Do niedawna hamburger kojarzył nam się ze śmieciowym jedzeniem, na które mieliśmy ochotę jedynie o 3 w nocy po intensywnej imprezie. Pewnie się dziwicie dlaczego w ogóle poruszam temat tego "niezdrowego" amerykańskiego dania. Być może zauważyliście wysyp barów i restauracji z hamburgerami w ostatnim czasie. Myślę, że ciężko jest tego nie zauważyć:). W nowo otwartych lokalach restauratorzy, aby zarobić przyzwoite pieniądze i przyciągnąć klientów, nie mogą sobie pozwolić na produkty złej jakości. Używają mięsa, które musi być bardzo świeże ( "nie mielonka z budą psa":)), po drugie, dodają różne składniki (na przykład świeży burak w plastrach, awokado i papryczki jalapeno), po trzecie, kotlety nigdy nie pływają w tłuszczu. Taki hamburger jest nie tylko smaczny, ale może być też zdrowy i lekkostrawny.
Trójmiasto również zostało ogarnięte burgerową gorączką. W związku z tym, postanowiłyśmy wraz z moją hamburgerową kompanką (znaną Wam bliżej jako Kasia) sprawdzić co proponują nam Trójmiejskie burgerodajnie. Złożyłyśmy wizytę w różnych lokalach (ale przecież nie we wszystkich!) i wybrałyśmy trzy, które według nas podają najsmaczniejsze burgery. Czy można zjeść pożywnego burgera w ciekawym miejscu, a nie jak dotychczas zapychać się wielką (większą od mojej głowy) bułką z małą ilością mięsa (ociekającego tłuszczem) i furą słodzonych surówek na dworcu głównym? TAK! :)
MIEJSCE TRZECIE – „BARANOLOA"
Tę knajpę polecił mi mój brat, który jest zagorzałym fanem burgerów. Dzwoniąc do niego po poradę, które miejsca powinnam odwiedzić, usłyszałam cały wykład. Po 30 minutowej litanii stanęło na tym, iż Wojciech najbardziej lubi bar „Baranola” i koniecznie musimy tam pójść. Cóż, nie pozostało nam nic innego jak to zrobić. Faktycznie okazało się, że jest tam pysznie.
Pani przyjmująca zamówienie na samym początku zapytała jaką chcę bułkę, żytnią czy pszenną – za to przyznajemy duży plus. Osobiście unikam chleba pszennego więc bez chwili zastanowienia poprosiłam o bułkę żytnią. Za poradą brata wzięłam burgera o nazwie serburger. Był pikantny, miał bardzo smakowicie doprawione mięso, a bułka żytnia była strzałem w dziesiątkę. Rozczarują się jednak Ci, którzy w Baranoli będą chcieli spędzić więcej czasu lub umówić się z przyjaciółmi – lokal jest mały a jego wystrój zachęca raczej do brania burgerów na wynos.
Kasia nic nie zamówiła, bo najadła się hamburgerów na najbliższe pół roku (ranking prowadziłyśmy od tygodni:)).
Bar znajduje się na ulicy Świętojańskiej 128 w Gdyni.
MIEJSCE DRUGIE – „CARMNIK”
Jedzenie na kółkach – dobry patent :)! Nowy food truck "Carmnik" kojarzy mi się z filmem „ Jak urodzić i nie zwariować”, gdzie dokładnie taki sam samochód (pełen jedzenia) miał Chace Crawford. Już wtedy sobie pomyślałam, że to musi być fajna sprawa. Oczywiście pod warunkiem, że jedzenie jest dobre. Panowie z „Carmnika” ustawiają się co kilka dni w innym miejscu. Należy śledzić ich profil facebookowy. Możemy się tam dowiedzieć, gdzie w danym dniu stoją. Nam udało się złapać „Carmnik” na parkingu koło Almy w Sopocie.
Jedzenie w „Carmniku” mnie nie zawiodło. W Menu znajdziemy zaledwie kilka pozycji, ale podobno wszystkie z nich są godne polecnia. Ostatnio zamówiłam hamburgera z kozim serem, świeżym burakiem i oczywiście mięskiem. Muszę Wam powiedzieć prawdę: był to najlepszy burger, jakiego kiedykolwiek jadłam. Był tak smaczny, że jak o nim piszę to mi ślinka cieknie :). Burgerowa kompanka zamówiła belgijskie frytki i po ich pochłonięciu stwierdziła, że były wyborne!!! Musi być to prawda, bo papierka po frytkach też nie było :).
Duży minus "Carmnika" – nie ma gdzie usiąść. Bar jest raczej nastawiony na jedzenie na wynos lub na stojąco. My wybrałyśmy trzecią opcję – krawężnik.
MIEJSCE PIERWSZE – „ŚRÓDMIEŚCIE”
Mała, urokliwa knajpka z przemiłą obsługą. Ostatnio, gdy wybrałam się do „Śródmieścia” z moim narzeczonym i córką, sympatyczna Pani z obsługi zajęła się naszym bąblem, abyśmy w spokoju mogli zjeść nasze burgery. Od tamtego czasu „Śródmieście” stało się moim ulubionym miejscem :). Wracając do meritum, jedzenie mają równie dobre jak obsługę.
W trakcie naszej wizyty zamówiłam hamburgera z łososiem. Brzmi dziwnie, ale smakuje rewelacyjnie. W bułce oprócz łososia (który wydaje mi się, że był wcześniej namoczony w cytrynie), znajdował się sos z awokado (uwielbiam!!!). Mówię Wam niebo w gębie :). Kasia zamówiła burgera klasycznego, czyli kawał porządnego mięsa (średnio wypieczonego i idealnie doprawionego) z dodatkami (pomidor, ogórek, sałata, bekon i sosy – mniam mniam!!!). Koniecznie muszę nadmienić, że sposób w jaki są podawane dania jest bardzo oryginalny i ciekawy. Zamiast zwykłego talerza, burgera dostajemy w ekologicznym koszyczku razem z frytkami (akurat frytek nie lubię, ale całość wygląda ekstra). W Śródmieściu znajdziecie nie tylko przepyszne burgery, ale też zdrowe śniadania i oryginalne nalewki. Brak wad i cała masa zalet tego lokalu sprawiły, że nie miałyśmy problemu z decyzją. Zasłużone pierwsze miejsce!
Restauracja znajduje się na ulicy Mściwoja 9 w Gdyni.
Oczywiście nie chcę Was teraz namawiać, abyśmy codziennie jedli burgera, bo jest zdrowy. Niestety, byłby to kiepski pomysł chociażby dlatego, że pomimo ulepszonych składów nadal ma dużo kalorii. Dlatego też, jeżeli raz na jakiś czas go spałaszujemy, to krzywda nam się nie stanie (nie przytyjemy, nie zalejmy się chemią, ewentualnie możemy następnego dnia wyjść i pojeździć na rowerze). Dlatego, jeśli ktoś z Was ma swoją ulubioną burgerową knajpkę, prosimy aby podzielił się z Czytelnikami adresem :).
Follow my blog with bloglovin!
290 komentarzy
Sometimes a yummy hamburger is indeed necessary – and I hope really that you eat your hamburgers and that you don´t only show them for this post because you´re both so slim :)
xx from Bavaria/Germany, Rena
http://www.dressedwithsoul.blogspot.de
dodany przez Rena @ 31 lipca 2013 o 14:04. #
bardzo podoba mi się to miejsce :) super klimat :)
dodany przez http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/ @ 31 lipca 2013 o 14:14. #
Nie jestem fanką hamburgerów ale tew yglądaja przepysznie
http://www.angliaoczamipolki.com
dodany przez Kasia @ 31 lipca 2013 o 14:26. #
And you are pretty!
http://www.angliaoczamipolki.com
dodany przez Kasia @ 31 lipca 2013 o 14:32. #
Trzeba odwiedzić :)
Pozdrawiam
dodany przez http://2-2.systempartnerski.pl/ @ 31 lipca 2013 o 16:59. #
Zdecydowanie – wyglądają tysiąc razy pyszniej niż burgery z fast foodów :)
dodany przez http://truskawkowyjogurt.blogspot.com @ 31 lipca 2013 o 15:18. #
Jak by jeszcze była dietetyczna golonka …:)
dodany przez blogblogblog.pl @ 31 lipca 2013 o 19:10. #
A ja lubię zdrową wersję hamburgerów;) Tych z Mc nie znoszę. Próbowałyście subwaya? Ma pyszne kanapki ;)
dodany przez Nika @ 1 sierpnia 2013 o 13:36. #
Takie hamburgery robię sama w domu z mięsa z indyka, które jest bardzo chude, w bułce żytniej, z dużą ilością sałaty, rukoli, pomidora, a zamiast majonezu- jogurt grecki odpowiednio przyprawiony. Lekki i niezwykle smaczny własny burger. POLECAM :-)
http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/2013/07/moje-aktywne-wakacje.html
dodany przez AgnesBlog @ 31 lipca 2013 o 15:13. #
Ale to już nie jest hamburger- burger to siekane mięso wołowe, bez niego to tylko kanapka z indykiem- na pewno zdrowsza i bardziej dietetyczna, ale to nie to samo!
Pozdrawiam :)
dodany przez zabic-garsonke.blogspot.com @ 31 lipca 2013 o 18:15. #
indyk nie jest zdrowy. Najbardziej nafaszerowane antybiotykami mięso. jestem weterynarzem i indyka nie tykam
dodany przez al @ 31 lipca 2013 o 21:38. #
Uwielbiam dobrej jakości hamburgery z belgijskimi frytkami;) w Warszawie najlepsze są na Hożej mniam… jadam je rzadko ale już na samą myśl ślinka mi cieknie!
