MLE Collection – campaign for fall/winter 2018

    From the very beginning of MLE Collection, I have had two priorities: I wanted to create a brand that would deftly escape fashion and to prove that it's possible to sew good-quality and affordable clothes in Poland. The latter is a special matter of pride for me, and I wanted to emphasise it with this year's campaign. Therefore, I chose our Polish sea instead of opting for Paris or the Norwegian fiords. The weather was treacherous, but owing to that I was eagerly putting on consecutive models of sweaters. This year, I wanted to surprise you with a few premium models that were sewed from the warmest grades of wool. However, before they enter sales, you'll also see a few options for the transitional season. Last week, we launched our navy naval coat – you bought it out over the weekend, but you can expect a restocking any day (remember about the option of "back in stock notification", owing to which you'll be informed about the restocking immediately when it happens). You can also already buy the light sweater, and tomorrow you can expect the graphite turtleneck and the long-awaited claret skirt. 

* * *

   Od samego początku MLE Collection miałam dwa priorytety: chciałam stworzyć markę, która zgrabnie uciekałaby przed modą i udowodnić, że w Polsce można szyć dobrej jakości ubrania w przyzwoitych cenach. Ta druga kwestia to dla mnie szczególny powód do dumy i tegoroczną kampanią chciałam to podkreślić. Jako plener wybrałam więc nie Paryż czy fiordy w Norwegii ale nasze polskie morze. Pogoda była zdradliwa, ale dzięki temu z przyjemnością wkładałam na siebie kolejne modele swetrów. W tym roku chciałam zaskoczyć Was kilkoma modelami premium, które zostały wykonane z najcieplejszych gatunków wełny. Nim jednak wejdą do sprzedaży znajdziecie u nas też kilka propozycji na sezon przejściowy. W zeszłym tygodniu wypuściłyśmy naszą granatową bosmankę – wykupiłyście ją przez weekend ale lada dzień spodziewamy się dostawy (koniecznie pamiętajcie o opcji „powiadom o dostępności”, dzięki której dostaniecie mejla, gdy tylko wróci na stan). Można też już kupić jasny sweter, a jutro spodziewajcie się grafitowego golfu i długo wyczekiwanej bordowej spódnicy.  

LOOK OF THE DAY

t-shirt & skirt / bluzka i spódnica – NA-KD

sandals / sandały – Guess

sunglasses / okulary – Mango

basket / kosz – RobotyRęczne

   Stylish women love the combination of black and white. Following in their footsteps, I often choose clothes of that colour as well. This time, I went for a light bottom and dark top. A linen button-up skirt is my latest purchase. Maybe it will be of some use in the next season – combined with a one-piece swimming suit, it will create an elegant outfit for the beach.

   If you like my outfit and you would like to use a 20% discount on NA-KD, you can use the following code: MAKELIFEEASIERX20 (the offer includes all non-discounted products).

* * *

   Stylowe kobiety kochają połączenie czerni i bieli. Idąc za ich przykładem sama często wyciągam z szafy ubrania w tych kolorach. Tym razem postawiłam na jasny dół i ciemną górę. Lniana spódnica zapinana na guziki to mój najnowszy zakup. Może przyda się przyszłym roku – połączona z jednoczęściowym kostiumem kąpielowym stworzy elegancki zestaw na plażę. 

   Jeśli podoba Wam się mój strój i chcielibyście skorzystać z 20% zniżki w sklepie NA-KD to użyjcie kodu: MAKELIFEEASIERX20 (promocja obejmuje cały nieprzeceniony asortyment).

Last Month

August is almost over so it's time to invite you for another summary of the last weeks. I'm a great fan of autumn and winter, and since the weather has given us so many sunny days I have completely forgotten about the feeling of nostalgia – I'm even slightly glad that the times of thick sweaters and tea with cloves are coming. Before that comes, see a few sweltering retrospects!

