Jak podrasować minimalistyczny look? Moje ulubione akcesoria.

shirt & bag / bluzka i torba – Mango

jeans / dżinsy – River Island 

watch / zegarek – Daniel Wellington

sunglasses / okulary – Ray-Ban

sandals & trench / sandałki i trencz – Zara

  A white shirt, a trench coat and jeans are probably one of the most ordinary set in the world. It’s irreplaceable in its versatility, but for many of you it probably may seem a cliché. However there are ways that even the most minimalistic outfit can become more original and unique. The right details can accentuate our style and character or…destroy even the most beautiful look.

  I am not a great fan of the jewelry, sophisticated shoes or bags, but I have a few things which I could not do without. Classic watch, delicate golden necklace with pendant, black sunglasses and suede sandals are in this exclusive group. The watch which you can in today’s photos caught my eye a few months ago (apart from the classical design, we can easily change its belts). In my mind, I could already see it on my wrist and I waited for some discount to appear, so I could buy it in attractive price. How big was my joy when the Daniel Wellington brand wrote to me with the proposal for cooperation (only recently their online shop is now available in the Polish language version). Thanks to that I have a 15% discount code for you (valid until 30 June). All you need is to write “makelifeeasier” code while purchasing.

  Aha! It’s another proposal other than skinny jeans!:) I hope that you like it. Have a nice day!

***

   Biała koszula, trencz i jeansy to chyba najzwyklejszy zestaw na świecie. Jest niezastępiony w swojej uniwersalności, ale wielu z Was wydaje się pewnie kompletnym banałem. Istnieją jednak spoosby, aby nawet najbardziej minimalistyczny strój nabrał odrobiny oryginalności i stał się niepowtarzalny. Detale mogą podkreślić nasz styl i charakter lub… popsuć nawet najpiękniejszą kreację. 

   Nie jestem wielką fanką biżuterii, wymyślnych butów czy torebek, ale mam kilka rzeczy bez których nie mogłabym się obyć. Klasyczny zegarek, delikatny złoty łańcuszek z wisiorkiem, okulary przeciwsłoneczne w czarnych oprawkach i wiązane, zamszowe sandałki należą właśnie do tej wąskiej grupy. Zegarek, który widzicie dziś na zdjęciach wpadł mi w oko już kilka miesięcy temu (poza klasycznym designem, możemy do woli wymieniać paski w zegarku). Oczami wyobraźni widziałam go już na swoim nadgarstku i czekałam aż pojawi się jakaś zniżka, dzięki której będe mogła kupić go w bardziej okazyjnej cenie. Jaka była moja radość, kiedy marka Daniel Wellington sama zgłosiła się do mnie z propozycją współpracy (ich sklep internetowy od niedawna istnieje również w polskiej wersji językowej). Z tej okazji mam dziś dla Was kod rabatowy uprawniający do 15 procent zniżki (ważny do 30 czerwca). Wystarczy wpisać kod makelifeeasier w trakcie dokonywania zakupu. 

   Aha! To kolejna propozycja, w której nie ma spodni rurek! :) Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Miłego dnia!

 

LOOK OF THE DAY

spodnie / trousers – Medicine on Answear.com 

shoes / buty – Topshop (podobne tutaj)

sweater / sweter – Zara (obecna kolekcja, podobny znajdziecie tutaj)

hat / kapelusz – River Island 

bag / torba – Kappahl

Just like every year at this time, again Sopot becomes more and more crowded.  Luckily, there are still some beautiful places that tourist don’t know about and locals aren’t eager to recommend too easily. One of such places is a part of the beach between Orłowo and Sopot.  We won’t reach there by car, instead we must walk through a forest to get there.  Making this small effort will give you the pleasure of enjoying this charming hideaway, the view of the sea in silence and peace.

Many of you mentioned the fact that you had already been fed up with skinny jeans. Peg pants are a perfect alternative when it's getting more warmer outside. They are very comfortable and can hide some imperfections of our figures.

PS. once again I have a 20% off discount code for you to Answear.com. It will be valid till 24 May. All you need is to write the MLE24 code while purchasing – you can find more details here. Have a nice shopping!:)

***

W Sopocie, jak co roku o tej porze, zaczyna robić się coraz tłoczniej. Są tu jednak wciąż piękne miejsca, o których turyści nie wiedzą, a mieszkańcy wcale nie kwapią się z ich reklamowaniem. Jednym z takich miejsc jest fragment plaży pomiędzy Orłowem a Sopotem. Nie dojedziemy tam samochodem, musimy wpierw przejść przez las. Jeśli uda się Wam trafi do tego uroczego zakątka, to będziecie mogli rozkoszować się widokiem morza w ciszy i spokoju. 