Pozdrawiam :)
dodany przez zabic-garsonke.blogspot.com @ 31 lipca 2013 o 17:59. #
Belgijskie frytki są the best! Nawet bez hamburgera ;)
dodany przez Asia bloguje o prezentach @ 31 lipca 2013 o 21:12. #
gdzie na Hożej?
dodany przez marta @ 1 sierpnia 2013 o 08:52. #
A ja proponuję zrobić swojego, zdrowego burgera- ostatnio nawet się przemogłam. Zdrowe bułeczki z mąki orkiszowej+ wnętrze z indyka- voila.
pozdrawiam
===================
http://www.mojakwestiagustu.pl
===================
dodany przez MKG @ 31 lipca 2013 o 15:00. #
Bardzo fajny klimat:)
http://www.mistake.com.pl
dodany przez Aleksandra @ 31 lipca 2013 o 16:09. #
Jesteście kolejnymi osobami, które polecają Śródmieście – muszę się tam wreszcie wybrać:)
dodany przez www.fashionable.com.pl @ 1 sierpnia 2013 o 10:45. #
Trochę nie na temat, ale ostatnio „marudziłaś” (:))) że nie można kupić kosmetyków KORA Organisc by Miranda Kerr…otóż wiem gdzie je znaleźć-tam gdzie wszystko :))
http://www.net-a-porter.com/Shop/Beauty?pn=1&image_view=product&designerFilter=1616&dScroll=303&excludeFilters=false
dodany przez http://my-highlife.blogspot.com/ @ 31 lipca 2013 o 14:08. #
Kasia zdecydowanie uwielbia swoje beżowe czółenka :-D Jak tylko odwiedzę Trójmiasto spróbuję specjałów z Waszych miejscówek :-)
dodany przez NajwyzszeObcasy @ 31 lipca 2013 o 14:09. #
Mniam! Chętnie poszłabym do takiej restauracji, niestety u mnie w mieście niczego takiego nie ma :(
dodany przez http://truskawkowyjogurt.blogspot.com @ 31 lipca 2013 o 14:09. #
i jak tu Cię nie lubić?
dodany przez ala @ 31 lipca 2013 o 14:10. #
Ciebie Gosiu trzeba uwielbiać :) I chudzinka z Ciebie :)
dodany przez http://glamourofhousewife.blogspot.com/ @ 31 lipca 2013 o 14:32. #
Zac Efron nie wystąpił w filmie który wspomniałaś… :P
dodany przez amelie @ 31 lipca 2013 o 14:10. #
od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że „Śródmieście” jest mocno lansowane i po prostu wypada tam być – przynajmniej raz. nie byłam i nie wiem czy rzeczywiście stosunek wpisów w necie na temat tej restauracji jest adekwatny do tego, co można zastać na miejscu…
aktualnie zniechęca mnie do odwiedzenia tego lokalu dziwne uczucie, że tam trzeba być.
jednak to tylko moja własna opinia…
dodany przez Rabarbar @ 31 lipca 2013 o 14:12. #
Pomimo, że mieszkam daleko od Trójmiasta i tamtejsze knajpy zupełnie mnie nie interesują, to sama zauważyłam tą nachalną wręcz kampanie reklamową śródmieścia. Także wcale Ci się nie dziwie. Ten post również wydaje się mało autentyczny.
dodany przez Iwona @ 31 lipca 2013 o 19:26. #
Nie podobało mi się w Śródmieściu. Strasznie kiepska nadmuchana słodka bułka, mięso z chrząstkami, a we frytkach zdarza się znaleźć różne rzeczy…
dodany przez Anonim @ 1 sierpnia 2013 o 12:57. #
przechodziłam koło „środmieścia” pełno histerów i modnych ludzi w cudzysłowiu.wiem gdzie nie isc:)
dodany przez kasia @ 1 sierpnia 2013 o 14:25. #
Byłam w środmieściu z moim chłopakiem, ocena 4/10 brak klimatyzacji, toaleta w okropnym stanie!! Długi czas oczekiwania (50 minut) mimo,iż wcale nie było dużego ruchu! Stanowczo nie polecam
dodany przez Magda @ 17 sierpnia 2013 o 22:20. #
Kaśka wygląda jakby trzymała te frytki i burgera tylko do zdjęcia i myślała „kiedy mogę odłożyć to ohydstwo”? A nie jakby je miała zamiar naprawdę zjeść. Ze słodyczami też ma zawsze taką minę.
Za to widać, że Gosia lubi wsuwać aż się uszy trzęsą:P
dodany przez magda @ 31 lipca 2013 o 14:13. #
Mam dokładnie takie samo wrażenie…;)
dodany przez Aga @ 31 lipca 2013 o 15:02. #
własnie to chciałam napisac!
dodany przez nyka @ 31 lipca 2013 o 21:40. #
Wszyscy to widzą, nawet jej ślinka nie cieknie i nie potrafi na niego spojrzeć, a te zdjęcie z frytkami wygląda jakby za moment chciała się tej frytki pozbyć z buzi.
dodany przez Als @ 31 lipca 2013 o 22:55. #
Z Kasi jest niestety kiepska modelka, jak nie umie ukryc takiego obrzydzenia:(
dodany przez Anka @ 1 sierpnia 2013 o 13:24. #
Ja polecam Food Patrol i Święta Krowa – Poznań! :)
dodany przez karton @ 31 lipca 2013 o 14:14. #
chyba zgłodniałam :) zazdroszczę Wam dziewczyny takiej uczty :)
dodany przez Karolina @ 31 lipca 2013 o 14:14. #
I mi się chce teraz takiego soczystego hamburgera ;) :P
dodany przez Who need Chanel? @ 31 lipca 2013 o 17:32. #
w „jak urodzić i nie zwariować” nie grał Zac Efron tylko Chace Crawford :)) a burgery wyglądają smakowicie, pozdrawiam :)
dodany przez Believe @ 31 lipca 2013 o 14:15. #
pysznie wyglądają! ;))
dodany przez jadzia @ 31 lipca 2013 o 14:15. #
Witaj Gosiu!
Gdzie kupiłaś czarną sukienkę, którą masz na zdjęciach z Carmnika? Jest prześliczna! Z wrocławskich burgerowni polecam Rodeo i Friends
dodany przez Ola @ 31 lipca 2013 o 14:15. #
Cześć,
Sukienkę kupiłam jakieś dwa tygodnie temu na przecenie w Zarze, możliwe, że jeszcze będzie :).
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 20:15. #
Pięknie Ci w tej czarnej sukience :)
dodany przez Lili @ 1 sierpnia 2013 o 20:41. #
We Wrocławiu The Winners Pub :) http://www.thewinnerspub.pl/kontakt
dodany przez Iwlam @ 31 lipca 2013 o 14:16. #
Niedawno oglądałam Jak urodzić i nie zwariować i wykryłam we wpisie pomyłkę, biznes na kółkach posiadał Chase Crawford, a nie Zac Efron.
Pozdrawiam :)
dodany przez panika @ 31 lipca 2013 o 14:16. #
Hej,
Faktycznie, masz rację. Po dziś dzień byłam pewna, że to był Zac (no to już nie lubię tego filmu ;))
Pozdrawiam serdecznie,
Gosia
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 20:19. #
a nie przyczepa Chace Crawford?
dodany przez a @ 31 lipca 2013 o 14:16. #
pycha, narobiłaś mi ochoty na burgera, szczerze mówiąc od wieków nie jadłam takiego ogromnego i wyglądającego tak smakowicie jak na zdjęciach:)
a przy okazji chyba trzeba umieć otwierać szeroko paszczę jak anakonda bo burger ma chyba dobre 10 cm :))
dodany przez Weronika @ 31 lipca 2013 o 14:16. #
Ja pysznego hamburgera jadlam w American Bull w Lodzi, naprawde polecam :) a jak bede w Gdyni to musze sprobowac, wygladaja smakowicie.
dodany przez Marta @ 31 lipca 2013 o 14:18. #
W Opolu w Kofeinie są zdrowe burgery:)
dodany przez ola @ 31 lipca 2013 o 14:18. #
Kochane, jeszcze ceny i bylaby idealna recenzja. :) Łosośburger, to cudo muszę w końcu spróbować :)
dodany przez PSYCHODIETETYKA na ustach @ 31 lipca 2013 o 14:18. #
Kasiu gdzie kupiłaś ten śliczny sweterek w paski?
dodany przez Aneta @ 31 lipca 2013 o 14:19. #
ciekawa jestem smaku burgera z łososiem i burakiem ;) jak będę w Trójmieście wypróbuję!
http://crazy-about-heels.blogspot.com/2013/07/blue-moon.html
dodany przez http://crazy-about-heels.blogspot.com @ 31 lipca 2013 o 14:19. #
świetny post :)
dodany przez ewelina @ 31 lipca 2013 o 14:19. #
Chace Crawford a nie Zac Efron ;p
a pierwszy hamburger wygląda pysznie ;)
dodany przez dominika @ 31 lipca 2013 o 14:19. #
Kreatywny ten post bardzo..
dodany przez aleksadra @ 31 lipca 2013 o 14:20. #
Chace a nie Chase ;)
dodany przez b @ 31 lipca 2013 o 14:22. #
Gosiu, ale zeszczuplałaś! Nie poznałam Cię na 2gim zdjeciu z Kasią :) Co robisz aby tak wygladac?
dodany przez Magda @ 31 lipca 2013 o 14:23. #
uwielbiam!
u mnie kilka dni temu się pojawił przepis an takiego =)
http://www.cookplease.blogspot.com
dodany przez CookingByFaxiu @ 31 lipca 2013 o 14:23. #
mhm magia !
w ŁODZI POLECAM AMERICAN BURGER RSTAURANT
a w szczególności FitBurgera albo FishBurgera : )
dodany przez stała czytelniczka @ 31 lipca 2013 o 14:24. #
w mojej małej miejscowości w Wielkopolsce, a mianowicie w Turku są najlepsze hamburgery u „Stuska” co prawda wybór nie jest duży ale ich smak jest rewelacyjny :)
dodany przez Iza :) @ 31 lipca 2013 o 14:25. #
Słysząłm o tych foodtrackach, musze kiedys przesledzic trasę tego pysznego tracka:)
Ja tam lubie hamburgery, zwłaszcza swoje:)
http://4premiere.blogspot.com
dodany przez 4premiere @ 31 lipca 2013 o 14:27. #
KURCZE DZIEWCZYNY CHYBA WAS UDUSZĘ!!!! JESTEM W CIĄŻY I TERAZ PRZEZ WAS MAM DZIKĄ OCHOTĘ NA BURGERA!!!!!!! O MATKO… A GDZIE JA TAKIEGO PYSZNEGO W OKOLICY JAROCINA ZNAJDĘ :(
dodany przez Aga z http://makeonewish.blog.pl/ @ 31 lipca 2013 o 14:28. #
Zapraszamy do Krotoszyna :D Tu są niebiańskie hamburgery :D
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 15:58. #
SurfBurger w Trójmieście!
dodany przez M @ 31 lipca 2013 o 14:29. #
Nie stołuję się w takich miejscach ;)
dodany przez Trajbajowa @ 31 lipca 2013 o 14:31. #
przepraszam nazwa to Americann Bull : )
http://www.american-bull.pl/#!/gallery
Galeria przedstawia małe porcję a w rzeczywistości …. gigant : )
dodany przez stała czytelniczka @ 31 lipca 2013 o 14:31. #
Śródmieście my<3 Byłam tam ostatnio na kanapce z gorgonzolą, gruszką, rukolą, miodem i chyba malinowym sosem – niebo w gębie! Ulubione miejsce w Gdyni – zdecydowanie!
dodany przez Iwa @ 31 lipca 2013 o 14:32. #
Muszę przyznać Gosiu, że ostatnio bardzo schudłaś i w tej czarnej sukience z gładko uczesanymi włosami wyglądasz po prostu prześlicznie:) musiałam to napisać;) Pozdrawiam
dodany przez Ada @ 31 lipca 2013 o 14:34. #
Cześć,
Bardzo mi miło, dziękuję :)!
