Do przodu

No i po majówce! Już niedługo lato, ale do tego czasu jeszcze wiele pracy przede mną. Dla studentów zaczyna się naprawdę ciężki okres, nie wspominając już o maturzystach! Za wszystkich będę trzymać kciuki! Pamiętajcie: nie taki diabeł straszny jak go malują (oczywiście to przysłowie nie dotyczy matematyki;). Powodzenia z nauką i testami! Uda się Wam!

Na obejrzenie tej stylizacji zapraszam Was już jutro! 

Grill

 

 

    

  

  

Witajcie! Chyba dla każdego maj to rozpoczęcie sezonu grillowania. My także postanowiliśmy wrzucić coś na ruszt. Majówka to idealny czas aby wraz z bliskimi odpocząć na łonie natury, a przy okazji dobrze zjeść. Konkretne przepisy z pewnością przygotuje dla Was Zosia, musi to zrobić bo jedzenie było naprawdę pyszne:).

A na koniec moja ukochana potrawa z grilla – pieczony ziemniak! Mniam!

 

 

Pomysły na majówkę

  

   Witajcie! Już wczoraj Zosia pokazała nam, jak wspaniale można spędzić czas na świeżym powietrzu. Dla mnie piknik to nieodłączny element przerwy majowej. Wiem, że sporo z nas w tym czasie decyduje się na prawdziwe wycieczki, ale bądźmy szczerzy; nie każdy ma czas, pieniądze i ochotę aby podróżować dalej niż do pobliskiego parku. Co wcale nie powinno nas ograniczać! 

   Już od dłuższego czasu mijając park w moim mieście, przyglądałam się ludziom oddającym się przeróżnym aktywnościom. Badminton, frisbee, joga, gra twister czy nawet pospolity berek, to świetny sposób na spędzenie czasu z bliskimi. Kluczem do sukcesu jest oczywiście organizacja. Przede wszystkim trzeba zadbać o dobór towarzystwa. Pamiętajcie aby odpowiednio wcześnie uprzedzić znajomych o swoich planach, zwiększacie tym samym szansę na to, że przyjdą. Jeśli wspomnicie dodatkowo o przygotowanym przez siebie pysznym jedzeniu, ryzyko samotności ograniczycie do minimum. 

   

Co można zabrać na piknik? Hiszpańska tortilla i udka w pomarańczach?!

    Potrzebuję zaledwie kilka minut, żeby zapakować do dwóch koszyków kawałki kurczaka, tortillę, koc, serwetki i świetny humor. Wkład pracy niewielki, ale efektem jest prawdziwa uczta na trawie, dzięki której z pewnością uszczęśliwisz wszystkich, włącznie ze sobą !

Skład:

Hiszpańska tortilla

3 młode ziemniaki, obrane, ugotowane i pokrojone w kostkę

1 cebula poszatkowana

1 pomidor pokrojony w kostkę

1 cukinia poszatkowana

garść świeżej pietruszki

3 duże jajka

3 plasterki szynki wędzonej

1 ząbek czosnku

garść orzechów włoskich

sól i pieprz

masło do smażenia

 

Ugotowane ziemniaki i pozostałe warzywa smażymy na maśle

 

i zalewamy masą jajeczną.

A oto jak to zrobić:

1. Smażymy na maśle ugotowane i pokorojone w kostkę ziemniaki, dodajemy pokrojone w kostkę: cukinię, pomidory, cebulę i szynkę. Kawałki ziemniaków nie powinny się posklejać.

2. W dużej misce ubijamy jajka, doprawiamy solą i pieprzem i dorzucamy pokrojoną natkę pietruszki. Całość masy jajecznej wlewamy na smażone warzywa. Posypujemy orzechami włoskimi.Smażymy przez 3-5 minut, aż spód się zetnie, a następnie zmniejszamy maksymalnie ogień, nakrywamy pokrywkę i pozostawiamy na 2 minuty, aż wierzch się zetnie.