* * *

Sierpień już prawie za nami, więc wypada zaprosić Was na kolejne zestawienie z ostatnich tygodni. Jestem wielką fanką jesieni i zimy, a ponieważ w tym roku pogoda podarowała nam wiele słonecznych dni to zupełnie obce jest mi poczucie nostalgii – trochę nawet się cieszę na grube swetry i herbatę z goździkami przy naszym piecyku. A póki to nastąpi, zobaczcie kilka upalnych retrospekcji!

Muzeum Żandarma w Saint Tropez. Zachwyci każdego fana Louisa De Funès. Można w nim zobaczyć między innymi oryginalny samochód, którym podróżował Żandarm czy jego biuro na posterunku. 1. Biurko żandarma. // 2. Taki widok jest całkiem w porządku. // 3. Deser idealny czyli truskawki z bitą śmietaną. We Francji też to lubią ;). // 4. Kto nie oglądał legendarnego Louisa De Funès i jego zabawnych historii musi nadrobić braki w weekend! //"Ile razy mam powtarzać, że porucznika nie ma. Poszedł aresztować nudystów na plaży. Nie mam pojęcia kiedy wróci".1. Ten "Look of The Day" pojawił się w ostatnią niedzielę. // 2. Marina w Gdyni? Nie! To port w Saint Tropez. // 3. Górzyste i średnio przyjazne zejście do Escalet Beach. // 4. Pierwszy dzień wyjazdu, a ja już zakochana. //1. Ten "look" możecie zobaczyć tutaj. // 2 i 3. Kilka kadrów z malowniczego miasteczka. // 4. Odbieramy fotografie, które wywołaliśmy na miejscu. Czekając nie miałam co robić ;). //

To zaszczyt siedzieć na miejscu gwiazdy! Cafe Senequier słynie z białego nugatu i… swoich gości. Nieprzerwanie od lat 50 artyści i wielkie gwiazdy przesiadują na czerwonych krzesłach i przypatrują się jachtom wpływającym do malutkiego portu. Uliczki Saint Tropez skąpane w popołudniowym słońcu… Nie dziwię się, że wszyscy mają pozasłaniane okna!

Włosy wysuszone na słońcu, brak makijażu i stylowe japonki ;). Czyli "blogerka ma wolne". Moja sukienka jest od Bynamesakke. 

Takie zachody słońca na plaży tylko w Saint Tropez.  Taki poranek poproszę każdego dnia! Jogurt naturalny, jabłko, banan i trochę miodu spadziowego.  Był sztorm, słońce i wiatr, więc łatwo można było poczuć morską atmosferę. W tym roku chciałyśmy pokazać, że nie warto szukać plenerów do sesji za granicą. Zimową kampanię dla MLE Collection przygotowałyśmy na naszym morzu. Myślę, że każda z nas nie raz oberwała żaglem w głowę ale było warto!A tutaj kilka kadrów z backstage'u. Pierwsze dwa zdjęcia z sesji pojawiły się już na stronie. Ta bossmanka właśnie dziś wejdzie do sprzedaży. Od kilku dni możecie też już kupić sweter, który widzicie poniżej. Na wszystkie zdjęcia z sesji trzeba poczekać do przyszłego tygodnia.  1. To jedyna chwila, gdy stał w bezruchu i mogłam go uwiecznić na zdjęciu. // 2. Pora na… śniadanie! // 3. Moje okulary i jej spódnica. Panterka rządzi. // 4. Nasz flagowy produkt… //

Po sesji na polskim morzu udałam się do Warszawy. Zdjęcia do kampanii to jedno, ale trzeba jeszcze przygotować materiał na Instagram MLE Collection. To dlatego mam na sobie kozaki i sweter ;).1.  Czy tak popularne ostatnio „superfoods” naprawdę mogą zdziałać cuda? Więcej informacji znajdziecie w tym wpisie.  // 2. Z dziewczynami. // 3. Pierwsze ślady jesieni w Warszawie. // 4. My z Portosem mamy za sobą jedną dłuższą wyprawę na narty i właśnie szykujemy się do kolejnej. //

Tym razem warszawki widok na koniec. Udanego weekendu dla wszystkich!