Pozdrawiam,
Gosia
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 20:21. #
Jestem tego samego zdania, zobaczyłam zdjęcie i powiedziałam – łał, aż chce się brać z Ciebie przykład. Bardzo korzystnie i ładnie wyglądasz :)
dodany przez Paulina @ 31 lipca 2013 o 21:52. #
dokładnie – Gosi z upiętymi włosami , w sukience wyglądasz bombowo!!!!!! noi schudłaś niesamowicie
dodany przez edyta @ 1 sierpnia 2013 o 14:22. #
A ja polecam „Maoburger” w Krakowie na Mikołajskiej, pyszności :)
dodany przez @nia @ 31 lipca 2013 o 14:34. #
Swietnie napisany post a patrzec na zdjecia juz nie moge bo nie wytrzymam, tak bym zjadla :P
Shadow Of Style
dodany przez www.shadowofstyle.com @ 31 lipca 2013 o 14:34. #
Gosiu dziękuje ci za pokazanie takich miejsc w Gdyni, z narzeczonym wybieramy we wrześniu to będziemy wiedzieli gdzie pójść coś zjeść:)
dodany przez karolcia @ 31 lipca 2013 o 14:34. #
Zapraszamy na burgery do Nas :)
dodany przez Kandelabry @ 31 lipca 2013 o 14:34. #
Gosiu skąd pochodzi zegarek ze zdjęcia w jeansowej koszuli ? :)
dodany przez :) @ 31 lipca 2013 o 14:35. #
Hej,
Kupiłam go na Asosie, jest marki Michael Kors.
Pozdrawiam ciepło,
Gosia
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 20:22. #
Gosiu świetnie wyglądasz ;)
dodany przez trejsi_21 @ 31 lipca 2013 o 14:37. #
Gosiu, muszę przyznać, że chociaż udzielasz się na blogu najkrócej, to własnie Twoje wpisy są najbardziej dopracowane, naturalne i najciekawsze, brawo- oby jak najwięcej!
dodany przez fasola @ 31 lipca 2013 o 14:39. #
Hej,
Dziękuję :):)
Pozdrawiam,
Gosia
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 20:23. #
Naturalne otóż to! co do postów kulinarnych się nie wypowiadam, bo specjalnie ich nie czytam, natomiast Kasia wypowiada się jak 18-latka, dziewczyneczka z dobrego domu, słodziutka, naiwniutka, nieskalana brudem świata (usilnie chce robić takie wrażenie, nie twierdzę, że taka jest)
jak sobie zdam sprawę, że to 25(?)-letnia pani psycholog, parająca się obecnie seksuologią i zarabiająca grube tysiące to pragnę wykrzyknąć W*T*F?!
dodany przez magda @ 1 sierpnia 2013 o 00:50. #
Ja muszę przyznać, że dopiero parę tygodni temu zjadłam swojego pierwszego burgera w życiu ;) Ale chyba nie wejdzie na stałe do mojego jadłopisu, chociaż muszę przyznać, że nie był taki zły (zjadłam w BurGR Gordona Ramsaya a Las Vegas;)). W Warszawie też mamy istny wysyp takich knajpek z ekoburgerami, uważam, że to fajny pomysł, na pewno świetna alternatywa do normalnych hamburgerów, ale cały czas nie można z nimi przesadzać ;)
dodany przez wildand3.blogspot.com @ 31 lipca 2013 o 14:41. #
Polecam Slow Starter’s -burgery obok Almy w Sopocie, pychota!! Lepsze niż w Śródmieściu :)
dodany przez Magda @ 31 lipca 2013 o 14:43. #
W Krakowie, serdecznie polecam https://www.facebook.com/moaburger :) pysznie, zdrowo i różnorodnie. Chociaż miejsce i wystrój mało zachęcają.
dodany przez Es @ 31 lipca 2013 o 14:43. #
A ja polecam LoveKrove na Brzozowej (niedaleko przystanku Miodowa)! :)
dodany przez Bazia @ 31 lipca 2013 o 18:09. #
**w Krakowie :)
dodany przez Bazia @ 31 lipca 2013 o 18:11. #
JA TEŻ!!!!!!!:)
dodany przez m. @ 12 sierpnia 2013 o 00:46. #
Hamburgery uwielbiam. Bułka z łososiem zamiast szynki też super. Tylko czemu to się fast food nazywa, skoro roboty przy tym od metra?! Prawdziwy :)) fast food to ja robię. Zobaczcie myslownicelife.blogspot.com – ZAPRASZAM!
dodany przez Wioleta @ 31 lipca 2013 o 14:44. #
Zgadzam sie w pełni. Kiedyś stereotyp głosił ze hamburger to fast Food głownie z jakiejś budki lub maka. Pomimo ze nie jestem wielka fanka mięsa znalazłam kawiarnie z takimi burgerami, które mogłabym jeść codziennie zwłaszcza „roki” z camembetem i rokpolem;) pychaaaaa! Bułki są pieczone na miejscu, wszystko pyszne, świeże, duży wybór bo o wegetarianin sie naje wegeburgerem kt składa sie z kotleta z fasoli! Pycha! Grzech nie wspomnieć ze kawę maja wysmienita gdzie promowanie kaw alternatywnych to standard. Zatem polecam gorąco! Profesjonalni barisci! A gdzie to? Poznań:) STRAGAN KAWIARNiA w samym centrum poznanie gdzie smaczne burgery i zdrowe sałatki goszczą, poza tym napijecie sie pycha kawy i na dobre ciacho wypiekane na miejscu musi być miejsce:)! Już nie wspominając o design które przypadło mi odrazu do gustu!;) fanpage: https://m.facebook.com/StraganKawiarnia?id=348386995264020&refsrc=http%3A%2F%2Fwww.google.pl%2Fsearch&_rdr :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do Poznania:)
Paula
dodany przez Paula @ 31 lipca 2013 o 14:44. #
a w którym miejscu dokładnie? Dzisiaj się wybiorę :)
dodany przez magda @ 1 sierpnia 2013 o 08:23. #
ten post to jakiś żart?…
dodany przez Ola @ 31 lipca 2013 o 14:45. #
Amerykańska restauracja w Sopocie ma pyszne burgery. Można do niego wybrać zamiast frytek pysznego pieczonego ziemniaka na czosnkowo :)
dodany przez eve @ 31 lipca 2013 o 14:49. #
Ale robicie apetyt! Wyglądają bardzo smakowicie. Mniam!
Buziaki dla Was śliczne dziewczyny!
http://voguerka.blogspot.com
http://facebook.com/voguerka
dodany przez Voguerka @ 31 lipca 2013 o 14:50. #
Trochę głupota mówić, że hamburger ma Bóg wie ile kalorii, bo na dobrą sprawę, gdyby zrobić obiad z burgerem wołowym, porządną surówkę i do tego kaszę / ryż / ziemniaki, w zasadzie wyszłoby na to samo.
dodany przez Agnieszka @ 31 lipca 2013 o 14:51. #
Hamburgery robię sama w domu – zmielone mięsko z indyka, bułka z piekarnika, warzywa i dodatki jakich tylko zapragnę (sosy także robię sama) + frytki. Według moich bliskich są lepsze niż w restauracji, a przede wszystkim tańsze – 30zł i więcej to przesada. Do tego fajna komedia i zimne piwko, przepis na udany wieczór jak złoto :-)
Pozdrówki dla Was dziewczyny! :-)
dodany przez A. @ 31 lipca 2013 o 14:54. #
A ja uwielbiam hamburgery z MacDonald`s :) są pyszne
dodany przez Agata @ 31 lipca 2013 o 14:56. #
Gdyby ktoś odwiedził Olsztyn i plażował w Kortowie to Pan z Wartburgera sprzedaje wegetariańską wersję hamburgera z plackiem ziemniaczanym! Pycha! :)
dodany przez Artlifi @ 31 lipca 2013 o 14:56. #
Hejka! Jestem w pracy a tu taki pościk-kiszki mi marsza grają:) Pysznego „hambuksa” podają w Republice nad Motławą w Gdańsku, smaczny, a właścieciel mówi o nim „amerykański” :)
dodany przez Ewa @ 31 lipca 2013 o 15:06. #
w Trójmieście polecam Casino Dinner ;]
dodany przez Ewelina @ 31 lipca 2013 o 15:09. #
to prawda, w casino dinerze serwują najpyszniejsze burgery! i te ich frytki ze słodkich ziemniaków <3
dodany przez Ola @ 31 lipca 2013 o 20:02. #
nic z gdańska : (
dodany przez pat @ 31 lipca 2013 o 15:09. #
Nie bardzo wierzę w „hamburgerowe bóstwo”. Zwłaszcza mięso mielone będące odpadami nawet w najlepszych ubojniach.
