I've prepared a bunch of while-awayers for this cool autumn evening. The post will be about interiors, cosmetics that smell like marzipan, books, and a hot recipe to top it off. Check it out!
1. Blankets, rugs, bedspreads are in my opinion essential to the seasons of autumn and winter. I think that there lately hasn't been an evening during which I wouldn't wrap myself in something like that. I've found a couple of options for you: this one is made of cotton so it will be easy to wash, this has got more than 80% of wool, and this will look great in all homes.
2. Together with the fashion for Scandinavian interiors, we've started to pay greater attention to the materials used to produce furniture for our homes. Items made of wood are becoming increasingly popular, and they are difficult to find in regular furniture stores. It's a lot easier to come across them at an antiques fair or on auction websites. In order to avoid going through thousands of offers, it's worth using the formula "cleaned wood" while searching. This is how I found, for example this wardrobe and this table.
***
Na ten chłodny jesienny wieczór przygotowałam dla Was kilka umilaczy o wnętrzach, kosmetykach pachnących marcepanem, książkach i z gorącym przepisem na koniec. Zapraszam serdecznie!
1. Koce, pledy i narzuty to coś bez czego nie wyobrażam sobie jesieni i zimy. Właściwie nie ma wieczoru, abym nie owinęła się czymś takim. Wyszukałam dla Was kilka propozycji: ten jest bawełniany więc można go łatwo prać, ten ma ponad 80% wełny, a ten będzie wyglądał świetnie w każdym mieszkaniu.
2. Wraz z modą na skandynawski styl we wnętrzach, zaczęłyśmy zwracać większą uwagę na to, z czego wykonane są meble w naszym mieszkaniu. Coraz większą popularnością cieszą się rzeczy ze starego drewna, których na próżno szukać w normalnych sklepach meblowych. Prędzej znajdziemy je na targu staroci lub w serwisach aukcyjnych. Aby nie wertować tysięcy ofert, warto użyć w wyszukiwarce sformułowania "oczyszczone drewno". Tak znalazłam na przykład tę szafę i stół.
Mój model okularów to "Muscat Cooper" (dostępny w różnych kolorach), sweter jest z H&M, szare legginsy z MLE Collection, a koc z IKEA.
3. Since last week, "Make Photography Easier" has been available in all Empik stores! However, I heard from you that the book has been already sold out in some of them. I know that many of you wanted to sort through it before buying so I've decided to show you the titles of the seven chapter that can be found inside of the book. Photography is a field that is best discovered through practice; therefore, it is difficult to write something that will be helpful and won't resemble a camera instruction manual. In order to avoid too general rules, I've divided them according to the topic.
TABLE OF CONTENTS
1. Your home is also a great place to take photos, but…
2. How to look good in photos
3. How to take beautiful photos on holidays
4. How to take beautiful photos with your mobile phone
5. Culinary photography
6. Those utmost important and precious – photos of the nearest and dearest
7. Saving from oblivion
***
3. Od zeszłego tygodnia "Make Photography Easier" jest już dostępna w stacjonarnym Empiku! Doszły mnie jednak słuchy od czytelniczek, że w niektórych księgarniach książka jest już wyprzedana. Wiem, że wiele z Was chciało ją przejrzeć przed zakupem, postanowiłam więc pokazać Wam tytuły siedmiu rozdziałów, które znajdziecie w książce. Fotografia to taka dziedzina, którą najlepiej poznawać przez doświadczenie, trudno jest więc napisać coś, co będzie pomocne, a jednocześnie nie będzie przypominało instrukcji obsługi aparatu. Aby uniknąć zbyt ogólnych rad podzieliłam je ze względu na temat.
SPIS ROZDZIAŁÓW
1. W twoim domu też można zrobić ładne zdjęcia, ale…
2. Jak wyglądać dobrze na zdjęciach
3. Jak robić piękne zdjęcia na wakacjach
4. Jak robić piękne zdjęcie telefonem
5. Fotografia kulinarna
6. Te najważniejsze i najcenniejsze – zdjęcia bliskich
7. Ocalić od zapomnienia
Zdjęcie mojej sypialni, które widzicie powyżej pochodzi z rozdziału "W twoim domu też można zrobić ładne zdjęcia, ale…". Opowiadam w nim o tym, jak urządzałam mieszkanie tak, aby było fotogeniczne i jednocześnie przytulne. Książkę możecie kupić tutaj.
4. Why aviator sunglasses are called the way they are called? In the 20s of the 20th century, together with the development of aviation, airplanes could fly increasingly higher. That in turn led to pilots' problems with the reached altitude – they were suffering from dizziness and nausea connected with the glaring sun beams while covering long distances. In 1929, General MacCready commissioned designing sunglasses for the air force of the United States that were supposed to protect the pilots from sun rays at high altitudes and at the same time ensure clear vision. In the 70s, Robert Redford, while playing one of his best roles in the film "Three Days of Condor," wore exactly the same style of eyewear, but this time these were regular glasses. From that time, this style became one of the most iconic models of glasses in the history. If you were searching for such glasses, you should check out on Muscat.pl – it is a Polish brand that offers really neat frame models. Additionally, the brand offers an at-home fitting room, a possibility to order a couple of models and choose the perfect one for us.
