Look of The Day

sneakers / buty sportowe – RYŁKO (nowa kolekcja)

trench coat / trencz – MLE Collection (zeszłoroczna kolekcja)

cotton t-shirt / bawełniany t-shirt – MLE Collection (obecna kolekcja)

sweater / sweter – H&M (sprzed wielu sezonów)

sunglasses / okulary – Luvlou (model Estelle)

greay jeans / szare spodnie – Mango

* * *

czapeczki dziecięce – Bambolina // ocieplana kurtka – Zara // zielone buty – Mrugala //

   Lubię to chłodne marcowe światło. Mienią się w nim pierwsze zielone pąki na końcach gołych jeszcze gałęzi. Ciepło jego promieni można już poczuć na policzkach, a gdy wystawiam do niego twarz i zamykam oczy z łatwością odnajduję pod powiekami beztroskie wiosenno-letnie sceny z przeszłości.

    Przesilenie zimowo-wiosenne lada moment i u nas widać to na każdym kroku. W temacie stylu oznacza to, że mama nosi już ukochany trencz i jasne buty, ale dzieci „dobrudzają” jeszcze wełniane czapki, rękawiczki, puchówki i szaliki. 

CHANEL Fall Winter 2022/23 Ready to Wear – tweedowy amok

   Obrazy jak z innego świata. Pokaz Chanel jesień-zima 2022/2023 to prawdziwa parada kolorów i faktur. Virginie Viard – dyrektor kreatywna marki – podążała ponoć śladami Gabrielle Chanel wzdłuż nurtu rzeki Tweed, aby uchwycić kolory otaczających ją krajobrazów.

    Ale o co tyle zamieszania? Od dziesiątek lat tkanina z grubej przędzy zgrzebnej to znak rozpoznawczy francuskiego domu mody. Ta kolekcja to hołd złożony właśnie jej. Z tweedu uszyto marynarki, swetry, płaszcze, mini-spódniczki i torebki.

    Poniżej sylwetek znajdziecie też zbliżenia na makijaż lansowany przy okazji tego pokazu. Na uwagę zasługuje naturalna cera i podkreślenie jej blasku, ledwo widoczne cienie na powiekach, mroźny róż na policzkach i bardzo mocno wytuszowane rzęsy. Efekt, który chciałabym umieć powtórzyć… 

 

 

Look of The Day – 15.03.2022

earrings & necklacee / kolczyki i naszyjnik – Stag Jewels

jacket / żakiet – prototyp MLE Collection (niestety nie wejdzie do sprzedaży – cena byłaby zbyt zaporowa)

leather bag / skórzana torebka – Arket (niestety już niedostępna ale podobna jest w Kazarze)

coated trousers / woskowane spodnie – Mango

leather shoes / skórzane kozaki – Khaite

   Jaka będzie ta wiosna? Pełna niepewności? A może cieplejszy wiatr i kwitnące wiśnie tchną w nas odrobinę nadziei? Czy miejsca takie jak ten blog, w obliczu tylu dramatów rozgrywających się tuż za naszą granicą (a właściwie już u nas, bo obywatele i obywatelki Ukrainy coraz częściej mieszkają w naszych własnych domach, a nasz los zbiega się z ich) będą miały jeszcze rację bytu?

    Mogę tu pisać dyrdymały o tym, że każdy z nas potrzebuje chwili wytchnienia albo że trzeba przecież dać odpocząć skołatanym nerwom, ale wszystko to brzmi dziwnie, jeśli chwilę wcześniej znów otworzyłam na portalu informacyjnym relację z Kijowa. Samo rozważanie o tym wydaje mi się już stratą czasu. Zobaczymy…

    Wiem, że wiele z Was było rozczarowanych brakiem niedzielnego wpisu, ale w ostatnich dniach poświęciłam się całkowicie innym sprawom. Od poniedziałku wróciłyśmy w MLE do rozgrzebanych spraw, a ja do bloga. W dzisiejszym wpisie znów udało mi się podjąć współpracy z marką, która zadeklarowała się przeznaczyć część swoich dochodów na pomoc Ukrainie. To dobrze, bo nasze wsparcie będzie potrzebne jeszcze bardzo długo.

   Mowa o Stag Jewels – to polska marka biżuteryjna z pięknymi, wyjątkowymi projektami. Moje kolczyki mają świetnie zaprojektowane zapięcie – bardzo łatwo się je zakłada i zdejmuje, a naszyjnik podrasowuje klasyczne zestawy. Na dodatek z kodem KASIA22 otrzymacie aż 22% zniżki (!). Kod obowiązuje do końca marca. No i to co najważniejsze – 10% z każdego zamówienia marka Stag Jewels przekazuje na pomoc dla uchodźców z Ukrainy.

