LOOK OF THE DAY

trousers / spodnie – ZARA (obecna kolekcja)

sweater / sweter – COS (obecna kolekcja)

bag / torba – KappAhl

shoes / buty – Dear Frances

Many of you have asked me about the outfit that I wore during the Chanel makeup  presentation. That day I decided on the classic cigarette pants and a light sweater. I know, I know! It’s not very unusual, but I rather feel good and confident than surprise with an extraordinary look, that at some point of the day can easily turn inappropriate for the situation.  I throw all of the necessities to my shopper bag. The most original element were the shoes – well balanced, comfortable (despite the shockingly high heel) and made with great attention to detail. Dear Frances decided to prepare a special  50% discount for SS2014 collection, for you guys! Just enter  the code:“makelifeeasier” during shopping.

Wiele z Was pytało o strój, który miałam na sobie w trakcie prezentacji makijażu CHANEL. Tego dnia zdecydowałam się na klasyczne cygaretki i lekki sweter z granatowymi ściągaczami. Wiem, że ten zestaw to nic niezwykłego, ale wolę czuć się dobrze i pewnie, niż zaskakiwać nietuzinkowymi połączeniami, które w pewnym momencie dnia okażą się niestosowne do sytuacji. Do swojej ulubionej shopper bag wrzuciłam wszystkie potrzebne rzeczy. Najoryginalniejszym detalem były buty – świetnie wyważone, wygodne (pomimo szokująco wysokiego obcasa) i wykonane z wielką dbałością o szczegóły. Pamiętacie, gdy pokazywałam je w jednym z wpisów? Marka Dear Frances postanowiła przygotować specjalny kod rabatowy, tylko dla Czytelniczek bloga, aż na 50%, który możecie wykorzystać kupując buty z kolekcji SS2014 (wystarczy wpisać kod "makelifeeasier" w trakcie dokonywania zakupu).

Przy okazji chciałabym Wam życzyć miłej niedzieli i udanych zakupów! :) W niektórych sklepach od wczoraj są już przeceny! :)

LOOK OF THE DAY

top / koszulka – Mango

jeans / jeansy – American Eagle (podobne znajdziecie tutaj)

jacket / żakiet – Zara

sandals / sandały – Masimmo Dutti

bag / torebka – Parfois (podobną znajdziecie tutaj)

bracelet / bransoletka – My Way Jewellery

sunglasses / okulary – J.Crew

Mam nadzieję, że dziś każdy z Was wypoczywa i cieszy się piękną pogodą :). Jestem ciekawa jakie stroje wybieracie, kiedy na zewnątrz robi się naprawdę ciepło, a nie wypada Wam chodzić po mieście w japonkach i szortach? Ja wybrałam proste zestawienie jeansów z przewiewnym topem, na który założyłam lekką marynarkę (uwielbiam jej kolor! :)). Skórzane sandały to mój ostatni zakup – dzięki nim nawet największe upały nie będą mi straszne. Piwonie, kwitnące w czerwcu, to najpiękniejszy dodatek (i odświeżacz do wnętrz! :) Gdybyście tylko mogli poczuć ich zapach!) – z nimi nawet zwykła shopper bag wygląda bardziej stylowo. 

LOOK OF THE DAY

t-shirt – Oysho (podobny znajdziecie tutaj)

trousers / spodnie – Asos (podobne znajdziecie tutaj i tutaj)

shoes & bag / buty i torba – Zara

scarf / szal – Massimo Dutti

sunglasses / okulary – J.Crew

Jak Wam mija to niedzielne popołudnie? Jak co tydzień, mam dla Was kolejne zdjęcia z cyklu LOOK OF THE DAY. Aby przetrwać wyjątkowo ciepły dzień w Warszawie, postanowiłam założyć swoje dawno zapomniane cygaretki z przewiewnego materiału. Ich intensywny kolor nie jest do końca w moim stylu, ale pogoda zmusiła mnie do tej drobnej ekstrawagncji (jeansy były za mało formalne, za to w tradycyjnych spodniach w kant mogłabym się ugotować). Wzięłam ze sobą też szal, który w okresie wiosna/lato staje się jednym z moich ulubionych dodatków (ma nieskończoną ilość funkcji, a przy tym ożywi każdy, nawet najbardziej klasyczny zestaw). A co Wy wybrałybyście na upalny dzień w mieście?

