LOOK OF THE DAY

5e1a0584

jeans / dżinsy – Topshop

flats / mokasyny – Pretty Ballerinas

leather bag / skórzana torebka – mint&berry on Zalando.pl

coat / płaszcz – Massimo Dutti (podobny tutaj)

sunglasses / okulary – Ray-Ban 

sweater / sweter – COS

   I really like light winter outfits of French and Italian women. The weather allows them to wear moccasins and ballet flats throughout the whole year, and even though they appreciate neutral colours, they deftly avoid black. They combine browns and beiges with jeans, and they often choose nude accessories. I was also tempted to try out this combination. Too bad, that soon I'll have to forget about those suede moccasins for a good few months. Have a nice Sunday (despite the cold weather)! :)

PS This time, I've got for you a discount code that you can use while shopping on Zalando. This 15% discount is valid from 16.10.2016 to 21.10.2016. It is enough to insert the code "ZAMLESALE" for all purchases over PLN 450. You can choose discounted products, which means that you've got an additional discount (some brands may be excluded from this offer).

***

    Bardzo podobają mi się lekkie, zimowe stroje Francuzek i Włoszek. Pogoda pozwala im nosić mokasyny i baletki przez cały rok i chociaż cenią sobie neutralne kolory, to zgrabnie unikają czerni. Brązy i beże łączą z dżinsem, dodatki często wybierają w naturalnym kolorze skóry. Ja też pokusiłam się o takie połączenie. Szkoda tylko, że o tych zamszowych mokasynach będę musiała już wkrótce zapomnieć na dobrych kilka miesięcy. Miłej (mimo chłodu) niedzieli! :)

PS. Tym razem mam dla Was kod rabatowy na zakupy w Zalando w wysokości 15%, ważny w dniach 16.10.2016 – 21.10.2016. Wystarczy wpisać kod ZAMLESALE przy zamówieniu powyżej 450 zł, do wyboru macie przecenione produkty, co oznacza, że macie dodatkową zniżkę (niektóre marki mogą być wyłączone z promocji).

5e1a0545 5e1a0633 5e1a0653 5e1a06665e1a0731 5e1a07415e1a0588 5e1a0772 5e1a0799

Look Of The Day

5e1a4271

Mój strój:

camel coat / karmelowy płaszcz – MLE Collection

sneakers / trampki – Converse on eobuwie.pl

sweater / sweter – Gap

jeans / dżinsy – Zara

strój Asi:

 jakcet & sweater / marynarka i golf – MLE Collection

black sneakers / czarne trampki – Converse on eobuwie.pl

jeans / dżinsy – Zara

   Together with my two friends, we often catch ourselves looking slightly too similar to one another. At times, we all choose camel coats, we accidentally put on similar sweaters, or one of us has knowingly bought something identical ("because you looked so gorgeous in that!"). I don't know whether our clothes reflect our personalities, but if it's true, we are a really great match.  

   There are only few things that we wear for a couple of years and that we are never fed up with. I purchased my first Converse sneakers right after I started the blog (navy blue, ankle height). I still have them and really like them. They look as good as new, even after a couple of washings. Sneakers are an element that I couldn't do without when it comes to my wardrobe. As you can see in today's photos, I am not the only one who perceives them as practical :).

***

   Często łapię się z moimi dwiema przyjaciółkami na tym, że wyglądamy trochę zbyt podobnie do siebie. A to wszystkie wyszłyśmy z domu w karmelowych płaszczach, przez przypadek włożyłyśmy te same swetry, albo jedna z nas z pełną premedytacją kupiła coś identycznego ("bo tak pięknie w tym wyglądałaś!"). Nie wiem, czy ubrania odzwierciadlają nasze osobowości, ale jeśli tak, to naprawdę dobrze się dobrałyśmy. 

   Niewiele jest rzeczy, które nosimy kilka lat i nigdy nie mamy dosyć. Swoje pierwsze Conversy kupiłam tuż po założeniu bloga (granatowe, za kostkę) wciąż je mam, bardzo lubię i nawet po kilku praniach wyglądają prawie jak nowe. Trampki to coś, czego w mojej szafie nie mogłoby zabraknąć. Jak widać na dzisiejszych zdjęciach, sprawdzają się nie tylko u mnie :).