 

Jaśniejsze dni i krótsze noce.

   Gdy jakimś cudem natrafię na Instagramie na relację z odbywjącego się właśnie paryskiego tygodnia mody, mam nieodparte wrażenie, że oglądam zdjęcia z jakiegoś innego odległego świata. Daleko na zachód niektóre troski pewnie bledną. My staramy się wracać powoli do normalnego trybu pracy, o ile to oczywiście możliwe. Poniżej znajdziecie więc propozycję zestawień z naszymi nowościami w roli głównej. Pod koniec marca powinnam wrócić do Was z całą kolekcją na sezon wiosna/lato. 

płaszcz – MLE Collection // jedwabna sukienka – MOYE (podobna tutaj i tutaj) // torebka – By Far // buty – Gianvinto Rossi (podobne tutaj i tutaj) // okulary – Outta Love //

sweter – MLE Collection // spodnie garniturowe – MLE Collection (dostępne wkrótce) // torebka do ręki – Chylak // sandały – Gianvinto Rossi // kolczyki – COS //

marynarka i spodnie – MLE Collection (dostępne wkrótce) // jedwabny biustonosz – Arket // sandały – COS // torebka – COS // przewodnik po muszlach francuskiego wybrzeża – Zara Home //

 

LOOK OF THE DAY

rajstopy – Fiore (wykonane z w 100% biodegradowalnego, nadającego się do recyclingu i odzysku włókna Amni Soul Eco®.)

cotton striped sweater / bawełniany sweter w parki – Massimo Dutti (męska kolekcja)

wool skirt / wełniana spódnica – MLE Collection (stara kolekcja)

velvety hair band / aksamitna opaska na włosy – Luistore

   Czy mamy prawo wrócić do pracy, podczas gdy na naszej granicy i za nią dzieją się trudne do zrozumienia rzeczy? W ostatnim tygodniu wiele razy zadawałam sobie to pytanie z Asią – moją przyjaciółką i współzałożycielką MLE Collection.  Przyglądałyśmy się działaniom innych niedużych marek odzieżowych. Niektóre z nich całkiem zamilkły. Inne znalazły się w niekomfortowej sytuacji – planowane od tygodni działania marketingowe, na które (jak mogę się domyślać) została wydana spora część budżetu były w pośpiechu przekładane lub publikowane jak gdyby nigdy nic. O ile pierwszy krok był zdecydowanie bardziej na miejscu, to mimo wszystko ciężko jest mi mieć pretensje o to drugie – w końcu brak sprzedaży oznacza brak przychodów, a w niepewnych czasach przedsiębiorcy muszą być ostrożniejsi. Wiele osób zrezygnowała też z prowadzenia profesjonalnych profili z bardziej prozaicznego powodu – jak wiele z nas poświęciły po prostu swój czas, aby nieść pomoc, nie zawsze chcąc to dokumentować. Wiele marek zdecydowało się cały swój zysk ze sprzedaży przekazać na rzecz działań wspierających Ukrainę, chociaż i to spotkało się z falą krytyki. Ja postanowiłam w tym newralgicznym czasie podjąć się współpracy z marką, która podjęła właśnie taką taktykę. Fiore ma świetne rzeczy, więc mam nadzieję, że wrócicie do nich też później i nie będą oni stratni w związku z tym gestem. W końcu żeby na dłuższą metę móc pomagać innym trzeba mieć za co. 

 

   Oto szczegóły akcji: "Jako marka gotowi jesteśmy nieść długofalową pomoc i już planujemy realne wsparcie w zatrudnieniu i integrowaniu ukraińskich kobiet i rodzin z miejscową społecznością. Dochód ze sprzedaży w dniach 01-08.03. przekażemy na cele pomocowe PAH. Moje wtrącenie: marka zdecydowała się przekazać dochód uzyskany takżę przed tym, jak pojawił się tutaj ten artykuł. Ja polecam w ogóle przerzucić się na ten produkt: rajstopy z komfortowym pasem i niewidocznie wzmocnionymi palcami, wykonane z użyciem innowacyjnego, certyfikowanego poliamidu Amni Soul Eco®, który poddaje się szybkiemu rozkładowi beztlenowemu dzięki nowej, ulepszonej formule poliamidu, która pozwala na eliminację z naszej planety już w 3 lata. Rajstopy wykonane zostały w 100% z biodegradowalnego poliamidu, który nadaje się zarówno do odzysku, jak i do recyklingu. Nie wymaga on również zużycia dużej ilości wody przy samej produkcji, dając tym samym dodatkowe korzyści dla środowiska. Model dostępny również w rozmiarach plus.

