Moja lista styczniowych „umilaczy”!

_E1A5231

sweter / sweater –  Cubus (podobny tutaj) // legginsy / leggins – Victoria's Secret (podobne tutaj) // okulary / glasses – Marc Jacobs (podobne tutaj) //

  Today the soft white fluff fell down in entire Tricity. There was no such blizzard here for ages. And even though world instantly became more beautiful, I am pleased that I already came back to the warm house and I can admiring the landscape through the window. I prepared a few novelties for you and some articles which I hope will brighten up your time at home or of work. Have a nice evening! 

***

   Dziś biały miękki puch zasypał całe Trójmiasto. Takiej śnieżycy nie było tutaj od dawna. I chociaż świat od razu zrobił się piękniejszy, to cieszę się, że wróciłam już do ciepłego domu i krajobraz będę teraz podziwiać przez okno. Przygotowałam dla Was kilka ciekawostek i artykułów, które mam nadzieję umilą czas spędzony w domu lub pracy. Miłego wieczoru!

_E1A5004

1. Każdy z nas próbuje zwolnić tempo życia, ale jak być "slow", kiedy na nic nie masz czasu? Odpowiedź znajdziecie we wpisie u Kameralna.

2. Węgierski fotograf Zsolt Hlinka przyglądając się kamienicom przy brzegu Dunaju dostrzegł ich wyjątkową symetrię. Postanowił uwiecznić je na wyjątkowych zdjęciach. Aby jeszcze bardziej podkreślić harmonię budynków wyciął je z miejskiego tła, zastępując je jednolitą beżową powierzchnią. Fascynujący efekt zobaczycie tutaj.

_E1A4784

3. Jeśli macie do dyspozycji pięć minut, zachęcam do przygotowania naturalnego cukru waniliowego. Potrzebujecie do tego czterech lasek wanilii i zwykłego cukru. Z lasek wanilii wydrążcie nasiona ze środka (rozcinając ją wzdłuż długości i wydłubując środek) i całość dodajcie do pół kilograma cukru. Po wymieszaniu, przełóżcie wszystko do szczelnego słoika. Po dwóch tygodniach, domowej roboty cukier waniliowy można wykorzystać do herbaty, ciast albo… do posypania cytrusowego przysmaku – grejpfruta. 

_E1A4843

4. Sporo pisałam o tym,  jak ważne jest, aby nie przestawać czytać, nawet gdy nie mamy czasu. Chociaż mój "Elementarz" nie posiada wersji elektronicznej (a podobno coraz trudniej dostać go w księgarniach, więc spieszcie się!) to bardzo doceniam możliwość czytania (przede wszystkim powieści) na urządzeniach elektronicznych. Ciekawą rzeczą jest Legimi – można  go nazwać książkowym odpowiednikiem Spotify lub Netflix. Zasada jest prosta. Kupujemy miesięczny abonament i możemy czytać, co chcemy i ile chcemy. Najłatwiej zacząć od smartfona (można testować 7 dni za darmo), ale… w Legimi możemy też zamówić czytnik ebooków za 1 zł z abonamentem. Dla książkowego mola to prawdziwa uczta. W bazie jest ponad kilkanaście tysięcy tytułów, więc zawsze będzie co czytać.

_E1A5141

5. Jeden z moich ulubionych magazynów "Usta" na swojej stronie internetowej sprzedaje również plakaty wykonane przez polską ilustratorkę – Katarzynę Bogdańską. Plakaty są naprawdę niedrogie (35 złotych) i na pewno dodadzą uroku każdej kuchni. 

6. Wideo z NET-A-PORTER  jak stworzyć strój stylizowany na lata 70'te. Ciekawe propozycje, które możecie wykorzystać do pracy, na weekend czy kolację. Możliwe, że kilka podobnych rzeczy macie w swojej szafie (zawsze warto poszukać w garderobie mamy lub babci :)) i jedyne czego Wam trzeba to właśnie pomysły na połączenie ich z odpowiednimi akcesoriami.

_E1A4788_E1A4805

7. Polska marka Make Me Bio produkuje świetne, ekologiczne kosmetyki. Ja przetestowałam krem do twarzy Garden Roses, który idealnie nadaje się do codziennej pielęgnacji skóry zimą. Oprócz olejków jojoba, i olejkiem ze słodkich migdałów, znajduje się w nim również olejek z orzechów macadamia, jeden z najlepszych olejków regenerujących skórę.

