Czasami zdarzają się sytuacje, na które (nawet gdybyśmy bardzo, bardzo chcieli) nie mamy wpływu. Trzeba się wtedy z tym pogodzić i ruszyć dalej:). Część z Was zauważyła, że od dwóch dni strona makelifeeasier.pl na facebooku nie działa. Z przyczyn niezależnych ode mnie została zawieszona. Mam nieodpartą ochotę spotkać się z panem Zuckerbergiem i powiedzieć mu, co myślę o tej całej sprawie, a także zmusić go do odblokowania mojej strony. W najbliższym czasie nie planuję jednak wyjazdu do Ameryki, nic mi też nie wiadomo o tym, aby pan Zuckenberg miał pojawić się w Trójmieście, podejrzewam więc, że do spotkania nie dojdzie;). W związku z tym (biorąc pod uwagę wcześniej popełnione błędy) założyłam stronę na FB po raz kolejny. Możecie nas jeszcze raz polubić, tak jak wcześniej, poniżej, po lewej stronie.
Ci, którzy już "nas lubili", wiedzą jakie są tego zalety:). Jeśli dziś "polubisz to" po raz pierwszy, to przede wszystkim będziesz mogła szybciej dowiadywać się o nowych aktualizacjach na stronie. Do tego, pod każdą aktualizacją będziesz widziała, czy dana stylizacja przypadła do gustu także Twoim znajomym.
Domyślacie się pewnie, że informacja o niedziałającej stronie spadła na mnie jak grom z jasnego nieba:). Zwłaszcza, że jeszcze tydzień temu świętowałam to, że jest z nami już 20 000 osób. Od tego czasu, pierwszą rzeczą, o której mówię każdej napotkanej osobie jest to, że straciłam swoją stronę na FB, a wraz z nią 20 000 fanów (szloch). Dziękuję więc przyjaciółce, która podesłała krzepiące słowa:
LUBIĘ TO:)