Polecam fitbloga!
positiveattitudetowards.blogspot.com
dodany przez Elizabeth_Lawess @ 31 lipca 2013 o 15:09. #
zgadam sie w 100%, tak czy siak hamburger zdrowy nie jest. lepiej jest zjesc kotleta z warzywami niz burgera na bulce.
dodany przez Ewelina @ 31 lipca 2013 o 17:26. #
Gosiu skąd pochodzi ta dżinsowa koszula?jest prześliczna.Gosiu czy ty farbujesz włosy?Bardzo bym chciała post o codziennym makijażu Gosi:-)
dodany przez Ania @ 31 lipca 2013 o 15:19. #
Jak będziecie w Berlinie kiedyś to koniecznie odwiedźcie Berlin Burger International (pannierstr. 5 12047 Berlin). to jest prawdziwy Burger dopiero :)
dodany przez karina @ 31 lipca 2013 o 15:28. #
Najlepszy burger ever to WARBURGER
http://www.warburger.pl/
dodany przez Agata @ 31 lipca 2013 o 15:28. #
w wawie natomiast najlepszego burgera jadłam w kosmos kosmos
dodany przez mon @ 31 lipca 2013 o 15:29. #
Zjadłabym, szkoda że we Wrocławiu nie mamy dobrych hamburgerów.
dodany przez Izis @ 31 lipca 2013 o 15:32. #
Jak to nie mamy? Świeżo otwarty Sztrasburger na ul. Psie Budy okolice kina Helios. Ale trzeba się spieszyć bo pod koniec dnia już ich brakuje:(((
dodany przez Iwona @ 5 sierpnia 2013 o 11:26. #
A ja uwielbiam pizzę w Gdyni brooklyn pizza ul. Plac Kaszubski :) Pycha. Świeża, z dodatkami typu rukola i tania ;) Wileka porcja (dla najmniej 2 osób) około 30 zł :) Polecam
dodany przez Paulina @ 31 lipca 2013 o 15:34. #
Sory, nie około 30 zł, tylko od 20-chyba 27 ;)
dodany przez Paulina @ 31 lipca 2013 o 15:37. #
Hamburger?, jak najbardziej!. Pod warunkiem że jest z jakiejś dobrej knajpy lub robiony w domu. Przynajmniej wtedy wiem z czego jest :)
dodany przez Marcelina @ 31 lipca 2013 o 15:34. #
aż zrobiłam się głodna – dziewczyny wpadnijcie do mnie z tymi hamburgerami :)
dodany przez Paulina @ 31 lipca 2013 o 15:39. #
Dla mięsożerców z Warszawy polecam BarnBurger,a dla osób nie lubiących mięska-Krowarzywa!:)
dodany przez Ewa @ 31 lipca 2013 o 15:40. #
W Gdańsku polecam amerykańską restaurację Classic w Oliwie koło Parku Oliwskiego, pyszne jedzenie, pyszne burgery !
dodany przez Kamila @ 31 lipca 2013 o 15:43. #
Nareszcieeeeeeee!!!!!!!:D jupi!!! jakiś ranking knajpek w trójmieście :):) czekam na kolejne….z dobrymi rybkami :D albo z dobrą włoszczyzną albo……wszystko jedno !!!;p byle wiedzieć, że będąc tak krótko w waszych stronach można zjeść coś pysznego !!!!! dziękuję za wpis :)
dodany przez Agnieszka @ 31 lipca 2013 o 15:45. #
ja bym chciała spóbowac prawdziwego amerykańskiego burgera z przydrożnej knajpy w stanie Arizona ;)
dodany przez Joanna @ 31 lipca 2013 o 15:49. #
kurczę! szkoda, że informujecie mnie dopiero teraz, jak mnie już w Gdyni nie ma :<
dodany przez malenka @ 31 lipca 2013 o 15:55. #
A próbowałyście burgery w Casino Diner na Latarnianej 2 w Gdańsku? (bardzo blisko starówki) moim zdaniem najlepsza burgerownie w 3mieście, gdyńskie śródmieście robi im dużą konkurencje ale jednak Casino to mój nr 1 ;D
dodany przez http://allegro.pl/new-look-blog-boyfriend-blazer-asos-oversize-m-bcm-i3423264064.html @ 31 lipca 2013 o 16:00. #
Gosiu bardzo ładnie wyglądasz w upiętych włosach. W pierwszym momencie Cię nie poznałam. Naprawdę dużo lepiej niż w rozpuszczonych
dodany przez Anonim @ 31 lipca 2013 o 16:00. #
Właśnie to samo miałam napisać :)
dodany przez Asia @ 31 lipca 2013 o 19:34. #
Hej dziewczyny! :) Polecam MOA BURGER – nowozelandzkie cudenka z Krakowa. Skosztowalam ich w Warszawie na festiwalu fastfoodowym. Sa genialni! Poza tym to nie tylko moja opinia, to oni zajeli I miejsce na festiwalu. Gosiu, Kasiu Wam tez na pewno posmakuje :)
dodany przez megi @ 31 lipca 2013 o 16:01. #
Witaj Gosiu, bardzo lubię czytać Twoje posty, zawsze po nich mam uśmiech od ucha do ucha :-)
dodany przez Martusia @ 31 lipca 2013 o 16:02. #
Gosiu bardzo lubię Twoje posty! :) Ale potrzebuje też Twojej pomocy! Cały czas jestem na diecie! Nie jem słodyczy białego pieczywa piję tylko wodę mineralną nie jem smażonego a i tak nie mogę schudnąć! Już nie wiem sama co mam robić :( Dosłownie płakać mi się chce jeszcze jak patrzę jaką masz świetną figurę i to w dodatku po ciąży! Wszystko bym oddała by tak wyglądać :( Jestem załamana :(
dodany przez Kamila @ 31 lipca 2013 o 16:03. #
ćwiczysz?
dodany przez Agata @ 1 sierpnia 2013 o 09:05. #
WARSZAWA:
1. Pink Flamingo – urocza knajpa na ul. Lirowej w iście amerykańskim stylu (cadillac’i przed wejściem :D) z pysznym jedzeniem!
2. Boca Burgers – mała burgerownia na ul. Oboźnej z najlepszymi hamburgerami na świecie!!!
dodany przez Magda @ 31 lipca 2013 o 16:05. #
Jadłam w śródmieściu burgera wegetariańskiego bo nie lubię wołowiny i był pyszny! nawet smakował mojej mocno wybrednej siostrze, a to rzadkość:) Mąż również był zachwycony.
dodany przez BogusiaM @ 31 lipca 2013 o 16:07. #
Ten z łososiem wygląda świetnie. Chociaż niektórzy zagorzali fani hamburgerów powiedzieliby, że z rybą to profanacja… :)
Zapraszam do siebie http://www.carolineza.blogspot.com
dodany przez carolineza.blogspot.com @ 31 lipca 2013 o 16:07. #
Mad Mick w Katowicach! Genialne hamburgery! :)
dodany przez Sandra @ 31 lipca 2013 o 16:12. #
To teraz Zosia powinna dla nas przygotować zdrowego burgera! :)
http://www.oligatorka.blogspot.com
dodany przez Oligatorka @ 31 lipca 2013 o 16:16. #
chyba jalapeno?
dodany przez Kasia @ 31 lipca 2013 o 16:16. #
Fajne zdjęcia :)
http://pieknekosmetyki.blogspot.com/
dodany przez Evelina @ 31 lipca 2013 o 16:17. #
Witaj Gosiu:)Ja preferuję hamburgery wegetariańskie,gdyż nie lubię mięsa,co o nich sądzisz?Chciałam zapytac gdzie kupiłaś ten sliczny t-shirt z flagą USA?
Wyglądasz kwitnąco:)
Pozdrawiam
Ania
dodany przez Ania @ 31 lipca 2013 o 16:17. #
Original Burger na Długiej w Gdańsku. Polecam <3
dodany przez Martyna @ 31 lipca 2013 o 16:17. #
Czesc Kasiu, Zosiu I Gosiu !Proszę przyłączcie się do naszego grona Polskich Blogów Kobiecych Na świecie xxx
http://polskieblogikobiecenaswiecie.blogspot.co.uk/
Zapraszam wszystkich! xxxxx
dodany przez Kate @ 31 lipca 2013 o 16:26. #
Gosiu, można wiedzieć skąd są balerinki w panterkę z 9 zdjęcia? Pozdrawiam :D
dodany przez Nacia @ 31 lipca 2013 o 16:33. #
aż żałuję, że w najbliższym czasie nie wybieram się do trójmiasta, bo z chęcią sama przetestowałabym te hamburgery – najchętniej tę wersję z serem kozim <3
w poznaniu chociaż sama cały czas się wybieram by spróbować to słyszałam, że warto zajrzeć do foodpatrolu na piekarach oraz do whisky in the jar na starym rynku, może któraś z czytelniczek była i może potwierdzić czy faktycznie warto? ;)
pozdrawiam
dodany przez Justyna @ 31 lipca 2013 o 16:34. #
Taste Burger Warszawa Wilanow – pyszne burgery w roznych odslonach:-)
dodany przez Agnieszka @ 31 lipca 2013 o 16:42. #
Soul Food w Warszawie! Pycha :)
dodany przez Asia @ 31 lipca 2013 o 16:42. #
aj, gdyby nie ta dieta. na pewno z testowania miałyście szaloną przyjemność, post pozytywny, ale tylko dla mieszkających w pobliżu albo wakacjowiczów. pozdrawiam. aż zapachniało…
_
http://dropofmusic.blogspot.com/
dodany przez anonimka @ 31 lipca 2013 o 16:53. #
Rewelacyjny tytuł, świetne zdjęcia (i miny modelek;) i bardzo ciekawy post. Pozdrawiam:)
dodany przez Dżulietta @ 31 lipca 2013 o 16:54. #
Ciekawy post ;) , wstyd mi przyznać poniewaz pochodze z „okolic” Gdyni a nie byłam w tych miejscach , ale dlatego fajnie ze z Gdyni wybrałas napewno sie wybiore do Srodmiescia :). Za to ja polecam po prostu Anker w Gdyni koło Urzedu Miasta ,nie pamietam czy hamburgery tam dostaniesz ale przepyszne pizze napewno :) i w dodatku widać jak robią ciasto ( mezczyzni ;D) . Mozna spokojnie usiąść , na tyłach jest przytulnie w takiej wnece .Pozdrawiam :)
dodany przez Ja @ 31 lipca 2013 o 16:55. #
Kasiu z jakiego sklepu pochodzi sweterek w paski?
Pozdrawiam :)
dodany przez Ania @ 31 lipca 2013 o 17:00. #
Gosiu wyglądasz b.ładnie. Twoje posty motywują mnie do działania ;)
dodany przez Amelka @ 31 lipca 2013 o 17:02. #
Gosiu, gdzie kupiłaś tę czarną sukienkę na ramiączka?:)
dodany przez Wiktoria @ 31 lipca 2013 o 17:07. #
Ja lubię robić habmurgery w domu ;)
Przynajmniej wiem co jem
dodany przez Julia @ 31 lipca 2013 o 17:10. #
nie zawsze burger jest niezdrowy! :) szczerze polecam zrobic domowego hamburgera, gdzie wiemy co dajemy do srodka, mozemy tez nalozyc bardzo duzo warzyw. pychota!
dodany przez olya @ 31 lipca 2013 o 17:17. #
Gosiu jesteś naprawdę PIĘKNĄ KOBIETĄ. Nie wiem skąd Twoje kompleksy, bo zapewniam Cie że nie masz do nich najmniejszych powodów. Na dodatek oprócz tego że jesteś śliczna to sprawiasz wrażenie przemiłej osoby.