8. Jak zmieniły się pokazy domu mody Chanel? Teraz to już prawdziwy spektakl, na który czeka cały świat mody. Ale nawet zdjęcia sprzed wielu lat robią wrażenie. Świetną retrospekcje od pierwszego pokazu francuskiego domu mody na wybiegu w 1978 roku zobaczycie tutaj.

_E1A5240

9. A skoro mowa o CHANEL! Marka wypuściła właśnie nową serię podkładów Les Beiges Healthy Glow Foundation. To świetne wyjście dla tych z nas, które lubią efekt rozświetlonej cery, ale nie mają czasu ani ochoty nakładać bazy rozświetlającej pod makijaż (czyli dla mnie ;)).

10. Adamant Wanderer, podróżniczka i blogerka, dzieli się swoimi inspiracjami związanymi z wnętrzami. Naprawdę piękne rzeczy.

11. Na moim Instagramie dzielę się z Wami zdjęciami Trójmiasta zasypanego śniegiem, ale jeśli mało Wam zimy, to zapraszam na tę piękną tablicę. Trzymajcie się ciepło!

_E1A4743

kapcie / slippers – podobne tutaj 

Salami meatballs (klopsiki z salami)

   

IMG_2309

IMG_2293

Skład:

klopsiki:

300 g mięsa wołowego (zmielone)

300 g mięsa wieprzowego (zmielone)

100 g salami (w plastrach lub w kawałku)

4 ząbki czosnku

1 cebula (drobno posiekana)

1 łyżka suszonej bazylii

szczypta świeżo zmielonego pieprzu

1 łyżeczka posiekanej papryczki chili

1 łyżka sosu Worcestershire

sól morska

1 pęczek pietruszki

sos:

2 puszki pomidorów

1 cebula (drobno posiekana)

4-5 ząbków czosnku

1 liść laurowy

szczypta wędzonej papryki / pieprzu ziołowego / soli morskiej / cynamonu

1-2 papryczki chili pepperoncini

do podania: makaron spaghetti

tarty parmezan

świeża pietruszka

IMG_2270

A oto jak to zrobić:

1. Mięso, posiekany czosnek i pietruszkę, cebulę, przyprawy, pokrojone kawałki salami, papryczki chili i sos Worcestershire mieszamy w jednym naczyniu do połączenia się składników. Formujemy kulki w wielkości orzecha włoskiego i umieszczamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 190 stopniach C przez 18 minut.

2. W żeliwnym garnku na rozgrzanej oliwie podsmażamy posiekany czosnek z cebulą. Dodajemy przyprawy i pomidory w puszce. Gotujemy na małym ogniu przez 10-12 minut, następnie dodajemy upieczone klopsiki (możemy przelać powstały sok) i trzymamy na ogniu jeszcze 10-15 minut. Podajemy z ugotowanym al dente makaronem, tartym parmezanem i świeżą pietruszką.

IMG_2280IMG_2287

IMG_2317

IMG_2325IMG_2317

Jak wyglądać dobrze na mrozie? Ubierz się jak gwiazda!

  In such cold days like now,  when it comes to picking out the outfit , our creativity is decreasing along with the temperature. Our main goal is to wrap up in clothes and reach the work / schools / house as soon as possible. Let’s search for the inspiration at the celebrities,  who must look good every day, so they have simple tricks at their fingertips (they or their stylists). The example bellow, aren't sophisticated, but are neat and I think that you will easily achieve the similar effect.

***  

  W tak mroźne dni jak teraz, nasza kreatywność w doborze stroju maleje wraz z temperaturą. Myślimy tylko o tym, aby mocno się opatulić i  jak najszybciej dotrzeć do pracy / szkoły /domu. Inspiracji szukajmy u gwiazd, które codziennie muszą dobrze wyglądać, więc proste triki mają w małym palcu (one lub ich stylistki). Poniższe przykłady, nie są wymyślnymi stylizacjami, ale prezentują się dobrze i myślę, że łatwo osiągniecie podobny efekt.

 

Olivia Palermo

   Nie wiem jak ona to robi, ale Olivia Palermo zawsze wygląda perfekcyjnie. Powyższy strój to klasyka w szykownym wydaniu. Wystarczy do szarego płaszcza dodać futrzaną etolę i czarne botki na szpilce, a całość staje się bardziej wyrafinowana.

