Takiej zupy z łososia z pewnością jeszcze nie jedliście. Coraz chłodniejsze dni to idealny czas na rozgrzewającą, kremową zupę z łososia. Delikatna konsystencja i bogaty smak ryby w połączeniu z wędzonym boczkiem, porem i kukurydzą to mój smak tej jesieni. Tylko bardzo Was proszę, odtwarzając ten przepis w swoich kuchniach nie pomijacie żadnego składnika – tu wszystko ma znaczący wpływ na jej smak.
Skład:
(przepis na 4 osoby)
ok. 400 g świeżego łososia
100 wędzonego boczku
1 mały por
1 cebula
3-4 ząbki czosnku
1 kolba kukurydzy
1/2 pęczka szczypiorku
ok. 500 ml wody
2 ziemniaki
ok. 200 ml śmietanki 30 %
skórka starta z 1 cytryny + sok z 1/2 cytryny
sól morska i świeżo mielony pieprz
do smażenia:
2-3 łyżki oliwy z oliwek
do podania: garść świeżych liści oregano
A oto jak to zrobić:
- W żeliwnym naczyniu podsmżamy plastry wędzonego boczku. Gdy tłuszcz się uwolni dodajemy posiekany czosnek i szczypiorek, drobne kawałki cebuli, plastry pora, obrane i pokrojone kawałki ziemniaków i obraną kukurydzę. Całość smażymy na małym ogniu przez 5 minut i zalewamy wodą. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy, do momentu aż ziemniaki będą al dente. Na końcu dolewamy śmietankę i dorzucamy kawałki łososia. Całość trzymamy na małym ogniu przez kilka minut, aż łosoś będzie gotowy.
- Zupę doprawiamy solą morską, świeżo zmielonym pieprzem, tartą skórką i sokiem z cytryny. Podajemy ze świeżymi listkami oregano.