Pozdrawiam, Karolina
dodany przez Karolina @ 31 lipca 2013 o 17:22. #
Piszę po raz pierwszy, ale muszę, bo…….Przeuroczo Pani wygląda Pani Gosiu, wręcz bije od Pani optymizm i ciepło, takie naturalne, kobiece i zaraźliwe!!!!! :) Przy okazji, skąd ta śliczna czarna sukienka ze zdjęć?
dodany przez Emma @ 31 lipca 2013 o 17:23. #
W swoim życiu zjadłam 2 hamburgery – wszystkie kupione na dworcu, i te zniechęciły mnie zupełnie chyba na całe życie :) To wszystko przez mięso i słodkawy sos. A odnośnie sosów – nie znoszę, wszystkich słodzonych surówek, sosów itd. Jakiś koszmar jedzeniowy: jak można dodawać cukier do surówek?! :)
Z chęcią spróbowałabym tych, co Polecasz ale pewnie nieprędko to się stanie gdyż daleko mi do Gdyni a tu gdzie mieszkam o innych hamburgerach nawet nie słyszeli. Pozdrawiam :)
dodany przez Sylwia @ 31 lipca 2013 o 17:23. #
O matko… spróbować burgerów na dworcu (z niewiadomo jakiego mięsa) i zniechęcić się na resztę życia. Gratuluję rozumu. Jednym słowem nie masz nawet pojęcia czym jest hamburger i może lepiej wybieraj miejsca w których jadasz, bo tamte burgery nie miały nic wspólnego z dobrym jedzeniem.
dodany przez M. @ 1 sierpnia 2013 o 15:14. #
Gosiu świetne balerinki w panterkę można wiedzieć skąd ?;)
A hamburgera robię często ale w wersji domowej ;P
dodany przez martuuu @ 31 lipca 2013 o 17:23. #
dziewczyny, smakołyki pokazują, a ja jestem taka głodna. I jak ja mam utrzymać ścisłą dietę
http://www.magadish.blogspot.com
dodany przez magadish @ 31 lipca 2013 o 17:42. #
Właśnie-jak przy takim temacie mogłyście pominąć Classic’a w Oliwie???
A może tam byłyście i nie zasłużył na ranking?
Jeśli tak, to proszę o info-dobrze wiedzieć, ze gdzieś może być lepiej :)
dodany przez aeon @ 31 lipca 2013 o 17:44. #
Gosiu post jak zwykle świetny ;)
Miałabym do Ciebie prośbę, a mianowicie czy mogłabyś napisać post o tym jakich kosmetyków używasz do twarzy itp. ? Pozdrawiam i życzę miłego dnia !;)
dodany przez Annn @ 31 lipca 2013 o 17:49. #
Najlepsze burgery w Łodzi – DRUKARNIA – Skład chleba i wina w OFF PIOTRKOWSKA :)! Później długo długo nic i na drugim miejscu Pozytyvka na parterze Grand Hotelu :)
dodany przez Łodzianka @ 31 lipca 2013 o 18:06. #
Małgosiu uwielbiam Twoje poczucie humoru. Twoje wpisy charakteryzuje ciekawa fabuła oraz mega dowcip. Fajnie, że dołączyłaś do dziewczyn, dzięki temu blog niewątpliwie zyskał na lekkości i stał się moją ulubioną stroną.
dodany przez Maria @ 31 lipca 2013 o 18:08. #
Hej,
Dziękuję bardzo za miłe słowa :).
Pozdrawiam serdecznie,
Gosia
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 20:11. #
My też ostatnio zauważyłyśmy, że hamburgery z „budy” ustępują miejsca wyrafinowanym kolegą ;)) Polecamy łódzkie Tari Bari lub Drukarnie! Mniam!
dodany przez One w Łodzi @ 31 lipca 2013 o 18:10. #
KolegOM.
dodany przez Marta @ 2 sierpnia 2013 o 10:28. #
My też ostatnio zauważyłyśmy, że hamburgery z „budy” ustępują miejsca wyrafinowanym kolegom ;)) Polecamy łódzkie Tari Bari lub Drukarnie! Mniam!
dodany przez One w Łodzi @ 31 lipca 2013 o 18:12. #
Cudownie, że ten post ukazał się właśnie teraz, na chwilę przed moim wyjazdem nad morze! :) W czasie urlopu miałam zamiar pojechać na jeden dzień do większego miasta i wybór padł na Gdańsk, ale teraz mój podróżny kompas wskazuje na Gdynię! Takiego smaku mi narobiłaś, że plany musiały ulec zmianie. Poza tym widać, że to jest miejsce z klimatem. Po przyjeździe do domu zdam relację z krótkiego wypadu do knajpki :P
Pozdrawiam!
dodany przez ania @ 31 lipca 2013 o 18:14. #
świetne zestawienie dziewczyny, na pewno skorzystam ;)
zapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/
dodany przez Katarzyna W. @ 31 lipca 2013 o 18:19. #
polecam Aioli na świętokrzyskiej w Warszawie :) w Toruniu szeroką 9 :) albo Widelec
dodany przez Patrycja @ 31 lipca 2013 o 18:19. #
Pyszny hamburger :-) :-)
dodany przez asia @ 31 lipca 2013 o 18:32. #
Hej, we Wrocławiu niedawno otworzyli miejsce o zacnej nazwie Strasburger. Ktoś był i może polecić? :)
Fajne pomysły na te burgery! Do takiej bułki można w sumie dodać wszystko i zalać ulubionymi sosami… :) Najbardziej zaciekawił mnie burger z łososiem!
dodany przez Marta @ 31 lipca 2013 o 18:33. #
NIE MA TO JAK RAZ NA JAKIŚ CZAS DOBRY FAST FOOD :))
dodany przez P! @ 31 lipca 2013 o 18:51. #
Gosiu uwielbiam Twoje posty! Proszę o więcej!
Wyglądasz ślicznie!
dodany przez Justyna @ 31 lipca 2013 o 18:53. #
Świetny post !
dodany przez Gabriella @ 31 lipca 2013 o 18:57. #
ktos coć gdzies w Bydgoszczy zna? ? :)
dodany przez Agata @ 31 lipca 2013 o 19:09. #
mala budka kolo hotelu pod orlem! nieziemskie hamburgery i inne rzeczy!
dodany przez xxx oryg. @ 3 sierpnia 2013 o 16:50. #
hahah ale śmiesznie się zgrało, dziś zrobiłam sobie na obiad hamburgera w wersji light !! :D uwielbiam hamburgery !!
dodany przez Magda @ 31 lipca 2013 o 19:17. #
takie chudzinki mogą jeść hamburgery :) ja też sobie mogę pozwolić od czasu do czasu :)
zapraszam do mnie na podsumowanie miesiąca:
http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.it/2013/07/summary-of-july.html
dodany przez http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/ @ 31 lipca 2013 o 19:23. #
Te z większą ilością zieleninki wyglądają najlepiej :)
dodany przez EmiFashion.pl @ 31 lipca 2013 o 19:25. #
Gosiu, skąd pochodzi Twoja czarna sukienka i baletki w panterkę? :) Pozdrawiam!!
dodany przez Karolina @ 31 lipca 2013 o 19:25. #
mmm wyglądają smakowicie ! pozdrawiam http://www.rumeur-rose.blogspot.com
dodany przez ida @ 31 lipca 2013 o 19:32. #
Gosiu, a co z Twoim wyzwaniem z 6 Weidera? Czemu nie było postu o wynikach?:(
dodany przez Stylisey @ 31 lipca 2013 o 19:32. #
Hej, Jakiś czas temu był, tutaj podsyłam link : http://www.makelifeeasier.pl/zdrowie-i-uroda/mission-complete-weider-6 :):) Pozdrawiam, Gosia
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 19:57. #
Bo tak naprawdę to, czy jedzenie jest zdrowe, czy niezdrowe, zalezy od produktów. Moje dziecko ostatnio dowiedziało się w przedszkolu, że pizza jest niezdrowa. Powiedziałam pani, że kiedy ja robię pizzę w domu, na cienkim, pełnoziarnistym cieście, z dobrą szynką, świeżymi warzywami i kozim serem, to na pewno niezdrowa nie jest. Zdziwiła się…
dodany przez Jenna @ 31 lipca 2013 o 19:36. #
Dziewczyny, narobiłyście mi meeeega smaku!
niedługo mam zamiar zrobić sama domowe burgery na grillu :)
pozdrawiam :)
http://www.la-essentia.blogspot.com
dodany przez La Essentia @ 31 lipca 2013 o 19:43. #
Aż zrobiłam się głodna… Uwielbiam hamburgery w zdrowej wersji , domowej roboty z suszonymi pomidorami i rukolą. Pychota :)
zapraszam do siebie na szyciowo/malowany post http://o-rety.blogspot.com/2013/07/biaa-bluzka-i-malowany-kwiat.html
dodany przez O-rety @ 31 lipca 2013 o 19:48. #
Rozbawiłaś mnie, Gosiu.
Posiadasz braki w edukacji z zakresu dietetyki.
Napisałaś „Pani przyjmująca zamówienie na samym początku zapytała jaką chcę bułkę, żytnią czy pszenną – za to przyznajemy duży plus. Osobiście unikam chleba pszennego więc bez chwili zastanowienia poprosiłam o bułkę żytnią”.
Dla Twojej wiadomości – burgery są niezdrowe. A to czemu? Bo to pieczywo, i nie ważne, że jest razowe, orkiszowe czy ryżowe. Pieczywo to gluten, a gluten w KAŻDEJ ilości to chemia.
Napisałaś też, że niejeden burger raz kiedyś nie zaszkodzi, czyli jedna dawka chemii raz na miesiąc nie zaszkodzi, wg Ciebie.
To tak, jakbyś powiedziała osobie chorej na raka, która jest chora od jedzenia owej „chemii”, że jeden przerzut czy dwa raz na miesiąc nic jej nie zrobią.
Dla mnie promowanie burgerów to chore. To niezdrowe jedzenie.
Ale oczywiście, podziwiam za odwagę i pomysł jedzenia tych świństw. Mam nadzieję Gosiu, że będziesz zdrowa i nic Tobie nie będzie w przyszłości od „chemii”, którą zjadasz raz na jakiś czas.
Powodzenia!
dodany przez Lilien @ 31 lipca 2013 o 19:57. #
Rozumiem, że żywisz się jedynie sałatą i to koniecznie ekologiczną? Trochę dystansu do życia, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba pamiętać o umiarze. Burgery pokazane w poście nie są typowym fast-foodem – jak wspomniała Gosia są zrobione ze świeżych, wysokiej jakości składników.
Chleb pełnoziarnisty razowy: mąka pełnoziarnista razowa, woda, drożdże, sól – nic gorszego nie ma! Chleb to największe świństwo na świecie! (…)
dodany przez Patrycja @ 31 lipca 2013 o 20:31. #
Tak, żywię się sałatą ze swojego ogródka. Wszystkie warzywa pochodzą ode mnie z ogródka, nie jadam i nie kupuję na straganie bo mogą być psikane chemicznymi ulepszaczami.