Last Month

   Przez ostatnie lata każdy nowy miesiąc rozpoczynałam od pisania Last Month i planowania dalszych publikacji. W ostatnim czasie – z osobistych przyczyn –  moje życie zawodowe wywróciło się do góry nogami i z trudem przychodziło mi wypracowanie rutyny w szpitalnych salach. Chociaż nie ukrywałam przed Wami, że świat to nie tylko jednorożce, kawusie z pianką i przepisy na makaron, starałam się, aby blog dalej spełniał swoją rolę. Dosyć szybko zauważyłam zresztą, że praca przynosi ulgę przede wszystkim samej mnie. Nie wdając się w szczegóły – marzec miał być miesiącem, w którym wrócimy już do normalności, zapomnimy o szpitalach i wielodniowych rozłąkach, a do naszej rodziny powróci spokój. Tę ulgę przyćmił gwałtownie wybuch wojny w Ukrainie ze wszystkimi jej następstwami. 

   To już ósmy dzień dramatu milionów ludzi. Do informacji i zdjęć, które do nas docierają, nie sposób przywyknąć. Nie potrafię też odseparować tego tematu od żadnej z dziedzin mojego życia. I z dzisiejszym wpisem nie będzie inaczej. 

Jesteście nie do złamania.

   Można sobie na różne sposoby radzić z poczuciem przytłoczenia. Można też uznać, że z tymi emocjami nie trzeba walczyć, bo obserwowanie dzisiejszych wydarzeń właśnie taką reakcję powinno w nas wywołać. To, co na pewno może stłamsić poczucie bezradności to pomoc innym. Pomoc przemyślana, realna, odpowiedzialna. Powszechny i całkowicie bezinteresowny zryw, który zainicjowali Polacy pozwala nam dalej wierzyć, że ludzi dobrej woli jest więcej. W pierwszym odruchu wszyscy rzuciliśmy się do najróżniejszych działań na rzecz naszych przyjaciół z Ukrainy. Dziś wiele osób pracuje nad tym, aby to skoordynować i jak najlepiej wykorzystać nasz potencjał. Przed nami długa droga i trzeba dobrze spożytkować energię. Poniżej postanowiłam podzielić zweryfikowane strony tak, aby łatwiej było Wam przekazać pomoc, bo każdy z nas ma co innego do zaoferowania. Kolejna sprawa: nie działajcie na własną rękę, bez porozumienia z organizatorami oraz organizatorkami danej zbiórki. Jeżeli nie możecie skontaktować się z nimi bezpośrednio, zaglądajcie na ich profile w mediach społecznościowych. Najprawdopodobniej to właśnie za pośrednictwem Facebooka czy Instagram poinformują o postępach zbiórki albo o najpilniejszych potrzebach. Chodzi o to, abyśmy nie przekazywali rzeczy, które zostały już dostarczone w nadmiarze – oszczędźmy wolontariuszom kłopotów.

Jeśli jesteś w stanie zorganizować transport wejdź 
TUTAJ (w tym serwisie znajdziecie już podzielone formy pomocy w kwestii transportu).

Jeśli chciałabyś przekazać rzeczy pierwszej potrzeby to wejdź:
TUTAJ (tu znajdziecie listę największych miast, w których organizowane są zbiórki)

Jeśli chciałbyś dać komuś pracę to wejdź: 
 TUTAJ (to serwis, który pomaga kobietom się rozwijać i odnaleźć swoje miejsce na rynku pracy; teraz skupiają się na pomocy również kobietom z Ukrainy).
TUTAJ (serwis onet.pl we współpracy z gratka.pl pozwala przeglądać i zamieszczać ogłoszenia między innymi w kategorii "praca", ale są również inne kategorie między innymi "nocleg" czy "transport". 

Jeśli chcesz zaoferować lokum to najlepiej będzie wejść TUTAJ i wyrazić swoją gotowość do przyjęcia ukraińskich gości w mieszkaniu. 