Płaszcz – podobny tutaj

Futrzany kołnierz – podobny tutaj, tutaj i tutaj

Botki – podobne tutaj, tutaj i tutaj

 

Anja Rubik

   Anja Rubik potrafi świetnie urozmaicać swoje stroje. Tutaj do melanżowego golfu i karmelowego płaszcza, modelka dodała ekstrawaganckie botki w cętki. Dzięki nim, całość nie jest nudna i widać, że Anja nie pozostaje w tyle z trendami.

golf – podobny tutaj i tutaj

płaszcz – podobny tutaj, tutaj i tutaj

botki – podobne tutaj, tutaj i tutaj

 

Margot Robbie

   Margot Robbie (pamiętacie ją z filmu "Wilk z Wall Street"?) postawiła na elementy rodem z lat siedemdziesiątych. Jasny kożuch, który często wygląda niechlujnie połączyła z wysokimi, skórzanymi kozakami i spodniami w tym samym kolorze. Dzięki temu całość prezentuje się stylowo i schludnie.

golf – podobny tutaj i tutaj

kożuch – podobny tutaj, tutaj i tutaj

kozaki – podobne tutaj, tutaj, tutaj i tutaj

 

Sarah Jessica Parker

   Od Sary Jessiki Parker możemy spodziewać się nieoczywistych połączeń. Ten strój to nowojorski, stylowy patchwork. Klasyczny granatowy płaszcz i delikatny zielony sweter, zostały przełamane niezobowiązującymi trampkami. Całość wygląda kolorowo i młodzieżowo.

płaszcz – podobny tutaj i tutaj

sweter – podobny tutaj

trampki – podobne tutaj

LOOK OF THE DAY – jak połączyć kobiecość z minimalizmem?

_E1A4146

bag / torebka – Bershka 

shoes & jeans / buty i dżinsy – Zara (podobne buty tutaj)

rollneck sweater / golf – Karen Millen (stara kolekcja, podobny znajdziecie tutaj)

coat / płaszcz – MLE Collection (model wróci do sklepu w ciągu dwóch tygodni :))

gloves / rękawiczki – COS 

  For a few seasons designers, clothing brands and  bloggers are promoting the minimalism in fashion. Not everyone wanted to go into that direction, but after years of accumulating clothes and constantly changing trends, many of us found an ease in minimalism. We started clearing out the wardrobe and shop with more sense. The basic ideas of it were needed, but the radical attempt to any subject, also to the subject of the fashion, is always risky. Minimal style, in its purest form can be simple, raw and not very feminine…. We like coats with universal cuts, toned down dresses, color palette that match everything, uncomplicated garments (the minimalism has a lot to do with classic style), natural, long lasting materials, but it doesn't mean that we want to look like the models from famous Swedish brand Acne.

***

   Od kilku sezonów projektanci, marki odzieżowe i blogerzy lansują modę na minimalizm. Nie każdy chciał się jej poddać, ale po latach gromadzenia ciuchów i zmieniających się jak w kalejdoskopie trendów, wiele z nas znalazło w minimaliźmie wyczekiwane wytchnienie. Zaczęłyśmy sprzątać szafy i rozsądniej robić zakupy. Idee tego nurtu były nam potrzebne, ale radykalne podejście od każdego tematu, także do tematu mody, zawsze bywa ryzykowne. Minimalistyczny styl, w swej najczystszej postaci jest prosty, surowy i… niezbyt kobiecy. Lubimy płaszcze o uniwersalnych krojach, stonowane, pasujące do wszystkiego kolory, nieskomplikowane stroje (minimalizm ma wiele wspólnego z klasyką), naturalne, wytrzymałe materiały, ale to nie oznacza, że od razu chcemy wyglądać jak modelki słynnej szwedzkiej marki Acne.

   Wyciągnijmy z trendów te zasady, które mogą okazać się dla nas użyteczne. Postarajmy się wdrożyć je w rzeczywistość i nie zapominać o nich wraz z nadejściem nowego sezonu. Próbujmy (w zgodzie z minimalizmem) uprościć nasze życie, plan dnia, garderobę, jedzenie, otaczającą nas przestrzeń, ale nie zatracajmy w tym siebie – znajdźmy balans pomiędzy "ułatwieniem", a "wyrzeczeniem". 

   A wracając do ciuchów: gdybym do dzisiejszego zestawu włożyła czarne sztyblety na płaskim obcasie pewnie lepiej wpisywałabym się w popularny ascetyczny nurt. Nie chcę jednak, aby mój styl zmieniał się wraz z nadejściem nowych trendów. Szpilki świetnie przełamują surowy strój, a jeśli nie macie na nie dziś ochoty (albo do przejścia macie więcej niż dwieście metrów) to pokażcie inne kobiece atuty – zgrabne nogi w dopasowanych spodniach, odrobinę dekoltu (gdy zrobi się cieplej), albo zadbane i perfekcyjnie ułożone włosy. Miłej niedzieli!