5. If some of you think that starting your own business is too difficult, you should look at my friend in the same line of work – Joanna Glogaza. Not only does she blog, but also she started her own brand, Lunaby (sleepwear). Now, she decided to create a course in which she shares her knowledge with the participants about running a business. I'm sure that the course "How to start your own clothing brand" will provide answers to many of the questions asked by people that are at the beginning of their journey. You can enrol for two more days.
6. You often ask about the books that I recommend – I sometimes fail to provide you with new options as quickly as I would want to because you read everything so fast. The next thing that I will be reading is "The Sense of Order" by Gombrich and "The Story of the Lost Child" by Ferrante. Currently, I'm finishing "Who Do You Think You Are" by the Noble Prize winner, Alice Munro, but I'm not that captivated by this read. If you are searching for more information about books, you can check out Youtube. Barłóg Literacki is a project started by Karolina Sulej and Sylwia Chutnik – I think that you might like the convention of these films.
***
4. Czemu aviatorki (inaczej zwane pilotkami) zawdzięczają swoją nazwę? W latach dwudziestych XX wieku, wraz z rozwojem lotnictwa samoloty mogły zacząć latać znacznie wyżej. To z kolei wywoływało problemy pilotów związane z osiąganą wysokością – cierpieli oni na bóle głowy i nudności z powodu rażącego blasku słońca podczas pokonywania dużych odległości. W 1929 roku generał MacCready zlecił zaprojektowanie okularów dla sił powietrznych Stanów Zjednoczonych, które przy jednoczesnym zapewnieniu wyraźnego obrazu, miały chronić pilotów przed odbiciami światła na dużych wysokościach. W latach siedemdziesiątych Robert Redford grając jedną ze swoich najlepszych ról w filmie "Trzy dni Kondora", miał na nosie właśnie aviatorki, ale w wersji korekcyjnej. Od tego czasu stały się one jednym z najbardziej kultowych modeli okularów w historii. Jeśli szukałyście takich okularów to sprawdźcie model na stronie Muscat.pl – to polska marka, która oferuje naprawdę zgrabne modele oprawek. Dodatkowo oferują tak zwaną domową przymierzalnię, czyli możliwość zamówienia za jednym razem kilku par i wybrania spośród nich tej idealnej.
5. Jeśli któraś z Was myśli, że założenie własnego biznesu jest za trudne, to spójrzcie na moją koleżankę po fachu – Joannę Glogazę. Asia nie tylko prowadzi blog, ale założyła też własną markę Lunaby (pidżamy i koszulki do spania). Teraz postanowiła stworzyć kurs, w którym dzieli się z uczestnikami wiedzą o prowadzeniu biznesu. Jestem pewna, że kurs "Jak założyć własną markę odzieżową" odpowie na wiele pytań, które zadają sobie osoby na początku swojej przygody. Zapisy trwają jeszcze dwa dni.
6. Bardzo często pytacie o książki, które polecam – czasem nie nadążam nawet z podawaniem Wam nowych tytułów, bo tak szybko czytacie, to o czym Wam wspominałam. U mnie w kolejce czeka teraz "Zmysł porządku" Gombricha i "Historia ucieczki" Ferrante. W tym momencie kończę "Za kogo ty się uważasz" noblistki Alice Munro, ale ta lektura jakoś mnie nie porwała. Jeśli szukacie więcej informacji o książkach, to polecam Wam zajrzeć na Youtube. Barłóg Literacki to projekt Karoliny Sulej i Sylwii Chutnik – myślę, że konwencja tych filmów może Wam przypaść do gustu.
7. That's strange that I haven't yet tested the products of Ministerstwo Dobrego Mydła. This brand fulfils all of the criteria that I follow when buying cosmetics – it's Polish, eco-friendly, and has aesthetic packaging. I've tested three plum products: regenerating stick, seed oil, and sugar scrub. The first product was a total surprise – I thought that I wouldn't use it and that it is a strange idea for a cosmetic to have such a formula. But I use it at least a few times a day (and even now it is standing by my laptop) and I'm really delighted with it (it delicately moisturises the skin and the fragrance stays on for a long period of time). When it comes to the oil, it smells of marzipan, and using it (I apply it in the evening) is simply pure pleasure. The scrub is great as well. If you use the code MLE until the end of October, you will receive a discount for the plum trio! :)
8. The photo of fig tart became a hot topic on Instagram. I prepared it before shooting the material to DzieńDobry TVN to make sure that I will pull it off on air. I used figs a little bit by coincidence, because I had a couple of these in the fridge – you can easily use other types of fruit, especially that the figs will soon be not available anymore.