LOOK OF THE DAY

dress / sukienka – Sugarfree

leather jacket / ramoneska – Zara

shoes / buty – Loft37

sunglasses / okulary – RayBan

watch / zegarek – NIXON

bag / torba – Śródmieście

Piątkowe wieczory to zawsze świetna okazja na odrobinę luźniejszy strój. Ponieważ nie mogę narzekać na pogodę w Trójmieście (podobno w pozostałych częściach kraju burze – mam nadzieję, że jutro u każdego z Was zaświeci słońce) to początek weekendu spędziłam ze znajomymi. Na tę okazję wybrałam sukienkę, wysokie kozaki z delikatnej skóry i ukochaną ramoneskę (z tego co widziałam ten zeszłoroczny model nadal jest dostępny w sklepach). Wychodząc z domu nie zastanawiałam się zbyt długo nad strojem – miało mi być ciepło, ale tym razem nie chciałam zakładać bluzy i jeansów. Efekt oceńcie sami :).

LOOK OF THE DAY

sweater / sweter – Zara (podobny znajdziecie tutaj)

trousers / spodnie – Mango by Answear.com (podobne znajdziecie tutaj)

sneakers / trampki – Vans (podobne znajdziecie tutaj)

bag / torebka – COS

jacket / żakiet – Zara

 

My wardrobe is full of clothes but I still have thoughts that I have nothing to wear. I feel attacked by elegant blouses, fitted sweaters, high heels, and stiff dresses but I don’t want to dress up today, and certainly I don’t want to run around in shoes on a twelve centimeter heels. I decide on something more casual- white sweater and black trousers. I need a second or two when it comes to picking my socks (I have to decide on shoes first). After a moment I remember about my beloved sneakers, so I pick white loafer socks and run to take a shower. I dry my hair, make a pony tail and do a delicate makeup. Shortly before leaving a slight reflection came to my mind- is my outfit painfully boring? Probably yes, but I can still change that tomorrow.

Moja szafa pęka w szwach, a w dalszym ciągu wydaje mi się, że nie mam się w co ubrać. Eleganckie bluzki, dopasowane swetry, szpilki i sukienki ze sztywnych materiałów atakują mnie z każdej strony, ale dziś naprawdę nie mam ochoty na strojenie się i bieganie po mieście w butach z dwunastocentymetrowym obcasem. Po przebytej grypie (Uff! Czuję się już znacznie lepiej!:)) mam ochotę na wygodny zestaw. Decyduję się więc na coś mniej zobowiązującego. Wyciągam biały sweter i czarne spodnie, idę do komody po bieliznę, chwilę dłużej zastanawiam się nad wyborem skarpetek, bo nie jestem jeszcze zdecydowana w kwestii butów. Po chwili przypomianm sobie o moich ukochanych trampkach – sięgam więc po wycięte białe skarpetki i pędzę pod prysznic. Po wysuszeniu włosów związuję je w kucyk i robię delikatny makijaż. Tuż przed wyjściem nachodzi mnie drobna refleksja – czy mój strój jest nudny aż do bólu? Trochę tak, ale jutro mogę to spokojnie nadrobić :). 

LOOK OF THE DAY

dress / sukienka – Zara (podobną znajdziecie tutaj, tutaj i tutaj)

bag / torebka – Massimo Dutti 

shoes / buty – Zara

bangle / bransoletka – My Way Jewellery

Sezon ślubny mogę uznać za rozpoczęty. Wesela to jedne z niewielu okazji, kiedy każda z nas może z czystym sumieniem założyć niecodzienny strój i zapomnieć o jeansach i bluzach. Od zeszłego sezonu wiosna/lato spódnice i sukienki maxi przestały być już elementem jedynie balowych strojów i nawet w sieciówkach można znaleźć ciekawe modele za przystępną cenę. To świetna informacja dla wszystkich z nas, które borykają się z problemem weselnych strojów. Do mojej długiej spódnicy zakupionej rok temu (tutaj), dołączyła błękitna sukienka, która już na następny dzień od zakupu stała się podstawą mojego wyjściowego zestawu. 

UWAGA: Jeśli nie chcecie popełnić faux pas, pamiętajcie, że na suknię do ziemi, możecie sobie pozwolić tylko w sytuacji, w której panna młoda ma suknię tej samej długości. Jeśli jest inaczej i sukienka panny młodej jest krótsza od tej, którą mamy na sobie, nasz strój może zostać uznany za nieodpowiedni. A po więcej informacji dotyczących weselnego savoir vivre zapraszam do tego artykułu.