5e1a43355e1a43635e1a43745e1a44365e1a44645e1a44075e1a4391

LOOK OF THE DAY

5e1a3769

bag / torba – Bershka

sweater / sweter – &OtherStories

watch / zegarek – Daniel Wellington

jeans / dżinsy – Topshop (model Jamie)

silk top / jedwabny top – Massimo Dutti

shoes / buty – Tallinder 

   Grey and black colours are my weak spot – I could count the moments when I wore something in "real" colours during the last couple of weeks on the fingers of one hand. Muted colours are characterised by certain elegance. Besides, we pay greater attention to the texture of particular fabrics when our clothes are in muted colours. My long mohair cardigan that I brought from London wouldn't look so sophisticated in yellow or green (not to mention that it wouldn't match most of my clothes). 

PS Some of you have probably already noticed my new watch. This model – Classic Black by Daniel Wellington – isn't available in regular sales yet, but you can buy it after inserting a special code: makelifeeasier that will give you a 15% discount during the purchase as well. Go to the brand's website –  Daniel Wellington and check it out on your own :).

***

   Szarości i czerń to moja słabość – mogłabym wymienić na palcach jednej ręki momenty, w których w ciągu ostatnich kilku tygodni włożyłam na siebie coś w "prawdziwych" kolorach. Wygaszone barwy mają w sobie pewną elegancję, poza tym większą uwagę skupiamy wtedy na fakturze poszczególnych materiałów. Mój długi moherowy sweter, który przywiozłam z Londynu, nie wyglądałby już tak szlachetnie w żółci, fiolecie czy zieleni (nie mówiąc już o tym, że nie pasowałby do większości moich rzeczy). 

PS. Część z Was pewnie dojrzała mój nowy zegarek. Model Classic Black od Daniela Wellingtona nie jest jeszcze w regularnej sprzedaży, ale można go kupić  po wpisaniu specjalnego kodu: makelifeeasier, który upoważnia również do 15% zniżki. Wejdźcie na stronę Daniel Wellington i sprawdźcie same :). 

5e1a3796 5e1a40825e1a4011 5e1a40985e1a40515e1a3850 5e1a4219

Look of The Day – Milan

180A4598

flats / baletki – net-a-porter (podobne tutaj)

sunglassses / okulary – Ray-Ban

watch / zegarek – Daniel Wellington

 white trousers / spodnie spodnie – Mango

silk top / jedwabna bluzka bez rękawów – Massimo Dutti (podobna tutaj)

bag / torebka – vintage YSL (model nadal dostępny w sklepach)

   My stay in Milan provided me with an opportunity to enjoy summer for a little bit longer. My favourite classic piece for the summer weather – white trousers – is a little bit retro, as the high waist, darts, and none too narrow trouser legs are reminiscent of the 50s. A black blouse with fine polka dot pattern is a tribute to the icons of the Italian cinema who loved this particular pattern very much.

   I really wanted to publish the whole photo report from my trip to Milan already today, but unfortunately, I simply hadn’t had enough time. Sorting through over 1900 photos still requires a modicum of patience and work, and I don't want to post something that I've prepared in a chaotic way just to "upload it as soon as possible and gather some likes." However, there is a calm evening at home ahead of me; therefore, everything should be ready for tomorrow!

***

 Pobyt w Mediolanie dał mi okazję, aby nacieszyć się latem jeszcze przez krótką chwilę. Mój ulubiony klasyk na letnią pogodą – białe spodnie – jest trochę w klimacie retro, bo wysoka talia, zaszewki i niezbyt wąskie nogawki nawiązują do lat pięćdziesiątych. Czarna bluzka w drobne groszki to ukłon w stronę ikon włoskiego kina, które szczególnie ukochały sobie ten wzór.

   Bardzo chciałam już dziś opublikować całą relację z mojego wyjazdu do Mediolanu, ale niestety zabrakło mi czasu. Przejrzenie ponad 1900 zdjęć wymaga jednak odrobiny cierpliwości i pracy, a nie chcę fundować Wam czegoś, co robiłabym na kolanie "byleby puścić to jak najszybciej i zebrać lajki". Przede mną jednak spokojny wieczór w domu, więc do jutra powinnam zdążyć! 

180A4579 180A4588 180A46945E1A3274 180A4741180A5405 180A4865 180A4900

Look of The Day – Notting Hill, London

5E1A1394

trousers / spodnie – Orsay

navy t-shirt / granatowa koszulka – COS

leather jacket / skórzana kurtka – Zara (stara kolekcja)

shoes & bag / buty i torebka – Net-a-porter

sunglasses / okulary – Ray-Ban

    September is a special month for all the people whose work is somehow connected with the world of fashion. Even though already half a decade has passed since somebody's presence at a fashion week event determined the to be or not to be of a blogger, if an opportunity appears, I happily pack my suitcase and am very excited to take the trip. Each city looks beautiful during this time of the year, and the weather allows for an all-day sightseeing and taking pictures.

