Bufki

    Trend na bufiaste rękawy i tzw. power shoulders zaczął się już kilka sezonów temu i z tego co widać, postanowił zostać na dłużej. Na ubrania z tego typu fasonem rękawów trzeba jednak uważać. Zbyt duże i rozszerzające się na boki bufy mogą bardzo obciążyć naszą sylwetkę, a myślę, że większości z nas raczej nie zależy na tym aby wglądać na większe:).

    Panie z szerokimi ramionami i wąskim biodrami muszą szczególnie uważać na bufki odstające na boki, z oczywistych względów podkreśli to dysproporcje. Natomiast panie mające figurę gruszki są stworzone do takiego fasonu. Wszelkiego rodzaju bufki czy poduszki w ramionach świetnie zrównają linię ramion i bioder – ALE nie możecie zapomnieć o podkreśleniu talii! W przeciwnym razie nie uzyskacie zadowalającego efektu.

   A skoro już mowa o talii, to dobrze skrojony żakiet czy bluzka z bufkami, stworzy iluzję dużo większego wcięcia w pasie(dokładnie o tyle o ile „poszerzycie” optycznie ramiona).

   To na co ja zwracam uwagę przy wybieraniu tego typu ubrań, to przede wszystkim to, aby bufki chociaż minimalnie najpierw odbijały do góry (wyciąga to cała sylwetkę), a nie smętnie zwisały wokół naszych ramion. 

    W swojej kolekcji mam kilka ubrań z takim rodzajem wykończenia rękawa i bardzo je sobie chwalę. 

Sukienkę z Topshopu już znacie, bez bufek byłaby zupełnie nijaka.

 

 

 

 

 

Tę marynarkę kupiłam w Bershce, bardzo dobrze mi służy.

Na ten rodzaj bufek trzeba uważać, marszczenia powodują, że wygląda się potężniej (sweter kupiony na przecenie w Mohito).

Z mamą

        

Wrzucam parę zdjęć ze strojem, który w mojej opinii jest idealny na rodzinne spotkanie, a sama idę podziękować mojej ukochanej mamie za wszystko:) Miłego wieczoru!

 

Strój dnia – Upał

   No i zaczęło się! W tym roku tylko w ciągu dwóch dni było naprawdę gorąco, ale nawet przez ten krótki czas upał dał mi się we znaki. Chociaż na zewnątrz było duszno to postanowiłam nie tracić tak ładnej pogody. Zaraz po zajęciach przebrałam się w coś, w czym mogłam pójść z koleżankami do parku i jeszcze się przy tym poopalać. Na trawniku można było dostrzec już parę osób, które w ten parny dzień wybrały kostiumy kąpielowe i korzystały ze słońca na całego. Dla mnie kostium kąpielowy jest zarezerwowany tylko i wyłącznie na plażę ( lub własny balkon czy ogród) dlatego tego dnia wybrałam kombinezon (potocznie zwany jumpsuit'em) – i tym samym uznaję sezon letni za rozpoczęty! 

     

marynarka – Zara

kombinezon – szafomania.pl

torebka – asos.com

baletki – Stradivarius

okulary i pasek – H&M

Sukienki weselne

   Ponieważ swoją sukienkę, którą miałam na sobie na weselu, kupiłam dawno temu i na asosie nie można jej już dostać, to przedstawiam Wam parę innych propozycji na taką okazję.

   Oprócz zasady "mniej znaczy więcej", którą zawsze się kierują przy doborze sukienek na ślub czy wesele, musimy pamiętać, aby sukienkę  dobrać do naszego typu sylwetki. Najmniej ryzykowne są ta rozkloszowane od pasa – nie przylegają w strategicznych miejscach. 

http://www.asos.com/Paprika/Paprika-One-Shoulder-Corsage-Prom-Dress/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1603634&cid=8799&sh=0&pge=0&pgesize=200&sort=-1&clr=Pink

http://www.asos.com/Asos/Asos-Mini-Fit-And-Flare-Dress-With-Asymmetric-Pleated-Shoulder/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1422873&cid=8799&sh=0&pge=4&pgesize=200&sort=-1&clr=Ivory

  Dla osób o figurze podobnej do mojej polecam sukienki bombki – nadadzą naszej sylwetce kształt klepsydry. Niskie osoby powinny uważać na długość – jeśli sukienka będzie dłuższa niż za kolano będzie nas "ściągać w dół" (to samo tyczy się krótkich nóg). Wysokie osoby mogą poszaleć z długością ale niech uważają na powiększające draperie i falbany.