***
7. Aż dziwne, że do tej pory nie przetestowałam jeszcze produktów Ministerstwa Dobrego Mydła. Ta marka spełnia wszystkie kryteria, którymi kieruje się przy wyborze kosmetyków – jest polska, ekologiczna i ma estetyczne opakowania. Przetestowałam trzy śliwkowe produkty: sztyft regenerujący, olej z pestek i peeling cukrowy. Ten pierwszy całkiem mnie zaskoczył – myślałam, że nie będę go używać i że w ogóle to dziwny pomysł, aby kosmetyk miał taką formę. Ale używam go co najmniej kilka razy dziennie (nawet teraz stoi przy moim komputerze) i jestem nim naprawdę zachwycona (delikatnie natłuszcza skórę a zapach bardzo długo się utrzymuje). Olej z kolei pachnie marcepanem, a jego używanie (stosuję na twarz wieczorem) jest po prostu czystą przyjemnością. Peeling również sprawdził się bardzo dobrze. Jeśli do końca października użyjecie hasła MLE w trakcie dokonywania zakupów, to dostaniecie mały rabat na śliwkowe trio! :)
8. Zdjęcie tarty z figami zrobiło na Instagramie furorę. Przygotowałam ją przed nagraniem do programem DzieńDobry TVN, aby potem na wizji mieć pewność, że wyjdzie ;). Figi użyłam trochę przez przypadek, bo miałam w lodówce kilka sztuk – do tarty można spokojnie wykorzystać inne owoce, zwłaszcza, że figi wkrótce się skończą.
TART WITH CREAM AND FRUIT
Ingredients:
1. Shortcrust pastry:
– 160 g of wheat flour
– 40 g of icing sugar
– 130 g of diced butter
2. Cream:
– 250 g of mascarpone
– approx. 200 ml of whipping cream (36% butterfat)
– 200 g of white chocolate
– 50 g of icing sugar
– lemon juice from 2 limes 6 figs or other soft type of fruit, you can also use frozen raspberries or sour cherries (just like here)
Directions:
1. Place flour, sugar, and butter on the countertop. Knead everything energetically until it acquires dense texture. Wrap it in parchment paper and place it in the fridge for 15 minutes. Line the tart mould with parchment paper and then thoroughly line the paper with the dough. Make a few small holes in the top with a fork and place it in the oven preheated to 170ºC for approximately 20 minutes. When the dough starts to become golden, take it out of the oven and wait until it cools.
2. Heat up three tablespoons of whipping cream in a small pot on low heat. Add crumbled white chocolate. Wait until it melts while stirring. Whisk the rest of the whipping cream with sugar and lime juice. When the chocolate is melted, take it off the burner and slowly add mascarpone while stirring at the same time. Slowly pour the chocolate mixture to combine it with whipped cream. Don't use a blender, just delicately stir everything with a spatula (it's extremely important; otherwise, the cream might curdle). Pour the cream onto the tart and leave it in a cool place for an hour. Place the selected fruit on top of the cream.
***
TARTA Z KREMEM I OWOCAMI
Skład:
1. Kruche ciasto:
– 160 g mąki pszennej
– 40 g cukru pudru
– 130 g pokrojonego w kostkę masła
2. Krem:
– 250 g serka mascarpone
– około 200ml śmietanki 36%
– 200 g białej czekolady
– 50 g cukru pudru
– sok z dwóch limonek
6 fig lub innych miękkich owoców, można użyć też mrożonych malin lub wiśni (tak jak tutaj)
Sposób przygotowania:
1. Wykładamy na blat mąkę cukier i masło. Energicznie wszystko ugniatamy, aż ciasto zacznie mieć zwartą konsystencję. Zawijamy je w papier do pieczenia i wkładamy do lodówki na 15 minut. Na formę do tarty kładziemy papier do pieczenia i starannie wypełniamy tartę ciastem. Nakłuwamy ciasto widelcem i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na około 20 minut. Gdy ciasto jest już zarumienione wyciągamy je z piekarnika i czekamy aż ostygnie.
2. W rondelku, na bardzo małym ogniu, rozgrzewamy trzy łyżki śmietany i dodajemy do niej połamaną białą czekoladę. Czekamy aż się rozpuści, jednocześnie cały czas mieszając. Ubijamy resztę śmietany z cukrem i sokiem z limonek. Gdy czekolada już się rozpuści, ściągamy ją z ognia i powoli dodajemy do niej serek mascarpone, cały czas mieszając. Bardzo powoli przelewamy masę czekoladową do bitej śmietany. Nie miksujemy, a jedynie delikatnie mieszamy łyżką (to bardzo ważne, w przeciwnym wypadku krem może się zwarzyć). Przelewamy krem na tartę i odstawiamy w chłodne miejsce na godzinę. Wybrane owoce układamy na kremie.