Wiele z Was wspominało o tym, że przejadły się Wam już odrobinę spodnie "rurki". Alladynki to idealna alternatywa kiedy na zewnątrz w końcu robi się cieplej. Są bardzo wygodne i pomagają tuszować niedoskonałości naszej figury. 

PS. Po raz kolejny mam dla Was zniżkowy kod do Answear.com na 20%, który jest ważny do 24 maja. Wystarczy wpisać kod MLE24 przy dokonywaniu zakupu – więcej szczegółów znajdziecie tutaj. Miłych zakupów! :)

Look of the day – Grill u znajomych? Spacer po mieście? Piknik na plaży?

skirt / spódnica – Pepe Jeans on Zalando.pl

flats / baletki – Repetto (podobne tutaj)

leather jacket / ramoneska – Zara  (podobna tutaj)

T-shirt – Topshop on Zalando.pl

bag / torba – J.Crew

sunglasses / okulary – Rayban on Zalando.pl

  Do you remember what you liked to wear in the spring summer 2014? Perhaps in white loose trousers? Or neon jackets? I’ve got very attached to maxi skirts, worn with t-shirts and flat shoes. We are having a beautiful weather in Tricity lately, hence a season of long walks on the beach and weekend barbecues started. So I returned to the feminine trend with pleasure. I still put on a leather jacket, as in the shadow it can still get a bit chilly. I wonder was your choice for the sunny afternoon?

  PS: By the way I have a surprise for you. The Zalando.pl shop have prepared the promotion specially for the readers of Make Life Easier. While shopping on Zalando.pl for the minimum value of 200 PLN, you will receive the 11% discount. All you need is to use the discount KASKASZZ11 code while purchasing. The promotion is valid between 10-16th May 2015 (some products can be left out of the promotion). It is a perfect chance for completing your spring wardrobe before next weekend gathering with friends. Have a nice Sunday! :)

***

   Pamiętacie w czym lubiłyście chodzić w sezonie wiosna-lato 2014? Może były to białe luźne spodnie? Albo neonowe marynarki? Ja bardzo przywiązałam się do spódnic maxi, noszonych do płaskich butów i t-shirtów. W Trójmieście mamy teraz piękną pogodę, a tym samym rozpoczął się sezon długich spacerów po plaży i weekendowego grillowania. Wczoraj z przyjemnością powróciłam więc do tego kobiecego trendu. Nałożyłam jeszcze skórzaną ramoneskę, bo w cieniu nie jest jeszcze ciepło i już byłam gotowa. A co Wy wybrałyście na słoneczne majowe popołudnie? 

  PS: Przy okazji mam dla Was niespodziankę. Sklep Zalando.pl przygotował promocję specjalnie dla czytelników Makelifeeasier.pl. Robiąc zakupy na Zalando.pl o minimalnej wartości 200 zł, otrzymacie 11% zniżki. Wystaczy, że dokonując zakupów, użyjecie kodu rabatowego KASKASZZ11. Promocja jest ważna do 16 maja (niektóre marki mogą być wyłączone z promocji). To idealna okazja na uzupełnienie swojej szafy w wiosenną odzież, przed kolejnym weekendowym wyjściem ze znajomymi. Miłej niedzieli! :)

PS: I nie zapomnijcie o dzisiejszym głosowaniu! 

LOOK OF THE DAY

sweater / sweter – Mango (obecnie na przecenie)

sneakers / trampki – Converse

bag / torebka – Trendsetterka.com

trousers / spodnie – Topshop (model Leigh)

   Jak mija Wam długi weekend? Udało Wam się spędzić chwilę na świeżym powietrzu? Odkąd cały swój wolny czas poświęcam na pisanie, w mojej szafie nie dzieje się wiele nowego, co pewnie zauważyłyłscie. Nie mam ostatnio za dużo czasu, aby eksperymentować z nowymi trendami, ale nie czuję w związku z tym żadnego dyskomfortu. Odnalazłam swój styl, mam odpowiednią liczbę basicowych rzeczy i nie mam potrzeby kupowania kolejnych ubrań. Jeśli decyduję się na zakup to zwracam szczególną uwagę na krój. Dzisiejszy strój jest zdecydowanie luźniejszy i bardziej "majówkowy" niż te które zwykle noszę. Idealnie dopasowanych spodni szukałam długo. To samo tyczy się bawełnianego swetra. Wygląda bardzo zwyczajnie, ale jego trapezowy krój i delikatnie wykrojony dekolt sprawia, że wygląda świetnie na każdej sylwetce. Kluczem do znalezienia rano odpowiedniego stroju są uniwersalne ubrania. Pamiętajcie o tym przy okazji kolejnych zakupów i dajcie mi znać czy dzięki mądrym wyborom też udaje Wam się uniknąć nieudanych nabytków :). Miłej niedzieli!