Nie mam nic do Gosi i nie jestem specjalistką od dietetyki. Żywię się każdym jedzeniem – ale zdrowym.
Poza tym wypomniałam Gosi tylko to, że jak już pisze o czymś, to niech pisze i nie wprowadza ludzi w błąd, ponieważ pieczywo zdrowe nie jest (burger zawiera pieczywo). Do niczego innego się nie przyczepiam.
A krytyka zawsze się przyda, bo może uratuję komuś życie, jeśli stwierdzi, że po 30 latach nie jedzenia glutenu nie ma raka.
Polecam poczytać forum i książki Józefa Słoneckiego – w internecie jest jego forum Bioslone. Jak przeczytacie wszystko – wtedy mnie zrozumiecie.
Powodzenia!
dodany przez Lilien @ 1 sierpnia 2013 o 16:59. #
Ryż, kasze też sobie sama hodujesz?
Ty chyba tez nie masz wiedzy zakresu dietetyki. Pieczywo jest zdrowe, jeśli jest PEŁNOZIARNISTE. Naczytała się o glutenie i panika…
Żeby żyć zdrowo, to wyprowadź się na Grenlandię, żeby nie wdychać spalin, myj tylko w zwykłej wodzie, nie używaj kosmetyków. :>
Fajnie, że coś sama hodujesz ale nie dajmy się zwariować.
Podatność na raka też jest uwarunkowana genetycznie.
dodany przez Kate @ 2 sierpnia 2013 o 07:58. #
Ryżu nie jem, tylko kaszę gryczaną.
Nie używam kosmetyków, produkuję sama albo skupuję naturalne z apteki.
Nie myję się w wodzie z kranu, tylko kupuję Galicjankę albo Muszyniankę – wody zmineralizowane, wapniowo-magnezowe. Polecam kąpiele w mleku. Zamiast kremów – olej z pestek winogron.
Niestety, wdycham spaliny, ale rzadko, bo mieszkam na wsi, gdzie samochodów nie ma.
A Grenlandia mi nie potrzebna :)
Tam bym się nabawiła przeziębienia :)
Coś jeszcze chcesz wiedzieć? :)
dodany przez Lilien @ 2 sierpnia 2013 o 16:52. #
ostre przegięcie z tym komentarzem specjalistki od dietetyki!!!!
dodany przez karo @ 31 lipca 2013 o 20:35. #
Mam nadzieję, że sałata, którą się żywisz rośnie u Ciebie w doniczce, ponieważ jako osoba znająca się na dietetyce na pewno wiesz, że ta kupowana w sklepie pod nazwą „ekologiczna” i tak zawiera pewną dawkę chemii.
Powodzenia w uprawach.
PS: Na stonkę polecam biedronki ;)
dodany przez Iwona @ 31 lipca 2013 o 21:12. #
sorry, biedronki oczywiście są dobre na mszyce ;)
dodany przez Iwona @ 31 lipca 2013 o 21:16. #
Aż z ciekawości zerknęłam na bloga Lilien. W życiu nie widziałam tak nieprzyjemnego wpisu, jak ten dotyczący rozmowy kwalifikacyjnej. Czarna wdowa, chyba gej, przeciętna, tleniona, tępawa blondyna z dużym nosem, robienie loda facetowi. Serdecznie współczuję patrzenia na świat przez taki pryzmat i uciekam jak najdalej.
dodany przez aga @ 1 sierpnia 2013 o 17:41. #
To nie sposób patrzenia na świat, tylko iluzja literacka, ironia, zastosowana w celu przyciągnięcia jak największej liczby czytelników :)
A i zabawa jest.
dodany przez Lilien @ 2 sierpnia 2013 o 16:55. #
Dziewczyny!
Wybieram się na wakacje do Gdyni we wrześniu. W związku z tym, że pogoda może już nie być wakacyjna i że zakochałam się w tym mieście, może pomyślicie nad postem jakie miejca warto zobaczyć w Gdyni (nie chodzi mi tu o muzea, kościoły itp) gdzie warto zjeść obiad, posiedzieć wieczorem z ukochanym? :)
Pozdrawiam!!
dodany przez Marta @ 31 lipca 2013 o 20:02. #
That look delicious!!
great post!xx
http://www.myclayexperience.com/
dodany przez Q @ 31 lipca 2013 o 20:13. #
Gosiu, wyglądasz obłędnie w tej czarnej sukience!
dodany przez Patrycja @ 31 lipca 2013 o 20:24. #
Lilien to, ze ty ich nie jesz to twoj wybor. Ja osobiscie lubie raz na jakis czas. A kazdy ma swoje upodobania czy zasady. Milo zobaczyc fajny post i jedzenie nie ociekajace tluszczem!! Brawo Gosiu! A polska jest narodem, ktory nie oszukujmy sie lubi fastfoody… ps Zgadzam się z innymi paniami ślicznie Ci w czerni
dodany przez sandra @ 31 lipca 2013 o 20:35. #
Hej Gosiu, jaki model Louboutinów posiadasz? Właśnie zauważyłam zmiane podpisy na makefashioneasier.pl i jestem ciekawa;)
dodany przez mima @ 31 lipca 2013 o 20:40. #
Jesteś taka pozytywna!! Uwielbiam Twoje posty i czytam zawsze kilka razy :) Koszulka z pierwszego zdjęcia z flaga USA baaardzo mi się podoba. Możesz napisać gdzie ją kupiłaś? pozdrawiam :)
dodany przez Sorelka @ 31 lipca 2013 o 20:41. #
Cześć,
Bardzo dziękuję za miły komentarz. Koszulka jest z New Look.
Pozdrawiam serdecznie :),
Gosia
dodany przez Gosia @ 31 lipca 2013 o 21:07. #
Dziękuje. Fajnie, że tak chętnie odpisujesz :)
dodany przez Sorelka @ 31 lipca 2013 o 21:45. #
dzisiaj jadłam w Carmniku, ale koziego już nie mieli :P
dodany przez Anonim @ 31 lipca 2013 o 21:17. #
Po pierwsze: Jaka reklamaaaa!!!
Po drugie: piszac o tym pewnie chcialabys poznac smak hamburgera i coca coli:))) Ale kochana 6stka juz nie bedziesz i kto Ci wejdzie ogladac bloga?
dodany przez Marta @ 31 lipca 2013 o 21:22. #
Gosiu, dziękuję bardzo za dzisiejszy post :) we wrześniu wybieram się na wakacje do Orłowa i nawet myślałam że Was poprosić o jakieś fajne adresy z jedzonkiem, ale się wstydziłam… A tu proszę – niespodzianka :)
dodany przez Ania @ 31 lipca 2013 o 21:24. #
Uwielbiam hamburgery!!!
Teraz jestem w ciąży i zrezygnowałam z fastfoodów, ale po tym poście mam ochotę jechać 700 km do Trójmiasta do knajpy Śródmieście… muszę poszukać takich miejsc w moim mieście. ja chcę zdrowego burgera!!! bardzo chcę!:)
dodany przez Ewa @ 31 lipca 2013 o 21:27. #
ZAWSZE CZEKAM NA WPISY GOSI! Choć moje uwielbienie do gotowania powinnam poświęcać Zosi… ale śledzę jej bloga osobno ;)
Z myślą o burgerze z łososiem aż poleciała mi ślinka ( choć o tej porze jest to wręcz zakazane ). Nie jem mięsa, więc nigdy nie przyglądałam się „burgerowemu menu” , a żałuję. Poprawię się!
Pozdrawiam ;)))
dodany przez Caroline @ 31 lipca 2013 o 21:32. #
Cześć Dziewczyny,
bardzo spodobał mi się Wasz pomysł z rankingiem „Burgerowni”.Fajnie by było jakbyście od czasu do czasu zrobily też inny ranking z np. fajnymi kawiarniami w Trójmieście,restauracjami bądź miejscami gdzie warto pójść.Ja również jestem „wyszukiwaczem” nowych miejsc w Trójmieście i z chęcią dowiem się o nowych :)
dodany przez Marta @ 31 lipca 2013 o 21:32. #
Moje drogie, co wy z tym słowem „pani”\”pan” pisanym wielką literą? Chyba tylko Kasia pisze prawidłowo, czyli małą. :)
PS http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=9094
dodany przez Ewelina @ 31 lipca 2013 o 21:36. #
Wszystkie burgerki w Gdyni, nie ma lepszego miasta :)
dodany przez klaudia @ 31 lipca 2013 o 21:49. #
Rozumiem, że następny post będzie w temacie diety:)
dodany przez Addicted to crafts @ 31 lipca 2013 o 21:55. #
Gosiu, dlaczego to Ty nie prezentujesz nam mody. Jesteś piękną, wysoką dziewczyną byłby to miły widok dla naszych oczu. No i te nogiii Twoje oczywiście.
dodany przez ola @ 31 lipca 2013 o 22:01. #
Ten burger ze „Śródmieścia” wygląda przepysznie! Chyba ta rukola (?) tak na mnie zadziałała :) Szkoda, że w mojej mieścinie nie uraczę takiego dobrego burgera.