_E1A4132_E1A3807_E1A3992_E1A4115_E1A3833_E1A3970_E1A4096

Wytrawne gofry z chili i pieprzem. Podane z twarożkiem z pesto i suszonymi pomidorami

IMG_2452

A gdyby tak zamienić cukier, bitą śmietanę i inne kuszące słodkości na wytrawne dodatki?  Na sobotnie śniadanie postanowiłam przygotować gofry. Te, które zrobiłam są lekkie i puszyste, ze świeżo zmielonym pieprzem i szczyptą chili z dodatkiem tartego parmezanu. Do tego dwa rodzaje twarożków – jeden wymieszany z pesto, a drugi z suszonymi pomidorami. W sam raz by zaspokoić pierwszy głód!

IMG_2463

Skład:

(przez na 6-8 gofrów)

ciasto na gofry:

1 szklanka mąki

1 szklanka mleka

1 żółtko

garść tartego parmezanu

1 ubite białko

2 czubate łyżki masła

szczypta mielonego chili oraz świeżo zmielonego pieprzu

1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli morskiej

pasty:

2-3 łyżki domowego pesto lub kupnego

4-5 suszonych pomidorów w zalewie

250 g twarogu mielonego (śmietankowy)

kilka kropel oliwy z oliwek

IMG_2465

A oto jak to zrobić:

  1.Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiewamy do głębszego naczynia. Dodajemy przyprawy, żółtko, ser i roztopione masło. Miksujemy. Na końcu dodajemy ubite białko. Masę dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Przelewamy do rozgrzanej gofrownicy i pieczemy.

  2.Aby przygotować pasty: twaróg dzielimy na dwie części – jedną mieszamy z pokrojonymi, suszonymi pomidorami (możemy dolać odrobinę zalewy), drugą część twarogu mieszamy z domowym lub kupnym pesto. Upieczone gofry podajemy z przygotowanymi pastami, świeżą rukolą / kiełkami / awokado / świeżą papryką / pomidorami / etc.

 

IMG_2479 IMG_2483

 

IMG_2495

IMG_2496

IMG_2523

…a ja tymczasem łapię za ostatni kawałek, bo nasze tzw. cztery-łapy zawsze głodne!  Pysznego poranka Wam życzę!

Byle do wiosny! Nie czekajmy na nią siedząc na kanapie i jedząc słodycze. Jak spędzać czas, kiedy na zewnątrz panuje wieczny zmrok?

_E1A3537

  There is much less of sunny days now, the darkness comes more quickly and our mood is going down, reducing our enthusiasm, and sometimes causes even a seasonal depression. In the winter we are easily giving in to the temptation of laziness,  being human substitute of the winter sleep. Often our only activities after work are things like watching movies and consuming an unhealthy food. Many of my friends have a problem with training in winter, but instead are happy using the pizza delivery. Do we really have to wait five months in order to regain the joy of life? Is the laziness already counted as part of the season and we should simply accept it? There is no point to wait for the spring while spending time on the sofa. All you need is to make a few simple changes to spend upcoming winter weeks in a more enjoyable way.

*** 

  Słonecznych dni jest teraz znacznie mniej, ciemność przychodzi szybciej, a to obniża nastrój, zmniejsza chęci do życia, a niekiedy powoduje nawet depresję sezonową. W zimie łatwo ulegamy pokusie „nicnierobienia”, będącego ludzkim substytutem zimowego snu. Często naszym jedynym zajęciem po pracy jest oglądanie filmów i pochłanianie niezdrowego jedzenia. Wielu moich znajomych ma problem z wyjściem zimą na trening, za to chętnie korzysta z dowozów pizzy do domu. Czy musimy czekać aż pięć miesięcy, żeby nabrać ochoty do życia? Czy lenistwo jest już wpisane w tę porę roku i należy się z tym po prostu pogodzić? Nie ma co czekać na nadejście wiosny spędzając czas na kanapie. Wystarczy wdrożyć kilka prostych zmian, aby milej spędzić kolejne tygodnie zimy.

_E1A3553Jak spędzać zimowe popołudnia, żeby zabić monotonię?

– Zimą większość czasu spędzamy w domu. Zadbajcie więc o to, aby wracać do niego z przyjemnością. Stwórzcie w nim kąt, w którym będzie panował wyjątkowy klimat i z ochotą przesiedzicie w nim nawet długie godziny. Może to być biurko, fotel czy kanapa, ale w tym miejscu musi zawsze panować porządek. To czy będzie tam stało mnóstwo książek, kwiatów czy świeczek, zależy już tylko od Was.