TUTAJ (w tym artykule znajdziecie kilka ważnych informacji a na końcu listę zbiórek w największych miastach)

   Warto zaglądać na strony swoich miast/powiatów, gdzie na bieżąco pojawiają się informacje o nowych zbiórkach. Są również miejsca, gdzie można znaleźć wszystkie te kategorie i wyrazić chęć pomocy w wielu kategoriach i są to między innymi wspomniany wyżej portal gratka.pl lub na najbardziej powszechnym portalu czyli pomagamukrainie.gov.pl lub uapomoc.pl oraz na stronie pah.org.pl/ukraina. Warto też przejrzeć kompendium.

Czeka nas nowa, nieznana przyszłość. Pod wieloma względami trudniejsza. Nie pozwólmy ugasić naszej motywacji do działania. A tu kilka kadrów z początków najzimniejszego miesiąca w roku (przynajmniej w teorii). Spokojna domowa codzienność przeplatała się z pracą, do której zabierałam się jak pies do jeża. Najsłodsza przesyłka, na którą wszyscy czekają. Gdy po raz pierwszy usłyszałam o "miodowej prenumeracie" od razu wiedziałam, że to świetna opcja dla nas, ale nie sądziłam, że aż tak przywykniemy do tych stałych dostaw. W każdym kartoniku od Apimelium, poza paroma słoikami, znajdziecie też kilka krówek. "Mamo, bo to było tak… mówiłam tacie, że potrzebujesz jeszcze tej paczki do zdjęć, ale potem spojrzeliśmy na to z dystansem i stwierdziliśmy, że jeśli zabierzemy tylko trzy z czterech słoików, no i nie wyrzucimy papierków po zjedzonych krówkach, to nadal będziesz miała sporo do sfotografowania". Tak więc dziś reklama Apimelium bez zdjęć słoików. W każdym razie gorąco polecam – to najfajniejsza prenumerata, jaką miałam.1. Tej zimy załapałam się na ledwie dwa śnieżne dni. // 2. Gdy trzy razy zamawiasz ekipę do prania kanapy, a pod koniec stwierdzasz, że i tak trzeba go po prostu wrzucić do pralki… // 3. Gdy już brak pomysłu na śniadanie dla trzylatki, a ona ciągle woła o cini minis. // 4. Klimaty marynistyczne w historii mody. To jedna ze stron przepięknej książki "Moda Vintage". // Ostatnie płatki śniegu na molo w Sopocie. Tego dnia sztyblety zamieniłam na łyżwy. Więcej zdjęć z tego dnia znajdziecie tutaj1. Trochę czasu minęło od ostatniego razu… // 2. Tak mocno wszyscy trzymaliśmy kciuki, Kruszynko. Rośnij nam zdrowo i już nigdy nie strasz! // 3. Na pierwszy rzut oka wydawał mi się idealny, ale już wrócił do zakładu dziewiarskiego z milionem poprawek do zrobienia. // 4. Ja do Paryża nie mogłam jechać, więc Paryż zjawił się w Sopocie. // Walki o "pingwina łyżwiarza" zmusiły właścicieli do jasnych komunikatów.1. i 2. A można pozaznaczać wszystkie kratki? Wizyta w gdańskim "Ping-Pongu". // 3. Dobrze być w domu nawet jeśli tylko na chwilę. // 4.On:  "Mamy jakieś plany na kolację?" Ja: "Tak, wykręcić numer w telefonie i zamówić ją na wynos". // Przez pandemię długo nas tu nie było.1. Mówimy jej "pa pa" i czekamy na wiosnę. // 2. "To chyba ten moment, w którym bierzesz mnie na smycz i idziesz na zakupy". // 3. Mroźny weekendowy poranek. // 4. Po wielu rozłąkach, na które nie byłam gotowa. Nadrabiamy te zaległości. // A gdy mama zmienia pościel łóżko staje się placem zabaw.1. Jajko sadzone, łosoś wędzony, pieczywo z guacamole i kiełkami. Nasze śniadania bez flitra. // 2. I tak przez godzinę. // 3. Przesyłka z Warszawy. // 4. W bałaganie, bez planu. Najlepiej. // Kruche poczucie bezpieczeństwa.
1. Zdrowie na widelcu. // 2. Pogoda w kratkę. Wichury, słońce, deszcz, grad – w tym miesiącu meteorolodzy nie mieli łatwo. // 3. Jasne, że nadal karmię! // 4. Godzina 11.00. Kawa już zimna, jajko też, ale w szale codzienności zapomniałam, że w ogóle to przygotowałam. // Porównanie kolorów na prośbę Czytelniczki (light, medium i dark). Ja używam obecnie medium i świetnie komponuje się z moją karnacją (jasny super się sprawdz w strefie T). Różnica między kolorem "medium" i "dark" jest dosłownie minimalna.  Przypominam o wciąż aktualnym kodzie rabatowym od marki Sensum Mare dającym 20% zniżki na cały asortyment. Wystarczy, że w podsumowaniu zakupów wpiszecie kod MLE.