   I maximally pack one formal outfit (dressing up in evening dresses and eccentric attire hoping that we look strange enough for someone to take a photo of us is not really my cup of tea), photographic equipment, and a couple of favourite things. This time, my outfit ideally fitted into the ambience of the city to which I travelled. Where else than in London is it appropriate to wear delicately plaid creased trousers (in Orsay on-line shop, you can also find a matching blazer and a dress made from the same fabric) and a leather jacket? In such an outfit, I could walk the streets of London endlessly, just like the late Bill Cunningham, watching everything from the other side, through the lens of my camera.

***

   Wrzesień to miesiąc szczególny dla wszystkich osób, których praca związana jest w jakiś sposób ze światem mody. Chociaż minęło już pół dekady od czasu, kiedy obecność na zagranicznym fashion weeku było blogerskim być albo nie być, to, jeśli nadarza się okazja, z przyjemnością pakuję walizkę i bardzo cieszę się na wyjazd. Każde miasto wygląda o tej porze roku pięknie, a pogoda pozwala na całodniowe zwiedzanie i robienie zdjęć. 

   Do walizki pakuję maksymalnie jeden wizytowy zestaw (chodzenie w wieczorowych sukienkach i ekscentrycznych strojach w nadziei, że wyglądamy na tyle dziwnie, aby ktoś strzelił nam zdjęcie, to nie do końca mój klimat), sprzęt fotograficzny i kilka ulubionych rzeczy. Tym razem, mój strój idealnie wpisywał się w klimat miasta, do którego się wybrałam. Bo gdzie, jak nie w Londynie wypada nosić spodnie w kant w delikatną kratę (na stronie Orsay znajdziecie też pasującą marynarkę i sukienkę z tego samego materiału) i skórzaną ramoneskę? W takim stroju mogłam przemierzać ulice Londynu w nieskończoność i niczym świętej pamięci Bill Cunningham, oglądać wszystko z drugiej strony, przez obiektyw mojego aparatu. 

5E1A1242 5E1A1187 5E1A1553 5E1A1463 5E1A1556 5E1A1539 5E1A1567 5E1A1585 5E1A1651 5E1A1720

Look of The Day – Fashion pressure

5E1A9674

shoes / buty – GANT on eobuwie.pl

light coat & bag / cienki płaszcz i torebka – Tallinder

trousers / spodnie – Topshop (model Jamie)

top / bluzka – MOYE

   For some of us, it comes with age, others have it in their blood, and some women will never attain it – the skill to wear clothes that we really want to and not these that seem to us essential to pass as fashionable.

   The older I get, the more comfortable I become, and I don't give a toss about what others think about me – I express my opinions concerning each aspect of life in a more open and decisive way. When it comes to clothes, it manifests itself by the fact that I simply wear clothes that I want and that make me feel good. I won't attempt to impress somebody with a fashionable detail so that they can assume that I know what's going on in the fashion world.

   This is what my "work outfit" looked like during my last trip to Warsaw. I started my work very early; thus, I stayed in a thin black coat that is tied around the waistline until it became warm. Very comfortable flat suede shoes made the whole outfit a little bit more relaxed.

***

   Niektórym z nas przychodzi to z wiekiem, inne mają to we krwi, a części kobiet nigdy się to nie uda – umiejętność noszenia tego, czego się chcę, a nie tego, co wydaje nam się, że powinnyśmy nosić, aby uchodzić za modne. 

   Im jestem starsza, tym więcej mam pewności siebie i mniej przejmuje się tym, co myślą o mnie inni – bardziej otwarcie i zdecydowanie wyrażam swoje zdanie na temat każdego aspektu życia. W przypadku ubrań objawia się to tym, że po prostu noszę to, na co mam ochotę i w czym czuję się dobrze. Nie będę podejmowała próby zaimponowania komuś modnym detalem, aby uznał, że naprawdę wiem "co piszczy w modowej trawie". 

   Tak wyglądał mój "strój roboczy" w trakcie ostatniego wyjazdu do Warszawy. Pracę rozpoczęłam bardzo wcześnie, więc nim zrobiło się ciepło nie ściągałam cienkiego, czarnego płaszcza wiązanego w pasie. Zamszowe, bardzo wygodne buty na płaskiej podeszwie nadały całości odrobiny luzu. 

5E1A00235E1A99855E1A9815 5E1A97415E1A97195E1A98525E1A9966 5E1A9944