3. Ostrożnie zsuwamy tortilę. Podajemy na zimno.

Komentarz: Warzywa możemy dobierać dowolnie, w zależności od tego co mamy akurat w lodówce (np. tuńczyk z puszki, czerwona fasola, papryka, podsmażony bakłażan etc.)

   

 

Skład:

Udka kurczaka w pomarańczach

5 udek kurczaka

4 łyżki marmolady pomarańczowej 

1 łyżeczka sosu worcester

1 łyżka sosu sojowego

sok z 1 pomarańczy

2 łyżki miodu

1 łyżeczka startego imbiru

1 ząbek startego czosnku 

sól i pieprz

A oto jak to zrobić:

1. Udka kurczaka gotuję 8-10 minut (daje mi to pewność, że będzie gotowy w środku).

2. W małym rondelku umieszczam marmoladę pomarańczową, sos worcester, sok z pomarańczy, miód, czosnek, starty imbir i sos sojowy.Doprawiam solą i pieprzem. Podgrzewam, ciągle mieszając, aż wszystkie składniki się rozpuszczą i dokładnie wymieszają.

3.Obficie smaruję zalewą, ugotowane udka kurczaka i smażę na patelni ok. 5-6 minut. (możemy również od razu piec na grillu, lub w piekarniku).

  

Obficie smaruję zalewą udka kurczaka i smażę na patelni ok. 5-6 minut. Możemy również od razu piec na grillu lub w piekarniku.

Udka kurczaka, są idealnym daniem na świeżym powietrzu-nie potrzebujemy żadnych sztućców. Wystarczy jedna serwetka :)

Komentarz: Marmoladę pomarańczową możemy samemu przygotować. Całe pomarańcze, miksujemy w robocie kuchennym a następnie smażymy ok. 30 minut na patelni dodając cukier puder. (pamiętajamy o wcześniejszym sparzeniu owoców).

Zakupy!

   Razem z Zosią postanowiłyśmy wybrać się na zakupy. Ja poszukiwałam białej koszulki, a Zosia trampek. Szerokim łukiem omijałyśmy sklepy, które kusiły nas wszystkim tym czego nie potrzebowałyśmy. Plan był prosty: znaleźć to czego szukamy w jak najlepszej cenie, a nie z braku laku kupić coś innego. 

   Powiedziałam sobie, że za T-shirt mogę dać maksymalnie 50 złotych, jeśli nie znajdą tańszego: trudno, najwyżej poczekam z tym zakupem do letnich wyprzedaży. Zosi także poradziłam, aby ustaliła (sama ze sobą) kwotę nie do przekroczenia. Myślę, że to dobry sposób aby ustrzec się przed wyrzutami sumienia:). 

   Jedyne interesujące koszulki znalazłam w  Peek&Clopenberg, który jest uważany za drogi sklep. To fakt, że ubrania w regularnych cenach są droższe od tych w H&M czy Berchce, ale jest tam też osobny dział z rzeczami przecenionymi (cały rok) i właśnie tam udało  mi się namierzyć cel. Przymierzałam 3 koszulki (29 zł, 59zł i 39zł), najpierw odrzuciłam pierwszą. Cena była kusząca ale miałam w planie nosić swój zakup także do legginsów, ta była na to o wiele za krótka. Kolejna nie spełniała kryteriów cenowych, więc też poszła do odstrzału. Ostatnia była idealna. 

po trampki dla Zosi wybrałyśmy się do Deichmana. Zosia nie mogła się zdecydować między poniższymi dwoma modelami:

Ja przekonywałam Zosię do tego modelu, nie wiadomo dlaczego była bardzo oporna… ;)

W końcu wybór padł na ten model (99 zł).

Ponieważ cel misji został zrealizowany postanowiłyśmy wejść jeszcze do Cubusa. Zosia kupiła świetne czarne okulary.

:)

   Na zakończenie okresu świątecznego przedstawiam Wam kolejną porcję zdjęć mojego ogrodu. Z dnia na dzień jest w nim więcej kwiatów:). Mam nadzieję, że Wasze święta się udały, ja jak zwykle jestem tak najedzona, że praktycznie przetaczam się z miejsca na miejsce:) Do jutra!