Pozdrawiam
http://calineczki.blogspot.com/
dodany przez Agata @ 31 lipca 2013 o 22:10. #
musze napisac-pieknie wygladasz! bardzo zeszczuplalas,swietny post!kawal dobrej roboty!pozdrawiam!
dodany przez magda gdynia @ 31 lipca 2013 o 22:34. #
Pieknie wygladasz. Mala czarna i wlosy zaczesane do tylu. Kasia powinna wziac przyklad od ciebie. Klasa. :))))
dodany przez Helenka @ 31 lipca 2013 o 22:46. #
Polecam krakowskie Moaburger (www.moaburger.com) i pozycję cheese and bacon z serem niebieskim. Niebo w gębie!
dodany przez Piotr @ 31 lipca 2013 o 23:02. #
Kasiu a TY już nie masz celiaki? to nieuleczalna choroba więc jakim cudem taka buła?
dodany przez agata @ 31 lipca 2013 o 23:16. #
Niestety tej choroby nie mozna sie pozbyc, a ludzie ktorzy ja maja i dalej swiadomie jedza gluten sa delikatnie mowiac niezbyt madrzy…
dodany przez Natalia @ 1 sierpnia 2013 o 14:28. #
No ja sie tez wlasnie zastanawiam nad choroba Kasi. W sumie to nie nasza sprawa, ale na zajeciach z farmakologii ukladu trawiennego mowili nam, ze z ta choroba w zadnym wypadku nie mozna robic odstepstw od bezglutenowej diety, bo mozna sie nabawic naprawde paskudnych chorob, w tym raka. Moze stad obrzydzenie w oczach Kasi ;) znam jedna dziewczyne z ta choroba i ona nie jada w ogole glutenu. Ale moze w Szwecji inaczej podchodza do tej choroby niz w Polsce…
dodany przez Kasia @ 1 sierpnia 2013 o 21:45. #
A może autorce bloga nic nie jest, tylko zapytania o chudość tak zbywała. Pisała kiedyś, że nie jest na diecie odchudzającej, tylko po prostu pewnych rzeczy nie je (w rozumieniu niby tuczących), bo jest chora.
dodany przez lek @ 1 sierpnia 2013 o 23:55. #
Gosiu!! przepięknie wyglądasz ze spiętymi włosami:) błagam rób to częściej ! :)
dodany przez Ola @ 31 lipca 2013 o 23:19. #
Wszystko kręci się wokół zdrowego odżywiania. Jak nie otręby, to chociaż zdrowy hamburger. A ja tam lubię czasem wpaść do McDonaldsa. No ale w takim miejscu nie można się polansować…
dodany przez MG @ 1 sierpnia 2013 o 00:11. #
Ja u siebie w mieście mam hamburgery po 3 zł, są wielkie wypełnione surówkami i można się nimi najeść. Wątpliwości moje dotyczą jedynie zawartości. Uświadamiając sobie co tam jest za 3 zł aż odechciewa się jeść :D
Zapraszam na :
http://www.topdycha.pl
dodany przez Magda @ 1 sierpnia 2013 o 00:28. #
A ja polecam Surf Burgera. Znacznie cudniej niż w Carmniku. :)
dodany przez Maciej Trojanowicz @ 1 sierpnia 2013 o 00:43. #
generalnie za hamburgerami nie przepadam ale super miejsca :)
dodany przez Ola @ 1 sierpnia 2013 o 01:14. #
Gosiu wyglądasz bosko!!!!w tej małej czarnej aż nie mogę oderwac wzroku piękinie!!!!ile czasu zajęło ci schudnięcie no i jak to zrobiłaś?jakieś porady?????czekam na info ciekawa mama!!!która też musi deko zrzucić;)))
dodany przez aniu @ 1 sierpnia 2013 o 07:05. #
Gosia – a może Orginal Burger w Gdańsku na ul.Długiej (zaraz koło Ratusza). Mają głownie hamburgery – bardzo duży wybór oryginalnych połączeń smakowych. Gorąco polecam!
dodany przez Sylwia @ 1 sierpnia 2013 o 07:34. #
A ja zapraszam na dietetyczne hamburgery mojego autorstwa :) Po pierwsze białkowe, a po drugie jeden hamburger to tylko 270 kcal!
http://www.parcienazarcie.pl/2013/07/dietetyczne-hamburgery.html
dodany przez Parcie Na Żarcie @ 1 sierpnia 2013 o 08:34. #
Gosia, bardzo fajny post! Proszę przygotuj podobny tylko dotyczący Warszawy. Może również jakiś post o restauracjach przystosowanych dla rodzin z małym dzieckiem? Gosia, Zosia możecie coś polecić? Mam na myśli takie miejsca jak Pompon w Warszawie.
Bardzo ładnie ci w tak upiętych włosach, zupełnie inna kobieta..:)
dodany przez marta @ 1 sierpnia 2013 o 08:50. #
Gosiu bardzo lubię Twoje posty? Podejmujesz jakieś nowe wyzwanie sportowe?
http://www.wybiegajsie.blogspot.com
dodany przez Justyna @ 1 sierpnia 2013 o 09:59. #
A ja polecam Boca Burgers w Warszawie najlepsze;) sprawdzcie same;)
dodany przez Agata Niewiadomska @ 1 sierpnia 2013 o 10:07. #
W ostatnim poście „last month” zwróciłam uwagę na Kasię z hamburgerem. Bardzo mnie to zaskoczyło, ale teraz już rozumiem :D
Pozdrawiam!!
dodany przez Joanna @ 1 sierpnia 2013 o 10:24. #
Gosiu! W spiętych włosach wyglądasz przepięknie. Widać kształt Twojej twarzy i jesteś zupełnie „nową” osobą. Stylowo i pięknie
dodany przez Ania @ 1 sierpnia 2013 o 10:44. #
Hmmm wszystko fajnie i smakowicie, ale nie podoba mi się tytuł! Jak to nie jesteś pretty girl?! Każda z tego bloga jest śliczna na swój własny sposób i żadne uwagi od osób, które nie lubią swojego życia i wyżywają się na innych, nie powinny mieć znaczenia.
Co do burgerów to niestety jestem niewolnicą Grandera Texas w kfc :( niezdrowe, ale taakie dooobre :P
zapraszam: exkonsumpcja.blogspot.com
dodany przez exkonsumpcja @ 1 sierpnia 2013 o 11:25. #
Kasiu…. Fajne masz te wszystkie fotki i stylizacje, ale cofnęłam się dzisiaj do Twoich początków blogowych. Każdy się rozwija to prawda. Przyznam jednak, że tęsknię za tym jak wyglądał Twój blog właśnie na początku. Był dla mnie inspirujący i ciekawy. Był bardziej spontaniczny i …. zwykły, a to plus ! Teraz zrobiło się tu zbyt luksusowo, a treści już mnie tak nie przyciągają… Mam wrażenie, że z fajnej strony blog zmienił się w firmę :-( Szkoda….
Mimo to pozdrawiam ciepło !
dodany przez Małgosia @ 1 sierpnia 2013 o 11:34. #
Sama moglabym napisac to samo, niestety:(
dodany przez Anka @ 1 sierpnia 2013 o 13:25. #
Moa burger KRAKÓW , ul. Mikołajska
dodany przez zu @ 1 sierpnia 2013 o 12:07. #
Brzmi pysznie :D Nigdy nie byłam fanką typowych hamburgerów,ale na takiego bym się skusiła (zwłaszcza tego z łososiem :D)
dodany przez Olfaktoria @ 1 sierpnia 2013 o 12:09. #
Hej, w sumie fajny temat, bo przecież każdy z nas, nawet gdy stara się nie jeść fast foodów, to i tak kiedyś będąc w pracy, szkole, bądź na zakupach i tak będzie musiał zjeść coś w pośpiechu. Osobiście wydaję mi się, że same hamburgery nie muszą być bardzo złym jedzeniem, bo przecież wszystko jest zależne tylko od tego co w środku;). Jednak należy pamiętać, że nie jest to danie lekkie, które możemy zajadać dzień po dniu. Hamburger to cała masa kalorii, ale jeśli mamy już wybierać pomiędzy tanimi sieciówkami, a takimi jak pokazała Kasia w dzisiejszym poście to zdecydowanie wydaje mi się, że lepsze będą te drugie. Takie małe budki zawsze, szczególnie gdy są w ruchliwych miejscach, starają się, by ich jedzenie było zawsze świeże i smaczne, tak by ich klienci wracali i przekazywali pocztą pantoflową ta wiadomość innym gdzie można dobrze zjeść:) Dlatego uważam, że zanim coś kupimy, najpierw musimy przemyśleć swój wybór 10 razy :) ciekawy post, jak zawsze :)
zapraszam na mój blog modowy http://WWW.DEZAAR.PL :)
dodany przez Dominika @ 1 sierpnia 2013 o 12:27. #
Hej, hamburger to nie kalorie.
Znowu jesteście w błędzie.
Tłuszcz jest w pewnym stopniu potrzebny organizmowi – dlaczego? Bo woreczek żółciowy produkuje żółć po to, żeby wątroba trawiła TŁUSZCZ.
Jeśli nie spożywacie tłuszczu WCALE – to żółć zalega w wątrobie , i z tego co wiem, potem grozi wam wycięcie woreczka żółciowego.
Szkodliwe w burgerze są: pieczywo (gluten od którego można mieć: pryszcze, choroby skórne innego rodzaju, drażliwość jelita cienkiego, wrzody żołądka, nadżerki w jelicie cienkim), oraz cukier (od którego się tyje (A NIE OD TŁUSZCZU! Tłuszcz zatyka tylko żyły i od tego macie zawał i miażdżycę); a od cukru można mieć: drożdżycę jelit, choroby układu krążenia, puchnięcie nóg i inne.
Powodzenia…..
dodany przez Lilien @ 1 sierpnia 2013 o 17:05. #
O matko i córko… Gdzie takie teorie ludzie wynajdują?!
dodany przez lek @ 1 sierpnia 2013 o 23:58. #
Gosiu, dlaczego usmiechajac sie nie pokazujesz zebow?
dodany przez marzena @ 1 sierpnia 2013 o 12:33. #
Aż chce się jeść!
Pozdrawiam!
http://monabloguje.blogspot.com/
dodany przez Monika @ 1 sierpnia 2013 o 12:38. #
Burgery, fryty ( i Wy także ) wyglądacie PALCE LIZAĆ ;-)
Pozdrawiam Was gorąco z Dąbrowy Górniczej!
;-)
dodany przez ulabrzydula @ 1 sierpnia 2013 o 12:53. #
Gosia – lubię Cię ! :)
dodany przez Talka @ 1 sierpnia 2013 o 13:01. #
Jaka buła!!! Świetnie, że nie udaje, że tylko kiełki i wodorosty stanowią Wasze menu :) super Dziewczyny!
dodany przez Erykah La Rocca @ 1 sierpnia 2013 o 13:01. #
Zdjęłaś już aparat ortodontyczny Gosiu? Na zdjęciach z zaczesanymi do tyłu włoskami wyglądasz bosko! :)
dodany przez Riri @ 1 sierpnia 2013 o 13:14. #
Rozumiem, że promojuecie Śródmieście, ale jestem w szoku, że w tym zestawieniu nie ma Slow Starters!!!!!!! (dawny KeyBell koło Almy w Sopocie). Są tam najlepsze burgery zaufajcie mi, jestem fanką :D choć jem je max. raz na miesiąc ze względu na figurę.. ;()
Jest to zdecydowanie świetne miejsce, gospodarze dokładają wszelkich starań by gość czuł się zaopiekowany. Plus jest to zaledwie 3 min od monciaka, a zawsze znajdzie się miejsce.