 

 

Top 5: Najlepsze stylizacje polskich blogerek z sierpnia

   I don't know anyone who wouldn't like summer. The period of time when August is coming to an end is therefore very sad. Before we will enter the new autumn seasons, we should make the best of the long dresses, airy fabrics, and all of the trends that were hot topics during this summer. Let's wear white and airy clothes as we will be missing them in next to no time. And what our Polish bloggers are wearing at the end of summer?

* * *

   Nie znam osoby, która nie lubi lata. Smutny jest więc czas, gdy sierpień chyli się ku końcowi. Zanim wkroczymy w nowy jesienny sezon nacieszmy się jeszcze długimi sukienkami, zwiewnymi tkaninami i wszystkimi innymi trendami, które królowały tego lata. Nośmy biel i lekkie materiały, bo lada moment będziemy za nimi tęsknić. A co polskie blogerki noszą pod koniec lata?

 

MIEJSCE PIĄTE

Red Bow

Maja chose wasp's colours, that is classic black colour combined with sunny yellow. A longer light coat and loose shorts are perfect with the delicate top. Narrow fashionable sunglasses and pointed slingback flats have become flattering accessories.

* * *

Maja w tym zestawieniu postawiła na barwy osy, czyli klasyczną czerń zestawioną ze słoneczną żółcią. Dłuższy lekki płaszczyk i luźne spodenki idealnie pasują do topu z delikatnej tkaniny. Wąskie modne okulary oraz baleriny w szpic z odkrytą piętą są efektownymi dodatkami.

MIEJSCE CZWARTE

Olivia Kijo

Olivia has opted for "bike shorts" trend which is a great alternative to summer dresses. In this set, she matched them with a black blazer and white heeled sandals. Chanel and Gucci sunglasses add her urban chic.

* * *

Olivia zdecydowała się na trend "bike shorts", który jest świetną alternatywą dla letnich sukienek. W tym zestawieniu dobrała je do czarnej marynarki i białych sandałków na słupku. Miejskiego szyku dodaje torbka od Chanel i okulary Gucci.

 

MIEJSCE TRZECIE

Thewhiteprint

The August summary couldn't overlook a floral maxi dress so from all outfits, I chose this one. Why? This set is ideal for the summer time, but it will be also great for the early autumn. It is enough to match it with a coat.

* * *

W sierpniowym zestawieniu nie mogło zabraknąć także wzorzystej długiej spódnicy maxi i koszuli w ten sam print. Ten zestaw idealnie pasował na lato, ale świetnie sprawdzi się także wczesną jesienią. Wystarczy, że narzuci się na ramiona płaszcz.

 

MIEJSCE DRUGIE

Venswifestyle

Renata opted for a super fashionable trend, "scarf print", which is present, among others, in the works of Richard Quinn, Salvatore Ferragamo, or Versace. In this outfit, Renata used the scarf with an animal print as a top and paired it with white women's suit that brings back the summer and marine trends.

* * *

Renata postawiła na super modny trend, czyli "scarf print", który można było zobaczyćmiędzy innymi u Richarda Quinna, Salvatore'a Ferragamo czy Versace. W tym przypadku Renata wykorzystała chustę w zwierzęcy motyw jako top i zestawiła ją z białym garniturem, który bardzo kojarzy mi się z latem i marynistycznymi trendami. 

 

MIEJSCE PIERWSZE

Gosia Boy

Today's first place goes to Gosia who chose a very modest, yet interesting set. She matched a simple top with a long skirt that is also black. She paired the outfit with her favourite slides, large sunglasses, straw hat, and gold yewellery. In this set, Gosia looks like a Greek muse and is extremely stylish. Bravo!

* * *

Dzisiejsze miejsce pierwsze skradła Gosia prezentując skromną, ale bardzo ciekawą stylizację. Do prostego topu dobrała długą spódnicę również w czarnym kolorze. Do tego dobrała ulubione klapki, duże okulary, słomkowy koszyk oraz złotą biżuterię. W tym zestawieniu Gosia prezentuje się niczym grecka muza i wygląda bardzo stylowo. Brawo!