The End

dress / sukienka – Asos

shoes / szpilki – Simple (obecna kolekcja)

earrings / kolczyki – W.Kruk (tę piękną biżuterię można kupić w naprawdę rozsądnej cenie)

  "Pinch me" that was my first thought, when I got out of the taxi at the famous Pont III Alexandre. It was dawn, so the entire Paris, from the Notre Dame cathedral to the Eiffel Tower, was covered in the pink delicate light of the rising sun. Although my feet ached me mercilessly (I was running in high heels for twelve hours) and I felt the chilly morning air, it was one of the most beautiful moments of this trip. My  good mood was most probably a result of the champagne. In spite of the messy hairstyle, a consequence of the all-night party and the  approaching exhaustion, I felt like in a fairy tale.

***

   "Uszczypnij mnie". Taka była moja pierwsza myśl, kiedy wysiadłam z taksówki przy słynnym Pont Alexandre III. Wstawał świt i cały Paryż, od katedry Notre Dame po wieżę Eiffla, skąpany był w różowym delikatnym świetle wschodzącego słońca. Chociaż nogi bolały mnie niemiłosiernie (od dwunastu godzin biegałam w szpilkach), a chłodne poranne powietrze dawało mi się we znaki, był to jeden z najpiękniejszych momentów tej podróży. Mój świetny nastrój był pewnie zasługą szampana. Pomimo roztrzepanej fryzury, będącej konsekwencją całonocnej imprezy i nieuchronnie zbliżającego się zmęczenia, czułam się jak w bajce. 

   Co wybrałam na tamten pamiętny wieczór? Dosyć strojną, jak na mnie, sukienkę z biało złotej koronki, czerwone szpilki z kokardą, zupełnie nie wpisujące się we francuski minimalizm i ukochaną biżuterię, na tyle uniwersalną, że w zależności od stroju mogę ją nosić od świtu do zmierzchu (delikatne kolczyki W.Kruk to subtelny dodatek, warto poszukać swojej idealnej pary, która nigdy nie wyjdzie z mody). Całość tej stylizacji to raczej ukłon w stronę dawnego paryskiego glamour, jak tego z czasów świetności Christiana Diora, jednego z najsłynniejszych francuskich projektantów. Nie wpisuje się to może we współczesny nurt chwalący umiar i prostotę ale czasem warto cofnąć się w czasie i odkurzyć inspiracje z wcześniejszych dekad.

   To już ostatni wpis z cyklu „w poszukiwaniu paryskiego szyku”. Przez ostatnie trzydzieści dni dzieliłam się z Wami przemyśleniami na temat stylu życia mieszkanek Paryża, próbując jednocześnie odkryć ich triki i zacząć stosować je we własnym domu. Starałam się, aby każdy artykuł był rzeczowy i pomocny, ale dziś zapominam o pragmatyzmie i minimalistycznym podejściu do stroju. Paryż jest przecież najbardziej bajkowym miejscem na ziemi, w którym wszystko może się zdarzyć. Od czasu do czasu można więc odrobinę zaszaleć. 

LOOK OF THE DAY

trousers / spodnie – Mango (podobne tutaj i tutaj)

sweater / sweter – Stefanel

sunglasses & ring / okulary i pierścionek – & Other Stories

flats / baletki – Luisa via Roma (podobne znajdziecie tutaj)

basket / koszyk – H&M (stara kolekcja)

  Saturday in Tri-City was extremely warm. I was supposed to work on the computer and write all day, but after a few hours in front of the monitor, I could no longer sit still at home. I packed all the necessary things to my basket and drive to the nearest beach, nearby the Orłowo cliff. Outdoor in a good company, writing went much faster.  A few hours passed in a second.

  It’s obvious that the least time we have, the quicker we choose an outfit.  As long as it’s neat and fit for every occasion, it’s enough. White skinny jeans and a red sweater seemed to me as the perfect combo for the spring weekend. Have a nice Sunday!  : )

***

   Sobota w Trójmieście była wyjątkowo ciepła. Przez cały dzień miałam pracować na komputerze i pisać, ale po kilku godzinach siedzenia przed monitorem, nie mogłam już usiedzieć w domu. Zapakowałam do swojego kosza wszystkie potrzebne rzeczy i przeniosłam się bliżej morza, niedaleko orłowskiego klifu. W miłym towarzystwie i na świeżym powietrzu pisanie szło mi znacznie szybciej. Kilka godzin minęły jak jedna chwila.

   To oczywiste, że im mniej mam czasu, tym szybciej wybieram dla siebie strój. Wystarczy żeby był schludny i pasował do sytuacji. Białe rurki i czerwony sweter wydały mi się idealnym połączeniem na wiosenny weekend. Miłej niedzieli! :)