 O tym kremie BB od Sensum Mare już Wam opowiadałam w tym wpisie. To najmocniej kryjący krem BB jaki miałam.  1. Ale że herbatniki na śniadanie?! // 2. Ten model to chyba najbardziej dopieszczony produkt w tym sezonie… Trencz Rovigo będzie wysyłany już w ten poniedziałek. // 3. Zapachy z przeszłości. // 4. Sentymenty. // Nasz ukochany koc. Wrócił z prana po szpitalnych przeszkodach i dalej świetnie nam służy. Jest lekki i ciepły jednocześnie, miękki i mięsisty. Ma piękny kolor – w sieciówce takiego nie znajdziecie (od Mongolian, koniecznie zobaczcie też inne rzeczy od tej marki ).  A tu kolejna jego funkcja! 1. Wszystko musi się zmieścić. // 2. Miło znów złapać za aparat. // 3. To chyba nie jest zbyt profesjonalny sposób wiązania figurówek… // 4. Szykowaliśmy się na ten czwartek, ale już wszyscy wiemy, że tylko dzieci przy stole miały tego dnia wesołe miny.Jedno z wielu miejsc w Trójmieście, gdzie można było przynosić paczki dla uchodźców. Wielkie wyrazy uznania dla tych wszystkich, którzy spędzają całe dnie na sortowaniu produktów, które przekazujemy. Jeśli Wy też chcecie coś przekazać to wspierajcie tylko sprawdzone zbiórki (na przykład tutaj). Nie bardzo wyobrażamy sobie z dziewczynami z MLE Collection powrócić teraz do normalnego funkcjonowania naszej marki na Instagramie. Z oczywistych względów zatrzymałyśmy w ostatnim czasie cały plan marketingowy. Nie miałam więc szansy dać Wam znać, że w końcu udało się nam stworzyć ten sweter, o który pytałyście mnie od wakacji. 
MODA VINTAGE – to jeden z najpiękniejszych albumów o modzie jaki kiedykolwiekk miałam w ręku. Jego autorka – Nicky Albrechtsen, kostiumografka i właścicielka studia Vintage Labels – swoją 432 stronicową publikację zilustrowała ponad 1300 fotografiami najróżniejszych części garderoby: sukien, bluzek, butów, kapeluszy, torebek, biżuterii i różnych bibelotów, które powodują, że nie ma się ochoty odkładać tej książki na półkę. Jest przepięknie oprawiona i dobitnie pokazuje, że prawdziwy kunszt szycia odchodzi dziś w zapomnienie. Dzięki temu kompletnemu (i najobszerniejszemu z dotychczasowych) przewodnikowi po "modzie z przeszłości" możemy prześledzić historię kobiecego ubioru poprzez starannie wybrane przykłady od lat dwudziestych aż do osiemdziesiątych XX wieku. Nie jest on kolejną zwykłą historią mody, ale raczej próbą ukazania, jak przeszłość mody aktywnie kształtuje jej teraźniejszość – co wyraźnie widać na ulicy, wybiegach i w stylizacjach wpływowych wielbicielek mody vintage takich, jak Kate Moss czy Sienna Miller. W albumie zamieszczono prace wybitnych projektantów światowej sławy oraz projekty artystów mniej znanych, ale uwielbianych przez kolekcjonerów, jak chociażby Lilli Ann i Horrockses Fashions. Zaprezentowano tu niepowtarzalne egzemplarze rzemieślniczego wzornictwa, jak i ikoniczne elementy mody vintage: stanik Marilyn Monroe czy suknię Ossie'ego Clarka uwiecznioną na znanym obrazie Davida Hoppera. Gorąco polecam!1. Zajęcia plastyki z ciocią Anetą. // 2. Wszystkie plany i cele jakoś uciekły i nawet nie chcę ich szukać. // 3. Pierwszy cieplejszy wiatr, który w ciągu paru godzin zamienił się w prawdziwy huragan. // 4. Niekończące się pranie stało się już u mnie elementem wystroju. // Spokój i rześkie powietrze, które studzi emocje. Weekendowa atrakcja dzięki której przez chwilę odrywaliśmy się od telewizyjnych doniesień.Ciekawe czy ten lód wytrzyma do kwietnia?