 

 

Look of The Day – Escalet Beach

most comfortable shoes in the world / najwygodniejsze buty na świecie – Eva Minge on eobuwie.pl

black dress / czarna sukienka bez ramion – MLE Collection (zeszłoroczna sukienka)

white towel & bag / biały ręcznik i materiałowa torba – CHANEL

hat / słomiany kapelusz – RobotyRęczne

Look of The Day – Welcome to Saint-Tropez

watch / zegarek – Daniel Wellington

cotton dress / bawełniana sukienka – Zara

leather slippers / skórzane klapki – Mango

polaroid – łup z Jarmarku Św. Dominika (działa!)

basket / kosz – RobotyRęczne

    It was sweltering and beautiful, just as it should be on holidays – even the shortest holidays. We'd heard many bad things about Saint-Tropez – that it's overrated, expensive, crowded… When I return from my trip, I'd like to show all of those killjoys a list of really overrated places and ask about the rationale behind their strict assessment. We – the avid fans of "The Troops of St Tropez" with Louis de Funès – had decided to visit Saint-Tropez despite all of the unfavourable opinions and I don't regret that at all. In comparison to the famous small towns of Amalfi Coast, it is almost deserted, the beaches are sandy and beautiful, and the town itself is exactly how we saw it in the movies (well, maybe there are more yachts moored in the harbour, but you don't really have to pay attention to them), the prices are like in most European resorts (in comparison to Mykonos and Sardinia, I would even say that they are affordable). We avoided venues known for their opulent flair (we didn't even come close to the well-known Club 55 on Pampeluna Beach), yet instead we were able to see some uncharted recesses.   

   The photos from today's post were taken on a small beach in the very heart of the town – allegedly, it was the favourite path of Brigitte Bardot herself. When it comes to the dress, I need to warn you that you won't find it in the stores – it was redone by me in a million different ways. However, you can buy my watch and bracelet at a more affordable price. When buying Daniel Wellington watch, you'll get a 50% discount on the bracelet. Remember to use my code: MAKELIFEEASIER to get an additional 15% discount.

* * *

   Było gorąco i pięknie, czyli tak jak powinno być na wakacjach – nawet tych najkrótszych. O Saint Tropez słyszeliśmy wiele złego – że przereklamowane, drogie, tłoczne… Po powrocie chciałabym pokazać wszystkim tym malkontentom listę naprawdę przereklamowanych miejsc i spytać ich, czym kierowali się w swoich surowych ocenach. My – wielcy fani "Żandarma" z Louis de Funès – postanowiliśmy odwiedzić Saint Tropez mimo niezachęcających opinii i nie żałujemy ani trochę. W porównaniu do słynnych miasteczek nad wybrzeżem Amalfi jest tam wręcz pustawo, plaże są piaszczyste i piękne, miasteczko dokładnie takie, jakie widzieliśmy na filmach (no może jachtów w przystani jest więcej, ale wcale nie trzeba na nie zwracać uwagi), ceny jak w większości europejskich kurortów (a w porównaniu do Mykonos i Sardynii nazwałabym je przystępnymi). Omijaliśmy co prawda miejscówki znane z blichtru (do słynnego Club 55 na plaży Pampeluna nawet się nie zbliżyliśmy) ale za to zwiedziliśmy kilka dzikich zakątków. 

   Zdjęcia z dzisiejszego wpisu zrobiliśmy na małej plaży w samym sercu miasteczka – podobno uwielbiała się tędy przechadzać sama Brigitte Bardot. Jeśli chodzi o sukienkę to uprzedzam, że w sklepach niestety jej nie znajdziecie – została przeze mnie przerobiona na milion różnych sposobów. Za to mój zegarek i bransoletkę możecie teraz kupić w lepszej cenie. Kupując zegarek Daniel Wellington otrzymacie 50% zniżki na bransoletkę. Pamiętajcie, aby użyć mojego kodu: MAKELIFEEASIER, aby dostać dodatkowe 15% rabatu.