 

http://www.asos.com/Asos/Asos-Georgette-Dress-With-Fan-Waist/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1486598&cid=8799&sh=0&pge=4&pgesize=200&sort=-1&clr=Mustard

Jeśli mamy chrapkę na najmodniejsze neonowe kolory musimy być czujne. W pomarańczowej sukience nie ma niczego złego, będziemy jednak wyglądać bardziej elegancko jeśli wybierzemy zgaszony odcień. 

http://www.asos.com/Asos/Asos-Pencil-Dress-With-Cowl-Neck/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1173512&cid=8799&Rf-200=7&sh=0&pge=0&pgesize=200&sort=-1&clr=Firebrick

Odradziłabym żarówiasto-różową sukienkę, ten kolor w dużej ilości nigdy nie będzie wyglądał subtelnie. Jestem za to jak najbardziej "na TAK", jeśli chodzi o kobalt!

http://www.asos.com/Tfnc/Tfnc-One-Shoulder-Dress/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1601016&cid=8799&Rf-200=3&sh=0&pge=0&pgesize=200&sort=-1&clr=Blue

http://www.asos.com/Asos/Asos-Pencil-Dress-With-Drape-Cowl-Neck/Prod/pgeproduct.aspx?iid=1520079&cid=8799&Rf-200=3&sh=0&pge=0&pgesize=200&sort=-1&clr=Cobalt

Strój dnia!

                       

    Ten weekend to dla mnie walka z nauką. Etap robienia wszystkiego innego byleby nie musieć robić tego co powinnam (łóżko pościeliłam 6 razy; bardziej wygładzić kołdry już się nie da, podłoga w mieszkaniu wyczyszczona tak, że prawie zdarłam lakier, a książki poukładałam w porządku alfabetycznym, nawet kot na tym skorzystał bo został dokładnie wyczesany), zakończyłam w piątek, więc teraz nie miałam wyboru i musiałam zająć się moimi szkolnymi zobowiązaniami. Ponieważ trochę się tego nazbierało, prawie całą sobotę spędziłam za biurkiem. Dziś powinnam już się z tym uporać, a jak skończę z pewnością pójdę odetchnąć świeżym powietrzem.  

    Przedstawiam Wam więc strój, który jest idealny do zwijania się na fotelu razem z komputerem, książkami i arkuszami, a zarazem można w nim przespacerować niejeden kilometr:) 

torba i T-shirt – River Island

getry – Zara, dział dziecięcy

trampki – H&M

Garden

Od jakiegoś czasu staram się doprowadzać mój ogród do porządku po zimie. Po zagrabieniu liści, pieleniu chwastów i ścięciu trawy czas na kwiaty! Te, które sadzę "do ziemi" są wieloletnie (zawsze to sprawdzam kupując sadzonkę lub cebulki), ale te do doniczek mogą być jednoroczne. Moim zdaniem bratki wygladają wyjątkowo uroczo, nie wymagają też zbyt dużej pielęgnacji (poza tym są tanie, jeśli dobrze poszukacie jedną doniczkę możecie kupić już za dwa złote!), oprócz nich sadzę jeszcze dzwonki, stokrotki i niezapominajki (we wrześniu, kiedy już zwiędną, przesadzę je do ziemi, za rok pięknie wyrosną). Nie jest to jeszcze koniec moich małych, pozimowych zmian w ogrodzie. Gdy już wszystko będzie gotowe, pokażę Wam cały efekt. A Wy? Zrobiłyście już porządki w waszych ogrodach i na balkonach?