– Przeglądanie Instagrama czy Facebooka nie można zaliczyć do zajęć kreatywnych. Jeśli mamy chwilę na to, aby się wyciszyć i oczyścić nasz umysł, to poszukajmy innej rozrywki niż gapienie się w ekran komputera czy telefonu. Ja chętnie bawię się w łączenie kropek. Nie. Nie podkradam książeczek mojej córeczce. Moje "rebusy" zostały stworzone z myślą o dorosłych i niektóre są naprawdę skomplikowane. Na zdjęciu widzicie mój nowy zbiór rysunków „1000x Połącz kropki” wydawnictwa Insignis.

_E1A3541

_E1A3650

Wykorzystaj weekend do maksimum 

– Uwielbiacie spać w sobotę do jedenastej? Znam to doskonale, ale staram się, tak nie robić. Jeśli codziennie wstajecie o siódmej rano i tylko w weekend śpicie do oporu, to Wasz zegar biologiczny może się rozregulować. To spowoduje, że poniedziałek będzie ciężki i bolesny do przetrwania.  Po drugie, wstając tak późno tracicie większość dnia. Nastawcie budzik o godzinę później niż zazwyczaj (na przykład na ósmą), to już w zupełności wystarczy, żeby się lepiej wyspać i zregenerować. W ten sposób wykorzystacie wolny dzień i nie stracicie weekendu leżąc w łóżku.  

– W Polsce jest niewiele miast, w których można znaleźć stoki narciarskie albo uprawiać inne zimowe dyscypliny. Przy wielu szkołach czy ośrodkach sportowych można natomiast znaleźć lodowiska. Jest to zabawa nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych. Wejście na lodowisko, razem z wypożyczeniem łyżew, to koszt nie większy niż piętnaście złotych, czyli mniej niż bilet do kina. Wystarczy zajrzeć do internetu. 

– Grillowanie ze znajomymi zimą jest niemożliwe, ale to nie powinno oznaczać, że spotkania towarzyskie zawieszamy na pół roku. Dobrym rozwiązaniem na spędzanie wspólnych wieczorów są gry planszowe. Chyba każdy grał w kultowy Monopol czy Scrabble. W hipermarketach, czy empikach wybór gier jest ogromny. Polecam na przykład „Wsiąść do pociągu: Europa”, która buduje napięcie do samego końca.

_E1A3554_E1A3642

Jak biegać po zmroku?  

– Najlepsza motywacja to bieganie w grupie (albo chociaż we dwójkę). Nie trzeba być profesjonalistą i zapisywać się do klubu, żeby biegać z innymi. Na Facebooku istnieje wiele grup amatorskich biegaczy, którzy umawiają się na wspólny trening o stałej porze. Większość z nich, to ludzie pracujący, więc godzina spotkań powinna być odpowiednia dla każdego. 

– Przed wyjściem z domu zadbajcie o bezpieczeństwo. Zwróćcie uwagę, czy wasze ubrania sportowe mają odblaskowe elementy. Jeśli ich nie ma, to w sklepach sportowych kupicie świecące opaski na rękę lub nogę. Można też zaopatrzyć się w odblaskowe kurtki, spodnie, a nawet buty.  

– Pamiętajcie, żeby sprawdzić czy trasa Waszego biegu jest oświetlona, na przykład na mojej ulubionej pętli nie da się biegać po ciemku. Prostym rozwiązaniem są czołówki, czyli lampki zakładane na głowę. Te dostępne w sklepach są na tyle dobre, że bez problemu oświetlają drogę. Nie będzie to dla Was duży wydatek, a może okazać się bardzo przydatny.

_E1A3735

kurtka Nike Shield Flash Max// legginsy Nike Epic Lux

– Od jakiegoś czasu jest jeszcze coś (a właściwie ktoś) kto poprawia mi nastrój w długie zimowe wieczory. Poznajcie Nike, kotkę przygarniętą z sopockiego schroniska.

  Zastanówcie się jak u Was wyglądają zimowe popołudnia i weekendy. Czy to, co robiliście do tej pory poprawiało nastrój i sprawiało, że czas do wiosny płynął przyjemniej? Zmiana utartych nawyków nie jest prosta, ale wystarczy wybrać chociaż kilka z przedstawionych wyżej pomysłów, a szybko zobaczymy, że można pozbyć się monotonii z codziennego życia. 

 

_E1A3593