroom encouraged me to go out as soon as possible. After I woke up, and looked through the window the first thing that came to my mind was – put on something different than snekears and black trousers.

Pierwszego dnia mojego pobytu w Warszawie pogoda była przepiękna, a słońce wdzierające się do sypialni, zachęcało do jak najszybszego wyjścia na zewnętrz. Załóż dziś coś innego niż trampki i czarne spodnie – ta myśl przyszła mi do głowy zaraz po przebudzeniu i wyjrzeniu przez okno. Jak pomyślałam, tak zrobiłam :).

MUST HAVE – WHITE

Kolejny sezon puka już do naszych drzwi, a my wciąż mamy wątpliwości co wybrać z szafy, aby wyglądać świeżo i modnie. Poszukując uniwersalnej rady dla wszystkich z nas, doszłam do jednego wniosku – biały kolor to najprostszy sposób na ożywienie stroju i nadanie mu wiosennego charakteru. Pasuje do wszystkiego (musiałabyśmy się naprawdę postarać, aby stworzyć zestaw, ktróry gryzłby się z białymi dodatkami) i dodaje blasku naszej cerze (sama Jackie Onassis mówiła, że biały kolor przy twarzy działa jak delikatny makijaż). Dodając do naszego ubioru chociaż jeden biały element (na przykład buty w postaci trampek, sweter, marynarkę, szalik czy spodnie) będziemy wyglądać schludniej i na długo zapomnimy o smutnej czerni.

Dla tych z nas, kóre nie lubią ryzykować, a biel kojarzy się przede wszystkim z tym, że "pogrubia" proponuję rozpocząć swoją przygodę z jasną górą. Zdecydujmy się na sweter lub marynarkę (bo mam nadzieję, że białe t-shirty już macie:)) i łączmy je ze wszystkim, na co tylko mamy ochotę.

Białe spodnie możemy nosić na dwa sposoby; elegancko, wykorzystując spodnie o luźnym smokingowym kroju lub na sportowo, zakładając tradycyjne jeansy. 

Opcja "white total look" to propozycja dla odważnych :). Gdy decydujemy się założyć biel od stóp do głów, warto pobawić się fakturami materiałów (tak jak na zdjęciu w prawym górnym rogu – gładkie spodnie świetnie kontrastują z plecionym swetrem). Poniżej przygotowałam dla Was kilka produktów, wpisujących się w dzisiejszy MUST HAVE.

trousers / spodnie – Mango 139 zł; watch / zegarek – Olivia Burton 95 funtów; t-shirt – Topshop 28 funtów; bag / torebka – New Look 13 funtów; book / książka – Net-a-Porter 100 euro; sunglasses / okulary – ACNE 284 euro

sweater / sweter – COS; watch / zegarek – MK; necklace / naszyjnik – Zara; skirt / spódnica – COS

LOOK OF THE DAY

trousers / spodnie – Mango

sweater / sweter – COS

shoes / szpilki – Topshop

bag / torebka – Małgorzata Bartkowiak

Today I want to show you an outfit which Vanity Fair featured on its website. I wore this during the last Paris Fashion Week, and never would  imagine that somebody will notice it among all of the many original dressed people. As always I stayed true to my style and decided to dress with moderation. You can probably see that I used these pieces in previous posts. Orange sweater from COS and impeccably tailored pants from Mango (also have black pair, finally I found link to them :)) didn’t need any heavy accessories. To stay warm I took with me a self-designed vest, made from artificial fur, and marched to the famous Jardin du Luxembourg.

Dziś chciałam Wam pokazać stylizację, którą Vanity Fair umieściło na swojej stronie. Ten prosty strój miałam na sobie w trakcie minionego Paryskiego Tygodnia Mody, ale nie spodziewałam się, że wśród tylu oryginalnych stylizacji, moja zwróci czyjąkolwiek uwagę :). Jak zwykle postawiłam na umiar i wierność swojemu stylowi. Rzeczy, które wykorzystałam kojarzycie już pewnie z poprzednich wpisów. Pomarańczowy sweter z COS-a i idealnie skrojone spodnie z Mango (mam te same w czarnym kolorze i w końcu udało mi się znaleźć do nich linka:)) nie potrzebowały już mocnych dodatków. Aby nie zmarznąć wzięłam ze sobą kamizelkę własnego projektu ze sztucznego futra i pomaszerowałam w stronę słynnego Le Jardin du Luxembourg.

INSTAGRAM MIX AND MORE FROM NEW YORK

My trip to New York was like a journey to another world. For the first time I could participate in Fashion Week, I met Chiara Ferragni who turned out to be really charming girl, I took photos arm in arm with Scott Schuman, and finally saw the City of Carrie Bradshaw, who’s adventures I know by heart. Although I still shiver just thinking about the weather conditions behind the ocean, I know for a fact that not once I will return to Manhattan.

Mój wyjazd do Nowego Jorku był jak podróż do innego świata. Pierwszy raz uczestniczyłam w światowym tygodniu mody, poznałam Chiare Ferragni, która okazała się przemiłą dziewczyną, robiłam zdjęcia ramię w ramię ze Scottem Schumanem i zobaczyłam miasto Carrie Bradshaw, której losy znałam na pamięć. Chociaż tamtejsze warunki pogodowe do teraz wywołują u mnie dreszcze to wiem na pewno, że wrócę na Manhattan nie raz. 

Co czyni Nowy Jork tak wspaniałym miejscem do wykonywania zdjęć? Słońce odbijające się w oknach wieżowców, rozpraszające się łagodnie we wszystkich kierunakch.

Panorama Manhattanu i słynne jezioro w Central Parku. 

Walka o najlepszy kadr :). 

Słynny Brooklyn Bridge.

Poza górnym Manhattanem, na uwagę zasługują też mniej turystyczne dzielnice. Chelsea to ulubione miejsce artystów i modowych osobistości. 

W słynnej śniadaniowni Clinton St. Baking Company zjadłam najlepsze pancakesy w życiu, frytki ze słodkich ziemniaków i genialne Guacamole.

Ofensywa wiewórki (tak, tak, tak, uwielbiam je fotografować).

MEMORIAL 9/11

Central Park jest jeszcze piękniejszy niż w filmie "Kevin sam w Nowym Jorku". Gdybym mieszkała w tym mieście, odwiedzałabym go codziennie.

Wall Street.

Panorama Nowego Jorku, której nigdy nie zapomnę.