   Codziennie rano zadajemy sobie teraz pytanie o to, co będzie dalej i jaka jest nasza rola w tym wszystkim. Ogromną siłą w tej wojnie jest informacja, a każda osoba mająca dostęp do internetu może pomóc. Druga strona doskonale o tym wie i robi wszystko, aby jej retoryka przedzierała się do nas coraz skuteczniej. Spróbujmy na każdym możliwym polu pisać i mówić o wojnie na Ukrainie. Podawać fakty, publikować zdjęcia, próbować zmienić punkt widzenia chociaż jednej osoby zza wschodniej granicy. Poniżej podsyłam Wam kilka profili na Instagramie (tak, Instagram to niezwykle ważne medium w tej wojnie, bo korzysta z niego wiele Rosjanek, które na co dzień mają dostęp tylko do propagandy), które warto śledzić i nieść dalej ich treści. 

@faktytvn

@w.bojanowski 

@nytimes

@make_life_harder

@bbcnews

@washingtonpost

   Przez ostatnie dni wszyscy skupieni byliśmy na doraźnej pomocy – tej w internecie i tej bardzo realnej, nastawionej na konkretną osobę. Na pewno nie przywykniemy do tego co się stało, ale musimy zaadaptować się do zmian i długotrwałych potrzeb naszych przyjaciół z Ukrainy. Nie mamy co prawda wakatu w MLE ale sytuacja jest wyjątkowa, więc zapisujemy się do akcji @herimpact.co zrzeszającej firmy, które chcą pomóc kobietom z Ukrainy w znalezieniu pracy, która będzie odpowiadała im kompetencjom i doświadczeniu. 

   Jeśli do tej pory pracowałaś w branży mody i chciałabyś do nas dołączyć to możesz zgłosić się tu @herimpact.co lub bezpośrednio napisać do nas. Nieważne czy nie jesteś pewna jak długo zostaniesz w Polsce. Dopasujemy się do Twojej sytuacji i spróbujemy pomóc na różnych etapach. // Якщо ви раніше працювали в індустрії моди і хотіли б приєднатися до нас, ви можете подати заявку тут @herimpact.co або написати нам безпосередньо. Не має значення, якщо ви не впевнені, як довго пробудете в Польщі. Ми адаптуємось до вашої ситуації і постараємося допомогти на різних етапах. 

1. Metki z przeszłości. Kolejna ciekawa strona z albumu "Moda vintage". // 2. Najsłodszy pączek na świecie. // 3. Porządki zeszły u nas ostatnio na dalszy plan.  // 4. Żyrafa, której największą pasją jest nurkowanie w zupie. // I kolejny apel. Wyjątkowy Szpital Polanki w Gdańsku, który wiele razy miał nas pod swoją opieką szuka firm albo osób o dobrym sercu, którzy pomogą zebrać środki na nowy sprzęt (aparat RTG, pulsoksymetry przyłóżkowe, respiratory transportowe). Być może ktoś z Trójmiasta chciałby zyskać dzięki temu miłą reklamę na Makelifeeasier? :) Chętnie napiszę o takim geście. Zainteresowane firmy mogą zgłaszać się do rzecznika prasowego szpital  ([email protected].). Tak, to państwowy szpital ale mimo wszystko środków brakuje…
1. Precyzyjna robota nie wychodzi z mody. // 2. Gdy zza chmur wychodzi słońce. // 3. Marynarka zamiast płaszcza. // 4. Młodzi artyści inspirują się Pollockiem ;).  //    Coraz częściej w sieci pojawiają się pytania czy w ogóle można wrócić do normalności. Nie można. Normalności, do której przywykliśmy już nie ma. W jej miejsce pojawiły się nowe wyzwania, które nie znikną ani jutro, ani za tydzień. Zmieniło się zbyt wiele, ale to nie znaczy, że z trwogi i bezsilności mamy wszyscy stanąć w miejscu i czekać na ruch wroga. Jest dokładnie na odwrót. Musimy być silniejsi niż wcześniej i wzmacniać nasz kraj i Europę tak jak potrafimy najlepiej. I nie mam tu na myśli tylko nowej ustawy o obronności Polski, ale też gospodarkę i naszą kondycję psychiczną. Skumulujmy moce i nie traćmy zapału. Przyszłość pokaże nam, że wysiłki i poświęcenie miały sens. 

*  *  *