Polecam!
dodany przez zuzia @ 1 sierpnia 2013 o 13:42. #
Też się zdziwiłam,że nie ma tu Slow! :D
Najlepsze burgery jakie w życiu jadłam, nic im nie dorówna :)
dodany przez Ela @ 5 sierpnia 2013 o 10:04. #
Dziewczyny, zazdroszczę – taki tour po burgerowniach i to w ramach pracy :D
W Krakowie zdecydowanie najlepszy jest Moa Burger na Mikołajskiej. Te burgery są tak wielkie, że nie jestem w stanie zjeść standardowego więc zawsze zamawiam tego dla dzieci ^^ Frytki tez mają pyszne… Mniam!
dodany przez Zosia @ 1 sierpnia 2013 o 13:59. #
Cudownie wygląda ten z „śródmieścia” :o szkoda że mieszkam na 2 koncu Polski niż Ty :(
dodany przez Marta @ 1 sierpnia 2013 o 13:59. #
W Warszawie rządzi TASTE Burger usytuowany w Wilanowie: https://www.facebook.com/pages/TASTE-Burger/329143320530955?fref=ts
dodany przez ohvangosh @ 1 sierpnia 2013 o 14:09. #
dziewczyny, a możecie mi powiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się Śródmieście w Gdyni?
Pozdrawiam,Ania
dodany przez anex @ 1 sierpnia 2013 o 15:11. #
http://www.barnburger.pl/pc/
Warszawa ul. Złota :) polecam
dodany przez julka @ 1 sierpnia 2013 o 15:59. #
Witam
Gosia, ktory to Michael Kors? Srebrny, czy srebrno-zloty? Zastanawiam sie nad kupnem, Twoj wyglada cudnie.
Pozdrawiam
Paulina
dodany przez Paulina @ 1 sierpnia 2013 o 16:38. #
A w Krakowie polecam Moaburger :)
dodany przez magda @ 1 sierpnia 2013 o 18:02. #
Jeśli chcecie zjeść dobrego burgera spróbujcie „DOBRA BUŁA” naprawdę warto
dodany przez bebelinka @ 1 sierpnia 2013 o 19:44. #
W Katowicach najlepsze burgery są w Mad Micku :) Polecam!!:))
dodany przez seshen @ 1 sierpnia 2013 o 21:37. #
Gosiu-moja imienniczko… Twoje posty są najciekawsze z bloga, już to mowilam ale powtarzam bo jesteś naturalna, miła i sympatyczna oraz prawdziwa w swoich wypowiedziach co na tym sztywniackim blogu jest dośc rzadkie… Pozdrawiam i nie wzoruj się na kasiach czy zosiach tylko pozostań sobą!!!
dodany przez Gosia @ 1 sierpnia 2013 o 22:38. #
W Poznaniu Food Patrol
ZAPRASZAM na licytacje – ZARA, MISBHV, Misbehave, Converse!!!
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5693237
dodany przez MISBHV Girl _ http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5693237 @ 1 sierpnia 2013 o 22:40. #
mniami
dodany przez tosia @ 1 sierpnia 2013 o 23:20. #
Na śląsku są dwie burgerownie: młodzieżowy MadMick i bardziej restauracyjny Grillpoint. Dwa zupełnie różne miejsca a w obu dają naprawdę świetne burgery! :)
dodany przez Paolla @ 1 sierpnia 2013 o 23:42. #
Oby tylko nie z uboju rytualnego…
dodany przez Ania @ 1 sierpnia 2013 o 23:44. #
aaa żarłabym :DDD
w tym sezonie jest jakiś mega wysyp hamburgerowni, i zawsze ten sam problem, przynajmniej w Varsovii, mięso jest niedoprawione co sprawia, że hamburger jest zwyczajnie mdły, a poza tym niech pracują i za chwilę zjemy naprawdę pysznego burgera :DDD
xoxo
dodany przez Pepe @ 2 sierpnia 2013 o 00:16. #
Moim zdaniem, jeden z najlepszych postów Gosi. Tytuł i ostatnie zdania – rewelacja. Pozdrawiam :)
dodany przez G. @ 2 sierpnia 2013 o 02:49. #
Pisze się ‚jeździć rowerem’ a nie ‚na rowerze’ .Pozdrawiam :)
dodany przez Gosia @ 2 sierpnia 2013 o 09:26. #
Niezłe te burgery wyglądaj smakowicie.
http://www.tabletki-na-odchudzanie.com
dodany przez Ewa @ 2 sierpnia 2013 o 10:44. #
Ten post jest beznadziejny pozowanie z jedzeniem jak z torebka. Kasia nie jada takich rzeczy za dużo kalorii. To tylko reklama restauracji.
dodany przez kaśka @ 2 sierpnia 2013 o 11:04. #
Świetny pomysł z tym rankingiem !
ps: jesteś śliczna Gosiu :)
dodany przez Marzycielka @ 2 sierpnia 2013 o 11:29. #
Zgłodniałam :)
—
Zaproszenia Ślubne
http://www.sylwianadolska.com
dodany przez Sylwia Nadolska @ 2 sierpnia 2013 o 12:32. #
Cześć, dziewczyny! W Sopocie udało mi się spędzić urlopowy tydzień i zachęcona Waszym wpisem wybrałam się do Carmnika. Burgery okazały się fantastyczne! Dzięki, bo gdyby nie Wy, nigdy bym tam nie trafiła!
dodany przez Monika @ 2 sierpnia 2013 o 17:54. #
nie ma to jak dobra reklama ;)
dodany przez Anonim @ 2 sierpnia 2013 o 18:00. #
My byliśmy ostatnio w Śródmieściu, ale burger był niewypałem, bo zamówiliśmy klasyczne, a smakował jak z łososiem, bo był smażony na tym samym oleju najwidoczniej…. naprawdę dziwi mnie, że polecacie to miejsce…
dodany przez Marta @ 3 sierpnia 2013 o 00:01. #
Kasiu, te zielone spodnie, ktore masz na sobie w srodmiesciu, to z szachownicy?? chyba mam takie same! :)) moje kosztowaly „az” 40 zl :))
dodany przez xxx oryg. @ 3 sierpnia 2013 o 16:48. #
Najlepsza i najzdrowsza wersja- zrobić burgera samemu:)
dodany przez Domi @ 3 sierpnia 2013 o 20:41. #
o widze ze temat jak dla mnie na czasie bo wrocilam kilka dni temu ze Stanow i zajadalam sie tam hamburgerami, najlepszy jaki jadlam byl z wegetarianskim kotletem w NY.
pozdrawiam :)
dodany przez Kasia @ 3 sierpnia 2013 o 21:42. #
Witam. Mam prośbę Małgosiu jak i czym wykonałaś makijaż do tej pięknej czarnej sukienki.Proszę krok po kroku nie mogę oderwać wzroku tak b.świeżo .Pozdrawiam
dodany przez Gosia @ 4 sierpnia 2013 o 20:22. #
ja polecam restaurację Billy’s nad motławą, dobre burgery – zwłaszcza Jack Burger ;) i przystojni kelnerzy :)
dodany przez bruneta @ 4 sierpnia 2013 o 23:08. #
Gosiu, pieknie wygladasz!
+ skad sa baleriny w panterke?
dodany przez Klaudia @ 4 sierpnia 2013 o 23:31. #
fajny klimacik. Świetnie wyglądasz :-)
dodany przez Beta @ 6 sierpnia 2013 o 11:23. #
Gosiu, czy możesz podać dokładny model zegarka który masz na zdjęciach? Już wiem że to Michael Kors lecz jaki model? :)
dodany przez Kasia @ 6 sierpnia 2013 o 12:12. #
zapraszamy do Drukarni – Skład wina i chleba w OFF Piotrkowska w Łodzi! To są dopiero burgery! :D
dodany przez Misia @ 6 sierpnia 2013 o 13:44. #
Czemu nikt nie pisze o ham „burgerach ” w Gdyni na Świętojańskiej przy Pomniku Harcerzy ? Zawsze tam pełno ludzi do rana,burgery są bardzo duże ,z surówkami i są przepyszne,zawsze tam jem po imprezce na bulwarze a kolejki o 3 nad ranem powalające ,pozdrawiam :)
dodany przez Marek z Gdyni :) @ 7 sierpnia 2013 o 02:18. #
Gosiu, jaki to model zegarka który masz na zdjęciach? wiem że Michael Kors lecz jaki model? :) proszę odpowiedz
dodany przez Kasia @ 7 sierpnia 2013 o 16:09. #
Gosiu jestes tak naturalna i prawdziwa. Az milo na Ciebie patrzeć ;-D
dodany przez Elka @ 7 sierpnia 2013 o 16:38. #
Juz widze jak Kaska je zjada ;-D wciskanie kitu ludzia masz w genach
dodany przez Aśka @ 7 sierpnia 2013 o 16:40. #
Witam:) a myślałam że burgery z łososiem to mój patent na który wpadłam będąc na diecie ;) haha… Dodam, że sama wpadłam… ;) Z tym, że moje są w grahamce ;) i z plastrami avocado :))) Łosoś jak zostaje z obiadu z grilla lub pary ;) marynowany w pomarańczy reszta zielenina i pomidorki :) pyyychota i przy okazji ulubione danie mojego męża-zagorzałego fast-food-maniaka :)
Zdrowy burger nie jest zły :))) popieram tę myśl :)))
Pozdrawiam ;)
Ps. To mój pierwszy komentarz na blogu ;))) tylko cssiiiii ;)))
dodany przez Magda @ 8 sierpnia 2013 o 15:06. #
Gosiu, liczę na odpowiedz odnośnie modelu zegarka MK który prezentujesz na zdjęciach! :)
dodany przez Kasia @ 10 sierpnia 2013 o 16:52. #
polecam Casino Diner, fantastyczne burgery niesamowite jedzenie.
dodany przez Wczasowicz @ 10 sierpnia 2013 o 23:22. #
to prawda Casino Diner w Gdańsku Gł, byłem bardzo mile zaskoczony ! super jedzenie, ekstra podane wyszedłem najedzony i zadowolony! polecam ;)
dodany przez Paweł @ 11 sierpnia 2013 o 21:36. #
Kasiu, proszę o informacje: gdzie kupiłaś te zielone spodnie? :)
Pozdrawiam.
dodany przez Karolina @ 12 sierpnia 2013 o 17:34. #
Gosiu,
napisz proszę skąd pochodzi Twoja czarna sukienka i baletki w panterkę?
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Pozdrawiam!!
dodany przez x x x @ 19 sierpnia 2013 o 10:54. #
mnie osobiście najbardziej smakuje Stacja No7 w Sopocie
ENZO Burger, zdecydowanie najsmaczniejszy.
Super klimat tak w stylu motoryzacyjnym no i miejscówka fajna.
dodany przez Paweł @ 23 października 2013 o 18:10. #
Dziewczyny, dzięki za ten post. Właśnie z mężem spędzamy w Gdańsku weekend i przypomniałam sobie o Waszym rankingu. W Śródmiesciu mój mąż zjadł, cytuję: the best hamburger ever :-D a porcja wielkością zabija…
dodany przez Julia @ 20 września 2014 o 20:16. #